„Diuna“ Franka Herberta to wspaniała książ-
ka, która od wielu lat nieustannie rozpala wyobraźnię kolejnych pokoleń czytelników. Wielu późniejszych twórców przyznaje, iż była ona dla nich inspirację do tworzenia własnych opowieści. Nic więc dziwnego, że na jej podstawie powstały również filmy, a nawet gry. I właśnie przedstawicielką tego ostatniego tematu zajmiemy się w tym tekście. ~Dolar84 Na wcześniejszych stronach numeru przybliżono Wam pierwszą z gier komputerowych opowiadających o Arrakis. Tutaj zajmiemy się wydaną w 1992 roku częścią drugą, która pod wieloma względami okazała się rewolucyjna i wywarła nie mniejszy wpływ, niż książka na podstawie której powstała. Zacznijmy jednak od początku. „Dune 2“ to strategia czasu rzeczywistego (RTS) i chociaż nie
była pierwszą z tego gatunku (palmę pierwszeństwa przyznaje się grze „Herzog Zwei“), to z całą pewnością można ją uznać za kamień milowy, ponieważ wprowadzono w niej masę rozwiązań, które następnie zostały z większymi lub mniejszymi zmianami powielone w zdecydowanej większości innych tytułów. Kilka z nich wymienię w późniejszej części tekstu, na razie przyjrzyjmy się samej rozgrywce. Na samym początku do wyboru mamy trzy frakcje, które walczą o kontrolę nad Diuną. Są to rody Atrydów, Harkonnenów i Ordosów. O ile dwa pierwsze znane są każdemu, kto czytał książkę, to trzeci jest już czystym wymysłem i w uniwersum Diuny wspomniany jest jedynie w oficjalnie uznawanej za niekanoniczną „Encyklopedii Diuny“ wydanej po raz pierwszy w roku 1984. W zależności od tego, który z rodów wybierzemy, będziemy zmuszeni nieco inaczej prowadzić naszą rozgrywkę.
11