—podejmowanie działań na rzeczy innych. Mniej więcej połowa teatrów włączyła się w działania na rzecz innych, w pomoc niesioną poszkodowanym przez pandemię lub z nią walczącym. Instytucje te wspierały na różne sposoby kolegów i koleżanki po fachu, udzielały pomocy mniejszym od siebie instytucjom kultury (zwłaszcza offowym i amatorskim), organizowały szycie maseczek, zbiórki pieniędzy na posiłki dla medyków, dowoziły je do szpitali, proponowały opiekę nad dziećmi, by odciążać pracujących rodziców, udzielały korepetycji itd. O podejmowaniu tego rodzaju działań decydował przede wszystkim statut instytucji teatralnej. O ile jednak w pomoc w walce z pandemią włączyły się przede wszystkim teatry publiczne (60,6% spośród nich zadeklarowało, że taką pomoc niosło, przy 29% takich deklaracji w przypadku teatrów społecznych i 36% w przypadku teatrów prywatnych), to w pomoc środowisku kultury włączyły się przede wszystkim teatry o charakterze społecznym (jej niesienie zadeklarowało 67% tego typu instytucji, 60% tych o charakterze publicznym i 54% teatrów prywatnych).
NIEDOINFORMOWANIE Pandemia była zaskakująca dla wszystkich, nie tylko dlatego, że rozpoczęła się nagle, ale też dlatego, że trudno ją było porównać z czymkolwiek, a jej skutki okazały się bardzo rozległe. Budziła więc lęk i niepokój, za którymi szło poszukiwanie informacji, jak działać. Proces ten był szczególnie intensywny w przypadku instytucji (w tym teatralnych), bo wiedza na temat tego, co można i powinno się zrobić, umożliwiała nie tylko sprawne ich funkcjonowanie, ale była kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa osobom w nich zatrudnionym i korzystającym z ich usług. Wywiady prowadzone z kierującymi instytucjami teatralnymi pokazują, że to właśnie brak informacji był największą bolączką w czasie lockdownu. Deficytom wiedzy towarzyszyło poczucie chaosu informacyjnego, objawiającego się według badanych w: (i) sprzecznościach komunikatów docierających z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego;
19