8 minute read

rozmowa z Juanem Manuelem Moreno

n Rozmawiał: Mistrz Branży

Mistrz Branży: Stary Młyn w arkac to do ć rozpoznawalna atrakcja dla mieszka c w ląska to też ważne miejsce pamięci istorycznej. Jaka jest misja tego wyjątkowego muzeum?

Advertisement

Klemens Podlejski: Muzeum Dawnych Rzemiosł w Starym Młynie w Żarkach znajduje się w jurajskim, malowniczym miasteczku. Prowadzone jest przez gminę Żarki. Jego główne zadanie to upowszechnianie historii Żarek i ich mieszkańców, którzy od wieków zajmowali się handlem, usługami i rzemiosłem. Ważnym elementem jest edukacja poprzez zabawę w zakresie dziedzictwa przemysłowego. Obiekt znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa ląskiego. Geograficzna lokalizacja na Szlaku Orlich Gniazd w północnej części Jury sprawia, iż często zaglądają tu turyści spragnieni wiedzy o obszarze, który odwiedzili.

Jakie ciekawe i ważne relikty pamiątki z przeszło ci możemy u Pa stwa zobaczyć?

Muzeum w Starym Młynie mieści się w blisko stuletnim młynie elektrycznym. Prezentuje pięć głównych rzemiosł od wieków obecnych w Żarkach. Turyści wyruszają w fascynującą podróż w czasie, podczas której poznają historię młynarstwa, piekarstwa, bednarstwa, kołodziejstwa i szewstwa. Ekspozycja muzealna łączy tradycję z nowoczesnością. Na odwiedzających czekają autentyczne urządzenia, multimedialne prezentacje, interaktywne gry oraz warsztaty i drobne czynności związane z młynarstwem, w tym robienie mąki różnymi sposobami. Oryginalny park maszynowy, a także historyczne eksponaty podarowane przez mieszkańców gminy Żarki stanowią największą wartość tego atrakcyjnego miejsca.

Odwiedzają Pa stwa gł wnie dzieci młodzież czy też osoby związane z piekarstwem?

Wśród odwiedzających dominują grupy zorganizowane, głównie szkolne i przedszkolne. Często zaglądają do nas również MistrzBranzy.pl

dorośli, przyjeżdżający w ramach wycieczek po Jurze. Nie brakuje grup seniorów, którzy są w Starym Młynie i odwiedzają Leśniowskie Sanktuarium w Żarkach. Wiele grup łączy wizytę w Starym Młynie z innymi atrakcjami, jak warsztaty słodyczy w Manufakturze Hokus Pokuss, wizyta w Wehikule Czasu prezentującym ekspozycję o średniowieczu, w pracowni warsztatów kreatywnych Etnojura czy wybierając się w podróż gazikami po jurajskich bezdrożach. Chętnie wybierają również zagrody edukacyjne: Maciejówkę w Ostrowie i Pod Skałką w Przybynowie. Grupy stanowią największy procent odwiedzających. W okresie długich weekendów, ale też takich normalnych dwudniowych, w wakacje, ferie zimowe dominują turyści indywidualni. Wśród odwiedzających przeważają zainteresowani dziedzictwem kulturowym, są wśród nich oczywiście piekarze.

Czego uczy nas ta istoria co może nam u wiadomić takie spotkanie z przeszło cią?

W Starym Młynie można się przekonać, że nawet małe miasteczka mają fascynującą historię. Opowiadanie jej w ciekawy sposób przez przewodników, w otoczeniu oryginalnych urządzeń i wsparcie interesującymi treściami poprzez system multimediów pomaga lepiej poznać dziedzictwo. Bardzo ważne jest zaangażowanie przewodników, opowieść o przeszłości, która nie jest przeciążona datami i nazwami technicznymi. Edukujemy poprzez zabawę. Pozwalamy dotykać eksponaty, wręcz zachęcamy do tego, aby właśnie w sposób interaktywny poznawać przeszłość. Wielu przekonuje się, że dzisiaj praca jest łatwiejsza, nie wymaga już tyle siły, bo pomagają maszyny. Dawniej wiele czynności trwało znacznie dłużej, wymagało więcej siły, ale i uczyło szacunku dla jedzenia, szczególnie chleba. Przyzwyczajeni do dostępności pokarmu i innych dóbr, dziś mniej je szanujemy, a szkoda.

Czym dla Pana jest to miejsce?

Bardzo ważne jest to, iż Stary Młyn stał się miejscem atrakcyjnym, chętnie odwiedzanym i miło odbieranym przez gości. Dzięki tej ekspozycji historię miasta, jego mieszkańców i rzemieślników poznają tysiące osób z różnych części kraju. Dla mnie fascynujące jest to, że przez wieki żarecka społeczność tak pięknie potrafiła się zorganizować i z pokolenia na pokolenie przekazywać fach, który dawał utrzymanie i był potrzebny. Piekarnie w Żarkach mają wielowiekową tradycję, wciąż nie brakuje tu bardzo dobrych piekarzy i wypieków. n

Wyjątkowe miasto, ważny młyn

Żarki to malownicze miasteczko położone w północnej części województwa śląskiego na Jurze Krakowsko Częstochowskiej. Miasto z bogatymi tradycjami związanymi z rolnictwem, handlem, rzemiosłem, a szczególnie z młynarstwem. Położenie Żarek na ważnym, istniejącym od II wieku szlaku handlowym z Małopolski na ląsk sprawiło, iż prężnie rozwijały się gospodarczo. Pierwsze wzmianki o młynarstwie na terenie miasta znajdziemy w dokumencie fundacyjnym klasztoru na Jasnej Górze. Książę Władysław Opolczyk, właściciel m.in. Żarek, w 1382 roku sprowadził do Częstochowy paulinów z Węgier. W dokumencie uposażeniowym po raz pierwszy wymieniono Żarki jako miasto. Fragment dokumentu dotyczący miejscowości zobowiązanych do świadczenia dziesięciny na rzecz klasztoru mówi, że miasto książęce Żar (czyli Żarki) ma oddawać dziesięcinę od zboża i mlewu ze wszystkich swoich już istniejących młynów. Znaczenie Żarek jako ośrodka gospodarczego wzrosło dzięki otrzymanemu od króla Zygmunta Augusta w 155 roku przywilejowi organizowania trzech jarmarków rocznie i cotygodniowego targu. Z daleka i z bliska zjeżdżali tu kupcy, a z okolicznych wsi chłopi, którzy przywozili na targ zwierzęta oraz produkty rolne do sprzedania, a przy okazji zboże do młyna. Ze wzmianek z 1 91 roku o żareckich młynach dowiadujemy się znacznie więcej. Jest ich 8, znane są również nazwiska ich właścicieli i liczba zatrudnianych pracowników: Sebastian Zamorek zatrudniał mężczyzn i kobiety, Walenty Bubel – 2 mężczyzn i 2 kobiety, Aleksy Bubel – 2 mężczyzn i kobietę, Kazimierz Bubel – 3 mężczyzn i 2 kobiety, Mateusz Banas – 5 mężczyzn i 3 kobiety, Dominik Dąderski – 3 mężczyzn i 5 kobiet, Jędrzej Wróbel – mężczyznę i kobietę, Adam Gawęda – 3 mężczyzn i 2 kobiety. Nowy przemysłowy rozdział w życiu miasta otworzył Piotr Antoni Steinkeller, który objął żareckie dobra w latach 30. I w. Powstała wówczas fabryka maszyn i narzędzi rolniczych, produkowano powozy, działały: młyn amerykański, gorzelnia, destylarnia, cegielnia. Założono jedno z pierwszych na ziemiach Królestwa Polskiego oświetlenie gazowe ulic. Do 193 roku funkcjonowała przędzalnia bawełny. Przed wybuchem II wojny światowej w mieście było czynnych 5 młynów – wodne i elektryczny. Żarki tętniły życiem. Dużym powodzeniem cieszył się targ organizowany na starym rynku przed kościołem. Zwierzętami handlowano na tzw. targowisku (tu, gdzie dzisiaj odbywają się żareckie jarmarki), które wraz z włościańskimi stodołami oraz pobliskimi młynami stanowiło unikatowy kompleks gospodarczy.

W 1913 roku zaczęto budowę elektrowni przy fabryce papieru i celulozy w niedalekim Myszkowie. 3 lata pó niej powstała tam elektrownia spółki Uchnast i S ka o mocy 30 kW i napięciu 220 230 . Również w 191 roku przy obecnej ulicy Strażackiej w Żarkach powstała elektrownia parowa o mocy 30 kW. Przyłączenie energii elektrycznej otworzyło nowe możliwości dla mieszkańców i ich gospodarczych przedsięwzięć. Zmiany zaszły także w młynarstwie. I tak w dwudziestoleciu międzywojennym w Żarkach istniały młyny wodne, w tym jeden na tzw. Olesiowie, który został przygotowany na wypadek wojny. O znaczeniu tego młyna pisał w pamiętnikach żarczanin Józef Morawiec: „Przed pierwszą wojną po fabryce przędzy i odlewni żeliwa, młyn to był znaczący obiekt przemysłowy dla Żarek, produkcja przemiału wzrastała. Po przeprowadzeniu elektryfikacji Żarek produkcja jeszcze bardziej wzrosła. Zboże zakupywali Żydzi na jarmarku w Żarkach i od dziedziców. Mąka z Olesiowa wędrowała do piekarni żydowskich w Żarkach i w Zagłębiu. W Olesiowie urządzenia czyszczące zboże i przemielające mąkę były wysokiej jakości. Inne młyny w okolicach Żarek w tym nie dorównywały”.

FOT. Z ARCHIWUM OKPN W ŻARKACH nów, również przy młynie elektrycznym powstała młynarzówka z ogrodem i gospodarstwem. Po 19 5 roku budynek młyna znacjonalizowano (prawdopodobnie w 1952 r.). Zarządzało nim Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Myszkowie. 30 grudnia 19 1 roku młyn gospodarczy wraz z terenem o powierzchni 1 10 m2 oraz trwałymi środkami został przekazany Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Żarkach. Zatrudniono tu kierownika i dwóch młynarzy. Z relacji Michała Rakowskiego (ur. 1 .0 .1929 r.), który pracował w tym młynie w latach 198 1989, wynika, iż mielono tu głównie żyto, bo do tego zboża przystosowane były urządzenia, a także pszenicę i śruty. Praca zaczynała się o godz. 8.00 i trwała do godz. 1 .00, ale nieraz zdarzało się, że młyn mielił i 12, a nawet 2 godziny. – Pszenicę mielono najczęściej w niedzielę. Żeby dobra mąka była, to najlepiej, aby w robocie nikt nie przeszkadzał – wspomina Michał Rakowski. Gospodarze do żareckiego młyna przyjeżdżali z okolic Żarek, Myszkowa i Niegowy.

FOT. Z ARCHIWUM OKPN W ŻARKACH

Młyn Olesiów w latach 80. XX wieku Młyn na Piachach w latach 80. XX wieku.

Na przełomie lat 20. i 30. wieku powstał w miasteczku pierwszy młyn elektryczny na tzw. Piachach. Trzykondygnacyjny budynek postawiono z łamanego kamienia wapiennego. Dzisiaj część murów jest wykonana również z cegły. To efekt potężnej wichury z lat 0. w., która uszkodziła młyn, w tym część ściany i dach. Przed tym zdarzeniem wschodnia część budynku posiadała tylko dwie kondygnacje. Dopiero po wichurze nadbudowano ją i wyrównano z częścią zachodnią. Przedwojennym właścicielem obiektu, według ustnych przekazów mieszkańców Żarek, był ziemianin, emerytowany oficer wojska o nazwisku Siedlecki, pochodzący z Koniecpola – miasteczka oddalonego od Żarek o 33 km. Tak jak w przypadku innych młyW 1992 roku wojewoda częstochowski zadecydował o przekazaniu młyna na mienie komunalne gminy Żarki. 30 grudnia 2005 roku burmistrz miasta i gminy Żarki Klemens Podlejski podjął decyzję o wygaśnięciu w całości użytkowania młyna. W latach 2013 2015 staraniem władz gminy i z udziałem środków unijnych przebudowano obiekt pod potrzeby Muzeum Dawnych Rzemiosł. Koszt zadnia to blisko 5 mln zł, w tym 85 dofinansowania unijnego. 2 sierpnia 2015 roku w Starym Młynie otwarto pierwsze w Polsce multimedialne muzeum dawnych rzemiosł. Od 1 stycznia 201 roku obiekt znajduje się w prestiżowym gronie na Szlaku Zabytków Techniki. n Serdecznie zapraszamy! (Opracowanie: Piotr Paweł Zamorski oraz Katarzyna Kulińska Pluta i Bartłomiej Kluszczyński. Zdjęcia: Marcin Skabek, Grzegorz Maciąg, Wojciech Ochocki)

K o n k u r s !

   Spójrzcie na zdjęcie ekspozycji żaren w Starym Młynie. Pomyślcie o dawnych czasach, gdy prawie każde domostwo posiadało swoje żarna, w naturalny sposób ludzie odżywiali się wtedy produktami wytwarzanymi ze świeżej mąki. Spróbujcie zgadnąć, ile przeciętnie kilogramów ziarna potrafił zemleć dorosły człowiek ciężko pracując cały dzień na żarnach obrotowych. Dla porównania, dziś kompaktowy młynek żarnowy Mockmill MM200PRO bez wysiłku wytworzy tyle w ciągu 2,5 h. Podpowiedź znajdziecie na stronie http://mockmill.com.pl. Odpowiedzi przesyłajcie do końca sierpnia na adres redakcji: redakcja@mistrzbranzy.pl. Losowanie odbędzie się 1 września na naszym Facebooku, gdzie też ogłosimy zwycięzców! Na uczestników czekają nagrody – 3 bilety rodzinne o wartości 50 zł każdy do wykorzystania do końca roku w Muzeum Stary Młyn. Bilety ufundował Mockmill Polska.

This article is from: