6 minute read
Bartosz Kiełbasa Młodzież w kulturze i życiu społecznym Konina i regionu. Sytuacja po 1989 roku
Bartosz Kiełbasa
Młodzież w kulturze i życiu społecznym Konina i regionu. Sytuacja po 1989 roku
Mając na uwadze przemiany, które nastąpiły po 1989 roku w systemie politycznym Polski, w kontekście przejścia z systemu gospodarki centralnie planowanej, gdzie liczył się tzw. czyn społeczny młodzieży, wkład w rozwój gospodarki m.in. poprzez wyjazdy na zbiory warzyw i owoców w PGR, obowiązkowe praktyki robotnicze na studiach, udział w świętach i przemarszach na 1 maja oraz 22 lipca,namodelgospodarkirynkowej,gdzienikt nikogoniezmusza,awwiększymstopniuwłasność prywatna przedsiębiorstw skłania ludzi do większej dbałości. Zamykanie PGR, SKR czy przedsiębiorstw państwowych zmuszało młodzież z lat przełomu do kreatywności i aktywnego spojrzenia w przyszłość. Powstawały prywatne przedsiębiorstwa, a także stowarzyszenia młodych, przejmujące od państwa w dzierżawę gospodarstwa rolne czy akcje w przedsiębiorstwach dotychczas państwowych podlegających prywatyzacji.
Dzieci pracujące przy porządkowaniu cmentarza ewangelickiego w Święci gm. Rychwał. Fot. Bartosz Kiełbasa
Na wsiach i obszarach wiejskich, gdzie duże zakłady typu PGR stanowiły główne źródło utrzymania mieszkańców oraz współorganizowałyżyciekulturalne,pojawiłsięproblem bezrobocia iwyuczonejbezradności(bo dotychczas państwo decydowało za obywatela). Dzieci urodzone po 1989 roku spędzały wakacje w miejscu zamieszkania, przesiadując na przystanku PKS, który paradoksalnie stanowił centrum życia kulturalnego wsi, poza okazjonalnymi sobotnimi dyskotekami (trudno takie zorganizowane imprezy określićmianem„wydarzeńkulturalnych”).Należy zauważyć, iż powyższy trend szczególnie zauważalny byłnatzw. ZiemiachOdzyskanych, m.in. w byłym województwie zielonogórskim, gdzie w przeciwieństwie do Wielkopolski odsetek gospodarstw indywidualnych był znacznie niższy w stosunku do udziału PGR i SKR.
Zamykane masowo szkoły wiejskie i nieustannie likwidowane linie PKS osłabiły powiązania wsi z siedzibą gminy czy powiatu (ośrodkamiusługwyższejkategoriidlaludności).Pauperyzacjiczęstotowarzyszyłproblem zgromadzenia finansów na zakup własnego środka lokomocji, determinującego i uprawdopodabniającego szansę znalezienia pracy i wyrwania się do miasta, założenia rodziny.
Po 1989 roku upadł kolejny mit dla młodych ludzi, a mianowicie teza, że z wyższym wykształceniem każdy może znaleźć pracę. Odsetek osób z wyższym wykształceniem wśród młodzieży rósł dość szybko, a rynek pracy stawał się bardziej wymagający, czego rezultatembyłorosnące bezrobociewśród absolwentów wyższych uczelni.
Młodzież w Koninie i regionie w kontekście przemian społecznych
Ziemia gwałtownie przebudzona – tak w kontekście uprzemysłowienia (kopalnia, huta,elektrownia,przemysłdziewiarski)określana była Ziemia Konińska (obejmująca te-
ren byłego województwa konińskiego). Wraz z rozwojem przemysłu w latach 60. i 70. XX wieku wzrósł napływ ludności do województwa konińskiego za pracą; przybysze zakładali tutaj rodziny, pracowali na wspomniany rozwój.
Plany rozwoju zaczęły się komplikować pod koniec lat 90., kiedy gospodarka rynkowa pokazała nieefektywność centralnego zarządzania. Szkolnictwo zawodowe kształcące kadry dla potrzeb przemysłu wydobywczego, elektrowniihutyprzeżywałozałamanienaboru. Młodzież częściej wybierała licea ogólnokształcące z myślą o studiach.
Komercjalizacja elektrowni, huty, kopalni, a następnie prywatyzacja spowodowały zwolnienia grupowe w każdym z tych działów przemysłu, a nawet likwidację. Pojawiła się niepewność jutra dla rodzin od wielu lat związanych z przemysłem. Młodzież krótko po okresie transformacji próbowała odnaleźć się w nowej sytuacji, zakładając własne biznesy. Najważniejszą kwestią było znalezienie i utrzymanie pracy, a nie sprawy związane z czasem wolnym – kulturą przez duże „k”. W międzyczasie upadły domy kultury prowadzone przez kopalnię, elektrownię czy hutę.
Region koniński w przeciągu 20-30 lat przekształcił się z terenu „gwałtownie przebudzonego”wregionoznacznymbezrobociu, bez perspektywy tzw. lepszego jutra. Nasilił siętrenducieczkimłodzieżydoPoznania–po zakończonych studiach młodzi ludzie na stałe zostawali w Poznaniu i jego okolicach, osłabiając potencjał regionu konińskiego.
Ujemnego trendu migracyjnego wśród młodzieży nie powstrzymało powołanie w 1997 roku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, która w zamierzeniu miała stworzyćzKonina–byłegomiastawojewódzkiego – ośrodek akademicki i zatrzymać część młodzieżywewschodniejWielkopolsce,kształcąc nowe kadry pracujące m.in. w usługach, oraz upowszechnićenergetykęodnawialnąwprzeciwieństwie do konwencjonalnej.
Trudniejszą sytuację miała młodzież z Turku i powiatu tureckiego, gdzie zlikwidowano elektrownię „Adamów”, upadły PKS Koło i PKS Turek, które łączyły komunikacyjnie cały powiat z Koninem, Łodzią, Poznaniemorazwielomainnymiośrodkamiakademickimi. Dojeżdżająca młodzież szkolna wwiekuprzed18rokiemżycia,nieposiadająca samochodumiałautrudnionąmożliwośćstartu w dorosłe życie bez wsparcia. Niestety liczba zakładów pracy upadających w powiecie dramatycznie się zwiększyła, powodując wzrost bezrobocia, a co za tym idzie – pauperyzację rodzin. Perspektywa zatrudnienia w dużych centrach handlowych jako propozycja pracy i związania przyszłości z miejscem urodzenia do niewielu młodych ludzi przemawiała.
Pozytywny element pojawiający się w podkonińskich wsiach to wzrost udziału w lokalnej aktywności organizacji NGO (pozarządowych) przejmujących lokalne szkoły, któresamorządygminnezamierzałyzlikwidować(Bilczew,Biskupice,Patrzyków,Korzecznik). W zarządach tych organizacji zasiadają często osoby młode i kreatywne, którym zależynafunkcjonowaniulokalnychniepublicznychszkół,będącychzarazemcentrumaktywności lokalnych grup wsparcia.
Młodzież gminy Rzgów aktywnie uczestniczy w ogranizowanych konkursach świątecznych. Fot. Bartosz Kiełbasa
Przejawem aktywności młodzieży niepełnosprawnej w regionie konińskim są spółdzielnie socjalne zakładane przy współudziale środków pozyskanych dzięki współpracy z Konińskim Ośrodkiem Wsparcia Ekonomii Społecznej.SpółdzielniaSocjalna„Aktywni” w Kole daje pracę młodym osobom niepełno-
sprawnym – dotychczas uczestnikom Warsztatów Terapii Zajęciowej Kolskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Sprawni Inaczej”. W Michalinowie Oleśnickim pod Zagórowem funkcjonuje Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy – niepubliczna placówka dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej,którawrazzWarsztatemTerapiiZajęciowejprzejęłabudynekpobyłejszkole i aktywnie jako instytucja działa społecznie narzeczosóbupośledzonych(harcerstwo,porządkowanie grobów i miejsc pamięci w okolicy). Podobne OREW-y działają w Koninie, Zygmuntowie koło Wilczyna, Sadlnie koło Wierzbinka czy Marianowie koło Sompolna. Trzon kadry stanowi młodzież urodzona po 1989roku,aktywniepiszącaprojektydlaswoich rówieśników – osób niepełnosprawnych (np. Święto Pieczonego Ziemniaka).
W regionie konińskim sposobem na zagospodarowanie budynków po zlikwidowanych szkołach lub innych placówkach kulturalnych było przekształcenie ich w środowiskowe domy samopomocy, których organem prowadzącymnaobszarachwiejskichsąprzeważnie lokalne samorządy (ŚDS Rozalin gm. Rychwał, ŚDS Żeronice gm. Dobra, ŚDS Miłaczew gm. Malanów, ŚDS Młodzianów gm. Kawęczyn).Powstawanietegotypuplacówek, prowadzonychikierowanychprzezmłodąkadręwrażliwąnapotrzebyosóbniepełnosprawnych,aleilokalnegośrodowiska,sprzyjaprzełamywaniu barier mentalnych oraz powoduje rozwój dalszych form ekonomii społecznej. Osoby niepełnosprawne po zakończonej edukacjipobudzająswojąaktywnośćwŚDS-ach, WTZ-tach, spółdzielniach socjalnych,a także projektach mieszkań chronionych czy „szkołach życia” organizowanych przez konińską Fundację im. Doktora Piotra Janaszka „Podaj Dalej”.
W Koninie funkcjonuje Młodzieżowa Rada Miasta Konina, skupiająca młodzież szkolną z konińskich placówek edukacyjnych powszechnych i specjalnych oraz niepublicznych, założona przez mediatora i społecznika,byłegoradnegoiwiceprezydentaDariusza Wilczewskiego.Wzamierzeniuprojekttenma pobudzać młodych do samodzielnego działania na rzecz zaspokojenia najważniejszych potrzeb kulturalnych młodzieży poprzez organizowanie kina plenerowego, imprez charytatywnych itp. Młodzieżowa Rada Gminy Malanówzorganizowałazdnianadzieńakcję sprzątaniacmentarzapoewangelickiegowCelestynach, uczniowie ze szkoły podstawowej w Golinie wraz z opiekunami dbają o cmentarz ewangelicki w Węglewskich Holendrach.
Młodzież na cmentarzu ewangelickim w Sarbicach, pow. turecki, listopad 2017 r. Fot. Bartosz Kiełbasa
KonińskieszkołyangażująsięwprzywracaniepamięciotragicznychlosachSybiraków (izbapamięci wILiceum),organizują spotkania kombatantów (II Liceum), popularyzują pamięć o Katyniu (Zespół Szkół Górniczo-Energetycznych). Wszystkie te akcje sprzyjają społecznemu zaangażowaniu młodzieży. Dodatkowo rokrocznie młodzi ludzie zbierają żywność dla Banku Żywności w Koninie, wspierają finansowokonińską i kolską kwestę cmentarną.
Fundacja na Rzecz Dzieci i Młodzieży „Otwarcie” w Koninie prowadzi klub spotkań dla osób niepełnosprawnych w różnym wieku, którym pomagają młode osoby pełnosprawne,cosprzyjaempatiiiintegracjikonińskiejmłodzieży. Młodzi wolontariuszejeżdżą na wycieczki integracyjne ze swoimi rówieśnikami „sprawnymi inaczej”, nawiązują się przyjaźnie.
W dalszym ciągu niski jest odsetek osób młodych działających wstowarzyszeniach regionalnych na rzecz swoich małych ojczyzn.
Chlubnym wyjątkiem jest Paulina Gąsiorek – członkini Zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Dobrskiej, aktywnie zaangażowana w renowację cmentarza ewangelickiego w Młynach Piekarskich, pasjonatka fotografii,udzielającasiękulturalniewwydarzeniach parafialnych i społecznych na terenie gminy Dobra.
Podsumowanie
Region koniński jest terenem szczególnie narażonymnatzw.drenażmózgów–zjawisko rozumianejakoodpływmłodej,wykwalifikowanejkadry,inteligencjidoPoznania iokolic. Młodeosoby pozostające wregionie stanowią nikły procent osób zaangażowanych w pracę lokalnych stowarzyszeń kultury.
Większyprocentdzieciimłodzieżyangażuje się jako wolontariusze w tzw. ekonomię społeczną – pomoc osobom słabszym i niepełnosprawnych. Wśród kierowników WTZ, ŚDSczyspółdzielnisocjalnychznacznączęść stanowią osoby urodzone po 1989 roku, pełne empatii i zaangażowania w zmianę nastawienialokalnejspołeczności,zwłaszczanawsiach i terenach wiejskich, do problemu niepełnosprawności i szeroko rozumianej integracji.
Wobecnej sytuacjiepidemicznej iwobliczukryzysuzwiązanegoznasilającymsiębezrobociem oraz takowym trendem we wschodniej Wielkopolsce osłabia się udział młodych na rzecz seniorów w działaniach społecznych dla swoich małych ojczyzn. Na pierwszym miejscu młodzi stawiają sobie za zadanie utrzymanie rodzin, a dopiero na kolejnym zaspokojenie potrzeb kulturalnych i szeroko rozumianą działalność „pro bono”.