SILVA-NATURA-ECOLOGIA NR(23)

Page 1

Nยบ23


Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy.Ważność kuponu od 1 lipiec do 30 wrzesień 2019 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl

SILVA-NATURA-ECOLOGIA katalog pełen naturalnych inspiracji Wydanie letnie. Opracowanie: teksty: Elżbieta Typek, Karolina Bożek, Klaudia Ingram, Anna Dec, Natalia Żurek, rysunki: Katarzyna Typek skład: Daniel Rodriguez Enriquez Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.


Niepostrzeżenie nadeszło lato. Dzięki temu znowu mogliśmy z radością przygotować dla was nowy numer naszego magazynu. Dla większości z nas letni czas to czas podróży. Jeździmy w różne ciekawe miejsca, dlatego też z myślą o tym przygotowaliśmy artykuł „Kosmetyczny niezbędnik na lato”, w którym przeczytacie o tym, które kosmetyki warto zabrać w podróż.W tym numerze także artykuł o podjadaniu oraz o tym, jak dbać o paznokcie. Zachęcamy też do korzystania z darów, jakie przynosi nam lato, czyli słodkich owoców, zdrowych warzyw i dobroczynnych zbóż.W stałym cyklu „Piękne pasje” przedstawiamy wam sylwetkę Michała, który na co dzień zajmuje się ceramiką. Mamy nadzieję, że spodoba wam się nasz słoneczny numer. Przyjemnej lektury!



Ogรณrek


Upalne, letnie dni sprawiają, że głównymi składnikami naszych potraw stają się owoce i warzywa. Niewątpliwie jednym z częściej spożywanych w lecie owoców są melony i arbuzy. Do tej samej rodziny należą równie soczyste i smaczne …ogórki! Jak każde warzywo uprawne, ogórek, który znamy dziś z naszych ogródków, miał swojego dzikiego przodka. Prawdopodobnie najbliższym krewniakiem jest ogórek Hardwika (Cucumis hardwickii), rosnący dziko w północno-wschodnich Indiach i w Birmie. Jest to jednocześnie jedna z najstarszych roślin uprawnych, znana od przeszło 2 tys. lat p.n.e. Ogórki pojawiają się w najstarszych księgach egipskich, żydowskich, greckich i rzymskich. Starożytni Grecy uważali, że ogórki mają wpływ na inteligencję, istniało również miasto słynne z uprawy tej rośliny, zwane miastem ogórków Sikon. Resztki z owoców ogórka znaleziono również w egipskich grobowcach w Fayum. W starożytnym Rzymie ogórki stały się ulubionym warzywem cesarza Tyberiusza. Jadano je dla odświeżenia wraz z innymi warzywami i przyprawami, a także marynowane w occie, pieczono i duszono. Były to odmiany obecnie już nieznane, wielkoowocowe i gorzkawe. Dzisiejsze ogórki dotarły do Europy dopiero we wczesnym średniowieczu przez Bizancjum, gdzie określane były słowem „anguria”. Z Bizancjum jako „agurka” dostały się na

ziemie słowiańskie.W Polsce znane były jako „ogórki”, a wraz z przedostaniem się do Niemiec w późnym średniowieczu, zyskały nazwę „die Gurke”. Poza ziemiami słowiańskimi ogórek siewny był mało znanym warzywem nawet w późnym średniowieczu. Popularność zyskały dopiero w XVI wieku, początkowo ogórki najczęściej jadali zwykli chłopi, później stały się nieodzownym przysmakiem każdego bogatego stołu. W renesansowym „Zielniku” Szymon Syreniusz tak pisze o ogórkach: „ogórki nie tylko przysmakiem przychodzą do stołu, ale i potrawą, suszone, warzone, kwaszone. Do przysmaku używają surowych, pokrajawszy drobno albo w talarki, octu, oliwy a pieprzu przydają [...] W naszych stronach kwaszone w pospolitym są używaniu w lecie i w zimie”. Dla zdrowia

Ogórki to idealne warzywo dla osób, które dbają o linię, nie tylko z powodu niewielkiej kaloryczności, ale także dzięki zdolności usuwania nadmiaru wody z organizmu.Właściwości te sprawiają, że ogórki pomocne bywają również w chorobach nerek, a szczególnie w kamicy nerkowej. Należy jednak pamiętać o wykluczeniu soli, jako dodatku smakowego i zastąpieniu jej na przykład octem winnym. Ogórek nie jest warzywem bogatym w witaminy, czy składniki mineralne. Posiada

niewielkie ilości witaminy C i A, kwas foliowy, witaminy z grupy B oraz witaminę K. Minerały, jakie znajdują się w ogórku to głównie potas, siarka, a także magnez i mangan. Świeże ogórki mogą być niekiedy ciężkostrawne dla osób o delikatnym żołądku, dlatego należy zwracać uwagę, aby były dojrzałe lub spożywać je kiszone. Badania naukowe wykazały, iż w ogórkach oprócz minerałów i witamin, obecne są również związki należące do lignanów, które zmniejszają ryzyko zapadalności na choroby układu krążenia. Są w nich też flawonoidy, luteina i zeaksantyna, wspomagające odporność organizmu i zmniejszające zawartość niekorzystnych wolnych rodników. W skórce ogórka znajdują się spore ilości błonnika, więc gdy mamy dostęp do zdrowych, ekologicznych ogórków, zjadajmy je wraz ze skórką. Dla smaku

Ogórki spożywamy na surowo, w postaci surówek lub jako dodatek na kanapki.Wyśmienicie smakuje z białym serem. Pyszny i smaczny, szczególnie latem, jest chłodnik ogórkowy. Bardzo zdrowe są również ogórki kiszone, które pełnią funkcję naturalnego probiotyku, wzmacniają florę bakteryjną i poprawiają trawienie. Warto zwrócić w tym miejscu uwagę, iż ogórki w wersji kiszonej nie są spożywane w Europie Zachodniej.Ta „postać” ogórka przez większość


Europejczyków uznawana jest za niejadalną i zepsutą. Coś na ząb. Potrzebujemy: • 6 dużych ogórków, najlepiej gruntowych, • duży kubek jogurtu, • 1 szklanka kefiru, • pół pęczka koperku, • sok z cytryny do smaku, pieprz i sól, ząbek czosnku oraz garść posiekanego szczypiorku. Ogórki obieramy, ścieramy na tarce o dużych oczkach. Przekładamy do miski, dodajemy wyciśnięty przez praskę ząbek czosnku, solimy, odstawiamy na chwilę. Kefir wraz z jogurtem dodajemy do miski z ogórkami. Całość mieszamy. Dodajemy do chłodnika posiekany koperek i szczypiorek, odstawiamy na godzinę do lodówki. Przygotowany przez nas

chłodnik podajemy schłodzony, możemy go udekorować połówkami rzodkiewki. Dla urody

Walory soku ogórkowego doceniały już Rzymianki, które traktowały go jako doskonały kosmetyk na różne dolegliwości skórne. Rozgniecione nasiona ogórka mieszały z pudrem, a zmiażdżony ogórek używały jako maseczkę przeciw zmarszczkom. Świeży zapach ogórkowy, który dziś bywa składnikiem perfum, zalecany był zarówno do wąchania, jak i spożywania u osób chorujących na serce w stanach omdlewania. Ogórek dzięki dużej zawartości wody ma działanie nawilżające. Siarka w nim zawarta działa bakteriobójczo, dlatego bardzo często znajdziemy go w kosmetykach do cery tłustej i trądzikowej.Witamina

C zawarta w ogórku działać będzie przeciwutleniająco, witamina K poprawia koloryt skóry i działa rozjaśniająco. Plasterki ogórka doskonale poradzą sobie z opuchlizną wokół oczu, wyciśnięty sok zastosowany na twarz, dekolt czy ręce rozjaśni skórę, złagodzi podrażnienia i nawilży. Domowe SPA, czyli ogórkowa maseczka oczyszczająca Potrzebujemy: • 1/2 ogórka, • 1/2 awokado, • 1 duży liść aloesu. Powyższe składniki po zmiażdżeniu i zmieszaniu nakładamy na twarz, pozostawiając od 10 do 30 minut. Maseczka bardzo dobrze sprawdza się także jako środek regenerujący po oparzeniach słonecznych. Opracowała Elżbieta Typek.



Kosmetyczny niezbędnik na lato


Lato jest jedną z najbardziej wyczekiwanych pór roku, kojarzy nam się z wakacjami, słońcem i odpoczynkiem. Planując urlop, szukamy idealnego miejsca, sprawdzamy wszystko dokładnie, aby spełniało nasze kryteria na udany odpoczynek. Tak samo powinniśmy zadbać o naszą kosmetyczkę wakacyjną, ponieważ bardzo często kosmetyki, które zabieramy ze sobą w podróż, mogą stać się dla nas ratunkiem w razie niemiłych niespodzianek. Zbyt długie przebywanie na słońcu, kąpiele w morskiej wodzie, klimatyzacja mogą spowodować przesuszenie skóry i włosów, dlatego kosmetyki na lato powinny mieć lekką konsystencję, a jednocześnie dobrze nawilżać oraz odświeżać skórę i włosy. Gdy planujemy podróż samolotem mamy pewne ograniczenia i musimy liczyć się z tym, że trzeba będzie zaopatrzyć się w miniaturki kosmetyków lub specjalne pojemniczki, do których przelejmy swoje ulubione produkty. Na wakacjach nie potrzebujemy większości kosmetyków, których używamy na co dzień, tak naprawdę wystarczy kilka produktów, które będą niezastąpione podczas wymarzonego urlopu. Chrońmy się

przed słońcem Najważniejszą kwestią podczas urlopu będzie ochrona przeciwsłoneczna, zarówno podczas leżenia na plaży

i kąpieli morskich, zwiedzania, a nawet spacerowania, musimy mieć ze sobą kosmetyki ochronne na słońce oraz produkty łagodzące niezbędne po opalaniu. Zawsze podczas wakacji stosujmy kremy oraz balsamy z filtrem UV. Bardzo często używamy zbyt małą ilość kosmetyków ochronnych i zapominamy, że powinniśmy nakładać je na skórę co 2 godziny, ponieważ pod wpływem światła substancje chemiczne zapewniające ochronę naszej skórze ulegają rozpadowi. Włosy wymagają takiej samej ochrony jak nasza skóra, dlatego warto kupić produkty termoochronne, które przydadzą nie tylko podczas urlopu, ale również podczas suszenia lub prostowania włosów. Na włosy można nakładać w niewielkiej ilości masło shea lub olejki roślinne takie, które zapewnią naturalną ochronę przeciwsłoneczną: olej kokosowy, olej arganowy, olej z pestek malin, olej jojoba, olej migdałowy. Latem świetnie sprawdzi się mgiełka do włosów zapewniająca ochronę przeciwsłoneczną oraz odpowiednie nawilżenie, którą bardzo szybko można przygotować samemu w domu: 15 ml hydrolatu różanego, 15 ml soku z aloesu, 5 ml olejku arganowego, 2 ml witaminy E - wszystko dokładnie wymieszać i przelać do buteleczki z atomizerem. Nawilżenie i ukojenie

Uniwersalnym kosmetykiem niezbędnym na lato jest hydrolat, który, ma szerokie zastosowanie. Hydrolaty są to wody kwiatowe lub roślinne, uzyskiwane są w procesie destylacji olejków eterycznych jako produkt uboczny.Wiele hydrolatów ma właściwości nawilżające, odżywiające oraz łagodzące podrażnienia, dlatego też możemy je stosować jako dodatek do domowych maseczek, tonik na twarz, oraz mgiełkę do twarzy, ciała lub włosów. Podczas wakacji świetnie sprawdzi się hydrolat z kwiatów lipy lub róży, ponieważ ma właściwości regeneracyjne, tworzy na skórze warstwę ochronną oraz łagodzi podrażnienia i oparzenia, dlatego warto go stosować po depilacji oraz po opalaniu. Woda termalna, dzięki zawartości minerałów łagodzi podrażnienia i koi skórę, dlatego sprawdza się w codziennej pielęgnacji o każdej porze roku. Szczególnie podczas wakacji złagodzi podrażnienia po opalaniu, a także zregeneruje warstwę ochronną naskórka narażoną na działanie promieni słonecznych. Jak aplikować wodą termalną? To bardzo proste wystarczy, że na skórze rozpylimy cienką warstwę wody termalnej, odczekamy około 3 minuty, a następnie delikatnie osuszymy twarz chusteczką. Gdy planujemy daleką podróż i czeka nas kilkugodzinny lot samolotem, wówczas zabierzmy na pokład wodę termalną, dzięki jej stosowaniu nasza skóra nie


będzie nadmiernie przesuszona. Do samolotu warto zabrać także balsam do ust, niska wilgotność powietrza wpływa nie tylko na naszą skórę, ale także na usta.W wakacyjnej kosmetyczce musi znaleźć się również balsam do ciała z panthenolem który przyniesie ulgę skórze po opalaniu i odpowiednio ją nawilży. Idealny szampon na lato powinien mieć filtry przeciwsłoneczne oraz właściwości nawilżające i regeneracyjne, najlepiej znaleźć produkt naturalnego pochodzenia, dzięki temu uzyskamy efekt zdrowych i lśniących włosów.Tydzień przed wyjazdem oraz po nim, trzy razy w tygodniu warto nałożyć na włosy maseczkę nawilżającą na około 30 minut przed myciem, dzięki temu nasze włosy będą odpowiednio nawilżone i ciężko będzie doprowadzić je do przesuszenia. Warto pamiętać!

Mycie rąk to tak oczywista sprawa, jednak wielu z nas zdarza się zapomnieć o wymyciu rąk przed jedzeniem lub po wyjściu z toalety, a co jeśli na wakacjach nie będziemy mieć możliwości skorzystania z umywalki? Wówczas żel antybakteryjny może stać się niezbędnym produktem na wakacyjny wyjazd, ponieważ bakterie czyhają niemalże wszędzie, a na pewno chcielibyśmy uniknąć choroby brudnych rąk podczas urlopu. Najlepiej myć ręce wodą z mydłem, jednak zdarzają się sytu-

acje, kiedy nie ma możliwości umycia rąk na przykład, kiedy chcemy coś zjeść z budki lub gdy korzystamy z publicznych toalet i wtedy właśnie żel antybakteryjny pomoże pozbyć się niechcianych bakterii. Wakacje bez makijażu to świetny pomysł, ponieważ skóra może odpocząć od ciężkich produktów. Podczas upałów często zdarza się, że wszystko, co nałożymy na twarz, może spłynąć i się ścierać lub produkty na twarzy się zważą, wówczas nie wygląda to estetycznie. Jednak są kobiety, które nie wyobrażają sobie wyjścia gdziekolwiek bez makijażu, stąd producenci kosmetyków do makijażu stworzyli lekki produkt na lato – krem BB. Krem BB jest produktem lekkim o delikatniejszej konsystencji, dlatego też ma słabsze krycie, ale za to ma właściwości pielęgnacyjne, odżywia i nawilża skórę, która po jego zastosowaniu wygląda naturalnie i promiennie. Alternatywą dla kremu BB, może być podkład mineralny, najlepiej w postaci sypkiej. Jeśli zdecydujemy się na makijaż w wakacje, to musimy zabrać ze sobą produkt do demakijażu, najlepszym rozwiązaniem będą chusteczki do demakijażu w wersji mini, ponieważ zajmują mało miejsca w kosmetyczce. Gdy zamiast chusteczek na co dzień używamy płynu do demakijażu, to wystarczy, że swój ulubiony produkt przelejemy do mniejszego pojemnika. Na wakacje nie potrzebujemy

wielu kosmetyków, które stosujemy do codziennej pielęgnacji, można znaleźć produkty uniwersalne do całego ciała, które nie zajmują dużo miejsca w kosmetyczce, a dzięki nim nasza skóra lub włosy będą odpowiednio nawilżone. Przed wakacjami warto zrobić listę rzeczy niezbędnych, które musimy ze sobą zabrać, na pewno ułatwi nam to pakowanie walizki. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy, ile produktów kosmetycznych używamy do codziennej pielęgnacji, nie zastanawiamy się nad tym, jednak patrząc na ilość produktów niezbędnych na wakacje, warto się zastanowić czy do codziennej pielęgnacji potrzebujemy ich aż tyle, może warto zainwestować w kilka uniwersalnych produktów, które będą bardziej naturalne i przede wszystkim korzystniejsze dla naszej skóry i włosów. Opracowała Karolina Bożek



Niezwykłe zboża

Podstawowym elementem pożywienia w wielu kulturach są zboża. Od zawsze stanowiły one kluczowy pokarm stosowany w codziennym żywieniu. Zboża obecne były także w zwyczajach i obrzędach

ludowych. Złoty kłos to symbol płodności i dostatku, a wyobrażenia o polach pełnych łan zbóż przywodzą wspomnienia słońca, wakacji i odpoczynku. Wierzono, że sen, w którym występują kołyszące się łany,

oznacza spełnienie marzeń. Zboża są jednym z podstawowych surowców w przemyśle młynarskim, gorzelniczym, piwowarskim, czy farmaceutycznym.To także bogactwo składników upiększających.


Wysoka zawartość witamin z grupy B, witaminy D, E i K, węglowodany, krzem, cynk i wapń oraz duża wartość odżywcza to elementy charakterystyczne dla zbóż. Pełne ziarna są najlepsze dla zdrowia, gdyż zawierają najwięcej pokarmowego błonnika.Wszystkie te właściwości powodują, że zboża idealnie sprawdzają się w produktach kosmetycznych, skutecznie pielęgnując skórę. Zboża uprawne

i ich właściwości Zboża to uprawne, należące do rodziny traw, gatunki jednorocznych roślin.Wśród nich, ze względu na sposób uprawy, wyróżnia się zboża jare, które siane są na wiosnę i ozime, wysiewane jesienią. Najpopularniejsze zboża uprawiane w Polsce to żyto, pszenica, jęczmień, owies i kukurydza. Jedynym z najdłużej uprawianych zbóż, o którym wzmianki mamy zarówno jak i w starożytnym Egipcie, mitologii greckiej oraz Biblii jest pszenica. Zaraz po jęczmieniu jest to najstarsze zboże chlebowe. Pszenica to też podstawowy gatunek uprawiany w Polsce i jedno z najpiękniejszych zbóż. Przy około 20 gatunkach najbardziej typowym jest pszenica zwyczajna.W przemyśle farmaceutycznym wykorzystywana jest do leczenia nerwicy i bezsenności.Wpływa także na wzrost i masę ciała, a kiełki stanowią bogactwo witaminy

E oraz zawierają wiele soli mineralnych.Wyciąg z kiełków pszenicy działa regenerująco na skórę.To właśnie z nich pozyskiwany olej ma najwyższą zawartość witaminy E wśród olejów roślinnych. Dzięki temu łatwo odżywia skórę i nawilża. Sprawdza się zwłaszcza przy skórach dojrzałych poprzez swoje właściwości uelastyczniające i napinające. Ponadto poza kuracjami przeciwstarzeniowymi, pszenica znajduje zastosowanie w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz redukowaniu blizn. Dlatego też często spotyka się ją w składzie kosmetyków dla kobiet w ciąży, które zapobiegają rozstępom lub mają na celu zmniejszać już istniejące. Właściwości kosmetyczne pszenicy można wypróbować, stosując domowe peelingi, maseczki lub napary. Peeling z kiełków pszenicy

Niewielką ilość kiełków należy posiekać i wymieszać z mlekiem, a następnie po wmasowaniu w umytą twarz pozostawić na 3 minuty. Złuszczona i oczyszczona skóra wchłonie składniki odżywcze, dzięki czemu będzie odpowiednio odżywiona i nawilżona. Maseczki

Przy sporządzaniu maseczek dobrze sprawdza się zarówno mąka, jak i otręby pszenne. Otręby polecane są zwłaszcza

w przypadku pielęgnacji skóry trądzikowej.Warto wcześniej je zalać niewielką ilością przegotowanej wody, tak aby po napęcznieniu przypominały gęstą masę, przez co można je bez problemu nałożyć na twarz. Doskonale komponują się z łyżką miodu, a całość wykazuje działanie antybakteryjne i pomaga w łagodzeniu objawów trądziku. Napary i kąpiele

Otręby pszenne można połączyć również z ulubionym aromatycznym ziołem lub płatkami róż.Wystarczy taką mieszankę zalać wrzątkiem, przykryć w celu odpowiedniego zaparzenia, a po ostudzeniu wlać powstały płyn do kąpieli, dzięki czemu będzie oraz aromatyczna i nawilżająca. Zagotowane, również dobrze sprawdzą się ziarna.Tak powstałym naparem warto płukać włosy, przez co zyskają na objętości i będą miały więcej blasku. Nie od zawsze za zboże było uznawane żyto. Początkowo określano je raczej mianem chwastu. Z czasem jednak, dzięki swojej odporności na choroby i mróz przekonano się do tej plennej rośliny. Uprawiane jest głównie w Europie, choć pochodzi z Bliskiego Wschodu. Roślina ta wykorzystywana jest w całości, jako słoma, pasza lub ziarno. Najczęściej spotykamy wyroby z tego zboża w postaci pieczywa, płatków, makaronu, czy nawet alkoholu. Ekstrakt


z żyta wykorzystywany jest także w kosmetyce. Ma właściwości antyoksydacyjne, przez co skutecznie przeciwdziała starzeniu się skóry, wpływając na jej elastyczność i jędrność. Jęczmień to roślina, która należy do najstarszych i najważniejszych zbóż na świecie. Za chlebowe zboże uznawany był przez mieszkańców starożytnego Egiptu, Mezopotamii i Grecji. Poza pieczywem przetwarzany jest także na kasze, czy piwne napoje. Dzięki krótkiemu okresowi wegetacji może być także uprawiany na obszarach chłodniejszych, dlatego tez jednym z największych producentów jęczmienia jest Rosja. Najcenniejszy jest młody jęczmień. Zboże to zawiera duże ilości witaminy PP, korzystnie wpływa na układ pokarmowy, a także wzmacnia serce, działa przeciwwirusowo oraz obniża poziom cholesterolu. Regularne spożywanie produktów bogatych w młody jęczmień wzmacnia włosy, wygładza skórę, a także poprawia pamięć. Stosowany w kremach ma właściwości wygładzające i nawilżające, a zawarte w nim antyoksydanty skutecznie walczą ze starzeniem się skóry.W jego składzie znajdziemy także selen uelastyczniający skórę, a także regenerujący cynk oraz witaminy.Wykorzystując sproszkowane młode pędy jęczmienia, można stworzyć skutecznie działające maseczki domowej roboty. Dzięki zawartości enzymów oraz chlorofilu młoda trawa jęczmienna oczyszcza

i poprawia mikrokrążenie. Maseczka z

młodego jęczmienia Łącząc sproszkowany młody jęczmień z wodą oraz świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny w proporcjach 3:1:1 przygotujemy detoksykująco – rozjaśniającą maseczkę. Po wymieszaniu wszystkich składników i nałożeniu na twarz warto pozostawić ją na około 15 minut, a następnie zmyć i tonizować skórę. Trawa jęczmienna może być także stosowana jako dodatek do maseczek robionych na przykład na bazie glinki białej. Takie połączenie korzystnie wpłynie na koloryt skóry, jej nawilżenie i zmiękczenie. Sprawdzi się szczególnie w pielęgnacji skóry zmęczonej, pozbawionej blasku i z przebarwieniami.W przypadku kuracji wysuszających trawa jęczmienna nawilży skórę oraz złagodzi podrażnienia. Ma to duże znaczenie przy problemach z łojotokowym zapalaniem skóry oraz pielęgnacji skóry głowy. Dobrze łączyć trawę jęczmienną z bazą, którą może tworzyć na przykład maska na bazie lnu. Zdecydowanie młodszym od poprzedników, wśród roślin uprawowych jest owies. Wzmacnia organizm i zapewnia życiową energię dzięki dużej zawartości żelaza, witamin z grupy B oraz białka. Na bazie płatków owsianych powstaje popularna, pożywna

i zdrowa owsianka. Produkty na bazie owsa polecane są dla osób borykających się z niedoczynnością tarczycy, obniżają cholesterol oraz wzmacniają odporność. Owies ma także właściwości przeciwzapalne i kojące, dlatego często stosowany jest w kuracjach trądzikowych.Wyciąg z tego zboża skutecznie znajduje zastosowanie także w leczeniu swędzącej, suchej skóry. Dzięki niemu staje się ona dodatkowo bardziej jędrna i elastyczna. Domowe rytuały pielęgnacyjne mogą być wykonywane na bazie samych płatków owsianych lub z dodatkiem innych składników. Przygotowana papka w formie maseczki na bazie płatków i mleka oczyści twarz bez efektu wysuszenia. Dodając do niej łyżeczkę świeżych drożdży, dodatkowo skutecznie zmatuje skórę. Na swędzącą skórę pomaga kuracja w postaci kąpieli z dodatkiem wywaru owsianego. Wystarczy zagotować szklankę płatków w 5 szklankach mleka, a następnie przecisnąć powstały płyn przez gazę i dodać do kąpieli. Następnie zanurzyć się na około 15-20 minut i nie spłukiwać. Kosmetyki na bazie zbóż sprawdzają się praktycznie dla każdego typu cery, doskonale ją pielęgnują i odżywiają. Dodatkowo mogą służyć różnym grupom wiekowym.Wyciąg z owsa stosowany jest nawet w kosmetykach dla niemowląt i to z powodzeniem! Opracowała Klaudia Ingram



Zdrowe

paznokcie


Mogą być ozdobą dłoni. Najlepiej, jeśli są zdrowe, twarde i lśniące - paznokcie jak o nie dbać? Paznokcie zbudowane są z warstw i choć są twarde, to mają swoje wrażliwe i czułe na ból miejsca. Dla organizmu spełniają funkcje ochronne, zabezpieczają bowiem zakończenia nerwowe palców rąk i stóp, przed uszkodzeniami. Paznokcie utworzone są z nabłonka w wyniku przekształcenia się żywych komórek skóry w martwe tzw. keratynocyty. W momencie pogrubienia ścian komórkowych oraz ich dokładnego scalenia wytwarza się powierzchnia rogowa, czyli keratyna paznokcia. Keratyna jest białkiem naturalnie występującym w organizmie, ma charakter włóknisty, buduje włosy i paznokcie, gdy jej zaczyna brakować, nasze paznokcie łamią się, stają się cienkie i matowe.W skład paznokci obok wspomnianej keratyny wchodzą m.in. siarka, żelazo, wapń, fosfor oraz aminokwasy (cysteina, arginina). Jak dbać

o paznokcie? Paznokcie to nasza wizytówka, dlatego pamiętać musimy o kontrolowaniu ich długości i kształtu. Nie należy ich także obgryzać, gdyż takie zachowanie prowadzi do bolesnych uszkodzeń skórek wokół paznokci, zakażeń przewodu pokarmowego, a nawet grzybicy, pod paznokciami znajdować

się mogą bakterie wywołujące infekcje. Unikamy też różnych czynników drażniących, detergentów, chemii gospodarczej, zakładajmy rękawiczki ochronne na czas pracy. Często nawet zwykła woda może powodować podrażnienia, jeśli ręce pozostają z nią w ciągłym kontakcie. Płytka paznokcia wiąże barwniki, dlatego, gdy malujemy je na intensywny kolor, zawsze pod spód należy położyć warstwę ochronną w postaci odżywki. Gdy tego nie zrobimy, paznokcie po użyciu lakieru będą przebarwione. Zbyt częste robienie manicure i pedicure hybrydowego wpływa także niekorzystnie na paznokcie, najlepiej, gdy taki zabieg robimy co jakiś czas. Lakier hybrydowy po upływie dwóch tygodni zmywamy specjalnym płynem, nie zdrapujemy go. Jeśli płytka paznokcia jest już nadwyrężona częstym nakładaniem lakieru, zrobi się zbyt cienka, dajmy jej odpocząć. Jeśli martwi nas jej wygląd udajmy się z tym problemem do lekarzy - podologa i dermatologa, oni najlepiej doradzą nam co zrobić z naszym problemem. Najczęstszą dolegliwością są paznokcie wrastające, dochodzi do tego wówczas, gdy krawędź paznokcia wrasta w sąsiadującą z nim skórę palca. Jest to bolesne, może powodować stan zapalny. Gdy problem się dopiero zaczyna, warto wymoczyć stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej. Gdy jednak problem jest bardziej poważny

i pojawił się stan zapalny, należy udać się do wyspecjalizowanej kosmetyczki. Jeśli to przypadłość powracająca -stosujmy profilaktycznie płyny zmiękczające, które kupimy w aptece.Wszelkie zmiany w obrębie paznokcia mogą wskazywać na problemy zdrowotne. Jeśli zobaczymy różnicę w zabarwieniu paznokci, to znak, że z naszym organizmem coś niedobrego się dzieje.W tym przypadku konieczna jest wizyta u lekarza i dalsza diagnostyka. Dieta

i suplementacja Paznokcie rosną bardzo wolno. Średnio na dobę przyrasta ok.0.1 mm paznokcia, dlatego pełen wzrost zajmuje 90-150 dni. Ciekawostką jest, że szybciej rosną latem niż zimą, tak samo szybciej u osób leworęcznych w ręce lewej i odwrotnie u praworęcznych. Paznokcie u stóp rosną kilka razy wolniej niż te u rąk. Kruche i łamliwe paznokcie wymagają wsparcia uzupełnienia niedoboru składników, których najczęściej brak nam w pożywieniu. Najważniejsze dla nich są aminokwasy – cysteina i metionina. Ten pierwszy znaleźć można w rybach, orzechach, jajach, parmezanie i w strączkach. Metionina znajduje się w produktach białkowych, ziarnach sezamu i słonecznika oraz warzywach: brukselce, brokułach i szpinaku.


Paznokcie potrzebują też minerałów. Selen, miedź, cynk i rozpuszczalne związki krzemu zmniejszają łamliwość osłabionej płytki paznokciowej. Znajdziemy je w zielonych liściach warzyw, pestkach dyni i orzechach, kaszach oraz warzywach zawierających związki siarki, jak rzodkiewka, cebula, czosnek i brokuły. Do picia zaleca się napar ze skrzypu, pokrzywy i rdestu ptasiego. Jeżeli jednak chcemy uzupełnić braki aminokwasów i pierwiastków suplementami w tabletkach, warto wybrać się do apteki, gdzie farmaceuci doradzą nam jaki preparat poradzi sobie z naszym problemem. Pamiętajmy o tym, że długi czas wzrostu paznokcia powoduje iż wszelka pomoc dla paznokci

w postaci suplementów, musi być stosowana przez dłuższy czas, minimum trzy miesiące! Domowe Spa dla paznokci

Zabiegi poprawiające stan naszych paznokci możemy również wykonać w domu. To sprawdzone sposoby, na których przyrządzenie warto poświęcić kilkanaście minut. Na pewno znajdziemy kilka produktów, działających dobroczynnie na nasze dłonie. Możemy wykorzystać do tego oliwę z oliwek, którą podgrzewamy, następnie zanurzamy w niej nasze palce i trzymamy przez około 20 minut. Na paznokcie działa również maska z żółtka, łyżeczki oliwy

i kilka kropel soku z cytryny. Wzmacnia, regeneruje i wybiela płytkę paznokciową. Zwykła żelatyna (łyżeczka), rozpuszczona w szklance letniej wody, a następnie podgrzana, stanowi doskonały kompres dla paznokci. Zbawiennie na płytki paznokci działa również witamina A+E w kapsułkach. Kapsułkę wyrzucamy, a witaminę, wsmarowujemy w nasadę paznokci codziennie. Regularność sprawi, że będą one rosły szybciej. Nasze paznokcie lubią też różnego rodzaju olejki: migdałowy, rycynowy, sezamowy, najlepiej, gdy połączymy je z miodem, dadzą jeszcze lepszy efekt. Opracowała Anna Dec



Stop

podjadaniu!


W prawidłowo zbilansowanym jadłospisie można spożywać około 2-3 zdrowych przekąsek, będących bardzo prostym i zarazem komfortowym sposobem zaspokojenia żywieniowych potrzeb organizmu. Podjadanie może jednak stać się prawdziwym problemem. Niekontrolowane i bardzo częste sięganie po niezdrowe formy przekąsek, może prowadzić do dodatniego bilansu energetycznego, pociągającego za sobą wiele negatywnych skutków zdrowotnych. Jak temu zapobiec? Po jakie produkty sięgać, a których unikać? Poniżej można znaleźć kilka wartościowych przykładów. Ile jeść?

Podstawowymi błędami żywieniowymi, prowadzącymi do wypracowania nawyku podjadania, jest zbyt mała ilość posiłków lub brak regularności w ich spożyciu.W naszym organizmie tego typu nieprawidłowości prowadzą do gwałtownego spadku stężenia glukozy we krwi i nagłego napadu głodu. Aby zatem temu zapobiec, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami zdrowego żywienia, w ciągu doby powinno spożywać się od 5 do 6 niewielkich posiłków, w tym I śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację (plus ewentualnie II podwieczorek). Taki schemat dodatkowo powinien być uzupełniony w zapewnienie przyjmowania posiłków o stałych porach, spożywając ostatni najpóź-

niej na 3 godziny przed snem. Uzupełniniem tych zasad jest także zachowanie różnorodności pokarmowej, czyli komponowanie posiłków z produktów z każdej grupy – od zbóż i ich przetworów (pieczywo, makarony, kasze), owoców, warzyw, nasion strączkowych, po mięso, jajka, oleje, mleko i ich przetwory (jogurt, kefir, maślanka).Tak zestawiony codzienny jadłospis, gwarantujący dowóz energii o stałych porach, na pewno zminimalizuje ochotę na sięganie po niezdrowe przekąski. Czego unikać?

Nie zawsze nawyk żywieniowy w postaci podjadania pomiędzy posiłkami należy oceniać negatywnie. Sięganie po produkty wysokowartościowe, jak przykładowo bakalie, warzywa i owoce, nie należy do najgorszych wyborów. Najczęściej jednak do podjadania wykorzystujemy produkty, które cechują się niezbyt korzystnym składem, w którym przeważają cukry proste, nasycone kwasy tłuszczowe i chlorek sodu. Do tej kategorii produktów zaliczane są między innymi słodycze (batoniki, czekolada, cukierki, ciastka, herbatniki), przekąski o słonym lub pikantnym smaku (paluszki, precle, chipsy, solone orzeszki) oraz nektary, napoje gazowane bądź typu cola. Częste sięganie po tego typu produkty może negatywne wpłynąć na nasze zdrowie. Ich ciągłe podjadanie, szczególnie

w połączeniu z brakiem lub niską aktywnością fizyczną, częstokroć skutkuje gromadzeniem nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej, prowadząc tym samym do nadwagi i otyłości. Podjadanie negatywnie wpływa także na stan naszych zębów. W wielu pracach naukowych udowodniono, że podjadanie wzmaga produkcję kwasów w jamie ustnej, co w konsekwencji skutkuje powstaniem ubytków próchnicowych. Jak uniknąć?

Chcąc zwalczyć nawyk podjadania niezdrowych przekąsek warto zwrócić uwagę na fakt, co tak naprawdę go wywołuje. Do jednych z głównych wyzwalaczy reakcji podjadania zalicza się sytuacje stresogenne.W jednym z przeprowadzonych badań, zapytano ankietowanych o sposoby radzenia sobie ze stresem. Aż 51% kobiet wskazało na podjadanie.W przypadku mężczyzn taką odpowiedź udzieliło 25% respondentów. W utrzymującym się stanie przewlekłego stresu mechanizmy regulujące odczuwanie głodu i sytości w organizmie są zaburzone. Zmniejsza się produkcja leptyny i wzmaga wydzielanie neuropeptydu Y, przez co ciągle jesteśmy głodni. Chcąc zatem zredukować stres, sięganie po czekoladki można zastąpić innymi antydepresantami, jak przykładowo relaksującymi ćwiczeniami, kilkunastominutowym spacerem, czy słuchaniem ulubionej


muzyki. Po wszelkiego rodzaju niezdrowe przekąski często sięgamy także wieczorem, podczas czytania ulubionej książki lub oglądania telewizji. Aby temu zapobiec warto do tych czynności usiąść w pełni najedzonym lub przygotować sobie kilka niskokalorycznych zamienników. A jednym z najprostszych sposobów unikania podjadania niezdrowych przekąsek pomiędzy głównymi posiłkami jest ich brak w domu. Już unikanie alejek w sklepie ze słodyczami może wywrzeć wymierne korzyści. Ich brak w zasięgu ręki nie wyzwala reakcji podjadania. Pozytywne

podjadanie Unikanie sięgania po przekąski może być dla niektórych sporym wyzwaniem. Szczególnie w sytuacjach, w których podjadanie staje się niemal rytuałem. Co w takich okolicznościach może stanowić zamiennik niezdrowych przekąsek? Oto kilka przykładów: • Suszone owoce – a wśród nich rodzynki, daktyle, figi, morele, śliwki należą do wysokoenergetycznych produktów spożywczych, dostarczających w głównej mierze cukrów prostych, takich jak glukoza i fruktoza.W czasie ich produkcji, pod wpływem podwyższonej temperatury dochodzi do utraty wody, skurczu surowca oraz zmian smaku, barwy i aromatu.Wskutek tego moż-

liwe jest znaczne wydłużenie terminu ważności w porównaniu do surowca wyjściowego. Poza wspomnianymi cukrami suszone owoce obfitują w wiele wartościowych składników. Przykładowo suszone morele są doskonałym źródłem beta-karotenu i potasu. Figi obfitują w wapń i fosfor. Suszone banany w porównaniu do świeżych zawierają trzy razy więcej magnezu i potasu. A od 10 do 15 daktyli pozwala pokryć dobowe zapotrzebowanie na żelazo. Z tych względów suszone owoce stają się świetną przekąską i dużo zdrowszą alternatywą dla słodyczy. • Orzechy – podobnie, jak suszone owoce zaliczane są do produktów wysokokalorycznych, jednak w tym przypadku kaloryczności wynikającej z wysokiej zawartości tłuszczu.Tłuszcze obecne w orzechach zaliczane są do grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych, którym przypisuje się między innymi właściwości przeciwzakrzepowe i redukujące poziom złego cholesterolu. Obecność tych związków w orzechach nie jest ich jedyną zaletą. Orzechy charakteryzuje bogactwo witamin i składników mineralnych. Migdały są doskonałym źródłem witaminy E, wapnia i magnezu. Orzechy laskowe dostarczają sporych ilości jodu, manganu i cynku. Natomiast orzechy pistacjowe obfitują w potas i żelazo. Produkty te stanowią poza tym niekłopotliwą przekąskę nadającą się do długiego przechowywania.

• Ziarna, nasiona i pestki – takie, jak słonecznik, sezam, siemię lniane, dynia również mogą być spożywane w ciągu dnia w formie zdrowej przekąski. Obfitują w wartościowe kwasy tłuszczowe, białko, błonnik pokarmowy, witaminy i składniki mineralne. Nasiona lnu i chia zawierają kwasy omega-3, ziarna sezamu są świetnym źródłem witamin (A, E, B1, B2) i minerałów (magnez, wapń, żelazo, cynk, selen), pestki słonecznika są jednym z najlepszych rezerwuarów witaminy B6, zaś pestki dyni – żelaza (garść pestek pokrywa dobowe zapotrzebowanie na żelazo w 30%). Z tych względów ziarna, nasiona i pestki stają się równie cenną przekąską, jak suszone owoce i orzechy. Jeśli zatem mamy ochotę na podjadanie, wybierajmy zdrowe przekąski. Produkty te poza dostarczeniem energii, będą również dobrym uzupełnieniem całodziennej diety w składniki odżywcze. Opracowała: Natalia Żurek



Owocowe cuda


Truskawki i poziomki to owoce, które nieodzownie kojarzą nam się z latem. Oprócz wspaniałych walorów smakowych posiadają również właściwości lecznicze, które możemy wykorzystać przy różnych dolegliwościach. Poziomka to jeden z pierwszych owoców, którymi zjadali się nasi przodkowie. Nazywana bywa czerwoną jagodą lub koziomką, rosnąca dziko w lesie, czy na polanie, ma lepsze właściwości niż ta hodowana w domowych ogródkach.Wieki temu, w ogrodach angielskich i holenderskich arystokratów uprawiano poziomkę w kolorze białym i zielonym, jednak największą popularnością cieszyła się czerwona. Jej lecznicze właściwości odkryto już w średniowieczu. Owoce poziomek od dawna zalecane były osobom słabowitym, dzieciom i starszym. Spożywane w nieprzetworzonej postaci są źródłem witamin, głównie witaminy C, która dzięki antyoksydacyjnym właściwościom chroni nasze komórki przed wolnymi rodnikami i przedłuża ich żywot. Najważniejsze makroelementy obecne w poziomkach to: żelazo, odpowiedzialne za procesy krwiotwórcze, a także fosfor i wapń – składniki budulcowe kości. Najcenniejszym surowcem są liście poziomki, a nawet całe ziele wraz z łodyżkami. Dzięki zawartości związków flawonoidowych (kwercetyna, rutyna), działają wzmacniająco na naczynia krwionośne i włosowate,

a także tonizują krążenie. Są więc wskazane w postaci naparów dla osób z nadciśnieniem, obrzękami, miażdżycą naczyń, czy też skłonnością do pękania naczynek. Obecność garbników (pochodne kwasu elagowego i galusowego) w ilości 5-10% nadaje liściom właściwości ściągające i przeciwbiegunkowe. Herbatki z liści poziomki stosowane były dawniej także u dzieci w zaburzeniach trawienia, połączonych z biegunką i w przeziębieniach. Napary z liści poziomki przygotowane w większych stężeniach zalecane są w stanach zapalnych i nadżerkach błon śluzowych: jamy ustnej, pochwy i przy problemach z hemoroidami. Liście poziomki najlepiej zbierać na początku lata, wybierając zdrowe, młode rozwinięte okazy, bez plamek. Suszymy w miejscu zacienionym i przewiewnym, do momentu, aż ogonki przy zginaniu będą pękać z trzaskiem. Przechowujemy w szklanym naczyniu lub puszce. Napary z liści mogą zastępować stosowaną na co dzień herbatę. Herbata z liści poziomki, dzięki obecności olejku eterycznego, posiada przyjemny aromat i smak, a przede wszystkim jest bardzo zdrowa! Bardzo zdrowe i smaczne są konfitury z poziomek, znakomicie smakują z lodami, a dodatkowo zawierają dobroczynne pektyny, które usprawniają pracę jelit i likwidują zaparcia. Stanowią również doskonały środek regenerujący po przebytych

infekcjach. Pamiętajmy o tym, że konfitur z poziomek nie powinno się długo smażyć, bo mogą nabrać nieco gorzkiego posmaku pochodzących z ich małych pestek. Bardzo dobrze smakuje również nalewka poziomkowa, którą stosuje się w przeziębieniu i grypie. Coś na ząb

Omlet biszkoptowy z poziomkami Składniki • 2 jajka •2 łyżki mąki • Garść poziomek • 1 łyżka masła • Cukier puder • Sól W miseczce ubijamy białka ze szczyptą soli, dodajemy powoli żółtka wraz z mąką. Dorzucamy owoce do powstałej masy i delikatnie mieszamy. Omlet smażymy na rozgrzanym maśle, gdy jest już gotowy, posypujemy go owocami i cukrem pudrem. Smacznego ! Truskawki to owocowy symbol lata, choć przez cały rok możemy je znaleźć w marketach spożywczych, to i tak każdy czeka na te pierwsze, najlepiej jeszcze zebrane z własnych upraw. Spożywane jako deser, czy dodatek do obiadu są idealnym rozwiązaniem na upalne dni, dostarczając cennych witamin i minerałów, jednocześnie schładzając organizm i gasząc pragnienie. Nie każdy z nas wie, ale tru-


skawka pochodzi od poziomki, pojawiły się na naszych stolach dzięki królowi Francji, Ludwikowi XIV, który zajadał się poziomkami. Zjadał ich tyle, że poprosił swojego botanika, aby wyhodował większe owoce. Botanik skrzyżował dwie odmiany poziomek i tak powstały truskawki, często nawet 8 razy większe od poziomki. Istnieją różne odmiany truskawek, jednak najsmaczniejsze są te, kiedy na ich dojrzewanie przypada dużo słońca. Stugramowa porcja truskawek dostarcza nam: 60 mg witaminy C, 100 mg witaminy B2, 30 mg witaminy B1, a także – w niewielkich ilościach – witaminy A i E. Obecne są również minerały: potas, wapń, magnez, żelazo, mangan. Pektyny i kwasy organiczne (głównie cytrynowy, jabłkowy i salicylowy), regulują trawienie i pobudzają pracę jelit. Zasadotwórcze właściwości truskawki powinni wykorzystywać osoby cierpiące na reumatyzm i artretyzm.W „truskawkowym szaleństwie” mogą brać udział

także osoby odchudzające się i dbające o linię, wykorzystując je jako podstawę niskokalorycznej diety. Jeszce jednym cennym atutem truskawek są ich właściwości bakteriobójcze, które wynikają z obecności fitoncydów. Pozornie bezużyteczne liście truskawek również kryją w sobie cenne właściwości dzięki zawartości tych samych substancji, co w liściach poziomki, opisanych powyżej. Możemy wykorzystywać je w biegunkach, stanach zapalnych jamy ustnej, a także na co dzień jako herbatkę leczniczą „czyszczącą krew”, zapobiegającą miażdżycy, nadciśnieniu i artretyzmowi. Dla zachowania walorów smakowych warto pamiętać, by szypułki usuwać dopiero po umyciu, a to najlepiej przeprowadzać pod bieżącą wodą, ponieważ długie moczenie pozbawia truskawek smaku. Warto także pamiętać, że owoce te, dzięki obecności kwasów, mogą być wykorzysty-

wane jako maseczki rozjaśniające na piegi i przebarwienia, a nawet polecane są w usuwaniu kamienia nazębnego! Dla orzeźwienia na upały

Domowe wody smakowe to doskonała alternatywa dla wód sklepowych, słodkich i niezdrowych. Jedną z takich jest woda truskawkowa, która jest aromatyczna i orzeźwiająca. Potrzebujemy: • Dzbanek wody mineralnej • Garść dojrzałych słodkich truskawek • Kilka plasterków cytryny ze skórką • Kilka listków bazylii, trawy cytrynowej lub mięty Wszystkie produkty układamy na dnie dzbanka i zalewamy wodą. Odstawiamy na godzinę do lodówki, gdzie nasza woda nabierze odpowiedniego aromatu. Opracowała Elżbieta Typek



Piekne pasje


Ceramika staje się coraz bardziej popularna. Drobne przedmioty codziennego użytku, takie jak kubki, miski, czy ozdobne figurki robione z gliny potrafią wpływać na nasze dobre samopoczucie. Jak wygląda proces tworzenia i czy warto „bawić się” gliną, o to zapytamy Michała, właściciela firmy SlowBurn. Elżbieta Typek: Skąd pomysł na ceramikę? Czy ukończyłeś szkołę w tym kierunku, jakieś specjalne kursy? Czy pewnego dnia stwierdziłeś, że chcesz spróbować coś ulepić? Michał Joniec: W Limanowej gdzie mieszkałem w dzieciństwie, w Domu Kultury były zajęcia z ceramiki. Niestety

nigdy w nich nie uczestniczyłem, ale zawsze lubiłem oglądać wyroby, jakie na nich powstawały. Już w dorosłym życiu często myślałem, żeby w wolnej chwili zapisać się na jakiś kurs. Jeszcze w czasie studiów szukałem pracy i nagle dowiedziałem się, że pewna pracownia w Krakowie szuka kogoś niekoniecznie z doświadczeniem i tak wszystko się zaczęło. Zaczynałem od wałkowania gliny, a skończyło się na lepieniu i szkliwieniu - można powiedzieć, że jestem samoukiem. ET: Jak wygląda proces tworzenia? Czy jest on czasochłonny? MJ: Wszystko zaczyna się od projektu.W moim przypadku

bardzo dużo inspiracji czerpie z natury. Jeśli nawet tworzę talerze użytkowe, staram się je szkliwić w kolorach natury lub odciskać w nich faktury typowo roślinne, czy np. plastrów miodu. Sam proces nie jest może aż tak czasochłonny, jak samo suszenie i wypał. Ulepiona ceramika musi najpierw całkowicie wyschnąć, aby można było ją wypalić na biskwit (pierwszy wypał), a następnie poszkliwić i wypalić kolejny raz w wyższej temperaturze 1060-1260 stopni. ET: Dlaczego właśnie glina, co w niej jest takiego ciekawego? MJ: Jak dla mnie tworzenie w glinie jest bardzo uspokajające. Lepiąc czy robiąc formy


gipsowe, potrafię całkowicie wyłączyć się i myśleć tylko o danej rzeczy. Obecnie pracuje w firmie zajmującej się ceramiką, gdzie szkliwie wcześniej przygotowane wyroby. Bardzo sobie cenie tę pracę, gdyż nie jest mi narzucana kolorystyka ani wzory. Od około roku posiadam również swoje pomieszczenie, gdzie mogę tworzyć swoje pomysły. Często po pracy wsiadam na rower i jadę tam by odpocząć przy swoich realizacjach. ET: Czy daje Ci to radość i w jakiś sposób rozwija? MJ: Gdy zacząłem tworzyć swoje projekty, znajomi namówili mnie bym, założył profil na instagramie (slowburn. ceramic). Długo się wahałem,

ale w końcu powstał i zdziwiło mnie, gdy zacząłem dostawać wiadomości nie tylko z Polski o chęć posiadania mojej ceramiki. Chociaż z braku czasu coraz mniej tworzę przedmiotów użytkowych, nadal utrzymuję współpracę z paroma kucharzami, którzy eksponują potrawy na moich talerzach. Dla takich chwil uważam, że ma sens, to co robię, choć bardzo często myślę, że każdą z form, mógłbym zrobić lepiej, ale nikt nie jest doskonały. Ceramika to niekończący się temat możliwości, dlatego myślę, że każdego dnia, uczę się czegoś nowego i stale się rozwijam. ET: Skąd czerpiesz dodatkowe pomysły?

MJ: Jak już wcześniej wspomniałem głównie z natury i z tego, co mnie otacza. Jakiś czas temu zacząłem tworzyć domki ceramiczne, które cieszą się dużym powodzeniem. W wolnych chwilach powstają nowe wzory, z których można ułożyć całe osiedla. Kiedyś jedząc granata, zachwyciłem się jego formą i tak tydzień później powstała seria flakonów w kształcie tego owocu. Pomysły cały czas wpadają same do głowy, niestety z braku czasu większość z nich nigdy nie zostaje zrealizowana albo zapomniana. ET: Wiem, że jesteś zamiłowanym ogrodnikiem, i to nie byle jakim, bo z dyplomem. Czy to


pomaga w tworzeniu? MJ: Po liceum nie miałem pomysłu na siebie, a że od dziecka kochałem przyrodę i rośliny poszedłem do technikum architektury krajobrazu. Po ukończeniu jej stwierdziłem, że warto jeszcze bardziej pogłębić wiedzę i zacząłem studia na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie na wydziale Rośliny ozdobne i zagospodarowanie terenów zieleni. Po ukończeniu studiów ciągle brakowało mi ogrodu, gdzie mógłbym w wolnych chwilach pracować i jednocześnie odpoczywać. I tak kolejny raz całkiem przypadkiem stałem się posiadaczem małego ogrodu w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym. Jest to drugie miejsce, gdzie spędzam każdą wolną chwilę. Często właśnie w nim zbieram rośliny, które następnie odciskam w glinie. Ogród zainspirował mnie i jednocześnie nakłonił do eksperymentów, jakimi były domki z gliny dla pszczół samotnic, czy abstrakcyjne formy, które dają schronienie innym owadom. ET: Dodatkowo zamykasz rośliny w szkle, czy masz jakieś swoje ulubione? Czy lubisz je wszystkie? Co chcesz przez to pokazać? MJ: Pomysł zrodził się całkowicie przypadkiem. Mój przyjaciel Jacek jest witrażystą, pewnego dnia rozmawiając o możliwościach pracy ze szkłem, wpadliśmy na pomysł zrobienia szklanych zielników. I tak ja stałem się osobą, która zbiera i suszy rośliny,


on „zamyka je w szkle”. Poza zielnikami zaczęły powstawać lampy i mini szklarnie. Chyba nie mam ulubionej rośliny i każda mnie na swój sposób fascynuje, stąd w moim ogrodzie można spotkać pokrzywy, czy też egzemplarze przez niektórych traktowane jako

chwasty. Często suszę jednak paprocie i rośliny występujące na łąkach. Ciągle się uczę, które najlepiej wyglądają po zasuszeniu, a które po prostu się do tego nie nadają. Do dziś z sentymentem przechowuje zielnik swojej córki, niestety z roku na rok wygląda coraz

gorzej, stąd pomysł, żeby utrwalić roślinę, która będzie także ozdobą na ścianie. Dziękujemy Michałowi za ten letni wywiad. Rzeczy, które tworzy znajdziemy na stronie www.instagram. com/slowburn.ceramic . Polecamy serdecznie!




Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy.Ważność kuponu od 1 lipca do 30 wrzesień 2019 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.