JAKUB WŁODARCZYK Senpo – firma premium
54 Design
Jak ważna jest przedsiębiorczość, nieustanna chęć rozwoju i ciągła intensyfikacja działań z myślą o przyszłości dyskutuję z właścicielem firmy Senpo, Jakubem Włodarczykiem. Ten młody przedsiębiorca jako typowy poznaniak ma smykałkę do handlu i biznesu.
Stawia na najwyższą jakość oferowanych produktów, wyspecjalizowany zespół pracowników oraz – jako esteta – na wygląd salonów. rozmawia : Magdalena Ciesielska
P
|
zdj ęci e : Materiały prasowe
anie Jakubie, dlaczego Senpo? Jak zaczęła się historia poznańskiej firmy? JAKUB WŁODARCZYK: W nazwie firmy nie
ma wielkiej filozofii, to proste połączenie słowa „sen” ze skrótem PO symbolizującym stolicę
Wielkopolski, Poznań. Firmę Senpo założyłem w 2010 roku, wraz ze wspólnikiem. Ambicja i chęć posiadania czegoś swojego, zbudowania własnej marki od podstaw były impulsem do założenia Senpo. Dziś na polskim rynku Senpo jest rozpoznawalną marką skoncentrowaną w segmencie premium.
Aktualnie jesteśmy na etapie umacniania naszej pozycji na rynku, w tym celu tworzymy nową strategię wizerunkową i wprowadzamy do naszych poznańskich salonów lokalne akcenty. Coś na zasadzie znanych każdemu
wrocławskich krasnali szturmujących Stary Rynek oraz inne miejsca. Zastanawiamy się nad koziołkami i oczywiście naszą poznańską pyrą, której nie powinniśmy się wstydzić. (śmiech) Nie odcinam się od regionalizmów, wprost przeciwnie. 10-lecie firmy przypadło akurat na wybuch pandemii covid-19. Jak funkcjonowaliście podczas początkowych fal koronawirusa?
Pandemia przyspieszyła u nas działania związane z e-commerce na znacz-
Uroczystych obchodów 10-lecia nie było. Niestety, pande-
nie szerszą skalę. Dysponujemy rewelacyjnym zespołem specjalizującym się
mia mocno ograniczyła plany z tym związane.
w zakupach on-line. W sprzedaży internetowej najtrudniejsza jest wysyłka
Trudny, początkowy okres pandemii był jednak ide-
i pakowanie naszych łóżek, stelaży, tych wszystkich wielkogabarytowych
alnym momentem przykładowo do zmiany magazynu.
produktów. Przyjęliśmy też niedawno nowe osoby do działu marketingu,
Skupiliśmy się też wtedy na wyniesieniu poziomu obsługi
aby zwiększyć nasze zasięgi w Internecie, na lokalnym, poznańskim oraz
klienta na zdecydowanie wyższy poziom. Pierwszy dwu-
na ogólnopolskim rynku.
miesięczny lockdown był dla pracowników Senpo niezwykle pracowitym okresem. Mocno zainwestowali-
Podobna sytuacja jest obecnie, w związku z wojną za naszą wschodnią
śmy w szkolenia naszych doradców klientów, skupiając
granicą. Też jest niepewność jutra…
się na spersonalizowanych obszarach wiedzy. To był też
Oczywiście, że jest. Myślę jednak, że warto pracować, bo to ma sens. Praca napę-
czas na dopracowanie szczegółów sprzedaży interneto-
dza gospodarkę, daje nam poczucie satysfakcji i potrzebne finanse do realizacji
wej. Nie czekaliśmy w domach z założonymi rękami, co
własnych planów i marzeń czy to w życiu zawodowym, czy prywatnym. Trzeba
przyniesie nowa rzeczywistość, tylko zakasaliśmy rękawy
robić swoje, iść na przód i działać, a nie czekać!
i zabraliśmy się do ciężkiej pracy, wiedząc, że przyniesie ona wymierne efekty. Uważam, że trzeba pracować, a nie
Ile osób pracuje w Senpo?
siedzieć i czekać. W najbardziej restrykcyjnym czasie pan-
W całej Polsce około 60 osób. U nas dużej rotacji nie ma; zespół jest stały, prawie nie-
demii pracowaliśmy nawet w weekendy, a nasze wysiłki
zmienny. Z pracownikami z Poznania znam się najdłużej, od początku istnienia firmy.
przyniosły zaskakująco dobre rezultaty.
Jesteśmy na „Ty”, spotykamy się prywatnie ze swoimi rodzinami. Tu, na lokalnym