6 minute read
JAKUB WŁODARCZYK Senpo – firma premium
Design JAKUB WŁODARCZYK Senpo – firma premium
Jak ważna jest przedsiębiorczość, nieustanna chęć rozwoju i ciągła intensyfikacja działań z myślą o przyszłości dyskutuję z właścicielem firmy Senpo, Jakubem Włodarczykiem. Ten młody przedsiębiorca jako typowy poznaniak ma smykałkę do handlu i biznesu. Stawia na najwyższą jakość oferowanych produktów, wyspecjalizowany zespół pracowników oraz – jako esteta – na wygląd salonów.
Advertisement
rozmawia: Magdalena Ciesielska | zdjęcie: Materiały prasowe
Panie Jakubie, dlaczego Senpo? Jak zaczęła się
historia poznańskiej firmy?
JAKUB WŁODARCZYK: W nazwie firmy nie ma wielkiej filozofii, to proste połączenie słowa „sen” ze skrótem PO symbolizującym stolicę
Wielkopolski, Poznań. Firmę Senpo założyłem w 2010 roku, wraz ze wspólnikiem. Ambicja i chęć posiadania czegoś swojego, zbudowania własnej marki od podstaw były impulsem do założenia Senpo. Dziś na polskim rynku Senpo jest rozpoznawalną marką skoncentrowaną w segmencie premium.
Aktualnie jesteśmy na etapie umacniania naszej pozycji na rynku, w tym celu tworzymy nową strategię wizerunkową i wprowadzamy do naszych poznańskich salonów
lokalne akcenty. Coś na zasadzie znanych każdemu wrocławskich krasnali szturmujących Stary Rynek oraz inne miejsca. Zastanawiamy się nad koziołkami i oczywiście naszą poznańską pyrą, której nie powinniśmy się wstydzić. (śmiech) Nie odcinam się od regionalizmów, wprost przeciwnie.
10-lecie firmy przypadło akurat na wybuch pandemii covid-19. Jak funkcjonowaliście podczas początkowych fal koronawirusa?
Uroczystych obchodów 10-lecia nie było. Niestety, pandemia mocno ograniczyła plany z tym związane.
Trudny, początkowy okres pandemii był jednak idealnym momentem przykładowo do zmiany magazynu. Skupiliśmy się też wtedy na wyniesieniu poziomu obsługi klienta na zdecydowanie wyższy poziom. Pierwszy dwumiesięczny lockdown był dla pracowników Senpo niezwykle pracowitym okresem. Mocno zainwestowaliśmy w szkolenia naszych doradców klientów, skupiając się na spersonalizowanych obszarach wiedzy. To był też czas na dopracowanie szczegółów sprzedaży internetowej. Nie czekaliśmy w domach z założonymi rękami, co przyniesie nowa rzeczywistość, tylko zakasaliśmy rękawy i zabraliśmy się do ciężkiej pracy, wiedząc, że przyniesie ona wymierne efekty. Uważam, że trzeba pracować, a nie siedzieć i czekać. W najbardziej restrykcyjnym czasie pandemii pracowaliśmy nawet w weekendy, a nasze wysiłki przyniosły zaskakująco dobre rezultaty.
Pandemia przyspieszyła u nas działania związane z e-commerce na znacznie szerszą skalę. Dysponujemy rewelacyjnym zespołem specjalizującym się w zakupach on-line. W sprzedaży internetowej najtrudniejsza jest wysyłka i pakowanie naszych łóżek, stelaży, tych wszystkich wielkogabarytowych produktów. Przyjęliśmy też niedawno nowe osoby do działu marketingu, aby zwiększyć nasze zasięgi w Internecie, na lokalnym, poznańskim oraz na ogólnopolskim rynku.
Podobna sytuacja jest obecnie, w związku z wojną za naszą wschodnią granicą. Też jest niepewność jutra…
Oczywiście, że jest. Myślę jednak, że warto pracować, bo to ma sens. Praca napędza gospodarkę, daje nam poczucie satysfakcji i potrzebne finanse do realizacji własnych planów i marzeń czy to w życiu zawodowym, czy prywatnym. Trzeba robić swoje, iść na przód i działać, a nie czekać!
Ile osób pracuje w Senpo?
W całej Polsce około 60 osób. U nas dużej rotacji nie ma; zespół jest stały, prawie niezmienny. Z pracownikami z Poznania znam się najdłużej, od początku istnienia firmy. Jesteśmy na „Ty”, spotykamy się prywatnie ze swoimi rodzinami. Tu, na lokalnym
Oferta Senpo jest bardzo bogata, począwszy od łóżek, stelaży, przez materace, aż po akcesoria niezbędne w sypialni. Co obecnie najlepiej się sprzedaje?
Niewątpliwie łóżka i materace – to najważniejsze elementy każdej sypialni i to na nich się głównie skupiamy, ale nie tylko. W naszych salonach można znaleźć również szafki nocne oraz wiele niezbędnych dodatków i akcesoriów. Niemniej jednak łóżka i materace to nasze flagowe wyroby.
W swojej ofercie posiadamy łóżka i materace wytwarzane zarówno przez największych światowych producentów, jak i w polskich manufakturach. Znak „Made in Poland” przyciąga klientów i jest dla nich niezwykle
ważny. Nasi klienci są świadomymi konsumentami i zwracają szczególną uwagę, nie tylko na jakość wykonania, ale i na kraj pochodzenia, a my możemy się szczycić tym, że nie posiadamy w swojej ofercie półproduktów ani wątpliwej jakości produktów pochodzących z chińskich fabryk.
A gdzie można je zakupić?
Nasze salony zlokalizowane są we wszystkich znanych miejscach w Polsce, a w Poznaniu chociażby w Galerii Wnętrz na Obornickiej, Giant Meble na Krzywoustego oraz w Polskich Meblach na Alei Solidarności.
Pod kątem estetyki salony są przez nas bardzo poważnie traktowane, bardzo mocno inwestujemy w ich wygląd, tak aby prezentowały się jak najlepiej, również na tle konkurencji, którą staramy się zostawiać w tyle. U nas dużą rolę odgrywają stylowe, estetyczne wnętrza, wysokiej jakości produkty, precyzyjnie dobrane detale, a także sposób obsługi klienta, schludnie ubrany personel, łącznie z kierowcami, nowe auta – to wszystko buduje wizerunek firmy. Podchodzimy z szacunkiem do klienta.
Markę Senpo znają osoby na co dzień działające w branży projektów i aranżacji wnętrz, prowadzące liczne programy telewizyjne.
Jesteśmy nie tylko w topowych polskich lokalizacjach, ale i w najlepszych programach, u projektantki wnętrz Doroty Szelągowskiej, architekta Krzysztofa Mirucia, czy ostatnio w nowym emitowanym od wiosny na TVN Style „Mieszkanie na miarę”.
W szerokim asortymencie łóżek Senpo znajdziemy i tapicerowane, kontynentalne, metalowe, drewniane, ale wszystkim tym rodzajom przyświeca jeden styl. Stawiacie na nowoczesność?
Polacy są bardzo zachowawczy, jeśli chodzi o design, wyposażenie wnętrz, jednak staram się to przełamać. Jeżdżę za granicę, podpatruję, co jest na topie na światowych rynkach, podglądam konkurencję. Sprawia mi to ogromną przyjemność.
W naszych salonach Senpo przeważa styl skandynawski, dość chłodny i minimalistyczny, pozbawiony wyszukanych i krzykliwych ozdób. Sypialnia to miejsce, w którym mamy czuć się dobrze i spokojnie, gdzie nasze ciało może się zregenerować i wypocząć. Łóżka o prostej linii najlepiej wpisują się w aranżację wielu przestrzeni, tam gdzie przeplatają się style i gusta.
W obecnych czasach wiele osób narzeka na problemy z kręgosłupem, karkiem, ma kłopot z zasypianiem i porządnym wyspaniem się. Senpo również wychodzi wprost z ofertą do tego grona konsumentów, polecając medyczne materace oraz poduszki.
Nasze materace są intensywnie testowane pod kątem codziennego użytkowania, rozciągania, skakania, prania itp. Nie można nam tu nic zarzucić, mocno skupiamy się na
ich trwałości i wytrzymałości. Ponadto specyfika medyczna naszych materacy i poduszek zapewnia komfortowy sen, a to jest najważniejsze. Warto jednak podkreślić, że materace nie leczą, one mają ułatwić relaks i odpoczynek.
Najlepiej w komplecie z materacem zakupić poduszkę, nasi profesjonalni doradcy chętnie pomogą dobrać odpowiednią. Sprzedawcy Senpo mają cykliczne szkolenia i spotkania z fizjoterapeutami, od których nieustannie czerpią wiedzę, dzięki czemu mogą się nią dzielić z naszymi klientami, rozwiązując ich problemy ze snem. Dodatkowo organizujemy „Dni zdrowego snu”, aby zaprezentować odpowiednie produkty, niezbędne do komfortowego i wygodnego spania, często odbywają się one z bezpośrednim wsparciem fizjoterapeutów, w każdym z naszych salonów.
Od lat i na szeroką skalę współpracujemy z firmą TEMPUR®, wiodącym producentem piankowych materacy dopasowujących się do kształtu, wagi i temperatury ciała. Jesteśmy z tego faktu niezwykle dumni. Skupiamy się na sprze-
daży produktów z segmentu premium, droższych, ale i zdrowszych, lepszych jakościowo i wygodniejszych w codziennym użytkowaniu. Bo finalnie, najbardziej liczy się dla nas zadowolenie klienta i jego zdrowy sen.
Czy macie stałych odbiorców? Zaopatrujecie również konkretne miejsca w łóżka, materace, mam na myśli hotele/motele?
Zawsze zależało mi na tym, aby zbudować więź z klientem, aby zaufanie, którym nas obdarzył, spowodowało, że do nas wróci. Ma to dla nas ogromne znaczenie. I tak się dzieje, że powracają do nas osoby, które kojarzą nasz brand, są zadowolone z posiadanych produktów, a także je polecają.
Bardziej stawiamy na klientów indywidualnych oraz pensjonaty, w których widać jakość i estetykę. Naszymi odbiorcami nie są wielkie sieciowe hotele. My nie jesteśmy firmą typu IKEA czy Agata Meble, te marki funkcjonują na rynku dla innego typu klienta. Senpo działa dla innej grupy docelowej.
Czy można zamówić w Senpo łóżko na indywidualne zamówienie?
Oczywiście. Zapewniamy doradztwo, fachową obsługę i pomoc w dostosowaniu się do wymagań klienta.
A Pan jakie łóżko wybrał?
We własnej sypialni posiadam łóżko kontynentalne o nietypowej konstrukcji, gdyż jest ono bardzo wysokie. W Senpo ważna jest dla nas ideologia zdrowego snu, ma ona odzwierciedlenie w asortymencie, który sprzedajemy i który jest z nią ściśle związany. Byłbym niekonsekwentny, nie stosując tej ideologii we własnej sypialni, dlatego wybrałem też materac TEMPUR®. Doskonale się na nim wysypiam, jestem wypoczęty, skupiony i gotowy do działania. Człowiek czynu potrzebuje regeneracji. (śmiech)