eko
NEWSY
Szczeciński Szlak Azjatycki
W mieście powstała nowa trasa turystyczna z zielenią w roli głównej. Szczeciński Szlak Azjatycki to ciekawy projekt. Ścieżka łączy walory wizualne i edukacyjne. To pomysł Szczecińskiego Klubu Azji. Trasa prowadzi wzdłuż ciągu roślinności pochodzenia azjatyckiego. Zaczyna się pod szpinakowym Urzędem Miasta, gdzie można znaleźć m.in. wiśnię piłkowaną oraz tamaryszka. Później prowadzi przez aleję platanów przy Jasnych Błoniach, obok Pomnika Czynu Polaków, a następnie po ścieżkach Parku Kasprowicza. To tu można znaleźć m.in. lipę krymską, jodłę Nikko oraz grujecznik. Szlak można przejść samemu – wystarczy pobrać mapkę dostępną na stronie klubazji.szczecin.pl. Wszystkie rośliny są tam opisane i sfotografowane. To idealna propozycja dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś o florze miasta lub interesują się zieloną stroną Azji. Więcej parków narodowych
Powstał pomysł stworzenia dwóch kolejnych parków narodowych na Pomorzu Zachodnim. Z taką propozycją wystąpili aktywiści z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. Przyrodnicy opracowali mapę 21 nowych parków narodowych, które powinny w Polsce powstać. Wśród nich znalazły się dwa zielone zakątki z Pomorza Zachodniego. Przyrodnicy wystosowali postulat w sprawie utworzenia Szczecińskiego Parku Narodowego (Puszcza Bukowa) i Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry (jako projekt polsko-niemiecki). Ekolodzy z Fundacji DP uważają, że istnieje większa potrzeba ochrony naszych lasów. Na tę chwilę: parki narodowe w Polsce zajmują tylko 1% terytorium kraju. Powinny podobno przynaj-
mniej 3%. Ostatni park narodowy w Polsce powstał w 2001 roku. Obecnie mamy 23 takie zakątki. Aktywiści proponują zwiększyć ich liczbę do 44. W województwie zachodniopomorskim znajdują się tylko dwa tego typu zielone miejsca. To Woliński Park Narodowy oraz Drawieński Park Narodowy.
Azyl dla świń
W naszym regionie, pod Łobzem, powstał drugi w Polsce azyl dla świń. We wsi Nowe Węgorzynko zwierzęta mogą dożyć spokojnej, szczęśliwej starości. Trafiają tam świnie chore, uratowane z ubojni i miejsc gdzie miały złe warunki bytowe. Miejsce prowadzi małżeństwo zakochane w chrumkających zwierzętach. Większość świń mieszka na podwórku, w specjalnie przystosowanych do tego miejscach, ale dwie z nich dzielą z opiekunami domowe pielesze. – My przyjmujemy wszystkie świnki, więc jeżeli świnka już jest nieprzydatna dla gospodarza, to najpewniej trafi na rzeź, albo trafi do nas. Dlatego chcemy ratować jak najwięcej takich zwierząt, żeby mogły do nas trafić i dożyć jakby naturalnej śmierci, taki jest cel azylu dla zwierząt, ale w tym przypadku
24
Wydarzenia
azylu dla świń – mówi Marcin Krasoń. W tym przyjaznym zakątku znajdzie się też miejsce dla innych zwierząt, które potrzebują pomocy.
Krowy na wyspach
W okolicy Świnoujścia krowy pełnią funkcję nietypowych kosiarek. Zwierzęta są transportowane barką na wyspy Wolińskiego Parku Narodowego. Wyjadają trawy i trzciny, które zagłuszają inne rośliny oraz zniechęcają rzadkie okazy ptaków do zasiedlania się na tych terenach. Tym samym – zapewniają równowagę w środowisku. W ten przyjemny sposób pracuje około 200 krów. Pomysłodawcy mówią, że zwierzęta są rozwiązaniem ekologicznym, skuteczniejszym i tańszym niż tradycyjne maszyny. Krowy również wyglądają na zadowolone. Teren jest duży, przestrzenny. – Chętnie przychodzą, niechętnie wychodzą – mówią inicjatorzy pomysłu. Podobny projekt kilka lat temu miał miejsce we Francji. Jedno z miast, szukając oszczędności na odciążenie budżetu miejscowości, zamiast tradycyjnych kosiarek wybrało właśnie krowy. Ekologiczne rozwiązanie stało się inspiracją dla innych. Wielki labirynt
Zakręcone alejki, ślepe uliczki i dobra zabawa. W Łodzi otwarto wielki labirynt z żywopłotu. Rósł prawie 3 lata. Obecnie ściany mają wysokość 150 cm, ale docelowo osiągną 2 metry. Labirynt stworzono z grabu pospolitego, często stosowanego przy budowie żywopłotów i odpornego na przymrozki. Ma on cztery wejścia i kilometr długości. Został otwarty 1 czerwca, na Dzień Dziecka.