5 minute read
Nowe nabytki The Reds?
Mimo że od zakończenia letniego okna transferowego minęło zaledwie kilka tygodni, w gabinetach dyrektorskich praca wre. Zimowe okno transferowe może być kluczowe dla takich klubów jak Liverpool, które będą musiały się zmagać z wyjazdem swoich najlepszych zawodników na Puchar Narodów Afryki, który rozgrywany będzie w dniach 09.01 - 6.02.2022.
Sadio Mané, Mohamed Salah oraz Naby Keïta opuszczą Anfield, by reprezentować kolejno ekipy: Lwów Terangi, Faraonów oraz Narodowych Słoni.
Advertisement
Atak The Reds stanie się bezzębny. Ciężko nam uwierzyć, że tacy zawodnicy jak Divock Origi, czy Alex Oxlade-Chamberlain, który w meczach przedsezonowych występował w ataku, będą w stanie zastąpić nasze gwiazdy.
Media na Wyspach coraz częściej rozpisują się o zainteresowaniu Jürgena Kloppa dwoma młodymi gwiazdami Red Bull Salzburg: Benjaminem Šeško oraz Karimem Adeyemim. Nasze dobre relacje z austriackim klubem zwiększają szanse na wygranie rywalizacji z innymi klubami, szczególnie w sprawie Adeyemiego, który we wrześniu bieżącego roku zdołał zadebiutować w reprezentacji Niemiec. Ten fakt z miejsca sprawił, że jego osobą zainteresowała się Borussia Dortmund, która widzi w nim następcę Erlinga Hålanda.
Młody Niemiec od 2009 roku występował w drużynach młodzieżowych Bayernu Monachium. Następnie zrezygnowano z jego usług, co zaowocowało podpisaniem kontraktu z SpVgg Unterhaching.
W 2018 roku Salzburg zapłacił za kartę zawodniczą Karima aż 3,3 miliona euro. Bardzo szybko został on jednak wypożyczony do FC Liefering, któ-
ry jest filią austriackiego giganta. Szesnastolatek pod wodzą Gerharda Strubera prezentował się świetnie. W 20 spotkaniach strzelił 6 bramek oraz zaliczył 4 asysty. Kapitalnie współpracował z Domedia na wyspach minikiem Szoboszlaiem, Mohacoraz częściej rozpisują się medem Camarą, czy Sekou Koitą. o zainteresowaniu Mimo tak młodego wieku potrafił stać się kluczową postacią FC Liefejürgena kloppa dwoma ring. Kolejny sezon również rozpomłodymi gwiazdami czął na wypożyczeniu w klubie satelickim Red Bull Salzburg. Nowym red Bull Salzburg: szkoleniowcem drużyny został Bo Benjaminem Šeško oraz Svensson, który obecnie wykonuje kapitalną pracę w 1.FSV Mainz 05. karimem adeyemim Duńczyk sprawił, że talent Adeyemiego eksplodował. W 14 spotkaniach 9 razy wpisał się na listę strzelców oraz 8 razy wykonał kluczowe podania do kolegów. Jesse March, szkoleniowiec RB Salzburg, nie mógł przejść obok tego wyczynu obojętnie. W lutym 2020 roku Karim powrócił do drużyny prowadzonej przez Amerykanina. Początkowo wychowanek Bayernu odgrywał rolę zmiennika dla Patsona Daki, czy Hee-chan Hwanga. Z biegiem czasu udało mu się jednak wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. Duże znaczenie miało odejście z zespołu Hwanga, a następnie Daki oraz Mergima Berishy. cd. na s. 10
karim adeyemi ma za sobą debiut w reprezentacji niemiec. oprócz the reda interesuje się nim m.in. Borussia dortmund fot.: si.com
Benjamin Šeško fot.: goal.com
O ile sezon 2020/2021 był dla Karima okresem przejściowym między piłką młodzieżową, a grą w dorosłym świecie to obecna kampania jest dla niego oknem wystawowym.
Adeyemi stał się największą gwiazdą drużyny prowadzonej przez Matthiasa Jaissle. Strzela gola za golem, decyduje o zwycięstwach nie tylko w austriackiej Bundeslidze, ale również w Lidze Mistrzów.
Dzięki świetnej formie został zauważony przez Hansiego Flicka i dziś może o sobie dumnie mówić jako o reprezentancie kraju, który walczy o grę w pierwszym składzie z Timo Wernerem.
Adeyemi jest podobnym typem zawodnika, co Momo Salah. Niezwykle przebojowy, z dobrze ułożoną lewą nogą. Operuje na całej długości oraz szerokości boiska. Potrafi grać na skrzydle oraz w środku ataku. Jest typem nowoczesnego napastnika, który bierze czynny udział w rozegraniu. Byłby świetnym dopełnieniem naszego ataku, bo mógłby zastępować z powodzeniem zarówno Firmino, jak i Salaha oraz Mané. Problemem będzie fakt, że o jego usługi walczy Borussia oraz RB Lipsk. Sam Adeyemi chciałby wrócić jednak do Bayernu, żeby udowodnić wszystkim, że rezygnacja z jego usług, była błędem. Klopp potrafi jednak przekonać do swojej osoby każdego piłkarza. Kildrugim piłkarzem, ka telefonów, parę rozmów wideo i serce zawodnika jest już skradzione. o którym marzy klopp, Drugim piłkarzem, o którym marzy jest prawdopodobnie Franck Klopp, jest prawdopodobnie Franck Kessié. Iworyjczyk nie może porozukessié. iworyjczyk nie może mieć się z Milanem w sprawie noweporozumieć się z milanem go kontraktu, co sprawia, że zimą będzie można z nim podpisać umowę, w sprawie nowego obowiązującą od sezonu 2022/2023. kontraktu, co sprawia, że zimą La Gazzetta dello Sport jest przebędzie można z nim podpisać konana, że brak porozumienia na linii klub - zawodnik, spowodowana umowę jest cichym podaniem ręki agenta z przedstawicielami The Reds, któ-
rzy są w stanie spełnić jego finansowe wymagania.
Kessié byłby naturalnym następcą Giniego Wijnalduma. Były zawodnik Atalanty jest jednak o wiele lepszym zawodnikiem od piłkarza, który obecnie występuje w PSG. Silny jak tur, świetny w obronie, ale również przydatny w ataku.
W poprzednim sezonie Kessié był jednym z najlepszych zawodników Serie A. Strzelił 13 bramek oraz zanotował 6 asyst, mimo tego, iż w dużej mierze odpowiadał za defensywę. Kapitalnie wykonuje rzuty karne. Praktycznie się nie męczy. W grudniu tego roku kończy dopiero 25 lat, a na swoim koncie ma już blisko 200 spotkań rozegranych we włoskiej lidze.
Jedyny minus to jego pochodzenie. Kolejny zawodnik z Czarnego Lądu, który podczas Pucharu Narodów Afryki, będzie musiał opuścić klub.
Transfermarkt wycenia go na blisko 55 milionów euro. W styczniu będzie można podpisać z nim kontrakt z racji wygasającej umowy z Milanem. Brzmi jak idealny plan Michaela Edwardsa?
O jego usługi walczy również Barcelona oraz PSG. Jestem jednak dziwnie spokojny, że Franck założy czerwoną koszulkę Liverpoolu. Zbyt dużo znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że marzeniem Kessiego jest gra na Anfield.
Media na Wyspach donosiły, że The Reds mają problem z nowym kontraktem Naby’ego Keïty, który domaga się gwarancji minut. W momencie przybycia do klubu zawodnika Milanu, były pomocnik Lipska może dogadywać się w sprawie nowej umowy, ale już w innym klubie. DAMiAn Święcicki
Franck Yannick kessié wyceniany jest obecnie na 55 mln euro. w tym sezonie w milanie rozegrał łącznie 8 spotkań (6 w lidze i 2 lidze mistrzów). na boisku spędził 515 minut, strzelił 1 bramkę. w niedawnym pojedynku z liverpoolem w lm rozegrał całe 90 minut. fot.: football-italia.net