Aromat jesień 2019

Page 1

Aromat MAGAZYN LUBELSKIEJ BLOGOSFERY KULINARNEJ

# 18 JESIEŃ 2019

| Aromat


Aromat |


Drodzy Czytelnicy W powietrzu czuć już nadchodzącą jesień. Dni robią się coraz krótsze, a liście zaczynają powoli zmieniać kolor. Już niedługo świat będzie złoto - czerwony. Po raz kolejny mamy przyjemność razem z Wami witać tę piękną, pełną ko­ lorów i smaków porę roku. W tym numerze Aromatu przygotowaliśmy dla Was kilka pomysłów na ciekawe dania z dyni. Poza tym dzielimy się z Wam naszymi ulubionymi przepisami na przetwory, które pozwolą cieszyć się smakami lata w nadchodzących miesiącach. Podpowiemy też jak można pysznie świętować Międzynarodowy Dzień Kawy, oraz co dobrego przygotować z tofu. Serdecznie zapraszamy i życzymy miłej lektury.

Zespół Magazynu Aromat

| Aromat


Aromat tworzą Małgorzata Bandzarewicz

Edyta Kondrat

www.jedzismakuj.blogspot.com

www.pasjasmaku.com

redaktor naczelna social media

z-ca redaktor naczelnej

Joanna Bronikowska

www.sekretymaleiduze.blogspot.com

Justyna Zalewska

www.cookinggoodlooking.wordpress.com

social media

Julianna Bednarczuk www.obiadgotowy.pl

Małgorzata Łaniak @taste.of.living

projekt graficzny i skład

Olga Zalewska-Wenarska

www.cookinggoodlooking.wordpress.com

Marlena Lalak-Skałecka www.smerfetka79.blogspot.com

social media

Dorota Soroka-Kapłon www.sierotkamarysiawkuchni.pl

projekt i realizacja okładki

Kinga Ciszewska www.malekulinaria.pl

Angelika Kasiak www.zyciezaczynasiewkuchni.blogspot.com

Współpraca

Aneta Warowna

www.kolorowyprzepisownik.pl

magazyn.aromat@gmail.com www.facebook.com/MagazynAromat www.instagram.com/magazyn_aromat/ Aromat |


W numerze 3 – Wstęp 6 – Dyniowe szaleństwo 18 – Przetwory 40 – Tofu - z czym to się je 46 – Słodkie historie 50 – Po dobrą kawę do Bigoraja! 54 – Pyszności z kawą 62 – Dieta przeciwzapalna, czyli jak nie dać się Hashimoto 68 – Redakcja Aromatu świętuje Światowy Dzień Makaronu 70 – Eko w kuchni 72 – Gwiazdorska kuchnia 76 – Jesień na lubelszczyźnie

| Aromat


Dyniowe szaleństwo Tekst, przepisy i zdjęcia Angelika Kasiak

J

esień... niezależnie od tego czy ciepła, czy zimna i tak już nadchodzi taki czas kiedy nasz organizm domaga się przypraw, po­ trzebuje czegoś co nas rozgrzeje i ogrzeje.

skąpany jest w odcieniach żółci, pomarańczy i czerwieni, i pomimo panujących chłodów na sercu robi się cieplej popijając rozgrzewający krem z dyni.

Więc jeśli jest coś, za co kochamy jesień, to Pewnie nie wszyscy wiecie ale mamy 45 odz pewnością są to jej piękne kolory i pyszne mian dyni jadalnych i niejadalnych i chociaż smaki warzyw korzennych! Gdy cały świat wszystkich nie zapamiętamy warto poznać Aromat |


chociaż te najpopularniejsze odmiany. Nie wszystkie dynie są okrągłe i pomarańczowe. Niektóre przypominają gruszki czy łabędzie, inne zaskakują swoim kolorem. Mogą być zielone, żółte, białe i brązowe, różną się również strukturą miąższu i grubością skórki. Różne odmiany dyni to także różne zastosowanie w kuchni. Poznajmy kilka podstawowych. Dynia Hokkaido nieduża pochodząca z Japonii dynia zyskuje popularność, głównie ze względu na swoją miękką, jadalną skórkę, której nie trzeba obierać przez pieczeniem czy gotowaniem. Ma słodki, lekko orzechowy smak i jest jedną z najmniejszych jadalnych gatunków dyni. Najczęściej występuje w ciemnopomarańczowym kolorze. Dynia Hokkaido będzie idealna do pieczenia, jako dodatek do ciast ale doskonale nadaje się też do słodkich przetworów. Zawiera bardzo dużo beta karotenu i witaminy A.

o ­ posmaku melona. Idealnie nadaje się do ciast i słodkich przetworów, ale przyrządzisz z niej także słone potrawy na bazie puree z dyni. Jest też bardzo smaczna na surowo, więc będzie świetną bazą surówek i soków. Kolor dyni Muscat możemy być rożny, od zielonego po pomarańczowo biały i zależy on od stopnia dojrzałości dyni. Jak widać moja była jeszcze bardzo młoda.

Dynia olbrzymia / zwyczajna najbardziej po­ pularna odmiana dyni. Nie skłamię jeśli napiszę że ma zawsze okrągłe kształty i pomarańczową barwę. Może osiągać spore rozmiary, od kilku do nawet kilkuset kilogramów. Dynia olbrzymia będzie idealna na przetwory, na zupę i sosy. Trzeba jednak pamiętać, by doprawić je aromatycznymi przyprawami. Świetnie sprawdzą się w kuchni, imbir, cynamon, curry czy kmin rzymski. Dodadzą naszym potrawom wyrazistości, pikanterii i orientalnego aromatu. Natomiast nie będzie odpowiednia do dynioDynia makaronowa ma charakterystyczny wych deserów, ponieważ jest najmniej słodka podłużny kształt i żółty kolor. Najbardziej ze wszystkich odmian i najbardziej chłodnie jednak wyróżnia ją jej niecodzienny miąższ, wodę podczas gotowania. który po ugotowaniu rozdziela się na włókna przypominające włoskie spaghetti. To Dynia bezłupinowa - kuliste owoce doskonała alternatywa dla tradycyjnego ma- przypominają wyglądem typową dynię, ale karonu. Najprościej upiec ją w całości, uprzed- są mniejsze i bardziej owalne. We wnętrzu nio nakłuwając. Podczas pieczenia sprawdza- posiadają miękki miąższ oraz dużą ilość ciemmy, czy skórka odchodzi bez problemu – jeśli nych pestek, całkowicie pozbawionych twardej tak, dynia jest upieczona. Teraz odcinamy jej łupiny. Ta cecha sprawia, że nasiona po wydobywierzchołek i wybieramy nitki miąższu widel- ciu z miąższu nadają się do bezpośredniego cem. spożycia, bez konieczności ich wyłuskiwania. Można je zjadać na surowo, suszyć lub po Dynia piżmowa charakteryzuje się podłużnym, prażyć i dodawać do ciast, sałatek, bułek lub gruszkowatym kształtem i beżowym kolorem. chleba. Dynia bezłupinowa posiada również Ma bardzo małe gniazdo nasienne i cienką miąższ, bogaty w witaminy (C, B, PP), związki skórkę. Z delikatnego, słodkiego miąższu dyni mineralne (potas, fosfor, żelazo, magnez, piżmowej proponujemy zupę dyniową, ciasta wapń, miedź), kwasy organiczne, beta-karoten i wiele innych deserów. Doskonale nadaje się oraz wiele innych cennych składników. Można też do faszerowania i pieczenia. go wykorzystać do przygotowania smacznej zupy lub dodawać do leczo. Dynia Muscat znana także jako dynia prowansalska, to dynia sporych rozmiarów, o kształcie spłaszczonej kuli i przydymionej barwie. Wyróżnia się bardzo słodkim miąższem w pięknym pomarańczowym kolorze | Aromat


Curry z ciecierzycą, dynią i kurczakiem 1 szklanka ciecierzycy ugotowanej lub konserwowej 300 g dyni 1 mała cebula szalotka 1 łyżeczka przyprawy curry ½ łyżeczki kurkumy 1/3 puszki mleka kokosowego 1 pierś z kurczaka 150 ml wody lub bulionu, w którym gotowała się pierś z kurczaka kawałeczek ostrej papryczki 1 ząbek czosnku

Suchą ciecierzycę moczymy kilka godzin w zimnej wodzie, następnie gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Dynię obieramy i kroimy w kostkę. Cebulę kroimy w piórka. Na patelni na 2 łyżkach mleka kokosowego podsmażamy curry z czosnkiem. Dodajemy dynię, cebulę, doprawiamy solą i smażymy kilka minut. Dodajemy kurkumę oraz ugotowaną ciecierzycę. Podlewamy całość mlekiem kokosowym. Gotujemy ok. 10 minut co chwilę polewając wodą lub bulionem. Jeśli dynia jest już miękka, zdejmujemy z ognia. Podajemy z ugotowanym kurczakiem i np. ryżem.

Aromat |


| Aromat


Aromat | 10


Humus dyniowy 300 g ugotowanej ciecierzycy 1 szklanka puree z pieczonej dyni hokkaido 3 łyżki oliwy z oliwek 1 czubata łyżka tahini 1 ząbek czosnku 1 łyżeczka przyprawy curry 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego 1/2 łyżeczki płatków habanero 1/2 łyżeczki kurkumy sól i pieprz

Suchą ciecierzycę moczymy kilka godzin w zimnej wodzie, następnie gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Dynię pieczemy w piekarniku, jeśli użyjemy Hokkaido to pieczemy ją razem ze skórką, oczyszczoną z pestek ze środka i umytą. Studzimy i blendujemy. W przypadku innej dyni należy ją obrać przed pieczeniem i być może jeszcze odsączyć przez gazę aby była jak najgęstsza. Ciecierzycę wkładamy do miski, dodajemy oliwę i zacząć miksować. Można dodać 1 - 2 łyżki zalewy z ciecierzycy aby łatwiej się miksowało. W między czasie dodajemy przygotowane puree z dyni, tahini, obrany czosnek, przyprawy, doprawiamy solą i pieprzem. Miksujemy na gładką konsystencję.

11 | Aromat


Zupa krem z dyni z fetą i imbirem 1-1,5 kg dyni liść laurowy - 2 szt. ziele angielskie - 3 ziarenka sól pieprz biały woda (ilość zależy od waszych preferencji czy lubicie rzadszy czy gęstszy krem) kostka sera typu feta 100 ml mleka kokosowego

Dynię obieramy, wydrążamy pestki a miąższ kroimy w mniejsze kawałki. Zalewamy wodą, mlekiem kokosowym, dodajemy liść, ziele, sól i pieprz. Gotujemy do miękkości. Na koniec blendujemy z 1/3 kostki sera feta. Pozostałym serem ozdabiamy wierzch i posypujemy prażonymi pestkami, u mnie był to sezam.

Aromat | 12


13 | Aromat


Aromat | 14


Mus dyniowy z imbirem i pomarańczą 4 kg dyni 2 szklanki cukru 1 szklanka wody korzeń imbiru - ok. 3 cm sok wyciśnięty z 4 pomarańczy skórka z 4 pomarańczy

Dynię obieramy, usuwamy pestki. Dyniowy miąższ kroimy w drobną kostkę. Wkładamy do garnka z grubym dnem. Zalewamy wodą i dusimy pod przykryciem 20 minut. Następnie dodajemy cukier, skórkę i sok z pomarańczy. Gotujemy dżem już bez przykrycia przez około 1 godzinę, może dłużej w zależności od rodzaju dyni. Musi się po prostu rozgotować. Gotujący się dżem mieszamy co kilka minut żeby się nie przypalił. Jeśli konsystencja dżemu nam odpowiada przekładamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy przez 25 minut. Drugą wersją dżemu jest zmiana jego konsystencji na mus, gotowy dżem miksujemy blenderem na gładko. Następnie przekładamy do słoików i pasteryzujemy 25 minut.

15 | Aromat


Dyniowy omlet 2 jajka 3 łyżki dyni posiekanej w drobną kostkę 1 łyżka masła 1 łyżka sera feta natka pietruszki sól pieprz

Dynię kroimy w drobną kostkę, Podsmażamy na maśle z mała szalotką. Wlewamy zmiksowane jajko. Dodajemy rozdrobniony ser typu feta, natkę pietruszki, sól, pieprz. Smażymy omlet pod przykryciem kilka minut, do momentu aż zetnie się nam wierzch. Podajemy na ciepło.

Aromat | 16


17 | Aromat


Przetwory Sos słodko-kwaśny z cukinią Przepis i zdjęcie Edyta Kondrat

1,2 kg młodej cukinii ½ kg czerwonej papryki 400 g białej cebuli ½ szkl. octu spirytusowego 10% ¼ szkl. wody ½ szkl. cukru 200 g koncentratu pomidorowego 2 ząbki czosnku ¾ łyżki soli przyprawy: zioła prowansalskie, bazylia, oregano, słodka i ostra papryka

Cukinię pokroić na ćwiartki, a następnie na 1 centymetrowe plasterki. Paprykę pokroić na paski, a następnie mniejsze kawałki. Cebulę pokroić w kostkę. Warzywa przełożyć do garnka i zasypać solą, a następnie kilka razy potrząsnąć, by pokryły się nią równomiernie. Przykryć pokrywką i odstawić na ok. 8 godzin lub całą noc. Warto je przemieszać w tym czasie raz lub dwa. Po tym czasie warzywa odcedzić na sicie i ponownie przełożyć do garnka. Do rondelka wlać ocet i wsypać cukier, na niewielkim ogniu podgrzewać, aż cukier się rozpuści, a zalewa zacznie gotować. Gorącą zalewą zalać warzywa w garnku, dodać posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i całość zagotować pod przykryciem. Gotować przez ok. 20 minut i kilka razy je przemieszać. Do garnka dodać wodę, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy i wszystko wymieszać. Doprowadzić do zagotowania i gotować jeszcze przez kilka minut. Gęsty sos przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić i odstawić do góry dnem do całkowitego wystygnięcia.

Aromat | 18


19 | Aromat


Aromat | 20


Domowa musztarda Przepis i zdjęcie Angelika Kasiak

6 łyżek stołowych gorczycy (białej, żółtej albo czarnej) 6 łyżek octu 1/3 szklanki wody szczypta soli szczypta cukru

Gorczycę przelewamy wrzątkiem, odcedzamy. Następnie zalewamy octem i połową wody, którą przygotowaliśmy. Przykrywamy folią spożywczą lub bawełnianym ręcznikiem i odstawiamy na minimum kilka albo kilkanaście godzin w chłodne miejsce. W tym czasie gorczyca napęcznieje. Możemy moczyć ją nawet przez całą noc. W końcowym etapie wkładamy ją do miksera i dodajemy pozostałe składniki, resztę wody ze szklanki oraz sól i cukier. Miksujemy, aż konsystencja będzie gładka. Przechowujemy w lodówce.

21 | Aromat


Hiram skandynawski – konfitura rabarbarowa z imbirem Przepis i zdjęcie Edyta Kondrat

1,2 kg rabarbaru 300 g cukru 2 łyżki startego świeżego imbiru skórka otwarta z 1 cytryny

Rabarbar umyć i osuszyć, pokroić na małe kawałki, przełożyć do garnka i zasypać cukrem. Przykryć folią spożywczą i pozostawić na całą noc w temperaturze pokojowej. Następnego dnia do rabarbaru, który zdążył puścić sok należy dodać imbir i skórkę z cytryny. Garnek postawić na średnim ogniu i gotować co jakiś czas mieszając przez ok. 40 minut. Rabarbar powinien się rozpaść, a konfitura zgęstnieć. Gotowy hiram przekładać do wyparzonych słoiczków i dobrze zakręcić. Odstawić do góry dnem i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Aromat | 22


23 | Aromat


Aromat | 24


Syrop z dzikiej róży Przepis i zdjęcie Aneta Warowna

1 kg owoców dzikiej róży 0,5-1 kg cukru 1 llitr wody

Owoce dzikiej róży należy pozbawić czarnych końcówek i dokładnie opłukać. Następnie umieścić w słoikach czy też butelkach. Po czym w osobnym garnku ugotować syrop z cukru i wody (ilość wody można dostosować pod swój gust i smak, syrop będzie bardziej lub mniej słodki). Gotowym syropem zalać owoce, zadbać o czyste i suche brzegi słoików i nakrętek i zakręcić. Pasteryzować około 12-15 minut.

25 | Aromat


Ogórki kanapkowe Przepis i zdjęcie Aneta Warowna

ogórki marchewka czosnek ziele angielskie liście laurowe gorczyca natka pietruszki 2 łyżki słodkiej papryki 1 łyżeczka ostrej papryki 2 łyżki soli kamiennej 1 gałązka świeżej bazylii Zalewa: 6 szkl. wody 2,5 szkl. octu 3 szkl. cukru 2 łyżeczki slodkiej papryki 1 płaska łyżeczka chili w proszku 1 czubata łyżka soli, najlepiej kamiennej

Ogórki umyć i pokroić wzdłuż na plasterki – można szatkownicą/ mandoliną lub obieraczką do warzyw. Zalać je wodą z rozpuszczoną solą, dodać 2 łyżki słodkiej papryki i łyżeczkę ostrej oraz listki bazylii i wymieszać (podane proporcje przypraw na 3 litry pokrojonych ogórków). Odstawić do lodówki na minimum 3 godziny (najlepiej na noc). Słoiki i przykrywki dokładnie umyć i wyparzyć. Ogórki z zalewy przełożyć do słoików, niezbyt ciasno, bo przy tak pokrojonych i długich plastrach zalewa może nie dotrzeć w każdy zakamarek. Do każdego słoika włożyć po 2 ząbki czosnku, kilka plasterków marchewki, 1-2 liście laurowe, 3-4 ziarna ziela angielskiego, po 1/2 łyżeczki gor­czycy i po gałązce natki pietruszki. Z podanych składników ugotować zalewę i gorącą wlać do słoików. Dobrze jest dodatkowo poruszyć widelcem czy łyżką zawartość słoika, by zalewa na pewno wszędzie dotarła (ewentualnie uzupełnić tak, by ogórki były pod powierzchnią). Wytrzeć gwinty w słoikach, zakręcić suchą zakrętką. Gotowe ogórki kanapkowe pasteryzować około 15-17 minut od zagotowania wody w garnku. Aromat | 26


27 | Aromat


Aromat | 28


Ziołowy sos pomidorowy do pizzy Przepis i zdjęcie Angelika Kasiak

5 kg dojrzałych pomidorów 4 łyżeczki cukru płaska łyżeczka pieprzu ziołowego sól morska do smaku po 1 łyżce świeżych ziół: oregano, bazylia, majeranek 1 łyżka słodkiej papryki główka czosnku

Pomidory pieczemy w piekarniku w 200 stopniach C ok. 20 minut, zo­ stawiamy kilka minut do odparowania i wystygnięcia. Obieramy ze skóry oraz wydrążamy pestki. Blendujemy na gładki krem. Przekładamy do garnka dodajemy cukier, pieprz, posiekane zioła i słodką paprykę. Doprawiamy solą. W między czasie obieramy czosnek i siekamy w drobną kosteczkę. Dodajemy do pomidorów. Wszystko razem odparowujemy do otrzymania dość gęstej konsystencji. Przekładamy w słoiki, zakręcamy, odwracamy do góry dnem, przykrywamy kocem i pozostawiamy do wystygnięcia.

29 | Aromat


Sałatka z zielonych pomidorów Przepis i zdjęcie Angelika Kasiak

2,5 kg pomidorów zielonych 4 szt. cebule 3szt. papryka 3 ząbki czosnku zalewa: 1l litra wody 1 szklanka octu 10 % 6 płaskich łyżki soli 14 łyżek cukru liście laurowe 1 na słoik ziele angielskie 2 na słoik pieprz ziarnisty 3 na słoik 5 łyżeczek gorczycy

Pomidory, paprykę myjemy i kroimy w plastry. Cebulę i czosnek obieramy z łupin również kroimy w plasterki.. Pokrojone warzywa mieszamy w misce. Składniki zalewy mieszamy i gotujemy. Gorącą zalewą zalewamy warzywa i odstawiamy na 2 godziny. Po 2h sałatkę nakładamy do wcześniej przygotowanych słoików, zalewamy zalewą. Patyczkiem od szaszłyka uwalniamy pęcherzyki powietrza, dolewamy zalewy do pełna, zakręcamy. Pasteryzujemy 10-15 min.

Aromat | 30


31 | Aromat


Aromat | 32


Czosnek marynowany Przepis i zdjęcie Aneta Warowna

kilka główek czosnku oliwa z oliwek lub olej rzepakowy 1 płaska łyżka ziół prowansalskich na każdy słoiczek 1 łyżka octu na każdy słoiczek

Czosnek dzielimy na ząbki i obieramy. Umieszczamy w słoiczach, wsypujemy zioła i zalewamy olejem i łyżką octu. Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy około 20-25 minut. Po wystudzeniu przenosimy w ciemne miejsce.

33 | Aromat


Pikantny koncentrat pomidorowy Przepis i zdjęcie Angelika Kasiak

10 kg dojrzałych pomidorów 3 łyżki soli 3 łyżki cukru 3 papryczki chili

Pomidory pieczemy w piekarniku w 200 stopniach C ok. 20 minut, zostawia­ my kilka minut do odparowania i wystygnięcia. Obieramy ze skóry oraz wydrążamy pestki. Przekładamy do garnka dodajemy sól, cukier i chili. Gotujemy a raczej odparowujemy ok. 30 minut aby uzyskać wymaganą gęstość. Blendujemy na gładki krem. Jeśli mamy już pożądaną konsystencję, po ponownym zagotowaniu zamykamy w słoiki, odwracamy do góry dnem, przykrywamy kocem i pozostawiamy do wystygnięcia.

Aromat | 34


35 | Aromat


Aromat | 36


Podgrzybki marynowane Przepis i zdjęcie Aneta Warowna

1,5 kg młodych podgrzybków 1 łyżka soli 1 łyżka soku z cytryny Marynata 500 ml wody 350 ml octu 10% 3 cebule 1 czerwona papryka 3 łyżki soli 3 łyżki cukru 10 ziaren ziela angielskiego 7 liściu laurowych 10 ziaren pieprzu

W garnku zagotowujemy wodę, ocet i przyprawy. Dodajemy obrane ćwiartki cebuli i pokrojoną paprykę. Całość gotujemy pod przykryciem przez około 5-7 minut od zawrzenia. Zostawiamy do ostudzenia. Cebulę i paprykę usuwamy (nie trzeba wyrzucać, można zjeść). Podgrzybki dokładnie oczyszczamy odrzucając zepsute lub robaczywe (nawet młode, małe grzybki mogą mieć robaki) i opcjonalnie odcinamy ogonki (ja tak robię, ale nie jest to konieczne-wykorzystuję je potem do sosu na obiad). Przebrane grzyby dokładnie myjemy. Ja przez 3-5 minut moczę w wodzie, by ewentualny pozostały brud się odmoczył i potem dobrze wypłukał, a potem płuczę na sicie pod bieżącą wodą. Tak przygotowane podgrzybki wrzucamy do garnka z wodą – tyle, by je przykryła, dodajemy sok z cytryny (w zakwaszonej wodzie grzybki zachowają kolor) i zagotowujemy bez przykrywania. Pilnujemy, by zebrać pianę zanim wykipi. Po 1-2 minutach gotowania odcedzamy na sicie i przelewamy świeżą wodą, by pozbyć się całkowicie piany i reszty brudu. Zalewamy nową wodą i ponownie zagotowujemy, i teraz solimy. Gotujemy około 5-7 minut i ponownie odcedzamy na durszlaku. Grzyby nakładamy do wyparzonych słoików do 7/8 wysokości (do załamania w słoiku), dopełniamy zalewą, wycieramy gwint i zakręcami suchą przykrywką. Pasteryzujemy około 5-7 minut w garnku ze ściereczką na dnie (wody tyle, by nie dochodziła do przykrywek).

37 | Aromat


Sałatka pomidorowa z grzybów leśnych Przepis i zdjęcie Aneta Warowna

2 kg grzybów leśnych 1/2 kg cebuli 1 szkl. oleju 1/6 szkl. octu 1 łyżka pieprzu 3 łyżki cukru 2 łyżki soli 1 słoiczek (80-90 g) koncentratu pomidorowego 1 łyżka soku z cytryny lub łyżeczka kwasku cytrynowego

Grzyby oczyszczamy, kroimy na mniejsze kawałki (malutkie można zostawić całe) i płuczemy pod bieżącą wodą. Ja moczę je kilka minut w jednej wodzie (żeby brud odmiękł), płuczę, po czym ponownie płuczę pod bieżącą wodą. Grzyby przekładamy do garnka, wlewamy tyle wody, by tylko je zakryć, dodajemy sok z cytryny i zagotowujemy przez 1-2 minuty. Odcedzamy na durszlaku, przelewamy pod bieżącą wodą jednocześnie mieszając, by pozbyć się piany i brudu. Ponownie zalewamy wodą i powtarzamy czynności. W garnku rozgrzewamy olej, szklimy cebulę (pokrojoną w piórka lub kostkę - dowolnie), dodajemy cukier, koncentrat pomidorowy, pieprz, sól, ocet i obgotowane grzyby. Od chwili zagotowania gotujemy jeszcze około 5 minut. Sałatkę nakładamy do wyparzonych słoików. Nakładając należy mieszać, by pozbyć się pęcherzyków powietrza. Wycieramy gwint słoika i suchą nakrętką zakręcamy. Pasteryzujemy około 10-12 minut.

Aromat | 38


39 | Aromat


Tofu – z czym to się je Przepisy i zdjęcia Małgorzata Łaniak

Tofu to często pierwsze, co przychodzi na myśl kiedy mówimy o diecie bezmięsnej. To prawda, tofu jest świetnym zamiennikiem mięsa, ale nie tyl­ ko. Można z niego przyrządzić wiele pysznych dań, zarówno wyrwanych, jak i słodkich. Mój pierwszy kontakt z tofu miał miejsce na długo przed rezygnacją z mięsa. Uwierzcie mi, nie byłam zachwycona. Dziwna konsystencja, mdły, lekko sojowy smak. Ale tak to jest, kiedy próbuje się tofu na surowo. Drugi raz był już lepszy. Po jakimś czasie od przejścia na wegetarianizm postanowiłam dać mu drugą szansę. Tym razem lepiej się przygotowałam, znalazłam fajny przepis i tym sposobem tofu na stałe weszło do mojego menu. Bo sekret przygotowania tego sojowego „twarożku” to właśnie dobry przepis. Tofu samo w sobie jest, jak wspominałam, dość mdłe, ale dzięki temu świetnie przyjmuje wszystkie smaki jakie chcemy mu nadać.

Makaron z warzywami i tofu 4 porcje

kostka wędzonego tofu (180 g) 1 por 1 papryka czerwona 2-3 marchewki 1 ząbek czosnku 3-4 łyżki oleju roślinnego 1 łyżka sosu sojowego sól i pieprz do smaku Makaron gotujemy zgodne z instrukcją na opakowaniu. Tofu kroimy w plastry o grubości ok. 1 cm i odsączamy wodę za pomocą papierowego ręcznika. Następnie kroimy na małe kawałki. Warzywa myjemy i kroimy. Marchewkę można pokroić w paski za pomocą obieraczki do warzyw. Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy tofu i smażymy chwilę aż się zarumieni. Dodajemy warzywa, najpierw marchewkę i pora, a po ok. 2 minutach paprykę oraz czosnek. Smażymy aż wszystkie warzywa będą miękkie. Na koniec dodajemy sos sojowy oraz przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Aromat | 40


41 | Aromat


Aromat | 42


Pierogi „ruskie” z tofu ok. 40 pierogów

ciasto 500 g mąki pszennej szczypta soli 3 łyżki oleju roślinnego ok. 1 szklanki wody farsz 360 g wędzonego tofu 500 g ugotowanych ziemniaków 1 duża cebula 2 łyżki oleju roślinnego 2-3 łyżki ostrej musztardy pieprz ziołowy pieprz sól

Tofu oraz wystudzone ziemniaki rozgniatamy za pomocą praski do ziemniaków lub blendera. Cebulę siekamy i podsmażamy na oleju aż się ze­ szkli, dodajemy do ziemniaków i tofu. Następnie dodajemy musztardę oraz przyprawy wedle uznania. Z podanych składników zagniatamy elastyczne, zwarte ciasto. Jeśli jest zbyt klejące podsypujemy mąką, jeśli zbyt twarde dodajemy więcej wody. Z ciasta odrywamy kulki wielkości orzecha włoskiego i rozwałkowujemy na cienkie placki. Na każdy placek nakładamy porcję farszu i dokładnie sklejamy. Gotujemy w osolonej wodzie, ok. 3 minuty od wypłynięcia. Po wystudzeniu można podzielić je na porcję i zamrozić.

43 | Aromat


Tofurnik dyniowy spód 150 g mąki pszennej 2 łyżki cukru 4 łyżki oleju roślinnego 1 łyżka wody masa dyniowa 360 g tofu naturalnego 100 g suchej kaszy jaglanej 400 ml mleka kokosowego 220 g cukru sok i skóra z dużej cytryny 350 g puree z dyni 2 budynie waniliowe 1 łyżka mąki pszennej 2 łyżeczki cynamonu 1 łyżeczka imbiru 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej 1/3 łyżeczki kardamonu

Nagrzewamy piekarnik do 180 C. Z podanych składników zagniatamy ciasto na spód. Wykładamy nim tortownicę o średnicy 22 – 24 cm. Podpiekamy przez ok. 10 minut. W międzyczasie przygotowujemy masę dyniową. Kaszę jaglaną płuczemy pod bieżącą wodą, a następnie gotujemy do miękkości. Gorącą blendujemy na gładki krem. Dodajemy rozkruszone tofu, mleko kokosowe, cukier oraz sok i skórkę z cytryny. Dokładnie blendujemy aż wszystkie składniki dobrze się połączą. Następnie dodajemy puree z dyni i mieszamy. Na koniec wsypujemy such składniki, czyli przyprawy, budynie oraz mąkę. Mieszamy. Gotową masę przelewamy na podpieczony spód. Pieczemy przez 15 minut, a następnie zmniejszamy temperaturę do 160 C i pieczemy ko­ lejne 50 minut.

Aromat | 44


45 | Aromat


Słodkie historie. Tiramisu – deser, który podnosi na duchu Tekst, przepis i zdjęcia Julianna Bednarczuk

T

iramisu to jeden z najpopularniejszych włoskich deserów. Obecnie podawany jest nie tylko we Włoszech, skąd pochodzi, ale również w restauracjach na całym świecie. Nie sposób jednoznacznie określić, czym jest tiramisu, można porównać go do tortu lub puddingu, ale z pewnością jest to deser, który nieustannie podbija podniebienia smakoszy na całym świecie.

sù – co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „podnieś mnie” albo „poderwij mnie”. Niektórzy twierdzą, że nazwa wiąże się z wysoką zawartością kawy, która ma działanie pobudzające, inni natomiast doszukują się w nazwie deseru emocjonalnego uniesienia lub wręcz podtekstów miłosnych, gdyż zarówno kakao jak i kawa uważane są za afrodyzjaki.

Według niektórych historyków sztuki kuliNazwa deseru składa się z wyrazów tira mi narnej pierwsza porcja włoskiego deseru Aromat | 46


została przygotowana pod koniec XVII wieku dla księcia Toskanii Cosimo III de’Medici, który to podczas wizyty w sąsiedniej Siennie został poczęstowany „zupą księcia” (zuppa del duca – jak nazwali deser lokalni kucharze). „Zupa” tak bardzo posmakowała zacnemu gościowi, że nie wyobrażał już swojego menu bez niej, więc zabrał przepis ze sobą do Florencji. Z Flo­ rencji deser zawędrował do Treviso, a następnie kupcy zawieźli go do Wenecji. Choć to Wene­ cjanie przypisują sobie wynalezienie deseru, twierdząc, że jego nazwa pochodzi właśnie stamtąd. Wenecjanki odkryły, że smakowity deser potrafi podnieść nie tylko nastrój, więc nadały mu nazwę tiramisu, zawierając w niej nieco dwuznaczny sens dotyczący miłosnych uniesień.

koniecznie go spróbować. Tym bardziej, że sekret dobrego tiramisu kryje się w oryginalnym mascarpone, które produkowane jest na północy Włoch. Jest to ser o zawartości tłuszczu nie mniej niż 55%, wytwarzany ze śmietanki. Nazwa mascarpone nawiązuje do dialektu Lombardii, gdzie twaróg, serek określa się wy­ razem mascherpa. Serek produkowany jest ze świeżej śmietanki, którą się mocno podgrzewa i miesza z sokiem z cytryny, białko się ścina i tak powstaje tłusty kremowy serek. Kolejnym obowiązkowym składnikiem prawdziwego tiramisu są podłużne biszkopty savoiardi, które są wypiekane z jajek, mąki i cukru. Do przygotowania tiramisu potrzebny jest również dobry alkohol – słodkie wino marsala, a także świeże jajka, kakao i czekolada. We Włoszech tiramisu często podawane jest jako drugie Podobnie jak przy innych słynnych deserach śniadanie w towarzystwie filiżanki espresso. z historią, tiramisu również ma kilka wersji pochodzenia. Oprócz przytoczonej legendy W 2017 roku tiramisu zostało wpisane na listę istnieje także bardziej przyziemna teoria produktów tradycyjnych regionu Friuli-Wenecji zakładająca, że pierwowzorem deseru były za- Julijskiej, a od 2017 roku w Treviso odbywa się nurzane w kawie suchary, którymi raczyli się Tiramisu World Cup – plebiscyt o puchar za Włosi, a ser mascarpone oraz alkohol zaczęto najlepszy deser wśród kucharzy amatorów. dodawać znacznie później. Przepisów na tiramisu jest bardzo dużo. Oprócz Większość źródeł dotyczących pochodzenia klasycznej wersji z savoiardi, mascaporne, jajkatiramisu w znanej nam postaci odwołuje się mi, kawą, likierem istnieją wersję ze śmietanką, do lat 60ch XX wieku. Roberto Linguanotto, bez jajek, z owocami, dla dzieci bez kawy i alkocukiernik w restauracji „Le Beccherie” twierdzi, holu, w kształcie tortu na biszkoptowych blaże tiramisu zostało wymyślone przez niego. tach. Podany przeze mnie przepis na tiramisu Natomiast w 2006 roku w gazecie Baltimor jest jedną w wielu wariacji na temat deseru. Sun ukazał się wywiad z mieszkającym w sta­ Jeśli natomiast pominiemy dodatek owoców, nie Maryland włoskim cukiernikiem Carmi- otrzymamy tiramisu w klasycznej wersji. nantonio Iannaccone, który dowodzi, że to jednak on jest autorem słynnego deseru i od wielu lat serwował go w swojej piekarni (utwo­ rzonej w 1969 roku) w Treviso, a inne lokale, m.in. Le Beccherie, kupowały od niego deser. W książce kucharskiej z 1983 roku pt. „I dolci del Veneto” znaleźć można przepis do złudzenia przypominający tiramisu, jednak występujący pod zupełnie inna nazwą. Niezależnie od sporu o pochodzenie tiramisu, faktem pozostaje, że jest to deser kuchni włoskiej, zatem będąc we Włoszech trzeba 47 | Aromat


Aromat | 48


Tiramisu z jagodami ok. 20 podłużnych biszkoptów 3 jajka 400 g sera mascarpone 4 łyżki cukru 150 ml mocnej kawy 50 ml wina marsala (amaretto lub madera) 2 łyżki kakao 1 szklanka owoców jagodowych: jagody, maliny, poziomki (poza sezonem mogą być mrożone)

W rondlu zagotować ok. pół litra wody. Jajka sparzyć w gorącej wodzie przez 10 sekund, wyjąć, oddzielić białko od żółtka. Żółtka utrzeć z cukrem na jasny puszysty krem, zmiksować z serkiem mascarpone. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wmieszać do masy jajeczno-serowej. Alkohol wlać do kawy. Biszkopty przekroić na pół, żeby się zmieściły w pucharkach, namaczać w kawie i układać w pucharkach. Na biszkopty wyłożyć łyżkę kremu, posypać kakao. Wyłożyć łyżkę owoców. Warstwy powtórzyć w każdym pucharku do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę kremu można fantazyjnie wycisnąć przez tylkę z gwiazdką lub okrągłą, tworząc “kropelki”. Tiramisu przykryć folią i wstawić do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem oprószyć kakao i udekorować owocami. Z podanych składników można przygotować 5-6 porcji.

49 | Aromat


Po dobrą kawę do Biłgoraja! Rozmowę przeprowadziła Julianna Bednarczuk Zdjęcia pochodzą z archiwum Coffe&Sons

K

awa. Jej smak i aromat potrafią obudzić zmysły i zaczarować chwilę. O przecie­ raniu kawowego szlaku w Lublinie rozmawiam z Danielem Ćwikłą, właścicielem rodzinnej palarni kawy Coffe&Sons. Pamięta Pan to pierwsze ziarenko kawy, od którego wszystko się zaczęło? Pamiętam! Ogólnie wszystko się zaczęło 10 lat temu, jak otworzyliśmy kawiarnię Pokrzywa na ulicy Krótkiej, niedaleko stąd. Wtedy nie mieliśmy jeszcze pojęcia o kawie, o tym jak ją parzyć. Otworzyliśmy kawiarnię z salonikiem piekarniczym i tam ta przygoda się zaczęła. Aromat | 50

Na początku pracowaliśmy na włoskiej kawie. Później nasz kolega Krzysztof Szkutnik, któremu dużo zawdzięczamy, pokierował nas, w którą stronę mamy iść, że mamy otworzyć palarnię kawy i już wtedy stworzyliśmy własną markę Caffe 2009. W międzyczasie był bran­ ding, i teraz nazywamy się Coffe&Sons. I tak powoli małymi kroczkami kupiliśmy mały piec, paliliśmy kawę w garażu, później w budynku gospodarczym obok naszego domu rodzinnego w Biłgoraju. Teraz mamy dużą halę dwustumetrową, która już też staje się za mała, więc musimy ją rozbudować o następne 400 metrów, żeby zakład był bardzo profesjonalny.


Kto pomaga w wypalaniu kawy? Mój tata, który jest głównym roasterem, czyli osobą która prowadzi całą produkcję. Ja jestem odpowiedzialny za poszukiwanie su­ rowca, tworzenie blendów i profilowanie tych kaw, czyli smakujemy, próbujemy czy nam to odpowiada, a tata później zajmuje się całą produkcją. Wie, jak to ustabilizować, podprowadzić powtarzalność profilu palenia i pilnuje cały proces.

był zadowolony z tych produktów. A wyróżnia je na pewno jedna rzecz, że uzależniają wszystkich (śmiech). Nie mamy kaw, które są bardzo specyficzne. Pracujemy na bardzo dobrym produkcie, wysokogatunkowym i to się nam sprawdza od wielu lat. Polski konsument jest taki, że zaczyna doceniać te produkty. To tak jak z jedzeniem – jeśli zjemy 3 razy z rzędu coś dobrego, to się bardzo szybko zapamiętuje i później jak się idzie na „schabowego”, który jest słabo zrobiony, to się czuje. Tak samo jest Skąd ta kawowa wiedza i doświadczenie? z kawą. Jeśli parę razy napijemy się dobrej, to Uczyliśmy się razem, od tych 10 lat. Odbyliśmy później jest diametralna różnica. Języka się nie mnóstwo szkoleń, dużo osób do nas przy­ da oszukać, jak się go „skalibruje” raz w życiu. jeżdżało i oczywiście doświadczenie przede wszystkim, bo te 10 lat to dążenie do produktu Jaki jest Pana ulubiony smak kawy? takiego, który by nas satysfakcjonował. Przez To pojęcie względne, bo jest ich tyle… Lubię dłuższy czas nie byliśmy zadowoleni z naszej i szukam w kawie gęstości, moim ulubionym kawy, bo palenie kawy to jest bardzo ciężki napojem jest podwójne espresso i piję tego proces, żeby poznać wszystkie elementy. Ale sporo, smakuje mi to. Szukam też w kawie dziś mogę powiedzieć, że te kawy nam bardzo słodyczy, kakao, czekolady, mniej klimatów smakują. owocowych, aczkolwiek od czasu do czasu piję też kawy owocowe. Nasza palarnia chce Skąd pochodzą ziarna? To zależy, jaka mieszanka. Mamy kawy z Brazylii, z Gwatemali, Peru, również mamy kawy z Etiopii, Kenii, Indonezji, Kostaryki. Co wpływa na smak kawy? Wszystko! Od ziarenka po sposób zaparzenia przez baristę. Na początku oczywiście gatunek kawy. Zależy jaki gatunek rolnik uprawia. Później zależy, gdzie ten gatunek jest uprawia­ ny, w jakim kraju. Zależy od plantacji, jak ona jest położona, na jakiej wysokości. Zależy też od tego, jak rolnik dba o swoje uprawy, czy pielęgnuje tę plantację czy nie, jak ją zbiera, jaką metodą jest obrabiana, jak dostarczona do nas, do palarni, czyli jaką drogę przebywa – czy te magazyny są stabilne. Dalej zaczyna się nasza robota - musimy kawę odpowiednio wypalić, spakować, dostarczyć do klienta, a on musi umieć ją zaparzyć. Czy mają Państwo jakieś nietypowe kawy w swojej ofercie? Co wyróżnia Państwa kawy? Staramy się dobrać naszą ofertę tak, żeby klient 51 | Aromat


palić kawy, które są słodkie, czekoladowe. kawy i zajmujemy się wysyłką zamówień. A na to wpływa surowiec, proces palenia i pa­ rzenia. Mam jeszcze pytanie o podróże pod znakiem kawy – poszukiwanie surowca itp. Są takie Palenie kaw w palarni odbywa się w starym w planach? piecu… Nie dzisiaj. Mieliśmy kilka propozycji. Teraz Tak, mamy Gothota! Mogę powiedzieć, że w sierpniu już bym był w Brazylii, ale nie mamy to jedyny taki piec w Europie na pewno. na to czasu. Współpracujemy z dużym impor­ W Stanach chyba jedna palarnia na takim też terem i to można traktować jak wakacje. Mam małą córeczkę i czteromiesięcznego synka i na razie poświęcam dużo czasu dzieciom. Ale w przyszłości tak, natomiast teraz to nie jest priorytetowa sprawa. Jakie jest Pana największe kawowe marzenie? Plan jest taki, żeby w najbliższym czasie – nie wiem kiedy to będzie – stworzyć nasz brand tak rozpoznawalny w Polsce, żeby był na pólkach w polskich sklepach, żeby Polacy wiedzieli, że to jest polska marka kawy, że to rodzinna palarnia, żeby to ludziom smakowało i żeby te kawy kupowali. Żeby ta kawa gościła w domach wszędzie. Życzę spełnienia tego marzenia! Dziękuję!

pali. Kawy z naszego pieca wyróżniają się na rynku, ponieważ są słodsze z tego względu, że proces opalania odbywa się przez gorące powietrze, energia do kawy jest przekazywana troszkę w inny sposób i nawet przy minimalnie ciemniejszym paleniu nie czuć tych takich nut pieca, spalonych, dymnych, tylko jest głębszy aromat. Te kawy są słodsze i jest w nich więcej aromatu. Gdzie można zobaczyć ten piec? Zapraszamy do naszej hali w Bigłoraju. Pokażemy nasz piec Gothot z 1956 roku, opo­ wiemy jak działa. Tam też pakujemy nasze Aromat | 52

Biuro Coffee & Sons biuro@coffeeandsons.pl + 48 81 381 80 59 ul. Boczna Lubomelskiej 4 20-070 Lublin Palarnia Coffee & Sons palarnia@coffeeandsons.pl ul. Krzeszowska 72c, 23-400 Biłgoraj


53 | Aromat


Pyszności z kawą Kawa towarzyszy nam codziennie. Większość z nas nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki tego aromatycznego, czarnego napoju. Z okazji Międzynarodo­ wego Dnia Kawy, który będziemy świętować 29 września, przygotowaliśmy dla Was kilka pomysłów na pyszności z dodatkiem kawy.

Kawowa błyskawica Przepis i zdjęcie Małgorzata Bandzarewicz

2,5 szklanki mąki pszennej tortowej ¾ szklanki cukru trzcinowego 4 łyżki dżemu śliwkowego 3 jajka 2 łyżeczki kakao 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 1 szklanka mleka ½ szklanki oleju rzepakowego 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Do miski wsyp: mąkę pszenną, cukier, kakao, kawę i proszek do pieczenia. Wymieszaj łyżką. Następnie wbij jajka. Ponownie wymieszaj. Kolejno dodaj dżem, mleko. Wymieszaj. Na koniec wlej olej i wymieszaj. Masę wylej do torownicy (średnica 26 cm) wyścielonej pergaminem. Piecz w temperaturze 180°C przez 40-45 minut, do tzw. suchego patycz­ ka. Wystudzone ciasto możesz udekorować polewą lub posypać cukrem pudrem.

Aromat | 54


55 | Aromat


Aromat | 56


Kawowe pancakes Przepis i zdjęcie Edyta Kondrat

na 16 sztuk

1 jajko 125 ml espresso 125 ml mleka 1 łyżka cukru 150 g mąki pszennej 2 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli ½ łyżeczki cynamonu

Do gorącej kawy dodać cukier i wymieszać, by mógł się rozpuścić. Wlać do niej mleko. W misce roztrzepać jajko i połączyć z kawą. Następnie dodać mąkę przesianą razem z proszkiem do pieczenia, solą i cynamonem. Wymieszać, aż masa będzie gładka. Na patelni za pomocą pędzelka rozprowadzić niewielką ilość oleju. Rozgrzać i nakładać łyżką niewielkie porcje masy. Smażyć z obu stron. Podawać np. z syropem klonowym.

57 | Aromat


Kawowa granola Przepis i zdjęcie Małgorzata Łaniak

2 szklanki płatków owsianych ½ szklanki dowolnych orzechów 4 łyżki oleju słonecznikowego 3 łyżki syropu klonowego 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej ½ łyżeczki ciemnego kakao szczypta soli

Nagrzewamy piekarnik do 180 C. Orzechy siekamy i razem z solą dodajemy do płatków owsianych. W rondelku podgrzewamy na małym ogniu olej oraz syrop klonowy. Wsy­ pujemy kawę oraz kakao i mieszamy aż całość się połączy. Przelewamy do płatków i dokładnie łączymy suche składniki z mokrymi. Przekładamy granolę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i równomiernie rozprowadzamy cienką warstwą. Składniki pieczemy ok. 30 minut. W połowie pieczenia mieszamy granolę. Gotową granolę zostawiamy na blasze do przestygnięcia. Przechowujemy w szczelnym pojemniku lub słoiczku.

Aromat | 58


59 | Aromat


Aromat | 60


Sernik kawowy Przepis i zdjęcie Angelika Kasiak

1 kg sera z wiaderka 4 jajka 200 gram masła ¾ szklanki cukru 3 łyżki mąki ziemniaczanej 3 łyżki kawy rozpuszczalnej 150 g biszkoptów

W misce mieszamy ser z wiaderka, jajka, roztopione i wystudzone masło, cukier, mąkę ziemniaczaną i kawę. Całość mieszamy mikserem do połączenia składników. Biszkopty układamy na

spód tortownicy, skrapiamy roztopionym masłem.

Na cistka wylewamy masę serową, wygładzamy powierzchnię. Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni, pieczemy sernik 20 minut, ustawiając piekarnik góra-dół. Po tym czasie obniżamy temperaturę do 150 stopni, pieczemy 30 minut. Następie obniżamy do 120 stopni, pieczemy 30 minut. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy sernik na 15-20 minut, następnie lekko uchylamy drzwi i pozostawiamy do wystudzenia całkowitego.

61 | Aromat


Dieta ­przeciwzapalna, czyli jak się nie dać Hashimoto Tekst, przepisy i zdjęcia Kinga Ciszewska

Kiedy pewnego dnia mój endokrynolog powiedział, że mam stan zapalny w organizmie i ­ jestem na dobrej drodze do niedoczynności tarczycy typu Hashimoto byłam w lekkim szoku. Jak to ja?! Wydawało mi się, ze odżywiam się w miarę zdrowo, świadomie robię zakupy i że wszystko powinno być ok. Kiedy ochłonęłam stwierdziłam, że nie chcę do końca życia brać tabletek. Co to, to nie! Zmieniłam lekarza, na takiego, który miał bardziej holistyczne podejście i to właśnie on zarekomendował mi Panią Edytę z www.dietaodkuchni.com, która “wielu pacjentów wyprowadziła na prostą”. Świetna rekomendacja, prawda? Pani Edyta zleciła mi sporo badań I dopiero na podstawie wyników dobrała dietę dopasowaną do potrzeb mojego organizmu i stylu życia. Wyczerpująco odpowiedziała na wszelkie moje pytania oraz uwzględniła wszystkie preferencje smakowe typu, że nie tknę owoców morza I koziego sera. Efekt? Schudłam 1,5kg w ciągu miesiąca (chociaż wcale nie był to mój cel), mam więcej energii, dużo le­psze samopoczucie oraz po raz pierwszy od wielu lat, w trakcie upałów nie puchły mi nogi! Za zgodą Pani Edyty, przekazuję Wam dzisiaj moje 3 ulubione przepisy, które przygotowuje się naprawdę szybko, które pokochałam ja i moja rodzina.

KAKAOWA CHIA Z OWOCAMI pół szklanki mleka kokosowego 1/3 szklanki wody 3 łyżki chia łyżeczka gorzkiego kakao pół banana pół mango garść malin lub truskawek szczypta cynamonu Mleko kokosowe wymieszaj z wodą, kakao i chia – odstaw do napęcznienia. Banana pokrój w kostkę, truskawki w małe kawałki – wymieszaj wszystkie składniki. Aromat | 62


63 | Aromat


Aromat | 64


KREM Z BIAŁYCH WARZYW dwie porcje

400 g kalafiora cebula pietruszka 200 g ziemniaków 2 ząbki czosnku łyżka masła klarowanego pół łyżeczki tymianku szczypta gałki muszkatołowej sól, pieprz do smaku

Warzywa pokrój w kostkę, podsmaż na maśle zalej wodą – tak aby delikatnie przykryła warzywa, gdy będą miękkie dodaj przyprawy, zmiksuj.

65 | Aromat


Spaghetti z cukinii z sosem bolońskim dwie porcje

400 g mielonego schabu cebula ząbek czosnku 10 pieczarek łyżka masła klarowanego lub oleju kokosowego nierafinowanego kartonik/ puszka pomidorów łyżka koncentratu pomidorowego 2 liście świeżej bazylii lub pół łyżeczki suszonej sól, pieprz do smaku cukinia

Z cukinii zrób makaron – za pomocą specjalnej maszynki lub obieraka do warzyw. Masło rozgrzej na patelni, dodaj zmiażdżony przez praskę czosnek, poszatkowaną cebulę, pieczarki mięso i smaż kilka minut następnie dodaj pomidory, przyprawy i duś, aż mięso będzie całkowicie wysmażone.

Aromat | 66


67 | Aromat


Redakcja Aromatu świętuje Światowy Dzień Makaronu Tekst Edyta Kondrat zdjęcia Małgorzata Bandzarewicz

Z

okazji Światowego Dnia Makaronu wybrałyśmy się w redakcyjnym gronie do włoskiej restauracji Arte del Gusto (ul. Zesłańców Sybiru 5) w Lublinie, gdzie oczywiście zamówiłyśmy makaron. Święto makaronu, które przypada 25 października, ustanowiono w 1995 roku z inicjatywy 40 producentów, którzy chcieli pokazać, że to produkt spożywany na całym świecie. To świetna okazja, by przygotować swoje ulubione lub nowe danie z makaronem Aromat | 68

w roli głównej. Zdecydowałyśmy się na cztery różne pozycje z karty. Gosia wybrała tagliatelle porcini z borowikami i sosem śmietanowo-truflowym (26 zł), Kinga zdecydowanie wskazała gnocchi al pesto genovese z pesto i serem owczym (24 zł), Julianna zamówiła gnocchi z sosem sero­ wym (spoza karty), a mnie najbardziej skusiło tagliatelle al nero di sepia con gamberoni, czyli makaron barwiony sepią z krewetkami (35 zł). Gosi zamówione danie smakowało, „ponadto


było dobrze przyprawione z wyczuwalna nutką rozmarynu i czosnku”. Julianna określiła wybrany przez siebie makaron jako „bardzo sycący za sprawą sosu”. Niestety mimo, że „kluseczki same w sobie miękkie i delikatne”, to całość była dla niej trochę za słona. Jednocześnie „danie pięknie prezentowało się na talerzu, rukola dodała świeżości, a cienkie plasterki parmezanu jeszcze bardziej podkreśliły włoski charakter dania”. Mój makaron był smaczny, łączył w sobie idealnie przygotowane krewetki z sosem na bazie mascarpone i dodatkiem dużej ilości pietruszki. Bardzo dobrze komponował się z kieliszkiem prosecco. Obsługa w lokalu była miła i dyskretna, wy­ strój restauracji jest gustowny, a na stolikach w ogródku ustawiono doniczki ze świeżymi ziołami. Na miejscu można zakupić włoskie produkty i przygotować z ich dodatkiem pyszne dania we własnej kuchni. Mamy nadzieję, że nasz sposób świętowania Dnia Makaronu zainspiruje również Was. W Lublinie jest kilka włoskich restauracji, w których możecie zjeść dobry makaron. Smacznego!

69 | Aromat


Eko w kuchni Małgorzata Bandzarewicz

Z

adaję sobie czasem takie pytania: Jak to zrobić by być bardziej oszczędnym w czasach dobrobytu? Jak podczas spożywczych zakupów, być eko i racjonalnie wykorzystywać nabyte produkty? Zwłaszcza gdy coraz częściej docierają do mnie informacje o ilości wyrzucanego jedzenia i nie dotyczy to tylko hiper i super marketów, ale również przeciętnego gospodarstwa domowego. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem na początek jest metoda „małych korków” i bycie wyrozumiałym dla siebie samego. Przecież nie od razu w trakcie zakupów zrezygnuję z pakowania w worki foliowe wszystkich tych produktów, które dotychczas pakowałam, ale mogę to ograniczyć. Bananów, pomarańczy, pomidorów czy marchwi już nie pakuję, zwłaszcza gdy kupuję kilka sztuk (wcześniej Aromat | 70

pakowałam). Po co? Nie, wiem. Staram się też zabrać foliowe worki z poprzednich zakupów na kolejne, by ponownie je wykorzystać, choć nie zawsze o tym pamiętam. Wzorem tych, którzy opanowali tą sztukę niemalże do perfekcji, powinnam jeszcze spakować gumki recepturki, ponoć są bardzo przydatne. Coraz lepiej wychodzi mi planowanie zakupów i tego co będziemy jeść, w najbliższych dniach. Produkty po otwarciu przechowuję w osobnych, zamykanych pojemnikach oraz śledzę ich datę przydatności do spożycia. Od czasu do czasu zarządzam tzw. Dzień Sprzątania Lodówki, czyli specjalnie nie robię nowych zakupów, choć zawartość lodówki jest zna­ cznie mniejsza niż zazwyczaj i wydawałoby się, że nie będzie co jeść. Gotuję z tego co pozostało, czyli przyrządzam: sałatki, koktajle,


zapiekanki czy dania jednogarnkowe. Wśród nich połączenia mniej lub bardziej tradycyjne. Większość bardzo smaczna. Poszukując przepisów w internecie lub wykorzystując własną inwencję twórczą: - ugotowane ziemniaki wykorzystuję na kopytka, knedle czy do sałatki - makarony, kasze lub ryż wykorzystuję do zup, zapiekanek oraz szybkich dań z patelni - z ugotowanej fasoli czy ciecierzycy przyrządzam pasty na kanapki - nieapetycznie wyglądające owoce lądują w kompocie, koktajlu lub świeżo usmażonym dżemie - surowe mięso przyprawiam solą oraz pie­ przem i polewam olejem - z pieczywa przygotowuję różnej wielkości grzanki, również te we włoskim stylu Ponadto na co dzień staram się korzystać z prostych metod konserwacji: mrożenie, wekowanie czy suszenie. Dotyczy to zarówno niezużytego do końca koncentratu pomidorowego, bulionu czy ziół.

Przyznam się, że kuszą mnie sposoby na wykorzystanie obierek, tym bardziej, że są bogactwem witamin i innych związków odżywczych oraz cudownie działają na trawienie. Owocową skórkę najczęściej zjadam, jeśli najmłodszy domownik prosi o jej usunięcie lub po prostu nie jest potrzebna. Można ją też wykorzystać do naparzenia herbaty. Wystarczy dodać miód, cytrynę, goździki czy imbir. Obierki warzywne można wykorzystać do przygotowanie chipsów lub zup. Zdaję sobie sprawę, że osiągnięcie wyniku zero strat w kuchni, jest trudnym zadaniem. Przekonana jestem ,iż bardziej racjonalnie niż wcześniej wykorzystuję produkty żywnościowe. A nawet jeśli zdarzy mi się, że zakupię ich zbyt dużą ilość to zawsze mogę zaprosić rodzinę i przyjaciół lub w inny sposób podzielić się jedzeniem. Odczuję wtedy: przyjemność, radość i satysfakcję, nie wspominając o zaoszczędzonych pieniądzach.

71 | Aromat


Gwiazdorska kuchnia. James Dean. Tekst Justyna Zalewska

J

ames Dean jest postacią bezprecedensową. Pojawił się w zaledwie 3 dużych filmach by, pomimo gwałtownej śmierci w wieku 24 lat, stać się postacią kultową, która weszła na stałe do pop kultury. Urodził się 8 lutego 1931 roku w Indianie. Był bardzo zżyty ze swoją matką, która zaszczepiła w nim miłość do różnego rodzaju bajek, hi­ storii, odgrywania ról, tańca i gry na skrzypcach. Ukochana rodzicielka zmarła, kiedy Dean miał 9 lat. Ojciec w obliczu trudności życiowych i zawodowych wysłał chłopca do swoich krewnych. Dean nigdy nie pogodził się ze śmiercią matki oraz nie nawiązał poprawnych kontaktów ze swoim ojcem oskarżając go o po­rzucenie. Niemniej jednak jego dzieciństwo u stryjostwa było szczęśliwe i udane. Swoje pierwsze sukcesy aktorsko-recytatorskie odnosił właśnie w szkole średniej, mieszkając u rodziny. W 1949 roku przeniósł się do Kalifornii i tam, wbrew woli ojca zapisał się na wydział aktorski. Dwa lata później porzucił szkołę, aby jak twierdził, zająć się aktorstwem na poważnie. Przeniósł się do Nowego Jorku i udało mu się wystąpić na Brodwayu. Za swoją grę otrzymał nagrodę dla najlepiej zapowiadającego się aktora. Najważniejszym wydarzeniem dla James Aromat | 72

było jednak dostanie się do prestiżowej szkoły Actors Studio Lee Strasberga, którą ukończył również jego idol, Marlon Brando. Najmocniejszą stroną Deana był nonkonfor­ mistyczny styl gry. Wierzył, że aktor ma równie wielki wpływ na postać jak reżyser, dlatego nie bał się improwizować i grać według swojego uznania. Bardzo często ta postawa wpędzała go w kłopoty, ale również pozwoliła mu zbudować niesamowite role, takie jak w „Buntowniku bez powodu”, które zaskarbiły sobie uznanie Amerykańskiej Akademii Filmowej.


Kolejne dwa filmy, które wprowadziły Jamesa binacji jest wiele- warto spróbować znależć do panteonu gwiazd kina to „Na wschód od najlepszą dla siebie odsłonę tej „sałatki”. Edenu” oraz „Olbrzym”. Ja swój deser również wykonałam w alternatyw­ Streszczenie życia tego aktora w kilku akapi- nej wersji: tach to jak próba uchwycenia błyskawicy - zamieniłam 1 łyżkę mąki pszennej na 1 łyżkę w pojemnik. Jego życiowe wybory, zarówno mąki kokosowej zawodowe jak i osobiste były tak nieprzystające - zrobiłam karmel z 1 łyżki cukru i podsmażyłam do epoki, w której żył, że jego przedwczes­ w nim orzechy na śmierć w wypadku samochodowym - połączyłam orzechy włoskie z ziemnymi wydaje się nie dziwić. Przemknął przez życie w proporcji pół na pół z szybkością wyścigowego samochodu, który - podsmażyłam banany na odrobinie oleju kotak uwielbiał. kosowego - dodałam podsmażone ziarenka sezamu. Pisząc w konwencji kulinarnej badacze jego historii nie znaleźli dowodów na to, że James parał się gotowaniem, oprócz przyrządzania posiłków dla swojego syjamskiego kota, którego dostał w prezencie od Elisabeth Taylor. Pewnym jest natomiast to, że uwielbiał jeść i miał swoje ulubione miejsca i potrawy, wśród których prym wiodły tak zwane „comfort food”, które przywodziły mu na myśl dzieciństwo i chwile spędzane z mamą i ciotką. Często wraz ze swoim współlokatorem zapraszali do siebie dziewczęta, którym odgrywali sceny z Szekspira w zamian za obiad. Zjawiał się również u swojej przyjaciółki późno w nocy z torbą pełną zakupów prosząc ją o zrobienie pizzy. Jednym z jego ulubionych dań była „Sałatka Bananowa” jego cioci Ortense Winslow, która jest dosyć specyficzną potrawą, charakterystyczną dla tamtego okresu. Na pewno będzie świetnym rozwiązaniem, gdy macie dzieci - zamiast kupnego budyniu - domowy. Można dokonać wielu alteracji - zrobić deser bezglutenowy z mąką ziemniaczaną lub kokosową, bezlaktozowy wykorzystując mleko bezlaktozowe, sojowe lub kokosowe. Banany można udusić lub podsmażyć. Sos budyniowy wzbogacić o cukier waniliowy lub kawałeczki gorzkiej czekolady, zrezygnować z jajka jeśli obawiamy się salmonelli i dodać do mieszanki cukru, mleka i mąki 1 łyżkę masła, zamienić orzechy na migdały lub świeże owoce. Można również zamienić cukier na ksylitol, stewię lub erytrol ograniczając w ten sposób kalorie. Kom73 | Aromat


“Sałatka bananowa” Zdjęcie Olga Zalewska-Wenarska

Przepis podaję w oryginale, ze zmniejszoną ilością cukru

1 szklanka mleka 1/4 szklanki cukru 2 łyżki mąki pszennej 1 jajko 5-6 bananów 1/2 szklanki orzechów ziemnych

W rondelku wymieszaj mąkę, cukier i mleko. Postawić na niewielkim gazie i mieszać do zagotowania i zgęstnienia. W miseczce ubić lekko jedno jajko. Wlewać cienkim strumieniem mieszankę mleczną ciągle mieszając jajko. Wlać wszystko do rondelka i postawić znów na ogniu. Podgrzewać mieszając do zagotowania. W pucharkach umieścić kolejno warstwy bananów, sosu budyniowego i siekanych orzechów aż do wykorzystania składników. Z podanej ilości wychodzi około 3-4 niewielkich porcji- na mały cukrowy głód. Idealne danie na podwieczorek.

Przepis pochodzi z książki : Recipes for rebels. Autor : Greg Swenson Opracowanie biografii Jamesa Deana na podstawie źródeł: James Dean. Żyć szybko. Autor: Besson Philippe https://eatdrinkfilms.com/2015/12/11/eat-like-the-stars-james-dean/ https://pl.wikipedia.org/wiki/James_Dean https://inktank.fi/22-things-you-probably-didnt-know-about-james-dean/ Aromat | 74


75 | Aromat


Jesień na lubelszczyźnie WRZESIEŃ 1 – Festiwal Pieczonego Wieprza – Łęczna (Park Podzamcze) 1 - Kiermasz Produktów Lokalnych - Kazimierz Dolny (skwerze u zbiegu ulic Nadwiślańska i Podzamcze) 2-8 - Europejski Festiwal Smaku – Lublin 7 - VII Lubelskie Dni Kultury Łowieckiej - Lublin (Muzeum Wsi ­Lubelskiej) 7-8 - I Festiwal Smaków Food Trucków - Puławy 13-14 - Zlot Foodtrucków - Lublin (Atrium Felicity) 14 – Święto Pieczonego Ziemniaka – Bełżec 14-15 - Hrubieszowski Festiwal Smaków Świata – Hrubieszów (Rynek) 15 - XXI Lubelskie Święto Chleba - Lublin (Muzeum Wsi Lubelskiej) 15 - Kiermasz Produktów Lokalnych - Nałęczów (plac przed Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury) 15 - Bialski Festiwal Sękaczy - Międzyrzec Podlaski 22 - XXI Święto Jesieni - Kazimierz Dolny 22 - Wykopki kartoflane - Lublin (Muzeum Wsi Lubelskiej) 29 - Obieraczki kapuściane - Lublin (Muzeum Wsi Lubelskiej) PAŹDZIERNIK 6 - Kiermasz Produktów Lokalnych - Kazimierz Dolny (Duży Rynek) 20 - Kiermasz Produktów Lokalnych - Nałęczów (plac przed Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury) LISTOPAD 17 - Kiermasz Produktów Lokalnych - Nałęczów (plac przed Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury) 29.11-1.12 - Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych - Lublin (Targi Lublin) Aromat | 76


77 | Aromat


Aromat

MAGAZYN LUBELSKIEJ BLOGOSFERY KULINARNEJ

Aromat | 78


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.