DOBRE PRAKTYKI DZIAŁAŃ ONLINE
—Interakcja z odbiorcą Najważniejszą dobrą praktyką teatru online w pandemii była interakcja z odbiorcą. Wszelkie sposoby wejścia w podmiotową relację, w której możliwy jest przekaz dwustronny, wspólna praca, wspólne tworzenie, nie tylko cieszyły się popularnością, ale miały też jakościowo największe oddziaływanie. W dużym stopniu zmniejszały też dystans tworzony przez ekran i niwelowały poczucie anonimowości i wyobcowania. Robiliśmy publikacje, tzw. premiery, to zostawialiśmy możliwość komentarza, udostępnialiśmy też materiały edukacyjne wcześniej. I to było cenne, wiemy to z komentarzy (M1). Młodzież jest szalenia pozytywna, są zaskoczeni, że to nie tylko przedstawienie, ale dodatkowy przekaz, który jest nie nudny (A4). Zauważyliśmy, że lepiej luźną formę temu nadać i że dobrze też pogadać i poodpowiadać na pytania. Szykowaliśmy informacje o lekturze i autorze, zawsze jakieś ciekawostki. Pan Banan opowiadał suchara (A3). Teatry się zmobilizowały, były spotkania online z reżyserami, aktorami. Zastanawiam się, czy to też nie było po to, by właśnie zmniejszyć tę barierę ekranu. Dać wytłumaczenie, kontekst, zbudować nastrój (M, 31-60, ZAG, Polonia).
—Pokazywanie kulis Duże znaczenie miały też wszystkie działania mające na celu pokazywanie zwykle zakrytego świata teatru. Były to zarówno nagrania pokazujące, jak teatr działa od środka, polegające na możliwości wirtualnego zwiedzenia pracowni albo poznania pracy „zakulisowych” ludzi
67