sieć jako narzędzie promocyjne, zaś techniki rejestracji jako środek dokumentowania przedstawień. Nie może dziwić więc opór przed zmianą przestrzeni działania z offline na online, wyrażający się często w esencjalizowaniu tego, czym jest teatr albo w otwartej niechęci do jego zapośredniczonych form. Jak się wydaje, można też próbować na omawiany tu związek spojrzeć jak na możliwość i nową przestrzeń artystycznych poszukiwań. Warunkiem ujrzenia relacji teatr-sieć z takiej perspektywy jest jednak brak przymusu jej praktykowania, możliwość jej wyboru jako jednej z wielu dostępnych opcji.
WSPÓŁPRACA ŚRODOWISKA TEATRALNEGO W CZASIE PANDEMII Jednym z ważniejszych pytań, jakie zadaliśmy podczas wywiadów, dotyczyło współpracy nawiązywanej podczas pandemii. Wydaje się nam ono ważne z dwu powodów – po pierwsze dlatego, że diagnozuje, czy środowisko teatralne jest solidarne i czy można w nim liczyć na pomoc, gdy zachodzi potrzeba; po drugie, że pozwala ona identyfikować potencjały uruchomione w czasie zamknięcia instytucji kultury. Zwłaszcza ten drugi aspekt wydaje się istotny, bo pozwala zrozumieć, jak, przy braku wystarczającego wsparcia ze strony państwa i władz samorządowych, instytucjom kultury udało się przetrwać. Omówienie zidentyfikowanych form wewnątrzśrodowiskowej współpracy chcielibyśmy zacząć od wskazania, że w wielu wypowiedziach badani wspominali o jej braku jako ważnym problemie przecinającym pole teatralne. Równie często pojawiała się też inna kwestia, a mianowicie braku skutecznych podmiotów zdolnych do reprezentowania środowiska teatralnego na zewnątrz. Do obu tych kwestii, podobnie jak do pęknięć, nierówności i podziałów, chcielibyśmy wrócić w kolejnej
94