Kultura picia wina Wino jako towarzysz spotkań coraz częściej pojawia się na polskich stołach, jednak jako kraj mocno odbiegamy od średniej europejskiej. Aktualnie przeciętny Polak spożywa średnio około 6 litrów wina rocznie, przy około 25 litrów mediany przypadającej na jednego europejczyka. Jednak nasz ojczysty rynek jest uważany za jeden z bardziej obiecujących dla winnego trunku. Tym bardziej, że polski konsument coraz częściej sięga po towar jakościowy. Aktualnie około 24% naszych zakupów reprezentują wina z segmentu premium czy super premium. Jest to skok o 7% w porównaniu z ostatnim okresem statystycznym.
Biznes i Inwestycje
Jest to trend, który również jest zauważalny u nas w restauracji. Coraz częściej goście pytają o konkretne szczepy, w bardziej precyzyjny sposób potrafią określić na co mają dziś ochotę i coraz lepiej czują się w meandrach apelacji europejskich jak i na przykład kalifornijskiego systemu AVA. Wiąże się to również z coraz większą majętnością naszego społeczeństwa i chęcią skonsumowania swoich dochodów przez podróże, podczas których poznaje się kuchnie i zwyczaje odwiedzonych krajów.
64
Przechodząc obok naszych ogromnych szaf chłodzących na wino goście potrafią się uśmiechnąć na widok jakieś etykiety. Opowiedzieć ciekawą anegdotę na jej temat powiązaną z ze swoimi wspomnieniami i poprosić ją do stołu. Jest to bardzo miłe, ponieważ pokazuje, że wino nie tylko jest cieczą zamkniętą w ciemnej butelce, ale może być pewnym wehikułem, który potrafi przenieść osobę w objęcia miłych wspomnień.
Sam serwis i dobór wina staramy się dostosować do poziomu zaawansowania naszych gości w świat winiarski. Jeżeli widzimy, że ktoś jest na początku swojej przygody z winem, to próbujemy pomóc w znalezieniu swojego stylu poprzez przeprowadzenie małej degustacji. Z czasem, jeżeli gość do nas wraca proponujemy nowe etykiety, które mogłyby wpisywać się w aktualny kanon smakowy naszego jegomościa. Niektórzy są otwarci na taką zabawę ze smakami i z chęcią okrywają nowe szczepy i regiony. Mamy też takich gości, którzy niechętnie wykraczają poza swoją strefę komfortu i cenią sobie powtarzalność. Ważne dla nas jest wtedy, aby zapamiętać ulubione etykiety naszych gości, co pomoże im cieszyć się chwilami w naszej restauracji. Coraz częściej wizytują u nas goście, którzy są bardzo zaawansowani, jeżeli chodzi o dobór win do potraw i savoir vivre ich serwisu. Najczęściej zamawiają od razu wina do każdego dania: wino musujące
na początek, wino białe do przystawek i czerwone do dania głównego, jeżeli wybór padł na naszą sezonowaną wołowinę. Wtedy w naszej gestii jest dobranie odpowiednich przerw między etapami posiłku, zaserwowanie win w odpowiednim czasie i odpowiedniej temperaturze. Jeżeli wino czerwone wymaga napowietrzenia, to dekantujemy je i trzymamy w szafie chłodniczej, aby utrzymać odpowiednią temperaturę serwisu. Niektóre wina potrzebują takiego zabiegu nawet 2 godziny przed serwisem, dlatego stałym gościom potrafimy przelać wino do karafki przed ich przybyciem do restauracji, aby było gotowe do degustacji w idealnym momencie.
Damian Malinowski, restauracja Karkut foto: materiały prasowe