SILVA-NATURA-ECOLOGIA(31)

Page 1


Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy.Ważność kuponu od 1 lipca do 30 września 2021 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl

SILVA-NATURA-ECOLOGIA katalog pełen naturalnych inspiracji Wydanie letnie Opracowanie: teksty: Karolina Bożek, Klaudia Ingram, Kacper Kołek, Ewelina Liguzińska, Elżbieta Typek, Natalia Żurek rysunki: Katarzyna Typek skład: Daniel Rodriguez Enriquez Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.


Lato to czas obcowania z naturą, nie ma nic lepszego niż kwitnące czerwone maki, pachnąca miodem lipa czy słodkie i soczyste czereśnie. Wraz z tą piękną porą roku pojawił się także nowy numer naszego magazynu, w którym z pewnością znajdziecie coś dla siebie.Warto przeczytać m.in. o poziomce, która pomimo swojej niepozornej wielkości ma sporo właściwości leczniczych i odżywczych. Nie zabrakło również porad kosmetycznych dotyczących pielęgnacji szyi i dekoltu, a także informacji o tym jak ćwiczyć pamięć. Z cyklu piękne pasje, polecamy wywiad z Sylwią, która tworzy piękne i pyszne torty. Letnie miesiące to wakacje i większość ich czasu spędzamy w ogrodzie, który jak się okazuje, ma działanie terapeutyczne, nazywane hortiterapią. Zapraszamy więc do lektury i życzymy Wam cudownego lata!



Poziomka

„Rowy poziomkowe, ukwiecone rowy Zapach błotny, miodny, zapach malinowy, żuczki, muszki, puszki, słomki, Olbrzymie ukryte poziomki” (K. Iłłakowiczówna)


Przez wiele tysięcy lat dzika poziomka (Fragaria vesca L., dawna nazwa: „poziemka”) stanowiła powszechnie dostępną dla człowieka pierwotnego część pożywienia. Właściwości lecznicze całego ziela zbieranego z naturalnych stanowisk znane były starożytnym Grekom i Rzymianom. Po raz pierwszy dziką poziomkę przeniesiono do uprawy w połowie XIV wieku we Francji, tam traktowano ją jako początkowo roślinę ozdobną. W dawniej Polsce łączono z poziomką liczne zabobony i legendy, wierzono bowiem że wyciąga jad żmii, po ukąszeniu. Syreniusz, lekarz i botanik zalecał owoce poziomki mieszać z cukrem i cynamonem i taką miksturę podawać cholerykom. Poziomka wymieszana z winem i cukrem, miała leczyć zapalenie płuc oraz obniżać gorączkę. Świeże liście poziomki dodawano do gotowanych warzyw i bulionów z kury, utarte suche dosypywano do mąki owsianej, z której robiono kleiki dla chorych. Z owoców powstawał syrop na miodzie a z ziela woda lecznicza. Niezawodnym lekiem na krwotoki w medycynie ludowej, był korzeń poziomki wkładany do nosa, odwar z rośliny przykładano na miejsca ukąszeń przez owady, a sok z owoców i świeżego ziela służyły jako krople do oczu. Świeże liście przykładano na rany i wrzody, a suche, sproszkowane leczyły rany po oparzeniach. Uważano również, że zjedzenie jednorazowo trzy kilogramy świeżych

owoców ze śledziem i cebulą, usunie tasiemca z organizmu. Jak widać poziomka, była uniwersalnym lekiem ludowym. W medycynie

Poziomka pospolita, to roślina z rodziny różowatych, spotykana powszechnie w lasach, na słonecznych polanach i przydrożach, jest również uprawiana w domowych ogródkach. Kwitnie późną wiosną, zaś owoce, które dojrzewają, mogą mieć kolor czerwony, czasem biały lub żółty w zależności od odmiany.Te leśne odznaczają się charakterystycznym aromatem i smakiem. Owoc poziomki- z botanicznego punktu widzenia- wcale nie jest owocem. Owocem są suche nasionka znajdujące się w okrągłym miąższu. Poziomki najlepiej zbierać podczas suchej pogody, te wilgotne psują się szybko. Oprócz przyjemności podniebienia dostarczają nam cennych składników odżywczych, o czym wiedzieli już nasi przodkowie. Owoce poziomek od dawna zalecane były osobom słabowitym, dzieciom i starszym. Spożywane w nieprzetworzonej postaci są źródłem witamin, głównie witaminy C, która dzięki antyoksydacyjnym właściwościom chroni nasze komórki przed wolnymi rodnikami i przedłuża ich żywot.W 100 g poziomek znajduje się 60 mg witaminy C, w związku z tym już garść tych słodkich owoców pokrywa prawie 100% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę.

Najważniejsze makroelementy obecne w poziomkach to: żelazo, odpowiedzialne za procesy krwiotwórcze, a także fosfor i wapń – składniki budulcowe kości. Dzięki dużej zawartości potasu usprawniają pracę układu krwionośnego w związku z tym mogą być stosowane pomocniczo m.in. w anemii. Poziomki, dzięki właściwościom zasadotwórczym, polecane są artretykom, zapobiegają tej chorobie, zmniejszają dolegliwości towarzyszące, a nawet mogą ją leczyć, czego przykładem jest Karol Linneusz, który stosując poziomkowe kuracje, uwolnił się od podagry! Najcenniejszym surowcem, są liście poziomki, a nawet całe ziele wraz z łodyżkami. Dzięki zawartości związków flawonoidowych (kwercetyna, rutyna) działają wzmacniająco na naczynia krwionośne i włosowate, a także tonizują krążenie. Są więc wskazane w postaci naparów dla osób z nadciśnieniem, obrzękami, miażdżycą naczyń, czy też skłonnością do pękania naczynek. Obecność garbników (pochodne kwasu elagowego i galusowego) w ilości 5-10% nadaje liściom właściwości ściągające i przeciwbiegunkowe. Herbatki z liści poziomki stosowane były dawniej także u dzieci w zaburzeniach trawienia, połączonych z biegunką i w przeziębieniach. Pisał o tym sławny naturalista Sebastian Kneipp: nie tylko owoce tej małej rośliny chętnie są widziane, ale i liście zbiera i suszy każda o swe słabowite


dzieci troskliwa matka.Wie ona, że liście poziomkowe nic ją nie kosztują, a są zdrowe i pożywne. Napary z liści poziomki przygotowane w większych stężeniach zalecane są w stanach zapalnych i nadżerkach błon śluzowych: jamy ustnej, pochwy i przy problemach z hemoroidami. W zielarstwie wykorzystuje się też inne gatunki leśnych poziomek, poziomkę twardawą oraz wysoką. Stosuje się też znaną wszystkim poziomkę truskawkę, nazywaną po prostu truskawką i olejek eteryczny pozyskiwany z jej pestek poprzez tłoczenie na zimno. W kuchni

Liście poziomki najlepiej zbierać na początku lata, wybierając zdrowe, młode rozwinięte okazy, bez plamek. Suszymy w miejscu zacienionym i przewiewnym, do momentu, aż ogonki przy zginaniu będą pękać z trzaskiem. Przechowujemy w szklanym naczyniu lub puszce. Napary z liści mogą zastępować stosowaną na co dzień herbatę.Tak też bywało zwłaszcza w okresie wojennym, gdy brakowało podstawowych produktów. Herbata z liści poziomki, dzięki obecności olejku eterycznego, posiada przyjemny aromat i smak, a przede wszystkim jest zdrowsza, zwłaszcza dla osób, którym dokuczają skoki ciśnienia, do czego może przyczyniać się teina, zawarta w czarnych, chińskich herbatach. W połączeniu z liściem maliny

czy jeżyny będzie miała lepszy smak i silniejsze działanie. Poziomki warto dodawać do sałatek oraz letniej lemoniady. Smakują najlepiej z dodatkiem bitej śmietany lub w połączeniu z lodami, doskonale komponują się z delikatnym kokosem i karmelem, pasują też do dojrzewających serów. Z poziomek można zrobić również domowy ocet poziomkowy, znakomity do letnich sałatek. Przepis na poziomkowy ocet Potrzebujemy: • 2 szklanki białego octu winnego • szklankę poziomek • 6 łyżek cukru Poziomki wkładamy do słoika, zalewamy octem, zakręcamy i odstawiamy w ciemne miejsce na cztery dni. Co jakiś czas słoikiem należy wstrząsnąć. Następnie przecedzamy przez sitko, dociskając poziomki widelcem, żeby wycisnąć jak najwięcej soku. Przelewamy do rondla, dodajemy cukier i gotujemy na wolnym ogniu 10 minut. Gdy ocet wystygnie, przelewamy go do butelek z korkiem. W kosmetyce

Owoce poziomki to silny antyutleniacz.Wykazuje działanie odtruwające, oczyszczające, ściągające, regenerujące, tonizujące i bakteriobójcze. W medycynie ludowej liście przykładano na oparzenia.

Poziomki, dzięki obecności kwasów, mogą być wykorzystywane jako maseczki rozjaśniające na piegi i przebarwienia, a nawet polecane są w usuwaniu kamienia nazębnego! Napar z liści warto stosować w stanach zapalnych skóry, świeży sok z owoców leczy trądzik, wykwity, zwęża pory, a także ujędrnia i napina suchą, zwiotczałą skórę. Przyjemny zapach owoców wykorzystywany jest do wyrobu wód zapachowych oraz aromatyzowania m.in. mydeł czy błyszczyków do ust. Domowe Spa Do przygotowania domowej maseczki warto sięgnąć po poziomki, które zawierają kwas salicylowy, antocyjany, wapń i potas, jak i witaminy C, E, a także B. Sok ze świeżych poziomek doskonale zwęża pory, łagodzi stany zapalne oraz odżywia skórę. Przygotować musimy: • pół szklanki poziomek • kilka kropel soku z cytryny • mały jogurt naturalny Owoce rozgniatamy widelcem.Wyciskamy do nich sok z cytryny i dodajemy jogurt. Całość mieszamy, nakładamy twarz. Zmywamy po ok. 15 minutach, ciepłą wodą. Opracowała Elżbieta Typek



Mleko i jego zamienniki

Mleko to mieszania składająca się z około 87% wody, zasobna w wiele cennych dla organizmu składników odżywczych. Jego bogactwo w wartości pokarmowe jest

tak wielkie, że trudno znaleźć inny produkt, który mógłby mu dorównać. Ludzie spożywają wiele rodzajów mleka zwierzęcego – krowie, owcze oraz kozie. Jednak nie każde nada-

je się do spożycia.Wiąże się to nieodpowiednim składem danego mleka czy trudnościami w jego pozyskiwaniu.


W pewnym sensie osoby, które spożywają mleko i nie mają po nim odczuwalnych dolegliwości, możemy nazywać szczęściarzami. Może to wydawać się dziwne, ale znaczna część ludzi nie jest w stanie strawić mleka, wiąże się to z pewnym enzymem, który w toku dorastania i odstawiania mleka matki zanika. Mowa tutaj o laktazie – enzymie trawiącym cukier mleczny, czyli laktozę. Tylko około 30% populacji zachowuje jego część i tym samym jest zdolna do przyjmowania produktów mlecznych. Co może wydawać się ciekawe, poziom nietolerancji laktozy różni się w zależności od regionu świata, a rzeczywistej tego przyczyny szukać można w genetyce. Z drugiej strony, nie tylko nietolerancja laktozy przyczynia się do tego, że nie sięgamy po mleko. Powodów jest o wiele więcej. Zaczynając od preferencji żywnościowych (weganizm, dieta bezmleczna), smakowych, aż po przyczyny ekologiczne, ekonomiczne i alergiczne (uczulenie na składniki mleka). Mleko – czemu nie?

Od dawien dawna mleko wykorzystywane jest nie tylko w kuchni, ale również w medycynie.W polskiej tradycji ludowej wierzono w skuteczność zabiegów medycznych, których głównym składnikiem było mleko krowie. Do dziś nawet w trakcie

przeziębienia spożywamy ten napój na gorąco wraz z masłem, miodem i czosnkiem. Biorąc pod lupę skład różnego rodzaju mlek, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych faktów. Po pierwsze, mleko kobiece w porównaniu do mleka krowiego, owczego czy koziego jest najbardziej bogate w laktozę. Po drugie, biorąc pod uwagę zawartość w białko, wypada dość słabo. Ze wszystkich wspominanych, jest najmniej w niego zasobne. W odżywkach białkowych dla sportowców znajdziemy białko występujące w mleku – serwatkę, bogatą w składniki mineralne i witaminy oraz charakteryzująca się wysokim stopniem przyswajalności. Mleko krowie to źródło bogate w wapń.Trzy szklanki mleka pokrywają dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek. Co ważne w mleku, wapń i fosfor występują w odpowiednich proporcjach, a to od stosunku tych dwóch składników zależy przyswajalność wapnia. Poza mlekiem krowim sporą dawkę wapnia możemy odnaleźć w nasionach maku, soi, sardynkach i migdałach. Niestety te produkty są o wiele bardziej kaloryczne aniżeli biały napój. Cynk – najważniejszy mikroelement w nim występujący – to składnik regulujący procesy życiowe. Jego niedobór może spowodować zahamowanie rozwoju w okresie dojrzewania. Mleko to również źródło witamin z grupy D, A i B. Szczególna istotna jest witamina B2 zwana rybo-

flawiną. Jej niedobór powoduje spadek energii oraz nerwowość. Dlatego, jeśli czekana nas ciężki egzamin, rozmowa kwalifikacyjna czy zawody warto przed tym wydarzeniem uzupełnić zawartość ryboflawiny.Wybierając mleko, kierujemy się między innymi zawartością tłuszczu. Prawdą jest, że odtłuszczanie mleka zmniejsza ilość niektórych witamin, tych rozpuszczalnych w tłuszczach – A, D, E, K. Jednak, co istotne z punktu osób uprawiających sport, zmniejszenie ilości tłuszczu w mleku nie wpływa na ilość białek. Jak widać – mleko to napój zawierający mnóstwo cennych dla naszego zdrowia składników. Jednak, co jeśli nie chcemy, nie możemy, albo nie lubimy pić mleka? Jest na to alternatywa. Coraz bardziej popularne stają się napoje roślinne zwane „mlekami roślinnymi”. Choć takie nazewnictwo nie jest do końca poprawne - to wciąż jest wykorzystywane, pomimo, że mleko to produkt odzwierzęcy. Napój sojowy

Wytwarzany głównie z nasion soi. Często zawiera zagęszczacze i oleje roślinne, które poprawiają smak i konsystencję. Ma raczej łagodny, kremowy smak i bardzo dobrze sprawdza się jako zamiennik mleka w kawie. Pod względem zawartości różnego rodzaju składników, napój sojowy to bliski substytut mleka krowiego. Jest również jednym


z nielicznych źródeł wysokiej jakości białka dostarczającym niezbędnych aminokwasów, których organizm nie jest sam wyprodukować i dlatego muszą być przyjmowane z pożywienia. Z drugiej jednak strony trwają ciągłe badania nad soją oraz jej wpływie na funkcjonowanie hormonów. Jeśli chodzi o kaloryczność, to jedna szklana napoju sojowego zawiera około 100 kcal. Napój migdałowy

Wytwarzany z migdałów oraz wody, świetnie nadający się do kawy, herbaty czy jako składnik deserów, koktajli i wypieków. Jest o wiele mniej kaloryczny niż mleko krowie, ale za to zawiera mniej białka i węglowodanów. Napój migdałowy to dobre źródło witaminy E oraz przeciwutleniaczy, które chronią organizm przed czynnikami chorobotwórczymi. W przypadku kupnego napoju migdałowego nie należy spodziewać się dobrego składu. Zawartość migdałów jest bardzo niska, co bezpośrednio wpływa na ilość witamin, białek i minerałów w nim występujących. Dlatego warto spróbować samemu wykonać taki napój. Szklanka kupnego napoju migdałowego to około 40 kcal. Przepis na mleko migdałowe Składniki •1 szklanka migdałów najlepiej bio • 4 szklanki wody przegotowanej / mineralnej

• 1 suszony daktyl • do smaku starta wanilia • szczypta soli Migdały zalewamy wodą, tak by były nią przykryte i zostawiamy na noc. Następnego dnia odcedzamy, nie obieramy ich ze skórki. Migdały wkładamy do blendera, zalewamy 4 szklankami wody, dodajemy startą wanilię wraz z daktylem, sól i miksujemy, aż nasiona się rozdrobnią. Na sitko nakładamy gazę i przecedzamy mleko do miski. Gazę należy ścisnąć bardzo mocno, by wycisnąć jak najwięcej mleka, które przelewamy do butelki. Migdałowe mleko przechowujemy w lodówce. Pozostałą pulpę, która zostanie, możemy wykorzystać np. do domowych ciasteczek. Napój kokosowy

Najczęściej stosowany przy przygotowaniu dań kuchni azjatyckiej. Znajduje również zastosowanie jako dodatek do napojów, w tym kawy. Ma lekko słodkawy smak oraz kremową konsystencję. Stanowi dobry zamiennik dla osób, które zmniejszyły spożycie węglowodanów. Zawiera mało białek, dlatego niezalecany dla osób nastawionych na dietę białkową. Szklanka napoju kokosowego zawiera około 50 kcal. Na sklepowych półkach znajdziemy również coś innego, jednak również kokosowego. Mowa tutaj o wodzie kokosowej. To źródło magnezu, potasu i wapnia, w

której składzie poziom elektrolitów jest niemal identyczny jak w osoczu ludzkiej krwi. Napój owsiany

W zasadzie jest to mieszanka owsa i wody, jednak do tych sklepowych producenci dodają inne substancje nadające smak i konsystencję. Kaloryczność napoju owsianego jest zbliżona do mleka krowiego, jednak zawiera prawie dwukrotnie więcej węglowodanów i połowę mniej białek. Ze względu na wysoką zawartość węglowodanów, nie jest zalecany osobom z cukrzycą i insulinoopornością. Nie powinien alergizować, ale może być zanieczyszczony glutenem. Napój owsiany jest stosunkowo tani i łatwy do przyrządzenia w domu.Wystarczy płatki owsiane (około 3 łyżki) zalać przegotowaną wodą (600 ml), a następnie wszystko zmiksować. Otrzymaną mieszaninę należy przelać przez gazę. Tak powstały napój, można dosłodzić ksylitolem lub innym zamiennikiem cukru i przechowywać w lodówce do 3 dni. Wymienione wyżej napoje roślinne to nie jedyne, istnieje ich o wiele więcej. Ryżowy – niezawierający glutenu, z orzechów nerkowca i makadamia – o małej zawartości węglowodanów, napój z konopi – zalecany dla zwolenników diety wegetariańskiej i wegańskiej, gdyż jest źródłem wysokiej jakości białka. Opracował Kacper Kołek



Dbaj o dekolt


Większość z nas traktuje pielęgnację szyi i dekoltu po macoszemu, to źle bowiem zdaniem dermatologów – twarz, szyja oraz dekolt powinny być traktowane jako jedność. Przez jej zaniedbanie szybciej starzeje się i traci jędrność. Skóra na szyi i dekolcie jest cienka i delikatna, zawiera bowiem mniej włókien kolagenowych niż skóra twarzy. Pozbawiona jest praktycznie tkanki tłuszczowej, a ilość gruczołów łojowych jest niewielka, dlatego bardzo szybko traci wilgoć. Przez to jest bardzo podatna na uszkodzenia spowodowane słońcem, lekami czy alkoholem pochodzącym z perfum. Dodatkowo coraz więcej zmarszczek i bruzd na naszej szyi pojawia się poprzez pochylenia głowy nad smartfonem czy laptopem, z czego nie zdajemy sobie sprawy, ale tę czynność robimy aż 200 razy w ciągu dnia! Ta przypadłość zyskała już swoją nazwę, poprzeczne linie i zmarszczki na szyi nazywane są „technologiczną szyją” (ang. tech neck). Jakby tego było mało, w wyniku pochylania się poniżej żuchwy powstaje drugi podbródek. Nieodpowiednia pielęgnacja szyi i dekoltu lub jej brak może dodatkowo przyśpieszać starzenie się skóry. Jednak skutecznie możemy temu przeciwdziałać. Oto cztery proste sposoby na piękną szyję i dekolt.

1. Oczyszczanie Szyja i dekolt podobnie jak twarz powinna być oczyszczana codziennie. Do pielęgnacji używamy tych samych kosmetyków co do demakijażu, delikatnego żelu i płynu micelarnego. Dobrze jest też spłukać skórę chłodną wodą, pobudza krążenie, oraz użyć hydrolatu lub toniku, co dodatkowo nawilży delikatną skórę. Raz w tygodniu należy wykonać zabieg oczyszczający, używając do tego peelingu drobnoziarnistego. Najlepiej sięgnąć po peeling enzymatyczny, który nie powoduje mechanicznych podrażnień skóry. Po tym dobrze jest nałożyć maseczkę nawilżającą, oczyszczona skóra lepiej chłonie odżywcze składniki. Domowa maseczka regenerująca Aby otrzymać maskę o działaniu przeciwzmarszczkowym bogatą w przeciwutleniacze, należy wykorzystać dojrzałe banany i oliwę z oliwek. Całość miksujemy i nakładamy na skórę szyi i dekoltu na 15 minut. Następnie zmywamy letnią wodą. Maseczka miodowa- nawilżająca Jedno białko z jajka kurzego mieszamy z jedną łyżeczką miodu i czterema łyżkami jogurtu naturalnego. Papkę nakładamy na szyję i dekolt, a po 15 minutach spłukujemy wodą.

Taka maska sprawi, że skóra będzie napięta i nawilżona. 2. Nawilżanie

Nawilżanie skóry szyi i dekoltu powinno być naszym codziennym rytuałem pielęgnacyjnym. Do tego najlepiej posłużą preparaty, które zawierają w swoim składzie substancje aktywne, jak np.: roślinny retinol, koenzym Q10, kwas askorbinowy czy kwas hialuronowy.To one wzmacniają wiązania elastynowe w skórze, ujędrniają ją i powodują, że skóra zachowuje odpowiedni poziom nawilżenia. Na noc, najlepiej co drugi dzień, należy stosować aktywne preparaty zawierające niskie stężenia kwasów: glikolowego, salicylowego czy mocznika. Krem lub serum najlepiej nakładać w formie masażu, zawsze w kierunku od dekoltu do brody, poprawia się wtedy krążenie, a skóra nabiera elastyczności. Latem nie należy zapominać również o kremie z filtrem przeciwsłonecznym. Na zimę najlepiej sprawdzą się produkty lekko natłuszczające, zawierające w składzie m. in. woski roślinne czy alantoinę. 3. Ćwiczenia i masaż

Główne mięśnie szyi są mniej napięte i łatwiej się rozluźniają niż mięśnie twarzy, dlatego dobrze jest wykonywać regularnie


ćwiczenia wzmacniające. Proste ćwiczenie wzmacniające mięśnie szyjne Należy przyjąć wyprostowaną postawę (na stojąco lub siedząc na krześle), wzrok kierujemy przed siebie i skręcamy szyję w prawo, a następnie w lewo, tak mocno, jak to tylko możliwe. Masaż szyi i dekoltu warto wykonywać trzy razy na tydzień. Możemy do tego celu wykorzystać roller Jadeitowy, który zrobiony jest z Jadeitu – kamienia, który posiada właściwości lecznicze. Masażer ten wspomaga drenaż limfatyczny, wygładza zmarszczki, ujędrnia i napina skórę.Warto wspomóc jego działanie olejkiem z opuncji figowej, dzikiej róży czy olejem z awokado. Pamiętajmy, by roller przesuwać zawsze do góry szyi i na zewnątrz, kierując się w stronę węzłów chłonnych. Bardzo dobre działanie ma również masaż wykonany kostkami lodu, który poprawi krążenie i uelastyczni skórę. Należy też nie zapominać o prawidłowej postawie na co dzień i w czasie snu.W ciągu dnia warto wyprostować plecy, ściągnąć barki,

wtedy mięśnie szyi napną się i pozwolą skórze zachować sprężystość.W nocy najlepszą pozycją dla skóry szyi jest spanie na plecach.Ważna jest także poduszka, powinna być ona dobrana do pozycji, w jakiej śpimy i zapewniać odpowiednie podparcie szyi. 4. Ochrona

Bardzo często na dekolcie w wyniku nadmiernej ekspozycji na słońce pojawiają się przebarwienia, według dermatologów większość z nich jest efektem negatywnego wpływu słońca na skórę. Dlatego gdy eksponujemy dekolt i szyję w letnie dni pamiętajmy o prawidłowej ochronie słonecznej. Krem z SPF 50 to niezbędny element spowalniania procesu starzenia. Dodatkowo stosowanie na skórze dekoltu lub szyi perfum, kosmetyków z olejkami eterycznymi lub ekstraktami z niektórych ziół może sprawić, że również powstaną plamy tzw. odczyny fototoksyczne. Powstają one w miejscach, gdzie skóra ma kontakt z substancją fotouczulającą i jest jednocześnie wystawiona

na słońce. Najwięcej przebarwień lokuje się w naskórku i można je dość łatwo usunąć za pomocą kremów wybielających. Jeżeli plamki nie ustąpią po dłuższej kuracji, konieczny jest peeling u dermatologa. Nie należy się obawiać wizyt w gabinetach kosmetycznych, wiele zabiegów w nieinwazyjny sposób pozwala rozjaśnić plamy, a także zmniejszyć już obecne zmarszczki. Skórę na szyi mogą podrażnić szorstkie ubrania, nie służy jej również palenie, starzeje się wtedy szybciej i staje się cienka. Zła dieta bogata w cukier i tłuszcze nasycone także nie są odpowiednie dla stanu naszej skóry. Dobroczynne działanie mają natomiast warzywa i owoce, bogate w przeciwutleniacze, białko pochodzenia roślinnego, a także niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, które znajdziemy w orzechach i olejach roślinnych. Pamiętajmy też o regularnym piciu wody, aby zapewnić skórze odpowiedni poziom nawilżenia, należy pić przynajmniej 2 litry dziennie. Opracowała Elżbieta Typek



Na ratunek Z iemi

Susze, powodzie, huragany i upały na niespotykaną dotąd skalę, problemy z dostawą energii, czystą wodą i pożywieniem, masowe migracje w poszukiwaniu miejsca nadającego się jeszcze do życia – brzmi jak scenariusz kolejnej hollywoodzkiej katastroficznej

wizji przyszłości? Niestety to smutny obraz naszej planety wyłaniający się z najnowszych prac naukowych poświęconych środowisku i klimatowi. Na domiar złego, wraz z każdym kolejnym pojawiającym się raportem naukowców obraz ten umieszczany jest przez

badaczy w coraz bliższej przyszłości. Człowiek nie jest samowystarczalny. Jest uzależniony od środowiska, w którym funkcjonuje i które kształtuje jego warunki życia, dostarcza mu niezbędnych zasobów w postaci przede wszystkim wody, pożywienia i energii.


Stan środowiska naturalnego, jego różnorodność i zasobność, to kluczowe elementy mające wpływ na nasze zdrowie i komfort życia. Środowisko naturalne nie jest naszą własnością, a niszcząc je niszczymy też samych siebie. Wiele zmian wprowadzanych przez człowieka w przyrodzie ma charakter stały i nieodwracalny, a przecież środowisko winno być wykorzystywane w sposób efektywny, ale jednocześnie zrównoważony, aby mogło służyć następnym pokoleniom.Tymczasem od czasów rewolucji przemysłowej stopień ingerencji człowieka w środowisko naturalne gwałtownie wzrasta, a poziom współczesnej eksploatacji przyrody znacznie przewyższa jej zdolności regeneracyjne. Rosnący apetyt na megawaty

Zużywamy coraz więcej energii, niestety w przeważającej części nadal pochodzącej z paliw kopalnych, co przekłada się na wzrost emisji dwutlenku węgla. Za zwiększoną dynamikę konsumpcji energii odpowiada nie tylko rozwijający się przemysł, ale również zapotrzebowanie odbiorców indywidualnych – wynikające ze zmian klimatu ekstremalne upały i siarczyste mrozy powodują znacznie większe zużycie energii do klimatyzacji i ogrzewania. Paliwa kopalne wpływają negatywnie na środowisko zarówno na etapie wydobycia,

transportu, jak i w procesie ich przetwarzania i wykorzystania. Szczególnie obciążająca środowisko naturalne, ze względu na jej nadzwyczajną energochłonność i powstające odpady, jest eksploatacja piasków bitumicznych. Pozyskanie z nich ropy naftowej skutkuje trzykrotnie większą emisją dwutlenku węgla do atmosfery niż wydobycie płynnej ropy z tradycyjnego odwiertu. Olbrzymie ilości wody zużytej w procesie wydobycia są tworzącym trujące sztuczne jeziora odpadem chemicznym zawierającym m.in. kadm, ołów, siarkę, cynk, kwas naftenowy i policykliczne węglowodory aromatyczne. Naukowcy są zgodni – paliwa kopalne powinny w perspektywie najbliższych 30 lat całkowicie ustąpić odnawialnym źródłom energii. Niektóre kraje świata są już nawet na dobrej drodze do realizacji tak ambitnych założeń. Z siekierą na

zielone płuca Z iemi Prawdopodobnie jednym z najbardziej jaskrawych przypadków nadmiernej eksploatacji środowiska naturalnego jest masowe karczowanie lasów. W niektórych biedniejszych regionach świata wyrębem lasów zajmuje się aż 70% mieszkańców, dla których karczowanie lasów jest głównym źródłem dochodów.Większość wyciętych drzew przeznacza się na opał, a przestrzeń wy-

korzystuje pod nowe uprawy i pastwiska. Niestety uboga gleba spod lasów tropikalnych nie jest zdatna do celów rolniczych i hodowlanych.W Amazonii, aby wyżywić jedną krowę, trzeba wykarczować na pastwiska prawie 7 hektarów lasu. Pola założone na takich terenach po około 2-3 latach przestają dawać plony, po czym trzeba karczować kolejne połacie lasu na nowe pola.Według organizacji Global Forest Watch co minutę z powierzchni Ziemi znika obszar lasów równy powierzchni trzydziestu boisk piłkarskich. Coraz częściej zamiast karczowania stosuje się też wypalanie lasów, które ma kolosalny wpływ na atmosferę. Efektem masowego niszczenia lasów jest również pustynnienie rozległych terenów i zaburzenie gospodarki wodnej. Na wylesionych gruntach woda spływa bez przeszkód, unosząc ze sobą bryły ziemi i powodując osuwanie się terenu, co często prowadzi do powodzi i lawin błotnych. Gazy cieplarniane i niedobory wody

Wycinka lasów, przemysł, rolnictwo i inne przejawy działalności człowieka powodują zwiększenie ilości tzw. gazów cieplarnianych w atmosferze ziemskiej, w szczególności dwutlenku węgla. Efekt cieplarniany sam w sobie jest zbawienny, bo utrzymuje ciepło na naszej planecie, ale wzrost objętości uczestniczących w nim gazów powoduje globalne ocieplenie.Wzrost


średniej temperatury o pół stopnia Celsjusza może z pozoru wydawać się czymś błahym, ale w rzeczywistości jest ogromnym problemem dla klimatu. Globalne ocieplenie zwiększa ryzyko wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce rozmaite klęski żywiołowe staną się naszym chlebem powszednim, również na terenie Polski. Globalne ocieplenie prowadzi również do szybkiego topnienia lodowców, a w konsekwencji powstania niedoborów wody pitnej w wielu regionach świata.W lodowcach zmagazynowane jest bowiem 75% światowych zasobów słodkiej wody, a około 2,5 miliarda ludzi czerpie wodę właśnie z rzek wypływających z lodowców. W ostatnich latach wpływ globalnego ocieplenia na gospodarkę wodną zaczyna powoli być dostrzegalny także w Polsce. Do lat 80. XX wieku susze zdarzały się w Polsce średnio co pięć lat, obecnie występują co dwa lata lub nawet w kolejnych, następujących po sobie latach. Polska już dziś jest wbrew powszechnie panującej opinii krajem bardzo ubogim w wodę, mamy najmniejsze zasoby wód gruntowych spośród wszystkich państw europejskich, podobnymi do nas zasobami dysponuje np. Egipt. Deszczowe niże znad Atlantyku zanim do nas dotrą wytracają większość wody nad zachodnią Europą. Z kolei zimą coraz częściej znad Rosji nadciąga słoneczny i suchy układ wyżowy pozbawiający nas opadów śniegu mogących uzupełnić

niedobory wody w glebie. Niedobory wody mogą wkrótce wymusić na nas rezygnację ze spożycia mięsa, przede wszystkim wołowego. Hodowla zwierząt generuje do atmosfery więcej dwutlenku węgla niż cały transport i pochłania kolosalne ilości wody oraz paszy. Do wyprodukowania kilograma wołowiny potrzebne jest aż 15,5 tysiąca litrów wody i ponad 40 kilogramów pożywienia.Wygląda więc na to, że w niedalekiej perspektywie bezmięsna dieta stanie się dla nas nie świadomym wyborem, ale koniecznością. Już dziś co ósmy mieszkaniec Ziemi cierpi z powodu niedostatku wody pitnej.Większość dostępnej słodkiej wody zużywana jest przez rolnictwo, ogromne ilości zużywa też wspomniany wcześniej przemysł petrochemiczny i, co może dla niektórych być zaskoczeniem, branża odzieżowa. Jeden bawełniany T-shirt to około 2700 litrów, a jedna para dżinsów to aż 14 tysięcy litrów wody zużytej w procesie produkcji. Łatwo policzyć, że w produkcję jednej pary jeansów zaangażowano zapas wody pitnej dla jednej osoby na niemal 20 lat! Głównymi sprawcami większości zasygnalizowanych problemów nie są wcale kraje najuboższe, ale właśnie te najbogatsze, przede wszystkim ze względu na najwyższy poziom konsumpcji. Poza tym we współczesnym świecie obowiązują zasady bezwzględnej konkurencji, zatem często o

rezygnacji z ekologii decyduje rachunek ekonomiczny lub doraźne polityczne zyski. Widać to dziś wyraźnie w działaniach kilku największych mocarstw, które w odróżnieniu od Unii Europejskiej zaczynają coraz częściej uchylać się od samoograniczania się w imię wspólnej walki o lepszy klimat dla wszystkich. Zagrożenia ekologiczne wyrastają obecnie na jedno z najpoważniejszych wyzwań dla ludzkości w XXI wieku. Jest to zjawisko o globalnym charakterze, występujące od dawna, ale nasilające się wraz z postępem technologicznym, wzrostem konsumpcji i zaludnienia. Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu przy ONZ oszacował niedawno, że na zdecydowane działania mogące zapobiec katastrofie klimatycznej mamy czas jedynie do 2030 roku. Czasu na zatrzymanie degradacji środowiska naturalnego i zmian klimatu mamy w związku z tym coraz mniej, powinniśmy zacząć działać natychmiast. Najlepiej byłoby, gdyby w te działania zaangażowały się z jednej strony rządy państw i organizacje międzynarodowe, ale również każdy z nas indywidualnie. Chcąc, zadbać o naszą przyszłość wszyscy musimy się włączyć w ochronę klimatu. Opracowała Ewelina Liguzińska



Trenuj mózg


Trening mózgu jest równie ważny, jak ćwiczenie całego ciała. Pamięć, czyli zdolność do gromadzenia informacji, ich przywoływania i wykorzystywania w przyszłości, jest procesem polegającym na tworzeniu nowych bądź przebudowie już istniejących połączeń między komórkami. Z klinicznego punktu widzenia największe znaczenie przypisuje się do podziału pamięci na dwie kategorie: pamięć krótkotrwałą (świeżą) oraz pamięć długotrwałą (starą). Podział ten został opracowany w 1890 roku przez Wiliama James’a, twórcy amerykańskiej szkoły psychologii. Ogólnie rzecz ujmując, przez pamięć krótkotrwałą rozumie się zdolność zapamiętywania informacji aktualnie odbieranych przez zmysły.Ten rodzaj pamięci jest najbardziej nietrwały, świeży i łatwo ulegający zaburzeniom w wyniku różnych chorób. Z kolei pamięć długotrwała powstaje w hipokampie w wyniku przetworzenia pamięci krótkotrwałej. Pamięć długotrwała, bardziej odporna na urazy niż pamięć świeża, magazynowana jest w płacie skroniowym (pamięć słuchowa), czołowym, potylicznym (wzrokowa) oraz ciemieniowym (czuciowa). Skuteczność zarówno pamięci krótkotrwałej, jak i długotrwałej można poprawić, korzystając z tzw. ćwiczeń umysłowych. Zapamiętywanie jest bowiem wypracowaną umiejętnością, która może być trenowana i rozwijana.

Sposoby

zapamiętywania W jaki sposób można na długo zapamiętać nowe informacje i umiejętności? Podstawą efektywnego uczenia się jest powtarzanie, które uaktywnia lewą półkulę mózgu. Skuteczne zapamiętanie danej informacji lub czynności wymaga jej powtarzania z określoną częstotliwością: po jednej godzinie, jednym dniu, tygodniu oraz po miesiącu.W celu trwałego zapamiętania zaleca się także powtórzenie materiału po prawie sześciu miesiącach. Ten sposób uczenia się może zaoszczędzić nam czasu na powtórne przyswajanie tej samej, już uprzednio przerabianej czynności lub informacji. Równie istotnej roli w procesie zapamiętywania, co powtarzanie odgrywa zrozumienie. Bez tego elementu trudno jest nauczyć się nowego, niezrozumiałego materiału, a sam proces uczenia staje się wówczas mechanicznym „wkuwaniem”. Kolejnym sposobem na skuteczne zapamiętanie nowych informacji jest ich przeżywanie. Włączenie emocji do procesu uczenia się prowadzi do powstania tzw. zaangażowanej postawy, przekładającej się na wzrost koncentracji oraz motywacji. Im więcej emocji zostanie zaangażowana w proces zapamiętywania, tym jego skuteczność będzie większa. Ostatnią metodą ułatwiającą zapamiętywanie

są tzw. ćwiczenia mnemotechniczne, uaktywniające prawą półkulę mózgu. Samo słowo „mnemotechniki” pochodzi od imienia greckiej bogini pamięci i wspomnień - Mnemozyny. Ćwiczenia te polegają na powiązaniu nowych informacji z pewnymi przedmiotami, nazwami, literami, wspomnieniami lub obrazami.W badaniach udowodniono, że stosowanie się do tej techniki pozwala na zapamiętanie około siedmiu razy więcej informacji w porównaniu do efektów osiąganych w wyniku stosowania innych technik pamięciowych. Trening pamięci Metody poprawiające uwagę, koncentrację, spostrzegawczość i logiczne myślenie, są proste do wykonania i dostępne niemal dla każdego. Ćwiczenia tego typu wymagają zaledwie odrobinę kreatywności, systematyczności i dobrych chęci.Wśród najczęściej zalecanych ćwiczeń można wymienić: • Memory – gra, która polega na odnajdywaniu par takich samych ilustracji. Memory dostępna w formie tradycyjnych kart bądź nowoczesnych aplikacji na telefon, została główne opracowana z myślą o dzieciach, ale z równie dużą przyjemnością mogą grać w nią osoby dorosłe, czy nawet seniorzy. • Zapamiętywanie sekwencji cyfr, dat, słów lub rymowanek


– mechaniczne uczenie się również może być doskonałą formą treningu dla mózgu. Ten sposób ćwiczeń może być wykorzystywany do treningu zarówno pamięci krótkotrwałej (powtarzanie tekstu zaraz po przeczytaniu), jak i pamięci długotrwałej (powtarzanie tekstu po kilku godzinach, dniach, tygodniach). • Zapamiętywanie sekwencji obrazków bądź zdjęć – to ćwiczenie przeznaczone jest do treningu pamięci wzrokowej. Metoda ta polega na dokładnym przyjrzeniu się ilustracji, a następnie po upływie kilku sekund jej otworzeniu w tej samej kolejności. Dieta

Sposób żywienia nie tylko wpływa na stan zdrowia i aktywność fizyczną człowieka, ale również warunkuje rozwój sprawności poznawczej i kształtowanie potencjału intelektualnego w ciągu całego życia. Aby dostarczyć energii dla właściwej pracy mózgu, w diecie powinny przeważać głównie węglowodany złożone, które są obecne w pełnoziarnistym pieczywie, ciemnych makaronach, grubych kaszach, płatkach owsianych, otrębach i musli.Węglowodany tego typu są wolniej trawione przez organizm niż cukry proste (występujące w białym pieczywie, jasnych makaronach, drobnych kaszach, słodyczach, słodzonych napojach), dzięki czemu otrzymujemy stopniowy i roz-

łożony w czasie dowóz energii. Duży wpływ na funkcjonowanie mózgu wywierają również tłuszcze, w tym przede wszystkim kwasy tłuszczowe posiadające podwójne wiązania, jak: eikozapentaenowy (EPA), dokozaheksaenowy (DHA) oraz а-linolenowy (ALA).Tłuszcze tego rodzaju można znaleźć w rybach (makrela, łosoś, pstrąg, dorsz, śledź, sardynki), orzechach, nasionach, nierafinowanym oleju rzepakowym, lnianym oraz w oliwie z oliwek.W diecie korzystnie wpływającej na pracę mózgu ważne jest także wypijanie odpowiedniej ilości płynów. Zmniejszenie objętości krwi wynikające z odwodnienia organizmu, pogarsza funkcje poznawcze, pamięć krótkotrwałą, wzrokową oraz zdolność koncentracji. Z tego względu zaleca się wypijanie około 2 litrów płynów dziennie, najlepiej w formie wody mineralnej, herbat, czy własnoręcznie przygotowanych soków. Ponadto dla prawidłowej pracy mózgu istotne są także składniki mineralne, takie jak żelazo i cynk, których niedobory mogą prowadzić do zmniejszenia zdolności uczenia się, trudności w koncentracji uwagi oraz zakłócenia w percepcji zmysłowej. Najlepszymi żywieniowymi źródłami żelaza są: mięso wieprzowe, wołowe, podroby, przetwory mięsne (kaszanka, pasztety), zaś cynku: orzechy brazylijskie, fasola, ciecierzyca, soja, zielony groszek.

Uzupełnienie Powyżej opisaną dietę korzystnie wpływającą na pracę mózgu można uzupełnić kilkoma dodatkowymi składnikami, które znacznie zwiększą ten efekt. Jednym z najbardziej znanych surowców o takim działaniu jest żeń-szeń, który można spotkać w postaci korzenia, proszku, herbatek, bądź nalewek. Żeń-szeń dzięki zawartości ginsenozydów wykazuje zdolność do poprawy pamięci, zwiększa zdolność widzenia przestrzennego oraz polepsza szybkość percepcji. Kolejnym surowcem korzystnie wpływającym na funkcje mózgu jest ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego, czyli popularnie znany ginkgo biloba.Występujące w nim flawonoidy i proantocyjanidyny, usprawniają przepływ krwi w komórkach mózgu oraz korzystnie oddziałują na wykorzystanie przez nie glukozy i tlenu. Na funkcje mózgu świetnie działa także rozmaryn. Spożywany w dawce kulinarnej, jako dodatek do potraw, poprawia sprawność funkcji poznawczych oraz wpływa na szybkość zapamiętywania. Opracowała: Natalia Żurek



Hortiterapia


Wszelkie tereny zieleni, dostęp do natury, dają nam poczucie spokoju i bezpieczeństwa, pozwalają na odzyskiwanie sił i zdrowia. Otaczająca zieleń wpływa na zachowanie równowagi wewnętrznej, stymuluje wszystkie zmysły, równocześnie łagodząc pobudzenie spowodowane natłokiem informacji, reklamami i hałasem otaczającym nas na co dzień, co ma ogromne znaczenie we współczesnym świecie. Człowiek mający stały kontakt ze środowiskiem przyrodniczym jest z natury szczęśliwszy, bardziej wrażliwy i empatyczny. Kontakt człowieka z naturą

Dobroczynny wpływ obcowania z naturą doceniają także lekarze i terapeuci. Zauważono już to w czasach starożytnych, co potwierdzają słowa wybitnego prekursora medycyny – Hipokratesa Medicus curat, natura sanat Lekarz leczy, natura uzdrawia. Powszechnie znane święte gaje i góry oraz uzdrawiające źródła i strumienie to ówczesne formy terapii naturalnych. Najwcześniejsze ogrody terapeutyczne zakładane były w klasztorach na terenach Europy Zachodniej. Następnie pojawiły się szpitale z założonymi ogrodami formalnymi, z których mogli korzystać przebywający w nich pacjenci. Wraz ze wzrostem znaczenia higieny, zaczęto wietrzyć po-

mieszczenia, co też wpływało na częstsze przebywanie na zewnątrz.W czasie wojny w Europie ogrody były także wykorzystywane do leczenia żołnierzy, łagodząc skutki związane z przeżywanymi tragediami.W roku 1936 w Anglii uznano ogrodnictwo za metodę terapii dla psychicznie i fizycznie chorych.To wydarzenie spowodowało, iż 37 lat później powstało Amerykańskie Stowarzyszenie Terapii Ogrodniczej, zajmujące się badaniami, edukacją, pisaniem programów terapeutycznych i nadawaniem uprawnień związanych z ogrodoterapią. Hortiterapia, czyli terapia ogrodnicza to metoda, w której wykorzystywane są rośliny i zlecana praca w ogrodzie pod okiem profesjonalnych terapeutów w celu poprawy zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego osób chorych. Terapię tą często stosuje się w przypadku leczenia chorób związanych z niesprawnością po udarach, paraliżu czy wypadkach.Wspomaga również walkę z depresją, chorobami psychicznymi i uzależnieniami. Niekiedy wykorzystywana jest także w procesie resocjalizacji więźniów. Prace dobierane są odpowiednio do rodzaju i potrzeb oraz wieku i schorzenia pacjenta, tak aby przynosiły odpowiedni skutek terapeutyczny. Ogrodoterapię można podzielić na bierną i czynną. Terapia bierna polega przede wszystkim na samym przebywaniu w ogrodzie i

spacerowaniu po nim.Ważne jest także oglądanie roślin i całego założenia, jak również dotykanie ich. Czynności te mają za zadanie pobudzić zmysły poprzez bodźce dostarczane przez rośliny, co skutkuje wyciszeniem się oraz obniżeniem pobudzenia i napięcia. Czynna hortiterapia polega na różnorodnych pracach wykonywanych na terenie ogrodu, szklarni lub w pracowni florystycznej. Wpływa to na ogólną poprawę kondycji fizycznej i psychicznej, zwiększenie masy mięśniowej, a co za tym idzie siły i wzmocnienie kości. Dodatkowo drobne prace wykonywane w ogrodzie poprawiają koordynacje ruchową i równowagę, obniżają stres oraz polepszają koncentrację. Hortiterapia sprawia, że osoby chore czują się radosne, spełnione i potrzebne. Hortiterapia

i pozytywne korzyści Hortiterapia, jako metoda terapeutyczna posiada wiele korzyści. Podstawową zaletą jest uniwersalność przekazu, dzięki czemu może być stosowana w każdym wieku oraz elastyczność pozwalająca na odpowiednie dostosowanie aktywności do danego problemu.Ważny jest również fakt, iż przeprowadzana terapia ukierunkowana jest na działania najczęściej posiadające przeznaczenie, przez co efekty wykonywanych prac ogrodniczych są w pełni wartościowe np. pozyskanie owocu z danej pielęgnowanej


przez pacjenta rośliny. Dzięki temu ogrodoterapia pozbawiona jest infantylności w swoich działaniach, co istotne jest zwłaszcza u osób po udarach, które muszą wielu czynności uczyć się od nowa, a zwykłe ćwiczenia mogą szybko zniechęcać i denerwować. Możliwość uzyskania pożądanych efektów zwiększa także motywację do ćwiczeń, a symulacja sensoryczna pozwala na szeroki zakres pobudzania wszystkich zmysłów. Jak powinien wyglądać ogród terapeutyczny? Ogrody przeznaczone na placówki terapeutyczne muszą być prawidłowo zaprojektowane z odpowiednio dobranymi gatunkami roślin. Miejsce to powinno swoją estetyką zachęcać do wyjścia z budynku i przebywania wśród roślinności. Dodatkowo taki ogród ma ułatwiać nawiązywanie kontaktów towarzyskich, równocześnie umożliwiając znalezienie miejsca odosobnienia i spokoju.Teren ten powinien także gwarantować miejsca do spacerowania i bardziej aktywnego wypoczynku oraz pozwalać na przebywanie zarówno w cieniu jak i na słońcu. Ogród terapeutyczny powinien cechować się funkcjonalnością, dostępnością i bezpieczeństwem użytkowania oraz musi być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Istotne jest również, aby obszar ten pozwalał na łatwy dostęp do roślin i ich pielęgnacji np. poprzez podwyższanie grządek dla niepełnosprawnych i starszych osób czy tworzenie małych rabat dla dzieci. Ścieżki powinny mieć przejrzysty i czytelny rozkład,

najlepiej w prostym układzie krzyżujących się pod kątem prostym ze sobą alejek lub dla osób z zaburzeniami orientacji, w formie pętli.Ważna jest również ich odpowiednia szerokość, pozwalająca na swobodne mijanie się. Nawierzchnia znajdująca się w ogrodzie służącym do hortiterapii musi być wytrzymała, gładka, ale nie śliska.Treść na tablicach informacyjnych jak i system oznakowania całego ogrodu powinien być czytelny dla każdego użytkownika. Jeżeli dane miejsce będzie służyć tylko biernej terapii znaczące jest, aby dostarczało odpowiednich bodźców. Powinny się tu znaleźć ozdobne kwiaty, zioła, okazałe drzewa czy krzewy owocowe. Duże znaczenie ma zróżnicowanie barw, faktur, zapachów i smak dobranych gatunków roślin. Rośliny, które można wykorzystać do stymulacji zmysłu dotyku to te o charakterystycznej teksturze jak np. miodunka pstra, krwawnik wełnisty, czy sasanka zwyczajna. Powonienie pobudzi między innymi szałwia lekarska, piwonia i lawenda. Gatunki, które można wykorzystać jeszcze np. w kuchni lub zajęciach florystycznych będą dodatkowym atutem takiego ogrodu. Lawenda, jak i wszelkie zioła jak bazylia, mięta czy rozmaryn dobrze sprawdzą się przy stymulacji zmysłu smaku. Różne rodzaje traw, mak czy miechunka pozwolą na uwrażliwienie narządu słuchu, a wszelkie wielobarwne i jednobarwne

rabaty stymulować będą wzrok oraz pozytywnie wpłyną na pobudzenie lub wyciszenie organizmu. Rośliny w ogrodach terapeutycznych oprócz znaczących walorów estetycznych powinny być też gatunkami wymagającymi regularnych zabiegów pielęgnacyjnych, przy jednoczesnej łatwości w ich uprawie i odporności na szkodniki i choroby. Równie istotne jest, aby dobrane rośliny były atrakcyjne przez cały rok, tak aby nie ograniczać aktywności w ogrodzie tylko do wybranych pór roku. Korzyści terapeutyczne wynikające z przebywania w otoczeniu roślin są udokumentowane przez socjoogrodnictwo, które specjalizuje się w badaniu zależności między ogrodnictwem a człowiekiem, wskazując na poprawę jakości życia oraz zachowanie równowagi psychicznej. Dodatkowo leczenie ogrodami wpływa pozytywnie na funkcjonowanie fizyczne organizmu. Dlatego warto pielęgnować rośliny ozdobne w swoim ogrodzie, na działce czy nawet na balkonie, dostosowując prace do własnych sił i możliwości. Zachęcanie dzieci do prac ogrodniczych pozwala im na szybsze i łatwiejsze przyswajanie wiadomości na temat flory i fauny, a wydzielenie dla nich niewielkiego obszaru do opieki sprawia, że uczą się odpowiedzialności i poprawiają swoje zdolności manualne. Kluczowe jest samo przebywanie na powietrzu, pozytywnie oddziałujące na każdego, bez względu na wiek. Opracowała Klaudia Ingram



Piękne pasje



Sezon letni to czas imprez okolicznościowych, tych małych w gronie rodzinnym i tych dużych. To właśnie wtedy, najwięcej pracy mają cukiernicy. Coraz częściej z braku umiejętności, a przede wszystkim czasu decydujemy się na zamówienie tortów. Zależy nam nie tylko na smaku, ale także wyglądzie, chcemy, aby wszystko było perfekcyjne. Szukamy wówczas cukierni lub osoby, która przygotuje dla nas idealny tort. Sylwia jest młodą osobą, która od niedawna zajmuje się pieczeniem tortów, ale jej zaangażowanie w swoją niedawno odkrytą pasję sprawiło, że jej wypieki są godne polecenia. Na co dzień pracuje jako Specjalista ds. wsparcia sprzedaży w firmie Sylveco oraz studiuje na kierunku Psychologia w zarządzaniu, a po godzinach rozwija swoją pasję, piekąc torty i inne słodkości. Karolina Bożek: Jak zaczęła się Twoja pasja do pieczenia tortów? Skąd pomysł na pyszne wypieki? Sylwia Fudali: W marcu 2020 roku kiedy sytuacja panująca na świecie zmusiła większość osób do pozostania w domach z powodu pandemii, zaczęłam piec różnego rodzaju przysmaki. Do tej pory nie zajmowałam się, gotowaniem czy pieczeniem, więc początkowo były to najprostsze dania, ale codziennie podwyższałam

sobie poprzeczkę. Tak się złożyło, że w tym samym roku, kiedy rozpoczynałam swoją przygodę z różnego rodzaju wypiekami, bliska mi osoba obchodziła urodziny. Chciałam sprawić jej przyjemność oraz niespodziankę, poprzez przygotowanie dla niej tortu. Było to wtedy dla mnie dość dużym wyzwaniem, ponieważ dopiero stawiałam pierwsze kroki w cukiernictwie, ale udało się i upiekłam mój własny pierwszy tort. Spodobało mi się to! W taki sposób

rozpoczęłam moją przygodę... KB: Ile tortów do tej pory udało Ci się wykonać? SF: Nie jestem w stanie podać konkretnej liczby, ponieważ w trakcie pandemii dużo ćwiczyłam i wtedy piekłam bardzo dużo tortów dla rodziny. Umilałam im trudniejsze chwile, a sama rozwijałam swoją pasję do pieczenia. Na Instagramie @slodkiemomenty można doliczyć się 17 tortów, ale to nie są wszystkie moje dzieła, większość z nich skrywa mój telefon, który jest zapełnio-


ny zdjęciami do tej pory nieopublikowanych tortów. KB: Czy w przyszłości chciałabyś, aby pasja do cukiernictwa przerodziła się we własny biznes? SF: Zdecydowanie tak! Aktualnie stale się uczę i uczestniczę w szkoleniach, bowiem istnieje bardzo dużo różnych technik dekorowania, dodatków, które można wykorzystać, a także przepisów na ciasteczka, ciasta oraz masy do przekładania tortów.

Mam nadzieję, że moja ciężka praca pozwoli mi za jakiś czas otworzyć własny słodki biznes. KB: Co jest podstawą idealnego tortu? Jakie czynniki muszą być spełnione, żeby tort był udany? SF: Czas i zaangażowanie. Idealny tort nie powstaje z dnia na dzień - potrzebuję on czasu, aby był stabilny oraz po to, aby smaki były intensywne. Często różne osoby piszą do mnie w piątek, że chciałyby zamówić tort na sobotę, czyli

następny dzień. Niestety, ale zawsze odmawiam takich realizacji, ponieważ chcę, aby wszystko było doskonale dopracowane i godne polecenia. Wszystko wymaga czasu oraz odpowiedniego przygotowania, aby tort był stabilny, smaczny, a także pięknie udekorowany. KB: Ile czasu zajmuje przygotowanie jednego tortu? SF: Praca nad tortem rozkłada się na cały tydzień roboczy. Każdy etap przygotowania tortu jest bardzo ważny i


wymaga czasu oraz pełnego zaangażowania.W jeden dzień należy upiec biszkopt. Później powinien on leżakować w lodówce 24 godziny, aby był odpowiednio schłodzony, co przekłada się na stabilność tortu.W kolejny dzień przygotowuję masy do tortu, którymi go przekładam.Tak przygotowany torcik również musi się dobrze schłodzić i przesiąknąć smakiem w lodówce najlepiej przez calą dobę. Smaki są wtedy intensywniejsze.W kolejny dzień tynkuję tort i

porządnie chłodzę, aby był stabilny, a w ostatni dzień odpowiednio go dekoruję.W międzyczasie jeżeli wymaga tego zamówienie, lepię figurki z masy cukrowej, które później znajdują się na torcie. KB: Jakie torty są najbardziej pracochłonne? SF: Najwięcej czasu zajmują mi torty z dekoracjami z masy cukrowej. Przygotowanie figurki z masy cukrowej wymaga poświęcenia czasu, ponieważ klienci mają różne preferencje, dlatego przygotowanie

dekoracji z masy cukrowej traktuje jak wyzwanie. Podczas tworzenia takich figurek trzeba być bardzo skupionym i precyzyjnym. Mimo to bardzo lubię to robić. KB: Czym się inspirujesz, tworząc swoje wypieki? SF: Na co dzień przeglądam wiele kont w social mediach i zdjęcia pięknych tortów, które tam znajduję, służą mi za inspirację. Lubie obserwować również kwiaty, które często stanowią dopełnienie dekoracji.


Sprawdzam także, jakie są nowe trendy w dekorowaniu tortów, a także szukam inspiracji w smaku mas, którymi przekładam torty. Jednak zawsze staram się wykazać własną inwencją twórczą zarówno w dekoracji jak i smaku. Łączenie ze sobą nowych smaków a także i kolorów sprawia mi wiele przyjemności, oczywiście najważniejsze jest zadowolenie klientów! KB: Jakie torty cieszą się największą popularnością? SF: Coraz częściej dostaję zamówienia na torty minimalistyczne w okresie letnim z dekoracją kwiatową oraz z dużą ilością owoców na wierzchu, natomiast w sezonie

zimowym topper na wierzchu (figurka wycięta np. z drewna), makaroniki, czekoladki lub jadalne złoto.Takie torty są proste, a jednocześnie bardzo eleganckie. Klienci mają różne oczekiwania co do wyglądu oraz smaku tortu, dlatego też bardzo często do każdego wypieku muszę podejść indywidualnie. KB: Czy ozdoby z masy cukrowej tworzysz sama? Czy ktoś Ci pomaga w tym? SF: Tak, ozdoby z masy cukrowej są moim dziełem. Nie wyobrażam sobie być zależna od kogoś innego.Torty są bardzo często tworzone według mojej wizji. Dlatego sama wiem najlepiej, co siedzi mi w

głowie i jak dana rzecz, ozdoba, figurka powinna wyglądać. KB: Czy według Ciebie każdy, kto ma odrobinę chęci może zacząć przygodę z pieczeniem tortów? SF: Tak! Pieczenie nie jest trudne, ale wymaga dużo pracy, chęci i zaangażowania. Dzięki samodzielnemu pieczeniu rozwijamy własne umiejętności manualne i kulinarne, które na pewno się nam przydadzą! Jeżeli marzy wam się piękny i pyszny tort, to zajrzyjcie na instagram Sylwii. Zapraszamy serdecznie! https://www.instagram. com/slodkiemomenty/



Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl. Po wpisaniu hasła “silva” w pole kuponu rabatowego można zyskać 10% zniżki na zakupy.Ważność kuponu od 1 lipca do 30 września 2021 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych Zakład produkcyjny: Łąka 260F, 36-004 Łąka tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34 e-mail: biuro@sylveco.pl współpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.