4 minute read

Taniec daje pewnosc siebie

Next Article
pies w mieście

pies w mieście

Jesteś autorką treningu Slavica –czy to jest tylko trening dla każdego, nawet dla osoby początkującej? Slavica, czyli cardio fitness, na bazie kroków do naszych rodzimych tańców ludowych, to trening duszy i ciała. Moim zdaniem jest on dla każdego, oczywiście w zależności od stopnia intensywności i naszego zaangażowania. Na zajęciach ze Slavicy modelujemy uda, brzuch, pośladki oraz ramiona. Slavica promuje zdrowy i aktywny ruch. Podczas jednych, godzinnych zajęć uczestnik może spalić do 600 kcal. Elementem odróżniającym Slavicę od innych treningów fitness jest to, iż układy tworzone są na bazie kroków naszych polskich tańców ludowych. Slavica to cały projekt, trening fitness, ale też oprawa… Zajęcia są prowadzone przez instruktora w charakterystycznym stroju z elementami ludowości (uczestnicy także mogą takie stroje kupić), dzięki czemu tworzy się niepowtarzalny klimat i nastrój. Specjalnie skomponowana folkowa muzyka do zajęć, niepowtarzalne układy kroków, elementy ludowe na strojach oraz dla pań czerwona szminka podczas zajęć – to charakterystyczne elementy tworzące Slavicę i sprawiające, że są to jedyne takie zajęcia na świecie! Ponadto Slavica to jedyny autorski trening cardio w Polsce, który również jest opatentowany i przebadany naukowo, a wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym. Żaden inny trener w Polsce nie może pochwalić się takimi osiągnięciami. Jestem szalenie dumna z tego projektu. I dodam na koniec, że Slavica stała się także przedmiotem zajęć ze studentami w Akademii Wychowania i Sportu w Gdańsku – to jest dla mnie ogromna nobilitacja.

O sylwetkę możemy zadbać ćwicząc. Gdy jesteśmy młode, dość szybko widzimy efekty, gdy jesteśmy dojrzalsze, nie zawsze jest to takie proste. Co jeszcze jest tego przyczyną?

Advertisement

Praca nad sylwetką ma charakter zmienny. I tak jak mówisz – w głównej mierze będzie zależna od wieku, pracy naszych hormonów. Jednak to ogólne sformułowanie, do którego powinnyśmy wziąć pod uwagę także szereg czynników dodatkowych, jak: płeć, stan zdrowia, aktywność fizyczna, czas przekwitania, jakość oraz ilość przyjmowanego pożywienia, jakość snu, ilość spożywanej wody czy towarzyszący nam obecnie stres. Warto sobie uświadomić, że ta sama ilość kalorii jest spalana szybciej przez młodą osobę niż przez starszą. Z wiekiem musimy także baczniej pilnować tzw. podjadania między posiłkami. Dlatego tak ważna jest aktywność fizyczna, to ona pomaga nam zbudować, a potem utrzymać dobrą kondycję i formę. Oczywiście trzeba ją także dostosować do wieku – młody człowiek może np. uprawiać poranne bieganie, a osoba starsza to bieganie może zamienić na intensywny spacer. Najważniejsze to po prostu się ruszać!

Jak zaczęła się Twoja przygoda z tańcem, od Zespołu Tańca Ludowego „Neptun”?

Moja mama była nauczycielem WF-u, moje rodzeństwo uprawia sport, ja też zawsze byłam aktywna, ale ciągnęło mnie do tańca. Jestem żywiołową osobą, lubię ruch, więc taniec idealnie wpisywał się we mnie. Do tego, jak większość kobiet, lubię ładnie wyglądać, a w tańcach ludowych równie ważne jak taniec są stroje, korale i czerwona szminka – cała ja! (śmiech). Do zespołu „Neptun” trafiłam za namową mojego brata mając 15 lat i już wtedy wiedziałam, że folklor stanie się dla mnie czymś więcej. Pokochałam kolory, kwiaty, stroje i tę energię, jaka jest w tańcach ludowych. W zespole tańczyłam nawet wtedy, gdy dostałam się na akademię już jako studentka. Tu pokochałam fitness i jednocześnie szukałam sposobu, żeby te dwa ukochane światy ze sobą połączyć. W ten sposób powstała Slavica.

Czy przez taniec można wyrazić siebie?

Oczywiście! Taniec to wspaniały sposób na wyrażenie siebie i swoich emocji. Taniec to także forma dobrej aktywności fizycznej, która modeluje sylwetkę, ale dodatkowo ma właśnie wiele innych zalet: pobudza wyobraźnię, relaksuje, wprawia w dobry nastrój, wzmacnia poczucie kobiecości. Wymieniając te zalety, mam na myśli szczególnie taniec sensualny. To moja ulubiona forma taneczna, z której prowadzę warsztaty dla pań. Dzięki zajęciom tanecznym rośnie nasza samoocena, czujemy się zgrabniejsze i piękniejsze, a także bardziej pewne siebie (również w łóżku – śmiech). Wykonywanie ćwiczeń fizycznych przyczynia się u kobiet do produkcji dopaminy, która sprzyja wzrostowi endorfin i adrenaliny oraz do większej chęci na seks. Świadomość własnej atrakcyjności sprawia, że chętniej otwieramy się więc także przed partnerem. Nie ma nic piękniejszego niż uwodzenie tańcem. Kobieta, która wsłucha się w siebie i w muzykę, potrafi zdziałać cuda. Zapalone świece, piękna muzyka to może być nawet forma randki samej ze sobą. To leczenie swoich kompleksów, ukojenie dla duszy i przede wszystkim dla głowy, bo od niej wszystko się zaczyna.

Pokochałaś siebie – tak mówiłaś w ramach kampanii: „Dobra dla Ciebie? Idealna dla siebie”. Jak długo byłaś „dobrą dla kogoś”, zanim dostrzegłaś samą siebie? Oczekiwania, aby być „dobrą dla kogoś” są nam wpajane właściwie od dziecka, ale być dobrą czy idealną dla siebie musimy nauczyć się same. Zaprzestanie zwracania uwagi na opinie innych, uwolnienie się od kompleksów i zaakceptowanie swoich wad niekiedy trwa latami, a czasami przez całe życie. Ja wciąż uczę się kochać siebie, bo samoakceptacja to proces zmienny. Tak jak przychodzi nam mierzyć się z różnymi problemami, tak w każdej sytuacji nasze odczucia względem siebie będą inne. Najważniejsze jest jednak to, czy miłość własną uda nam się zakorzenić głęboko w sobie, wtedy nawet w chwilach słabości można się zatrzymać, spojrzeć sobie głęboko w oczy i wrócić do równowagi. Warto zacząć siebie doceniać nawet za drobiazgi, wtedy na pewno nasza samoocena wzrośnie.

Czy inna kobieta może być źródłem inspiracji dla Ciebie? Kto z Twojego najbliższego otoczenia miał wpływ na rozwój Twojej kobiecości?

Uwielbiam inspirować się innymi kobietami! Mam wokół siebie dużo takich, na przykład moja siostra Dominika, medalistka olimpijska w judo dla niesłyszących. Podziwiam ją za determinację, pracowitość i niebywały optymizm. Kolejną jest Angelika Cichocka, lekkoatletka, mistrzyni Europy – kolejny przykład kobiecości, pracowitości i pozytywnej energii. Przy takich kobietach nie sposób być pesymistką, uwierz mi!

W mojej kampanii swego rodzaju manifest zaprezentowały dotychczas kobiety, uważam jednak, że często wspierająca rola mężczyzn jest pomijana. Rozszerzamy działania, włączamy mężczyzn – czy myślisz, że to dobry krok?

Mężczyźni w kampanii? SUPER! Bardzo mnie to cieszy. Takie relacje są potrzebne, ponieważ nie tylko kobiety mogą czerpać od siebie wzajemnie inspiracje, ale również od mężczyzn! Faceci też potrzebują wsparcia! Integracja to podstawa, cieszę się na ten pomysł. Relacje damsko-męskie są szalenie istotne, rozwijają nas, stajemy się bardziej otwarci i wiele się o sobie uczymy. Poza tym panowie także miewają kompleksy, są zamknięci i taka kampania zdecydowanie powinna być kierowana także do nich.

Projektantka mody, autorka kampanii społecznej „Dobra dla Ciebie? Idealna dla siebie”.

This article is from: