KAROLINA IWAŃSKA, GOOD PEOPLE Porto – komfortowa podróż nawet w czasie pandemii

PORTO – komfortowa podróż nawet w czasie pandemii

W 2020 podróżowanie zeszło na dalszy plan. Pandemia zaburzyła wakacyjne koncepty wielu Polaków, a wyjazdy, szczególnie zagraniczne, były i nadal są mocno utrudnione. Zaplanowanie podróży graniczyło z cudem, bo w każdej chwili mogły zaskoczyć nas nowe obostrzenia, wymogi bezpieczeństwa czy przepisy związane z kwarantanną. Nasze wyjazdowe plany także stanęły pod znakiem zapytania, a wszystkie decyzje z nimi związane podejmowaliśmy pełni obaw. Jednak udało się – we wrześniu 2020 odwiedziliśmy Porto. tekst i zdjęcia: Karolina Iwańska, GOOD PEOPLE PPo kilku miesiącach bez podróży byłam szczęśliwa, że w końcu mogę zmienić otoczenie – oderwać się od rzeczywistości, zobaczyć nowe miejsca, posłuchać obcego języka i złapać trochę słońca. Porto nie zawiodło – zrobiło na mnie ogromne wrażenie już w pierwszej chwili! na ścianach Kaplicy Dusz oraz Kościoła Klasztoru Karmelitów Igreja do Carmo. Wszystkie najważniejsze punkty Porto mieszczą się niedaleko od siebie, co sprawia, że miasto można zwiedzić w dwa dni. Możemy tu znaleźć m.in. księgarnię Lello, któNiesamowity klimat miasta tworzy m.in. charaktery- rej wnętrze było inspiracją dla J.K. Rowling przy pisaniu styczna architektura. Portugalczycy słyną ze sztuki glazur- Harry’ego Pottera. Wiele ciekawych miejsc można zobaniczej, którą wynieśli z łazienek na ulice miast. Z azulejo, czyć w starej dzielnicy portowej, Ribeira, leżącej nad rzeką czyli kwadratowych płytek, tworzą na ścianach budyn- Duero. Miejsce to jest chętnie odwiedzane przez turystów. ków niebieskie mozaiki, przedstawiające rozmaite histo- Wzdłuż brzegu spotkamy liczne restauracje i stragany, rie. Najpopularniejsze azulejo można spotkać na nie- a także promenadę z ulicznymi grajkami. Dalej Ribeira wielkiej stacji kolejowej w centrum Porto. W magicznej daje się poznać z zupełnie innej strony – jest domem biedformie, na 551 m kw. przedstawiono tu historię północ- niejszych Portugalczyków, mieszkających w ruinach nej Portugalii. Warto zobaczyć także kafelkowe aranżacje i slumsach.

Portugalia to coś więcej niż wspaniała architektura, wyjątkowi ludzie, doskonałe jedzenie i portugalskie wino – pasjonaci aktywnego wypoczynku także znajdą tu coś dla siebie. Piętnaście minut drogi od Porto, w miasteczku Matosinhos, nad samym oceanem mieści się plaża Praia de Matosinhos. Znajdziemy tu połacie złotego piasku oraz doskonałe warunki surfingowe zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych.

KRAINA NIESAMOWITYCH WIDOKÓW

Odwiedzając Porto, nie sposób pominąć spaceru mostem Dom Luis. Konstrukcja zaprojektowana przez Gustave’a Eiffela, twórcę najsłynniejszej wieży w Paryżu, jest perełką Porto. Widok z mostu daje możliwość podziwiania najwspanialszych zachodów słońca, kiedy światło jest miękkie, delikatne i ciepłe, w powietrzu unosi się złocisty kurz, a woda odbija każdy promyk słońca. Zjawisko nazywane przez fotografów złotą godziną dodawało mi mocy i przynosiło mnóstwo radości. Wszyscy, którzy tak jak ja kochają niesamowite widoki, powinni skorzystać też z możliwości przejazdu kolejką linową, z której można podziwiać panoramę miasta.

Porto kusi nas także bardziej przyziemnymi przyjemnościami. Urocze knajpki aż się proszą, aby zajadać się w nich tradycyjnymi portugalskimi potrawami. Podczas odwiedzin w Portugalii trzeba spróbować francesinhy i bifany, czyli dań w formie apetycznych kanapek oraz grillowanych sardynek. Warto sięgnąć też po najsłynniejsze portugalskie ciastko, babeczkę budyniową o nazwie pastéis de nata. Amatorzy dobrego wina i owoców morza poczują się tu jak w raju.

MIEJSCE DLA SURFERÓW

Portugalia to coś więcej niż wspaniała architektura, wyjątkowi ludzie, doskonałe jedzenie i portugalskie wino – pasjonaci aktywnego wypoczynku także znajdą tu coś dla siebie. Piętnaście minut drogi od Porto, w miasteczku Matosinhos, nad samym oceanem mieści się plaża Praia de Matosinhos. Znajdziemy tu połacie złotego piasku oraz doskonałe warunki surfingowe zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych. Przy samej plaży znajduje się kilka szkółek surfingowych, w których można wypożyczyć cały niezbędny asortyment i skorzystać z pomocy instruktora. Warto spróbować swoich sił na fali. Portugalia pozwoliła mi spełnić marzenie o surfowaniu, a kilka złapanych fal to dla mnie duży powód do dumy!

PODRÓŻOWANIE W DOBIE PANDEMII

Zmiana miejsca pobytu w tych trudnych czasach wzbudza wiele wątpliwości. Czy ryzyko zarażenia zagranicą jest większe niż w Polsce? Nie jestem ekspertem, ale w Portugalii mogłam zaobserwować, że miejscowi stosują się do panujących obostrzeń. Zachowują dystans, regularnie dezynfekują ręce oraz zakrywają nos i usta. Bez maseczki nie można wejść do żadnego miejsca publicznego. Wielu Portugalczyków stosuje maseczki także na otwartej przestrzeni, choć prawnie nie mają takiego obowiązku. Wysoka świadomość ludzi, dbających o siebie i swoje otoczenie, sprawiła, że mimo szalejącej pandemii podróż była bardzo komfortowa. Jednocześnie, niewielka liczba turystów z pewnością dodała jej uroku.

Porto może zachwycić o każdej porze roku. Nieważne czy na wypad masz tylko weekend, czy możesz spędzić tam dwa tygodnie – to dobry kierunek, by odpocząć i nasycić się wyjątkowym klimatem.

Odwiedzając Porto, nie sposób pominąć spaceru mostem Dom Luis. Konstrukcja zaprojektowana przez Gustave’a Eiffela, twórcę najsłynniejszej wieży w Paryżu, jest perełką Porto. Widok z mostu daje możliwość podziwiania najwspanialszych zachodów słońca, kiedy światło jest miękkie, delikatne i ciepłe, w powietrzu unosi się złocisty kurz, a woda odbija każdy promyk słońca.