Magazine Emigrant November 2014

Page 1

68

MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY

LISTOPAD 2014

ISSN 1759 - 2577

www.magazynemigrant.pl

Polish Magazine in Scotland & Northern England




SPISTREŚCI

04

Spis Treści

W pigułce

05

Od Redakcji

“Przelatują, wieją przeze mnie listopady chwil, których nie ma...

Informacje Informacje oraz aktualności z Szkocji i Pł. Angli

Wyspa z bliska

06

Wydarzenia

Z Perspektywy

014

Kalendarium wydarzeń Szkocja i Pł. Anglia.

08

To-tylko liście jesienne... To-pachnie ziemia”... Tak pisał Broniewski o tej deszczowej, ale jakże kolorowej porze roku.

Zielona Energia ...

Jesienna zaduma dopada większość z nas, ale nie warto trwać w tym stanie zbyt długo, bo wokół wiele się dzieje, a ponieważ żywot ludzki nie trwa wiecznie, lepiej nie marnować cennego czasu i wybrać się np. na ciekawą wystawę, czy do parku...A jeśli, nie wiecie gdzie warto zajrzeć, zajrzyjcie do magazynu Emigrant, tam znajdziecie imprezowy rozkład jazdy, oraz wiele propozycji na ciekawe spędzenie jesiennych dni.

Globalne ocieplenie - głośna sprawa.

Druga strona lustra

011 Obiecanki - Darek Dusza Felieton

Poradnik UK

012 Nowa ustawa 013 Cryminal Injury

Zasady dotyczące projektów i wzorów

08

Odszkodowanie za ataka rasistowski

Krok w Przeszłość

014

Poza tym w magazynie: łyczek historii, czyli jak to nasi pra, pra dziadkowie walczyli o wolność,

Bohater Braidwood Strażak co walczył z nie lada żywiołem.

Nasze Sprawy

016 Jestem ciekaw co dalej 032 Kobieta Wywiad z Grzegorzem Jaroszczukiem

Puch marny czy maszyna zadaniowa

Edukacja

018

Rodzina.pl

Jak będziesz niegrzeczny to cie wiedźma porwie.

Short Press

Ciekawostki oraz wiedza

Dzień Świętego Andrzeja Cała Europa celebruje.

Okiem Reportera

026 Festival Samhuinn i Bonfire Bogata tradycja szkocka.

REDAKTOR NACZELNA Anna Bator-Skórkiewicz tel. 0773 076 1022 ania.bator@magazynemigrant.pl MARKETING & REKLAMA Paulina Jaśkiewicz tel. 0792 139 3642 paulina@magazynemigrant.pl marketing@magazynemigrant.pl DZIAŁ GRAFICZNY Maciej Telega, Adam Szweda, Adrian Jaśkiewicz, Agata Ornowska design@magazynemigrant.pl

Aktualności ze świata filmu, teatru, literatury, muzyki i sztuk wizualnych.

Zdrowie i uroda

030 031 Coś dla ciała

Apetyt na zdrowie Jak zadbać o zdrowie.

WYDAWCA:

Wydarzenia kulturalne

Podróże

.co.uk 17 Hillfoot Street, G31 2LD Glasgow ADRES REDAKCJI / DZIAŁ REKLAMY: ProPress (UK) Ltd 17 Hillfoot Street Glasgow G31 2LD tel: 07730 761022 redakcja@magazynemigrant.pl marketing@magazynemigrant.pl www.magazynemigrant.pl

11 listopada Obchodzimy rocznicę odzyskania niepodległości

Nauka i wiedza

038 Sięgnij po szkocką Kupić by potem sprzedać.

Motoryzacja

040 Info Moto

Informacje z świata motoryzacji.

Na Widelcu

Rozgrzewające dania Smaczne posiłki na mroźne wieczory.

Krzyżówka

Rozwiąż krzyżówkę i wygraj nagrodę!

Perła Włoch.

DRUK:

045 Krzyżówka

032 Wenecja pro Press

043

Piękną być ... Beauty Factory

Tradycje

036

Kultura Cafe

028

Cenne porady, uwagi oraz rozwiązania. Halloween

Temat Numeru

024

Wiedźmy

024

Nowi młodzi reporterzy świętują Halloween

038

Klub reportera

019

DZIENNIKARZE

Monika Nowicka Dariusz Dusza Krzysztof Kruk Aneta Kokosińska Mateusz Nowak Conor MacGuire Adam Kurp Mateusz Śmigielski Izabela Mikos

WSPÓŁPRACA Dariusz Barabasz Magdalena Urbanowska Magdalena Gajdel Natalia Bator Kornelia Kretinin

Poglądy zawarte w felietonach sa osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze są zgodne z przekonaniami Redakcji Magazynu Emigrant. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowywania tekstów oraz obróbki nadesłanych zdjęć. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych. Reprodukcja i przedruk wyłącznie za zgodą wydawcy.

Nasi Partnerzy:

Konsulat Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Edynburgu

TO ADVERTISE CALL: 07921 39 3642 or EMAIL: marketing@magazynemigrant.pl


W PIGUŁCE

w pigułce

05

dzień św. Andrzeja obchodzony w całej Europie, czy można zarobić na szkockiej whisky, jak zmniejszyć rachunki za ogrzewanie, oraz wiele innych ciekawych informacji i tematów wartych przeczytania. Warto podkreślić, że listopadowe wydanie magazynu Emigrant jest wyjątkowe, bo przedostatnie pod starym szyldem, z którym łączy nas wiele wspomnień i bezcennych doświadczeń, ale przyszła pora na nowe, odświeżone, być może bardziej intrygujące...

PRZECIĘTNY IMIGRANT TO DLA WIELKIEJ BRYTANII ZYSK

Dlatego nowy rok rozpoczniemy z hukiem pod nową nazwą, która jeszcze teraz niech pozostanie zasnuta tajemnicą, w końcu któż nie lubi niespodzianek? Miłej lektury życzy

Anna Bator-Skórkiewicz Redaktor Naczelna

Przeciętny imigrant to dla Wielkiej Brytanii czysty zysk. Więcej wpłaca do budżetu w formie podatku niż pobiera w formie świadczeń. Tak wynika z badań publikowanych dziś w piśmie „The Economic Journal”. Imigracja i brytyjskie członkostwo w Unii Europejskiej, to główne tematy rozpędzającej się właśnie kampanii przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się tu w przyszłym roku. - Unijni imigranci, którzy przybyli tu po 2000 roku roku mieli pozytywny wkład fiskalny, rozumiany jako różnica między zapłaconymi podatkami, a funduszami, jakie państwo musiało na nich przeznaczyć - tłumaczy Polskiemu Radiu doktor Tommaso Frattini, jeden z autorów badań. Według wyliczeń, w sumie wkład ten wyniósł 20 miliardów funtów.

SZKOCKA WICEPREMIER DOMAGA SIĘ PRAWA WETA WS. BREXITU

RZĄD SZKOCJI ZAPEWNIA O PEŁNYM PRZYGOTOWANIU DO WALKI Z EBOLĄ

„Brexit” to potoczna nazwa wyjścia („exit”) Wielkiej Brytanii („Britain”) ze struktur Unii Europejskiej. Taka możliwość istnieje, ponieważ jeśli Brytyjczycy zwykłą większością głosów przegłosują opcję odłączenia się od UE, będzie się musiało tak stać. Szkocka wicepremier Nicola Sturgeon uważa, że na formę Zjednoczonego Królestwa składają się 4 składowe części: Anglia, Szkocja, Walia i Irlandia Północna, a więc pomysł musiałby zostać przegłosowany oddzielnie w ich wszystkich. Chodzi więc o uszanowanie woli każdej z dużych organizacji, którymi z pewnością są kraje współtworzące Wielką Brytanię. Sturgeon zakomunikowała, że posłowie należący do jej partii (Szkocka Partia Narodowa), wniosą odpowiednie poprawki, kiedy Izba Gmin będzie rozpatrywać sprawę referendum. Jak donosi onet.pl, David Cameron odciął się od wypowiedzi szkockiej wicepremier oświadczając, że Wielka Brytania jest jednym krajem, więc o wyjściu kraju ze struktur UE powinno rozstrzygać jedno, ogólnonarodowe referendum. Głosowanie miałoby się odbyć przed 2017 rokiem.

Od 8 sierpnia tego roku epidemia eboli, która wybuchła w zachodniej Afryce, zagraża zdrowiu publicznemu o zasięgu międzynarodowym (zgodnie z ogłoszeniem Dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia). Od tego czasu każdy kraj stara się zabezpieczyć swoje granice i kontrolować bezpieczeństwo swojego terytorium w aspekcie ewentualnego rozprzestrzenienia się wirusa. Jak donosi portal news. scotland.gov.uk, w tym miesiącu przedstawiciele szkockiego rządu spotkali się, aby omówić sytuację rozprzestrzeniania się epidemii, odnośnie gotowości Szkocji do obrony przed ebolą. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Alex Salmond, Alex Neil, wraz z innymi urzędnikami wysokiego stopnia oraz ekspertami od chorób zakaźnych. Zdaniem obradujących ryzyko wystąpienia zachorowań eboli w Szkocji jest niskie, co jest zagwarantowane m.in. dzięki czterem, świetnie przygotowanym centrom chorób zakaźnych. Bezpieczeństwo kraju nie było jedynym tematem rozmów. Równie palącą kwestią jest pomoc krajom zachodniej Afryki w przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się eboli. W tym celu Szkocja przekazała 500 000 funtów do Światowej Organizacji Zdrowia na akcję zwalczania wirusa.

Co więcej, z badań wynika, że Wielka Brytania zyskała na wykształceniu przybyszów. - Ci imigranci przyjeżdżają tu z wykształceniem, za które zapłacił inny kraj. Oceniamy, że w rozpatrywanym okresie wniesiony przez nich ludzki kapitał, sfinansowany przez państwo pochodzenia, miał wartość zbliżoną do 6.8 miliardów - mówi profesor Christian Dustmann. Interesująca jest też inna statystyka, która przynajmniej do pewnego stopnia poddać może w wątpliwość ostrzeżenia o turystyce zasiłkowej drenującej jakoby zasoby Wielkiej Brytanii. - Średnio prawdopodobieństwo, że rodowity Brytyjczyk otrzymuje świadczenie to 40 procent. W przypadku imigranta jest ono mniejsze o 17 procent- wyjaśnia doktor Frattini. Co więcej, z badań wynika, że Wielka Brytania zyskała na wykształceniu przybyszów. - Ci imigranci przyjeżdżają tu z wykształceniem, za które zapłacił inny kraj. Oceniamy, że w rozpatrywanym okresie wniesiony przez nich ludzki kapitał, sfinansowany przez państwo pochodzenia, miał wartość zbliżoną do 6.8 miliardów - mówi profesor Christian Dustmann. Interesująca jest też inna statystyka, która przynajmniej do pewnego stopnia poddać może w wątpliwość ostrzeżenia o turystyce zasiłkowej drenującej jakoby zasoby Wielkiej Brytanii. - Średnio prawdopodobieństwo, że rodowity Brytyjczyk otrzymuje świadczenie to 40 procent. W przypadku imigranta jest ono mniejsze o 17 procent- wyjaśnia doktor Frattini. Autorzy badania skupili się na danych z lat 2000 - 2011. Obejmowały one zarówno emigrantów unijnych, jak i tych spoza Wspólnoty. Ci drudzy przynieśli krajowi zysk w wysokości około pięciu miliardów funtów. Na Wyspach imigracja i członkostwo w Unii Europejskiej to jedne z głównych tematów rozkręcającej się kampanii przed wyborami, które odbędą się w maju przyszłego roku. Premier Cameron od dłuższego czasu mówi o potrzebie kontrolowania imigracji, nawet za cenę konfliktu wewnątrz Wspólnoty. Coraz popularniejsza Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa idzie o krok dalej i domaga się, by móc w pełni kontrolować napływ imigrantów. źródło:onet.pl


WYSPA Z BLISKA

06

Listopad /Grudzień

WYSPA

Z BLISKA

13 – 30 LISTOPADA

99 KULTURA

Edynburg

Homecoming Scotland 2014: Previously Scotland’s History Festival

Wielbiciele sztuki dyskusji, poezji oraz teatru – oto coś dla was. Zapowiada się nie lada gratka, która potrwa ponad dwa tygodnie. Impreza dla całej rodziny – jeśli najmłodszym nie przypadnie do gustu przedstawienie teatralne, zawsze można pospacerować po Royal Mile i chłonąć aurę jej kilkusetletniej historii. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.historyfest.co.uk 14 LISTOPADA – 21 GRUDNIA

99 ŚWIĘTA

Manchester

Manchester Christmas Market Idą Święta i to pełną parą! Pierniki, precle, strucle, grzane wino....ech, w okresie przedświątecznym tych pyszności będzie co nie miara! Grzaniec i wyjątkowo pyszne kiełbaski z rusztu to tylko jedne z nielicznych wiktuałów świątecznego kiermaszu. Magii budkom i straganom dodają światełka świąteczne oraz płynące z głośników kolędy i piosenki świąteczne. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.visitmanchester.com

tak charakterystyczne dla muzealnych wnętrz Edynburga. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.visitscotland.com 16 – 23 LISTOPADA

się coraz popularniejszy. Ta wystawa plakatów filmowych to świetny okazja do interesująych rozmów w gronie miłośników kina polskiego. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.playpoland.org.uk

Edynburg

20 – 27 LISTOPADA

99 NATURA

Homecoming Scotland 2014: Night In The Garden

Czarowna noc nadchodzi! Feeria świateł nocnych, moc flory i niepowtarzalna aura ogrodu botanicznego w Edynburgu gorąco zapraszają na noc wrażeń! Oświetlona po zmroku oranżera oraz ścieżki ogrodowe sprawią, że poczujemy się jak na wyspie przepełnionej magią! Wstęp: £14.20 Więcej info: www.bot.tickets.red61.com 17 LISTOPADA

99 MUZYKA

Glasgow

The Bouquet of Strauss

Listopad to okres wchodzenia w stan duchowego uniesienia. Co jednak może nam pomóc, aby odpowiednio rozpocząć bożonarodzeniowe świętowanie? Świetna propozycja na wieczór – występ chóru, na który składają się studenci, którzy z pasją podchodzą do muzyki. Wstęp: już od £ 7.50 Więcej info: www.visitscotland.com

14 – 23 LISTOPADA

17 – 23 LISTOPADA

Newbridge

Lanark

99 HISTORIA

Edinburgh Antiques & Collectors Fair

Przenieśmy się w przeszłość....gramofony, porcelana do popołudniowej herbaty oraz wiele innych przedmiotów z przeszłości będzie można nie tylko podziwiać, ale również zakupić. Do urokliwej miejscowości na południe od Edynburga można wybrać się również dla jej czarownego spokoju. Wstęp: £4 Więcej info: www.visitscotland.com 15 LISTOPADA – 18 STYCZNIA 2015

99 HISTORIA

Edynburg

Picturing Conflict: Art Of The First World War

Niepokój polityczny, jakim była najeżona Europa w ubiegłym stuleciu nie pozwoli długo o sobie zapomnieć. Wystawa upamiętniająca bowiem pierwszą wojnę światową stanowi dobitny dowód na to, jak głęboko zapadła ona w pamięci pokoleń. Gorzkie chwile wspomnień z pewnością osłodzą stonowane i łagodne kolory

99 SZTUKA

The Great Tapestry!

Czym są gobeliny? Unikalnym sposobem do zapisania historii? Tak! Choćby słynny gobelin Bayeux Tapestry upamiętniający wyczyny Wilhelma Zdobywcy. Tym większe próby zapisania historii narodu szkockiego w taki właśnie sposób. Ukończony już projekt będzie można podziwiać przez kilka dni a wstęp wolny to dodatkowa zaleta całego projektu. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.visitscotland.com 19 LISTOPADA

99 KULTURA

Glasgow

Play Poland Film Festival – Exhibition Oto festiwal filmów polskich w kolejnej odsłonie. Podobnie jak rok temu, samej imprezie towarzyszą różnego rodzaju imprezy okolicznościowe. Pokazy, rozmowy, warsztaty artystyczne to tylko nieliczne z atrakcji. Szeroka gama filmów oraz ogólnokrajowa dystrybucja sprawiają, że festiwal staje

99 SZTUKA

Edynburg

Art For Absolute Beginners

Większość z nas potrafi zachwycać się sztuką. Czy jednak w równym stopniu potrafimy stworzyć coś, co poniesie nas na obłokach artystycznego uniesienia? Jeśli tak nie do końca, to ninejsza propozycja brzmi idealnie – kurs malowania. Wiek bez znaczenia – liczy się wrażliwość artystyczna i same chęci! Wstęp: już od £ 12.00 Więcej info: www.visitscotland.com 20 LISTOPADA – 24 GRUDNIA

99 ŚWIĘTA

Manchester

Manchester Arndale Grotto

Czy byliśmy grzeczni przez cały rok? Czy obce nam były psoty i figle złośliwe? Czy słuchaliśmy się mamy i taty? Takich pytań należy spodziewać się, bo oto przed nami jaskinia Świętego Mikołaja. Pośród pomocnych elfów i uwijających się z pracą skrzatów (pakują prezenty!) najmłodsi poczują się jak ktoś wyjątkowy – nie każdy przecież może usiąść na kolanach samego Świętego Mikołaja! Wstęp: £4.50 Więcej info: www.visitmanchester.com 21 LISTOPADA

99 FILM

Glasgow

Katowice Film School

W ramach tegorocznego festiwalu filmowego Play Poland nie zabraknie również projekcji Katowickiej Szkoły Filmowej. Młode talenty, unikalne sporzejnie na rzeczywistość oraz tematyka bezpośrednio dotykająca Polskę. Ponadto okazje do rozmowy i dyskusji. Te intelektualne smaczki zapraszają każdego zainteresowanego. Ukłon w stronę studentów – organizatorzy zapweniają wstęp wolny. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.playpoland.org.uk 23 LISTOPADA

99 ŚWIĘTA

Shieffield

Christmas Lights Switch On Święta z całym swym ferworem przygotowań i entuzjazmem w pełni

2014

dopełnia aura choinki oraz ozdób. Dlatego też włączenie światełek na choince w centrum miasta to wspaniała okazja, aby poczuć ducha nadciągających dni przesyconych wonią domowych wypieków i przeróżnych dań. Zarówno w pojedynkę jak i gromadnie – władze miasta Shieffield gorąco zapraszają. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.welcometosheffield.co.uk 23 LISTOPADA

99 ŚWIĘTA

Edynburg

Edinburgh’s Christmas: Last Night

Dekoracje świąteczne to nieodzowna część Bożego Narodzenia. Tego wieczoru zostaną włączone światełka, które rozświetlą każde miasto i miasteczko niepowtarzalną aurą zimowego czaru (nawet, jeśli śniegu nie będzie!). Tym bardziej warto wybrać się na tą unikalną okazję w stolicy Szkocji, gdzie przy blasku świateł będzie można posłuchać muzyki i oddać się z przyjemności pałaszowaniu przedświątecznych łakoci. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.edinburghschristmas.com 25 – 30 LISTOPADA

99 SPORT

Shieffield

British Figure Skating Championships at Ice Sheffield

Nie tylko dla amatorów tego pięknego sportu. Zbliżają się mistrzostwa jazdy figurowej na łyżwach w Shieffield. Być może nie wszyscy z nas pamiętają, ale w latach 80-tych królowała brytyjska para łyżwiarstwa figurowego, którzy za swój pamiętny występ zdobyli złoty medal na igrzyskach zimowych w Sarajewie w 1984 roku. Może właśnie podczas tych zawodów dostrzeżemy powoli wyłaniający się talent? Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.welcometosheffield.co.uk 27 LISTOPADA

99 FILM

Glasgow

„Ida”

Film Pawła Pawlikowskiego pt. „Ida” to wzruszająca opowieść o młodej kobiecie, która poszukuje samej siebie. Czarno-biały sposób narracji sprawia, że historia nabiera wyjątkowego charakteru a zaskakujące zwroty akcji nie pozwolą nam o tym filmie szybko zapomnieć. Wstęp: juz od £7.00 Więcej info: www.playpoland.org.uk


28 LISTOPADA

5 GRUDNIA – 10 STYCZNIA

Mussleburgh

Leeds

Świeże powietrze, dużo ruchu...i pędzące konie! Tak zapowiada się dzień w uroczej okolicy na obrzeżach Edynburga. Nie trywializujmy samej uroczystości, konie bowiem będą brały udział w wyścigu o puchar flagi szkocji. Do biegu! Gotowi! Start! Wstęp: dzieci bezpłatnie; dorośli już od £12.00 Więcej info: www.visitscotland.com

Było ich siedmiu a ona jedna. Oni trochę figlarni, psotni, ale bardzo ją polubili. O kim mowa? O Królewnie Śnieżce! Poza tym mamy jeszcze Złą Macochę, zakochanego księcia....i masę innych, barwnych postaci. Gdzie będzie można wszystkich zobaczyć? Na przedstawieniu teatralnym! Zatem póki jeszcze bilety w sprzedaży, pędem do kasy po bilety – taki mały prezent przedświąteczny doceni każdy malusiński. Wstęp: £9.50 Więcej info: www.visitleeds.co.uk

99 SPORT

Homecoming Scotland 2014: Saltire Raceday

28 – 30 LISTOPADA

99 ŚWIĘTA

Hopetoun

Homecoming Scotland 2014: The Christmas Shopping Fair

Święta zbliżają się do nas wielkimi krokami. Szaleństwo zakupów, liczne smakołyki, podarunki...a wokół domu światełka choinkowe....Ech, nic nie dorówna magii świąt. Dlatego też jeśli ktoś jest zainteresowany nieco innym otoczeniem aniżeli centrum miasta, oto okazja do poznania pięknego pałacu. Nadal zamieszkiwany przez rodzinę o arystokratycznych korzeniach zaprasza w swe progi (choć niekoniecznie skromne) na targ przedświąteczny. Renifery do zaprzęgu! Pędzimy pod pałac! Wstęp: już od £1.00 Więcej info: www.visitscotland.com 29 LISTOPADA – 24 GRUDNIA

99 ŚWIĘTA

New Lanark Mills

Christmas Experience!

Kto z nas nie lubi okresu bożonarodzeniowego? Ten wyjątkowy czas można spędzać na błogim leniuchowaniu z rodziną, zakupach w gronie przyjaciół lub całkowitym oddaniu się ciszy, jaką niewątpliwie przyjdzie nam się cieszyć podczas przerwy świątecznej. Dlatego też być może warto – z rozhasaną dziatwą w postaci rodziny, lub w pojedynkę – wybrać się na targi świąteczne i zobaczyć, co w trawie piszczy? Gwarantowany uśmiech na twarzy i moc dobrego humoru! Wstęp: £9.00 (zniżki dla rodziny) Więcej info: www.visitscotland.com CAŁY LISTOPAD I GRUDZIEŃ - 4 STYCZNIA

99 SPORT

Manchester

Manchester Arndale Grotto

Nadchodzi zima... a wraz z nią białe szaleństwa! Choć porządnym śniegiem raczej w Manchesterze nie poprószy, to mimo wszystko będzie można oddać się z upojeniem prawdziwym sportom zimowym, jak na przykład jeździe na łyżwach. Biorąc pod uwagę długi okres otwarcia ( od listopada do 4 stycznia) każdy będzie miał okazję, aby poszaleć na błyszczącej taflii lodu. Wstęp: już od £7.00 Więcej info: www.visitmanchester.com

99 TEATR

Snow White and the seven Dwarfs

6 GRUDNIA

99 KULTURA

Glasgow

Glasgow Coffee Festival 2014

Smakosze kawy łączcie się! Woń amaretto, tiramisu, czy nawet ajerkoniaku to tylko nieliczne z tych, które będą królowały podczas targów kawy z całego świata. Degustacje z pewności pomogą wybrać odpowiedni aromat, a szeroka gama produktów być może podsunie nam pomysł na prezenty pod choinkę. Wstęp: £9.50 Więcej info: www.visitscotland.com 6 – 24 GRUDNIA

99 ŚWIĘTA

Edynburg

The Edinburgh Christmas Tree Festival

Bombki, łańcuchy oraz wszelkie inne dekoracje to nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia. Dlatego też szykuje sie wspaniała okazja, aby podpatrzeć różne kombinacje ozdób, nowości wśród łańcuchów i światełek. Super pomysł na spędzenie czasu z rozbrykanymi najmłodszymi – nuda pójdzie w zapomnienie przy takim bogactwie wrażeń przedświątecznych. Wstęp: bezpłatny Więcej info: www.stagw.org.uk

* 5 9 0,

11 GRUDNIA

99 NAUKA JĘZYKA

Glasgow

Polish Class (Beginners) Nietypowa propozycja na czwartkowey wieczór. A może warto podpatrzyć naukę języka polskiego? W przyjemnym otoczeniu Klubu Sikorski, przy ewentualnej szklaneczce Whisky można kibicować nieustraszonym obcokrajowcom i chylić czapki z głów za niebywały wysiłek, jakim jest szlifowanie języka polskiego. Wstęp: bezpłatny dla obserwatorów Więcej info: www.sikorskipolishclub.org.uk 13 GRUDNIA

99 MUZYKA

Glasgow

Taking Back Sunday

Nieco alternatywny sposób na spędzenie niedzieli. Propozycja na rockowe zakończenie weekendu. Dlaczego nie? Nieco emu z elementami post hardcore’u sprawi, że obudzimy się ze snu zimowego. Wstęp: £18.50 Więcej info: www.visitscotland.com

www.transfer24.co.uk wersja mobilna: m.transfer24.co.uk *przy przelewach do 50 GBP Transfer24 działa pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego (zezw. IP5/2013)


Z PERSPEKTYWY

08

ZIELONA ENERGIA W ostatnich latach, temat środowiska i globalnego ocieplenia stał się głośną sprawą. Przez znaczącą większość naukowców przyjęta została teza, iż ocieplenie globalne jest czymś rzeczywistym, i że my wszyscy mamy na nie wpływ. Coraz więcej wiemy o powodach gwałtownych zmian w pogodzie, topiących się pokrywach lodowych i rosnącym poziomie oceanów. TEKST: CONOR MACGUIRE

Od lat świat czerpał energię z paliw kopalnianych. Transport, gospodarstwa domowe i przemysł, wszystkie zużywają ogromną ilość energii każdego dnia. Poprzez spalanie paliw kopalnianych produkowana jest duża ilość dwutlenku węgla, który niszczy warstwę ozonową powodując efekty globalnego ocieplenia, takie jak rosnący poziom oceanów i skrajne zmiany pogody. Fakt, że jesteśmy uzależnieni od paliw kopalnianych oznacza, iż zmiana na bardziej zielony styl życia, oraz korzystanie z tzw. zielonej technologii staje się wyzwaniem niepowtarzalnie trudnym. Potrzebna jest zarówno zmiana podejścia ludzi do spraw środowiska, jak i wielkie zmiany w całej infrastrukturze gospodarki. Szkocja jest w czołówce tego wyzwania, stosując liczne sposoby mające na celu ograniczenie jej śladu węglowego. Miedzy innymi wprowadzony został program rządowy częściowo refundujący instalacje ociepleń gospodarstw domowych, a większe firmy energetyczne mają obowiązek dostarczania procentu zysku do funduszu mającego na celu zwiększenie efektywności zużycia energii. Również niższa od średniej krajowej gęstość zaludnienia ułatwia lokalizację nowych źródeł. Przychylne nastawienie społeczeństwa do rozwoju tego sektora wynika m.in. z uwarunkowań historycznych, które ukształtowały u Szkotów dążenie do niezależności i samowystarczalności. Zgodnym głosem przemawiają zarówno obecni oraz przyszli właściciele „zielonych” źródeł, jak i przedsiębiorstwa sieciowe, które jednoczy wizja rosnących zysków ze sprzedaży i przesyłu coraz większych ilości energii na południe kraju. W dużym stopniu wszystkie te inicjatywy znajdują źródło w protokole Kyoto. Podpisujące go państwa zobowiązują się obniżyć emisję dwutlenku węgla. Takie przedsięwzięcie może być jednak kosztowne. Proces transformacji gospodarki w bardziej przyjazną środowisku jest wyzwaniem niepowtarzalnym, wymagającym ogromnych nakładów inwestycyjnych i podstawowych zmian we wspólnym podejściu do naszego otoczenia. Zatem, czy Szkocja i reszta Wielkiej Brytanii wypełniają swoje obowiązki według Kyoto? Należałoby najpierw zadać sobie pytanie, czy ma to jakieś znaczenie dla środowiska? Chiny, USA oraz Indie, trzy kraje najbardziej odpowiedzialne za emisję dwutlenku węgla na świecie, nie podpisały protokołu Kyoto. Fakt ten nie zapowiada niczego dobrego w walce przeciw ociepleniu globalnemu. Nie oznacza to jednak, że kraje te w ogóle nie korzystają z energii odnawialnej, oraz że nie są chętne do wprowadzenia zmian w kierunku ochrony środowiska. W Stanach Zjednoczonych znajduje się bowiem największa na świecie farma wiatrowa, a w Chinach i w Indiach popularne jest instalowanie paneli słonecznych. Według wielu osób, koszty zielonej gospodarki są po prostu zbyt wysokie. Wielu nie wierzy również w istnienie globalnego ocieplenia. Nie zmienia to jednak faktu, że znaczna większość naukowców przyjęła już tezę, że ocieplenie globalne jest czymś rzeczywistym i niebezpiecznym oraz, że ludzie mają na nie wpływ.


Z PERSPEKTYWY Biorąc pod uwagę fakt, iż nie mamy umowy międzynarodowej, co do działalności przeciw ociepleniu globalnemu, czy mamy szansę ocalić świat? Po pierwsze, fakt, iż trzej najwięksi winowajcy zanieczyszczenia środowiska nie podpisali się pod protokołem Kyoto nie oznacza, że wszyscy inni nie powinni dążyć do zmiany gospodarki i społeczeństwa w bardziej przyjazne dla środowiska. Prędzej czy później paliwa kopalniane się skończą i będziemy musieli znaleźć inne źródła energii. Obecna infrastruktura technologii energii odnawialnej nie jest w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości energii dla wszystkich naszych potrzeb. Jeżeli nie zostaną powzięte odpowiednie kroki, gdy ostatecznie globalne zasoby paliw kopalnianych się wyczerpią, konsekwencje odczują wszyscy. Powinniśmy, zatem znaleźć sposób, aby zmniejszyć również nasze zapotrzebowanie na energię. Jednym z nich jest inicjatywa podjęta przez wiele brytyjskich miast, w których powstały punkty umożliwiające naładowanie elektrycznych samochodów. Takie pomysły pokazują dopiero początek fundamentalnych zmian w infrastrukturze transportu w naszym kraju. Zasoby mieszkaniowe również wymagają polepszenia i odnowienia. W chwili obecnej ubóstwo paliwowe (wysokie koszty energii przy niskim poziomie dostarczanego ciepła) niewspółmiernie oddziałuje na obywateli w Szkocji. Koszty paliwa są na wysokim poziomie i zauważyć można niezmiennie rosnący trend. Poprawa wydajności energetycznej starych budynków, oraz coraz wyższe oczekiwane standardy w stosunku do nowych budynków, podnoszą komfort mieszkań, a także obniżają koszty ich ogrzewania. Podstawowe ulepszenia, takie jak ocieplenie strychów, ścian czy podłóg mogą świetnie polepszyć wydajność starych budynków i obniżyć koszty dla ich mieszkańców. Część inicjatyw celuje w obniżenie zużycia energii, podczas gdy inne, takie jak budowanie farm wiatrowych, wykorzystywanie energii wodnej i pływowej, mają na celu tworzenie nowej infrastruktury dostarczania energii. Nowe technologie, wśród nich pompy ciepła, bojlery biomasa, czy panele słoneczne, cieszą się rosnącą popularnością na wyspach. Zagranicznych obserwatorów uderza wyjątkowa zgodność wszystkich ważniejszych partii politycznych Szkocji w kwestii rozwoju energetyki odnawialnej. Gwarantuje ona trwałość przodownictwa, jakie region ten objął w Zjednoczonym Królestwie w wyścigu po coraz tańszą „zieloną” energię wiatrów i wód. U wybrzeży Szkocji zachodzą obecnie procesy przypominające budowę bazy dla eksploatacji złóż ropy i gazu ziemnego przed 30. laty. Wykorzystanie analogii tych zjawisk niewątpliwie umożliwi sprawniejszą realizację kolejnego wielkiego przedsięwzięcia techniczno-ekonomicznego, jakim będzie ujarzmienie niewyczerpalnych zasobów energetycznych przyrody. Droga do zielonej ekonomii jest jednak długa i wymaga poważnych zmian i zobowiązań zarówno ze strony rządów wszystkich krajów świata, jaki i ich mieszkańców. Pomimo braku międzynarodowej umowy zauważyć można jednak wiele znaków, że świat znacząco zwraca się w stronę zielonych źródeł energii. Nasza zależność od paliw kopalnianych nie może trwać wiecznie. Prędzej, czy później będziemy musieli polegać na nowych źródłach energii, musimy zatem zacząć przystosowywać się już teraz.

09

GREEN ENERGY The environment is a topic of increasing concern to many. The issue of global warming has forced itself to the fore, through films and media, increasingly volatile weather changes and the near blanket support from the scientific community of the negative consequences of global warming and human’s role in contributing to this phenomenon. For many years the world has harnessed power through burning fossil fuels. Transport, housing and businesses all require fuel to operate. Burning fossil fuels produces large amounts of greenhouse gases, which eat away at the ozone layer, resulting in rising sea levels and more extreme weather conditions. With such a large dependence on fossil fuels the change to greener more environmentally friendly technologies will take a monumental effort to change both attitudes and the very infrastructure which we have all become accustomed to. Scotland has been at the forefront of this challenge and has employed a number of strategies to reduce its carbon footprint. This has taken the form of government back schemes, funded through general taxation. Other methods in order to channel funds into green projects have included forcing large energy companies to funnel funds from their profits to pay for retro fit energy efficiency measures into the existing housing stock in the UK. Much of the drive for reducing carbon emissions stems from the Kyoto protocol, which commits signatories to reduce carbon emissions. Committing to reduce emissions has its costs however. The challenge of changing to a greener economy is a monumental one, one which requires large amounts of investment and a collective attitude change towards environment matters. So has the Scotland and the rest of the UK done its bit? And does it really matter? The fact that China, America and India, the three largest carbon emitters on the planet have not signed up to the Kyoto protocol does not bode well in the fight against glo-

bal warming. This does not mean that there is no renewables or Green movement in any of these countries. The US homes the largest wind farm in the world, whilst China and India host some of the largest solar power stations. To many the cost of the Green economy is just too great. In America there is a large oil lobby and numerous global warming deniers. This in spite of the fact that the scientific world has nearly unanimously supported the proposition that, yes global warming is happening and that humans have made a significant contribution to it. So is there much hope for the world? For a start, the fact that the big three do not take part in the Kyoto protocol should not discourage the UK and other smaller nations from pursuing a greener economy. Sooner or later, fossil fuels will run out and then we will have to find some way to provide for ourselves in terms of energy. At present the renewables infrastructure is not enough to provide power for housing, business and transport on its own, therefore we have to find a way to reduce our energy consumption. The introduction of charge points for electric cars in cities across the UK represents the beginning of introducing an entirely new infrastructure which we may not see the benefits of for quite a number of years. The housing stock also needs to be improved. At present, fuel poverty disproportionately affects Scottish households. The cost of fuel has been rising for many years and the costs seems to be going only one way. Improving the energy performance of existing buildings and raising the standard required of new buildings, increases the comfort levels and reduces the fuel demand. Basic improvements such as loft, wall and floor insulation will go a long way to reducing the energy bills of many but also helping properties retain heat. These initiatives aim to address fuel consumption, others, such as the building of off shore wind farms, utilising wave and tidal power and encouraging the uptake of small scale domestic renewable technology looks to address the issue of sourcing energy. Heat pumps, biomass boilers and solar panels are increasing in popularity all over Europe. With the rising cost of coal and oil, along with the recognition of the damage they cause to the environment, increasing numbers of households are turning to renewables. The road to a Green economy and the end of fuel poverty is very long and will require resolve and serious commitment. Despite the lack of international agreement there are plenty of signs that the world is gradually turning to green sources of energy. The dependency of fossil fuels cannot continue into eternity, sooner or later we will need to rely entirely on new sources of energy, so we need to get a move on!



DRUGA STRONA LUSTRA

011

DRUGASTRONA

LUSTRA

DAREK DUSZA

Obiecanki

Towarzyszą nam przez całe życie. Obietnice. Właściwie całe nasze życie jest obietnicą.

Jutro będzie lepiej! Albo: po śmierci będzie lepiej. Dlaczego lepiej nie może być tu i teraz? Gdy jesteś dzieckiem, naiwnym i niewinnym, łatwo uwierzyć w obiecanki. Wiadomo, obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Radą na głupotę może być edukacja. Każdemu z nas przecież tyle razy obiecywano: „Ucz się, ucz, żebyś do czegoś doszedł w życiu”. I uczyliśmy się, przynajmniej część z nas. I co? Warto było? Może jedynie warto było uczyć się angielskiego. Dzieciom łatwo obiecywać gruszki na wierzbie. Dorosłym trochę trudniej, ale i dorośli kochają wierzyć w obietnice. Gdyby nie nasza ślepa wiara w obietnice, cały marketing i cały przemysł reklamowy ległyby w gruzach. Gdyby nie nasze zamiłowanie do czeków bez pokrycia, świat polityki wyleciałby w powietrze. Nikt nam tyle nie jest w stanie dać, ile jest w stanie obiecać polityk. Sto milionów? Nie ma sprawy. Obniżka podatków? Żaden problem. Trzy miliony mieszkań? Spokojnie. Życie wieczne? Tej obietnicy jeszcze nie zapisano w programie żadnej z partii. Ale prędzej, czy później któryś z polityków obieca. Zagłosuj na nas, a będziesz żył wiecznie. Obietnice wyborcze niestety nie są wiążące prawnie. Dlatego każdy może je składać, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Byleby się dostać, byleby się załapać. Potem w trakcie kadencji może postępować, jak mu się żywnie podoba. Nie ma sposobu, by go rozliczyć. Najwyżej za cztery lata się nie załapie. Jednak, jeśli znów dobrze naobiecuje, naściemnia, to nadal ma szansę. My jesteśmy narodem miłosiernym, łatwo wybaczamy i szybko zapominamy. Obiecanki cacanki. Od Nowego Roku rzucę palenie. Jutro posprzątam garaż. Nie będę klął, jak szewc. I miliony innych obietnic, które sobie składamy. Nie ma się co dziwić, że tak rzadko dotrzymujemy słowa danego innym osobom, skoro tak często nie realizujemy obietnic i przyrzeczeń udzielonych sobie. Brakuje siły, wiary ,samozaparcia? Dyscypliny? Przecież tak nie lubimy, gdy inni nie dotrzymują obietnic nam złożonych. Jak to drażni, jak wkurza. Jak to leciało? No, ta przysięga małżeńska ... Zapomniałeś? Zapomniałaś? A to przecież jedna z najpiękniejszych obietnic. I jedna z najczęściej łamanych. Żyjemy w świecie obietnic. Niespełnionych obietnic. Czy, gdyby je wszystkie spełnić, bylibyśmy szczęśliwsi? Pewnie tak. Gitarzysta, kompozytor i autor tekstów. Współzałożyciel punkowej Śmierci Klinicznej. Pisał teksty m.in. dla Dżemu. Obecnie grywa z Irkiem Dudkiem i założył własny zespół Redakcja.

Jednak czasy nastały okrutne. Nawet złote rybki, zamiast spełniać trzy życzenia, składają wyłącznie trzy obietnice. Lepiej raz dać, niż dwa razy obiecać. Tak, tak wróbel w garści lepszy, niż skowronek na dachu. Nie zgadzacie się? To co wam obiecać? Młodość, sławę, urodę? Nie ma sprawy.


PORADNIK UK

012

NHS NIEZBĘDNIK MEDYCZNY TEKST: MATEUSZ NOWAK

SYMPTOMY POTENCJALNIE ŚWIADCZĄCE O ASD U DZIECI SZKOLNYCH

NOWA USTAWA WESZŁA W ŻYCIE TEKST: MAGDALENA URBANOWSKA - TRAINEE SOLICITOR, MACROBERTS

Wiele firm płaci innym za przygotowanie wzorów wykorzystywanych w ich produktach. Powodów jest wiele – brak czasu lub brak doświadczenia często oznacza, że kontrakty nie są dokładnie przygotowane, i nie zawierają prowizji dotyczących ochrony praw firmy zlecającej pracę. Nowa ustawa dotycząca własności intelektualnej weszła niedawno w życie i zmieniła wiele przepisów dotyczących takich właśnie umów. Nowa ustawa, obowiązująca od pierwszego października tego roku, oznacza ogromną zmianę co do własności zleconych projektów. Nowe przepisy stanowią, że projektant zachowuje własność i wszelkie prawa do projektu jeżeli zawarta umowa nie zawiera innych ustaleń. To nowe prawo ma zastosowanie do każdego projektu zleconego w tym roku. Odzwierciedla ono aktualne stanowisko Unii Europejskiej dotyczącą własności projektów i wzorów. Zmiany w prawie oznaczają, że zasady dotyczące projektów i wzorów są teraz takie same jak te dotyczące praw autorskich dotyczących zleconych prac. Prawa te są zarezerwowane dla autora, chyba że umowa zlecenia stanowi inaczej. Warto pamiętać, że prawa własności wszelkich projektów, wzorów itd. stworzonych przez pracowników w trakcie ich zatrudnienia należą do pracodawcy. Nowe prawo oznacza, że klienci zlecający stworzenia projektów muszą pamiętać o określeniu pozycji dotyczącej własności intelektualnej w umowie. Jest to istotne w kontekście istniejących relacji, jak i jednorazowych kontraktów. Urząd zajmujący się ochroną własności intelektualnej w Wielkiej Brytanii opublikował wytyczne dotyczące niedawnych zmian, oraz ich wpływu na istniejące umowy. Warto się z nimi zapoznać. Dlaczego? Jeśli Państwo tego nie zrobią, może się okazać, że projektant zachował prawa do wzorów wykorzystywanych w Państwa produktach…i postanowił sprzedać je konkurencji!

PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ mieć inaczej niż inne dzieci w jego wieku rozwiniętą mowę ze względu na specyficzny przebieg rozwoju językowego w młodszym wieku; powtarzać usłyszane słowa lub wyrażenia zamiast na nie reagować; określać siebie jako „ty”, „ona” lub „ono” w wieku starszym niż 3 lata; stosować słowa nietypowe dla własnego wieku; albo używać ograniczonego zasobu językowego lub mówić swobodnie tylko o rzeczach, którymi się interesuje. TRUDNOŚCI SPOŁECZNE nie wykazywać zainteresowania zabawą z innymi dziećmi; próbować przyłączyć się do zabawy innych dzieci w niestosowny sposób (sprawiać wrażenie agresywności); zachowywać się w sposób, który innym osobom trudno jest zrozumieć (np. krytykować nauczycieli lub nie słuchać poleceń albo zakazów); być łatwo przytłoczone faktem przebywania wśród innych osób; nie odnosić się w normalny sposób do osób dorosłych (np. odnosić się w sposób zbyt emocjonalny lub nie nawiązywać zupełnie żadnej relacji); albo denerwować się, gdy ktoś narusza ich przestrzeń osobistą, lub gdy ktoś je ponagla. TRUDNOŚCI ZE ZNALEZIENIEM OBIEKTU ZAINTERESOWANIA, WYKONYWANIEM PRAC I ODPOWIEDNIM ZACHOWANIEM. mieć trudności z udziałem w zabawach, w których trzeba udawać, współpracować z innymi lub czekać na swoją kolej; mieć trudności podczas przebywania na dużych, otwartych przestrzeniach (np. może starać się pozostawać na skraju placu zabaw); albo nie radzić sobie ze zmianami oraz w sytuacjach nietypowych, nawet takich, w których inne dzieci czują się swobodnie (np. wycieczki szkolne lub nieobecność nauczyciela). Inne czynniki / dziecko może: wykazywać nieprzeciętne zdolności (np. mieć bardzo dobrą pamięć albo talent matematyczny lub muzyczny); albo nie lubić specyficznych dźwięków, smaków, zapachów lub bodźców dotykowych. Ogólne objawy: wykazywać różnice w zdolnościach szkolnych i umiejętności zachowania się w sytuacjach społecznych (np. może mieć trudności z zachowaniem się podczas przerwy w zajęciach szkolnych lub w pracy, ale nie mieć trudności z wykonywaniem lekcji lub pracy); nie posiadać zdolności społecznych i „sprytu” (umiejętności i wiedzy potrzebnych do radzenia sobie we współczesnym świecie); albo


PORADNIK UK

CZ.II

013

SPEKTRUM ZABURZEŃ AUTYSTYCZNYCH

CRIMINAL INJURY nie wykazywać takiego stopnia niezależności, jak inne osoby w jego wieku. Język, zdolności społeczne i komunikacja: mieć problemy z komunikacją, nawet jeśli ma duży zasób słownictwa i znajomość gramatyki (np. może niechętnie mówić, „zasypywać słowami” zamiast uczestniczyć w komunikacji dwukierunkowej, albo dostarczać zbyt wielu informacji o rzeczach, którymi się szczególnie interesuje); nie potrafić dostosować sposobu komunikacji do różnych sytuacji społecznych (np. może mówić w sposób zbyt „dorosły” jak na swój wiek, albo wykazywać nadmierną poufałość z dorosłymi); nie rozumieć sarkazmu (nie zdawać sobie sprawy, że ktoś z niego żartuje); albo nawiązywać kontakt wzrokowy, wykonywać różne gesty i zmieniać mimikę twarzy w nieoczekiwanych chwilach. PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ łatwiej zaprzyjaźniać się z osobami dorosłymi lub młodszymi dziećmi niż z osobami w jego wieku; wykazywać inne zachowania i mieć inne zainteresowania niż osoby w jego wieku; albo wykazywać trudności w dopuszczeniu fizycznego kontaktu ze strony innych osób lub nie zdawać sobie sprawy z tego, jaki kontakt fizyczny w stosunku do innej osoby jest właściwy. INNE PROBLEMY: preferować pewne bardzo szczególne zainteresowania lub hobby, albo lubić kolekcjonowanie, numerowanie lub katalogowanie rzeczy; z chęcią wykonywać rutynowe i dobrze sobie znane czynności lub wykazywać powtarzalność zachowań; albo wykazywać problemy z używaniem wyobraźni (np. w pisaniu lub planowaniu).

fotografia: www.123rf.com

Contact a Family to organizacja charytatywna zapewniająca pomoc, informacje i porady dla rodzin dzieci i młodych osób z zaburzeniami lub problemami zdrowotnymi. Contact a Family – Scotland (Kontakt z rodziną — Szkocja) Craigmillar Social Enterprise and Arts Centre 11/9 Harewood Road, Edinburgh EH16 4NT t: 0131 659 2930

COMPENSATION AUTHORITY Coraz częściej można usłyszeć o atakch na Polaków w Wielkiej Brytanii. Niezależnie od tego co było powodem niesprowokowanego aktu przemocy poszkodowana osoba, która doznała obrażeń fizycznych lub psychicznych może starać się o zadośćuczynienie od ogranizacji rządowej: Criminal Injury Compensation Authority. Do załatwienia wszelkich formalności można poinstruować kancelarię prawną. Ponieważ odszkodowanie jest wypłacane przez organizację rządową koszty prowadzenia takiej sprawy zostaną pobrane z przyznanej kwoty. Najczęściej jest to procentowa wartość ustalana na samym początku i następnie potwierdzona w umowie. Jednak nie ma obowiązku korzystania z usług firmy prawniczej i można samemu złożyć odpowiednią aplikacje. Obecnie proces rozpoczyna się poprzez wypełnienie formularza na stronie internetowej CICA. Przed rozpoczęciem takiego procesu wystarczy sprawdzić czy kwalifikujemy sie do otrzymania odszkodowania oraz przyblożoną kwotę rekompensaty za dane obrażenie ciała z dokumentu Criminal Injuries Compensation Scheme 2012. Jest on dostępny do pobrania ze strony intenetowej: www.gov.uk/claim-compensation-criminal-injury Istnieją również organizacje charytatywne, które udzielają darmowych porad dla ofiar przestępstw, właczając w to pomoc przy składaniu podań do CICA. Jedną z takich organizacji jest Victim Support. Ich dane kontaktowe to 0845 30 30 900 w Anglii i Walii oraz 0845 60 39 213 w Szkocji oraz strona internetowa: www.victimsupport.org.uk Aby móć ubiegać się o odszkodowanie należy spełnić kilka warunków. Między innymi sprawa musi zostać zgłoszona na policje w ciągu 7 dni od zdarzenia, w tym samym czasie należy udać się do lekarza. Należy udowodnić iż kwalifikujemy się do odszkodwania poprzez przedstawienie odpowiednich faktów. Dodatkowo CICA skontaktuje się z policją oraz innymi orgizacjami biorącymi udział w śledztwie aby potwierdzić podane przez nas informacje. O ile rozpatrzenie aplikacji przez oficerów CICA jest darmowe, mogą oni zarządać płatności w wysokości do £50 na pokrycie kosztów uzyskania dokumentacji medycznej Dlugość rozpatrywania aplikacji zależy od wielu czynników, np. od rodzaju i powagi doznanych obrażeń oraz czasu leczenia. CICA bedzie czekało z podjęciem decyzji do momentu kiedy osoba poszkodowana wyleczy się. Warto pamiętać iż poza odszkodowaniem za obrażenia ciała CICA również pokryje nasze straty finasowe, np. utratę zarobków, oczywiście pod warunkiem iż jesteśmy w stanie je udowodnić. Długość oczekiwania na decyzje różni się w każdym przypadku i może wynieść od kilku miesięcy do kilku lat. Niestety CICA nie posiada limitów czasowych na podjęcei decyzji. Czesto, nawet kiedy wszystkie informacje są już zebrane sprawa musi czekać w na swoją kolej, czasem nawet kilka miesięcy. Nie powinno to jednak zniechęcać do skontaktowniea sie z CICA i sprawdzenia czy należy nam się odszkodowanie.

TEKST: DARIUSZ BARABASZ KANCELARIA PRAWNA GRAHAM M RILEY & CO SOLICITORS

Zadaj pytanie naszemu Doradcy ds. ODSZKODOWAŃ: Dariusz: dariusz@magazynemigrant.pl Odpowiedzi na najciekawsze listy zostaną opublikowane na łamach magazynu (wysłanie listu do Redakcji jest równoznaczne ze zgodą na publikację). Na życzenie Czytelników listy drukujemy anonimowo. Żródło: www.scotland.gov.uk


KROK W PRZESZŁOŚĆ

014

AUTOR TEKSTU: ADAM KURP

Poniedziałek 15 listopada 1824 roku, w pracowni grawerskiej i drukarni Kirkwood Workshop przy Old Assembly Close dzień dobiega końca. Rzemieślnicy rozchodzą się do domów, zostawiają jednak zapaloną świeczkę. I jak się wkrótce okaże, to małe niedopatrzenie pozbawi dachu nad głową ponad czterysta rodzin i spowoduje olbrzymie straty materialne. Walkę z żywiołem przypłaci życiem trzynaście osób.

Pierwsze płomienie wydostające się z okna na drugim piętrze kamienicy zauważa przechodzień w okolicach godziny 22:00. Straż pożarna zjawia się prawie natychmiast, gdyż jej ówczesna siedziba mieściła się tuż za rogiem przy Royal Mile. Obecnie znajduje się tam centrum informacyjne policji. Niestety ogień przedostaje się na dach i w przeciągu niecałej godziny kolejne, sąsiadujące budynki przy Borthwick’s Close i Old Fishmarket Close stają w płomieniach. Strażacy borykają się przede wszystkim ze sprzętem. Toporne wozy, a właściwie wózki gaśnicze nie mieszczą się w ciasnych zaułkach. Tymczasem żywioł powoli rozprzestrzenia się na południe docierając do Cowgate oraz na północ w okolice North Bridge. Do walki włączają się mieszkańcy Edynburga, gromadzą się przy studniach przy Royal Mile i pomagają napełniać wodą strażackie wozy. Cała akcja prowadzona była dość chaotycznie, wydawano sprzeczne, dezorientujące ludzi rozkazy. Ofiarność i zaangażowanie przyniosły jednak efekty. Około południa 16 listopada pożar zaczął słabnąć. Nie na tyle niestety, aby można było odwołać całą akcję. Pojawiły się nowe zarzewia ognia i wkrótce stanął w płomieniach The Tron Kirk – kościół oddalony o dwieście jardów od miejsca, gdzie zaczęła się cała katastrofa. Dach świątyni miał niestety konstrukcję drewnianą, której nie udało się ugasić. Na szczęście strażacy poradzili sobie z resztą budynku. Wielki pożar miał jeszcze trzecią odsłonę. Wieczorem 16 listopada płomienie ogarnęły jedenastopiętrowy budynek przy Parliament Square. Straż pożarna w XIX wieku nie była przygotowana na walkę z żywiołem na takich wysokościach. Ostatecznie z pomocą przyszła natura, zaczął padać deszcz i jak to w Szkocji bywa, padał długo. I na szczęście na tyle intensywnie, że uporał się ostatecznie z żywiołem. Obrazowo można powiedzieć, że właściwie wszystkie posesje pomiędzy Old Assembly Close i Parliament Square zostały zniszczone. Nie bez powodu dość szczegółowo przytaczam nazwy budynków i ulic, chcę bowiem w ten sposób zachęcić was do spaceru śladami wielkiego pożaru. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że zapewne większość z was zwiedzała już


Edynburg, spacerowała Royal Mile i zaglądała w przylegające do niej tajemnicze zaułki. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby spacer powtórzyć i skupić się tym razem na miejscach związanych z tą tragedią. Przy okazji podpowiem, że warto też zajrzeć do muzeum pożarnictwa – Museum of Fire (76-78 Lauriston Place, EH39DE), w którym znajduje się wóz strażacki z 1824 roku biorący udział w akcji gaszenia pożaru. Pomysł na tekst o pożarze w stolicy Szkocji ma tak naprawdę drugie dno i mogę chyba napisać, że jest po trosze pretekstem do wspomnienia o strażakach, którzy dzielnie z żywiołem walczyli. Mało kto wie, że jednostka straży pożarnej w Edynburgu była pierwszą tego typu instytucją w Wielkiej Brytanii. Powstała w 1824 roku, zaledwie dwa miesiące przed wielkim pożarem. Śmiało można więc powiedzieć, że był to chrzest bojowy, pierwsza akcja i to od razu na tak wielką skalę. Błędów popełniono sporo, ale wyciągnięto wnioski. Czas najwyższy wspomnieć o człowieku odpowiedzialnym za stworzenie Edinburgh Fire Brigade. James Braidwood miał zaledwie 24 lata, kiedy wprowadzał w życie ten ambitny projekt. Po wielkim pożarze opracował plan szkolenia oraz napisał podręcznik dla przyszłych strażaków, a dziesięć lat później przeprowadził się do Londynu, aby tam od podstaw stworzyć jednostkę straży pożarnej. Jego ojciec miał firmę budowlaną, w której młody James pracował. Kształcił się w tym kierunku zostając ostatecznie inspektorem budowlanym. Zdobytą wiedzę wykorzystywał później jako szef straży pożarnej podczas szkolenia personelu. Jego metody, jak na tamte czasy były bardzo nowatorskie i nie sprowadzały się jedynie to nudnej przesiąkniętej teorią gadaniny. Plan szkoleń obejmował ćwiczenia praktyczne. Strażacy doskonalili poruszanie się po omacku w ciemnych pomieszczeniach, musieli nauczyć się wspinaczki, używając do tego celu North Bridge. Walka z żywiołem była pasją Braidwooda, mając ponad 60 lat nadal uczestniczył w akcjach gaszenia pożarów w Londynie. Niestety podczas jednej z nich 22 czerwca 1861 roku zginął przygnieciony upadającą ścianą. Został pożegnany jak bohater, orszak żałobny ciągnął się na półtorej mili. W roku 1930 jedna z łodzi strażackich na Tamizie została nazwana jego imieniem. Natomiast całkiem niedawno, bo w 2008 roku, jego rodzinne miasto również postanowiło oddać mu hołd, stawiając na Parliament Square pomnik. Zatrzymajcie się przy nim koniecznie spacerując po starym mieście Edynburga. Szkocja jest ojczyzną wielu wybitnych postaci, głównie naukowców, którzy zresztą niejednokrotnie pojawiali się na łamach Emigranta. Jamesa Braidwooda możemy moim zdaniem bez obaw w tym gronie umieścić. Dzielny strażak – brzmi może trochę infantylnie, mało poważnie, jakby z bajki opowiadanej dzieciom wyjęte, ale wystarczy poczytać trochę o zasługach tego człowieka, aby nabrać szacunku. Znalazłem ostatnio na portalu przedstawiającym biografie wybitnych, sławnych, wpływowych ludzi listę 100 największych Szkotów. Niestety Braidwooda tam nie było. Znaleźli się natomiast niektórzy współcześni politycy, których nazwisk pozwolę sobie nie wymieniać. Uważam to za mało sprawiedliwe, ale cóż, tak jest dzisiejszy świat skonstruowany i nie mamy na to wpływu. Chociaż właściwie trochę mamy. Możemy przecież sami zdecydować, o kim lub co będziemy czytać. Polecam na przykład, jako ciekawostkę, „Fire Prevention and Fire Extinction by James Braidwood”. Bez problemu znajdziecie ją w internecie, choćby na stronie: www.gutenberg. org, za darmo w wersji elektronicznej.


WYWIADY OPINIE

016

JESTEM CIEKAW, CO BĘDZIE DALEJ WYWIAD: PLAY POLAND

Jednym z tegorocznych filmów prezentowanych podczas Festiwalu Filmowego Play Poland jest “Kebab & Horoscope” Grzegorza Jaroszuka. Film jeszcze na dobre nie zagościł na srebrnym ekranie, a już zdążył podbić serca brytyjskiej publiczności, zdobywając nagrodę dla najlepszego debiutu pełnometrażowego na londyńskim festiwalu Raindance. Play Poland: Czy spodziewał się Pan takiego sukcesu swojego pierwszego pełnometrażowego filmu? Grzegorz Jaroszuk: Podczas robienia filmu, najważniejszy jest dla mnie tylko i wyłącznie film. Staram się skupić na pracy i nie wybiegać myślą do momentu, kiedy będzie on skończony. Z drugiej jednak strony miałem oczywiście nadzieję, że efekt pracy będzie dobry i starałem się zrobić wszystko, żeby taki był. PP: Pojawił się Pan jako aktor u Małgorzaty Szumowskiej w filmie “W imię...”, jest Pan autorem niejednego scenariusza i coraz bardziej rozpoznawalnym reżyserem. W której roli czuje się Pan najlepiej? GJ: W filmie „W imię…” pojawiałem się jako epizodysta. Pracowałem przy nim jako asystent reżysera i współpraca z Małgorzatą Szumowską była po pierwsze bardzo ciekawa, a po drugie bardzo dużo się nauczyłem. Czuję się dobrze zarówno pisząc scenariusz, jak i pracując na planie jako reżyser. PP: Jest Pan zarówno twórcą scenariusza, jak i reżyserem filmu “Kebab & Horoscope”. Czy podwójna rola okazała się ułatwieniem podczas jego realizacji, czy może wręcz przeciwnie? GJ: Myślę, że szczególnie przy debiucie reżyserowanie własnego scenariusza jest dużym ułatwieniem. Siłą rzeczy reżyser bardzo dobrze wie, o co chodziło scenarzyście. Dzięki temu, że sam pisałem scenariusz, który potem realizowałem, miałem dużo czasu, żeby przygotować się do zdjęć, zrozumieć postaci i zdać sobie sprawę, co jest dla mnie ważne w tej historii. PP: “Kebab & Horoscope” został niezwykle ciepło przyjęty przez środowisko filmowe za granicą. Tłum na pokazie w Karlowych Warach, nagroda za najlepszy debiut pełnometrażowy na Festiwalu Raindance...jak Pan myśli, co jest elementem zjednującym mu uwagę i sympatię publiczności? GJ: Jest mi to ciężko ocenić. Minęło zbyt mało czasu od momentu, kiedy skończyłem film i nie mam jeszcze takiego dystansu, żeby spojrzeć na niego z zewnątrz. Musi minąć trochę czasu, żebym mógł próbować to oceniać. PP: Dwójka oszustów udających specjalistów od marketingu w upadającym sklepie z dywanami, którzy wdrażają swój program naprawczy... czy pod powierzchnią wiodącej fabuły widz ma szansę odnaleźć coś jeszcze? GJ: Jako reżyser mam nadzieję, że jak najbardziej, ale to zależy od każdego widza z osobna. PP: Film to bardziej komedia, czy jednak dramat? Czego mogą oczekiwać widzowie, wybierający się do kina? GJ: Ten film jest filmem absurdalnym, tak jak i życie jego bohaterów. W pewnych momentach ten absurd może bawi, ale w może też być dokuczliwy, czy nawet bolesny. Możemy śmiać się z bohaterów, bo ich życie jest bez sensu i próbują sobie poradzić z tym w nieporadny lub nawet


WYWIADY OPINIE

017

CZUJĘ SIĘ DOBRZE ZARÓWNO PISZĄC SCENARIUSZ, JAK I PRACUJĄC NA PLANIE JAKO REŻYSER. głupi sposób. Po chwili możemy jednak zdać sobie sprawę, że nasze życie nie jest dużo bardziej sensowne, a my sami nie jesteśmy dużo mądrzejsi od tych bohaterów. Niektórych ten film będzie śmieszył, innych nie. PP: Pana debiut krótkometrażowy - “Opowieści z chłodni” zbierał świetne recenzje. Pierwszy film długometrażowy również. Czy w planach są już kolejne produkcje? Nad czym obecnie Pan pracuje? GJ: Piszę scenariusz ze scenarzystką Kingą Krzemińską. Tytuł roboczy to „Historia pewnego napisu”. Producentem filmu będzie Agnieszka Kurzydło. Obecnie scenariusz rozwijany jest w ramach programu EAVE (European Audiovisual Entrepreneurs). PP: Debiutu w takim stylu można jedynie pogratulować. Z drugiej strony sukces zawsze wiąże się z pewną presją dotyczącą następnych dokonań...Jakie uczucia teraz Panem rządzą? GJ: Ja się cieszę, że zrobiłem mój pierwszy pełnometrażowy film. I to jest chyba uczucie, które w tej chwili najbardziej odczuwam. Jestem bardzo ciekaw co będzie dalej. I to jest bardziej właśnie ciekawość, niż jakakolwiek presja. PP: Dziękuję bardzo za rozmowę oraz życzę dalszych sukcesów

KEBAB & HOROSCOPE reż. Grzegorz Jaroszuk Polska 2014 Komediodramat 72’

Obsada: Piotr Żurawski, Bartłomiej Topa, Justyna Wasilewska, Tomasz Schuchardt, Barbara Kurzaj, Andrzej Zieliński, Dorota Kolak, Janusz Michałowski, Marek Kalita, Agnieszka Wagner Właściciel sklepu z dywanami postanawia ratować upadający biznes i zatrudnić specjalistów od marketingu. Pech sprawia, że zamiast fachowców, na ogłoszenie odpowiada para oszustów o pseudonimach Kebab i Horoskop. Ich przybycie i wdrożony na poczekaniu „program naprawczy” odmienią życie firmy i jej pracowników, dając początek serii nieprzewidzianych zdarzeń, w których główne role odegrają: nieśmiała kasjerka dzieląca mieszkanie z neurotyczną matką, poszukująca miłości w internecie księgowa, zgryźliwy portier i nieobliczalny elektryk, który najbardziej na świecie boi się… wysokiego napięcia. W tym kalejdoskopie osobowości gotowi na wszystko naciągacze szybko przekonają się, że życie potrafi być równie skomplikowane, jak wzór na najdroższym, arabskim dywanie. ¬¬ 10.11-Sunderland (David Puttam Media Centre) ¬¬ 12.11-Glasgow (GFT) ¬¬ 13.11-Edynburg (Filmhouse) ¬¬ 15.11-Londyn (Clapham Picturehouse)

DWA MIESIĄCE CELEBRACJI POLSKIEGO KINA NA WYSPACH TEKST: PLAY POLAND

IV edycja Festiwalu Filmowego Play Poland powoli zbliża się ku końcowi. Od 9 października na terenie Wielkiej Brytanii i Irlandii mieliśmy okazję obejrzeć kilkadziesiąt projekcji filmów długo- i krótkometrażowych oraz animacji. Czym w tym roku zaskoczyli nas organizatorzy? Festiwal, jak co roku, uświetniły liczne wydarzenia towarzyszące, wystawy i koncerty. Całość zainaugurowano oficjalną galą w edynburskim Sheratonie, którą poprzedził pokaz filmu ‚Chce się żyć’ Macieja Pieprzycy z udziałem reżysera. Projekcja stała się podłożem dla żywej dyskusji, podczas której poruszono wiele istotnych kwestii. Sama fabuła również zebrała doskonałe opinie publiczności: „Śmiałam się i płakałam na przemian. Przez cały film. Cieszę się, że miałam okazję go zobaczyć.” -opowiadała jedna z uczestniczek. Reżyser był również gościem imprezy urodzinowej Polish Art Europe – organizatora Festiwalu, którą połączono z wernisażem dwóch znakomitych wystaw. Jedna z nich prezentowała prace autora tegorocznego plakatu – Tomasza Płonki. Reprezentantem twórców drugiej „Dzieci z Fabryki”, był utalentowany malarz – Michał Jankowski. Poczet tegorocznych festiwalowych gości zamknął Krzysztof Skonieczny – reżyser ‚Hardkor Disko’, który odwiedził londyńską edycję Play Poland i nie tylko brał udział w pokazie swojego filmu, ale również w imprezie, podczas której prezentowane były teledyski jego autorstwa. Wszystkie wydarzenia z udziałem festiwalowych gości cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem publiczności. Wśród prezentowanych w ramach Play Poland wystaw można było zobaczyć nie tylko prace twórców śmiało poczynających sobie w dziedzinie współczesnej sztuki wizualnej, ale również – tradycyjnie już – podzielone tematycznie wystawy Polskiej Szkoły Plakatu, której charakterystyczne prace już od dziesiątek lat przyciągają uwagę odbiorców, ciesząc się niezmiennym uznaniem. Przy okazji obchodów Święta Niepodległości, 11 listopada w Edynburgu odbył się pokaz filmu „Wojtek. Niedźwiedź, który poszedł na wojnę” Willa Hooda i Adama Lavisa. W Filmhouse Cinema można było zobaczyć historię niedźwiedzia, który wraz z 22 Kampanią Zaopatrywania Artylerii przemierzał wojenne szlaki podczas II Wojny Światowej. Po przybyciu polskich żołnierzy w okolice Glasgow został ostatecznie umieszczony w edynburskim Zoo, gdzie dożył późnej starości, odwiedzany przez swoich dawnych kompanów. Niezwy-

kły bohater stał się ogniwem splatającym swym życiorysem historię Polaków i Szkotów. Na projekcję udało się zaprosić nawet rodziny niektórych wojaków. Wszystkie te wydarzenia miały na celu realizację głównego zamierzenia Polish Art Europe, jakim jest promocja polskiej sztuki filmowej i artystów poza granicami kraju, a także stworzenie platformy wzajemnego porozumienia pomiędzy Polakami, a lokalną społecznością. Czy im się to udało? „Festiwal staje się coraz bardziej rozpoznawalnym wydarzeniem na Wyspach, co niezmiernie nas cieszy. W tym roku po raz kolejny mieliśmy okazję zobaczyć podczas pokazów sale wypełnione zarówno polską, jak i brytyjską publicznością i usłyszeliśmy od naszych widzów wiele pozytywnych opinii. Jest to dla nas najlepszym dowodem na to, że takie wydarzenie jest potrzebne. Mamy nadzieję, że kolejną edycję uda się zorganizować z jeszcze większym rozmachem.” - mówią organizatorzy, którym po raz kolejny udało się zaprezentować zestaw doskonałych filmów, często niezwykle ważnych i wyznaczających nowe ścieżki w polskim kinie. Warto tu wspomnieć chociażby o „Płynących Wieżowcach” Tomasza Wasilewskiego, który jest jednym z najodważniejszych polskich obrazów poruszających tematykę LGBT, a jego londyński pokaz był wstępem do szerszej dyskusji o kulturze queer i sytuacji przedstawicieli LGBTQ. Pokazy filmów krótkometrażowych również zyskały sobie sympatię publiczności, co tydzień gromadząc sporą publikę. To ostatnia szansa, żeby wziąć udział w projekcjach , które potrwają do 28 listopada. Szczegółowy program, relacje z pokazów i artykuły na temat minionych wydarzeń można znaleźć na oficjalnej stronie: www.playpoland.org.uk. Czwarta edycja festiwalu odbywa się dzięki grantom przyznanym przez: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Edynburgu, Organizację Art & Business Scotland, oraz Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Patronat honorowy nad Play Poland został objęty przez Konsulat w Edynburgu, Prof. Richarda Demarco, Prof. Zbigniewa Pełczyńskiego - prezesa Stowarzyszenia Szkoła Liderów i artystę Andrzeja Pągowskiego – kultową postać polskiej grafiki.


EDUKACJA

018

Monika Wójcik

NASZ KLUB REPORTERA ZYSKAŁ NOWYCH CZŁONKÓW

Julia Pyrcz

TEKST: REDKACJA

Miło nam poinformować,że klub dziennikarski działający przy wydawnictwie Propress, powiększył swoje grono o nowych członków, którymi są wspaniałe dzieciaki z polskiej szkoły w Coatbridge. Za sprawą Pani Dyrektor Agnieszki Iżyckiej, odbyło się spotkanie, na którym dzieci zaznajamiały się z pracą dziennikarza, reportera, oraz dowiedziały się jak powstaje gazeta. Przypomnę,że nasz klub ma za zadanie propagowanie i naukę języka polskiego , naszej kultury i sztuki, poprzez różne formy dziennikarskie. Dotychczas w klubie Młodego Reportera działali uczniowie z polskiej szkoły w Glasgow, to właśnie ich twórczość publikowaliśmy na łamach magazynu Emigrant. Dzieci w swej naturze mają ogromną ciekawość świata i chęci poznawcze, tym bardziej cieszymy się,że grono naszego klubu się rozrasta i liczymy na kolejne szkoły, których uczniowie chcieliby spróbować swoich sił, jako młodzi reporterzy magazynu Emigrant. Serdecznie zapraszamy do współpracy.

Anna BatorSkórkiewicz

W listopadowym numerze magazynu Emigrant mamy przyjemność ogłosić zwycięzców konkursu halloweenowego na najfajniejsze przebranie.

Dawid Kowalski

Wybór był trudny, a Wasza fantazja nie miała granic. Nagrodziliśmy najstraszliwsze przebrania.

Zwycięzcom gratulujemy!

Maciej Clarence Kołodziej z Kirkintilloch

Czekajcie na nagrody!

Już wkrótce kolejne konkursy!

Redaktor Naczelna

ANONIMOWY ZOMBIE ;-)


RODZINA PL

Mama, tata, brat, siostra, to osoby najbliższe i najważniejsze dla każdego z członków rodziny. TEKST: REDKACJA

Od zawsze dzieci budują swój system wartości, poczucie bezpieczeństwa, samoocenę przez pryzmat swojego najbliższego otoczenia, czyli rodziny. To właśnie ona kształtuje młodego człowieka. Zachowania mamy czy taty będą dosłownie papugowane przez dzieci, dlatego warto zwrócić uwagę na przykład na nasze słownictwo, sposób w jaki wyrażamy uczucia, jak postępujemy w stosunku do innych i siebie nawzajem. Te z pozoru błahe sprawy mają ogromny wpływa na to jakim człowiekiem będzie w przyszłości nasz mały chłopczyk czy dziewczynka. Powiedzenie,ze dziecko chłonie jak gąbka jest naprawdę bardzo trafne. Ale nie tylko rodzice maja ogromy wpływ na kształtowanie młodego człowieka, bardzo ważny wpływ ma również budowanie więzi rodzinnych poprzez obecność w życiu dziecka babci, dziadka, cioci czy wujka. To trudne dla rodzin żyjących poza krajem, jednak warto wykorzystać każdą sposobność ku temu, aby choć w niewielkim wymiarze nasze pociechy miały z nimi kontakt. W obecnej dostępności mediów elektronicznych nie jest to skomplikowane. Rozmowy przez telefon czy skypa, nie zastąpią oczywiście osobistej obecności babci czy dziadka, ale jest to konieczny substytut. Kontakt z dziadkami można nadrobić, zapraszając ich na święta, czy zabierając dzieci na wakacje do ich rodzimego kraju.Okresy te wyzwalające zazwyczaj przyjemne emocje, wpływają na utrwalenie się ciepłego, pełnego uroku wizerunku dziadków i kojarzenia z nimi poczucia szczęśliwego, bezpiecznego dzieciństwa. W końcu nikt nie piecze ulubionych placuszków jak babcia, i nikt z takim zapałem nie czyta bajek jak ukochany dziadek. Nierzadkie jest zjawisko przybiegania dzieci właśnie do dziadków po pociechę, w chwilach smutku, bólu, płaczu. Dlaczego tak się dzieje? Dziadkowie mają więcej cierpliwości dla wnuków niż rodzice, korzystają z bagażu doświadczeń uzbieranych podczas wychowywania własnych dzieci, nie popełniają już tyle błędów co młodzi, którzy dopiero uczą się być opiekunami swoich pociech. Często dzieci cierpią, gdy rodzice nie są zadowoleni z postępów w szkole, gdy mają problemy w swoim małżeństwie. Wtedy głównymi pocieszycielami, opiekunami i powiernikami stają się dziadkowie. Dla małego dziecka babcia i dziadek to fantastyczni towarzysze zabaw, którzy zawsze mają czas, nie wracają tak późno do domu i zmęczeni jak rodzice. Spełniają każdą zachciankę, przynoszą prezenty, rozpieszczają, nie dyscyplinują i niczego nie zakazują. Dbajmy więc o obecność dziadków w życiu naszego dziecka, w końcu przyjdzie czas, ze sami przejmiemy te rolę, spełniając się jako babcia i dziadek dla swoich wnuków.

„WIEDŹMY” TEKST: IZABELA MIKOS

„Jak będziesz niegrzeczny/ niegrzeczna, to Cię wiedźma porwie”. To jeden z całego repertuaru straszaków na dzieci, które nie chcą nas słuchać. Za nami Halloween, z jego barwnym anturażem. Czarownice na miotłach, w czarnych płaszczach, z haczykowatymi nosami i czarnymi kotami na ramionach, to nieodłączny element dekoracji halloweenowej. Wyglądają strasznie, budzą lęk i grozę. Czy słusznie?

deviantart.com / Charles / cpw3

RODZINKA TO PODSTAWA

019

Zapewne wszyscy pamiętamy z dzie- towa na miłość. Tyle prób musi przejść ciństwa bajki z udziałem tejże postaci. kandydat na męża, tyle przeszkód poTo „czarny charakter” wielu historyjek dla konać, że niejednemu odechciałoby się najmłodszych. Od dawna zastanawiam tych starań. I czy właśnie nie o to chodzisię, czy naprawdę są takie złe. Z biegiem ło, aby sprawdzić siłę miłości? Gdyby nie lat dochodzę do wniosku, że to kolej- podstępne działania wiedźmy, kto wie, ny, szkodliwy schemat, wpajany nam od może taka księżniczka poszłaby za pierwurodzenia. Już sama etymologia słowa szym – lepszym i wcale nie byłaby szczęWIEDŹMA wydaje się być oczywista – śliwa. Wiedźma, która niby rzuca kłody wiedźma to ta, która wie. pod nogi, wymyśla podstępne pułapki, Określenie to powstało nie przypad- w swojej mądrości wie, że miłość trudem kiem i obejmowało swoją nazwą wiejskie zdobyta jest silniejsza, a próby, jakim pod„baby”, znachorki, szeptuchy, zielarki, daje bajkowego księcia pokazują, czy to jednym słowem kobiety, które miały wie- ten właśnie silny, mądry, zdecydowany, dzę, najczęściej dotyczącą uzdrawiania. sprytny, cierpliwy, zdeterminowany, szlaCzasem zajmowały się również wróż- chetny, waleczny, odważny i prawy. I czy biarstwem i „czarami”. Otaczane były sza- kocha wystarczająco mocno. Zastanawia cunkiem, choć zapewne budziły również mnie, ilu rozwodów uniknęły baśniowe zabobonny strach. Najbardziej bał się ich bohaterki dzięki swoim wiedźmom... średniowieczny kościół, który uzurpował Dla Mojej Młodocianej od dawsobie monopol na wiedzę. Aby pozbyć na już wiedźmy ani straszne, ani okrutsię konkurencji, zarządził słynne polo- ne. Ze swoimi koleżankami i kolegami ze wania na czarownice. Krwawe, okrutne, szkoły prowadzi spory, bo dla Niej wiedźbezwzględne i wyzwalające w zwykłych ma jest dobra, mądra, uczy i napomina. ludziach najgorsze instynkty. Skierowane A że czasem są to bolesne lekcje? Życie w przeważającym stopniu przeciwko ko- również nas doświadcza. Bywają ciężkie i bietom, kobiecości, seksualności – temu, trudne chwile, ocieramy się o dramatyczczego patriarchowie Kościoła obawiali się ne momenty, bądź jesteśmy ich uczestninajbardziej. To w tym właśnie czasie sło- kami. Odczarujmy wiedźmy, przestańmy wo „wiedźma” nabrało pejoratywnej bar- je demonizować. Może hasło „Wiedźma wy, zaczęło kojarzyć się tylko i wyłącznie z hartuje” stanie się bardziej aktualne, niż posądzeniem o uprawianie czarów i kon- dawno przebrzmiałe i nieprawdziwe „Cuszachty z mocami piekielnymi. kier krzepi”, mimo, że to absolutnie nie cu Czy mieli się czego bać? Zapew- kierkowa postać. Przyszło mi na myśl, że ne tak, bo ludzie zielarkom ufali, sięgali po ja dla swojej Młodocianej chciałabym być wiedźmą. A może już nią jestem...? ich pomoc, radę. Były to często kobiety umyOferuje leczenie: słem wybiegające poza czasy, w - bóli kręgosłupa Glasgow, Edynburg, Motherwell, Hamilton których przyszło - bóli mięśni i stawów im żyć, mądre - kontuzji sportowych wiedzą przeka- masaż leczniczy i sportowy zywaną z poko- wad postawy u dzieci i młodzieży lenia na pokole- uszkodzeń okołoporodowych usz nie, jak również niemowląt swoją własną, - zestaw ćwiczeń rehabilitacyjnych życiową. Nie bez przyczy- terapia ultradźwiękowa ny wiedźma w MOŻLIWOŚĆ WIZYT bajkach jest tą, która staje na W DOMU PACJENTA! drodze pięknej dziewcz yny, Kontakt: księżniczki, kietel: 07809870275 (Marcin) dy ta jest goe-mail: maser74@wp.pl

Polski fizjoterapeuta



GaYFIELD CREaTIVE SPaCES 11 GaYFIELD SQUaRE EDINBURGH EH1 3NT WWW.GayFIELD.CO.UK

KOLEJNY FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY TUŻ, TUŻ... Przygotowania ruszają! Sztab WOŚP w mieście Manchester szuka pełnych pasji, zdeterminowanych ludzi do pomocy w organizacji i sfinansowaniu wydarzenia.

POSZUKUJEMY:

üü Wolontariuszy üü - Sponsorów dużych i małych üü Kucharzy üü Fotografów, kamerzystów, dziennikarzy üü Zgłoście się! WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH PROSIMY O KONTAKT.

Telefon: 07884708570 Adres e-mail: great.orchestra.of.christmas.charity@gmail.com Facebook /wospmanchester Dodatkowo wolontariusze proszeni są o wysłanie swoich danych (numer PESEL, imię, nazwisko, zdjęcie i numer telefonu na adres e-mail podany powyżej).


NASZE SPRAWY

022

K BIETA PUCH MARNY CZY MASZYNA WIELOZADANIOWA? Od zarania dziejów kobiety mają z góry określone role, wpajane i ugruntowane przez pokolenia babć i mamuś, które powielały jedynie słuszny stereotyp kobiety wielozadaniowej, czyli: matki, żony, kochanki, sprzątaczki, zaopatrzeniowca, księgowej, i Bóg wie co jeszcze. Całkiem niedawno dołączyła do tego kariera zawodowa, co nas cieszy o tyle, że czasem trzeba mieć gdzie uciec od powyższego. Pytanie brzmi: jak to możliwe, że bez wszelkiego rodzaju używek i dopalaczy, ta podobno słaba płeć daje radę? TEKST: ANNA BATOR SKÓRKIEWICZ

Otóż zaczyna się już w łonie matki. Co może wydać się zaskakujące – każdy mózg na początku swojej kariery jest mózgiem kobiecym. Naukowcy przyjmują, iż około ósmego tygodnia życia, płód dzięki testosteronowi uzyskuje płeć męską – czyli aktywują się pewne ośrodki odpowiedzialne np. za agresję. Jeśli do tego nie dojdzie mózg spokojnie rozwija się dalej i wykształca skomplikowane połączenia pomiędzy półkulami. Jakie są tego konsekwencje? Prawdą jest, iż mózg statystycznej kobiety jest mniejszy od analogicznego mózgu mężczyzny o około 10%. Chodzi oczywiście o wagę, a nie o ilość substancji mózgowej. O taką samą wartość kobieta ma więcej neuronów zlokalizowanych w ośrodkach mowy. Ma także nieznacznie większą korę przed-czołową, która umożliwia lepsze panowania nad emocjami podczas stresujących sytuacji. Najważniejszym wydaje się jednak fakt, iż kobieta ma czterokrotnie więcej neuronów łączących obie półkule. Co to oznacza? Przede wszystkim kobieta przy przetwarzaniu informacji wykorzystuje zarówno filtry racjonalne (myślenie lewo-półkulowe) jak emocjonalne ( prawo-półkulowe) . Mężczyźni w standardzie tego nie potrafią i analizują dane bądź jedną bądź druga półkulą. Analiza kobiet będzie zatem bardziej wszechstronna i będzie obejmowała więcej aspektów. Kobieta będzie także z łatwością wyko-

nywała wiele zająć na raz. Ma także fantastyczną zdolność rozpatrywania różnych spraw w szerokim kontekście. Konstrukcja mózgu kobiecego umożliwia lepsze planowanie w warunkach stresu. Będzie zatem działać zdecydowanie bardziej spójnie pod presją czasu. W podobnych warunkach stresowych hormony mężczyzny każą mu atakować bądź się wycofać – kobieta zawsze znajdzie złoty środek. A JAK WYGLĄDA TO W PRAKTYCE? Statystyczna kobieta, po pracy wraca zmęczona do domu z wizją sterty prania i prasowania, górą garów w zlewie czekających na zmywanie (w nowocześniejszych domach jest to zmywarka załadowana już, na szczęście czystymi garami, które czekają na wyłożenie do szafek), a do tego jeszcze trzeba szybko przygotować obiad, bo przecież zaraz misiek wraca, który będzie głodny, a jak głodny to zły, dlatego należy go od samego wejścia ugłaskać. No i jeszcze kochane dzieci pytające kiedy obiad i relacjonujące rewelacje całego dnia... I cóż może zrobić ta biedna kobiecina. Szybko zrzuca szpilki i garsonkę, zakłada powyciągany dres, włosy związuje w koński ogon i bierze się do roboty. Za jednym zamachem wstawia pranie, wolną ręką myje gary, a ramieniem otwiera szafki, aby wyciągnąć makaron do obiadu, oraz po drodze wy-


słuchuje całej masy problemów swoich latorośli. W końcu kobieta ma być robotem wielozadaniowym. Dzięki temu misiek wraca do domu, czuje zapachy wydobywające się z kuchni, zadowolony może zajrzeć do szafy, gdzie czekają wyprasowane, pachnące koszule i spodnie, brudne skarpetki cudownie zniknęły z podłogi, a nowe, czyste pojawiły się idealnie ułożone w szufladzie. Następnie cudownym sposobem w lewej ręce pojawia się piwo, w prawej pilot od telewizora i można włączyć mecz. Dzieciaczki zadowolone i wstępnie ułaskawione kontemplują w swoich pokojach. Kobieta za to wraca do kuchni, styrana, zdyszana i umęczona jak koń po westernie, widzi górę garów, które ma siłę jedynie pozbierać i włożyć do zlewu( zmywarki) - jutro pozmywa, bo dzisiaj wystarcza jej czasu i energii jedynie na to, aby otworzyć butelkę wina i mieć chociaż pół godziny przyjemności z całego dnia. No ale jak tu nie pić? No dobrze, skoro przeciętna kobieta potrafi ogarnąć bez specjalnego problemu dom, męża, dzieci, i jeszcze może przy tym być efektywnym pracownikiem, to ja się pytam dlaczego nie wszyscy jeszcze( czyt. mężczyźni) potrafią to dostrzec i docenić. Czy branie powyższego za oczywiste jest z punktu widzenia faceta oznaką zazdrości, że kobiety mogą, wróć, po prosty są w wielu kwestiach lepsze od tej wciąż gloryfikowanej płci męskiej. To nie chodzi o to, aby umniejszać męską wartość, w końcu łączymy się w pary aby się uzupełniać, poza tym, skoro bierzemy na swe barki tak wiele, to same jesteśmy sobie winne, a może po prostu kochamy być potrzebne, więc kochamy też ten nasz kierat. Chodzi raczej o fakt pomniejszania, ośmieszania naszej wszechstronności, szufladkowania i narzucania z góry ustalonej roli. Warto zauważyć, że mężczyźni wprost uwielbiają rywalizację, bycie w czymś najlepszym, pochwały i laury zwycięstwa. Słyszałam nawet taką tezę, że faceci są od rzeczy wielkich, a nie np. od zmieniania pieluch. I na tym Olimpie władzy, Ci nasi bogowie nie zauważają niestety jakimi „fajterkami” stały się kobiety. Obudźcie się Panowie, i rozejrzyjcie wokół. Hasło: kobiety do garów, przestało mieć racje bytu. Te podobno głupiutkie i słabe istoty potrafią prowadzić samochody, uprawiają tzw. męskie sporty i zawody, są prezesami wielkich korporacji, lubią seks tak samo jak mężczyźni. Ale co tam i tak jak facet słyszy: kobieta-grafik-blee, na bank nie zna się na robocie. Kolejny przykład:baba u mechanika, najlepiej niech się nie odzywa, bo i tak nikt jej nie posłucha, dobrze, że taka baba wie, jak włączyć wycieraczki... Takich historii można wymieniać bez liku. Chwała tym panom, którzy w ewolucji poszli o krok dalej i zauważyli fakt, że nikomu nie służy ten archaiczny model umiejscowienia kobiety w społeczeństwie, które tylko na takowym traci. Nauka to potęga, pozwólmy więc kobietom na taki sam rozwój jaki przez wieki mieli zapewnieni mężczyźni, a i apel do panów: aby kobiety miały czas na ten rozwój, czy chociażby zwykły odpoczynek, faceci muszą po prostu wziąć się do roboty i nie stronić od domowych obowiązków jakby to był 6 krąg piekieł. Zatem,aby płeć męska w pewnym momencie nie stała się zbędna, a znana z „Seksmisji” republika kobiet nie stała się realna, pora zacząć traktować kobiety, nie jak maszyny do spełniania potrzeb, ale jak partnera, z wszelkimi przywilejami z tym związanymi. Zapewniam, że każda z nas potrafi to odpowiednio docenić...


TEMAT NUMERU

024

DZIEŃ ŚWIĘTEGO ANDRZEJA

OBCHODZONY W CAŁEJ EUROPIE! TEKST: MATEUSZ ŚMIGIELSKI

- Wiesz, razem ze znajomymi spotykamy się wieczorem powróżyć z wosku, ciskać butami o drzwi i sprawdzić, jaka będzie pierwsza litera imienia przyszłej żony lub męża, dzięki ułożeniu skórki od jabłka – powiedział ktoś, kto nie istnieje co najmniej od paru wieków. Kto poza Szkotami odbiera ten dzień na poważnie? Tradycyjne polskie wróżby związane ze świętem Świętego Andrzeja, czyli popularnymi Andrzejkami, zostały masowo rzucone w to sam miejsce, w którym spoczywa dziadek mróz, Światowid i wielu innych. Współcześnie to nawet nie jest kolejna ciekawa okoliczność do wspólnego napicia się – możemy pić i imprezować kiedy chcemy lub kiedy zaczyna się weekend. Cóż w imię postępu ludzie wymazali ze swoich korzeni ślady tradycyjnych obrządków. Na szczęście nie wszyscy i nie wszędzie zaczęli grać „obywateli świata”, odciętych od spuścizny kulturowej, która przecież jest tak bogata! Święto Świętego Andrzeja to dobry moment, aby przyjrzeć się bliżej pięknu tradycyjnych obchodów, które obchodzone są na całym świecie i w każdym państwie wyglądają inaczej. Sprawdź, czemu ten dzień urzekł całą Europę i jak pomagał w odkrywaniu przyszłości. 30 listopada to święto narodowe Szkocji. Krzyż św. Andrzeja widnieje na szkockiej fladze. Ukazał się w IX wieku na błękitnym niebie Szkocji po modlitwie piktyjskiego władcy Angusa do świętego. Taki sztandar poprowadził wówczas jego wojska do zwycięstwa. Dzień św. Andrzeja to dla szkotów jedno z najważniejszych świąt w roku. Nie pracują urzędy (bank holiday), a cały kraj świętuje pamięć św. Andrzeja apostoła, patrona kraju. W całej Szkocji tego dnia odbywają się imprezy religijne i państwowe. W centrach miast pojawiają się sceny artystyczne, gdzie odbywają się występy artystyczne i koncerty. Tego dnia zwiedzanie zamku w Edynburgu jest darmowe. W domach i restauracjach serwuje się specjalne świąteczne menu. Tradycyjnie w ten dzień jada się rybę na pamiątkę św. Andrzeja jako rybaka. Specjalnością kuchni szkockiej na ten dzień jest zupa Cullen Skink, pieczeń Rosemary roasted Scotch lamb z ziemniakami i deser Spiced Winter Fruit podawany z waniliowym, ryżowym puddingiem.


TEMAT NUMERU

025

Święto obchodzą m.in. polscy dyplomaci. 30 listopada Konsulat Generalny w Edynburgu jest nieczynny.

KIM BYŁ ŚW. ANDRZEJ I SKĄD WZIĄŁ SIĘ W SZKOCJI?

Szkoci niezależnie od miejsca swojego położenia zawsze świętują tego dnia, i oczywiście nie trzeba im przypominać o pojeniu się tego dnia ich specjałem, którym jest oczywiście whisky W Polsce dawniej ten dzień był obchodzony głównie przez dziewczęta, które chciały dowiedzieć się, kiedy wyjdą za maż lub kim będzie „ten jedyny”. Dlatego powstało mnóstwo zabaw, które miałyby uchylić rąbka tajemnicy od nieznanej przyszłości. Najpopularniejszą jest lanie wosku przez dziurkę od klucza do wody. Zastygłe formy mają sugerować jakiś symbol, oznaczający to, co ma nadejść. Ponadto rzucano butami o drzwi – jeśli układały się „czubkami” w stronę wyjścia, to rzucająca niewiasta miała w ciągu roku wyjść za mąż. Długie skórki od jabłek rzucano na ziemię, ponieważ układały się w pierwszą literę imienia przyszłego męża. Na Węgrzech obchody dnia Świętego Andrzeja są podobne jak w Polsce, istnieje jednak kilka różnic. W środy, piątki i soboty adwentowe obowiązuje tam post. Z kolei czas od pierwszej adwentowej niedzieli, do Święta Trzech Króli, zakazywał zawierania ślubów. Wyjątkiem było wyraźne pozwolenie biskupa.

Święty Andrzej – rybak z Galilei to jeden z 12 apostołów, brat św. Piotra. Po śmierci Chrystusa był jednym z głównych głosicieli ewangelii w Azji Mniejszej i Grecji. Według tradycji Kościoła konstantynopolitańskiego był także pierwszym biskupem greckiej kolonii w Bizancjum. Za swoją działalność miał zostać ukrzyżowany przez Rzymian w południowej Grecji właśnie 30 listopada roku 70. Legenda głosi, że poprosił o krzyż w kształcie litery X gdyż nie czuł się godnym umierać tak, jak umarł Chrystus. Krzyż w takim kształcie został później nazwany jego imieniem. W 300 lat później na rozkaz cesarza Konstantyna Wielkiego szczątki św. Andrzeja przeniesiono do ówczesnej stolicy cesarstwa – Konstantynopola (dziś Istambułu w Turcji). Wersji legendy o tym jak relikwie św. Andrzeja znalazły się w Szkocji jest co najmniej kilka. Najpopularniejsza z nich głosi, że mnich o imieniu Rule (a w niektórych wersjach Regulus) został we śnie odwiedzony przez anioła, który nakazał mu przenieść szczątki św. Andrzeja na kraniec świata, by tam pozostały bezpieczne. Mnichowi udało się wyciągnąć z grobu świętego ząb, kość przedramienia, rzepkę i kilka palców, po czym wypłynął w poszukiwaniu krańca ówczesnego świata. Jego łódź rozbiła się na wschodnim wybrzeżu Szkocji, w pityjskiej osadzie, którą wkrótce ochrzczono nazwą St Andrews.

Niemieckie święta również nie różnią się wiele od polskich, i tak samo nastawione są głównie na odbiór przez płeć piękną. Te, które bardzo chcą poznać swojego oblubieńca, powinny spać nago w nocy z 29 na 30 listopada. Dzięki temu we śnie ukaże im się przyszły mąż. Nie jest to jednak jedyna metoda zaspokojenia ciekawości. Kolejną jest zwracanie uwagi na to, z której strony usłyszą nocą psie szczekanie – dokładnie z tamtej strony miałby nadejść ukochany.

Rumunia posiada w swojej tradycji silnie odciśnięte piętno słynnego Draculi, co widać również w obrządkach dnia Świętego Andrzeja. Przełom listopada i grudnia to czas, kiedy duchy i ogólnie pojmowane zło, może oddziaływać najsilniej. Dlatego ważnym jest, aby wcześniej jeść czosnek, który należy również ułożyć pod drzwiami oraz na parapetach i przy kominach. Zło nie odważy się wejść do tak zabezpieczonego domu. Ukraińcy obchodzą to święto dopiero 13 grudnia, co ma związek z innym układem ich kalendarza liturgicznego (na którym bazuje tradycja). Oprócz wróżenia o zamążpójściu młodych panien, ważnym jest, aby … urządzić sąsiadom jakiś kawał. W ich rozumieniu, jest to oznaką dobrej woli oraz sympatii. Jeśli ktoś 14 grudnia zauważy, że został mu spłatany figiel, może się spodziewać dużej ilości szczęścia i powodzenia w najbliższym czasie. Oczywiście nawet współcześni tradycjonaliści nie podchodzą zbyt poważnie do przepowiedni, które w dzień Świętego Andrzeja zostaną uformowane. Jednak, czy na pewno nie ma odrobiny determinizmu w znakach, które do nas przychodzą? Czemu akurat w taki sposób ułożyła się jabłczana skórka i czy woskowa forma przypadkowo ułożyła się w taki kształt? Mogła w cokolwiek innego, a jednak otrzymano konkretną formę. Nagi sen może przecież przynieść obraz kochanka, więc czemu nie tego jedynego? Być może są to przesądy średniowiecznej ludności, która z nudy ulegała przesądom głoszonym w ciemne listopadowo-grudniowe noce. Ale, może właśnie w nich jest ziarnko prawdy o rzeczywistości, której nie dostrzegamy gołym okiem? Warto spróbować i sprawdzić jak bardzo potrafimy pobudzić swoją wyobraźnię, dzięki tym prostym zabawom. Być może nie poznamy przyszłości, ale … część siebie?


OKIEM REPORTERA

026

FESTIWAL SAMHUINN I NOC BONFIRE TEKST: MONIKA NOWICKA

W regionach świata, do których religia chrześcijańska dotarła z mniejszym lub też większym opóźnieniem, zawsze te trudne do wykorzenienia „smaczki” kultury regionalnej dawały o sobie znać. Tak też jest z Samhain, lub Samhuuin (szkocka odmiana galickiego). Bogata tradycja tego święta wyjątkowo hucznie przypomina o sobie w ostatnim dniu października.

Pierwotną myślą, jaka przyświecała przy okazji tego święta, były modły dziękczynne za bogactwo zbiorów, jakim Matka Natura obdarzyła ziemię. Ponadto była to naturalna reakcja na zmiany pogodowe i czasowe – święto Samhuinn oznaczało wejście w bardziej mroczną część roku. Nie było ono jednak celebrowane tylko na terenie Szkocji. Poszczególne części jeszcze pogańskich i niezrzeszonych ziem celtyckich posiadały regionalne odpowiedniki. Cała Walia pierwszego dnia listopada siedziała cicho jak mysz pod miotłą, gdyż właśnie tego dnia wszelkie duchy i zjawy ze swobodą poruszały się po ziemi, a miejscem, w którym można było je znaleźć to cmentarze czy też skrzyżowania dróg. W Kornwalii ofiarowywano najbliższym jabłka wypolerowane na wysoki połysk, co miało przynieść szczęście. Powróćmy jednak do festiwalu Samhuinn, czyli pochodu ognia.

huinn – obecnie jego forma przetrwała w postaci festiwalu ognia pod nazwą Beltane. W ostatnią noc października ma miejsce pochód ognia przy wtórze bębnów, oraz swawolnych tańców upamiętniających pogańskie tradycje.

Tradycja

Ciekawostka - Wicca

Zgodnie z obyczajem, Samhuinn, to w dawnych czasach okres zabrania bydła na pastwiska zimowe po sześciomiesięcznym żerowaniu w wyższych partiach gór. Był to również czas podjęcia decyzji, które z tych zwierząt trzody domowej zostanie zarżnięte na zimę. Sam zwyczaj przetrwał do czasów obecnych, bowiem rolnicy cały czas dokonują selekcji zwierząt na zasilenie zamrażarki domowej. Ówcześnie jednak główną motywacją było to, że po zakończeniu lata już nie będzie możliwości poszukiwania pożywienia w pobliskich lasach. Powracając do Sam-

Prawdopodobnie wyjątkowo mało znana, ale kultywowana religia Wicca ma silne połączenie ze świętem Samhuinn. Wyznawcy Wicca obchodzą szabat cztery razy w ciągu roku, a to celtyckie święto Samhain jest dla nich najważniejsze. Z łatwością można odszukać analogii z dniem wszystkich świętych, gdyż właśnie podczas tych obchodów wikkanie oddają hołd duszom umarłych. Wyznawcy tej religii wierzą, że podczas Samhain linia odgraniczająca świat, w którym mieszkamy od życia po śmierci staje się najcieńsza właśnie pod koniec października, i dlatego też łatwiej na-

Ogień odgrywał symboliczną rolę. Jego magiczna moc polegała na swoistym kopiowaniu słońca, co pomagała trzymać z daleka ciemność, oraz niszczącą siłę mrocznej zimy. Dzięki swojej fizycznej mocy oddziaływania ogień był kojarzony z oczyszczeniem i ochroną, jaką gwarantowała jego obecność. W północno-wschodniej Szkocji obnoszono palące się gałązki sosny, tak aby chronić pola, a na Hebrydach Zewnętrznych palono torf. Warto zwrócić również uwagę na symboliczny charakter samego święta. Każda rodzina odpalała ogień od wielkiego ogniska Samhain, co stwarzało więź między członkami całej społeczności danej wioski.


OKIEM REPORTERA

027

wiązać kontakt z tymi, którzy odeszli w zaświaty. Jeśli nie udało się nam wziąć udziału w tegorocznych obchodach, nic straconego. Ten szkocki odpowiednik Halloween zawita do nas za rok, a na rozpoczęcie lata towarzystwo Beltane (to oni są odpowiedzialni za organizacje imprez tego typu) co roku przygotowują nie lada ucztę ognia i swawolych tańców.

Brytyjska tradycja Bonfire to nie tylko ogniska i zabawa. Smaczną tradycją jest jedzenie Bonfire toffi- specjalnego, ciemnego rodzaju tego przysmaku oraz „apple lollopop”(jabłko pieczone na patyku w polewie toffi). W ogniskach Bonfire piecze się także ziemniaki.

W Wielkiej Brytanii noc Bonfire nazywana jest nocą Guy’a Fawkes’a. Święto obchodzone jest 5 listopada - w rocznicę wykrycia spisku chrześcijańskich radykałów pod wodzą Guy’a Fawkes’a.

Na skutek nieumiejętnego i nieodpowiedzialnego (w latach 80-tych popularna była „tradycja” wysadzania skrzynek pocztowych za pomocą dużych petard) obchodzenia z fajerwerkami doszło w Wielkiej Brytanii do kilku poważnych wypadków. Aby przeciwdziałać zjawisku rząd wprowadził wiele ustaw ograniczających swobodę w obrocie fajerwerkami.

Spisek miał doprowadzić do śmierci protestanckiego króla i przywrócenia katolicyzmu jako jedynej religii na Wyspie. Spiskowcy używając kanałów podłożyli pod parlamentem znaczną ilość materiałów wybuchowych. Spiskowcy zostali jednak wykryci i po schwytaniu straceni.

Zakazano między innymi sprzedaży fajerwerków najmłodszym, zwiększono kontrolę nad firmami handlującymi tego typu materiałami. Mimo to Straż Pożarna oraz Policja zgodnie twierdzą, że noce Bonfire należą do jednych z najbardziej pracowitych w roku.

Obchody święta w UK, to przede wszystkim pokazy sztucznych ogni i rozpalanie specjalnych ognisk, na których kiedyś paliło się kukły przedstawiające Guy’a Fawkes’a. Wraz z rozwojem tolerancji religijnej święto to zaczęli obchodzić wyznawcy innych religii (także katolicy), a tradycja palenia kukieł została prawnie zakazana (choć w niektórych regionach nadal jest kultywowana; dzisiejsze kukły zamiast tradycyjnego Guy’a i papieża przedstawiają lokalnych polityków, celebrities itp.).

święto Bonfire mimo, że odnosi się do wydarzeń sprzed 400 lat jest wciąż żywe.

Noc Guy’a Fawkes’a

Wzmianki o nim znajdujemy w twórczości E. A. Poe, Johna Lennona, Neila Gaimana. Historię spisku przeciw władzy opartą na kanwie spisku Guy’a Fawkes’a przedstawiono także w niedawnym hicie filmowym - V for Vendetta. Wzmianki o święcie Bonfire pojawiły się także w filmie Harry Potter i kamień filozoficzny.

BONFIRE BONFIRE to duże kontrolowane ognisko. Słowo to pochodzi od celtyckich słów „bone fire” określających święto, podczas którego, dla odstraszenia złych duchów, palono zwierzęce kości. W Irlandii Północnej Bonfire obchodzi się w rocznicę bitwy pod Boyne. W USA Bonfire obchodzi się na zakończenie święta Homecoming. W niektórych regionach kontynentalnej Europy podobne święto obchodzi się 24 czerwca na pamiątkę namaszczenia Jana Chrzciciela. Rytuał ten wywodzi się jednak z pogańskich obchodów przesilenia dnia i nocy. (W Polsce- płonące wianki na rzekach). W Japonii wielkie ogniska nazywane „bon-bi are” rozpala się by powitać powracające duchy przodków. Popioły z ognisk Bonfire zabiera się do domu by podtrzymywać ogień w sercach rodziny i przynieść domowi szczęście. Według legend mieszkańcy baśniowych światów nie potrafią sami krzesać ognia, więc ogniska Bonfire to dla nich jedyna okazja by zanieść ogień na tamten świat, gdzie będzie podtrzymany przez kolejny rok- do następnego święta Bonfire.


KULTURACAFE

028 I

Spowiedź psa. Brutalna prawda o polskiej policji Loranty Dariusz

Ratowanie samobójców, uprowadzenia, zagrożenia terrorystyczne, pogoń za bandytami, wykrywanie zabójstw, a z drugiej strony korupcja, współpraca ze światem przestępczym, degeneracja moralna, alkoholizm, eskapady do agencji towarzyskich. Wszystko w klimacie „odnowionej, demokratycznej III Rzeczypospolitej”, która wciąż przypomina PRL. Tematy, które szary obywatel zna tylko z filmów takich jak „Drogówka”, „Pitbull” czy „Psy” stanowią kanwę tej książki. Najsłynniejszy polski negocjator policyjny, który pracował przy blisko 50 porwaniach dla okupu, zdradza kulisy pracy w polskiej policji od początku lat 90. „Te mocne, wstrząsające, do bólu realistyczne świadectwo prawdziwego „psa” daje odpór wszelakim opowiastkom z wyżelowanych gwiazd w rolach gliniarzy. Świat Lorantego jest niemal wydarty z „Pitbula” czy „Prawa ulicy”. Wierzę, że ta książka pozwoli docenić ludzi, którzy poświęcają całe swoje życie dla naszego bezpieczeństwa.” Łukasz Adamski Wydawnictwo: £9.75 I Data premiery: 2013-06-10 I Cena: około £4.20 I Gdzie kupić: www.polbooks.co.uk

Kultura Cafe ...

Informacje ze świata kultury, aktualne wydarzenia, wiadomości z wysp i nie tylko. Sprawdź co dzieje się w świecie książki, kina, teatru i inne .... Jarosław „Masa” Sokołowski w rozmowie z Arturem Górskim ujawnia prawdę o pieniądzach polskiej mafii. Barwnie opisuje świat, którego już nie ma, a który mimo to wciąż wzbudza wiele emocji. Trudno nawet sobie wyobrazić jak bajecznymi majątkami dysponowali polscy mafiosi. Pieniądze z handlu narkotykami oraz interesów prowadzonych w całej Europie pozwalały na luksusowe życie, wspaniałe posiadłości, ekskluzywne auta, a nawet imponujące kolekcje dzieł sztuki. Dla Masy i jego kolegów z grupy pruszkowskiej to była codzienność - wystawne przyjęcia w towarzystwie pięknych kobiet czy szalone, niekończące się imprezy z bossami rosyjskiej mafii... Opowieści o pieniądzach, jakimi wówczas obracano, niejednego przyprawią o zawrót głowy. Masa porusza również temat kontaktów mafii ze światem polskiej polityki. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę... Wydawnictwo: Prószyński Media I Data premiery: 2014-10-21 I Cena: £8.90 I Gdzie kupić: www.polbooks.co.uk

Masa o pieniądzach polskiej mafii I Artur Górski

Ile wart jest człowiek I

Kiersnowska Jefrosinia

Wyjątkowe wspomnienia opatrzone wstrząsającymi ilustracjami. Ośmieliła się zagłosować przeciwko reżimowi. Za to i inne wymyślone przestępstwa spędziła dwadzieścia lat w sowieckich łagrach. Dopiero w 2001 roku 6 tomów spisanych przez nią wspomnień ukazało się drukiem w Rosji, ich fragmenty publikowano dziesięć lat wcześniej. Urodzona w Odessie, w rodzinie polskiego prawnika przeszła przez piekło niewoli, widziała miejsca, o których przez lata nie wolno było nawet wspominać, widziała ludzi upodlonych, zezwierzęconych, słyszała opowieści, które jeszcze dziś, w czasach, gdy świat poznał okrucieństwa stalinowskiego reżimu, szokują i przerażają. Wydawnictwo: Świat Książki I Data premiery: 2012-04-25 I Cena: około £19.90 I Gdzie kupić: www.polbooks.co.uk

Tęsknię za tobą I

Harlan Coben

Detektyw nowojorskiej policji, Kat Donovan, przeglądając profile na portalu randkowym, natrafia na zdjęcie byłego narzeczonego, który osiemnaście lat temu porzucił ją i złamał jej serce. Dawny ukochany nie chce jednak odnawiać znajomości. Co więcej, wygląda na to, że Jeff jest powiązany z gangiem oszustów zajmujących się porywaniem, okradaniem i mordowaniem ludzi zwabionych wizją płomiennego romansu w internecie. Niewykluczone też, że to on stoi za zabójstwem ojca Kat. Po raz kolejny Harlan Coben fachowo skonstruował, a potem rozbroił, bombę z zapalnikiem czasowym, którą przypomina fabuła jego książek. Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros I Data premiery: 2014-10-08 I Cena: £9.80 I Gdzie kupić: www.polbooks.co.uk


SIMPLY RED

I środa 12 listopad 2014

Koncert

Obywatel I Dramat / Komedia I reżyseria: Jerzy Stuhr

W swojej najnowszej komedii Jerzy Stuhr wyśmiewa wszystko i wszystkich, nie oszczędzając przy tym samego siebie. To najzabawniejsza rola aktora od czasu „Seksmisji”. Jak ta kultowa komedia, „Obywatel” również pokazuje, że w jakim systemie Polacy by się nie znaleźli, zawsze potrafią śmiać się ze swoich wad i wszelkich „izmów”. Obywatel Jan Bratek. Gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście, a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek.

Dzień dobry, kocham cię! I I reżyseria: Ryszard Zatorski

Komedia

Szymon jest przystojny, wysportowany i pracuje jako lekarz w jednej z prywatnych warszawskich klinik, gdzie wzdychają do niego zarówno pacjentki, jak i żeńska część personelu. Najwytrwalsza w tych staraniach jest pielęgniarka Pati, jednak jej zaloty nie robią na Szymonie żadnego wrażenia. Serce bohatera zmiękczy dopiero piękna i dowcipna miłośniczka jazdy na rolkach – Basia, pracownica korporacji, na którą chłopak wpada – i to dosłownie – na ulicy. Seria nieszczęśliwych zbiegów okoliczności powoduje, że młodzi tracą kontakt, a w trakcie długich i żmudnych poszukiwań również nadzieję na to, że kiedykolwiek ponownie się spotkają. Tymczasem Basia wpada w oko playboyowi Leonowi, który dostał ultimatum od rodziców. Albo się szybko ożeni, albo zostanie wydziedziczony.

w Glasgow

Simply Red w ciągu 30 lat kariery sprzedali 60 milionów płyt na całym świecie. Mają na swoim koncie ponadczasowy katalog muzyczny, który zawiera przeboje takie jak„Holding Back The Years”,„If You Do not Know Me By Now”, „Something Got Me Started”,„Right Thing”, „Stars”,„Fairground”,„The Air That I Breathe” czy „ Sunrise„. Teraz Simply Red przechodzi coś w rodzaju renesansu. Zespół zakończył swoją pierwotną, nieprzerwaną przez 25 lat historię muzyczną koncertem w londyńskiej O2 Arena w 2010 roku. Teraz jednak nadszedł czas, aby wkroczyć z powrotem na scenę - razem.„Lubię rocznice, a ta jest wielka”- mówi Mick Hucknall.„Czuję, że to dla nas dobry i odpowiedni moment”- dodaje. Wstęp: od £50.40 Miejsce: The SSE Hydro, Glasgow Więcej info: www.ticketmaster.co.uk

BRYAN ADAMS

I niedziela 23 listopad 2014

OCENA:

Interstellar I Sci-Fi I reżyseria: Christopher Nolan

Niedaleka przyszłość. Wskutek przemian klimatycznych Ziemia jest systematycznie niszczona przez suszę i głód. Głównym priorytetem stojącej przed obliczem zagłady ludzkości staje się wyprodukowanie wystarczającej liczby pożywienia. Tymczasem były pilot NASA, Cooper, wpada na trop dziwnej anomalii grawitacyjnej. Przypadkowo odnajduje tajny ośrodek badawczy, w którym pracuje grupa naukowców pod kierownictwem profesora Branda. Ich plan zakłada wykorzystanie wytworzonego w okolicach Saturna tunelu czasoprzestrzennego umożliwiającego podróże międzygalaktyczne i znalezienie świata mogącego posłużyć ocalałym ludziom za drugi dom. Cooper otrzymuje propozycję uczestniczenia w ekspedycji jako pilot statku Endurance. Oprócz niego w operacji ma wziąć udział córka profesora Branda, Amelia, oraz dwaj inni naukowcy. Mimo perspektywy wieloletniej rozłąki z ukochanymi dziećmi Cooper zgadza się i wyrusza w najważniejszy lot kosmiczny w dziejach ludzkości.

OCENA:

OCENA:

Leviathan I Dramat I reżyseria: Andrey Zvyagintsev

Kola mieszka z młodą żona Lilą i nastoletnim synem Romą w małym miasteczku nad morzem w północnej Rosji. Ma stary drewniany dom, położony nad zatoką, który odziedziczył po ojcu. Mer miasteczka Wadim Szelewiat, w którego gabinecie wisi na ścianie portret Władimira Putina, wygrał z Kolą sprawę sądową i zamierza wyrzucić go z domu. Na pomoc przybywa Dimitri – znajomy prawnik z Moskwy, który wie jak uratować majątek Koli. Rozpoczyna się walka o przetrwanie ze skorumpowaną strukturą władzy, która zaczyna być coraz bardziej agresywna. Sytuacja się komplikuje, gdy prawnik okazuje się kochankiem Lili. Brutalna miasteczkowa klika zmusza go do wyjazdu, a rodzina Koli zostaje sam na sam z bezwzględnym, pożerającym wszystko Lewiatanem, którym okazuje się współczesna Rosja.

OCENA:

western powraca Koncert

w manchester Koncert Bryana Adamsa w UK 2014: muzyk odwiedzi Manchester, Glasgow, London i inne miasta w ramach światowej trasy koncertowej, odbywającej się z okazji 30-lecia wydania płyty Reckless. Płyta Reckless została wydana w listopadzie 1984 nakładem A&M Records. Znalazły się na niej takie hity, jak Summer Of ‚69, Heaven czy Run To You. Wstęp: od £32.48 Miejsce: Phones 4u Arena w Manchester Więcej info: www.ticketmaster.co.uk

Rio Bravo I Western I reżyseria: Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze Akcja toczy się w tytułowym miasteczku Rio Bravo. Zastrzelono w nim bezbronnego człowieka. Szeryf John T, Chance (John Wayne) obezwładnia mordercę i osadza w areszcie. O jego niewinność walczy jego brat, bogaty ranczer wraz z grupką ludzi, których wynajął. Szeryf będzie musiał stawić im czoła, a pomagać mu będą jedynie moczymorda Dude (Dean Martin), który kiedyś był świetnym rewolwerowcem, ale doznał zawodu miłosnego i zaczął zaglądać do kieliszka, kaleka Stumpy (Walter Brennan) oraz młodziutki rewolwerowiec Colorado (Ricky Nelson), który dotarł do miasteczka z transportem materiałów wybuchowych. W Rio Bravo zatrzymuje się również poszukiwana listem gończym dziewczyna i znajomy szeryfa Pat Wheeler. Szeryf Chance prosi go o pomoc, ale Wheeler zostaje zastrzelony. Nathan Burdette, brat aresztowanego, odwiedza miasteczko i oznajmia szeryfowi, że nie cofnie się przed niczym żeby uwolnić brata.


ZDROWIE

030

DIETA ROZGRZEWAJĄCA

APETYT NA ZDROWIE TEKST: K.GRABOWSKA

Okres jesienno-zimowy sprzyja słabemu samopoczuciu, spadkiem odporności i braku witalności. Dni stają się krótsze, jest coraz chłodniej i znacznie łatwiej jest o grypę czy przeziębienie. Nasz układ odpornościowy jest wystawiony na próbę. To czy organizm zdoła się obronić przed atakiem bakterii zależy tylko od Ciebie i Twojej diety! Z badań wynika, że różnorodnie skomponowana dieta, bogata w warzywa i owoce, zapobiega wielu chorobom, a zwłaszcza schorzeniu układu krążenia; otyłości oraz cukrzycy. W okresie jesienno-zimowym powinniśmy zadbać o układ odpornościowy. Sprawnie działający chroni organizm przed rozwijaniem się wszelkiego rodzaju zarazków. W dobrze zestawionej diecie nie powinno zabraknąć białka, witamin i składników mineralnych (cynk, żelazo, magnez, selen)i błonnik. Białko znajdziemy w mięsie drobiowym, rybach, serach, jajach. Witaminy i składniki mineralne znajdziemy w warzywach i owocach, ale często rezygnujemy z nich po zakończeniu sezonu letniego, wtedy, gdy najbardziej potrzebuje ich nasz organizm. To błąd żywieniowy, jaki popełnia większość z nas. WITAMINA C (zwiększa odporność), znajdziemy ją w owocach( nie tylko sezonowych takich jak truskawki czy wiśnie i czereśnie), ale w cytrusach, które są dostępne w sklepach przez okrągły rok. W tę witaminę są bogate warzywa: papryka, szpinak, pomidory, brokuły, kalafior. WITAMINA C łagodzi przebieg infekcji, ułatwia gojenie się ran, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych. Zwiększa też przyswajanie żelaza. Pierwiastka odpowiedzialnego za procesy krwiotwórcze, które odżywiają organizm. Przy niedoborach, komórki organizmu są niedotlenione i przez to odczuwamy zmęczenie, senność. Głównym

źródłem żelaza w diecie powinny być produkty pochodzenia zwierzęcego: mięso ( zwłaszcza czerwone), podroby, żółtko jaj, ale również produkty pochodzenia roślinnego: szpinak, brokuły, papryka, burak ćwikłowy. Jeśli organizm jest już osłabiony wówczas wzrasta zapotrzebowanie na cynk. Jego niedobory powodują uczucie zmęczenia, braku apetytu i często apatię. Pierwiastek ten ma znaczący wpływ na stan naszej skory, włosów i paznokci. Cynk znajdziemy w chudym mięsie, owocach morza, rybach, rybach, w nasionach roślin strączkowych, pestkach dyni i słonecznika. Duże znaczenie w diecie ma także magnez, który działa łagodząc stres, uspakaja i daje uczucie relaksu. Korzystnie wpływa na naszą koncentrację. Występuje w orzechach, migdałach, wyrobach czekoladowych. Jedząc produkty bogate w magnez łatwiej pokonamy zmęczenie i oznaki depresji jesienno-zimowej. W okresie jesiennym nadal trwa sezon na wiele świeżych warzyw i owoców. Spożywać je można w postaci surówek, sałatek lub przetworów. Do dyspozycji mamy także mrożonki i warzywa kiszone (ogórki, kapusta) Pamiętajmy o regularnym dostarczaniu naszemu organizmowi odpowiedniego paliwa, w postaci pełnowartościowych posiłków. Wśród nich szczególnie ważne jest śniadanie, o którym często zapominamy, a pożywne śniadanie, to energia na długo.

VITAMINA C POZWOLI CI SCHUDNĄĆ Niewiele osób wie, że witamina C pomaga w utracie wagi. Jej zażywanie pomaga spalić tłuszcz i pozbyć się zbędnych kalorii. Co ważne, sami musimy postarać się o uzupełnienie naszej diety witaminą C, ponieważ organizm człowiek nie jest w stanie sam jej produkować. Szczególnie narażeni na niedobór witaminy C są palacze.

Spalanie tłuszczu jest większe, jeśli dostarczamy naszemu organizmowi odpowiednią ilość witaminy C. Nie bez przypadku dietetycy namawiają nas na spożywanie owoców i warzyw. Inną ważną rzeczą jest karnityna, która jest niezbędna do procesu zamiany tłuszczu w energię. Jednak, aby tak się stało organizm musi dostać właśnie witaminę C, która pobudza karnitynę.

Pij wrzątek na początek dnia – rozgrzej swój żołądek. Może być z sokiem z cytryny lub odrobią miodu Zacznij dzień od porządnego śniadania. Śniadanie ma być duże, koniecznie na ciepło. Owsianka na wodzie z bakaliami, owocami, jajka, zupa, może być wczorajszy obiad. Mogą być nawet kanapki – opiekane w sandwichu lub piekarniku. Czego nie jemy na śniadanie: jogurtów, zwłaszcza z surowym muesli, twarożków, kanapek Z serkiem. Żołądek jest jak silnik - lepiej pracuje, gdy jest ciepły. Jeśli lubisz kawę, wypróbuj kawę gotowaną. Możesz użyć kawy zbożowej do gotowania - jest pyszna! Funduj sobie koktajle wzmacniające. Używaj rozgrzewających przypraw: świeży imbir, kardamon, cynamon, goździki, tymianek, bazylia, kurkuma, rozmaryn. Stosuj czosnek i cebulę – naturalne antybiotyki Jedz warzywa – przynajmniej 2 razy dziennie, w tym: warzywa strączkowe (czerwona, zielona i brązowa soczewica, cieciorka, fasolka, groch, fasola zwykła) Wprowadź pełne ziarna zbóż: ryż naturalny krótko-ziarnisty i długo-ziarnisty, kaszę jaglaną, orkisz, jęczmień, kaszę gryczaną. Zamień mąkę białą na mąkę razową (na początku mieszaj mąki w różnych proporcjach) Używaj tylko soli morskiej – w małych ilościach; sól warzona jest bezużyteczna. Nie sól automatycznie kaszy, makaronu, jaj czy ziemniaków. Możesz posolić na talerzu - gdy rzeczywiście poczujesz taką potrzebę Jedz suszone owoce (jabłka, gruszki, śliwki, morele, rodzynki), różne pestki (dyni, słonecznika, sezam, siemię lniane), migdały, orzechy. Mają bardzo dużo makro- i mikroelementów, a także witamin. Są bogate w błonnik.


a l śd

URODA

Ciała

co

031

Ogólnie wiadomym jest, że każda z nas chciałaby zachować piękną i elastyczną skórę na zawsze. Jednak ciąża, niezdrowy tryb życia, czy chociażby zwyczajne procesy starzenia powodują, że nasza skóra traci swój dawny, zdrowy wygląd.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY Co zrobić, aby odwrócić ten jakże stresujący proces? Salon Beauty Factory ma dla wszystkich pań chcących poprawić kondycje swojej skóry propozycję zabiegów, które nie tylko zbawiennie działają na nasze ciało, ale są po prostu skuteczne.

CZYM SĄ ZABIEGI BANDAŻOWANIA AROSHA I KTO MOŻE Z NICH SKORZYSTAĆ? Bandaże Arosha wykonane są z delikatnej bawełny, nasączonej wysoce skoncentrowanymi aktywnymi składnikami. Podczas zabiegu składniki z bandaża uwalniają się i stopniowo wnikają w głąb skóry. Różnorodne formuły podzielone są na kategorie zabiegów, by odpowiadać na specyficzne potrzeby skóry, dając w efekcie bogatą ofertę, dzięki czemu jesteśmy w stanie walczyć z różnorodnymi niedoskonałościami naszej cielesnej powłoki. Ponieważ w metodzie Arosha nie stosujemy ucisku, zabiegi idealnie sprawdzają się również u osób z problemami naczyniowymi na nogach lub ramionach. Dla tych pacjentów dobierane są indywidualne programy pozwalające uzyskać pożądane rezultaty z zachowaniem należytej ostrożności wymaganej przy skórach naczyniowych. W przypadku Pacjentów bez zaznaczonego problemu naczyniowego zabiegi bandażowania to zintensyfikowane procedury niwelujące zróżnicowane problemy ze skórą. JAKIE NIEDOSKONAŁOŚCI SKÓRY LECZĄ BANDAŻE AROSHA? Arosha oferuje możliwość wykonywania zabiegów przeciwdziałających rozstępom, zlokalizowanej tkance tłuszczowej, cellulitowi. Poprawia nawilżenie skóry, jej strukturę, napięcie i połysk. Zabiegi są również skuteczną bronią w walce z oznakami upływającego czasu. JAKIE REZULTATY MOŻNA OSIĄGNĄĆ ? Już po pierwszym zabiegu można zauważyć zmniejszenie obwodu miejsc podanych zabiegom i generalną poprawę stanu skóry. Skóra staje się bardziej napięta, wygładzona, ujędrniona dzięki aktywnym składnikom, które zawarte są w produktach Arosha.

CZY REZULTATY SĄ GWARANTOWANE? Po czwartym zabiegu rezultat jest pewny. Efekty zabiegu utrzymują się jeśli klient powtarza jeden zabieg raz w miesiącu po skończonej serii, oraz prowadzi zdrowy tryb życia. KIEDY POLECANE SĄ BANDAŻE AROSHA? Bandaże Arosha wskazane są szczególnie przy: utracie napięcia i elastyczności skóry, nadwadze, pojawiających się rozstępach, cellulicie oraz w każdym przypadku, gdy chcemy poprawić jakość skóry. Z JAKICH ETAPÓW SKŁADA SIĘ ZABIEG BANDAŻOWANIA AROSHA W SALONIE BEAUTY FACTORY? Ponad 2 godzinny zabieg został dopracowany w najmniejszych szczegółach i będzie składał się z 3 etapów: I Etap – peeling całego ciała z użyciem Body Scrub Arosha. Wygładza skórę, a dzięki ekstraktowi z pestek moreli doskonale eliminuje martwy naskórek oraz zanieczyszczenia. Pozostawia skórę rozświetloną oraz wyrównuje jej koloryt. II Etap – Bandażowanie ciała Arosha specjalnie dobranym rodzajem bandaża III Etap – Intensywny ponad godzinny modelujący masaż manualny na uda, brzuch oraz pośladki z użyciem olejków aromaterapeutycznych z grejpfruta i rozmarynu w 100% naturalnych.

ETAPY ROZWOJU CELLULITU: Cellulit nie powstaje od razu, z dnia na dzień, kobiety pracują na niego czasem latami. Wyróżnia się kilka stopni cellulitu: 1) Zmiany nie są widoczne gołym okiem, ale gdyby zbadać tkankę pod mikroskopem, dałoby się zauważyć już zastój w krążeniu, obrzęk. Zaczynają się więc procesy patologiczne, ale komórki tkanki tłuszczowej nie są jeszcze uwypuklone. 2) Cellulit jest już widoczny, aczkolwiek jeszcze nie rzuca się w oczy. Widać go, kiedy ściśniemy fałd skóry, samoistnie raczej nie 3) Zmiany są widoczne gołym okiem, mają postać pofałdowanej powierzchni, tzw. skórki pomarańczowej 4) Widoczne są guzowate zmiany (tkanka wygląda jak usiana górami i dolinami). Wyczuwalne są stwardnienia. Pierwszy i drugi etap rozwoju cellulitu to stany szybko odwracalny. W trzeciej fazie leczenie jest trudne, ale nadal możliwe. Natomiast jeśli dopuścimy do fazy czwartej to medycyna estetyczna w tym przypadku jest bezsilna. Można co prawda rozpuszczać zwłókniałą tkankę (jak wspomniałam wyżej), ale niezwykle trudno jest doprowadzić do całkowitego ich cofnięcia i idealnego wygładzenia skóry.


PODRÓŻE

032

Wenecja - PERŁA WŁOCH TEKST: K.ANONICZ

Jesień to idealny moment, aby ruszyć na zwiedzanie Wenecji. O tej porze miasto pustoszeje, a temperatura powietrza wciąż sprzyja wycieczkom (ok. 20 stopni C). Jesienny urlop w Wenecji najlepiej w całości przeznaczyć na oglądanie zabytków, spacerowanie wzdłuż kanałów i przesiadywanie w kawiarniach przy placu Świętego Marka. Listopad to idealny moment, aby w spokoju „pobuszować” w sklepach z pamiątkami w samej Wenecji lub na okalających Wenecję wyspach np. słynącej z kolorowych kamienic i koronek Burano.

Wenecja to miasto magiczne i to magiczne bez marketingowej przesady. W podobny sposób magiczne są miasta wykute w skałach, czy też zawieszone na drzewach w dżungli. Nawet gdyby Wenecja starała się udawać normalne miasto, to by się nie udało. Gdy zamiast ulic są kanały, nic nie może wyglądać normalnie. Miasto podzielone jest na sześć dzielnic, z których każda ma inny charakter. Właściwie dzień na każdą dzielnicę to minimum, żeby choć pobieżnie ją poznać. Tuż przy Piazzale Roma znajduje się główny węzeł komunikacyjny i punkt startu do zwiedzania miasta. Obok jest dworzec autobusowy, kolejowy i wielopoziomowe parkingi. W Wenecji „właściwej” nie ma samochodów, skuterów ani nawet rowerów. Komunikacja odbywa się po wodzie. Są wodne autobusy (vaporetto), wodne taksówki i turystyczne gondole. Paczki kurierskie i zaopatrzenie do sklepów dowozi się również łódkami, a dopiero ostatni etap odbywa się na dwukołowym wózku. Miasto nie jest duże, główna część ma mniej niż 5 km w najszerszym miejscu, a obecnie mieszka tu na stałe mniej niż 60 tysięcy mieszkańców. Co najmniej drugie tyle dojeżdża do pracy z okolicznych miejscowości. Wszędzie da się dopłynąć wpław lub dojść piechotą, choć pierwszy sposób w praktyce nie jest stosowany od kilkuset lat. Zostaje więc starożytna metoda per pedes. Plątanina uliczek i kanałów jest na tyle chaotyczna, że łatwo się zgubić. Na szczęście górujące nad zabudową kampanile mogą służyć za punkty orientacyjne.

Przed przyjazdem do Wenecji warto zaopatrzyć się w kalosze. Dobowe wahania poziomu wody rzędu metra są tu normalne, szczególnie jesienią, a od kilkudziesięciu lat zalewanie wielu ulic i placów zdarza się na tyle często, że służby miejskie nawet nie demontują tymczasowych pomostów. Bardzo źle to wróży przyszłości miasta. Architekci sprzed kilkuset lat z pewnością nie zakładali, że zmiany klimatyczne uczynią poziom morza czymś niestałym. Wenecję najlepiej zwiedzać poza sezonem, na przykład w listopadzie, głównie z powodu mniejszej niż latem liczby turystów. O brzasku mgły snują się kanałami a na oddalonych od centrum nabrzeżach nie ma żywego ducha. RYS HISTORYCZNY Miasto na wyspie zostało założone w 452 roku. Głową państwa był doża Wenecji, czyli książę, wybierany w wyborach przez miejską arystokrację, sprawujący funkcję dożywotnio. Wenecja kontrolowała wybrzeża Adriatyku, Wyspy Egejskie, Kretę, Cypr, Korfu i inne wyspy. W 1797 r. Wenecja została zdobyta przez Napoleona. Po pokoju w Campo Formio została włączona do Austrii, a podczas Wiosny Ludów 17 marca 1848 r. odzyskała niepodległość. W XIX wieku Wenecja została włączona do nowo powstałego Królestwa. Republika Wenecka była jedną z morskich i handlowych potęg Morza Śródziemnego. Z okresu największego rozkwitu Republiki pochodzą liczne zabytki. Miasto uznawane jest za jedną z najcenniejszych wartości na liście światowego dziedzictwa. POŁOŻENIE Wenecja leży na 118 wysepkach wchodzących w skład archipelagu znajdującego się w


PODRÓŻE

033

samym środku laguny, która zamyka Zatokę Wenecką od strony zachodniej. Jej odległość od lądu wynosi 4 km, od otwartego morza 2 km; ma powierzchnię 7 km2. Miasto podzielone jest na 6 dzielnic: San Marco, Castello, Santa Croce, San Polo, Cannaregio i Dorsoduro. Z góry miasto wyglądem przypomina rybę. KLIMAT Wenecja ma klimat łagodny, średnia roczna temperatura wynosi 14,5 stopni Celcjusza. Latem jest ciepło - średnio w granicach ok. 25 stopni, choć oczywiście bywają również cieplejsze dni. Późną jesienią i w zimie poziom morza znacznie się podnosi i woda zalewa plac Św. Marka, nad którym pływają gondole, a piesi korzystają z drewnianych kładek ułożonych na placu i w Bazylice. Raz na jakiś czas zdarzają się powodzie, kiedy poziom wody na placu podnosi się nawet powyżej metra. NOCLEGI Warto wiedzieć, że hotele w Wenecji są drogie, dlatego też wielu turystów decyduje się albo na jednodniowe zwiedzanie tego pięknego miasta, albo na nocleg na stałym lądzie i dojeżdżanie na wyspę. W zależności od standardu i sezonu za pokój dwuosobowy na jedną noc trzeba zapłacić od ok. 400 zł wzwyż. Taniej jest w okolicznych miejscowościach, np. Mestre, gdzie oprócz hoteli znaleźć można również np. kempingi.

JEDZENIE Lokale w Wenecji oferują przede wszystkim kuchnię typowo włoską - pasty, makarony czy pizzę. Powszechne jest również spożywanie ryb i różnego rodzaju owoców morza. Można tu także spotkać typowe włoskie przystawki jak focaccia (rodzaj pieczywa, będącego podstawą pizzy) czy bruschetta (pieczywo z dodatkiem oliwy, warzyw, ziół). W barach i restauracjach króluje lokalne wino, wytwarzane w pobliskich winnicach. W Wenecji bary, kawiarnie i restauracje można spotkać na każdym kroku. W większości ceny i standard są podobne. Nawet jeśli pozornie wszystkie miejsca są zajęte, warto zapytać kelnera o wolny stolik. Najczęściej bowiem lokale ciągną się daleko w głąb budynku, gdzie w ciszy, w klimatyzowanym pomieszczeniu można coś zjeść. Warto pamiętać o jednej ważnej rzeczy. W Wenecji do cen podanych w menu należy doliczyć 2,5-3 euro od osoby za tzw. nakrycie stolika, a także napiwek w wysokości 10-12% wartości zamówienia. Te dodatkowe opłaty nie są wliczone w cenę posiłku, ale wymienione w cenniku i automatycznie doliczane do rachunku, w związku z czym nie zostawia się dodatkowych napiwków. ZABYTKI Piazza San Marco (Plac św. Marka) - znajduje się w najstarszej części Wenecji i jest największym i najbardziej znanym placem miasta. Dawniej plac był znacznie mniejszy, a przez jego środek przepływał kanał. Obecny rozmiar zyskał w XII w. Połączony jest bezpośrednio z Piazzetta di San Marco. Dookoła znajdują się zabytkowe budynki - Procuratie Nuove, Procuratie Vecchie, Basilica San Marco, Torre dell’ Orologio i Ala Napoleonica. Przy placu znajduje się rów-

nież stumetrowa Campanile di San Marco. Większość budowli znajdujących się wokół placu została zbudowana w XVI wieku. Dookoła placu znajdują się liczne kawiarnie i sklepiki z pamiątkami. Późną jesienią i zimą plac często jest zalewany wodą, tzw. acqua alta. Wówczas piesi przemieszczają się po specjalnych podestach. Bardzo rzadko woda podnosi się nawet do poziomu ponad metra. Procuratie Vecchie (Prokuracja Stara) to budynek usytuowany po północnej stronie placu. Znajdowały się tam apartamenty Prokuratorów (Procuratori della Repubblica) pełniących najważniejszą rolę w władzach miasta. Pod arkadami, znajdują się trzy przejścia łączące plac z ulicą na tyłach budynku. Procuratie Nuove (Prokuracja Nowa) znajduje się naprzeciwko. Jest wzorowany na budynku Prokuracji Starej. Zudowany na przełomie XVI i XVII w. Budynek łączy się z Biblioteką Sansovino usytuowaną wzdłuż Piazzetta di San Marco. Obecnie znajdują się w nim apartamenty prezydenckie. Na parterze, pod arkadami mieści się Caffe Florian, istniejąca od 1720 r., najstarsza kawiarnia Wenecji. Budynki Prokuracji łączy Ala Napoleonica, zbudowana na polecenie Napoleona w miejscu kościoła San Gieminiano. Obecnie w budynku znajduje się muzeum. Przed północną fasadą Bazyliki św. Marka znajduje się Piazzetta dei Leoncini. Nazwa placyku pochodzi od rzeźb dwóch lwów wykonanych z czerwonego marmuru z 1722 r. Pośrodku płacyku znajduje się studnia.


TRADYCJE

034 „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.”

11 LISTOPADA - POLSKIE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

TEKST: A. BATOR-SKÓRKIEWICZ

DOM BEZ KANTÓW W roku 1933 pokazano Marszałkowi Piłsudskiemu projekt Domu Funduszu Kwaterunku Wojskowego. Monumentalny, modernistyczny gmach miał być zbudowany u zbiegu ulic Królewskiej oraz Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie. Anegdota głosi, że nazwa budynku i jego kształt pochodzą od samego Marszałka, który akceptując plan miał odpowiedzieć: "tylko mi Panowie budować bez kantów", mając na myśli machlojki finansowe. Architekci Czesław Przybylski i Stefan Bryła mieli zbyt dosłownie zrozumieć polecenie i ... wybudowali gmach o zaokrąglonych narożnikach. Do dziś Warszawiacy nazywają budynek "domem bez kantów".

To słowa Józefa Piłsudskiego, człowieka, którego naród wybrał na przywódcę, i dla którego sprawy polskie były istotą życia i podejmowanych przez niego działań. Przesłanie Piłsudskiego świetnie odzwierciedla sytuację emigrantów żyjących poza granicami kraju, ich tęsknotę za krajem i chęć przekazywania swoim dzieciom polskiej historii i kultury. 11 listopada jest dniem szczególnym w historii Polski, obchodzimy wtedy rocznicę odzyskania niepodległości, ale jest to oczywiście pewien symbol, bo dat, którym przypisywane było znaczenie początku budowy państwowości, jest kilka. Choćby 5 listopada 1916 roku, kiedy to dwaj cesarze - niemiecki i austriacki wydali słynny Akt 5 Listopada, zapowiadający stworzenie Królestwa Polskiego jako dziedzicznej monarchii konstytucyjnej z ziem wydartych z zaboru rosyjskiego. Jest 7 listopada 1918 roku, kiedy powstaje Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej Ignacego Daszyńskiego w Lublinie, który miał ambicje bycia rządem całego kształtującego się państwa polskiego. Jest oczywiście 11 listopada - data, która jest najbardziej istotna i trafna, dlatego że zawiera dwa elementy: rodzimy i międzynarodowy. Jeśli chodzi o ,,nasze podwórko” to wiadomo, że po powrocie 10 listopada z więzienia z Magdeburga Piłsudski przejmuje z rąk Rady Regencyjnej, czyli instytucji utworzonej jeszcze przez Niemców, pełnię władzy wojskowej, co de facto równało się przejęciu pełni władzy. To, co następuje kilka dni później, czyli przejęcie władzy cywilnej, było postawieniem kropki nad i, to był taki dodatkowy symboliczny gest. Natomiast 11 listopada tak naprawdę był dniem, kiedy Piłsudski obejmuje władzę jako przywódca, dyktator na ziemiach polskich. Kwestią drugą, bardziej istotną jest to, co się dzieje na scenie międzynarodowej. Z jednej strony mamy do czynienia z wypadnięciem z gry dwóch zaborców – Rosji i Austro-Węgier. Praktycznie pozostaje jedno państwo tzn. Cesarstwo Niemieckie, którego mieszkańcy, jeśli nie liczyć elit polityczno-wojskowych, nie mają poczucia, że przegrały wojnę. Przecież oddziały niemieckie stacjonują w głębi Rosji, a z drugiej strony okupują jeszcze część Francji. Niezależnie od tego wszystkiego trzeba bardzo mocno podkreślić fakt podpisania przez Niemcy kapitulacji właśnie 11 listopada 1918 r. Stąd mamy splot dwóch wydarzeń: Piłsudski przejmuje władzę, która jest z niczyjego nadania, ani państw centralnych, ani Rosji. Piłsudski otrzymuje władzę od narodu. Część polskiego społeczeństwa władzę oddaje, a część się z takim

przekazaniem godzi, wierząc, że jest to jedyny człowiek, który zapanuje nad skrajnym stanem nastrojów społecznych i jest w stanie utrzymać porządek, oraz przeprowadzić budowane państwo przez bardzo trudny okres. Z drugiej strony jest to bardzo ważne wydarzenie międzynarodowe, ponieważ trzech zaborców Polski przyznaje się, że poniosło klęskę w I wojnie światowej. I tu mamy również sytuację sprzyjającą polskim ambicjom i dążeniom do odzyskania niepodległości. Dla wielu Polaków to dzień zadumy nad historią i okazja do wyrażenia uczuć patriotycznych. Świadkowie defilad wojskowych wymachują flagami, zakładają kapelusze w barwach biało-czerwonych z napisem„Polska”, a dzieciom malują na twarzach małe flagi. Wielu katolików uczestniczy tego dnia w mszach za ojczyznę. Po 1989 roku Narodowe Święto Niepodległości obchodzono w podniosłej atmosferze. Od kilku lat najwyższe władze państwowe, w tym Prezydent RP Bronisław Komorowski, zachęcają Polaków do tego, aby dzień był obchodzony godnie, ale radośnie. Po wiekach walki o niepodległość, ojczysty język i własną tożsamość Polacy mogą wreszcie cieszyć się wolnością i być dumni ze swojej Ojczyzny. CZY WIECIE, ŻE 11 LISTOPADA ŚWIĘTUJEMY NIE TYLKO MY? OTO KILKA PRZYKŁADÓW: - We Francji obchodzi się Dzień Pamięci, zwany również Rocznicą Rozejmu, który ma upamiętnić zakończenie I wojny światowej. - Brytyjczycy także celebrują Dzień Pamięci. Często mówi się o nim również Dzień Maku. Określenie to wywodzi się z wiersza „Na polach Flandrii” napisanego w czasie I wojny światowej, przez kanadyjskiego kapitana Johna McCrae. - 11 listopada w Stanach Zjednoczonych to Dzień Weteranów, ku czci wszystkich weteranów wojennych w historii Ameryki. - W odróżnieniu od większości państwa europejskich, mieszkańcy Łotwy 11 listopada nie świętują zakończenia I Wojny Światowej, ale zwycięstwo nad Zachodnią Armią Ochotniczą w 1919 roku, dowodzoną przez rosyjskiego generała Bermondta-Awałowa. W Łotwie dzień ten jest nazywany Dniem Lacplesis. Mieszkańcy Rygi zapalają w oknach świece, znak pamięci o żołnierzach, którzy zginęli w walkach w latach 1918 - 1920. - Nie tylko Polska 11 listopada ma swój Dzień Niepodległości - tego dnia w 1975 roku Angola również uwolniła się od okupacji portugalskiej.


NASZE SPRAWY

Wypowiadanie siebie, swojej polskości w drugiej ojczyźnie ma na pewno ogromny wpływ na rodzaj sztuki, być może nawet dostarcza sporo nowych inspiracji.

POLSKA SZTUKA W WIELKIEJ BRYTANII TEKST: M.GAJDEL

Bywając na wystawach różnego rodzaju sztuki często zastanawiam się, jak to jest być artystą na emigracji. Przyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii, aby znaleźć nowy dom, lepszy świat. Artyści, którzy zdecydowali się na wyjazd z kraju, mają zapewne długą drogę do pokonania, aby ich sztuka ujrzała światło dzienne. Znalezienie się w obcym kraju stawia przed nami wiele wyzwań, z którymi trzeba sobie poradzić- nowy język, inne realia, kultura i obyczajowość. Codzienność wydaje się nie być łatwa dla nas wszystkich, także dla artystów, którzy także muszą odnaleźć się w nowych sytuacjach. Wyjeżdżają na studia, po nowe inspiracje czy po prostu w poszukiwaniu lepszych dla siebie realiów. Wielka Brytania oferuje wiele młodym i zdolnym artystom. Nasza przynależność do Unii Europejskiej uprawnia do korzystania ze stypendiów, specjalistycznych programów i chociażby studiów w Szkocji, które są tutaj bezpłatne. Dzisiejsza wolność tego co chcielibyśmy poprzez sztukę wyrazić, wpływa również na rozwój kreatywności, nawet tutejszy deszczowy klimat nie przeszkadza w szeroko pojmowanej twórczości. W Szkocji istnieje wiele organizacji wspierających polskich artystów. W Edynburgu Polish Scottish Heritage organizuje wystawy i wspomaga pracę twórczą. Organizowany przez nich festiwal zwany Polish Scottish Heritage Festival ściąga artystów nie tylko polskich, ale także szkockich, budując przy tym mosty między obiema kulturami. Warto wspomnieć o Polish Contemporary Art Organization, która ma na celu przygotowywanie regularnych wystaw artystów, tworzących w Szkocji. Wypowiadanie siebie, swojej polskości w drugiej ojczyźnie ma na pewno ogromny wpływ na rodzaj sztuki, być może nawet dostarcza sporo nowych inspiracji. Poznając polskich artystów i rozmawiając o ich pracy można dowiedzieć się jak trudną drogę muszą przejść, aby zaistnieć, przebić się ze swoim przekazem przez góry komercji. Ale że nie sama sztuka żyje człowiek, chcąc się utrzymać, podejmują prace zarobkową, często poniżej swoich kwalifikacji. To wszystko po to aby móc tworzyć.

035

Artystka zwierzyła się, że było jej ciężko ukończyć wszystkie powzięte projekty. Musiała zaangażować cały swój wolny czas, a także ciężko pracować, aby poradzić sobie finansowo. Powiedziała też, że nie żałuje ani chwili, które poświęciła, dążąc do swoich celów.

Jedną z takich osób udało mi się poznać jakiś czas temu. Opowiedziała mi swoją historię jak pracując w restauracji, w tym samym czasie ukończyła studia artystyczne, zdobyła praktyki w kilku miejscach na świecie, a po drodze wygrała konkurs za swoje prace. Dziś wystawia swoją twórczość na wielu wystawach, nie tylko tych polskich, ma swoje studio i marzy o tym, aby pozostawić swoją codzienną pracę i zająć się tylko sztuką, która jest dla niej natchnieniem oraz ogromną pasją. Artystka zwierzyła się, że było jej ciężko ukończyć wszystkie powzięte projekty. Musiała zaangażować cały swój wolny czas, a także ciężko pracować, aby poradzić sobie finansowo. Powiedziała też, że nie żałuje ani chwili, które poświęciła, dążąc do swoich celów. Każdy z nas ma pasje, które pragnie rozwijać. Sztuka jest jedną z nich- często nie przynosi finansowych korzyści, ale czy moglibyśmy żyć bez tego piękna, którego nam dostarcza? Polscy artyści na emigracji realizują swoje pasje, często pod znakiem wielu trudności, które

wiążą się z realiami obczyzny, a także brakiem wsparcia finansowego. Polskie organizacje, które ich wspomagają mają bardzo ważny wpływ na rozwój naszej sztuki. My także jako członkowie polskiej społeczności możemy ich wspomagać, chociażby poprzez podziwianie sztuki naszych artystów. To właśnie oni, za pośrednictwem swojej sztuki, pokazują nam jak istotne jest piękno w codziennym życiu, a także jego wpływ na nasze emocje, oraz samopoczucie.


NAUKA I WIEDZA

036

CHCESZ ZAROBIĆ? SIĘGNIJ PO „SZKOCKĄ”, ALE JEJ NIE WYPIJAJ! O szkockiej śpiewano już piosenki. Miała swoje poczesne miejsce w filmie i to nie tylko dlatego, że pijał ją James Bond. W świecie alkoholi ma podobną pozycję, jak rolls-royce, czy mercedes w świecie motoryzacji. Pytać o sens kupowania whisky, to jednak tyle, co narażać się na oczywistą śmieszność. A po co kupuje się poczciwego „Jacka”, czy „Jasia Wędrowniczka”? Żeby go wypić – żachnie się pewnie niejeden z Was. Otóż nie, a przynajmniej nie tylko. Whisky można kupować również po to, aby ją potem sprzedać. Oczywiście z zyskiem. I to – jak przekonują eksperci – wcale niemałym. TEKST: A. BATOR-SKÓRKIEWICZ


NAUKA I WIEDZA

037

JEŚLI NIE WHISKY, TO CO?

POPYT STALE ROŚNIE, A PRODUKCJA NIEKONIECZNIE. CENY IDĄ WIĘC W GÓRĘ Co zrobić z nadmiarem gotówki? Jasne, taki dylemat, to żaden dylemat. Zawsze to lepiej niż zastanawiać się jak poradzić sobie z jej brakiem. Mimo wszystko jednak również z takim wyzwaniem trzeba sobie umiejętnie poradzić. Gra na giełdzie to rzecz dla ludzi o żelaznych nerwach, a ci, którzy przeżyli gwałtowne załamanie się rynków pod koniec minionej dekady takiej cierpliwości mogą już nie mieć. Z drugiej strony tradycyjne lokaty, bądź obligacje oferują tak mizerne zyski (w Polsce na najlepszej zakładanej w ubiegłym roku lokacie można było w ciągu 12 miesięcy zarobić raptem 3, 31 procent, a prognozy na kolejny rok mówią, że ów realny zysk spadnie nawet do ok. 1 procenta), że inwestowanie w te instrumenty przestaje być w ogóle warte jakiegokolwiek zachodu. Dlatego chcący pomnożyć swoje oszczędności coraz częściej sięgają po whisky. Nie, nie po to, by zapić swoje smutki, lecz po to, by zarobić na złotym trunku. Eksperci szacują, że roczny zysk przy inwestycji w beczki „szkockiej” trzy – cztery razy przebija zysk z tradycyjnych lokat bankowych. Wszystko przez to, że popyt na whisky stale rośnie (w branży towarów luksusowych kryzysu nie widać, poza tym coraz więcej szkockiej kupują Chińczycy oraz Hindusi), zapasów z minionych lat nie ma (bo towar kierowano na rynek, by zaspokoić bieżące potrzeby), a destylarnie nie są w stanie szybko zwiększyć jej produkcji. Musi ona bowiem spędzić co najmniej 3 lata w dębowych beczkach, a przy gatunkach z naprawdę wyższej półki ów okres sięga 12, 15, a nawet 21 lat. A jak czegoś jest mało, a ludzie chcieliby tego więcej, to... Już rozumiecie o co chodzi w tym biznesie? KUP MŁODĄ BECZKĘ I CZEKAJ TRZY LATA. OPŁACI SIĘ - Jeszcze niedawno beczki 3-4 letnie kosztowały 1300-1400 GBP, dzisiaj to koszt ok. 30003500 GBP – podkreśla Krzysztof Maruszewski, prezes specjalizującej się w inwestowaniu m.in. w alkohole firmy Stilnovisti. Fakt, że mówi o beczkach nie jest tu przypadkiem. Inwestowanie w whisky polega bowiem na kupowaniu nie butelek, ale całych beczek. Z zawartością rzecz jasna. Przedmiotem inwestycji są przeważnie młode beczki świeżo zalane alkoholem. Po trzech latach leżakowania w beczce taki alkohol zasługuje już na miano whisky i

wówczas może zostać sprzedany do produkcji popularnych blendów (popularnych gatunków), które muszą obowiązkowo zawierać określony procent whisky single malt. To właśnie przez te trzy lata alkohol najbardziej zyskuje na wartości. Powiedzmy sobie szczerze: inwestowanie w whisky to na razie zajęcie dla koneserów. Wynika to z kilku czynników. Po pierwsze niewiele osób w ogóle wie o takiej możliwości. Po drugie, aby w ogóle wejść do gry trzeba mieć co nieco grosza na koncie (w takim Stilnovisti minimalną kwotą inwestycji jest 25 tys. zł), a znawcy radzą, by nie . Po trzecie wreszcie – do zarabiania na szkockiej trzeba mieć sporo wiedzy, doświadczenia i międzynarodowych kontaktów, których zwykły Kowalski niekoniecznie posiada. Stąd właśnie pole do popisu dla firm inwestujących pieniądze swoich klientów w alkohole – oczywiście nie robią tego za darmo, a rachunek za takie usługi do niskich nie należy (opłata wstępna wynosi od 7,5 do 15 procent, zaś opłata od zrealizowanych zysków może sięgać nawet 30 procent). W zamian jednak biorą na siebie wszystkie formalności związane z przeprowadzeniem transakcji, zaś klient na jej potwierdzenie otrzymuje certyfikat własności beczki wraz z jej numerem ewidencyjnym. - Oznacza to, że nie inwestuje w udziały, a w konkretny towar, który jest składowany w magazynach celnych w Londynie – podkreśla Maruszewski. MOŻNA SPRZEDAĆ Z ZYSKIEM, ALBO... ZUŻYĆ NA WŁASNE POTRZEBY Do klienta również należy decyzja kiedy pozbyć się swej inwestycji, choć sugestie dotyczące sprzedaży beczek przekazuje mu osoba zarządzająca portfelami klientów. Powód jest prosty. Ze względu na niewielką wartość rynku beczek (szacowana jest na ok. 50 mln funtów) nie ma oficjalnej giełdy towarowej whisky. Nie ma więc też możliwości, by na bieżąco śledzić wahania kursów tak jak to można czynić w przypadku giełdy papierów wartościowych.„Oczyma” klienta jest więc obsługująca go firma. - Jeśli mamy dobrą ofertę zrealizowania zysku dla klientów przedstawiamy ją, ale to od klienta zależy czy zechce z oferty skorzystać – mówi Krzysztof Maruszewski, choć jak zaznacza, nie wszyscy decydują się na sprzedaż swych beczek szkockiej. Niektórzy wybierają zgoła inne rozwiązania. - Mamy klientów, którzy decydowali się np. na samodzielne zabutelkowanie całej beczki i

Inwestowanie w „szkocką” nie jest jedyną alternatywną metodą pomnażania kapitału. Przedmiotem podobnych operacji jest wino, klejnoty, dzieła sztuki, przedmioty kolekcjonerskie, kawa, czy nawet plansze komiksowe. W przypadku wina na rzecz inwestującego działa ten sam mechanizm jak w przypadku whisky – producenci wprowadzają na rynek ograniczoną liczbę butelek z danego rocznika, a że ich siłą rzeczy ubywa, więc z każdym kolejnym rokiem wartość tych, które jeszcze nie zostały opróżnione wzrasta. Eksperci radzą, by minimalny okres takiej inwestycji był nie krótszy niż 5 lat. W ciągu ostatnich 25 lat średnia stopa zysku przy inwestowaniu w wino sięgnęła 114 procent. Jak cenne mogą być dzieła sztuki najlepiej świadczy przykład kolekcji 3 tysięcy fotografii Marilyn Monroe autorstwa Miltona H. Greene’a, które w tym roku kupiło Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa za niebagatelną kwotę 6,4 mln zł. To zresztą i tak jeszcze niewiele w porównaniu z 53 mln dolarów, za jakie kilka miesięcy temu sprzedano w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s obraz Claude Moneta „Nymphéas”. Uznajmy jednak, że takie kwoty są nieosiągalne dla „normalnych” śmiertelników. Nie oznacza to jednak, że rynek dzieł sztuki jest dla nich nieosiągalny. Eksperci radzą im, by celowali raczej w prace młodych artystów, gdyż mają one największy „potencjał wzrostowy”. Mówiąc po ludzku, dziś jeszcze nikt ich nie zna, a ich prace można kupić za psie pieniądze, lecz kto wie, czy za 25 lat ich autor nie okaże się drugim Picassem, a wtedy... Ci, którzy nie chcą pokładać nadziei tylko w jednym rodzaju inwestycji mogą sięgnąć po tzw. produkty strukturyzowane, które w swoim portfelu łączą akcje, obligacje, towary, waluty, stopy procentowe, bądź fundusze inwestujące w sektor nowych technologii, czy ochrony środowiska. sprowadzenie 300 butelek whisky z własną etykietą na swój użytek – przyznaje prezes Stilnovisti. BESSY NIE WIDAĆ, BO PIJEMY CORAZ WIĘCEJ Tylko w samej Polsce w rynek alkoholi zainwestowano już ponad 150 mln złotych (na beczki ze szkocką wydaliśmy ponad 20 mln złotych), a zajmujący się tą branżą są przekonani, że w najbliższym okresie będzie się on stale rozwijał. Wynika to z faktu, że również my stajemy się coraz bardziej wybredni w kwestii tego, co pijemy. Według The International Wine & Spirit Research Polska jest z jednym z najszybciej rozwijających się rynków whisky na świecie. Analitycy prognozują, że przez kolejne 5 lat będziemy mieli do czynienia ze wzrostem spożycia tego trunku na poziomie 8 procent rocznie. Dlatego też firmy inwestujące w szkocką są spokojne o zyski swoje i swoich klientów. - Skupiamy się na inwestycjach w beczki whisky, które obecnie według ekspertów są najbezpieczniejszą i najbardziej atrakcyjną forma inwestowania w alkohol, dającą znaczny wzrost wartości inwestycji w perspektywie kilkuletniej. Ograniczone możliwości produkcyjne whisky w Szkocji przy intensywnie rosnącym popycie na świecie zarówno na trunki masowe (blended), jak i trunki szlachetne (single malt) sprawiają, że rynek jest stabilny, niezależny od wahań na rynkach kapitałowych – ocenia Krzysztof Maruszewski.


SHORT PRESS

038

CIEKAWOSTKI

INFORMACJE OPINIE TEKST: MONIKA NOWICKA

02

01

PRACA – PRIORYTET?

Wielka Brytania do wyspa miliarderów, a sam Londyn skupia w swoim ekskluzywnym centrum największą liczbę najbogatszych na całym świecie. Być może jest to zwykła oaza spokoju i wytchnienia, której wysublimowane uroki są dostępne tylko nielicznym. W takim otoczeniu najbardziej zamożnych z łatwością można pominąć jeden, aczkolwiek istotny fakt – drogę do bogactwa. Jednak bardzo często bogactwo i sława to efekt inteligentnego obracania własnego potencjału intelektualnego i wyjątkowego poświęcenia pracy. Oto kilka przykładów. Na pierwszy rzut warto rozpracować Billa Gatesa. Nie ma on swojej rezydencji w Londynie, ale niemal pewne jest to, że organizacje dobroczynne, które mieszczą się w stolicy Zjednoczonego Królestwa, korzystają z jego pomocy finansowej. Sam Gates to człowiek, który już jako nastolatek zapowiadał się na coś większego w życiu. Minimum 8 godzin pracy dziennie, od poniedziałku do niedzieli, jego czas wypełniało programowanie. Można pokusić się o tezę, że być może ten nieszablonowy zapał i entuzjazm musiał tak spodobać się jego przyszłej żonie, że nawet nie przeszkadzało jej to, iż na randki przyszły twórca Microsoftu przychodził bez portfela. Kolejny dowód na to, iż poświęcenie wobec pracy owocuje, to chociażby nasz rodzimy przykład w postaci samego Krzysztofa Pendereckiego. Wielki kompozytor po 12 godzin siedział przy partyturach, zapominał o świętach i uroczystościach rodzinnych...dla niego liczyła się tylko muzyka. Współczesna psychologia nazywa to pracoholizmem, dla niektórych takie poświęcenie wobec kariery zakrawa na niezdrowy tryb życia (gdzie ten balans? gdzie czas dla rodziny?). Nic bardziej mylnego! Wiele badań udowadnia, że to właśnie praca dla wielu nadaje sens życia. Dlaczego? Dreszcz emocji, osiągnięć, uznania w środowisku pracy, jak również niesamowity entuzjazm, z jakim wiąże się sukces w życiu sprawiają, że ten niebywały pęd daje nam poczucie cieszenia się z każdego dnia pracy. Recepta na sukces? Pokochajmy pracę! Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Być może dorobimy się jakiegoś wyjątkowo przytulnego lokum w ekskluzywnej dzielnicy Londynu?

CZY SZCZEROŚĆ BOLI?

Problem z pogranicza etnografii i socjologii. Polska kultura znacząco różni się od tej angielskiej. Polacy mają tendencję do mówienia prawdy prosto w oczy, nie potrafimy owijać w bawełnę a podczas rozmów często nie szczędzimy ostrych słów, które rozmówca odczuwa jak pchnięcie nożem w sam środek trzewi. Kto z nas nie spotkał się z powiedzeniem „prawda w oczy kole”? Faktycznie, konfrontacja nie jest mocną stroną większości mieszkańców tej planety, ale jest to raczej domena człowieczeństwa. Takie sytuacje nie rzadko najeżone są pewną dozą agresji. Co jednak mówi nam na ten temat psychologia? Otóż pozwala zrozumieć mechanizm rzucania prawdy prosto z mostu. Według badań psychologicznych ponad połowa z nas ma problemy z mówieniem o własnych słabościach, co wynika ze wstydu nie tylko przed samym sobą, ale przede wszystkim przed innymi. Jeśli dodamy do tego niską samoocenę oraz brak możliwości wykazania się w życiu zawodowym lub rodzinnym, wówczas bardzo łatwo wytwarza się dynamika „szukania” słabszego osobnika w naszym towarzystwie dla powetowania sobie tych – często jaskrawych – mankamentów naszej osobowości. Jak takie zjawiska postrzega psychologia? Jest to problem nie tylko pracy nad sobą i budowania własnego poczucia wartości. Przede wszystkim głównym akcentem jest skuteczny sposób komunikacji. Umiejętne przekazywanie frustracji, złości, niemocy, chociażby zwykłych uwag w różnym otoczeniu to kwestia tzw. obycia, czyli przebywania w towarzystwie innych. Dzięki takiemu „ujawnianiu się” w środowisku mamy okazję do zrozumienia tego, że nie tylko my jesteśmy sfrustrowani, a nieumiejętne pokazanie takich właśnie uczuć może prowadzić do nieporozumień, a często agresji. Być może warto wówczas za pewien metr wzorcowy obrać sobie schemat angielski, czyli polityczną poprawność oraz takt. Przy kuflu piwa szybko takie utyskiwanie na życie zamienia się w towarzyską pogawędkę. W końcu prawda kole, ale tylko w aureolę...

03

WRAŻLIWOŚĆ DZIECKA

ADHD (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder) czyli syndrom zwiększonej nadpobudliwości to termin, który od kilku dekad robi światową furorę. Prym w diagnozach wiodą kraje wysoko rozwinięte a cechą charakterystyczną dzieci, u których stwierdzono ADHD są najczęściej ich rodzice. Zabiegani i zestresowani karierą, która daje się we znaki wszystkim domownikom. Jeśli chcemy dowiedzieć się, jak toczy się życie rodzinne u Kowalskich, warto przyjrzeć się zachowaniu dzieci. To one bowiem są swoistym barometrem życia rodzinnego.

Wedle statystyk w krajach wysoko rozwiniętych nie tylko dorośli są częścią wyścigu szczurów. Już od najmłodszych lat dzieci muszą poradzić sobie z wysoko postawioną poprzeczką (głównie przez rodziców). Niewiele jednak potrzeba, aby taki zestresowany maluch lub nastolatek zaczął odczuwać presję związaną z zadowalaniem innych lub po prostu wycieńczeniem psychicznym. Stąd już na skróty do słabej koncentracji uwagi, nadmiernej ruchliwości, czy też nerwic. Jak można zaradzić i chronić? Podpowiedzą badania. Brak czasu dla rodziny, ciągły stres to elementy życia wszystkich badanych dzieci. Ponadto miejski adres zamieszkania okazał się być jedną z cech charakterystycznych zarówno u dorosłych jak i dzieci. Najciekawsze jest to, że kilka dekad wcześniej, przy jeszcze nierozwiniętej dynamice życia miejskiego, jakie współcześnie jest nam znane oraz większej więzi z wsią, stres, poczucie zagubienia oraz wszelkie inne problemy natury psychiczno-somatycznej, były znikome. Być może powinniśmy powrócić na łono Kochanowskiego? Wówczas być może wszelki stres związany z codziennym zabieganiem okaże się tylko marą nikczemną? Ach, ta wieś spokojna, wieś wesoła...

04

EMIGRACJA – UCIECZKA, CZY ZWYKŁY APETYT NA ŻYCIE?

Dla wielu z nas chwila, w której Polska oficjalnie stała się częścią Unii Europejskiej, okazała się być przełomowym momentem życia. Nie chodzi jednak o nasz wyjątkowy patriotyzm, czy też głębokie wzruszenie się z powodów historyczno-politycznych. Wielu z nas oczekiwało na ten moment, aby rozpocząć wielką przygodę, jaką jest przeprowadzka do nowego kraju. Rozpoczęcie życia w takiej Francji, Niemczech czy też Wielkiej Brytanii wiązało się z możliwością większego zarobku, nowym życiem, ale okazało się jednocześnie wielkim wyzwaniem. Zmiana kraju zamieszkania, rozpoczęcie pracy i układanie wszystkiego od nowa to niebagatelny etap w życiu każdego z nas. Jak jednak nasza psychika reaguje na taką rewolucję? Z pomocą przychodzą badania przeprowadzane na przestrzeni kilku dekad. Dorośli mający już ukształtowaną psychikę potrafią radzić sobie z sytuacjami, które wystawiają nas na próbę. Dlatego też, aby móc doszukać się solidnych podwalin do wysuwania wniosków, badania te skupiły uwagę specjalistów na najmłodszych. Okazuje się, że psychika jest nieodłącznie związana z biochemią naszego ciała. Wszystkiemu winny jest kortyzol, czyli hormon stresu. Każda gwałtowna zmiana powoduje zwiększone wytwarzanie tej substancji chemicznej i jej uwalnianie do krwiobiegu. Jeśli byliśmy w dzieciństwie narażeni na sytuacje stresogenne, wówczas samo wspomnienie powoduje natychmiastową reakcję w naszym mózgu. Być może dla dorosłych przeprowadzka kojarzy się ze wspaniałą zmianą w życiu, której od tak dawna pragniemy. Dzieci jednak mają zupełnie inne mechanizmy reakcji, co często prowadzi do poczucia zagubienia w nowym środowisku. Wniosek jest jeden, zminimalizowanie przeprowadzek wydaje się chronić tych najmłodszych. Komfort i bezpieczeństwo w okresie dojrzewania mają bowiem kluczowe znaczenie w formowaniu się psychiki. A nieco większe przygody można zarezerwować na okres burzy hormonów – tymczasowa ucieczka w nieznane pozwoli nam spojrzeć na otoczenie i siebie samych w zdrowszym świetle.


PATRONATY I KONKURSY

039

05

POLITYKA POMOCY HUMANITARNEJ

Wyspy to kraj o dużej wyporności finansowej. Na początek warto zaznaczyć, że skupia największą liczbę siedzib banków międzynarodowych, co wiąże się ze znakomitą dynamiką sfery finansowej w Zjednoczonym Królestwie. Nie bez przyczyny Londyn –swoim wyrafinowaniem jak również anonimowością - w szczególności przyciąga najbogatszych. Daje to rządom w Westminster wyjątkowe pole do popisu. Obecnie pomoc humanitarna to gorący temat dnia. Wielka Brytania, jak wiele krajów wysoko rozwiniętych, ma wiele do zaofiarowania. I nie próżnuje. Jeśli znienacka wybuchnie jakaś wojna, epidemia lub kryzys, pomoc z metkami „UK” pędzi w regiony, które najbardziej jej potrzebują. Pomoc otrzymuje większość, jeśli nie wszystkie, z krajów Afryki. Ponadto Azja jest stałym odbiorcą kontyngentu humanitarnego, jaki jest wysyłany z Wysp. Co jednak, jeśli pomoc nie trafia do odbiorcy, lub też jest jej zawartość staje się obiektem malwersacji? Korupcja to wyjątkowo paskudny problem, który nęka pomoc brytyjską. Nepal, India, Pakistan, czy też kraje afrykańskie stanowią liczne przykłady z jaką łatwością niebagatelne sumy pieniędzy oraz zróżnicowane pasywa mogą zostać przechwycone. Pozytywnym aspektem całej machiny działań, jaką jest pomoc humanitarna jest to, że obecnie największe kraje azjatyckie posiadają wyjątkowo dynamicznie rozwijającą się gospodarkę rynkową. Ich PKB znacznie przewyższą PKB na Wyspach. Przy takim tempie rozwoju Wielka Brytania zakończy wysyłanie pomocy w 2015 roku. Koniec zmory korupcyjnej już blisko.

06

POLSKI ARTYSTA GRAFIK W KONKURSIE NA PROJEKT BRYTYJSKIEJ MONETY

Projekt Damiana Łęckiego znalazł się wśród prac zgłoszonych do konkursu ogłoszonego przez kanclerza skarbu Wielkiej Brytanii, George’a Osborne’a, na nowy projekt monety, która zostanie wprowadzona do obiegu w 2017 roku. Konkurs został ogłoszony w połowie września, a termin nadsyłania prac upłynął końcem października. Zgłaszane projekty w swoim założeniu miały reprezentować Wielką Brytanię i powinny być przygotowane według specjalnie przygotowanego szablonu. Wybrana praca zostanie wykorzystana przez brytyjską mennicę na nowych monetach jedno-funtowych. Dla twórcy zwycięskiego projektu przewidziana jest wysoka nagroda pieniężna. Wyzwanie podjął polski artysta grafik, Damian Łęcki, który przedstawił własną wizję nowej monety. „W konkursie wziąłem udział, żeby zaznaczyć obecność Polaków w Wielkiej Brytanii. W swojej pracy przede wszystkim chciałem połączyć nowoczesność z docelową “brytyjskością” monety. Mój projekt przedstawia Wielką Brytanię, złożoną ze zróżnicowanych, spojonych wspólną tradycją fragmentów, będących alegorią wielokulturowości społeczeństwa brytyjskiego. Być może niektórzy dopatrzą się w projekcie polskiego akcentu – konturu Polski - wpisanego w Wielką Brytanię” - mówi o swojej pracy artysta. Damian Łęcki ma 29 lat, pochodzi z Łęczycy, ukończył studia informatyczne na Politechnice Łódzkiej. Obecnie pracuje jako grafik komputerowy, tworząc grafiki 2D, animacje i multimedia. W czasie wolnym gra w piłkę, jeździ na rowerze, a w domowym zaciszu komponuje nowe receptury win i nalewek. Więcej informacji o konkursie można znaleźć na oficjalnej stronie Royal Mint: www.royalmint.com


SPISTREŚCI

040


MOTORYZACJA

DOBRA WIADOMOŚC DLA KIEROWCÓW W WIELKIEJ BRYTANII Od listopada zaczęły obowiązywać m.in. niższe stawki za wydanie lub odnowienie brytyjskiego prawa jazdy. Zyskają także kierujący, którzy są zobowiązani do posiadania tachografu. Koalicja rządząca bardzo długo debatowała nad wprowadzeniem zmian, które premiowałyby obywateli zmotoryzowanych, ale wreszcie udało się dojść do porozumienia. Proponowane obniżki są naprawdę atrakcyjne. Obecnie za wydanie pierwszego prawa jazdy trzeba zapłacić 50 funtów. Teraz, jeśli złożymy taką aplikację przez internet, to zapłacimy tylko 34 funty! Niższe ceny dotyczą także odnowienia prawa jazdy po 10 latach. Za wydanie nowego dokumentu zapłacimy 14 funtów, a nie - tak jak dotychczas - 20 funtów. Mniejsze koszty poniosą także ci, którzy będą starać się o wydanie karty tachograficznej, czyli urządzenia łączącego w sobie funkcje prędkościomierza i zegara. Odchudzić swój portfel będą musieli o 32 funty, czyli o 6 funtów mniej niż według starego cennika. - Uważamy, że wprowadzone zmiany będą miały znaczący wpływ na poziom finansów kierowców – mówi Claire Perry, nowa minister transportu. - Miło mi zakomunikować, że nasze koalicyjne porozumienie, dzięki któremu zostanie zmieniony obowiązujący cennik, pozwoli na zaoszczędzenie przez kierowców rocznie 18 milionów funtów. Kolejne 2 miliony to oszczędności typowo

ZMNIEJSZENIE DOPUSZCZALNYCH LIMITÓW ALKOHOLU WE KRWI KIEROWCY Władze w Szkocji planują przed grudniowymi świętami dokonać sporej zmiany w przepisach ruchu drogowego. Dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowcy ma zostać zmniejszony z 80 na 50 mg na 100 ml krwi. Politycy uważają, że dzięki temu poprawi się bezpieczeństwo na drogach. Obecny limit, który obowiązuje w całej Wielkiej Brytanii wynosi 80 mg alkoholu na 100 ml krwi. To jeden z najwyższych limitów w całej Europie. Mimo wszystko, Wielka Brytania może pochwalić się stosunkowo niskim odsetkiem kierowców, którzy powodują wypadki pod wpływem upojenia alkoholowego. Władze w Szkocji uważają jednak, że zmniejszenie dopuszczalnego spożycia trunków przed prowadzeniem auta dodatkowo zwiększy bezpieczeństwo na drogach. Politycy chcą uchwalić nowe przepisy jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia, to bowiem jeden z ‚gorętszych’ okresów na drogach. W myśl nowych zasad, zawartość alkoholu we krwi kierującego pojazdem na terenie Szkocji nie będzie mogła przekraczać 50 mg na 100 ml. Taki poziom obowiązuje obecnie w większości europejskich państw na zachodzie. Ponadto na początku grudnia ruszy kampania, zachęcająca kierujących pojazdami do niespożywania trunków alkoholowych w ogóle. - Z przeprowadzonych badań jasno wynika, że niższe stężenie alkoholu we krwi, nawet w ramach dopuszczalnego limitu, zawsze wiąże się z większą rozwaga na drogach. A co za tym idzie, także z poprawą bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że z naszego ruchu skorzysta pozostała część Wielkiej Brytanii i pójdzie w szkockie ślady – mówi Sandy Allan z RoSPA.

- INFO

041

MOTO RED. ABS

OD LISTOPADA WAŻNA ZMIANA DOTYCZĄCA AUT NA ZAGRANICZNYCH TABLICACH Od 3 listopada brytyjska policja weźmie na swój celownik samochody z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. Jeśli poruszasz się takim pojazdem po drogach w UK ponad 6 miesięcy i nie dokonałeś obowiązkowej rejestracji, możesz zapłacić surową karę – nawet kilkaset funtów Szacuje się, że co roku w Driver and Vehicle Licensing Agency rejestruje się ponad 600 tysięcy samochodów. Według danych policji kolejnych 400 tysięcy może poruszać się po drogach na Wyspach z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. W myśl obowiązujących

przepisów, jeśli ich właściciele planują zostać w UK ponad 6 miesięcy, mają obowiązek zarejestrowania swojego pojazdu w DVLA i uiszczenia odpowiedniej opłaty w wysokości 55 funtów. Ponadto kierowcy powinni opłacić podatek drogowy, ubezpieczyć samochód, a jeśli ich auto liczy sobie więcej niż 3 lata, muszą także uzyskać certyfikat MOT-u. Należy pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii, czyli wymianie licznika na taki z z podziałką milową, a nie kilometrową. Okazuje się jednak, że duża część kierowców w UK poruszają się po drogach na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. A to z kolei przekłada się na straty budżetowe rzędu 60 milionów funtów w skali roku. Brytyjskie władze chcą ukrócić ten proceder i znowelizowały przepisy. Nowe regulacje, które wchodzą w życie już 3 listopada, nakładają na nieuczciwych kierowców surowe kary za brak dopełnionych formalności. Można zapłacić nawet kilkaset funtów!



NA WIDELCU

043

Jesienne wieczory

ROZGRZEWAJĄCE DANIA NA

TEKST: REDAKCJA

Dania na jesień i zimę mogą zawierać więcej kalorii niż te, które spożywamy przez resztę roku. Sałatki, które dotychczas zjadałyśmy na obiad, zastępujemy pożywnymi potrawami, podawanymi na ciepło. Gdy jest zimno za oknem dodajemy również więcej przypraw, jest to więc świetna okazja do kulinarnych eksperymentów. Specjalnie dla was wybrałyśmy najlepsze, naszym zdaniem, przepisy na zimowe rozgrzewacze.

POŻYWNY

SKŁADNIKI:

KURCZAK Z POMIDORAMI, MORELAMI I IMBIREM

SZYBKI

Na lekko rozgrzaną oliwę wrzucamy starty czosnek, posiekane chilli i imbir. Dodajemy śmietankę, lekko solimy, mieszamy, zdejmujemy z ognia. Gotujemy makaron i mieszamy z sosem. Rozkładamy na talerze i posypujemy skórką cytrynową.

OSTRE

CHILLI CON CARNE

SKŁADNIKI:

WYKONANIE:

SKŁADNIKI:

¬4 ¬ łyżki dobrej oliwy ¬3 ¬ ząbki czosnku ¬1/2 ¬ czerwonej papryczki chili ¬1 ¬ łyżeczka startego imbiru ¬5 ¬ łyżek śmietanki

WYKONANIE:

MAKARON W WERSJI “HOT”

Sposób wykonania:

üü Pomidory sparzyć wrzątkiem ¬400 ¬ g pomidorów; i zdjąć skórę. Poćwiartować, ¬2 ¬ cebule; usunąć szypułki i gniazda ¬50 ¬ g tłuszczu; nasienne, następnie pestki, a miąższ pokroić ¬500 ¬ g mięsa mielow kostkę. Paprykę umyć i nego; pokroić w drobną kostkę. ¬2 ¬ strączki papryki; Cebulę obrać z łupiny i ¬1/2 ¬ filiżanki wywaru posiekać. z mięsa; üü Tłuszcz rozgrzać w dużym ¬puszka ¬ czerwonej garnku i usmażyć na nim fasoli; cebulę. Następnie dodawać partiami mięso mielone ¬sól; ¬ i nieustannie mieszając, ¬świeżo ¬ zmielony pozwolić by się odbarwiło czarny pieprz; i dodać fasolę, pomidory i paprykę. Zalać wywarem z ¬łyżeczka ¬ chilli w mięsa i dusić przez 10 minut proszku; pod przykryciem, doprawić słodkiej papryki ¬łyżka ¬ przyprawami. w proszku;

¬¬ 2-3 łyżki mąki ¬¬ 50 dag kurczaka (kawałki piersi, udka bez kości i skóry) ¬¬ 3 łyżki oleju ¬¬ 1 puszka (40 dag) krojonych pomidorów ¬¬ 2 liście laurowe ¬¬ 2-3 ziarna ziela angielskiego ¬¬ 1 główka czosnku ¬¬ 4 cm korzenia imbiru ¬¬ 1 czerwona papryczka chilli ¬¬ 2 kwaśne jabłka ¬¬ 5-6 suszonych moreli ¬¬ 1-1,5 szklanki bulionu drobiowego lub warzywnego ¬¬ pieprz i sól do smaku Posolone i obtoczone w mące kawałki kurczaka podsmażamy na oleju. Przekładamy do dużego garnka, dodajemy pomidory, liście laurowe, ziele angielskie, obrane i przekrojone na pół ząbki czosnku, cienkie plasterki imbiru i całą papryczkę. Dusimy. Po ok. 15 minutach dodajemy pokrojone w plasterki jabłka, pokrojone w paski morele i wlewamy trochę bulionu. Dusimy pod przykryciem, dolewając bulion, aż kurczak będzie miękki. Podajemy z ryżem lub pieczywem. czas: 30min stopień trudności: łatwe

SZYBKIE

PIKANTNE KLOPSIKI

SKŁADNIKI:

¬60 ¬ dag mięsa mielonego; ¬2 ¬ cebule; ¬jajko; ¬ ¬łyżka ¬ mąki; ¬3 ¬ ząbki czosnku;

Sposób wykonania:

Mięso wymieszaj z jedną posiekaną cebulą, jajkiem i mąka. Dodaj roztarty czosnek i przypraw do smaku. Z gotowej ¬sól ¬ i pieprz; masy mięsnej uformuj klopsiki. Podsmaż ¬ostra ¬ je na łyżce oleju, następnie ułóż w papryka; żaroodpornej formie i piecz 8 - 10 minut ¬2 ¬ łyżki oleju; w temperaturze 180 stopni. Drugą ¬50 ¬ dag cebulę posiekaj i zeszklij na reszcie oleju. obranych pomidorów Dodaj pokrojone pomidory, cukier, wino, odrobinę bazylii i 1 - 2 łyżki wody. Gotuj ¬łyżka ¬ cukru; 30 - 40 minut bez przykrycia. Od czasu ¬100 ¬ ml czerwonego do czasu zamieszaj. Na koniec przypraw do smaku łyżeczką wegety. Sosem wina; polej klopsiki. Możesz podawać z ¬bazylia, ¬ ugotowanym na sypko ryżem. wegeta;


KĄCIK MALUCHA

044


KRZYŻOWKA

045

KRZY¯ÓWKA PANORAMICA okrzyk radoœci

gwizd, pisk

znajomy zza œciany

taniec brazylijski

opad

projekt

oddzia³ ¿o³nierzy

otacza lagunê

nabrze¿e w porcie

trybuna³ rywal Rejenta

wytwór pracy

nora

10

drzewo iglaste

Do wygrania książki ufundowane przez polską

dro¿d¿owa

krzes³o bez oparcia

1/8 bajta

³zy trawy

zad konia

gatunek, odmiana

na muchy

budynek robotniczy koñczy modlitwê

boisko tenisowe owad w paski

5

kwaœny cytryny

praktyka

autopilot rakieta œwietlna

porêka na wekslu

wg³êbienie po korozji

przed ni¹ finisz

krajan

po³owica

oprawa

gagatek

karciany kameleon

6

2

koñczy bosak

kryty pap¹

dr¹g z hakiem ptasi pokarm

kawa³ miêsa

księgarnię Polbooks w Glasgow

cz³onek komisji œmietankowy cukierek

typ poloneza nieco, odrobina

7

miejsce izolacji

przy butach taternika

8

zetkniêcie

pogoda

sza³owa zabawa

œwist

z³omu lub ¿ywca

3

kontuar

okrycie na konia

... pracz

górna czêœæ tu³owia

wyrostki œlimaka

trawiasta roœlina tropikalna zmieszanie

9

to czym siê pali

wielki worek

dawniej szacunek

gor¹cy wafel

okrycie ochronne

miejsce po³owu

wzrost

brudas

sztuczna skóra

1

nosze dla zmar³ych zamieszanie

pancerna g³os kaczki

szpara w skale

tyran antonim dobra

wartoϾ towaru

film z Lind¹

4

ocena czyjejœ pracy

litera J

Litery z niebieskich pól ponumerowanych od 1 do 10 utworz¹ koñcowe rozwi¹zanie.

SUDOKU Wype³nij wszystkie pola diagramu w taki sposób, aby ka¿dy wiersz, ka¿da kolumna i ka¿dy kwadrat 3x3 obwiedziony grubsz¹ lini¹ zawiera³ komplet cyfr od 1 do 9. Zarówno w poszczególnych wierszach jak i kolumnach nie mog¹ powtarzaæ siê identyczne cyfry.

4

3 1 5 6

3 4 9 3

8 6

5 8 3

9 2

3

3

4

5

6

7

8

9

10

3 7

SWATKA Nale¿y po³¹czyæ dwa fragmenty objaœnieñ i odgadniête wyrazy wpisaæ do diagramu. Litery z oznaczonych pól,czytane rzêdami utworz¹ rozwi¹zanie. 1

6 3 1

1 2

4 1

5

6 1 8

2

2

2

8 2 5

1

2

3

4

5 6 7 8 9

POZIOMO: 1) dobra 5) imiê 6) ci¹g 7) za³o¿enie 8) wewn¹trz 9) zasila

PIONOWO: 1) ma³y 2) Watson 3) silny 4) lekarska

Dokoñczenie objaœnieñ: - Bismarcka - uchwyt - œwiecy - sportowiec - zawsze do wziêcia - lub prawna - do udowodnienia - lub Jekyll - górn¹ Wis³ê - powtarzaj¹cych siê zdarzeñ

Zwycięzcami październikowej krzyżówki są:

K a m i l K i e l a r, M a j a L o d y n , K a r o l i n a K o ś c i u s z k o i G r z e g o r z B a j o r.

Gratulujemy serdecznie wygranej i zapraszany do udziału w kolejnych konkursach.


ANTENY SATELITARNE MONTAŻ USTAWIENIE SYGNAŁU NAPRAWA WYMIANA DEKODERÓW

CAŁA

SZKO

CJA

SPRZEDAŻ ZESTAWÓW DO ODBIORU GWARANCJA NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI !!!

079 545 00 545

SUPER PROMO CJE

NISKIE CENY PROFESJONALNY SERWIS

www.mojasatelita.eu

Biuro u Briana

 Rozliczenie Podatkowe jako TAX AGENT  Benefity  Home Office/Rezydentura  Ksiegowość  Sprawy Mieszkaniowe i Pracy EUROTRADEZONE 372 Gorgie Road Edinburgh EH11 2RQ

T: 0131 337 9377 admin@neweusupportservice.com

www.neweusupportservice.com




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.