Nยบ18
Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy.Ważność kuponu od 1 kwietnia do 30 czerwca 2018 roku.
SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl
SILVA-NATURA-ECOLOGIA katalog pełen naturalnych inspiracji Wydanie wiosenne Opracowanie: teksty: Karolina Czerniecka, Kinga Koriakowska, Elżbieta Typek, Natalia Żurek rysunki: Katarzyna Typek skład: Daniel Rodriguez Enriquez Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.
Wiosna to piękna zieleń, kwiaty i śpiew ptaków.To ulubiona pora roku, na którą chyba wszyscy czekają.Wraz z nią pojawił się pachnący drukiem, nowy numer naszego magazynu, w którym mamy dla Was mnóstwo praktycznych tematów. Należy sięgnąć po artykuł, w którym dowiemy się jak bardzo potrzebne są jajka w naszej diecie i dlaczego lepiej „być wege”. A także, dlaczego warto zwrócić uwagę na koniczynę, którą bardzo często traktujemy, jako chwast. Nie zabrakło również porad kosmetycznych dotyczących pielęgnacji skóry dojrzałej i higieny miejsc intymnych. A na deser coś, co przyda się nam, na co dzień, czyli przepisy na własne, ekologiczne środki czystości. Miłej lektury!
Koniczyna łąkowa
Koniczyna łąkowa (Trifolium pratense), potocznie nazywana koniczą albo kądziółką, jest rośliną wieloletnią należącą do rodziny motylkowatych. Dzięki symbiozie z bakteriami azotowymi posiada szczególną zdolność wiązania azotu pochodzącego z atmosfery. Kwitnie w okresie letnim, jej różowe kwiaty wydzielają miodowy zapach, który przyciąga pszczoły. Surowcem zielarskim koniczyny łąkowej są kwiaty (Flos trifolii rubri) i ziele (Herba trifolii rubri). Do celów leczniczych wykorzystuje się surowce pochodzące najczęściej z ekologicznych łąk. Znaleźć ją można praktycznie wszędzie. Rośnie na łąkach w dzikich ogrodach i na skraju lasu. Ma ona dużą wartość leczniczą, ale może też pełnić funkcję ozdobną, gdyż można z niej tworzyć ładne bukiety. Właściwości lecznicze
Dioskorydes grecki lekarz, farmakolog i botanik, bardzo często polecał swoim pacjentom miejscowe okłady z koniczyny oraz miodu na plamy skórne i poparzenia. Czerwona koniczyna była bardzo ceniona i popularna. Napar z jej kwiatów stosowano także, jako środek przeciwbiegunkowy, rozkurczowy, moczopędny oraz wykrztuśny. Właściwości rośliny były znane również w starożytnej Persji, gdzie perski lekarz i filozof Awicenna stosował napary
z kwiatów dla polepszenia witalności swoich pacjentów. Koniczyna łąkowa jest bogata w izoflawony – związki czynne, które skutecznie przynoszą ulgę we wszelkich dolegliwościach, występujących u kobiet w czasie menopauzy. Są zdolne powstrzymywać uderzenia gorąca, nadmierną potliwość i zaburzenia snu, jakie ich trapią, ponadto łagodzą nadmierną nerwowość, zawroty głowy i problemy z koncentracją. Działają również przeciwzakrzepowo, dodatkowo wzmacniają i uelastyczniają naczynia krwionośne. Roślina stanowi również niezwykłe bogactwo soli mineralnych m.in. potasu, wapnia, magnezu, fosforu i żelaza, występują one w formie łatwo przyswajalnej dla człowieka. Jest bogata w aminokwasy, białka oraz witaminy z grupy B, witaminę C, E i K. Koniczyna wykazuje także działanie pobudzające do pracy wątrobę i pęcherzyk żółciowy, dzięki czemu korzystnie wpływa na układ trawienny. Świeżo zaparzony napar z kwiatów koniczyny zaostrza apetyt i łagodzi zaparcia. Ma on również działanie wykrztuśne i przeciwgorączkowe, dlatego zaleca się go pić w okresie przeziębienia. Wywary z rośliny mają także działanie oczyszczające krew, dodatkowo zmniejszają złogi tłuszczowe, które przyczyniają się do powstania m.in. miażdżycy. Łagodzi również skurcze i hamuje procesy zapalne. Odwar z ziela koniczyny - 1,5 łyżki ziela wsypujemy do 0,5
litra wrzącej wody, gotujemy pod przykryciem przez 15 minut, a następnie odstawiamy do wystudzenia.Tak zrobiony odwar będzie pomocny w leczeniu nieżytów górnych dróg oddechowych, w problemach z zaparciami albo zaburzeniami pokarmowymi. Należy go pić trzy razy dziennie, po pół szklanki przed jedzeniem. Można go również wykorzystać do płukania jamy ustnej i gardła oraz do sporządzania okładów na swędzącą skórę, oparzenia i stłuczenia. Koniczyna
w kosmetyce Izoflawony występujące w koniczynie mają bardzo duży wpływ na zwiększenie syntezy kolagenu, co przyczynia się do redukcji objawów starzenia się skóry. Ma ona również właściwości przeciwutleniające, które zawdzięcza zawartym w roślinie kwasom fenolowym oraz właściwości rozjaśniające. Stosuje się ją również w kremach przeciwsłonecznych, gdyż chroni skórę przed działaniem negatywnego promieniowania UVB.Wodne wyciągi z koniczyny można stosować, jako tonik do twarzy, doskonale nawilży skórę. Zaleca się ją dodawać do kąpieli w przypadku uporczywego świądu skóry, wyprysku, czy trądziku. Napar z koniczyny można wykorzystać również, jako okład na różnego rodzaju stłuczenia i kontuzje. Roztarte kwiatostany pomogą na
wszelkie ukąszenia owadów. Płukanka z kwiatów koniczyny wzmocni i nawilży włosy, zaś przeciw wypadaniu najlepsza będzie nalewka z korzeni rośliny na alkoholu, którą wcieramy w skórę głowy.
Koniczyna w kuchni W Irlandii, w czasach głodu, suszone kwiaty koniczyny mielono i dodawano do mąki, z której wypiekano chleb. W starych poradnikach kulinarnych można znaleźć przepisy, gdzie młode listki rośliny były zamiennikiem szpinaku. Często łączono ją również z ryżem i ziemniakami. Swieżo zerwane kwiatostany mogą być znakomitym dodatkiem do wiosennych sałatek. Służą one także do aromatyzowania octu. Można je także kisić w słoikach. Jadalne są również korzenie koniczyny, ale te ugotowane. Koniczyna jest również rośliną miododajną,
miód koniczynowy ma łagodny, ale wyrazisty smak. Kwiaty koniczyny czerwonej można użyć także do barwienia wełny – zaprawiona ałunem tkanina uzyska piękny żółtozielony kolor. Przepis na wiejską
sałatkę z koniczyną - potrzebujemy:
1/2 kg ziemniaków, najlepiej młodych, 1/2 szklanki posiekanych świeżo rozwiniętych kwiatostanów koniczyny łąkowej, 5 łyżek majonezu, 5 łyżek jogurtu naturalnego, kilka liści sałaty, siekana natka pietruszki lub szczypiorek, sól i pieprz do smaku, Ugotowane ziemniaki kroimy w kostkę, pamiętajmy, aby ich nie rozgotować, powinny być dość twarde. Świeżo zerwane kwiatostany koniczyny umyć pod bieżącą wodą,
posiekać i sparzyć gorącą wodą, odsączyć. Z majonezu, jogurtu i przypraw sporządzić sos i polać nim ziemniaki z koniczyną.Wszystko dobrze wymieszać i odstawić na pół godziny, aby sałatka nabrała smaku. Gotową sałatkę posypać siekaną natką pietruszki lub szczypiorkiem. Do sałatki możemy również dodać ugotowane na twardo jajko lub pomidorki koktajlowe. Tak przygotowana sałatka ma korzystny wpływ na organizm, pobudza ogólny metabolizm oraz hamuje nadmierny apetyt. Reguluje gospodarkę hormonalną u kobiet będących w okresie menopauzy. Dodatkowo wzbogaca organizm w potrzebne sole mineralne, enzymy i witaminy! Opracowała Elżbieta Typek Przepisy pochodzą z książek: Zbigniew T. Nowak „Apteka na łące”.
Ekologiczne sprzÄ…tanie
Naturalne środki czystości istnieją od dawna, stosowały je nasze babcie, jednak z czasem zostały wyparte przez sklepowe produkty, których opakowania przyciągają wzrok, a ich zapach roznosi się po całym domu. Dlaczego warto sprzątać ekologicznie? Ekologiczne sposoby sprzątania domu, są coraz bardziej popularne, związane jest to przede wszystkim z alergiami, które powodują detergenty zawarte w preparatach przeznaczonych do sprzątania. Staramy się dbać o nasze zdrowie, dlatego nasza świadomość ekologiczna wzrasta i coraz częściej wybieramy ekologiczną żywność, naturalne kosmetyki oraz zamieniamy środki chemiczne gospodarstwa domowego na ekologiczne, ponieważ nie wpływają one negatywnie na nasz organizm. Naturalne zamienniki detergentów to produkty ogólnodostępne oraz tanie, dzięki którym możemy zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy, a co najważniejsze są one przyjazne dla środowiska. Wpływ detergentów na środowisko
Podczas sprzątania w domu używamy kilku różnych preparatów do czyszczenia: okien, podłóg, drewna, toalety, łazienki i wiele innych, wszystkie z nich mają zniewalający zapach i pomagają nam uporać się z brudnymi powierzchniami. Zużywamy ich jednak zdecydowanie za dużo, nie zdając
sobie z tego sprawy, tym bardziej, że wszystkie szkodliwe substancje zawarte w tych preparatach trafiają do kanalizacji, gdzie nie są usuwane, ponieważ nie ulegają rozkładowi.Trafiają do wód ściekowych i pod wpływem procesów beztlenowych, wydzielane są substancje trujące, takie jak metan, czy siarkowodór. Te niebezpieczne substancje przedostają się do środowiska naturalnego oraz organizmów żywych, także do ludzi. W naszych organizmach mogą być magazynowane między innymi w wątrobie lub mięśniach, z czasem ich nagromadzenie może powodować schorzenia wątroby, choroby skóry oraz niekorzystnie wpływać na działanie układu nerwowego. Naturalne środki czyszczące
Czym możemy zastąpić powszechne środki przeznaczone do sprzątania? Domowe ekologiczne środki czyszczące to: ocet, soda oczyszczona, cytryna, szare mydło, proszek do pieczenia, kwasek cytrynowy, sól oraz olejki eteryczne, które działają antyseptycznie i antybakteryjnie, a także nadają piękny zapach. Ocet - usuwa bakterie, dlatego świetnie nadaje się do sprzątania podłogi w toalecie oraz łazience, ponadto usuwa kamień oraz tłuszcz. Nadaje połysk, dlatego też sprawdzi się podczas mycia szyb i okien. Domowy płyn
do mycia szyb przygotujemy łatwym sposobem z 2 łyżeczek octu i 2 litrów ciepłej wody, całość wlewamy do spryskiwacza i myjemy okna. Przypalone garnki wyczyścimy octem, wystarczy zagotować ocet i szorować zamoczoną w nim gąbką przypaloną powierzchnię. Do czyszczenia wanny oraz prysznica możemy przygotować domowy środek czyszczący, składający się z jednej szklanki gorącej wody, 2 łyżek octu, 25 gram sody oczyszczonej, 1 łyżeczki wiórków z szarego mydła, soku z połowy cytryny, pół łyżeczki olejku eterycznego, wszystko dokładnie wymieszać, gotowy preparat nakładamy na brudne powierzchnie, czyszcząc je, a następnie pozostawiamy na około 15 minut i po tym czasie spłukujemy ciepłą wodą. Cytryna i kwasek cytrynowy - pomaga w walce z kamieniem oraz tłuszczem, jest także idealnym odświeżaczem powietrza, ma właściwości antybakteryjne oraz pochłania zapachy, dlatego możemy wkładać plasterki cytryny do lodówki, aby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu. Skórki z cytryny również można wykorzystać, jako odświeżacz powietrza w domu, wystarczy położyć je na ciepłych grzejnikach. Białym ubraniom przywrócimy blask, mieszając ze sobą 2 łyżeczki kwasku cytrynowego i 2 łyżeczki proszku do pieczenia, mieszankę dodajemy do wody i moczymy w niej ubrania. Cytrynowy płyn do mycia
naczyń: 1 szklanka przegotowanej wody, sok z 2 cytryn, 1/4 szklanki drobnej soli, 1/4 szklanki octu 10% zagotowujemy i wlewamy do buteleczki. Soda oczyszczona - łatwo usuwa z kubków osad z kawy i herbaty oraz nieprzyjemny zapach po czosnku i cebuli z desek do krojenia, zmiękcza wodę, zastąpi wybielacz podczas prania i zapobiega rdzy. Środek do czyszczenia piekarnika przygotujemy z 25 gram sody oczyszczonej i 2 łyżeczek soli, które rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody, wystarczy tyle, aby z połączenia wszystkich składników powstała pasta, którą nakładamy na gąbkę i czyścimy piekarnik, następnie pozostawiamy na około 5 min i usuwamy ściereczką namoczoną w ciepłej wodzie. Sól kuchenna - jest niezbędną przyprawą w naszej kuchni, ale również sprawdzi się podczas sprzątania domu, ze względu na swoje właściwości odkażające i ścierające. Sól przyda się do przypalonej stopy żelazka, wystarczy rozpuścić łyżeczkę soli w 1/4 szklanki ciepłego octu i taką mieszanką z łatwością wyczyścimy stopę żelazka. W lodówce przechowujemy żywność, dlatego warto czyścić ją produktami, które nie zawierają detergentów, aby chemia nie przedostała się do jedzenia.Wystarczy wymieszać 1/4 szklanki soli kuchennej w pół szklanki ciepłej wody, tak, aby sól się rozpuściła, dodajemy 1 szklankę wody gazowanej
oraz sok z połowy cytryny i mamy gotowy ekologiczny płyn do czyszczenia lodówki. Sól usuwa również plamy po winie oraz krwi, wystarczy w poplamioną tkaninę wetrzeć sól, a następnie namoczyć około 30 minut w zimnej wodzie i wyprać w temperaturze maksymalnej odpowiedniej dla danego materiału. Orzechy piorące - pochodzą z Indii oraz Nepalu, gdzie stosowane są od dawna, jako środek piorący.W orzechach znajduje się substancja zwana saponiną, dzięki której mają one właściwości odtłuszczające, zmiękczające oraz piorące. Pranie orzechami jest ekonomiczne oraz ekologiczne, ponieważ 1 kilogram orzechów dla czteroosobowej rodziny wystarcza na około rok prania, piorąc około dwa — trzy razy w tygodniu. Orzechy nadają odzieży delikatności i miękkości, dlatego płyn do płukania jest zbędny, można je również stosować nawet do bardzo delikatnych tkanin, takich jak jedwab. Łupinki orzechów można wykorzystywać do trzech razy przy praniu do 60 stopni. Do prania orzechami potrzebujemy około 5 skorupek orzechów, które dzielimy na połówki, a następnie wsypujemy do woreczka bawełnianego, mocno zawiązujemy i wrzucamy do bębna pralki wraz z ubraniami. Do białego prania oraz przy mocnych zabrudzeniach, trzeba dodać sodę oczyszczoną, a jeśli chcemy nadać długotrwały zapach ubraniom, to dodajmy
do przegrody na płyn do płukania kilka kropel olejku eterycznego. Z orzechów piorących możemy również przygotować wyciąg, który będzie uniwersalnym środkiem do sprzątania łazienki, toalety i kuchni.W ogrodzie pomoże w walce ze szkodnikami i pasożytami, jako ekologiczny środek chroniący rośliny oraz warzywa.Wyciąg przygotujemy z około 25 gram orzechów piorących zalanych 500 ml wrzącej wody i gotowanych przez około 15 minut. Następnie wywar należy ostudzić i ponownie zagotować, przecedzić i odstawić na całą noc. Przy brudnych powierzchniach do wywaru możemy dodać 25 g sody oczyszczonej i 1 łyżkę kwasku cytrynowego, a jeśli chcemy nadać naszemu preparatowi do sprzątania piękny zapach, dodajmy kilka kropel olejku eterycznego o działaniu antyseptycznym, na przykład z drzewa herbacianego, eukaliptusowy, grejpfrutowy lub lawendowy. Opracowała Karolina Czerniecka
Skรณra twarzy i czas
Tęsknota za wieczną młodością, równocześnie świadomość nieuchronności procesów starzenia pasjonowały ludzi już od dawien dawna. Rozważania na temat starzenia się człowieka nie tracą na swej aktualności i nawet pomimo nowoczesnych technik badawczych, wiele pytań dotyczących starzenia się organizmu pozostaje bez odpowiedzi. Starzenie skóry jest jak najbardziej naturalnym procesem, którego w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zatrzymać. Charakterystycznym symptomem starzenia się skóry są zmarszczki. Ich powstawaniu sprzyja nie tylko upływający czas, lecz także wiele innych czynników, które często można wyeliminować.W związku z tym wyróżniamy zmarszczki: Mimiczne, czyli zagłębienia w skórze wynikające z częstych skurczów mięśni mimicznych, najczęściej wokół oczu, ust i na czole. Statyczne, inaczej utrwalona forma zmarszczek mimicznych, widoczne bez względu na mimikę. Grawitacyjne, które powstają wraz z utratą sprężystości skóry i zmianą konturów twarzy. Posłoneczne, to bruzdy wynikające z pogrubienia warstwy rogowej pod wpływem promieni UV. Senne, to konsekwencja powtarzającego się niewłaściwego ułożenia podczas snu. Linowe, powstające w wyniku odwodnienia naskórka, wygładzają się po odzyskaniu właściwego poziomu nawilżenia skó-
ry.Warto, więc wiedzieć, jakie są rodzaje zmarszczek, choćby nawet po to, żeby choć trochę powstrzymać ich rozwój. Proces starzenia
Zmiany charakterystyczne dla skóry dojrzałej to także spadek elastyczności i jędrności skóry, owal twarzy staje się nieregularny, opadają kąciki oczu i ust, pojawia się drugi podbródek, pogłębiają się bruzdy nosowo-wargowe. Dokucza również szorstkość i suchość skóry, wzmożone złuszczanie naskórka, przebarwienia na twarzy i na dłoniach. Proces starzenia się skóry obejmuje jej poszczególne warstwy. Tkankę tłuszczową, a w niej regres tkanki tłuszczowej, który prowadzi do powstawania zmarszczek. Skórę właściwą, tutaj fibroblasty, które wraz z wiekiem stają się mniej produktywne, przez co zanikają ich funkcje metaboliczne i replikacyjne, a proces odnowy komórek ulega osłabieniu.Włókna kolagenowe i elastynowe tracą swoją elastyczność i rozciągliwość, a ilość produkowanego kwasu hialuronowego systematycznie się zmniejsza, czego efektem staje się przesuszona, pozbawiona elastyczności i pokryta zmarszczkami skóra. Substancje te mają kluczowe znaczenie dla utrzymania młodego wyglądu skóry. Degradacji ulegają również naczynia krwionośne, które odpowiadają za dostarczenie skórze składników odżywczych.
Naskórek, w nim natomiast zanika warstwa rozrodcza i maleje liczba podziałów komórkowych, proces tworzenia NMF jest zakłócony, utlenieniu ulegają lipidy spoiwa międzykomórkowego naskórka, warstwa rogowa ulega pod wpływem promieni UV znacznemu pogrubieniu. Wśród teorii wyjaśniających źródła starzenia można wyróżnić trzy kategorie: genetyczne, niegenetyczne i fizjologiczne. Genetyczne upatrują źródła przyczyn starzenia się organizmu w uszkodzeniach materiału genetycznego. Skóra z cechami starzenia genetycznego jest bardzo cienka, bibułkowata, wiotka, pokryta siecią drobnych zmarszczek, bez widocznych cech hipertrofii i przebarwień. Niegenetyczne postulują, że przyczyną procesu starzenia jest nagromadzenie substancji szkodliwych dla organizmu, które w dawkach, w jakich występują, przyczyniają się do starzenia, natomiast fizjologiczne sugerują, że starzenie jest wynikiem degradacji systemów fizjologicznych. Odbiegając jednak od skomplikowanych źródeł teorii starzenia, należy przyjrzeć się faktycznym przyczynom starzenia się skóry. Starzenie zewnątrzpochodne (egzogenne), które w najprostszy sposób można określić, jako to, na które sami mamy wpływ np. palenie papierosów, częste przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, niewłaściwy sposób odżywiania, zbyt rzadkie przebywanie
na świeżym powietrzu, brak odpowiedniej aktywności fizycznej, stresujący tryb życia, promieniowanie ultrafioletowe, zanieczyszczenia środowiskowe (smog, dym, kurz uliczny). Starzenie wewnątrzpochodne inaczej endogenne, to starzenie związane z wiekiem, czyli chronologiczne oraz hormonalne tzn. związane z menopauzą. Jak zapobiegać
starzeniu się skóry? Dobra wiadomość jest taka, że proces starzenia skóry i moment pojawienia się zmarszczek można znacznie opóźnić poprzez odpowiedni sposób pielęgnacji oraz zdrowy tryb życia. Prawidłowo prowadzona pielęgnacja, na każdym etapie powinna mieć jednak charakter kompleksowy i opierać się na trzech podstawowych działaniach takich jak profilaktyka, regeneracja i stymulacja. Profilaktyka, czyli zapobieganie starzeniu, poprzez odpowiednio dobraną pielęgnację. Dlatego szukajmy na półkach w aptekach, czy drogeriach kremów z aktywnymi składnikami takimi jak witamina A, C, E, B. Koniecznie stosujmy filtry przeciwsłoneczne - słońce wysusza skórę, podkreśla zmarszczki i przyczynia się do powstawania przebarwień. Chrońmy skórę przed wolnymi rodnikami – działanie antyoksydacyjne, higieniczny tryb życia, sporty na świeżym powietrzu, spacery, unikanie
stresów, odpowiednia ilość snu. Regeneracja, czyli odżywianie, nawilżanie, dotlenianie, ujędrnianie, lifting. Składniki najlepiej spełniające te kryteria to m.in kwas hialuronowy, koenzym Q10, oleje naturalne np. jojoba, arganowy.Tutaj do woli możemy korzystać z wszelkich dobrodziejstw kremów, serum, maseczek, które w swoim składzie mają cały wachlarz składników aktywnych. Na noc warto wybrać bogate kremy odżywcze i serum o konsystencji kremu, czy olejku. Na dzień najlepiej wybrać lżejsze kremy przeciwzmarszczkowe i optycznie wygładzające połączone z żelowym serum. Ze względu na wrażliwość, najtrudniejsze w pielęgnacji są okolice oczu, które starzeją się najszybciej. Nie należy, więc oszczędzać na takim kremie, ponieważ tutaj potrzebne jest znaczne wzmocnienie struktury skóry. Często zapomina się o szyi, która również podlega procesom starzenia i potrzebuje kosmetycznego wsparcia. Złuszczanie naskórka - stymuluje fibroblasty do produkcji nowych włókien skóry właściwej. Usuwa martwy naskórek, dzięki czemu minimalizuje widoczność zmarszczek, delikatnie wygładza skórę i poprawia jej ukrwienie.Tutaj najlepsze zastosowanie znajdą kosmetyki zawierające kwasy np. glikolowy, migdałowy oraz retinoidy. Moment, w którym skóra staje się dojrzała, jest trudny szczególnie dla kobiet. Pamiętajmy jednak, że czasu nie można cofnąć, a dyskomfort
i stres nie zdadzą się na nic, tylko pogorszą kondycję naszej skóry. Dlatego najlepiej polubić swój wiek i związane z nim prawa.Warto uwierzyć, że skóra też może się ładnie starzeć. Najważniejsze jednak żeby była naturalna i zadbana. Opracowała Kinga Koriakowska
MÄ…drzejsze od kury
W wielu kulturach jajo traktuje się jako symbol życia, siły i płodności, jest ono, bowiem prawdziwą skarbnicą potrzebnych dla zdrowia substancji odżywczych. Zarówno w mitologii słowiańskiej, jak i w dawnych wierzeniach ludowych, jajko uznawane było za niezwykły amulet przeciw czarom i złym mocom. Bardzo często używano go w obrzędach wiosennych, medycynie ludowej i w praktykach ku czci zmarłych.Wierzono, bowiem że jaja mogą odwracać wszelkie nieszczęścia i niweczyć zło. Jajka lub skorupki zakopywano pod fundamenty budowanych domów oraz rzucano w płomienie podczas pożaru. W pierwszy dzień Wielkanocy zakopywano poświęcone jaja w ziemi i w ogrodzie, aby plon był urodzajny. Pierwsi zaczęli zajadać się jajkami starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie. Już sam cesarz imperium rzymskiego Karol Wielki zjadał dwanaście jaj na śniadanie, podobnie jak sami Rzymianie, nie znając ich właściwości, każdy posiłek zaczynali od jaj, a kończyli jabłkami. Jest nawet powiedzenie Horacjusza „Ab ovo usque ad mala”, co znaczy „od jaj do jabłek”, czyli od początku do końca. Według tradycji islamu, młoda para podczas zaślubin musi zjeść po połówce jajka, dzięki temu szczęście i zdrowie ich nie opuści. Starym zwyczajem żydowskim pannie młodej nakazuje się schować do kredensu świeże jajko, co będzie wpływać na jej przyszłe, liczne
potomstwo. Jajo to także symbol świąt Wielkiej Nocy, chrześcijanie dzielą się nim i składają sobie życzenia. Co kryje jajo?
Jedno małe jajo kurze to składnica przyswajalnych białek, co oznacza, że dostarcza ono tyle aminokwasów, które są wykorzystywane w stu procentach przez organizm.To w białku, i w żółtku występują wszystkie wysokowartościowe substancje. W żółtku znajdziemy lecytynę, która w organizmie człowieka jest składnikiem błon komórkowych, oraz stanowi ważny element składowy mózgu i tkanki nerwowej. Składa się ona, bowiem w pięćdziesięciu procentach z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają wpływ na powstawanie związków, działających przeciwzapalnie. Lecytyna opóźnia procesy starzenia i pełni funkcje ochronne wobec wątroby. Żółtko to także bogactwo tłuszczu i cholesterolu, który jest niezbędny dla prawidłowego rozwoju organizmu. Cholesterol z jajek nie przyczynia się do rozwoju miażdżycy, gdyż towarzyszy mu związek zwany fosfatydylocholiną, który zmniejsza jego wchłanianie w jelicie i tylko nieznaczna część dostaje się do krwi. Żółtko jaja zawiera również ważny dla zdrowia barwnik zwany luteiną. Luteina jest silnym antyutleniaczem i gromadzi się głównie w plamce żółtej i soczewce oka. Pomaga w lepszym widzeniu, zaleca się
ją również przy alergicznym zapaleniu spojówek. Żółtko to także bogate źródło witamin rozpuszczalnych w tłuszczach A i D, E i K, witamin z grupy B oraz minerałów, m.in. żelaza, siarki, fosforu, magnezu i wapnia. Naukowcy uważają, że można jeść tygodniowo dwadzieścia jajek, taka dieta zapobiega niedokrwistości, przeciwdziała krzywicy oraz osteoporozie.Ważne jest również rozpoczynanie dnia posiłkiem bogatym w jajko, sprzyja to, bowiem długotrwałemu uczuciu sytości i zmniejsza apetyt w ciągu dnia. Jajo przepiórcze - to malutkie jajka o ślicznej skorupce, pokrytej brązowymi plamkami, ale o imponujących wartościach odżywczych. Odznaczają się niespotykaną zawartością przyswajalnego fosforu - pierwiastka odpowiedzialnego m.in. za mocne kości oraz za przekaźnictwo nerwowe. Zawierają mniej tłuszczu, za to więcej ważnych mikroelementów: żelaza, siarki, miedzi i cynku oraz witamin z grupy B ( B1, B2 i B12) oraz karotenu. Są znakomitym zamiennikiem jaj kurzych, gdyż nie powodują alergii, dlatego mogą być podawane małym dzieciom oraz osobom uczulonym na białko. Jaja przepiórcze to zdecydowanie lepsze źródło niektórych niezbędnych aminokwasów np. metioniny i treoniny, które regulują pracę tarczycy oraz działają antyutleniająco. Ze względu na duże stężenie cynku, traktowane są także,
jako skuteczny afrodyzjak. Ponoć zajadał się nimi słynny Giacomo Casanova! Jajo w kosmetyce
Kiedyś wierzono, iż przetarcie twarzy wodą, w której gotowano jajka do zrobienia pisanek wielkanocnych będzie służyć wiecznej młodości. Panny na wydaniu, jajkiem pocierały sobie piersi, usta czy włosy, przekonane, że dzięki temu szybciej znajdą swojego przyszłego męża. Niemowlętom zaś wrzucano jajo do kąpieli, żeby rosły krągłe i zdrowe. Wiosna to zdecydowanie „jajeczny” czas, więc warto wykorzystać jajka w domowej, naturalnej pielęgnacji. Najlepiej sięgnąć po jaja od kur z farmy ekologicznej, wtedy będziemy pewni, że będą one
świeże, bogate w składniki odżywcze i pozbawione szkodliwych substancji. Ze względu na ich bogate źródło witamin i minerałów będą działać nawilżająco, ściągająco i odmładzająco. Żółtko świetnie nawilży skórę, białko oczyści, a ich mieszanka to prawdziwa bomba odżywcza. Lecytyna, która jest naturalnym emulgatorem doskonale zmiękczy skórę. Jajeczne domowe maseczki poradzą sobie z problemem nadmiernego wydzielania sebum, rozszerzonymi porami oraz trądzikiem i stanami zapalnymi. Poleca się je także do skóry suchej i starzejącej się. Pamiętajmy jednak, iż jajko może uczulać, dlatego przed przystąpieniem do robienia domowego kosmetyku, sprawdźmy jego działanie na skórze dłoni.
Domowe SPA Maseczka przeciwzmarszczkowa - do jej wykonania potrzebujemy 1 łyżki miodu, 3 łyżek mąki pszennej i białka. Wszystko razem mieszamy, następnie nakładamy na twarz. Po upływie 15 minut, twarz przemywamy raz ciepłą, raz zimną wodą.Taka maseczka sprawi, że skóra będzie jędrna i odżywiona. Odżywcza maska do włosów - żółtko mieszamy z małą buteleczką oleju rycynowego i sokiem z połowy cytryny na gładką emulsję. Nakładamy na włosy na ok. 20 minut. Włosy zakrywamy czepkiem foliowym i ręcznikiem. Po upływie czasu maskę spłukujemy i myjemy włosy szamponem. Opracowała Elżbieta Typek
Właściwa
higiena miejsc intymnych
Właściwa higiena miejsc intymnych zapewnia uczucie świeżości, a także zapobiega infekcjom. Skóra okolic intymnych przede wszystkim chroni narządy wewnętrzne przed drobnoustrojami, jednak jest delikatna, dlatego też wymaga specjalnego traktowania. Zdarza się, że bardzo często zapominamy o preparatach przeznaczonych do okolic intymnych i do całego ciała używamy jednego produktu, który w składzie posiada szkodliwe substancje, które niekorzystnie wpływają na wrażliwą skórę miejsc intymnych, powodując podrażnienia. Do codziennej pielęgnacji powinniśmy stosować preparaty o naturalnym składzie, które mają właściwości przeciwzapalne, łagodzące oraz odświeżające. Z ioła na infekcje intymne
Infekcje intymne są bardzo częstą dolegliwością, wywołują je bakterie, wirusy, grzyby, a także ich przyczyną może być nieodpowiednia higiena, obniżona odporność lub przebyta kuracja antybiotykiem. Objawami infekcji zazwyczaj jest pieczenie, świąd, upławy. Jeśli infekcja nawraca, a nie chcemy cały czas używać środków farmakologicznych, wówczas warto sięgnąć po zioła.Wykazują one właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwzapalne oraz mają działanie bakteriobójcze. Podczas infekcji okolic intymnych najczęściej
stosuje się wywary z rumianku, który ma właściwości przeciwzapalne oraz przeciwbakteryjne, a także uśmierza świąd, który często towarzyszy stanom zapalnym skóry i błon śluzowych; nagietka – właściwości regeneracyjne; kwiatu jasnoty białej – właściwości ściągające i przeciwzapalne; kory dębu – właściwości antybakteryjne, przeciwświądowe, przeciwzapalne; kwiatu krwawnika – właściwości przeciwskurczowe, bakteriobójcze, przeciwzapalne. Z iołowe
nasiadówki Najczęstszą kuracją ziołową na infekcje intymne są nasiadówki, które stosuje się trzy razy dziennie przez 15 minut.W aptekach oraz sklepach zielarskich można kupić gotowe mieszanki ziół lub sami w domu możemy skomponować taką mieszankę, którą będzie można stosować przy stanach zapalnych okolic intymnych. Nasiadówki polecane są podczas infekcji pochwy, hemoroidach oraz stanach zapalnych pęcherza, pamiętajmy, żeby nie stosować nasiadówek w ciąży, szczególnie w pierwszym trymestrze. Nasiadówki oraz kąpiele ziołowe łagodzą stany zapalne, niwelują uczucie pieczenia i swędzenia i przyśpieszają gojenie. Aby wykonać nasiadówkę, wystarczy do wanny lub miski wlać wcześniej przygotowany napar ziołowy, który powinien
mieć około 37 stopni, z niektórych ziół przyrządza się nasiadówki parowe, wówczas kucamy nad miską z ziołami. Nasiadówka z rumianku skuteczna podczas zapalenia pęcherza moczowego: 25 g kwiatu rumianku zaparzać w litrze wody przez 10 minut, przecedzić i wlać do miski, następnie dolewamy 2 litry letniej wody. Nasiadówka parowa skuteczna na bolesne miesiączki: garść skrzypu oraz garść krwawnika zalać 2 litrami wody i gotować przez 20 minut, pamiętajmy, że nie siadamy, a kucamy nad wywarem przez około kwadrans. Higiena intymna w ciąży
W czasie ciąży organizm kobiety jest bardziej narażony na infekcje, dlatego też w tym okresie powinno się szczególnie dbać o zdrowie oraz higienę miejsc intymnych, aby zapobiegać stanom zapalnym. Wyleczenie infekcji w ciąży jest bardzo ważne, ponieważ niektóre bakterie mogą zagrażać dziecku, szczególnie przed porodem lub mogą wywołać poród przedwczesny, dlatego w 35-37 tygodniu ciąży większość lekarzy zaleca wykonanie wymazu z pochwy, aby wykluczyć drobnoustroje.W czasie ciąży higiena miejsc intymnych powinna być wykonywana dwa razy dziennie oraz po każdym
wypróżnieniu, do mycia najlepiej stosować płyny do higieny intymnej bezpieczne dla kobiet w ciąży. Po umyciu osuszamy okolice intymne jednorazowymi ręcznikami papierowymi lub zwykłym ręcznikiem, jednak wtedy należy pamiętać, aby był to ręcznik przeznaczony wyłącznie do tej partii ciała. Pamiętać trzeba również o częstej zmianie ręcznika i praniu w wysokiej temperaturze, czyli powyżej 60 stopni. W ciąży należy unikać kąpieli w wannie oraz ubierać odzież i bieliznę przewiewną, najlepiej bawełnianą, niezbyt obcisłą, która nie będzie przegrzewać okolic intymnych. Gdy pojawia się wydzielina z pochwy najlepiej zacząć stosować nieperfumowane wkładki higieniczne, które należy bardzo często zmieniać. Przyczyną częstych infekcji intymnych mogą być środki piorące, wówczas trzeba je zamienić na proszki i płyny hipoalergiczne przeznaczone dla dzieci, również korzystanie z toalet publicznych sprzyja rozwojowi bakterii, dlatego też warto zaopatrzyć się w jednorazowe nakładki na deskę lub wykładać ją papierem toaletowym.W czasie ciąży warto poświecić więcej
czasu na odpowiednią higienę okolic intymnych, ponieważ ma ona wpływ na nasze zdrowie, ale także na zdrowie rozwijającego się płodu. Męska higiena
Higiena intymna mężczyzn to temat bardzo często pomijany, jednak zachowanie odpowiedniej higieny intymnej pozwala uniknąć wszelkich infekcji oraz stanów zapalnych, a także ma wpływ na zdrowie partnerek seksualnych. Męska skóra jest grubsza, owłosiona oraz częściej się poci, przez co tworzy środowisko sprzyjające rozwojowi bakterii, które mogą powodować infekcje intymne. Higiena okolic intymnych powinna być wykonywana codziennie, a w przypadku pobytu w saunie, basenie lub siłowni, powinno się zwiększyć częstotliwość wykonywania higieny intymnej. Podczas mycia panowie używają zazwyczaj wyłącznie jednego preparatu, który przeznaczony jest do mycia włosów i całego ciała, jednak aby zadbać o prawidłową higienę intymną, należy stosować specjalnie do tego przeznaczone kosmetyki, które mają kwaśniejszy odczyn
pH, dzięki temu zapobiegają rozwojowi drobnoustrojów, łagodzą stany zapalne, dają poczucie świeżości oraz są łagodniejsze dla skóry. Czas menstruacji W czasie trwania miesiączki, do higieny całego ciała najlepiej stosować tylko płyn do higieny intymnej o naturalnym składzie, również używanie chusteczek specjalnie przeznaczonych do higieny intymnej zapewni poczucie świeżości i komfortu. Zrezygnujmy z kąpieli w wannie, wybierajmy prysznic i co najważniejsze pamiętajmy o tym, by woda nie była zbyt ciepła, ponieważ gorąca kąpiel rozszerza naczynia krwionośne, co mogłoby doprowadzić do krwotoku. Zrezygnujmy z bielizny wykonanej z tworzyw sztucznych, a także obcisłych spodni, które mogą powodować przegrzanie miejsc intymnych.W tym czasie najlepiej sprawdzi się bielizna bawełniana oraz luźne, przewiewne spodnie. Opracowała Karolina Czerniecka
Bądź
Wege
Wegetarianizm przywędrował do nas najprawdopodobniej z Azji od buddystów, braminów i joginów, którzy uznawali mięso za pokarm nieczysty. Wśród starożytnych filozofów i twórców, do zafascynowanych wegetarianizmem należeli m.in. Sokrates, Pitagoras, Seneka i Platon. Jeszcze niedawno wegetarianizm uznawały był za osobliwe odchylenie od normy społecznej, szkodzące życiu i zdrowiu. Obecnie ten sposób żywienia, a często także sprzyjający powrotowi do natury - styl życia, nie wzbudza tylu negatywnych emocji. Szacuje się, że w Polsce już całkiem spora liczba osób stosuje ten rodzaj diety, a moda na wegetarianizm zatacza coraz szersze kręgi. Powodów zmiany diety jest bardzo wiele, ale wśród najważniejszych wymienia się motywy zdrowotne, etyczne, religijne i filozoficzne.Wegetarianizm, tak jak każda inna dieta ma swoje wady i zalety.Tych drugich jest jednak znacznie więcej, o czym z całą pewnością warto samemu się przekonać. Termin
Terminem wegetarianizm określa się sposób żywienia, gdzie wykluczeniu ulega mięso oraz przetwory z niego pozyskane. Wyraz ten pochodzi od dwóch łacińskich słów vegetablis (roślinna) oraz vegetare (rozwijać się, rosnąć). Klasyczny wegetarianizm polega na komponowaniu jadłospisu wyłącznie na bazie pokarmów pochodzenia
roślinnego. Podstawowym źródłem energii i jednocześnie białka są głównie nasiona roślin strączkowych (fasola, groch, soczewica, soja) oraz produkty zbożowe (pieczywo, makarony, kasze, ryże). Równie ważnym nośnikiem białka, a także i wapnia jest mleko oraz jego przetwory (sery, jogurty, napoje fermentowane). Chętnie spożywane przez wegetarian owoce i warzywa są za to najlepszym źródłem witamin i składników mineralnych. Aby ograniczyć ich straty, zaleca się podawanie warzyw i owoców w stanie surowym lub stosowanie łagodnej obróbki termicznej.W diecie wegetariańskiej używki typu kawa i herbata, często są zastępowane sokami owocowymi, warzywnymi, bądź herbatkami ziołowymi. O atrakcyjności dań wegetariańskich oraz ich walorach organoleptycznych w głównej mierze decydują odpowiednio dobrane przyprawy.W szczególności są tutaj zalecane: majeranek, bazylia, tymianek, kminek, rozmaryn, cząber oraz mięta. Umiejętne ich stosowanie może podnieść strawność i przyswajalność przygotowanych potraw. Odmiany i rodzaje Wszystkie diety wegetariańskie znacznie się między sobą różnią, jednak ich wspólną cechą jest rezygnacja z mięsa. Oto kilka odmian wegetarianizmu: Laktoowowegetarianizm –
jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych wersji wegetarianizmu. Polega na rezygnacji z potraw mięsnych, w tym także ryb i ich przetworów. Dozwolone są natomiast produkty mleczne, jajka oraz miód. Laktowegetarianizm – jest to odmiana wegetarianizmu, w której eliminacji ulegają wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, z wyjątkiem mleka i jego przetworów. Owowegetarianizm –wymaga wykluczenia z diety mięsa, mleka i przetworów, ale dopuszczalne jest spożywanie jajek. Weganizm – wyjątkowo rygorystyczna odmiana wegetarianizmu, gdzie odrzuca się wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego, a więc mięso, produkty mleczne, jajka oraz miód. W niektórych sytuacjach wykluczeniu ulegają również postacie leków, które zostały otrzymane na bazie tkanek zwierzęcych. Witarianizm – polega na spożywaniu żywności podanej w stanie surowym, bez obróbki termicznej lub jedynie podgrzanej do temperatury nie wyższej niż 40°C.Wykluczone zostają wszystkie produkty wysoko przetworzone. Dopuszczalne jest natomiast użycie blendera, czy miksera. Frutarianizm – jest jedną z radykalniejszych wariantów diety wegetariańskiej. Opiera się na spożywaniu owoców
Korzyści
oraz próchnicy zębów. Uznaje się także, że wegetarianie żyją znacznie dłużej niż osoby spożywające mięso. Duże znaczenie ma tutaj sposób życia wegetarian, którzy dużą uwagę zwracają na jakość kupowanych produktów oraz wysoką aktywność fizyczną.
Dieta wegetariańska wyróżnia się wieloma pozytywnymi aspektami, wpływającymi na nasze zdrowie. Związane jest to przede wszystkim ze zwiększoną ilością witamin, głównie witaminy C, korzystnym stosunkiem sodu do potasu oraz obecnością antyoksydantów i błonnika pokarmowego, w który obfitują produkty zbożowe, warzywa i owoce. Pozytywną rolę odgrywa tu również wysoka zawartość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), przy jednoczesnej niskiej zawartości cholesterolu oraz kwasów tłuszczowych nasyconych. Dodatkowo brak produktów zwierzęcych w diecie znacznie ogranicza wystąpienie zagrożenia ze strony antybiotyków, leków weterynaryjnych, węglowodorów aromatycznych oraz nitrozoamin. Osoby stosujące dietę wegetariańską na ogół są również szczuplejsze w porównaniu do konsumentów diety tradycyjnej, rzadziej chorują na miażdżycę, nadciśnienie tętnicze, niedokrwienną chorobę serca oraz niektóre rodzaje nowotworów.Wegetarianie należą do grupy niskiego ryzyka wystąpienia cukrzycy typu 2, kamicy nerkowej i wątrobowej
Jak widać dieta wegetariańska może być niezwykle korzystna dla zdrowia, ale pod warunkiem, że jest realizowana umiejętnie i rozważnie. Niewłaściwie praktykowany wegetarianizm niesie za sobą pewne niebezpieczeństwa, co może prowadzić do wystąpienia wielu niekorzystnych zmian w stanie zdrowia. Argumentami przemawiającymi na niekorzyść diety wegetariańskiej są kłopoty z pokryciem zapotrzebowania organizmu na energię z pożywienia oraz niedostateczna podaż pełnowartościowego białka. Do wad wegetarianizmu z całą pewnością należy także ryzyko rozwoju niedokrwistości, wynikającej najczęściej z niedoboru żelaza.Wprawdzie ten pierwiastek występuje w dużych ilościach w warzywach liściastych, produktach zbożowych i strączkowych, jednak jego wchłanialność i przyswajalność w organizmie jest znacznie niższa w odniesieniu do mięsa i jego przetworów. Dla porównania żelazo obecne w szpinaku, czy ryżu jest wchłaniane na poziomie 1-2%, zaś z mięsa wieprzo-
zdobytych bez uszkodzenia rośliny. Niektóre odmiany diety dopuszczają w menu warzywa, orzechy, nasiona i pestki. Frutarianie są również witarianami, co oznacza że nie stosują obróbki termicznej.
Wady
wego i drobiowego w ilości około 22%.Wchłanianie żelaza z produktów roślinnych można natomiast spotęgować poprzez wzbogacenie diety w witaminę C. Ścisły wegetarianizm może dodatkowo prowadzić do niedoborów wapnia, cynku, witamin z grupy B, witaminy D, a także zwiększać ryzyko zagrożenia ze strony pozostałości środków ochrony roślin i nawozów. Uniknięcia powyższych mankamentów diety wegetariańskiej można dokonać poprzez jak największe urozmaicenie codziennych posiłków. Dieta nie może być monotonna, bowiem szybko pozbawi nas siły i energii do działania. Decyzja o przejściu na wegetarianizm powinna być ponadto w pełni świadoma i przemyślana. Tylko w ten sposób możliwe będzie poznanie pełnej atrakcyjności wegetarianizmu oraz cieszenie się zdrowiem i dobrą formą na długo. Opracowała: Natalia Żurek
Piękne pasje
Większość pań, ale również coraz większe grono panów uwielbia biżuterię. Pierścionki, naszyjniki, czy kolczyki ma w domu każda z nas. Biżuterię można tworzyć praktycznie ze wszystkiego: z masy solnej, filcu, drewna, czy kamieni. Można ją również robić z części zepsutych zegarków tak jak to robi Edyta, właścicielka firmy WatchThis!. Ela Typek: Pierwsze, proste pytanie. Jak to się zaczęło? Edyta Pokrzywa: Od zawsze lubiłam pomagać tacie w majsterkowaniu, wykręcić śrubkę, coś przybić. Z czasem przeniosłam zainteresowania na bardziej kobiece tematy. Zaczęła się przygoda z decoupage, powstawały kolczyki, czy zawieszki. Kiedy zepsuł się mój ulubiony zegarek,
który dostałam na urodziny żal mi było, że leży gdzieś na dnie szuflady. Zamiłowanie do rozkręcania, przerabiania i tworzenia nowych rzeczy znów się odezwało. Powstał pierwszy naszyjnik zrobiony z okrągłej koperty zegarka. ET: Dlaczego właśnie zegarki? EP: Jest w nich coś, co mnie przyciąga, ich misterna konstrukcja, zwłaszcza w zegarkach mechanicznych działa na mnie hipnotyzująco. Zachodzące na siebie trybiki, uzupełniające się i współdziałające są bardzo inspirujące. Ich industrialny charakter nieustannie mnie urzeka. Może jest to chęć zatrzymania pędzącego czasu, metaforyczna namiastka, że jest nad tym jakaś kontrola. Ludzie mówią,
że nie mieli by cierpliwości do tych małych trybików i śrubek, a mnie to kręci to rozkręcanie. Rozkładanie zegarków na czynniki pierwsze, poznawanie ich budowy, odwrócony proces tworzenia, aby powstało nowe. Niestety nie umiałabym naprawić zegarka, choć wszystko przede mną (śmiech). ET: Jak wyglądała droga od pierwszego zegarkowego naszyjnika do WatchThis!? EP: Była to długa droga, upłynęło ładnych kilka lat aż zajęłam się tworzeniem biżuterii na szerszą skalę, niż tylko dla siebie i znajomych. Impulsem była możliwość uzyskania dofinansowania na rozpoczęcie działalności. Po pozytywnym wyniku rekrutacji i otrzymaniu środków na założenie firmy mogłam pozwolić sobie na
rozwój mojej pasji.WatchThis! ma ponad trzy lata, w ciągu, których obok rozwijania i doskonalenia warsztatu, zdobywałam umiejętności potrzebne do prowadzenia firmy. Nazwa dla marki sama przyszła do głowy, właściwie nie było innej alternatywy, ta wydała mi się najwłaściwsza. Często powtarzam klientom, że szczęśliwi czasu nie liczą - dlatego moje zegarki nie działają. ET: Czy od zawsze wiedziałaś, że pasja tworzenia biżuterii kiedyś zamieni się w biznes? EP: Nie. Nawet mnie to zaskoczyło. Długo moja pasja była uśpiona, nie pielęgnowałam jej i nie doceniałam wartości, jaką ze sobą niosła. Była jedynie małym akcentem w codziennym życiu. Po założeniu marki
WatchThis! skupiłam się na rozwoju mojej pasji całkowicie. Poznawałam nowe techniki, uczyłam się pracy z żywicą, doskonaliłam umiejętności techniczne, uczyłam się jak być przedsiębiorcza. ET: Zajmujesz się tym w pełnym wymiarze godzin. Czy w związku z tym traktujesz to, jako pracę? EP: „Ja nie pracuję, ja realizuję pasję.” Pewnego dnia przeczytałam ten tekst i po chwili dotarło do mnie, że ja przecież też tak mam! Jest to pasja w czystej postaci. Bywa kapryśna, a ja bywam niecierpliwa, czekając na efekt końcowy. Codziennie uczę się tej cierpliwości i tego, że dokładność jest najważniejsza. Nieraz wciąga mnie na 200%, tak, że trzyma mnie przy warsztacie i nie
chce puścić nawet żebym coś zjadła. Innym razem brakuje flow, warsztat stoi i jest jednym wielkim wyrzutem sumienia - bo od dwóch dni nic nie zrobiłam. Czasem jest to demotywujące, jest przesyt, ale po tym znów się zachłystuje i solę herbatę robioną w trakcie pracy.Wskakuję w dres, wyciszam telefon, odpalam audiobooka i zatracam się w pracy. ET: Mogłoby się wydawać, że praca jest lekka i bezstresowa. Czy pasja może dopiec? EP: Wszystko bywa męczące, nawet pasja. Ból pleców od kilkugodzinnego „pochylania się” nad zegarkami, zmęczenie oczu od wypatrywania tego upragnionego elementu, który uwieńczy całość. Jednak zapomina się o tym, kiedy poczuje
się satysfakcję, z tego, że udało się do końca odkręcić tą pół milimetrową śrubkę. Później te reakcje, kiedy ktoś widzi na żywo - ale to naprawdę były prawdziwe zegarki? Zdziwienie pomieszane z zachwytem. Zegarkami trzeba się zachwycać, nie mogą leżeć w szufladzie, ja tylko ratuję ich od zapomnienia i zatracenia w tym nowoczesnym, pędzącym świecie.W związku, że jest to również biznes, zajmuje się wszelakimi działaniami związanymi z promowaniem i sprzedażą produktów WatchThis!.Wystawiam się na targach mody i designu, na konwentach tatuażu, czy fantastyki. Są to głównie weekendy, dlatego mój tydzień pracy dalece odbiega od zwyczajnego trybu na pełny etat.W ciągu tygodnia mam czas na tworzenie biżuterii, w weeken-
dy wyjeżdżam w „delegacje”, gdzie mam okazję na bezpośredni kontakt z klientami. ET: Co poza satysfakcją i radością z tworzenia daje Ci WatchThis!? EP: Kiedy patrzę na to całościowo, czyli na samo tworzenie, logistykę, tryb pracy i życia, które przyjęłam to stwierdzam, że czas poświęcony i poświęcany na moją pasję jest jedną z lepszych form na kształtowanie charakteru. Początki działalności było to codzienne wychodzenie z mojej strefy komfortu. Pomimo dużego wsparcia merytorycznego i logistycznego ze strony bliskich, w pierwszych latach było to dla mnie duże wyzwanie. Każde nowe doświadczenie rozwijało mnie nawet, jeśli coś poszło nie tak. Nawet na stresujące sytuacje, czy niepo-
wodzenia, patrząc z dystansu można ocenić, jako potrzebne i wartościowe. Pozytywne efekty uboczne mojej pasji to na pewno wyrobienie w sobie zaradności, cierpliwości, pewności siebie i wdzięczności za to, że mogę realizować moją pasję. Nieocenioną wartością dodaną do tego są wspaniali ludzie, jakich poznałam podczas delegacji WatchThis!. Inspirujący twórcy i artyści, przemili klienci, których dobre słowo zawsze daje mnóstwo motywacji do pracy. Przy okazji wyjazdów do innych miast zawsze staram się skorzystać z uroków nowych miejsc. Zwiedzam, szukam ciekawych atrakcji do zobaczenia, sprawdzam, czy w tym czasie nie ma koncertu, na który można iść po pracy. Targi to również okazja na spotkanie znajomych z całej Polski, którzy jak ja, zajmują
się rękodziełem.Wymieniamy się doświadczeniami, relacjami z innych imprez, plotkujemy. Zostaje jeszcze aspekt materialny. Choć wielu ludzi z powątpiewaniem w głosie pyta „czy z tego da się utrzymać” odpowiadam: tak, z pasji można żyć! ET: Czy w tym całym szaleństwie jest czas na inne pasje? EP: Czas zawsze znajdę, w końcu niektórzy mówią, ze umiem go zatrzymać. Elastyczny czas pracy w ciągu tygodnia pozwala na realizowanie się na innych polach. Drugą moją pasją jest praca z dziećmi.Właściwie kształciłam się w tym kierunku. Prowadzę warsztaty dla dzieciaczków w wieku przedszkolnym.W dużej mierze są to zajęcia ogólnorozwojowe, z dużym
naciskiem na rozwój zdolności artystycznych i kreatywność. Jest to moja odskocznia od spraw firmowych, które bywają nużące. Na zajęciach staram się w ciekawy dla dzieci sposób pokazywać różne zjawiska i tłumaczyć otaczający ich świat. Robimy doświadczenia, uczymy się angielskiego, biegamy i wygłupiamy się. Im większy bałagan po zajęciach tym większe zadowolenie dzieciaków. Zdarza się nawet, że maluchy nie chcą wracać do domu, to dla mnie największa radość.Wystarczy zapewnić im uwagę, zrozumienie i cierpliwość, wtedy nawet zwykłe przesypywanie kolorowego ryżu do kubeczków wygra z ulubioną grą na tablecie. Dla zachowania zdrowia psychicznego warto poszaleć z dzieciakami, zapomnieć o „poważnych” sprawach.
Wiele można się od nich nauczyć, przypomnieć sobie o dziecinnej beztrosce i spojrzeniu na świat bez nabytych w trakcie życia schematów. Jednak najbardziej chciałabym mieć, choć połowę zasobów energii, jakie posiadają. ET: Dziękuję bardzo Edycie, że podzieliła się z nami swoją niezwykłą pasją, która doskonale wpisuje się w coraz bardziej popularny trend „zero waste”.Wszystkich czytelników zapraszam do sklepu internetowego Edyty: http://watchthis.pl gdzie możemy zakupić niespotykaną, „zegarkową” biżuterię oraz do polubienia jej strony na facebooku, https://www.facebook. com/BizuteriaWatchThis.
Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy. Ważność kuponu od 1 kwietnia do 30 czerwca 2018 roku.
SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl