The Polish Telegraph

Page 1

September 2019

www.thepolishtelegraph.co.uk - Gazeta Regionalna w UK - Wiadomości, Praca, Motoryzacja Peterborough, Leicester, Wellingborough, Northampton, Rushden, Spalding, Huntingdon, Corby, Kettering, Lincoln, Doncaster, Coventry, Nottingham, Barnsley, Bedford, Luton, Stevenage, Dunstable, Boston, Sheffield, Rugby, Grantham, Wisbech, Kings Lynn.

str.05

str. 10

GAZETA BEZPŁATNA

FREE

str.20

Polak i Brytyjczyk - złodziejski Polska pielęgniarka została Wiem jak uzyskać rekordowe duet stanął przed sądem! pracownikiem miesiąca w NHS odszkodowanie doradzę Wam!

NIE PODDAMY SIĘ BREXITOWI I HOME OFFICE!

Damian Wawrzyniak (l.39) jest właścicielem restauracji House of Feasts przy Eye Green w Peterborough. Nagradzany kucharz, który przygotowywał potrawy podczas Olimpiady w 2012 r., a także serwował posiłki rodzinie królewskiej nie otrzymał prawa do stałego pobytu na wyspach brytyjskich. Do tej sytuacji doszło choć mieszka w Wielkiej Brytanii od 15 lat. Więcej na str.3

POLAK ZABIŁ BRYTYJCZYKA ALE NIE PÓJDZIE ZA TO DO WIĘZIENIA!

7 października 2017 r. ok. godz. 7 rano na drodze B6279 w pobliżu Darlington doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku z udziałem osoby pieszej i pojazdu osobowego prowadzonego przez Polaka. Mateusz Boczek nie posiadał ubezpieczenia pojazdu ani też ważnego prawa jazdy. Kontrolującym go policjantom pokazał przeterminowany ukraiński dokument. Więcej na str.6


2

Akredytowane kursy i szkolenia różnych rodzajów. Kursy szkoleniowe dostosowane do indywidualnych potrzeb Oferujemy kursy szkoleniowe dla wszystkich sektorów przemysłowych

PRACE DROGOWE

PRACE BUDOWLANE

SZKOLENIA BHP

PRZEMYSŁOWE

Szkolenia w centrum treningowym w Peterborough lub w miejscu pracy klienta w całym UK

Oraz: - Na pojazdy budowlane - Rusztowania (PASMA) - Mobilne podnoszone platformy robocze (MEWPS)

Oferujemy darmowe zakwaterowanie ze śniadaniem dla klientów z poza naszego regionu

ZATRUDNIMY INSTRUKTORA URZĄDZEŃ I MASZYN BUDOWLANYCH!!! Autec Training Limited

Oxney Road Industrial Estate, Peterborough PE1 5YW

TEL 01733 55 55 15 www.thepolishtelegraph.co.uk

zobacz str. 33

www.autec.co.uk


NIE PODDAMY SIĘ BREXITOWI I HOME OFFICE!

3

Polska Tradycyjna Kuchnia Domowa

PETERBOROUGH

Damian Wawrzyniak (l.39) jest właścicielem restauracji House of Feasts przy Eye Green w Peterborough. Nagradzany kucharz, który przygotowywał potrawy podczas Olimpiady w 2012 r., a także serwował posiłki rodzinie królewskiej nie otrzymał prawa do stałego pobytu na wyspach brytyjskich. Do tej sytuacji doszło choć mieszka w Wielkiej Brytanii od 15 lat. Już ponad 1,3 miliona Europejczyków złożyło wnioski o przyznanie statusu osiedleńca - Settled Status. To dane z początku września, które odnoszą się do 3,2 milionów emigrantów z Europy, którzy postanowili zamieszkać w Wielkiej Brytanii na stałe i z tym krajem związać swoją przyszłość. Jednym z nich jest Damian Wawrzyniak, który realizując marzenia o karierze w zawodzie kucharza, dopiął swego i otworzył własną restaurację. Lokal pod nazwą House of Feasts przy Crowland Road w Peterborough. Fakt ugotowania posiłku dla Księcia i Księżnej Cambridge, posiadania dwójki dzieci, płacenia podatków w UK, pobyt i pracę na wyspach brytyjskich od 15 lat - to wszystko nie było jednak dla urzędników Home Office wystarczającym związaniem z krajem, by przydzielić mu prawo nielimitowanego czasem pobytu - settled status. Co poszło nie tak? Czy sprawę błędnie rozpatrzył komputer? Otóż Damian Wawrzyniak spodziewał się, że otrzyma zgodę na kontynuowanie pobytu, a nawet, że zostanie ona opatrzona mianem bezterminowej. Stało się jednak inaczej. Polak mieszkający w pobliżu Peterborough otrzymał zgo-

PIEROGI NA SŁONO

dę na limitowany czas pobytu. Nazwał to „byciem obywatelem drugiej kategorii”. Fakt, iż przebywał dłużej niż 5 lat w UK i nie opuszczał kraju został zignorowany, choć spełnił wymogi przyznawania statusu bezterminowego. 39-latka poproszono, by dostarczył dodatkowe dokumenty w postaci wyciągów z banku. Dokumenty zostały wysłane, a mimo to odpowiedź nie była pozytywna. Ostatecznie po nagłośnieniu sprawy w mediach Home Office ponownie zweryfikował wniosek i udzielił Polakowi pod koniec sierpnia bezterminowe prawo pobytu. Nie obyło się bez ministerialnych wpadek, którą popełniła Priti Patel, szefowa Home Office. Tweet’ując w odpowiedzi do postu Polaka zapewniała, że Home Office nikomu nie odmawia prawa pobytu. Deklarację tą umieściła w Internecie z błędem, który utworzył zupełnie nowe nazwisko „Wawryzniak” zamiast Wawrzyniak. Zamieniając miejscami dwie litery, oddzieliła od siebie występujące w nazwisku „rz”. Przypadkiem pokazało to jak drobny błąd może zaważyć na istotnej decyzji. Wobec słów premiera, które opublikowaliśmy na okładce

poprzedniego wydania, deklarującego, iż obiecuje on emigrantom prawo pobytu - opisany przypadek Polaka z Peterborough pokazuje, że system jaki wykorzystuje się do przyznawania statusu osiedleńca - Settled Status ma wady. Czy winni są urzędnicy Home Office, a może system komputerowy, który wykorzystują do rejestracji? Opisany przykład Polaka nie jest odosobniony. Podobnie irracjonalna decyzja wydana została wobec radnej z hrabstwa Oxfordshire - Maggie Filipova-Rivers, która w Wielkiej Brytanii mieszka od 19 lat. Emigrantka po spędzeniu blisko dwóch dekad na wyspach brytyjskich i założeniu tu rodziny postanowiła wypełnić aplikację o settled status. Otrzymała prawo pobytu tymczasowego. Damian Wawrzyniak postanowił wesprzeć organizację Polish Expats Assoc, którą ugościł w swojej restauracji, by pomagać emigrantom wnioskującym o status osiedleńca. Pierwsze spotkanie odbyło się 5 września. Wzięli w nim udział m.in. emigranci z Hiszpanii i Portugalii. Kolejne spotkania odbędą się już wkrótce. Nie dajmy się Brexitowi i Home Office!

www.thepolishtelegraph.co.uk

11 pierogów

DANIA GŁÓWNE MENU

Pierogi ruskie.............................................. £4.99

...£5.49

Zupa dnia............................................................................ £2.49

Pierogi wiejskie (ziemniaki, kiełbasa, boczek)................... £4.99

...£5.49

Polska biała kiełbasa na podsmażonej cebuli lub pieczonej kapuście kiszonej........................ £6.99

Pierogi staropolskie (kasza jęczmienna i grzyby)..................... £4.99

...£5.49

Gołąbki z ryżem, mięsem i sosem pomidorowym.................................................... £5.99

9 pierogów

Pierogi z mięsem....................................... £4.99

..£5.49

Pierogi z kapustą i grzybami................... £4.99

...£5.49

Pierogi ze szpinakiem, twarogiem i czosnkiem............................ £4.99

...£5.49

Kopytka z sosem pieczarkowo-śmietanowym ............................. £4.99

8 pierogów

Placek po węgiersku........................................................ £6.99 Żeberka wieprzowe na pieczonej kapuście kiszonej.............................................................. £7.99 Surówka.............................................................................. £1.99

Boczek smażony lub śmietana.......................... £0.99 PIEROGI NA SŁODKO PIE

Placek ziemniaczany z sosem pieczarkowo-śmietanowym........................................... £5.99

Frytki................................................................................... £1.99 10 pierogów

Koszyczek chleba............................................................. £0.79

Pierogi z serem i wanilią......................... £4.99

...£5.49

MENU DLA DZIECI

Pierogi z wiśnią........................................ £4.99

..£5.49

Pierś z kurczaka z frytkami............................................. £3.49

Pierogi z jagodami................................... £4.99

...£5.49

Do wyboru różne rodzaje pierogów............................. £2.49

Pierogi z truskawką............................... £4.99

...£5.49

Możliwość rezerwacji na imprezy okolicznościowe!

Godziny Otwarcia

Poniedziałek: Zamknięte Wtorek - Czwartek: 13:00 - 20:00 Piątek - Sobota: 13:00 - 21:00 Niedziela: 13:00 - 18:00

DARMOWY PARKING

Znajdź nas na Facebook’u

Rezerwacje i zamówienia

11 Winslow Road Peterborough PE3 9RE


4 LINCOLN

ROZPOCZNIJ KARIERĘ W POLICJI - w okresie najbliższych 30 miesięcy (2,5 roku) Lincolnshire Police zamierza zatrudnić 400 policjantów. Rekrutacja zależna będzie od rządowych środków i prowadzona w sposób proporcjonalny do posiadanych możliwości. Kandydaci nie będą musieli znać języków obcych. Podstawowym wymogiem bedzie ukończenie 21 tygodniowego treningu i 10 tygodniowego szkolenia. To pozwoli na uzyskanie stanowiska niezależnego stróża prawa. Jednostka zapowiadająca nabór ma nadzieje, że wśród kandydatów znajdą się przedstawiciele środowisk emigracyjnych z Polski, Litwy czy Łotwy.

RUSHDEN

60 MIEJSC PRACY W PARKU TRAMPOLINOWYM - tu będzie można połączyć przyjemne z pożytecznym. Praca w parku trampolinowym w Rushden Lakes, którego otwarcie zapowiedziano na wrzesień, wiązać będzie się z szeregiem obowiązków związanych z obsługą klienta. Franczyza firmy „Flip Out”, mającej na terenie kraju 25 podobnych parków, już wkrótce otworzy swoje drzwi przed chętnymi na zabawę klientami z terenu Northamptonshire. W planach jest uruchomienie pokoi dla dzieci i osób dorosłych, którzy będą mogli ćwiczyć jogę i wziąć udział w zajęciach fitness. Przewiduje się też zajęcia dla niepełnosprawnych.

GAZETA BEZPŁATNA

POSZEDŁ BORIS DO KRÓLOWEJ ŻEBY USTA POSŁOM ZAKNEBLOWAĆ

PRZED BREXITEM

Boris Johnson, który szefem brytyjskiego rządu jest zaledwie od kilku tygodni, zwrócił się do Królowej Elżbiety II z prośbą o zawieszenie parlamentu. Izbie Gmin, która mogłaby utrudniać formalności przed Brexitem przewlekłymi obradami i nie przychylnym głosowaniem, zakneblowano w ten sposób usta. Oczywiście nie spodobało się to Brytyjczykom, którzy śledząc doniesienia z parlamentu postanowili wyjść na ulice jak tylko padła zapowiedź zawieszenia prac parlamentu. Protesty jak zwykle na nie wiele się zdały. Premier nie ugiął się pod naciskiem publicznym i udał się do Królowej, która zgodziła się na 5 tygodni uciszyć posłów. Nastąpiło to z dniem 10 września. Posłowie wrócą do swoich obowiązków 14 października. W 2016 roku parlament zawieszono na 4 dni robocze, a w 2014 na 13 dni roboczych. Obecnie parlament

FREE

będzie zawieszony aż przez 24 dni robocze. Najdłuższe w historii zawieszenie prac Izby Gmin miało miejsce w 1945 r. kiedy kraj zaangażowany by w działania wojenne. Dziś, 74 lata po zakończeniu II WŚ, w Europie panuje pokój, ale przyszłość kraju oczami rządu widziana jest w czarnych kolorach. Najpierw w ujawnionym w połowie sierpnia raporcie dotyczącym Operacji Yellowhammer znaleziono przewidywania odnośnie możliwości wystąpie-

nia chaosu komunikacyjnego, opóźnionych dostaw żywności i leków oraz trudności z przekraczaniem granic i wydłużenia formalności w portach lotniczych i promowych. Informacje te wyciekły za sprawą dociekliwych dziennikarzy. Niespełna miesiąc później domagano się odtajnienia całego raportu, tak by obywatele wiedzieli z czym prawdopodobnie będą musieli się zmierzyć. To wszystko w połączeniu z utratą parlamentarnej większości wyglądało

Zadzwoń do nas / call us

Tel 020 3865 3716

Napisz do nas / email us

contact@thepolishtelegraph.co.uk

Strona / website

www.thepolishtelegraph.co.uk

The Polish Telegraph - UK’s NO 1 Polish Newspaper We help our clients achieve huge sales and reach the right potential audience, by introducing them to The Polish Telegraph - free monthly regional newspaper for Poles living in the UK Zasięg gazety: The Polish Telegraph dostępny jest w 24 miastach w regionie w ponad 70 lokalizacjach. The Polish Telegraph może znaleźć się w Twoim sklepie, zakładzie pracy lub punkcie usługowym. Wystarczy, że do nas napiszesz - wyślij email na adres: contact@thepolishtelegraph.co.uk Gazeta dostępna tylko w najlepszych sklepach, piekarniach, restauracjach oraz salonach fryzjerskich i kosmetycznych

www.thepolishtelegraph.co.uk

jak utrata kontroli rządu nad losami kraju. Zawieszenie prac parlamentu to nic innego jak ostudzenie publicznej dyskusji, której epicentrum znajdowało się w ostatnich miesiącach w parlamencie. Ignorowanie petycji podpisywanych przez miliony obywateli przychodzi rządowi z niebywałą łatwością. Po prostu uznaje się je za bezzasadne. Posłom nie wyłącza się mikrofonów, tak więc by zakneblować im usta zatrzaśnięto drzwi parlamentu na 5 tygodni. Sprawiedliwości próbowano szukać w sądzie. O stanowisko wobec legalności zawieszenia parlamentu poproszono szkocki Sąd Cywilny, który stwierdził, że nie ma kompetencji, by wypowiadać się o kwestiach politycznych. Tuż przed zawieszeniem przegłosowano ustawę Hilary’ego Benna, która blokuje możliwość przeprowadzenia twardego - bezumownego Brexitu bez zgody parlamentu.

Area we cover / Dystrybucja: Doncaster, Sheffield, Lincoln, Nottingham, Barnsley, Boston, Grantham, Spalding, Kings Lynn. Leicester, Wisbech, Corby, Peterborough, Northampton, Kettering, Huntingdon, Coventry, Wellingborough, Rushden, Rugby, Bedford, Stevenage, Luton, Dunstable,


5

„DAWAJ KASĘ!” - ZAMASKOWANI I UZBROJENI - POLAK I ANGLIK W NAPADZIE NA LOKALNĄ POCZTĘ!

SHEFFIELD

Plan Staszewskiego i Edwardsa był prosty. Brytyjczyk miał wpaść do sklepu w masce i postraszyć ekspedienta bronią. Polak miał w tym czasie obstawiać drzwi, by nikt ich nie zaskoczył podczas roboty. Po wymuszeniu pieniędzy obaj mieli oddalić się w nieznane i cieszyć się z pozyskanego łupu. Zamiast oczekiwanego finału obaj skończyli na ławie oskarżonych skąd wysłano ich do więzienia. „Otwieraj kasę. Dawaj pieniądze. Mam broń!” - z takimi słowami do ekspedientki ze sklepu „Go Local” w South Anston zwrócił się zamaskowany mężczyzna. Stojąca za ladą Linda Oastler na widok srebrnej broni w rękach napastnika sięgnęła do kasy bo pieniądze. Wyjęła z niej garść banknotów i rzuciła w stronę Edwardsa, który przechwycił łup i umieścił go w torbie. Stojący na czatach Staszewski pilnował, by nikt w tym czasie przypadkowo nie wszedł do sklepu. Kobieta zdołała wcisnąć znajdujący się pod ladą przycisk, który natychmiast wzbudził alarm. Do opisywanych wydarzeń doszło w październiku ub.r. w sklepie przy Sheffield Road na terenie South Anston. Dwaj mężczyźni postanowili obrobić

sklep podczas jednej z niedzielnych zmian. Po skoku dokonanym ok. godz. 16-stej udało im się wprawdzie zbiec z miejsca zdarzenia, ale policjanci zdołali ustalić kto jest odpowiedzialny za zdarzenie. Staszewskiego zatrzymano w pobliżu sklepu. Dzień po zdarzeniu trafił do policyjnego aresztu. Kiedy policjanci ustalili kim jest drugi z podejrzanych i wskazanie padło na Edwardsa on sam zaprzeczał, by brał udział w napadzie. Podczas przesłuchania jego bliskich i znajomych jego partnerka wyjawiła jednak, że wie coś na temat niedzielnego skoku. Policjanci dowiedzieli się od niej, że jej partner pozbył się broni i ubrań, które wrzucił do miejscowego strumienia. Dodatkowo po nagłośnieniu sprawy w lokalnych mediach i

przesłuchaniu świadków, ustalono, że Edwards był widziany gdy zakładał czarną chustką, którą przysłonił twarz. Zeznał tak świadek, który był tego dnia w pobliżu miejsca zdarzenia. Widziano też Staszewskiego, który stał w progu otwartych drzwi. Obok zeznań sprzedawczyni były to dowody przesądzające o winie obu podejrzanych. Ława przysięgłych uznała obu za winnych dokonania napaści. Staszewski (l.33), zamieszkały przy Lordens Hill w Dinnington skazany został na 5 lat i 11 miesięcy pozbawienia wolności. Edwards (l.26), zamieszkały przy Plantation Court w Dinnington skazany został na 7 lat i 7 miesięcy więzienia. Broń użyta w napadzie była atrapą, którą nie można było strzelać.

NOWY POMYSŁ POLICJI: NAUKA JAZDY DLA MŁODYCH DEALERÓW

SOMERSET

Osoby nieletnie są łatwym celem gangów trudniących się rozprowadzaniem narkotyków. Otrzymując darmowe narkotyki wyręczają osoby dorosłe, które za handel na ulicy mogłyby trafić do więzienia. Policja z południa Anglii ma nietypowy pomysł jak walczyć z tego rodzaju zjawiskiem. Pilotażowy program, który wdrożony zostanie w hrabstwie Somerset, przeznaczony jest dla osób w wieku od 16 do 21 lat, które nie są podejrze-

wane lub skazane w sprawach związanych z przestępstwami seksualnymi - przemocą. Podsądni będą mieli wybór odbycia kary pozbawienia wolności lub wzięcia udziału w 6 miesięcznym programie. Inicjatorem programu jest Bristol City Council, który oferuje możliwość edukacji i treningu, a także współpracę z instruktorami fitness. Według lokalnej jednostki policji z Bristolu, młodzi ludzie uwikłani w przestępstwa to często bardzo zdolne osoby, które ocierając się o świat przestępczy pogrążają się w nim z

uwagi na brak alternatyw wobec kar ograniczenia wolności. Pobyt w więzieniu lub w ośrodkach wychowawczych uczy ich i doświadcza wiedzą na tematy kryminogenne. Zachęcanie do zdobywania kwalifikacji zawodowych, w tym kursy na prawo jazdy, to inicjowanie u młodego człowieka chęci poszerzania horyzontów życiowych i własnych możliwości. To z kolei jest aktywnym przeciwstawieniem się gangom szukającym narybku wśród młodych osób, które mogłyby być ich sprzedawcami narkotyków.

www.thepolishtelegraph.co.uk


6

POLAK BEZ WAŻNEGO PRAWKA I UBEZPIECZENIA ZABIŁ IDĄCEGO PIESZO 21-LETNIEGO STUDENTA! DARLINGTON

7 października 2017 r. ok. godz. 7 rano na drodze B6279 w pobliżu Darlington doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku z udziałem osoby pieszej i pojazdu osobowego prowadzonego przez Polaka. Mateusz Boczek nie posiadał ubezpieczenia pojazdu ani też ważnego prawa jazdy. Kontrolującym go policjantom pokazał przeterminowany ukraiński dokument. Brytyjskie media piszą o Polaku, że zabił Brytyjczyka, a mimo to nie został wrzucony do celi i nie odpowie za to co się stało. Jak to możliwe? Otóż jak się okazuje policja nie zdołała zmieścić się w przewidzianym przez brytyjskie prawo czasie 6 miesięcy, by wspólnie z prokuratorem wnieść oskarżenie do sądu. Mateusz Boczek, który pokazał policji nieważne ukraińskie prawo jazdy, nie odpowie za to co się stało ponieważ według policji nie ma ku temu podstaw prawnych. Mężczyzna, który zginął pod kołami samochodu prowadzonego przez Polaka to Patrick Schaible. 21-latek wracał ze spotkania z przyjaciółmi, którzy widząc, iż jest pijany zrzucili się na taksówkę. Pomysł ten został jednak porzucony na korzyść pieszego spaceru. Do śmiertelnego potrącenia doszło w odległości mili od domu Brytyjczyka. Mateusz Boczek uderzył w Patricka Schaible w pobliżu Summerhouse na terenie County Durham. To tam wezwano służby ratunkowe i policję, która choć podjęła czynności to nie zdołała z zebranego materiału dowodowego przygotować zarzutów wobec Polaka. Informacje przedstawione podczas postępowania wszczętego przed koronerem dla County Durham i Darlington ujawniły, że poszkodowany zmarł na skutek obrażeń głowy. W tym czasie był pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie toksykologiczne przeprowadzone równolegle do

www.thepolishtelegraph.co.uk

sekcji zwłok. Mówiąc wprost, Brytyjczyk był pijany kiedy szedł drogą, po której poruszał się pojazd prowadzony przez Polaka. Poziom alkoholu w jego organizmie porównano do limitów przewidzianych dla kierowców. 21-latek miał w swoim organizmie ponad dwa razy więcej płynnej substancji odurzającej aniżeli dopuszczają to limity dla osób zasiadających za kierownicą. Informacje na temat bezpośrednich uczestników zdarzenia to tylko część postępowania. Przed koronerem wysłuchano również stron powiązanych z kierowcą i poszkodowanym. Partnerka kierowcy będąca z nim w związku od 2012 r. zeznała, że nie miała pojęcia o wcześniejszych przypadkach złamania prawa o ruchu drogowym przez jej partnera. Jak się okazało Mateusz Boczek był bowiem w przeszłości karany za podobne przewinienia drogowe. Matka zmarłego stwierdziła, że gdyby obcokrajowiec, nie mający prawa do prowadzenia pojazdu na brytyjskich drogach, nie znalazł się w pobliżu jej syna to nie doszłoby do tragedii. Znajomi zmarłego ujawnili, że Patrick miał złe samopoczucie i myśli samobójcze z powodu rozwodu, przed którym stanęli jego rodzice. Chłopak nie krył swoich uczuć wobec rodzinnej sytuacji. Zapamiętali to jego przyjaciele, którzy usłyszeli od niego, iż „jego życie jest do dupy, że nienawidził pracy,

z której pensję zamierzał tuż po otrzymaniu przepić”. Policja poszukująca świadków zdarzenia lub kierowców przejeżdżających w pobliżu miejsca zdarzenia ustaliła, że w dniu tragicznego wypadku widziano osobę ubraną na czarno - dokładnie tak jak ubrany był poszkodowany - która szła środkiem drogi. Podobne zeznania złożyło kilka osób. To wszystko co ustalono podczas śledztwa sprowadza się do stwierdzenia, iż Patrick Schaible celowo nie zamówił taksówki, na którą miał pieniądze. Celowo też szedł środkiem drogi, czym narażał się na utratę zdrowia i życia. Polak obecny podczas postępowania wyjaśniającego koronera wyraził wolę reprezentowania przez prawnika, aczkolwiek nie zdołał go wynająć z uwagi na brak odpowiednich środków finansowych. Postępowanie w toku.


7

POLSKIE DOMY GANGU ROMÓW BĘDĄ SPRZEDANE! UZYSKANE PIENIĄDZE WRÓCĄ DO UK! WEST MIDLANDS

Wykorzystanych poprzez romską rodzinę zostało co najmniej kilkaset osób. Każdy z członków gangu miał swoją rolę w tym, by pozyskać pieniądze zarobione przez sprowadzanych z Polski emigrantów. Teraz, kiedy zapadły wyroki, policja podjęła działania zmierzające do odzyskania pieniędzy, które gangsterzy wysłali za granicę, by w przyszłości żyć w luksusie. Tak jednak nie będzie. Transportem zajmował się Marek Chowaniec, przybyłych do Wielkiej Brytanii herbatą i kanapkami witała Justyna Parczewska, miejsce do spania szykował im Marek Brzeziński, Pracę załatwiała im Juliana Chodakiewicz, zarobione pieniądze z kont ofiar podejmowała Natalia Żmuda. Ignacy Brzeziński, Wojciech Sadowski i Jan Sadowski dzielili pomiędzy siebie inne role w gangu, który czerpał korzyści z pracy zniewolonych Polaków. Mieczysław, Mirosław, Adam i Piotr wystąpili przed kamerami, by opowiedzieć swoją historię widzom BBC. Każdy z nich mając kontakt z romskim gangiem przeżył osobistą tragedię, której towarzyszył strach, stres, głód, wycieńczenie oraz utrata poczucia własnej godności. Polacy nie tylko byli okradani z pieniędzy, ale również bici, zastraszani i głodzeni. Próby protestu kończyły się ciosami z pięści. Polakom obiecywano zarobek od 50 do 60 funtów dziennie. W rzeczywistości otrzymywali marne grosze, bo po pierwsze mieli potrącane za koszta przejazdu z Polski do Wielkiej Brytanii, a po drugie musieli oddać pieniądze za zakupy dokonywane im na miejscu. Według szacunków policji zgromadzone przez gang pieniądze, pozyskane nieuczciwie poprzez

PETERBOROUGH

ZBYT NISKI WYROK DLA ZABÓJCY - Tommy Whitmore (l.26), który poprzez nieostrożną jazdę doprowadził 14 kwietnia br. do śmierci trójki Słowaków, powinien być skazany na więcej niż 8 lat i 4 miesiące więzienia. Stwierdzenie w tym brzmieniu popiera rodzina zmarłych, ich przyjaciele i znajomi. Rodzice ofiar złożyli apelację od wyroku domagając się surowszej kary. „On odebrał życie trzem osobom”, nie jednej - stwierdziła Marcela Kocko matka Janny i Tomasa Kocko. Skazany chwalił się wcześniej na Facebooku wyjątkowo luzackim życiem i zdjęciami ze swojej poprzedniej kraksy, kiedy wypadł z drogi i rozbił w polu białego Vauxhalla Corsę.

DONCASTER

nadzór nad kontami bankowymi sięgnął 2 milionów funtów. Gang posiadał dziesiątki, jeśli nie setki kart bankowych, dzięki którym regularnie pobierano pieniądze wypracowane przez zniewolonych Polaków. Jak pokazano w reportażu pt.: „Panorama, The Hunt for Britain’s Slave Gangs”, przestępcy regularnie czyścili konta pobierając gotówkę. By ułatwić ten proces kody pin zapisane były na kartach bankomatowych w miejscu, gdzie powinien znajdować się odręczny podpis posiadacza. To ułatwiało podjęcie gotówki z bankomatu dowolnemu z członków gangu. Śledczy będąc przekonani, że prowadzona przez nich sprawa ma niespotykaną dotąd - wręcz rekordową skalę, postanowili odwiedzić Polskę, by sprawdzić dokąd wysyłane były pieniądze. Jak ustalono bowiem podczas śledztwa, Brzeziński wysyłał je za pośrednictwem Western Union, do Polski, do swoich krewnych. W podróż do Polski wyruszył detektyw Mike Wright. W reportażu BBC pokazano moment jak policjant zatrzymuje swój samochód przed szeregiem kamienic, z których jedną wstępnie określono jako

własność należącą Ignacego Brzezińskiego. Drugi z budynków, to wolnostojąca willa na obrzeżach miasta, którego nazwy nie ujawniono. Jego oczom ukazał się jednopiętrowy dom otoczony zielenią i stalowym ogrodzeniem. Plan policji zakłada ustalenie właściciela prawnego mieszkań w kamienicy i domu, oszacowanie wartości tych nieruchomości, a następnie zajęcie ich i spieniężenie w drodze licytacji. Czynności takie według brytyjskiego prawa są następstwem prowadzenia przestępczej działalności. Jeśli zatem romski gang zakłada, że po odbyciu kary pozbawienia wolności i deportacji, jego członkowie będą mieli do czego wrócić, to takie myślenie jest błędne.

ła część gangu była sądzona przed Birmingham Crown Court, on przebywał na terenie Włocławka, gdzie zaszył się w nieruchomości należącej do znajomego. Kiedy zatrzymywała go policja, był wyraźnie zaskoczony. Do ustalenia miejsca jego pobytu przyczynił się medialny rozgłos.

Przestępcy podczas procesu odpowiadali z wolnej stopy. Przychodzili na kolejne posiedzenia sądu i wracali do swoich mieszkań na terenie Wielkiej Brytanii. Zobowiązani byli do tego przez sąd, który wydał zgodę, by do czasu orzeczenia wyroku przebywali poza aresztem śledczym. Obowiązku tego nie dopełnił Ignacy Brzeziński, który uciekł podczas procesu do Polski. Kiedy pozosta-

Sprawa pod względem liczby zniewolonych i okradzionych osób jest rekordowa. Same dokumenty, które złożono w sądzie liczyły 250.000 stron. Bez wątpienia znajdą się środki, by pokryć koszta operacji prawnych związanych z odzyskaniem tego co od polskich niewolników ukradli kompani Brzezińskiego. Jeśli nie wszystko, to choć sporą część.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Na formalności związane z odzyskaniem pieniędzy brytyjscy śledczy mają całkiem sporo czasu. Zakładając, że Brzeziński skazany na 11 lat pozbawienia wolności może wyjść na wolność po połowie odbytej kary, to procedury zajęcia nieruchomości, oszacowania wartości oraz finalnie sprzedaży, należałoby przeprowadzić w czasie najbliższych 5 lat.

MAJĄ PLAN, BY UCHRONIĆ NAJMŁODSZYCH - urzędy z Doncaster, Rotherham i Barnsley włączyły się do wspólnego programu wymierzonego przeciwko grupom przestępczym w celu wykorzystania ich do działań przestępczych. Na wdrożenie programu zabezpieczono już grant w kwocie £703.000, który pokryje działania zaplanowane na najbliższe dwa lata na terenie trzech hrabstw z terenu South Yorkshire. Gangi wykorzystują osoby nieletnie gdyż wiedzą, że ich ewentualna odpowiedzialność karna jest niższa niż w przypadku osób dorosłych. Nastolatkowie handlują narkotykami, kradną samochody i motocykle.

SHEFFIELD

PRAWO, KTÓRE OCHRONI ALERGIKÓW - działania zmierzające do uchwalenia nowej ustawy podjęto po śmierci Natashy Ednan-Lapeouse, która zmarła w 2016 r. podczas lotu z Londynu do Nicei. 15-latka doznała zatrucia pokarmowego po nieświadomym spożyciu sezamu zawartego w kanapce kupionej w restauracji Pret a Manager na terenie portu lotniczego Heathrow Airport. Ustawa znana jako „Natasha Law” będzie nakładać na producentów obowiązek dokładnego oznaczenia składników, których użyto przy produkcji jedzenia. Dziewczyna zjadła kanapkę nie wiedząc, iż zawiera sezam. Na opakowaniu nie było żadnego ostrzeżenia.


8

W WIĘZIENIU MOŻEMY OTWORZYĆ HOTEL -SUGERUJE LEICESTER CITY COUNCIL

LEICESTER

Supermarket w kościele, apartament w stodole, kawiarnia w szalecie, a w więzieniu hotel czemu nie!? Masz odpowiednią ilość pieniędzy, to możesz zrobić wszystko! Jeśli tylko projekt jest w zgodzie z zasadami prawa budowlanego i zaakceptują go urzędnicy miejscy, to każda niecodzienna idea może zostać przeniesiona z papierowych planów do rzeczywistości. Jeszcze kilka lat temu taki pomysł sprawiłby, że podczas sesji rady miejskiej pukano by się palcem w czoło. Szereg przykładów niecodziennych adaptacji, które dopuszczono do realizacji na wyspach brytyjskich dowodzi, że nawet w najbardziej szalonym pomyśle jest idea warta realizacji. I tak po 50-latach zamknięcia toaleta przy Foley Street w zachodnim Londynie służy dziś za Coffe Bar. Kolejne takie projekty to np.: „WC” w Clapham Commonon przy Clapham Common South Side (SW4 7AA), „Ladies & Gentlemen” w Kentish Town przy 2 Highgate Road (NW5 1QU) czy też CellarDoor Wellington Street w Aldwych (WC2E7DN). W 2010 r. w nieczynnym kościele Westbourne Methodist Church na terenie Bournemouth w hrabstwie Dorset otworzono supermarket Tesco. W sprzedaży zaoferowano wszystko to co mają na swoich

COVENTRY

półkach inne markety tej sieci tj.: alkohol, mięso i pieczywo. Brytyjczycy szukający odmienności, próbując uciec przed zgiełkiem miast, spróbowali swoich sił w konwertowani u stodół na cele mieszkalne. Jest ich sporo na wyspach. Niektóre można wynająć na kilka dni przez portale działające w Internecie oferujące nietypowe miejsca na noclegi. Osoby, które szukają wrażeń mogą skusić się na nocleg w najbardziej nawiedzonym brytyjskim więzieniu na terenie hrabstwa Somerset. Mowa o więzieniu Shepton Mallet Prison. Swoje kary odbywali tam najbardziej brutalni przestępcy, a wśród nich zabójcy dzieci, gwałciciele i członkowie przestępczych gangów. Więzienie, w którym przebywało jednocześnie 183 przestępców, zamknięto w 2013 r. Dzięki firmie „Bump In The Night” można odwiedzić to miejsce, a nawet

STRACILI LICENCJĘ ZA POLSKIE PAPIEROSY - wartość kontrabandy odnalezionej podczas policyjnego nalotu wspieranego przez wyszkolonego psa w sklepie Bucurestri przy 490A Foleshill Road to kwoty liczone w tysiącach funtów. 5 grudnia ub.r. znaleziono 276 paczek papierosów pochodzących z przemytu i wartości

www.thepolishtelegraph.co.uk

spędzić tam noc. Jak zapewniają przewodnicy - emocje gwarantowane. W tym właśnie kierunku chce pójść Leicester City Council, który rozważa wykorzystanie więzienia HMP Leicester przy Welford Road, otwartego jeszcze w czasach Wiktoriańskich (1828 r.), jako potencjalnego miejsca na noclegi, które przyniosłoby nie tylko sporą atrakcję dla okolicy ale również dochód. Więzienie jeszcze funkcjonuje, ale rozważane jest jego zamknięcie. Po zeszłorocznej kontroli w obiekcie ujawniono szereg problematycznych zagadnień. Jako przykład dobrze prosperującego hotelu w budynku byłego więzienia urzędnicy z Leicester przywołują obiekt z Oxfordu, gdzie po zamknięciu w 1996 r. otwarto hotel Malmaison, w którym po przebudowie utworzono 95 pokoi.

od 1,2 do 2,7 tys funtów. 16 stycznia br. podczas kontrolowanego zakupu ustalono, że sprzedawca nadal oferował klientom nielegalne, tym razem pochodzące z Polski papierosy. 26 stycznia br. pies tropiący znalazł skrytkę w ścianie. Trzy kolejno przeprowadzone kontrole przesądziły o tym, by właścicielowi sklepu cofnąć pozwolenie i odebrać licencję na sprzedaż alkoholu. Notoryczne łamanie prawa nie popłaca.


9

ILE MOŻNA ZAROBIĆ W UBER EATS W 1 DZIEŃ - W NIEDZIELĘ?

rejestracji, Neil Ansell kliknął w aplikacji przycisk „GO”, podjął swoje pierwsze zamówienie i wskoczył na elektryczny rower, by zawieźć jedzenie z McDo-

nalds pod adres zamawiającego. Pierwsze zamówienie to dystans 2,2 mili, za którego dostarczenie zarobił £6.08 wraz z doliczonym mnożnikiem 1.3x. Ostatnie z zamówień pochodziło z lokalnego sklepu „fish&chips”, lecz było tak duże, że nie zmieściłoby się do jego torby. Zostało więc odrzucone. Ogółem Neil zrealizował tego dnia 21 zamówień i zarobił £95.99 pracując przez 8 godzin i 5 minut, w tym wymuszoną przerwą na doładowanie akumulatora w rowerze. Bez dodatkowej kwoty oznaczonej jako „Uber partner promotion” zarobiłby £65.59. Aplikacja i system zamówień Uber Eats chwalona jest przez restauratorów, którzy zwiększyli sprzedaż i przychody. Zarabiają wszyscy - Uber i kurierzy. Warto spróbować! Neil prowadzi kanał na portalu Youtube, gdzie ze szczegółami opowiada o Uber Eats.

mował zastrzyki z witaminy B12. Korzystał też z porad

dietetyków. Po roku zaobserwowano u niego pogorszenie słuchu i zaburzenia wzroku. Według NHS dobrym źródłem witaminy B12 jest mięso, łosoś, mleko, ser, jajka oraz niektóre wzbogacone płatki śniadaniowe. Niestety te produkty nie zostały ujęte w niezdrowej diecie nastolatka z Bristolu. W krajach rozwiniętych to rzadkość. Wczesne wykrycie daje szansę na wyleczenie, zaniedbanie do trwałej ślepoty. Warto więc zadbać o dietę nastolatków, nie tylko dając im pieniądze na jedzenie.

WEYMOUTH

Odpowiedzi na to pytanie postanowił poszukać 27-letni Neil Ansell z Weymouth, który przez jeden dzień zrealizował zamówienia z lokalnych restauracji na terenie południowej Anglii. Przez 8 godzin, z krótką przerwą na doładowanie akumulatora w rowerze elektrycznym, rozwoził jedzenie m.in. z McDonalds oraz Subwaya. Ile zarobił? Dostawa jedzenia z ulubionej restauracji - to opcja, po którą coraz częściej sięgają użytkownicy smartfonów, którzy swój czas i wygodę cenią ponad wszystko! Zapłacić komuś, by przywiózł ciepły posiłek pod drzwi? Czemu nie, zwłaszcza, że nie trzeba wychodzić z

domu, pracy lub z uczelni, by móc zjeść ulubiony i wyklikany w Internecie posiłek. Po ściągnięciu i zainstalowaniu aplikacji, przejściu przez proces

NIEZDROWA DIETA POWODEM UTRATY WZROKU U 17-LATKA!

BRISTOL

Chłopiec, który odkąd zaczął uczęszczać do szkoły podstawowej jadł jedynie frytki, czipsy Pringles, biały chleb, mieloną szynkę w plasterkach oraz parówki, pierwszy raz odwiedził lekarza mając 14 lat. Skarżył się wówczas na zmęczenie. W wieku 17 lat stracił wzrok na stałe, a także częściowo ogłuchł.

Brak odpowiedniej diety doprowadził nastolatka do poważnego uszkodzenia nerwu wzrokowego, który przez medycynę określany jest żywieniową neuropatią wzrokową. Chłopiec nie przyjmował żadnych leków. Miał prawidłowy wskaźnik BMI, który jest obliczany na podstawie porównania wzrostu do masy ciała. Zalecono, by przyj-

www.thepolishtelegraph.co.uk

STEVENAGE

RESTAURACJA Z ZEROWĄ PUNKTACJĄ W OCENIE - Food Standard Agency regularnie odwiedza punkty gastronomiczne, by ocenić je pod względem higieny. Wyniki powstałych podczas kontroli raportów trafiają do publicznej bazy danych dostępnej w Internecie. Ma to na celu ostrzeżenie klientów o tym, co można zastać w miejscu, gdzie przygotowywane są posiłki. W Stevenege zero punktów uzyskała restauracja „Rooster Point” znajdująca się przy 10 Town Square. Kontrolę nakazującą dokonanie zmian przeprowadzono w dniu 11 kwietnia 2019 r. Brak reakcji może skutkować nakazem zamknięcia restauracji.

WELLINGBOROUGH

NIECH MŁODZI I STARSI SPOTKAJĄ SIĘ W BIBLIOTECE pracownicy lokalnej biblioteki wpadli na pomysł, by połączyć pokolenia. Autorzy wyjątkowo prostego projektu zakładają przełamanie bariery wieku przez wspólne zajęcia. Dla najmłodszych byłoby to spojrzenie w przyszłość, dla starszych urozmaicenie codzienności. W planach są zajęcia manualne, wspólne śpiewanie i różnego rodzaju interakcje, aż do okresu świątecznego w grudniu. Szefostwo lokalnej biblioteki widzi w projekcie korzyści dla wszystkich grup wiekowych, w tym dla rodziców, którzy mogą pośredniczyć jako pomost między pokoleniami.


10

POLSKA PIELĘGNIARKA ZOSTAŁA PRACOWNIKIEM MIESIĄCA W NHS

POLACY W UK

Pani Marzenna Kazimierkiewicz została wyróżniona tytułem pracownika miesiąca przyznawanym przez NHS w stacji krwiodawstwa West End Donor Centre. Placówka jest najbardziej obleganym centrum w Europie. Rocznie zbiera około 60 tysięcy jednostek krwi, więcej niż 2 największe centra krwiodawstwa w Niemczech i Francji. To właśnie tam corocznie ma miejsce oficjalne rozpoczęcie akcji oddawania krwi w ramach kampanii #polishblood. Z Panią Marzenną rozmawia Nel Badowska z portalu British Poles. BP: Zauważyliśmy, że nosi Pani odznakę „Employee of the month” (pracownik miesiąca – tłum. red). Proszę nam coś więcej powiedzieć na ten temat. Kto przyznaje takie wyróżnienie? MK: Odznakę przyznaje NHS, management, ale głosują też pracownicy. Jestem wzruszona i zdziwiona, że to właśnie ja zostałam wyróżniona w sierpniu. Dostaje się ją za wyniki w pracy, głównie za rekrutację dawców oddających płytki krwi lub szpik kostny.

BP: Poznaliśmy Panią przy okazji oddawania krwi w ramach akcji #polishblood. Czy słyszała Pani o tej akcji wcześniej? MK: tak, widziałam na Facebooku, ale nie miałam pojęcia, że będziecie oddawać krew w moim miejscu pracy. Ogromnie się ucieszyłam widząc tylu Polaków. Wielu pracowników pamięta Was i Waszą akcję z ubiegłych lat. BP: To dla nas też wielka satysfakcja. Dziękujemy, że tak wspaniale się Pani nami zajęła w trakcie oddawania krwi. MK: To dla mnie wielka radość zobaczyć tylu kochanych Polaków! BP: Proszę powiedzieć coś więcej o sobie. Gdzie Pani mieszka? Od kiedy jest Pani w Wielkiej Brytanii? MK: Mam 3 dzieci, 2 córki i syna. Wszyscy mieszkamy w Londynie, w Putney. Najpierw przyjechała córka, kilka lat później ja i reszta rodziny. Kocham Polskę, kocham ludzi, mam wielu przyjaciół, ale zawiódł mnie system. Zostałam sama z 3 dzieci i nie miałam żadnej pomocy. Byłam pielęgniarką przez 20 lat. Pracowałam na 2 etaty, żeby związać koniec z końcem.

BP: Proszę powiedzieć jak trafiła Pani na Wyspy? MK: Na Internecie znalazłam sobie pracę w domu opieki i przyjechałam do Norfolku rozpocząć nowe życie. Niezbyt dobrze znałam angielski. Przed wyjazdem przez rok uczyłam się w weekendy, w szkole nauki angielskiego. Na początku nie mogłam się za wiele porozumieć, rozumiałam tylko podstawy. Ale bardzo szybko się wciągnęłam. BP: To ile lat jest pani już tutaj? MK: Jestem od 2007 roku, czyli 12 lat. BP: A od kiedy pracuje Pani w stacji krwiodawstwa? MK: Od grudnia zeszłego roku. Przeniosłam się z Norfolk do Londynu, by być bliżej rodziny i aplikowałam o tę pracę. Zostałam od razu przyjęta, pewnie ze względu na wieloletnie doświadczenie. BP: Manager Sandra Sowerby powiedziała nam, że stacja West End jest najbardziej obleganą stacją w Europie. MK: Tak, to jest nieprawdopodobne. Do nas przychodzi po 200 osób dziennie. W Europie jest większe centrum, mające

www.thepolishtelegraph.co.uk

30 miejsc do oddawania krwi. U nas jest tylko 8 foteli. I my pobieramy więcej krwi, niż ta największa stacja w Europie! Jesteśmy lepsi od nich. Pracujemy 7 dni w tygodniu a jak brakuje krwi w szpitalach lub bankach krwi, to nawet w bank holiday (święta państwowe – przyp. red).

wiedziała, że będzie oddawać krew zawsze, jak tylko będzie mogła, bo ona widzi jak pacjent wygląda po chemii i jak zmienia się po otrzymaniu krwi. To jest największy dar, jaki można ofiarować drugiemu człowiekowi. I nigdy nie wiadomo kiedy my sami możemy go potrzebować.

BP: Proszę na zakończenie powiedzieć coś specjalnie do czytelników portalu British Poles. Jak zachęciłaby ich Pani do oddawania krwi i angażowania się w takie akcje jak #polishblood? MK: Oddanie krwi to jest największa rzecz, jaką można zrobić dla drugiego człowieka. Tego się nie da opisać. Szczególnie jak to się widzi z drugiej strony, tak jak ja. Mamy krwiodawców-lekarzy, którzy opowiadają jakie jest działanie krwi. Ostatnio rozmawiałam z lekarką, która pracuje na oddziale onkologii w szpitalu. Po-

BP: Ogromnie dziękuję za wywiad i do zobaczenia przy następnej akcji #polishblood. Mobilizujemy się w sierpniu, ale krew oddajemy cały rok więc na pewno będą liczne okazje do spotkania. A z naszej strony jeszcze raz gratulujemy odznaki Pracownika Miesiąca. Jesteśmy dumni, że otrzymała ją właśnie Polka. Rozmawiała: Nel Badowska Zdjęcia: British Poles


11

BUDOWLANIEC Z RUMUNII OSKARŻONY O POBICIE POLKI I BRUTALNY GWAŁT

LEICESTER

BRADFORD

NOWY BUS PAS W MIEŚCIE mowa o Groby Road będącej 1,5 milowym odcinkiem drogi A50. Propozycja wprowadzenia tam bus pasa i ograniczenie prędkości do 30 mil na godzinę jest efektem działań podjętych przez urząd miasta działający w porozumieniu z lokalną policją. Kierowcy nieprzestrzegający przepisu zakazującego poruszania się bus pasem karani będą mandatami karnymi w wysokości £60. W przypadku uiszczenia opłaty w terminie 14 dni od wezwania wysokość grzywny będzie można zminimalizować do £30. Wprowadzenie bus pasów to następstwo poprawy komunikacji miejskiej, do korzystania z której zachęcają urzędnicy jako alternatywę do zatłoczonych ulic. Konsultacje społeczne wobec powyższej propozycji potrwają do 30 września br:. consultations.leicester.gov.uk.

Prokurator zarzucił 49-latkowi, że w wynajmowanym mieszkaniu przy Lapage Street zamknął kobietę, którą bił po twarzy z taką siłą, że wybił jej dwa zęby. Następnie używając siły zaciągnął ją za włosy do sypialni na piętrze. Tam rzucił ją na łóżko i przytrzymując jej ręce nad głową doprowadził do stosunku. Następnie próbował zmusić poszkodowaną do seksu oralnego. Polka odmówiła. Pobita i zgwałcona postanowiła szukać pomocy. Wiedząc, iż frontowe drzwi są zamknięte próbowała wydostać się przez okno. Krzycząc wzywała pomocy. Usłyszeli ją policjanci, którzy patrolowali okolicę. Widząc podejrzanie zachowującą się osobę wyważyli drzwi do mieszkania. Do pobitej wezwano karetkę pogotowia. Dwa wybite zęby znaleziono w salonie na parterze. Kobieta nie

DOKĄD TUPTAŁ ZABŁĄKANY ŻÓŁW? - Pod koniec sierpnia policjanci z posterunku przy Whitwick Road zaskoczeni zostali odwiedzinami czworonożnego gada. Nietypowy gość znaleziony został w pobliżu wejścia głównego. Policjanci o znalezisku poinformowali na portalu Facebook - North West Leicestershire Police, gdzie z pełną powagą mundurowi zadali pytanie „czy rozpoznajesz żółwia?” - „Ten mały koleś zgubił drogę do domu!”. Spacer powolnego gada ulicami miasta to bez wątpienia wyjątkowa i nietypowa sprawa. Zwierzę trafiło do lokalnej lecznicy Cockburn w Coalville. Jeśli jesteś właścicielem zguby to możesz zgłosić się po odbiór dzwoniąc uprzednio pod numer 01508 836654. Dodatkowe informacje - Coalville Police Office pod numerem 101.

Przed Bradford Crown Court dobiegł końca proces przeciwko 49-letniemu emigrantowi z Rumunii, który został oskarżony o to, że w maju 2016 r. dokonał brutalnego gwałtu i pobicia kobiety. Nicolae Fratutescu poszukiwany przez ponad rok przez policję zasiadł w końcu na ławie oskarżonych. Podczas procesu ujawniono, że w przeszłości odbywał wyrok za zabicie włamywacza, który wtargnął do jego domu.

COALVILLE

mówiąca po angielsku starała się gestykulować, by opowiedzieć co się stało. Po złożeniu zeznań w obecności tłumacza, poszkodowana wyznała, że znała wcześniej Fratutescu. Przyszła do jego mieszkania, bo ten obiecał jej pomóc znaleźć pracę. 49-latek poczęstował ją piwem i papierosami. Nalegał, by okna pozostały zamknięte, a rolety opuszczone. Kiedy kobieta chciała opuścić mieszkanie, by iść do obiecanej pracy, Fratutescu miał jej powiedzieć, że nigdzie nie pójdzie. Wtedy też dojść miało do gwałtu i pobicia. Jak podają lokalne media Fratutescu, został aresztowany na miejscu zdarzenia. Zaprzeczał jednak stawianym zarzutom, by miał pobić kobietę i później

ją zgwałcić. Po 16 miesiącach od tamtych wydarzeń West Yorkshire Police opublikowała apel z prośbą o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu podejrzewanego o gwałt Rumuna. W informacji rozesłanej we wrześniu 2017 r. do mediów nie podano w jakich okolicznościach zniknął. Wyszedł z aresztu, bo dowody przeciwko niemu okazały się nie być zbyt mocne, by prokurator mógł wnieść akt oskarżenia do sądu. Materiał dowodowy zebrany w maju 2016 r., w tym zeznania poszkodowanej, fotografie i ślady z miejsca zdarzenia, pozwoliły ostatecznie przeprowadzić przewód sądowy, by ostatecznie odpowiedzieć na pytanie czy Rumun jest winny zarzucanych mu czynów? Po-

www.thepolishtelegraph.co.uk

szkodowana Polka na pytania podczas procesu odpowiadała za pośrednictwem video połączenia z Polską. Podczas przygotowywania procesu doszukano się informacji wskazujących, że 49-latek przed dwoma dekadami oskarżony został w Rumunii o morderstwo włamywacza. Fratutescu trafił za ten czyn na 6 lat do więzienia. Stając przed ławą przysięgłych powołaną spośród mieszkańców Bradford stwierdził, że nigdy nie uderzyłby kobiety. Sąd w Bradford skazał go na 10 lat więzienia. Co ciekawe, podobnie jak o ucieczce sprzed 2 lat, tak i o zatrzymaniu Rumuna nie wiadomo zbyt wiele. Pewne jest, że po odsiedzeniu wyroku będzie deportowany.


12 BOSTON

PUBLICZNE TOALETY OTWARTE 24H NA DOBĘ - mieszkańcom nie podoba się, że osoby odwiedzające centrum miasta korzystają z bocznych uliczek i terenów zielonych, by zaspokoić swoje potrzeby fizjologiczne. O związanych z tym uciążliwościach opowiedzieli podczas spotkania z władzami miasta, które zadeklarowały utrzymanie projektu zakładającego otwarcie publicznych toalet w trybie 24 godzinnym przez 3 miesiące. Opłata za skorzystanie pozostanie niezmienna i wynosić będzie 20 pensów za osobę. Oby tylko imprezowiczom nie zabrakło drobnych!

HUNTINGDON

NOWE LIMITY PRZY ODDAWANIU ODPADÓW - właściciele domów i nieruchomości, nazywani potocznie „Householders” chcący pozbyć się odpadów o dużych gabarytach będą mogli skorzystać z pozwolenia na 12-krotne oddanie niepotrzebnych przedmiotów. To odpowiedź Cambridgeshire County Council na rosnące przypadki porzucania śmieci - „flytipping” w miejscach do tego nie przeznaczonych. Po odnotowaniu 20% wzrostu postanowiono wyjść na przeciw potrzebom, by już od października móc przyjmować odpady na wysypiskach zarządzanych przez hrabstwo. Możliwość pozbycia się 12 razy w roku śmieci sporych rozmiarów powinna zmienić myślenie właścicieli nieruchomości.

WIĘZIENIE DLA LITWINA ZA UPRAWĘ MARIHUANY! WISBECH

Dom z czterema sypialniami i garaż posłużyły 29-letniemu Litwinowi za powierzchnię do utworzenia plantacji marihuany. Edvinas Gulbinas posadził 104 krzewy, z których mógłby uzyskać całkiem pokaźny dochód. Według szacunków z uwzględnieniem czarnorynkowych cen zysk jaki trafił by do rąk mężczyzny mógłby wahać się od £29.000 do £87.000! Oświetlenie, wentylacja, nawozy wspomagające wzrost, a wokół nich ekrany z folii aluminiowej mającej kumulować ciepło wewnątrz namiotów rozpiętych w czteropokojowym domu i garażu odnaleziono podczas przeszukania nieruchomości przy Welbeck Road. Pochodzący z Litwy emigrant prowadził uprawę na całkiem sporą skalę. Wobec ponad setki krzewów nie było mowy o pielęgnacji roślin na własny użytek. Materiał dowodowy jaki zabezpieczyli policjanci jednoznacznie wskazywał, że 29-latek nastawiony jest na uprawę i przyszłą sprzedaż, z której miał uzyskać spory zysk. W jednym z domów

PETERBOROUGH

.

WISBECH

.

we wschodniej części miasta 29-latek zdołał umieścić 104 krzewy. Akcja policji udaremniła zbiory i zamiast oczekiwanego zysku mężczyzna trafił do aresztu, a później na ławę oskarżonych w sali sądowej. Gulbinas będąc świadomy grożącej mu odpowiedzialności karnej nie utrudniał czynności procesowych. Już po postawieniu zarzutów przyznał, że prowadził uprawę. Proces sądowy był więc czystą formalnością. Po przedstawieniu materiału dowodowego przed Cambridge Crown Court sędzia John Bimson skazał go na 30 miesięcy pozbawienia wolności. Sędzia komentując sprawę

MARCH

.

WHITTLESEY

.

FENLAND

www.jark.com

stwierdził, że uprawa i handel zakazanymi substancjami to droga prowadząca do sądu. Osoby w to zaangażowane wykorzystują uzależnienie innych,

.

LEICESTERSHIRE

.

gromadząc pieniądze, które zdobywane są poprzez włamania i kradzieże. Zyski ze sprzedaży zasilają handel cięższymi narkotykami.

NORTHANTS

.

LINCOLNSHIRE

peterborough@jark.co.uk

n tFioo c s, Tterleu n o ft Drivers li C rk scopic ers rs re u roundwork Labo ,G , Carpenters Bricklayers te starts d e – Imm ia tc ,e rs re e Plast aid Top rates p

g n i t i u r c e R

NOW

al Industri ckers a P , s r e ers, Pick rates paid k r o W y Factor – Top s r e v i r d ageous t n a v d Forklift a rt Transpo 54 BROADWAY, PETERBOROUGH PE1 1SB

www.thepolishtelegraph.co.uk

Tel 01733 806892


13

DLACZEGO POWINIENEŚ WYMIENIĆ POLSKIE PRAWO JAZDY NA BRYTYJSKIE? WIELKA BRYTANIA Nazywam się Krzysztof Szczepaniak i współpracuję z jednym z największych i najbardziej rekomendowanych salonów aut używanych w UK. Na łamach gazety The Polish Telegraph będę poruszać tematy związane z zakupem samochodu w Wielkiej Brytanii. Tematy te będą głównie oparte na pytaniach i problemach moich klientów z jakimi się spotykam od 9 lat. Jednym z głównych pytań jakie zadają mi klienci to czy warto wymienić polskie prawo jazdy na brytyjskie? Zdecydowanie polecam to zrobić i to z wielu względów. Po pierwsze posiadając brytyjskie prawo jazdy - UK driving licence łatwiej i szybciej można dostać kredyt na samochód. Nasz auto salon SW Car Komis / SW Car Supermarket współpracuje z 9 dużymi bankami i instytucjami finansowymi przez które kredytujemy nasze auta. Do niedawna większość z nich akceptowało europejskie prawo jazdy. Dzisiaj? Niestety, ale tylko jeden z nich to robi. Prawie wszystkie banki wycofały się z przyjmowania wniosków kredytowych, w których zaznaczono, że klient posiada europejskie prawo jazdy. Głównym powodem takiej zmiany są utrudnienia w procesie sprawdzania przez banki na przykład polskiego prawa jazdy w Polsce czy jest ważne lub czy nie zostało skradzione.

Wielu moich klientów chcąc kupić samochód na raty, musiało wymienić prawo jazdy na brytyjskie ponieważ zostali zaakceptowani tylko przez banki, które nie akceptują polskich dokumentów uprawniających do poruszania się samochodem. Wymiana prawa jazdy dla niektórych klientów była problematyczna ponieważ cały proces wymiany trwa około 2 tygodni. Niektórzy potrzebowali auta na już, ponieważ ich stary samochód zepsuł się, a trzeba jakoś dostać się do pracy czy zawieźć dzieci do szkoły. Gdyby od razu posiadali brytyjskie prawo jazdy to wyjechaliby nowym samochodem jeszcze tego samego dnia. Zauważyłem również, że ubezpieczalnie przez które oferuje-

my tymczasowe polisy na nasze auta na dojazd do domu także zaczynają kręcić nosem na polskie dokumenty. Z nieoficjalnego źródła dowiedziałem się, że firmy te planują wprowadzić takie same zamiany jak banki. Kiedy to nastąpi? Nie mam zielonego pojęcia. W przypadku banków wyglądało to tak, że informowano nas z miesięcznym wyprzedzeniem, że są plany by dokonać tego typu zmiany. Zostając jeszcze przy firmach ubezpieczeniowych warto podkreślić, że polisy na samochody klientów posiadających brytyjskie prawo jazdy są tańsze. Czasami nawet o kilkaset funtów rocznie, tak więc uważam, że warto się nad tym zastanowić. Jeszcze w tym temacie chciałbym poruszyć kwestię Brexitu. Sytuacja zmienia się z dnia na

dzień i nikt nie wie co będzie po Brexicie i czy w ogóle do niego dojdzie. Jak już wiemy, Brexit rozpocznie się w październiku, a okres przejściowy potrwa do końca grudnia 2020. Kilka tygodni temu rozmawiałem o tym z przedstawicielem jednego z banków, z którym współpracujemy. Według niego i jego przełożonych, w przypadku twardego Brexitu europejskie prawo jazdy może być nieważne w Wielkiej Brytanii. Cytuję „Jeżeli Bruksela nie dogada się z Londynem to obie strony po twardym Brexicie mogą nawzajem podkręcać sobie śrubę poprzez wdrażanie różnych regulacji i nowych praw. Może to dotyczyć na przykład osób, które posiadają europejskie prawo jazdy. Może być tak, że z polską plakietą będzie można jeździć autem w UK tylko przez jakiś okres na przykład 6 miesięcy. Później nie będzie możliwości wymiany prawa jazdy tylko trzeba będzie zdać angielskie egzaminy. Lepiej wymienić dokumenty teraz skoro jest taka możliwość niż bawić się w kursy nauki jazdy i egzaminy teoretyczne”. Osobiście nie twierdzę, że tak będzie. To są tylko przypuszczenia i teoretyczne rozważania osób, które posiadają dużą wiedzę w tym temacie i zazwyczaj wiedzą co mówią. Raczej nie piastowaliby wysokich stanowisk w dużych bankach. Zawsze wyznawałem zasadę, aby przewidzieć przyszłość do-

tyczącą gospodarki oraz ogólnie państwa trzeba patrzeć na zachowanie banków. Bankierzy nie są głupi i nie lubią tracić pieniędzy. Jeżeli banki wstrzymują się z inwestycjami to może oznaczać nadchodzącą recesję. W tym przypadku banki rezygnują z akceptowania polskiego prawa jazdy więc daje to do myślenia, że coś w niedługiej przyszłości może wydarzyć się w tym temacie. Jak wymienić prawo jazdy? Wystarczy udać się na pocztę i poprosić o formularz D1. Można go również zamówić internetowo przez rządową stronę www. gov.uk/exchange-foreign-driving-licence. Następnie należy go wypełnić, dołączyć do niego swoje prawo jazdy oraz paszport lub dowód osobisty, 4 zdjęcia i opłatę pocztową w wysokości £43.00. Do 2 tygodni od momentu odesłania formularza powinieneś otrzymać pocztą twoje nowe prawo jazdy. Jeżeli w kopercie znajdziesz tylko nowe prawo jazdy bez dowodu osobistego lub paszportu to nie panikuj. Dokumenty te otrzymasz do kilku dni później też drogą pocztową. Urząd DVLA ze względów bezpieczeństwa w taki sposób odsyła dokumenty. Tak jak banki wysyłają karty debetowe i PIN’y w osobnych przesyłkach. Jeżeli nurtuje ciebie jakieś pytanie związane z zakupem auta na kredyt w UK lub cokolwiek innego pochodnego od tego tematu to zadzwoń do mnie 077 951 48 565 a postaram się tobie pomóc. Zapraszam również do zapoznania się z ofertą aut z naszego salonu. Posiadamy ich około 1200 w 2 lokalizacjach w Peterborough. Wszystkie nasze auta możesz zobaczyć na naszej stronie www.swcarkomis. uk. Tam też można aplikować o wybrane auto. Aby umówić się na wizytę w jednym z naszych salonów wystarczy do mnie zadzwonić na wyżej podany numer. Serdecznie zapraszam.

ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE JESTEŚMY KANCELARIĄ PRAWNĄ

W KTÓREJ DOŚWIADCZENI PRAWNICY ODZYSKAJĄ DLA CIEBIE NAJWIĘKSZE ODSZKODOWANIE Z TYTUŁU: WYPADKI I DROBNE STŁUCZKI SAMOCHODOWE ORAZ W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

WYPADKI W PRACY ORAZ MIEJSCACH PUBLICZNYCH

ZATRUCIA POKARMOPWE NA WYCIECZKACH ORGANIZOWANYCH PRZEZ BIURA PODRÓŻY

BŁĘDY CZY ZANIEDBANIA LEKARSKIE I DENTYSTYCZNE

✓ ODSZKODOWANIA ZA USZKODZENIE SAMOCHODU ✓ SAMOCHÓD ZASTĘPCZY ✓ ODSZKODOWANIA ZA BÓL I USZCZERBEK NA ZDROWIU ✓ZWROT WSZYSTKICH KOSZTÓW ZWIĄZANYCH Z WYPADKIEM ✓ REHABILITACJĘ I FIZJOTERAPIĘ ✓ PORADĘ I STAŁY KONTAKT W JĘZYKU POLSKIM

www.thepolishtelegraph.co.uk

POLSKI KONSULTANT ADAM E-MAIL: ODSZKODOWANIA@MAIL.COM

KONTAKT 24/H POD NUMEREM

TEL 07577101668


14

WŁASNA NIERUCHOMOŚĆ KOMERCYJNA TO WIĘKSZA WARTOŚĆ TWOJEJ FIRMY! FINANSE

Jesteś właścicielem firmy, który płaci czynsz za wynajmowanie lokalu? Czy kiedykolwiek marzyłeś o posiadaniu własnego lokalu? Czy myślałeś o zgromadzeniu kapitału, który zabezpieczy twoją emeryturę? Pomagamy coraz większej liczbie właścicieli firm przy zakupie nieruchomości komercyjnej, przyczyniając się tym samym do zwiększenia wartości ich firmy! Z poniższego tekstu dowiesz się, dlaczego wybrać Five Star Mortgages, jak również jaki jest proces, przez który będziesz musiał przejść kupując nieruchomość oraz jakie dokumenty będą do tego potrzebne. Powiemy jakie są koszty i rodzaje firm, które korzystają z naszej pomocy. Dlaczego warto skorzystać z naszych usług? Wszyscy doradcy od nieruchomości komercyjnych pracujący w Five Star Mortgages są zarejestrowani na https://www. nacfb.org/ NACFB jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych stowarzyszeń zrzeszających doradców komercyjnych w kraju. NACFB współpracuje z 1600 brokerami na terenie całej Wielkiej Brytanii. Zapewnia im dostęp do 138 różnych kredytodawców. Five Star Mortgages jest firmą autoryzowaną i regulowaną przez New Leaf Distribution. New Leaf nadzoruje naszą działalność i jest odpowiedzialne za nasze usługi doradcze. Kontroluje naszą pracę, aby upewnić się, że klienci są zadowoleni i aby zagwarantować najwyższy poziom ochrony prawnej zgodny z przepisami. Nasza praca jest dwukrotnie sprawdzana, aby zweryfikować czy została wykonana rzetelnie i z troską o dobro klienta. Wszyscy doradcy Five Star biorą udział w regularnych szkoleniach, co zapewnia im wysoki

poziom wiedzy i dostęp do najnowszych zmian w dziedzinie finansów. Wszystko po to, aby zapewnić jak najlepszą pomoc naszym klientom. Wreszcie, jesteśmy bardzo przyjaźni i chętnie odpowiemy na każde twoje pytanie. Jak wygląda proces zakupu nieruchomości komercyjnej? Po pierwsze, jeden z naszych doradców usiądzie z tobą i w pełni zapozna się z modelem biznesowym i sytuacją finansową twojej firmy. Pomoże ci wskazać i wyszczególnić długoterminowe cele finansowe zarówno dla ciebie i twoich bliskich, jak i twojej firmy. Bądź przygotowany, że podczas takiego spotkania zapytamy się o twoją sytuację osobistą. Wynika to z dwóch powodów opisanych poniżej. Przy składaniu wniosku o pożyczkę, niektórzy komercyjni pożyczkodawcy proszą o poręczenie majątkiem osobistym. Należy pamiętać o tym, że w przypadku niepowodzenia firmy i zaległości w spłacie zadłużenia pożyczkodawca wyegzekwuje należność ściągając ją ze wskazanego zabezpieczenia. Pomimo, że pożyczka została zaciągnięta na firmę, zadłużenie może i będzie spła-

cane z budżetu domowego. Dlatego tak ważne jest zrozumienie i rozpoznanie twojej osobistej sytuacji finansowej już na pierwszym spotkaniu. Drugi powód dotyczy twoich długoterminowych celów. Większość ludzi prowadzi działalność gospodarczą, aby zgromadzić wystarczającą ilość kapitału umożliwiającego osiągnięcie bezpieczeństwa finansowego. Zazwyczaj, gdy właściciel firmy uzyskuje bezpieczeństwo finansowe, zaczyna myśleć o sprzedaży lub zamknięciu firmy. Należy jednak pamiętać o tym, aby dopasować i zsynchronizować plany biznesowe z osobistymi. Jesteśmy tu po to, aby pomóc ci w osiągnięciu tego celu! Kiedy już zrozumiemy twoją sytuację i cele, które tobą kierują zaczynamy gromadzić dokumentację, o którą zwykle proszą pożyczkodawcy. Następnie sprawdzamy szeroką gamę produktów z całego rynku i szukamy najlepszego rozwiązania dla ciebie. Niestety nie ma takiego oprogramowania komputerowego, które pozwoliłoby na zebranie różnych ofert finansowych i pożyczek komercyjnych w jednym miejscu. Wynika to z indywidualnych potrzeb i różniących się

www.thepolishtelegraph.co.uk

rekomendacji dla każdej firmy. Dlatego też dzwonimy do każdego pożyczkodawcy i przedstawiamy twoją sytuację. Zaczynamy od tych największych jak na przykład Natwest, Barclays czy Lloyds oferujących najlepsze warunki pożyczki. Jeśli jednak nie uda nam się zawrzeć umowy z jednym z nich, przechodzimy do mniej znanych banków takich jak Aldermore Bank, Shawbrook czy Interbay, których kryteria kredytowe są zazwyczaj mniej wymagające i bardziej przystępne dla klienta. Koszty ich usług mogą być wyższe. Banki te są może mniej rozpoznawane, ale jakość ich usług i renoma jest znana wielu naszym klientom. Wreszcie na końcu możemy się zwrócić do kredytodawców niszowych, którzy będą drożsi, ale bardziej skłonni do udzielenia pożyczki firmom specjalizującym się w jakiejś dziedzinie. Przykładem może być firma specjalizująca się w krótkoterminowym zakupie nieruchomości wymagających napraw i prac remontowych. Nieruchomości, które nie kwalifikowałyby się bądź nie spełniały kryteriów kredytowych dużych pożyczkodawców. W tym przypadku proces poszukiwania odpowiedniego produktu i oferty kredytowej może potrwać nawet kilka dni, ponieważ jest bardziej skomplikowany i wymaga większego zaangażowania. Po wyborze oferty kredytowej przesyłamy ją do ciebie do rozpatrzenia. Kiedy zdecydujesz się i zgodzisz z jej warunkami kredytodawca będzie w stanie podjąć i potwierdzić przedwstępną decyzję tzw. decision in principle, potwierdzającą przyznanie ci pożyczki. Oczywiście po uprzedniej ocenie twojej historii kredytowej i propozycji biznesowej. Dzięki decision in principle będziesz mógł zabezpieczyć zakup wybranej nieruchomości. Kolejnym etapem będzie złożenie pełnej aplikacji do banku jak również wycena budynku

przez rzeczoznawcę majątkowego. Koszty takiej wyceny znajdziesz poniżej. W tym samym czasie należy wskazać i poinstruować prawnika, który pomoże ci we wszystkich czynnościach prawnych. Kredytodawca również wskaże swojego prawnika. W większości przypadków kupujący zostaje obarczony kosztami prawnymi obydwu adwokatów. Współpracują oni z reprezentantem prawnym osób sprzedających nieruchomość. W ostatniej fazie zakupu nieruchomości komercyjnej dochodzi do sfinalizowania umowy i przekazania kluczy kupującemu. Niezbędne dokumenty Jeśli posiadasz własny dom i ubiegałeś się o kredyt hipoteczny wiesz już jakie dokumenty były wymagane. Dokumentacja niezbędna do otrzymania kredytu komercyjnego jest w dużej mierze taka sama. Jeśli jednak nie jesteś jeszcze właścicielem domu, a chciałbyś nim zostać skontaktuj się z nami. Pomagamy setkom osób takim ja ty w pozyskiwaniu kredytów hipotecznych bądź komercyjnych. Potrzebne dokumenty: - Wyciągi z twojego konta firmowego z ostatnich dwóch lat. Jeśli firma jest zarejestrowana krócej niż dwa lata i nie posiadasz takich informacji, niektórzy pożyczkodawcy mogą przeprowadzić prognozę działalności firmy na podstawie planu biznesowego. - 6 miesięcy wyciągów z twojego konta firmowego, które potwierdzą przestrzeganie zasad uczciwego biznesu - Od każdego właściciela firmy: o Dokument potwierdzający tożsamość jak paszport lub dowód osobisty o Potwierdzenie adresu; może to być jakiś rachunek o 3-miesięczne wyciągi z konta prywatnego o 2 lata rozliczenia podatkowego, tzw. SA302 i potwierdzenie zapłaty podatku, tzw. Tax Year


15 Overview. o Raport kredytowy; niektórzy kredytodawcy sprawdzają historię danego klienta w trzech różnych agencjach informacji kredytowej. Zadzwoń do naszego biura na numer 01536216418, aby uzyskać więcej szczegółów. Wyślemy ci link, gdzie będziesz mógł się zarejestrować i sprawdzić swoją ocenę kredytową, tzw. credit score. o Dane i szczegóły dotyczące twoich dóbr osobistych i zobowiązań takich jak: emerytura, różnego rodzaju inwestycje czy zadłużenia. - Niekiedy w przypadku dyrektora firmy wymagane jest jego CV, aby udokumentować należyte doświadczenie w dziedzinie biznesu, który prowadzi. Ta dość długa i szczegółowa lista dokumentów wynika z dużej rozbieżności i zmienności stóp procentowych dostępnych pożyczkodawców komercyjnych. Powyższe informacje są niezbędne do znalezienia najlepszej oferty na rynku, opartej na jak najniższej stopie procentowej. Finansowanie komercyjne jest mniej konwencjonalne niż w przypadku zakupu domu mieszkalnego. Doradca kredytowy pośredniczy pomiędzy tobą, a pożyczkodawcą. Nakre-

śla mu cele twojego biznesu, sporządza „obraz twoich potrzeb”, „sprzedaje” propozycję biznesową, aby zdobyć niezbędne środki na zakup nieruchomości komercyjnej. Koszty Największym kosztem zakupu nieruchomości jest wkład własny czyli depozyt. Jest on zazwyczaj procentowo wyższy niż w przypadku zwykłego kredytu hipotecznego. Im większy wkład własny, tym więcej opcji i możliwości wyboru oferty kredytowej o niskim oprocentowaniu. Minimalny depozyt wynosi 20% wartości zakupu nieruchomości, ale pożyczkodawca preferuje opcję niskiego ryzyka. Z reguły będziesz więc potrzebował od 25% do 30%, aby zabezpieczyć kupno lokalu. Pozostałe koszty wskazane w kolejności płatności to: - Opłata dla naszego doradcy w wysokości £295; za założenie teczki klientowi, przeprowadzenie konsultacji, zebranie niezbędnej dokumentacji i znalezienie oferty wstępnej. Opłaty można dokonać na pierwszym spotkaniu i nie podlega ona zwrotowi. - Opłata za wycenę i sprawdzenie nieruchomości przez rzeczoznawcę majątkowego,

która może wynosić od £1000 do £3000. Klient zostanie poinformowany o dokładnej kwocie do zapłaty przed złożeniem aplikacji do banku. - Pożyczkodawcy mogą pobierać opłatę na końcu procesu zakupu nieruchomości, tzw. opłata za completion. Może ona zostać dodana do pożyczki bądź od niej odjęta. Niektórzy kredytodawcy nie pobierają tej opłaty, a inni pobierają do 2% wartości zaciągniętej pożyczki. Tak więc przy zaciągniętej kwocie w wysokości £300,000 może ona wynosić od £0 do £6000. - Po zakończeniu całego procesu naliczamy również opłatę w wysokości 0,5% od kwoty kredytu, z zastrzeżeniem że minimalna kwota to £700. Przy pożyczce w wysokości £300,000 kwota ta będzie wynosić £1500. - Koszt prawnika będzie zależał od długości i złożoności procesu kupna nieruchomości. Minimalna kwota to £2000. Znamy wielu komercyjnych radców prawnych, którzy mogą sporządzić dokładną wycenę swoich usług. - Kosz prawnika pożyczkodawcy zwykle wynosi około £2000. - Niektóre z nieruchomości mogą podlegać opodatkowa-

www.thepolishtelegraph.co.uk

niu podatkiem VAT, jak również opłacie skarbowej. Jak widać koszty za zakup nieruchomości komercyjnej są znacznie wyższe niż przy zakupie domu mieszkalnego. Jednak należy wziąć pod uwagę, że decydujemy się na zakup nieruchomości komercyjnej tylko wtedy, gdy korzyść przewyższa koszt takiej inwestycji. Rodzaje firm, którym pomagamy: - Jeśli prowadzisz własną firmę i chcesz kupić biuro, możemy ci pomóc! - Jeśli prowadzisz działalność w biurowcu przemysłowym i chciałbyś kupić własny lokal, możemy ci pomóc. - Jeśli prowadzisz praktykę lekarską bądź dentystyczną, możemy ci pomóc w zabezpieczeniu środków finansowych na zakup własnego budynku. - Jeśli chcesz kupić udziały w już istniejącej firmie, bądź w firmie, w której pracujesz, możemy ci pomóc w sfinansowaniu tego przedsięwzięcia. Częstym przykładem są prawnicy i księgowi, którzy wykupują udziały swoich firm. - Zapewniamy środki finansowe, które pozwolą kierowcy ciężarówki na zakup własnego samochodu.

- Zapewniamy środki pieniężne na zakup dowolnego przedmiotu, który pomoże w rozwoju twojej firmy; minimalna kwota pożyczki to £25,000. Przykładem są różnego rodzaju pojazdy, maszyny, wyposażenie biura, wyposażenie sklepu itp. - Pomagamy deweloperom w pozyskaniu środków na zakup ziemi lub nieruchomości oraz w budowaniu nieruchomości na sprzedaż. - Zasadniczo, jeśli potrzebujesz środków finansowych na jakąkolwiek działalność związaną z rozwojem firmy, skontaktuj się z nami. Podsumowanie Mamy nadzieję, że powyższy teks przybliżył wam ogromne możliwości finansowe dostępne dla każdego! Z wielką satysfakcją pomagamy właścicielom firm zrobić kolejny krok w ich rozwoju, dlatego z radością odpowiemy na każde wasze pytanie. Prosimy o kontakt z naszym biurem pod numerem telefonu 01536 216418. Któryś z naszych doradców oddzwoni do ciebie w celu omówienia Twojego pomysłu.


16 LINCOLN

KOBIETA SKOPANA I ZWYZYWANA W CENTRUM MIASTA - Lincolnshire Police zwraca się z publicznym apelem do osób będących świadkami zdarzenia z 19 sierpnia br, do którego doszło przy St.Mary Street ok. godz. 18.15. Poszkodowana została kilkukrotnie kopnięta na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń. Napastnik wyzywał ją używając wulgarnych słów. Do opisywanego zdarzenia doszło w pobliżu stacji kolejowej i dworca autobusowego. Zajście widziało conajmniej kilka osób, ale policji nie udało się ustalić świadków. Numer referencyjny sprawy jaki policja nadała temu incydentowi to 407 z 19.08.2019 r.

BOSTON

POLICYJNA INTERWENCJA PO „STRZELANINIE” PRZED KINEM SAVOY - według naocznych świadków sprawcami zamieszania oraz wybicia szyby przy wejściu głównym do kina była grupa nastolatków strzelająca z broni pneumatycznej typu BB. Zdarzenie z 28 sierpnia miało swój początek ok. godz. 14-stej, w porze popołudniowych seansów dla dzieci i młodzieży. Najpierw przed budynkiem kina Savoy przy West Street słychać było okrzyki wśród kilkusosobowej grupy nastolatków, a chwilę później pękła szyba w oknie. W holu kina znajdowało się wówczas kilka ośób, dzieci i dorosłych oczekujących na projekcję filmu. Wezwana na miejsce policja zatrzymała dwie osoby.

WISBECH

ZASADY HANDLU NA CARBOOT SALE ZOSTAŁY ZŁAMANE - tak twierdzi Sam Hoy, szef urzędu miasta, który obejrzał zdjęcia zaprezentowane przez lokalnego fotografa. Według zasad dopuszczających sprzedawców do eksponowania swoich przedmiotów podczas wyprzedaży, towary powinny znajdować się na stołach, pudłach lub w kontenerach. Ze zdjęć opublikowanych przez lokalne media wynika, że część sprzedawców zignorowała te zasady rozkładając swoje przedmioty na chodniku. Sam Hoy odniósł się do tego co mu pokazano, a jak prostują dziennikarze, fotografie z wyprzedaży wykonane zostały w innym okresie. „Britisz-misz-masz”.

16-LETNIA POLKA WYLECIAŁA Z USA BEZ WIEDZY RODZICÓW! ZNALEZIONO JĄ W NOTTINGHAM! NOTTINGHAM

Viktoria Grabowski, której przez kilka dni poszukiwała amerykańska i brytyjska policja oraz prywatny detektyw wynajęty przez rodziców, odnalazła się w środkowej Anglii, w Nottigham. Po przylocie z USA wylądowała na lotnisku Heathrow, by potem zapaść się pod ziemię na kilka godzin! Co robiła przez 5 dni i w jakim celu przyleciała sama na wyspy brytyjskie? Radosław i Renata Grabowscy do Stanów Zjednoczonych emigrowali z Polski przed 20 laty. Viktoria i jej brat urodzili się za oceanem. Nastolatka, która osiągnęła wysokie wyniki w nauce i tytuł wybitnego ucznia, fascynowała się Londynem i chciała się tam przeprowadzić. Tak przynajmniej wynikało z wiadomości jaką po zaginięciu znalazł jej ojciec. Dziewczyna kontaktowała się z o wiele starszym od siebie mężczyzną. O znajomości nawiązanej przez Internet wiedziała jej matka Renata. Gdy zapytała córkę kim jest mężczyzna, z którym rozmawia Victoria odparła, że to „nikt specjalny, to tylko przyjaciel”. O tym, że jest starszy świadczyło zdjęcie,

które pokazało się w komunikatorze, którego Victoria używała do rozmowy. Nastolatka nie miała w USA chłopaka, z którym mogłaby się spotykać. Większość jej czasu zajmowała nauka. Pobyt w rodzinnej miejscowości, w Maspeth, Queens najwyraźniej znudził się jej do tego stopnia, że skorzystała z faktu, iż poznała mężczyznę, który mieszka w wymarzonej przez nią Wielkiej Brytanii. Nieobecność Victorii jako pierwszy zauważył jej ojciec Radosław. Była sobota 24 sierpnia ok. godz. 10 (czasu miejscowego). Po powrocie do domu zastał otwarte szero-

ko drzwi wejściowe do domu. Kiedy zajrzał do pokoju Victorii zobaczył, że zniknęła też część jej rzeczy. O nieobecności powiadomiono policję, która przyjęła zgłoszenie o zaginięciu i ogłosiła poszukiwania. Ustalenie miejsca pobytu Victorii nie było łatwe. Nastolatka wyłączyła bowiem swój telefon komórkowy i niemożliwe było namierzenie jej lokalizacji tą drogą. Podczas rutynowych czynności ustalono, że kupiła bilet na samolot linii Delta Airlines, którym z lotniska JFK dostała się do Londynu. Po wylądowaniu na lotnisku Heathrow ślad po niej zaginął.

Rodzina zaniepokojona przedłużającą się nieobecnością córki postanowiła wynająć prywatnego detektywa. Wybór padł na Krzysztofa Rutkowskiego, któremu zlecono dalsze poszukiwania na terenie Wielkiej Brytanii. Sprawę zaginięcia polskiej nastolatki nagłośniono w mediach. Przedstawiono ogólny zarys sprawy oraz zdjęcie przedstawiające wizerunek Victorii Grabowski. O zaginięciu młodej Polki napisały zarówno brytyjskie jak i polskie redakcje. Biuro polskiego detektywa opublikowało apel o pomoc, w którym zwrócono się do Polonii Brytyjskiej. Zaprezentowano fotografię, na której widać było Victorię tuż po wyjściu z samolotu. Jej wizerunek upubliczniono po raz kolejny, by dodatkowo wesprzeć poszukiwania. Po 4 dniach nieobecności nastolatkę odnaleziono w Nottingham. Okoliczności w jakich ją znaleziono pozostają nieznane. Wiadomo tylko, że przewieziono ją na komisariat, gdzie pozostała pod opieką policjantów. Podczas czynności podjętych w tej sprawie zatrzymano też 42-letniego Polaka, z którym komunikowała się Victoria Grabowski.

DZIEWCZYNY NA EMIGRACJI CZYLI LIVERPOOL BEZ CENZURY CZYTELNIA

Nie jest to nowa pozycja na księgarnianych półkach, ale warto po nią sięgnąć jeśli jest się miłośnikiem tematyki emigracyjnej. „Dziewczyny na emigracji czyli Liverpool bez cenzury” to książka autorstwa Igi Wołos wydana została w 2017 r. przez wydawnictwo Nowa Res. Kupić ją można przez Internet. Młode dziewczyny, krótko po maturze wyjeżdżają do Anglii. Pomysł ten nie podobał się ich rodzicom, ale w końcu udało się ich przekonać i zgodzili się na wyjazd w okresie wakacji. Zatrzymują się u Jagody w Liverpool. Szukają przygód, bardziej niż pieniędzy, choć i te są każdemu potrzebne. Podejmują więc pracę w różnych miejscach. Zarobki pozwalają im na

barwne i beztroskie życie. Zastany na miejscu świat traktują naiwnie i subiektywnie. Nina i jej znajomi są krytyczni w stosunku do Polaków na emigracji jak i tych, którzy pozostali w Polsce. Będąc w Anglii zaznają dorosłego życia. W nowym otoczeniu przeżywają szalone przygody, miłosne uniesienia i pierwsze związki. Dziewczyny maja alternatywę: “Zawsze mogłyśmy wracać do domu, rodzice by się ucieszyli. Z takim nastawieniem jechałyśmy do pracy, aby jakoś tam przepracować te osiem godzin.” Autorka w bardzo ciekawy sposób opisała nam „jak to bywa” i porusza bardzo wiele ważnych tematów. Jeżeli jesteście ciekawi jak to jest pracować za granicą zapoznajcie się z książką na pewno odpowie wam na ważne nurtujące was pytania.

www.thepolishtelegraph.co.uk


17

KOKAINOWY GANG TORTUROWAŁ POLAKA Z LIVERPOOL, TYLKO ZA TO, ŻE ODMÓWIŁ WSPÓŁPRACY LIVERPOOL

Historie takie jak ta prawie zawsze kończą się w ten sam sposób. Sprawcy atakują w grupie, męczą ofiarę, której pomimo odniesionych obrażeń udaje się zbiec i poinformować policję. Potem kolejno aresztowanie, proces i odsiadka. Choć i tym razem było podobnie, to warto przyjrzeć się okolicznościom tej sprawy, by przekonać się jak niewiele dzieliło uczestników zdarzenia od tragedii. Do opisywanych wydarzeń doszło 4 lutego br. Sebastian Mruk wpadł w ręce oprawców ok. godz. 20.00. był bity kijem bejsbolowym. Przypalano mu uszy papierosem, po czym zamknięto go w szafce. Wszystko po to, by przystąpił do gangu zajmującego się rozprowadzaniem kokainy w pobliżu Liverpool. Gangsterzy chcieli, by Mruk podjął z nimi współpracę, bo to zagwarantowałoby im, że nie wsypie ich przed policją. Sprawcy działali w grupie, ale ostatecznie nie zdołali zrealizować swojego planu. Pobity i poprzypalany Mruk uwolnił się bowiem z taśmy, którą sklejono mu ręce nad głową. Po zwolnieniu paska zaciśniętego na nogach wydostał się z

BOSTON

POLSKIE STOISKO W SUPERMARKECIE ASDA - klienci marketu przy Lister Way w Bostonie od połowy sierpnia mogą poznać smaki polskich wyrobów. Wszystko dzięki współpracy marketu ASDA i firmy Surya Foods z Essex, której początki sięgają 2012 r. kiedy otworzono pierwsze stoisko z polską żywnością w sklepach na terenie Slough, Hounslow i Leyton. W związku z niesłabnąca popularnością projektu podjęto decyzję o otworzeniu kolejnych trzech stoisk. Jednym z nich jest to otwarte właśnie w Bostonie. Kolejne dwa otwarte zostaną na terenie Cambridgeshire jeszcze przed końcem września. Kolejne otwarte będą w przyszłym roku.

LINCOLN

mieszkania przy Westminster Road, gdzie był uwięziony. Poszkodowany wykorzystując świetlik w suficie zdołał wydostać się na dach. Udało mu się to dopiero po 4,5 godzinach tortur. Przemoknięty, zziębnięty, trząsł się ze strachu. Zdołał zaalarmować przypadkowego przechodnia, że utknął na dachu. Pomogli zejść mu strażacy, którzy podjęli interwencję i sprowadzili go na ziemię. Podczas składania wyjaśnień pobity wyjawił kim byli jego oprawcy. Sebastian Mruk opowiedział śledczym o tym jak został zaskoczony na klatce schodowej prowadzą-

cej do jego mieszkania. Mężczyźni, którzy go napadli to Jacek Szymański, zamieszkały przy Church Road w Leyton na terenie Londynu, Bartłomiej Teper, zamieszkały przy Woodbine Street w dzielnicy Kirkdale na terenie Liverpool oraz Lukasz Rzeczkowski, bez stałego miejsca zamieszkania. Całą trójkę wytropiono i aresztowano. Ława przysięgłych sądu Liverpoll Crown Court po zapoznaniu się z materiałem dowodowym i wysłuchaniu zeznań wszystkich powołanych świadków udała się na naradę, która trwała 2,5 godziny. Werdykt który dostarczono sędzie-

mu uznał całą trójkę za winnych zarzucanych im czynów. Sędzia David Aubrey odnosząc się do sprawy, zwrócił uwagę na brutalność działania sprawców. „Położyliście koc na głowie ofiary i zamknęliście go w szafie. W tym czasie dobrze się bawiliście i piliście alkohol oraz przyjmowaliście narkotyki”. Teper, Rzeczkowski i Szymański skazani zostali na 6 lat więzienia. Szymański, który podczas czynności procesowych odpowiadał z wolnej stopy, uciekł z UK i jest obecnie poszukiwany listem gończym. Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

I TAK BĘDĄ UCZYĆ O RELACJACH OSÓB TEJ SAMEJ PŁCI

EDUKACJA

Każda szkoła otrzyma wsparcie od rządu, by przekazać uczniom wiedzę na temat relacji i związków osób tej samej płci. Zapewnienia złożone przez Gavina Williamsona, ministra edukacji w rządzie Borisa Johnsona, odnoszą się do nowego roku szkolnego i przyszłości brytyjskich placówek oświatowych. „Dyrektorzy powinni uczyć o tym jak Brytania wygląda w dniu dzisiejszym” - przekonuje minister. Przed wakacjami plany nauczania w szkołach primary i secondary - odpowiednikach szkół podstawowych i gimnajzów, zostały głośno oprotestowane. Najbardziej zauważalne w mediach stały się pi-

kiety organizowane przed Anderton Park Primary w Birmingham. Przed budynkiem szkoły pojawili sie rodzice, którzy protestowali przeciwko temu, by ich dzieci uczono o związkach homoseksualnych. W obecnej chwili szkoły mogą przyjąć kontrowersyjny program nauczania wolontaryjnie, ale już od września 2020 r. będzie on obowiązkowy. Po protestach w Birmingham, a także przed szkołą Fernwood Primary w Nottingham, dyrektorzy placówek obawiają się, że bez rządowego wsparcia w tej sprawie nowe elementy programu będą mogły w dalszym ciągu powodować napięcia. Wprawdzie szkoła Parkfield Community Primary w Birmingham zawiesiła reali-

zacje programu „No Outsiders”, ale wiele wskazuje, że nie na długo. Jak tylko ministerialne rekomendacje wejdą w życie program wdrożony zostanie na stałe. Wówczas żadne protesty nie będą w stanie tego powstrzymać.

www.thepolishtelegraph.co.uk

MORDERSTWO W CICHEJ DZIELNICY MIASTA - tak o postępowaniu wszczętym po odnalezieniu ciała przy Escombe View pisały lokalne media. Aresztowanie 24-latka utwierdzało mieszkańców Lincoln w przekonaniu, że na miejscu zdarzyło się coś podejrzanego. Ostatecznie okazało się, że śmierć 26-latka nastąpiła w okolicznościach nie budzących podejrzeń. Wydarzenia, do których doszło 26 sierpnia ok. godz. 20.00 początkowo miały podejrzany charakter, jednak po sekcji zwłok okazało się, iż zatrzymany mężczyzna mógł zostać zwolniony z aresztu. Śledztwo w sprawie morderstwa zawieszono.

GRANTHAM

MILIARD NA RATOWANIE UPADAJĄCYCH HIGH STREET - Grantham jest jednym z dwóch miast z terenu Lincolnshire, które otrzymają wsparcie z rządowego programu ratującego handlowe ulice w centrum miast. Zamknięte i puste lokale handlowe nie świadczą zbyt dobrze o kondycji miasta. Sprzedawcy odchodzą z powodu rosnących czynszy i braku kupujących. Benifcjentami, którzy otrzymają zastrzyk gotówki z funduszu Future High Streets Fund są Grantham i Holbeach. Oba miasta otrzymają dofinansowanie w kwocie po £150.000 każde. Docelowo miasta będą mogły starać się o dodatkowe dofinansowanie do kwoty £25 mln na infrastrukturę, mieszkania i pracę.


18 BEDFORD

NASTOLATEK OSKARŻONY O NAPAŚĆ Z NOŻEM W RĘKU 23 sierpnia Bedfordshire Police aresztowała 17-letniego mężczyznę, który został oskarżony o udział w zdarzeniu zakończonym bójką i ciężkimi obrażeniami ciała (GBH). Nastolatek miał zdaniem śledczych brać udział w napaści z dnia 22 sierpnia, do której doszło ok. godz. 17.20 w pobliżu Queens Park w Bedford. Ranny 17-latek z miejsca zdarzenia przewieziony został do szpitala w helikopterze. Jego stan określono jako krytyczny, ale stabilny. Z uwagi na młody wiek oskarżonego sąd nie wydał zgody na ujawnienie jego danych personalnych. Nastolatek odpowie za napaść, celowe zranienie oraz posiadanie broni ofensywnej.

LUTON

PRZYCHODNIA PRZY CASTLE ST. ZAMKNIĘTA PO PRZECIEKU DACHU - na początku sierpnia na zamkniętych drzwiach przychodni w centrum miasta zawisła informacja, że od dnia 6.08.2019 ośrodek zostaje zamknięty do odwołania. Jako powód podano przeciekający dach oraz spowodowane w ten sposób zniszczenia, których likwidacja zajmie więcej czasu niż wstępnie zakładano. Pacjenci proszeni są o cierpliwość. W sprawach umówionych wizyt można dzwonić pod dotychczasowy numer 01582 729242. Spotkania z lekarzami realizowane będą przez przychodnię Kingfisher we wschodniej części miasta - adres: Kingfisher Practice, 322 Crawley Green Rd, Luton LU2 9SB.

DUNSTABLE

WANDALE NISZCZĄ I OKRADAJĄ ZAMKNIĘTY PUB - „The Bird in Hand” przy High Street North zamknięty został 25 listopada ub.r. Dzięki staraniom mieszkańców budynek uznany został przez Central Bedfordshire Council jako miejsce szczególnej wartości dla lokalnej społeczności. Osoby zainteresowane ponownym jego otwarciem mają nadzieje, że uchroni to pub przed sprzedażą i zmianą przeznaczenia np.: na mieszkania. W budynku obecnie grasują wandale i złodzieje. Policja odebrała kilka zgłoszeń, a nawet zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie zniszczeń.

ZATRZYMANY 30-LETNI POLAK TŁUMACZYŁ PRZED SĄDEM, ŻE GAZ JEST LEGALNY W POLSCE!

LEICESTER

W połowie kwietnia policjanci patrolujący okolicę Thurmaston Lane w pobliżu Hamilton zauważyli mężczyznę, który ukrywał się w krzakach. Po przeszukaniu odnaleziono przy nim puszkę gazu w sprayu. 30-latek tłumaczył, że przedmiot ten miał przy sobie na własną obronę. Argument ten nie zwolnił Polaka z odpowiedzialności karnej. Posiadanie gazu jest bowiem zabronione na wyspach brytyjskich. Rozpylacz gazu, który znaleziono przy 30-letnim Adrianie Gruszce, został zarekwirowany przez policję. 30-latek podczas przesłuchania tłumaczył, że przed 6 laty został napadnięty i zraniony maczetą. Szukając sposobu na obronę postanowił kupić puszkę gazu z rozpylaczem. Podane powody nie uchroniły go przed sprawą karną za posiadanie zabronionego w UK przedmiotu. We wniosku złożonym do sądu zapisano nie tylko informacje na temat tego co znaleziono przy Polaku, ale również odniesiono się do okoliczności w

jakich został on zatrzymany. Jak zeznali policjanci, Adrian Gruszka wraz z innym mężczyzną został wypatrzony w krzakach. 30-latek stwierdził, że znajdował się tam z bardzo przyziemnego powodu. Otóż wszedł w zarośla, by opróżnić pęcherz. Drugi z mężczyzn widząc policję oddalił się w nieznanym kierunku. Gruszka nie uciekał. Podjął rozmowę z policją i nie stawiał oporu. Gaz zakazany brytyjskim prawem, a dokładnie paragrafem w ustawie o posiadaniu broni palnej - Firearms Act 1968, odnaleziono w torbie sportowej, którą

miał przy sobie. Polak został aresztowany i przewieziony do policyjnego komisariatu. Wniosek z oskarżeniem o posiadanie zakazanej broni przeciwko Adrianowi Gruszce, zamieszkałemu przy Narborough Road South w Braunstone Town, wniesiono przed Leicester Magistrates’ Court. Podczas rozprawy przeprowadzonej pod koniec sierpnia obrońca oskarżonego zapewniał sędziego, że 30-latek nie miał zamiaru użyć gazu jako broni ofensywnej, a jedynie w formie samoobrony. Sąd uznał, że tłumaczenia

Polaka odnoszącego się do zdarzenia z 18 kwietnia br. nie mogą być powodem do zwolnienia z odpowiedzialności przed brytyjskim prawem. Choć posiadanie gazu w innych krajach może być dozwolone, tak na wyspach brytyjskich jest to niedopuszczalne. Gruszka, który nie był wcześniej krany, przyznał się do stawianego mu zarzutu. Mężczyzna będący ojcem dwójki dzieci skazany został na karę grzywny w wysokości £300. Polecono również, by wpłacił £30 na fundusz ofiar oraz pokrył koszta sądowe w wysokości £85. Opisany przypadek to jeden z wielu, gdzie Polacy wzywani przed sąd za posiadanie zakazanej broni tłumaczyli się w podobny sposób. Argumentacja o chęci samoobrony i legalności gazu w Polsce nie zwalnia z odpowiedzialności w UK. W 2016 r. w Liverpool zatrzymano kobietę, która miała latarkę z paralizatorem. 26-latka uniknęła więzienia, ponieważ sąd dał wiarę, że nie wiedziała, iż latarka ma dodatkową opcję. Sąd zobowiązał ją jedynie do pokrycia kosztów procesu.

POLAK UCIEKŁ Z WIĘZIENIA NA LINIE Z PRZEŚCIERADŁA UE/WŁOCHY

32-letni Robert Lisowski, który trafił do więzienia w Neapolu będąc oskarżonym o napaść z nożem w ręku, wykorzystał nieuwagę strażników odprowadzających osadzonych do cel po mszy świętej. Mężczyzna będący przed aresztowaniem osobą bezdomną został zatrzymany kilka kilometrów od więzienia. Ucieczka z więzienia Poggioreale usytuowanego w centrum Neapolu miała miejsce w niedzielę 15 sierpnia. Dzień później wydano oficjalny komunikat w sprawie, z którego wynika, że uciekinier został zatrzymany po podjętym pościgu. Lisowski nie cieszył się zbyt długo z wolności. Ucieczka z więzienia Poggioreale w Neapolu była wprawdzie bardzo spek-

takularna, ale policji bez problemu udało się zatrzymać polskiego zbiega, który jest podejrzewany o dokonanie w dniu 1 grudnia 2018 r. napaści z nożem i śmiertelne ugodzenie pochodzącego z Ukrainy Iurie Busuioca. Do napaści doszło przed restauracją po kłótni alkoholowej, której przedmiotem była kobieta. Obaj - zarówno napastnik, jak i jego ofiara, pracowali wcześniej jako murarze. Z relacji władz penitencjarnych wynika, że Polak pokonał mur korzystając z liny uplecionej z prześcieradeł. To pierwszy tego rodzaju wyczyn od 100 lat. Wciąż nie wyjaśniono w jaki sposób Polak znalazł się na murze. Wiadomo, że wykorzystał nieuwagę strażników eskortujących więźniów, którzy wracali do swoich cel z niedzielnej mszy świętej.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Według świadków, zeskakując z więziennego muru Robert Lisowski prawdopodobnie złamał albo skręcił nogę co mogło utrudnić mu ucieczkę. Więzienie Poggioreale znane jest z największego przepełnienia w Europie i niedoboru personelu, co mogło ułatwić ucieczkę. 2.500 osadzonych pilnuje 200 funkcjonariuszy. Kary pozbawienia wolności odsiadują tam członkowie włoskich mafii.


19

POŻAR W FABRYCE HOTPOINT STRAWIŁ PONAD 40 NACZEP STRATY SZACUJE SIĘ NA £2MLN! PETERBOROUGH

29 sierpnia około godziny 19:00 na terenie fabryki Hotpoint w Peterborough doszło do potężnego pożaru. Ogień zajął 48 naczep wypełnionych częściami zamiennymi do pralek i lodówek. Gęsty, czarny dym było widać praktycznie z każdego punktu w mieście. Ponad 50 strażaków całą noc walczyło z ogniem. Policja potwierdziła, że w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Mieszkańców pobliskich ulic poproszono o pozostanie w domach. Tuż przed podjęciem akcji ratunkowo-gaśniczej informowano o tym, iż z miejsca pożaru przez blisko 20 minut dochodziły odgłosy wybuchów. Następnego dnia policji udało się zatrzymać aż 5 podejrzanych o dokonanie podpalenia. Okazali się nimi chłopcy w wieku 15-19 lat. Aresztowanych przewieziono na komendę przy Thorpewood, gdzie zostali przesłuchani a następnie zwolnieni do domów. Obecnie na terenie firmy Hotpoint trwają prace porządkowe. Rzecznik firmy w oficjalnym oświadczeniu powiedział, że straty jakie poniosła firma spowodowane pożarem oszacowano na 2 miliony funtów.

KING’S LYNN

BUDYNEK RATUSZA ZAŚWIECI NA CZERWONO - pomysł iluminacji ściany frontowej King’s Lynn Town Hall ma związek ze zbliżającą się rocznicą 50-lecia organizacji charytatywnej Leukaemia Care. Będzie to jeden z 50 budynków, które zostaną podświetlone we wrześniu podczas kampanii Blood Cancer Awareness. Organizacja Leukaemia Care działająca w wielkiej Brytanii ma zamiar zwrócić uwagę opinii publicznej na to czym są choroby krwi, w tym białaczka (leukemia), jakie są jej objawy oraz sposoby leczenia. Jednym z najczęstszych objawów są kłopoty ze snem. Warto o tym porozmawiać z lekarzem GP w przychodni.

BEDFORD

MORDERSTWO W ILFORD - ZNALEZIONO DWA CIAŁA

ILFORD

30 sierpnia ok. godz.13-stej policja odebrała zgłoszenie o rannej osobie w północnej części Ilford. Po przybyciu na miejsce w przydomowym ogrodzie odnaleziono martwą 31-letnią kobietę. Na ciele poszkodowanej odnaleziono obrażenia karku. Wewnątrz domu ujawniono martwego 43-letniego mężczyznę, który miał obrażenia karku oraz nadgarstków. Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon obu osób. Okolicę domu przy The

HUNTINGDON

KONIEC MARNOWANIA ŻYWNOŚCI Z ALDIKA - przyszedł czas na wprowadzenie w życie planu niemieckiej sieciówki dotyczącego przekazywania osobom potrzebującym produktów żywnościowych. Zapowiadano to już w styczniu br. wraz z tymczasowym wdrożeniem programu. Po kilku miesiącach przyszedł czas na konkrety. I tak, markety z Huntingdon i St.Neots poinformowały, że produkty żywnościowe, które wcześniej zostałyby zmarnowane i wyrzucone, przekazano do lokalnych organizacji charytatywnych - Godmanchester Foodbank oraz The 3 Pillars. W zeszłym roku Aldi przekazał produkty, z których przygotowano milion posiłków.

Drive, gdzie doszło do opisywanych wydarzeń, ogrodzono policyjną taśmą. Wezwani technicy kryminalistyki podjęli się zabezpieczenia śladów podczas gdy ciała obu osób przekazano koronerowi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta jest narodowości litewskiej. O jej zgonie poinformowano osoby bliskie denatów oraz władze litewskie. Podjęto czynności zmierzające do przeprowadzenia formalnej identyfikacji. Przez kilka pierwszych dni śledztwa nie ujawniono personaliów zmarłych.

Jedyne informacje jakie upubliczniono na temat zmarłych dotyczą ich wzajemnych relacji. Otóż jak stwierdzili prowadzący śledztwo policjanci – kobieta i mężczyzna znali się przed śmiercią. Nie wiadomo czy zadali sobie obrażenia podczas ewentualnej kłótni czy też zostali napadnięci przez inną

osobę. Ustalenie okoliczności zdarzenia będzie priorytetem prowadzonego dochodzenia. Przed upływem tygodnia od ujawnienia zwłok policja podała do wiadomości publicznej dane personalne zmarłych. Są nimi Laura Rakstelyte (l.31) i Rahul Malhi (l.43) z Redbridge. Śledztwo w toku.

www.thepolishtelegraph.co.uk

URZĄD MIASTA ZAPYTAŁ MIESZKAŃCÓW O ZDANIE blisko 900 osób odpowiedziało na zaproszenie do wyrażenia własnej opinii na temat przyszłości miasta. Bedford podobnie jak wiele innych brytyjskich miast zmaga się z szeregiem wyzwań, które zmieniają codzienność ich mieszkańców. Bedford Borough Council przygotowuje obecnie nowy plan dla miasta Town Centre Plan, w którym chciałby uwzględnić oczekiwania mieszkańców. Zaplanowano szereg spotkań, podczas których zainteresowani mogą przekazywać uwagi i pomysły na temat swojej wizji miasta. Do 27 września głos w dyskusji można oddać w ankiecie na stronie urzędu: forms.bedford.gov.uk/TCS/.


20

WIEM JAK UZYSKAĆ REKORDOWE ODSZKODOWANIE - DORADZĘ WAM! ODSZKODOWANIA

Rozmawiamy z Łukaszem Kazimierczakiem, który jest ekspertem od odszkodowań. Po ponad dekadzie pracy w branży postanowił zwrócić się bezpośrednio do polskich emigrantów z wysp brytyjskich, by pomóc im zabezpieczyć przyszłość swoją i swojej rodziny w razie nieprzewidzianego wypadku. Dziś przedstawimy jego osobę, a w kolejnych wydaniach przyjrzymy się najistotniejszym zagadnieniom w branży ubezpieczeń. The Polish Telegraph: Skąd pomysł na prowadzenie profilu na Facebook-u i dlaczego zamierza Pan edukować Polaków z zakresu prawa odszkodowawczego? Łukasz Kazimierczak: Jak wiadomo UK słynie z otwartości, możliwości rozwoju oraz edukacji samego siebie, więc dlaczego nie? Od najmłodszych lat byłem przekonywany, że wiedza to potęga i zawsze jest czas na naukę, zwłaszcza jeżeli jest to wiedza praktyczna, która ma na celu pomóc. Decyzja o rozpoczęciu projektu była związana z tym, z czym na co dzień się spotykam, a mianowicie z przekonaniami naszych rodaków, które wiążą się z naszą polską mentalnością. Polacy nie są niewyedukowani, ale zwyczajnie są bardzo ostrożnymi i dociekliwymi ludźmi. Bardzo często w wielu początkowych rozmowach z klientami zaczynam od odpowiedzi na pytanie „czy w ogóle warto się starać o odszkodowanie, bo w Polsce nawet jeżeli mogę to i tak procesy są długie i nic na koniec nie dostanę”. Uważam, że jest ogólny brak przekonania i wiary w swoje możliwości oraz egzekwowania swoich praw. „Nieznajomość prawa szkodzi” to przysłowie nie wzięło się znikąd… TPT: Będzie o Was głośno w tym roku, gdyż w ubiegłym miesiącu wygraliście jedną z najtrudniejszych spraw odszkodowawczych przeciwko NHS. Proszę

przybliżyć naszym czytelnikom, o co walczyliście? Ł.K.: Podstawowe informacje na temat tej sprawy, można już zobaczyć na moim profilu, zainteresowanych zapraszam do materiału. Muszę zaznaczyć, że byliśmy jedyną kancelarią jaka zdecydowała się podjąć tej sprawy! Mogę potwierdzić, że udało się z ogromnym sukcesem, zamknąć sprawę dotyczącą młodego mężczyzny, który na skutek kilku podstawowych błędów pracowników pogotowia ratunkowego, poniósł śmierć w drodze do pobliskiego szpitala. Cała tragedia tego przypadku tkwi w tym, że gdyby nie popełnione błędy ten młody człowiek żyłby do dziś, ponieważ jego stan wcale nie był katastrofalny. Błędy jakie zostały popełnione były tak minimalne, że dopiero po skomplikowanych analizach, było możliwym, aby je stosownie wykazać i udowodnić to zaniedbanie. Po wielu latach praktyki mogę powiedzieć, że mimo tego, że zazwyczaj stoję po drugiej stronie to muszę to szczerze przyznać, że często w emocjach widzimy tylko to co chcemy widzieć i wielu oso-

bom nawet nie przychodzi do głowy aby ocenić okoliczności w jakich przychodzi takiemu specjaliście pracować, zmęczenia jakie towarzyszy takim ludziom, myślę że wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że błędy medyczne należą do to jednych z najbardziej skomplikowanych typów spraw i często tutaj spotykam się z różnymi opiniami na ten temat, ponieważ należy zwrócić uwagę na fakt, że nie każda sprawa to definitywny błąd po stronie lekarza. Najczęściej mamy do czynienia z powikłaniami danego sposobu leczenia a nie samym błędzie wynikającym z braku wiedzy ze strony danego specjalisty. Dlatego tak istotnym jest fakt dogłębnej weryfikacji każdej sprawy. TPT: W jaki sposób Wasza kancelaria pomaga poszkodowanym odzyskać należne im odszkodowania? Ł.K.: Proces jest banalnie prosty i nie wymaga ani ogromnego nakładu czasu czy skomplikowanych czynności i w bardzo wielu przypadkach zazwyczaj jest to jedynie kilka podpisów, które można wykonać w domowym zaciszu. Osoby zainteresowane kontaktują się z

www.thepolishtelegraph.co.uk

kancelarią bezpośrednio, najczęściej telefonicznie, ponieważ zgłoszenia przyjmujemy z terenów całej Anglii, Walii czy Szkocji. Bezpłatnie weryfikujemy okoliczności, jeśli wynik analizy jest pozytywny, klient otrzymuje bezpośrednio od kancelarii umowę wraz z pełnomocnictwem do wglądu i akceptacji. Po podpisaniu dokumentów, wspólnie z klientem w oparciu o jego stanowisko w tej sprawie, tworzone jest tzw. wezwanie do zapłaty, które kierowane jest do odpowiedzialnej firmy ubezpieczeniowej, po czym w dalszej kolejności oczekujemy już tylko na ich decyzje. W trakcie oczekiwania na orzeczenie winy, poszkodowany kontynuuje leczenie a w dalszej kolejności, zazwyczaj poszkodowany jest kierowany na komisję lekarską na podstawie, której, powstaje raport i ewentualne dalsze wskazania do leczenia lub rozpoczęcia negocjacji. Wszystkie sprawy są prowadzone na powszechnie znanej zasadzie No win No fee. Po szczegółowe informacje zapraszam do bezpośredniego kontaktu, ale tak w ogromnym skrócie, oznacza to brak opłat wstępnych, i co ważniejsze, kancelaria nie pobiera opłat w przypadku braku wygranej, ponieważ nasi klienci, jeśli tego wymaga sprawa, objęci są specjalnym ubezpieczeniem, które pokrywa ewentualne koszty całego procesu, a nasze honorarium jest wypłacane jedynie w przypadku wygranej sprawy. TPT: Bardzo często dochodzi do wypadków w pracy, które mają katastrofalny wpływ na naszą sytuację finansową. Co radzicie naszym rodakom, którzy obawiają się dociekać swoich praw, obawiając się np. zwolnienia z pracy? Tak, prawda jest taka, że każdy z nas przyjechał do UK w poszukiwaniu lepszego jutra a to owe jutro związane jest ze stałym zatrudnieniem. Dlatego

naturalnym jest obawa przed jego utratą. Bardzo często spotykam się z obawami ze strony poszkodowanych i trudno się im dziwić. Należy jednak pamiętać, że pracodawca nie może nas zwolnić tylko z tego powodu, że domagamy się tego co nam się należy. Obecnie każda firma, posiada ubezpieczenie, zatem jeśli dojdzie do wypadku to proszę pamiętać, że my nie oczekujemy wypłaty odszkodowania bezpośrednio od firmy. Czy jeśli np. podczas wyprzedzania zderzymy się i uszkodzimy obcy pojazd to czy wypłacamy z własnej kieszeni odszkodowanie dla poszkodowanego? Oczywiście, że nie ponieważ od tego jest ubezpieczenie. Popełniamy błąd i nie możemy mieć pretensji do poszkodowanego, że oczekuje zadośćuczynienia za swoją krzywdę. Z czystym sumieniem, mogę napisać, że na 10 spraw aż w 9 przypadkach, a nawet pokuszę się o 9,5 pracodawca nie stwarza problemów i nie odgrywa się na poszkodowanym pracowniku, ponieważ to jest absolutnie normalnym, aby oczekiwać wynagrodzenia za krzywdę jakiej doznaliśmy. TPT: Oczywiście muszę zadać również pytanie kluczowe: sukcesy, porażki? Plusy i minusy? Ł.K.: Należy pamiętać o najważniejszym, że każdemu sukcesowi towarzyszy średnio kilka porażek. Taka jest rzeczywistość i nie zamierzam jej zmieniać tylko na potrzeby tego wywiadu. Nie istnieje kancelaria czy prawnik, który nigdy nie przegrał lub nie złożył broni w jakieś sprawie. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Jestem znany z tego, że podejmujemy się walki w bardzo skomplikowanych sprawach. Sprawach, których nikt nie chcę się podjąć obawiając się przegranej a co za tym idzie złej opinii. Przykład jednego z klientów, który zanim trafił na moją osobę zdążył obdzwonić około 10 renomowanych


21 kancelarii! Nie 3 czy 5, ale 10! W każdej usłyszał - sprawa nie jest do wygrania. Po ponad 3 latach ciężkiego procesu z dumą mogę powiedzieć, że udało się nie tylko wygrać sprawę, ale do tego zapewnić bezpieczną przyszłość klienta i jego całej rodziny. Niestety zdarzają się i porażki, które idą w parze z takimi sprawami, wtedy bardzo często, klienci obwiniają nas za przegrane, zapominając o tym fakcie, że i tak byliśmy jedyną kancelarią, która miała odwagę, aby powalczyć o jego prawa. Trudno tutaj winić klientów, ponieważ często kierują nimi emocje. Proszę pamiętać, że są kancelarie, które idą na łatwiznę i biorą sprawy, które są z założenia wygrane i jeśli jest chociaż jakiś % szansy na porażkę wmawiają klientowi, że sprawa jest przegrana obawiając się złej opinii w przypadku niepowodzenia. My ostrożnie podchodzimy do każdej sprawy i idziemy w inną stronę, jeśli widzimy chociaż % szansy na wygraną, bez ryzyka dla klienta, zawsze walczymy do samego końca. Każde do-

świadczenie, kształci i sprawia, że stajemy się jeszcze lepsi, bogatsi w nowe doświadczenie, które zawsze przekładamy dla dobra naszych klientów.

ROZWIĄZANIE NA WYPADEK CHAOSU

TPT: Wspominał Pan, że Pańska praca jest praktycznie niekończącym się zadaniem, czy ma Pan czas wolny dla siebie, dla bliskich, dla rodziny? Myślę, że jeżeli ktoś kocha swoją prace to nie może nazwać tego pracą tylko przyjemnością jaką wykonujemy z pasji i zamiłowania do swojego zawodu. Tym samym, jeżeli będzie ją wykonywać z czystą przyjemnością to zawsze będzie w stanie pogodzić to z rodziną i życiem osobistym, ja na szczęście do tego grona się zaliczam. Ważne jest również, aby wpierać się wzajemnie w rodzinie, bez tego sukces może być nieosiągalny. Moja żona także wykonuje zawód, który kocha i otrzymuje ode mnie 100% wsparcia. Dzięki temu obydwoje możemy spełniać się zawodowo i być zwyczajnie szczęśliwi.

KENT

W związku ze zbliżającym się Brexitem, możliwością opuszczenia Unii bez umowy, władze brytyjskich samorządów mających na swym terenie odprawy graniczne np.: Kent próbują przygotować się na nieoczekiwane problemy. Jednym z pomysłów jest uruchomienie dodatkowych punktów odprawy celnej. Opuszczenie Unii Europejskiej oznacza odejście od dotychczasowych zasad odprawy celnej. Pojazdy przypływające

www.thepolishtelegraph.co.uk

promem lub docierające na wyspy brytyjskie tunelem i opuszczające kraj tą samą drogą w kierunku na kontynent mają być częściej kontrolowane. To rodzi obawy o możliwość tworzenia się korków na drogach dojazdowych i w porcie. 80% ciężarówek to pojazdy zarejestrowane za granicą, a 40% z nich to pojazdy z Polski. Przy Brexit’cie bez umowy kierowcy musieliby okazać pozwolenie na poruszanie się po kraju. Powstał pomysł otwarcia 3 dodatkowych punktów odprawy.

NIELETNI GWAŁCICIEL LINCOLN

21 lipca na terenie Lincoln doszło do dwóch napaści o charakterze seksualnym, których ofiarami były kobiety. Według policji za oba zdarzenia odpowiedzialny jest 17-letni mężczyzna, który został zatrzymany w centrum miasta po tym jak policja powiadomiona o jednej z napaści zwiększyła liczbę patroli. Nastolatek, którego dane osobowe pozostają nie ujawnione ze względu na niski wiek, dopuścił się gwałtu poprzez penetrację na jednej z kobiet oraz dokonał napaści seksualnej na drugiej. Nieletni zatrzymany dzień później w okolicy South Common i High Street. Po doprowadzeniu przed sąd przyznał się do stawianych mu przez prokuratora zarzutów. Sędzia Simon Hirst odroczył orzeczenie wyroku do czasu przygotowania raportu przez zespół ekspertów ds. nieletnich przestępców. Nastolatek wróci do sądu w dniu 4 listopada br. Do tego czasu przebywać będzie w areszcie śledczym.


22 COVENTRY

MOTOCYKLISTA ZGINĄŁ PO KOLIZJI Z AUDI - 38-letni mężczyzna, który zderzył się z pojazdem marki Audi zmarł po przewiezieniu do szpitala. Do opisywanego zdarzenia doszło 24 sierpnia przy Grayswood Avenue. Kierowca pojazdu osobowego pozostał na miejscu i podjął współpracę z policją, by wyjaśnić jak doszło do zdarzenia obu pojazdów. Drogę w miejscu zderzenia - na odcinku od Lincroft Crescent do Dulverton Road, zamknięto na kilka godzin. W związku z tragicznymi okolicznościami zdarzenia West Midlands Police zwróciła się z prośbą do osób, które mogą posiadać nagrania z kamer zamontowanych w pojazdach. Zdarzeniu nadano numer referencyjny: 841.

BARNSLEY

SETKI OFIAR PRZEŚLADOWANIA SEKSUALNEGO - z informacji, które są w posiadaniu Yorkshire Police aż w 7 jednostkach terytorialnych hrabstwa Yorkshire mieszkają ofiary skandalu, który rozpoczął się od ujawnienia sprawy Rotherham. Lokalni dziennikarze korzystając z prawa dostępu do informacji ujawnili 212 skarg, w których mowa o przypadkach ujawnionych w Barnsley, Bradford, Kirklees, Leeds, Rotherham i Sheffield. W przypadku ponad 45 spraw zażądano wypłat odszkodowań finansowych. Jedna z ofiar wyjawiła, że została wykorzystana 17 razy, a kiedy prosiła o pomoc nie otrzymała wsparcia.

NOTTINGHAM

NIELETNI TRAFILI DO WIĘZIENIA ZA NAPAŚĆ Z NOŻEM - pobyt w więzieniu to według sądu odpowiednia kara dla napastników, którzy w dniu 11.01.19 zranili 16-latka nożem w centrum miasta. Poszkodowany zraniony został w ramię. Dzięki szybkiej reakcji policji oraz służb ratowniczych udało się powstrzymać krwotok z aorty i docelowo operacyjnie zatrzymać znaczny upływ krwi. Według lekarzy opaska zaciskowa założona przez policjanta na rękę poszkodowanego z pewnością uratowała życie nastolatkowi. Jeden z napastników trafił do więzienia na 6 lat i 3 miesiące. Drugi spędzić ma 5 lat w ośrodku dla nieletnich przestępców.

RUMUN WYRZUCONY Z 5 KRAJÓW ZOSTANIE DEPORTOWANY Z UK WOLVERHAMPTON

31-letni Leonard Velcu wyrzucony został z Włoch, Hiszpanii, Szwecji, Danii i Holandii. Wszędzie tam wszedł na przestępczą drogę okradając osoby w podeszłym wieku. Podobnych praktyk spróbował na wyspach brytyjskich i po raz kolejny został złapany, osądzony i deportowany. Pochodzący z Rumunii Velcu chwalił się na portalu społecznościowym Facebook fotografiami, na których pozował w markowych ubraniach podczas spacerów po najbardziej znanych miastach Europy. Jego zdjęcia cieszyły się dużą popularnością wśród znajomych, u których 31-latek budził podziw. Dostatek, którym się chwalił nie pochodził jednak z ciężkiej pracy, a z pieniędzy podstępem ukradzionych przypadkowo spotkanym osobom. Leonard Velcu i jego wspólnik Viorel Agapie swoich potencjalnych ofiar wyszukiwali w supermarketach. Plan złodziei miał trzy etapy. Pierwszy zakładał, by wypatrzyć numer pin do kart bankowych podczas gdy staruszkowie płacili za zakupy. W drugiej części podążali za ofiarą, by zdobyć jej kartę z torebki lub portfela. Po kradzieży następował etap trzeci. Prosty i najbardziej lukratywny. Wypłacenie pieniędzy z bankomatu przy użyciu karty i znanego pin kodu. Przestępczy duet szukając swoich przyszłych ofiar wypatrywał osób starszych. Wśród dokonanych 21 kradzieży 15 osób było w wieku powyżej 60 lat. Najstarsza okradziona przez Rumunów osoba miała 88 lat. Łączna kwota jaką udało się im ukraść to £12.000. Działalność przestępców przerwano po tym jak upatrzyli sobie supermarket Aldi w Wolverhampton, gdzie dokonali kilku zaplanowanych kradzieży. Niestety tam nadszedł kres ich działalności. Obaj zostali zatrzymani.

Obu przestępcom udało się jednak zbiec zanim trafili przed sąd. Poszukiwania Velcu doprowadziły do jego zatrzymania na terenie Chorwacji. Odesłany na wyspy brytyjskie stanął przed Wolverhampton Crown Court, gdzie postawiono mu zarzut konspiracji poprzez wielokrotne wyłudzenie danych i kradzieży na szkodę wielu osób. Podczas procesu Velcu przyznał się, że w okresie od 1 sierpnia do 30 listopada dokonał szeregu przestępstw na szkodę posiadaczy skradzionych kart bankowych. 31-latek uznany został za winnego na podstawie przedstawionych dowodów, Skazano go na 4,5 roku pozbawienia wolności.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Najbardziej podstępnym elementem kradzieży było zdobycie karty. Tu przestępcy posługiwali się wyjątkowo przemyślnym sposobem. Otóż po odejściu od kasy z zapisanym numerem pin, śledzili potencjalną osobę, która kierowała się do zaparkowanego na parkingu samochodu lub gdy szła w kierunku domu. Będąc już w odpowiedniej odległości od supermarketu, z dala od kamer CCTV, podchodzili do ofiary z 10 funtowym banknotem w ręku. Zapytanie o to czy zguba nie jest własnością zaczepionej osoby odwracało czujność i uwagę. Ofiary sięgały wówczas po portfel, a przestępcy starali

się zdobyć kartę bankomatową. W kilku przypadkach udało się to zrobić niepostrzeżenie. Karty wystające z przegródek znikały w ciągu sekundy. Nie zawsze było jednak tak łatwo. Jedna z ofiar śledzona była przez blisko 4 mile. 84-letnia ofiara mieszkająca w Kendal straciła £1.700. Podejmowane pieniądze wydawane były przez przestępców na drogie, markowe ubrania. Przestępcy wypatrywali swoich ofiar w supermarketach Aldi i Lidl w całej Europie. Podobnie było na wyspach brytyjskich. Zuchwała działalność w UK – 21 kradzieży, które przyniosły im ogółem £12.000 - zakoń-


23 LUTON

ZA ZGON ODPOWIADA NARKOTYKOWY KOKTAJL - taka zdaniem lokalnego koronera była przyczyna śmierci 47-letniej Edel Carrol, nazywanej przez znajomych z Luton „Lolą”. Kobieta znana z udziału w szeregu inicjatyw społecznych, marszy i protestów, zmarła na skutek przyjęcia mikstury używek. Carrol regularnie brała udział w manifestacjach przeciwko skrajnie prawicowym ruchom i stała się dzięki temu rozpoznawalną osobą. Kobieta znaleziona została w salonie zamieszkiwanego domu przez sąsiadów. Obok jej ciała znaleziono trzy stronicowy list, w którym kobieta odniosła się do powodów z jakich zamierzała odebrać sobie życia.

DUNSTABLE

UKARANY ZA ŚMIECENIE „ZŁAPANY” PRZEZ KAMERY CCTV - 23-latek zamieszkały w Houghton Regis odwiedził 13 września ub.r. Dunstable. Podczas obecności na terenie parkingu samochodowego przy Court Drive wyrzucił śmieci na podłogę. Jego zachowanie zostało zarejestrowane przez kamery CCTV obsługiwane przez Central Bedfordshire Council. Materiał użyty został jako dowód w sprawie przeciwko sprawcy, wobec którego wniesiono pozew do sądu. Harry Lay uznany został winnym śmiecenia w mieście. Ukarano go grzywną £80, którą zignorował. Obecna wysokość kary wzrosła do £1,300.

STEVENAGE

czyła się po tym jak ukradli £500 od emeryta po wizycie w markecie Aldi przy Goldthorn Hill w Wolverhampton. W śledztwie pomocne okazały się informacje przekazane z innych jednostek policji, które sugerowały, że za znikające z kont osób starszych pieniądze odpowiedzialni mogą być Velcu i Agapie. Szereg wątków prowadzonych w sprawie doprowadził do ustalenia miejsca pobytu obu mężczyzn pod adresem w Wolverhampton. Przestępcy zostali zidentyfikowani i zatrzymani. Aresztowanie przeprowadzone zostało 31 stycznia br. Podczas śledztwa ujawniono nie tylko sposób, ale również finansowy rozmiar

ich działalności. Podejrzanym pozwolono wyjść za kaucją, co obaj wykorzystali do ucieczki za granicę. Ustalono, że obaj wyjechali na wyspę Mallorca w Hiszpanii. Przestępcy podróżowali we własnym towarzystwie lub z członkami swoich rodzin. Podczas gdy Velcu zatrzymany został 6 lipca w Chorwacji i sprowadzony po 12 dniach do UK, tak Viorel Agapie w dalszym ciągu przebywa na wolności. Policja wytropiła go w Kanadzie, gdzie jest podejrzewany o popełnienie blisko 100 przestępstw. Velcu korzystając ze skradzionych pieniędzy podróżował po świecie. Odwiedził Finlandię,

przechadzał się po Pradze i wygrzewał w słońcu na Mallorce. To wszystko udokumentowali śledczy, którzy kompletowali materiał dowodowy przeciwko przestępcy. Podczas gdy pochodzący z Rumunii złodziej świętował swoje 31 urodziny i chwalił się fotografiami na portalu Facebook, jego ofiary wyczekiwały an wiadomość od policji o ujęciu sprawcy kradzieży pieniędzy z ich kont. Według śledczych, przestępcy byli dobrze zorganizowani ponieważ należeli do gangu działającego na terenie Europy zachodniej i Skandynawii od lat. Pierwsze aresztowania przestępczej pary Velcu i Agapie na terenie UK miało miejsce

www.thepolishtelegraph.co.uk

już w 2009 r. Było to na terenie Londynu i dotyczyło kradzieży kieszonkowych. Sędzia Dean Kershaw określił działalność obu przestępców mianem wyrafinowanego działania. Okradanie osób starszych z ich pieniędzy pokazało bezwzględność z jaką działali sprawy. Dobrze znany trik, polegający na wypatrywaniu numerów pin do kart, kradzieży kart i podejmowaniu gotówki, znany jest i ścigany na terenie całej Europy. 31-letni Rumun z tego właśnie względu wyrzucony został z 5 innych krajów. Z UK wyleci jak tylko odsiedzi swoją karę lub jeśli sędzia zadecyduje o wcześniejszej dacie deportacji.

FAIRLAND’S VALLEY PARK MIEJSCE IDEALNE NA SPACERY - czas spędzony razem z rodziną na zabawie, rekreacji i wspólnym pikniku oraz zabawie na terenie parku rozrywek wodnych. Miejsce to jest jednym z kilku zachwalanych przez władze hrabstwa Hertfordshire. Wolny czas do wykorzystania podczas słonecznego lata sprzyja rodzinnym wypadom, przy których planowaniu warto wziąć pod uwagę to właśnie miejsce. Szczegółowe informacje na temat atrakcji w parku liczącym 120 akrów znaleźć można na stronie www.parksherts.co.uk, gdzie wystarczy wpisać nazwę własną Fairland’s Valley Park. Na terenie parku mile widziani są zarówno piesi jak i rowerzyści.


24 COVENTRY

W ZAMKNIĘTYM TOYS R US URZĄDZA SIĘ NOWY MARKET - pawilon handlowy z zabawkami dla dzieci znanej sieci został zamknięty 24 kwietnia ub. r. Sieć Toys R Us ogłaszając, iż ma problemy finansowe zamknęła definitywnie wszystkie swoje placówki w UK. Podobny los spotkał sklep na terenie centrum handlowego Parkway w Coventry. Z najnowszych informacji wynika, że w budynku prowadzone są prace adaptacyjne. Ich celem jest przystosowanie wnętrza obiektu do rozlokowania regałów, na których znajdą się produkty Home Bargains. 30% powierzchni przeznaczone zostanie na sprzedaż produktów spożywczych i napoi. W pozostałej części znajdą się produkty AGD.

BARNSLEY

OD 92 LAT MIESZKA W TYM SAMYM DOMU Z COUNCILA - Cyril Hall do trzypokojowego domu typu bliźniak, należącego do lokalnego urzędu miasta, wprowadził się mając zaledwie 2 miesiące. Klucze do jednego z pierwszych domów należących do urzędu miasta jego rodzina odebrała 14 grudnia 1926 r. Budynek, w którym zamieszkali był jednym z 500.000 zbudowanych po I Wojnie Światowej dla żołnierzy biorących udział w wojnie. Ojciec Cyrila będąc żołnierzem brał udział w walkach pod Ypres na terenie Belgii. Projekt nazwano „Homes Fit For Heroes”. Rodzina Hall’ów przeprowadziła się do Barnsley z Liverpool.

NOTTINGHAM

DLACZEGO ODŁĄCZONO TELEFON Z CZERWONEJ BUDKI? - Powodem likwidacji charakterystycznych czerwonych brytyjskich budek telefonicznych i znajdujących się w nich telefonów publicznych jest najczęściej brak ich rentowności. Odkąd linie stacjonarne zagościły w milionach domów, a potem telefony komórkowe, tak budki regularnie traciły na popularności. Malejące wpływy zmusiły BT do likwidacji większości z ich. Zupełnie inny powód przedstawiono w przypadku budki przy Wilford Toll Bridge na terenie The Meadows w Nottingham. Otóż zdaniem policji telefon pomagał rozprowadzać narkotyki, tak więc polecono jego odłączenie!

NAJBARDZIEJ WYSZUKANE I NAJDROŻSZE TABLICE REJESTRACYJNE - RANKING! WIELKA BRYTANIA

Z dniem 1 września w życie weszła nowa numeracja dla tablic rejestracyjnych. Pojazdy rejestrowane po tej dacie będą oznaczane według klucza 69, gdzie 6 oznaczać będzie drugą połowę roku, a 9 odnosić będzie się do roku 2019 . Nie wszystkie samochody otrzymają tradycyjne tablice. Wciąż trwa bowiem walka między właścicielami o najbardziej wyszukaną i niepowtarzalną blachę! Nie od dziś wiadomo, że z liter i cyfr, które trafiają na tablice rejestracyjne utworzyć można mniej lub bardziej zabawne słowa. Według DVLA kierowcy nie powinni mieć możliwości ich używania jeśli są obelżywe, powodują zawstydzenie lub obrażają. Co jakiś czas DVLA publikuje i uaktualnia listę tablic zakazanych, których użycie nie będzie dozwolone. Pomimo to zdarza się, iż na ulice trafiają kontrowersyjne zestawienia liter i liczb. Jedną z takich była rejestracja tworząca słowo „JIHAD”, której wydania nie odmówił DLVA. Trafiła ona na brytyjskie ulice i bez problemu

właściciel pojazdu mógł kpić z brytyjskiego urzędu, iż wydano mu taką tablicę legalnie. Odkąd wiadomo, że przez DVLA przechodzą wnioski z najróżniejszymi zestawieniami i są one powszechnie w użyciu, tak ich posiadacze postanowili stworzyć z nich źródło dochodu. Portal o tematyce motoryzacyjnej Carwow sprawdził jak rozmaite rejestracje są obecnie w obiegu, a także za które trzeba najwięcej zapłacić. Zestawienie prezentujemy poniżej. Niektóre tablice mają podtekst seksualny, inne są żartobliwe, a spora część to gra znaków.

I tak jedną z najdroższych rejestracji jest zestawienie „ORG4SM”, za którą właściciel oczekuje zapłaty w wysokości £150,000. Drugą z kolei jest MUF1E - £17,250. 3. F15 TME - £14,995. 4. CUM 2 - £8,700. 5. PEN 155S. 6. F4 NYS £4,495. 7.SHA 66R - £4,490. W historii tablic rejestracyjnych sprzedawanych na oficjalnych aukcjach organizowanych przez DVLA jedną z najdroższych była rejestracja „25 0”, za którą w marcu 2015 r. sprzedawca klasycznych samochodów marki Ferrari John Collins zapłacił £518,000. Komen-

tując swój zakup biznesmen stwierdził, że cieszy się z faktu, iż cena zatrzymała się na tym poziomie jaki wylicytował. Nie kryjąc zadowolenia z zakupu dodał, iż jest przekonany, że tablica „25 O” warta jest z powodzeniem 1 milion funtów! Kolejne, rekordowo drogie, tablice rejestracyjne jakie w ogóle zarejestrowano i wylicytowano to: 2. „1 D” - £352,000 - marzec 2009. 3. „51 NGH” £254,000 - kwiecień 2006. 4. „1 RH” - £247,000 - listopad 2008. 5. „K1 NGS” - £231,000 - grudzień 1993. Czy zapłacilibyście tyle za tablicę rejestracyjną wiedząc, że z powodzeniem za jej równowartość można stać się nabywcą co najmniej kilku samochodów? Pasjonaci motoryzacji, którzy mają już w swoich rękach swoją ulubioną markę i typ, próbują dodatkowo się wyróżnić. Jedni płacą za wyszukane rejestracje setki tysięcy funtów, inni starają się wykiwać DVLA rejestrując tablicę, której znaczenie rozumieją tylko oni sami. Te, które w oczywisty sposób są rażące, DVLA jest w stanie zdelegalizować.

TAKSÓWKARZ UKARANY ZA NIEUBEZPIECZONY KURS BEDFORD

W październiku 2018 r. Mohammad Riza Asadi, zamieszkały przy Kempstre Close w Bedford, podjął się realizacji kursu ze Stony Stratford do Central Milton Keynes. Opłata za kurs wynosiła £10. W tym okresie pojazd prowadzony przez Asadi ubezpieczony był jedynie do wykonywania zamówionych wcześniej kursów przez operatora Skyline. Asadi nie przyznał się do stawianych mu zarzutów złamania zasad regulujących pracę firm i osób zajmujących się przewozem osób. Podczas rozprawy, która miała miejsce w dniu 21 sierpnia br., uznano go jednak winnym podjęcia kursu, do którego w danym momencie nie był w pełni uprawniony.

Karą za przyjęcie kursu jest grzywna w wysokości £65 oraz £195 za brak odpowiedniego ubezpieczenia. Na kierowcę nałożono ponadto 6 punktów karnych, co w formie stałego wpisu umieszczono na wniosek sądu w rejestrze DVLA. Wobec Asadi polecono również pokrycie kosztów sądowych w wysokości £650 a także wpłatę £30 na fundusz ofiar. W dniu wykonania kursu Mohammad Riza Asadi posługiwał się licencją wydaną przez Aylesbury Vale District Council, która w związku z wszczętym postępowaniem została objęta weryfikacją. Radny Mick Legg, przewodniczący Milton City Council Regulatory (Taxi) Committee komentując sprawę stwierdził, iż podjęcie ryzyka dla £10 kosztowało kierowcę £940 oraz 6 punktów karnych, co dodatkowo

www.thepolishtelegraph.co.uk

przełożyło się na wzrost opłat za ubezpieczenie. Legg wyraził opinię, że kara będzie dla kierowcy lekcją, która pozwoli innym kierowcom przekonać się co ich czeka kiedy złamią obowiązujące przepisy.


25

TRZEJ POLACY Z LUTON SKAZANI ZA WIELOGODZINNE ZNĘCANIE SIĘ NAD UWIĘZIONYM MĘŻCZYZNĄ LUTON

Wydarzenia z udziałem trzech polskich emigrantów, którzy pod fałszywym pretekstem zwabili mężczyznę i jego dziewczynę do jednego z mieszkań na terenie Luton, miały miejsce w kwietniu ub.r. Po zamknięciu drzwi Polacy odmówili wypuszczenia przestraszonych osób i podjęli trwającą kilka godzin kampanię przemocy przeciwko uwięzionemu mężczyźnie. Dramat mężczyzny, którego personalia, wiek oraz pochodzenie, nie zostało ujawnione przez policję rozpoczął się 22 kwietnia ok. godz. 13. Zwabiony wraz z dziewczyną do jednego z mieszkań w Luton nie spodziewał się, że opuści je dopiero po kilku godzinach pełnych przemocy oraz strachu o własne zdrowie, a nawet życie. Jak tylko para weszła do budynku, tak odmówiono im wyjścia na zewnątrz. Mężczyźnie grożono pobiciem. Straszono, że zostanie okaleczony młotkiem. Sprawcy mieli dać uwięzionemu mężczyźnie prawo wyboru czyj palec zostanie w pierwszej kolejności złamany – jego, czy też jego dziewczyny? Napastnicy włożyli głowę poszkodowanego w imadło. Bili go tez płaskim kluczem. Po 6 godzinach, ok. 19.15 oprawcy pozwolili dziewczynie wyjść z budynku. Niedługo po-

COVENTRY

POLICYJNY PIES WYWĄCHAŁ WŁAMYWACZA W TOALECIE - czworonóg o imieniu Ellis, służący w West Midlands Police brał udział w akcji, którą podjęto 23 sierpnia br. wskazał podczas przeszukania nieruchomości miejsce pobytu podejrzanego. Policjanci po wejściu do 3 kondygnacyjnego budynku przy Queens Road w Coventry mieli ze sobą psa tropiącego. Ellis puszczony został luzem, by wytropić osoby znajdujące się wewnątrz budynku. Podejrzenia policjantów okazały się słuszne. Pies odnalazł intruza, który schował się w toalecie. Zaskoczony 44-letni mężczyzna zatrzymany został przez policję z podejrzeniem dokonania włamania.

WELLINGBOROUGH

tem uwięziony mężczyzna zdołał wezwać pomoc. Kiedy dwaj z oprawców wyszli z mieszkania, by udać się do pobliskiego sklepu, wykorzystał nieuwagę trzeciego osobnika i zadzwonił do znajomego, by ten wezwał policję. Plan powiódł się i krótko po pełnej desperacji rozmowie telefonicznej podejrzani o znęcanie się zostali aresztowani i osadzeni w areszcie. Po ponad roku od tamtych wydarzeń trójkę podejrzanych doprowadzono przed Luton Crown Court, gdzie oskarżono ich o dokonanie brutalnej napaści trwającej kilka godzin i spowodowanie obrażeń. Na ławie oskarżonych zasiedli Kamil Gawrys (l.30), zamieszkały przy Cheapside, Piotr Kowalski (l.34), zamieszkały przy Moulton Rise oraz Kamil Ko-

tlarz (l.23) zamieszkały przy Mill Street. Oskarżeni przyznali się do stawianego im zarzutu pobicia ze skutkiem spowodowania obrażeń. Podczas procesu, który przeprowadzono pod koniec sierpnia ustalono jaką rolę miał każdy z poszczególnych mężczyzn we wspólnej napaści na pokrzywdzonego. Kowalski miał straszyć poszkodowanego i jego dziewczynę nożem. Cała trójka miała używać wobec uwięzionej pary gróźb pozbawienia życia. Taka kara miałaby spotkać ich gdyby powiadomili policję. Z tego też powodu dziewczyna, która opuściła mieszkanie szybciej nikogo nie powiadomiła. Kowalski, Kotlarz i Gawrys, który nie zauważył jak ofiara dzwoni po pomoc, uznani zo-

stali przez ławę przysięgłych za winnych stawianych im oskarżeń. Zgodnie z sentencją wydaną przez sędzinę Lynn Tayton każdy z trzech mężczyzn odbywać będzie karę pozbawienia wolności w wymiarze 27 miesięcy. Wobec faktu, iż zostali oni zatrzymani w kwietniu 2018 r. to w obecnej chwili odsiedzieli oni już ponad połowę wyroku. To z kolei oznacza, że przy praktycznym stosowaniu brytyjskiego prawa dawałoby im szansę na opuszczenie murów więzienia. Jednakże z uwagi na restrykcyjne przepisy emigracyjne, mówiące o braku pozwolenia na kontynuowanie pobytu w UK dla osób karanych, może grozić im deportacja do Polski. Decyzji tej jednak podczas ogłaszania wyroku nie ogłoszono.

43-LETNI PODPALACZ SKAZANY NA DOŻYWOTNIE WIĘZIENIE! LUTON

Alexander Gentry, zamieszkały przy Napier Road w Luton, podpalił stodołę przy Wood End Lane w Kempston. Krótko potem podpalił kryty strzechą dom przy Green End Road. W wyniku zdarzenia z 8 stycznia br. na szczęście obeszło się bez ofiar choć w domu trawionym przez ogień spała kilkuosobowa rodzina. Podpalacz podłożył ogień jeszcze w jednym miejscu. Podpalił garaż przy Great Oluse Way w Bronham, w którym znajdowały się zabytkowe pojazdy i sprzęt

rolniczy. Po tym jak ustalono personalia sprawcy 43-latek został zatrzymany i doprowadzony przed sąd. Łączne straty jakie spowodował Alexander Gentry w odstępie zaledwie kilku godzin oszacowano na £1.5 miliona. Jego działanie według śledczych ukierunkowane było na spowodowanie jak największych strat. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rodzina z podpalonego domu wyszła bez żadnych obrażeń. Sędzia Andrew Bright po przyjęciu werdyktu od ławy przysięgłych uznających oskarżonego za winnego skazał Gentrego

na trzykrotne dożywocie za każdy z trzech popełnionych czynów. Postawiono warunek - parol, który daje skazanemu szansę na opuszczenie więzienia po 7 latach.

www.thepolishtelegraph.co.uk

PROTEST PRZED BRAMĄ WIĘZIENIA - nie wszystkim podoba się utworzenie nowego zakładu penitencjarnego HMP Wellingborough. Aktywiści z ugrupowania CAPE położyli się przed bramą wjazdową na budowę. Spięci kajdankami ukrytymi w ochronnej stalowej rurze utrudniali prowadzenie zaplanowanych prac. Aktywiści uważają, że izolowanie kolejnych osób, za popełnione kary w wyniku programu oszczędnościowego rządu, nie poprawi stanu społeczeństwa. W przyszłości w tym miejscu pracę miałoby podjąć 1.650 osób. Według planów rządowych w nowych więzieniach pracę miałoby znaleźć 10.000 osób.

RUGBY

PORTUGALSKI GANG HANDLOWAŁ NARKOTYKAMI W MIEŚCIE - podejrzane pakunki znalezione zostały w koszu na odpady w toalecie przy hotelowym pokoju. Po zbadaniu okazało się, że zawierają heroinę o czarnorynkowej wartości £16,000. Po przeszukaniu znaleziono też gotówkę. Do Rugby dotarły z Peterborough w wynajętych samochodach. Cynk o tym, że narkotyki zostaną przerzucone w inne miejsce pochodził od policji z Cambridgeshire. Podczas zaplanowanej akcji aresztowano trzech mężczyzn w wieku od 21 do 30 lat. Cała trójka pochodziła z Portugalii. Za udział w dystrybucji narkotyków Warwick Crown Court skazał ich an kary pozbawienia wolności od 4 do 6 lat.


26 GRANTHAM

ZAGINIONY PO WYPADKU KOT WRÓCIŁ DO DOMU - 12-letni kot Marvin będący pupilem Iana i Nicoli Barker zaginął po wypadku, do którego doszło 24 lipca. W zdarzeniu drogowym przy London Road uczestniczyły trzy pojazdy. Zwierzak adoptowany przed 5 laty z centrum RSPCA wraz z właścicielami zmierzał na umówioną wcześniej wizytę u weterynarza. Niestety nie dotarł do celu podróży. Przestraszony uciekł z miejsca wypadku. Jak tylko właściciele wyszli ze szpitala ogłoszono poszukiwania zwierzaka. Po 4 tygodniach zauważono go w ogrodzie przy South Parade, gdzie zaoferowano mu tuńczyka i pozwolono wejść do domu. Powrót do domu zakończył tęsknotę właścicieli.

SPALDING

2 TYGODNIOWA AMNESTIA NA BROŃ PALNĄ - uzyskane efekty są według Lincolnshire Police powodem do zadowolenia. Co prawda na komisariat Spalding Police Station oddano tylko 3 egzemplarze, ale w całym hrabstwie Lincolnshire oddano 63 sztuki broni, w tym 4 pistolety pneumatyczne, 44 karabiny oraz 15 shotgunów. Amnestia trwająca od 20 lipca do 4 sierpnia oceniana jest jako owocna. Policjanci zaangażowani w odzyskiwanie i protokołowanie broni twierdzą, że każda jedna przejęta sztuka to zmniejszenie ryzyko zagrożenia. Zwłaszcza jeśli broń znajduje się w rękach osób nie mających przeszkolenia oraz wiedzy na temat jej działania. Podczas amnestii w 2017 r. oddano 142 sztuki broni.

LINCOLN

POLICYJNI NURKOWIE PRZESZUKIWALI KANAŁ SINCIL BANK - zadaniem wyznaczonym do wykonania w dniu 22 sierpnia było odnalezienie noża, którym dzień wcześniej ugodzony został 20-letni mężczyzna. Poszkodowany znaleziony został przy Walnut Place ok. godz. 23.3O. Rannego przewieziono do Lincoln County Hospital, gdzie stwierdzono, że został on 4-krotnie ugodzony nożem. Sprawca napaści oddalił się z miejsca zdarzenia. Kolejnego dnia w okolicy miejsca zdarzenia widziano zespół policyjnych nurków przeszukujących dno kanału rzecznego.

ZABIŁA GO BEZDOMNOŚĆ I ALKOHOL ZMARŁ W STRACHU I SAMOTNOŚCI! WORCESTERSHIRE

O bezdomnym Polaku Remigiuszu Boczarskim, który w ostatnich dniach swojego życia mieszkał na przystanku autobusowym w Malvern w hrabstwie Worcestershire nie kręcono filmów, by pokazywać je potem na Youtube. Historia 40-latka nie jest tak barwna jak jego rodaków z Internetu. Zapamiętali go jednak mieszkańcy miasta, którzy zdecydowali się na nocleg na ulicy, by w szczególny sposób oddać hołd jego osobie. Dwa miesiące po śmierci Polaka, który jak wynika z sekcji zwłok odebrał sobie życie, w tej samej miejscowości zmarł kolejny bezdomny mężczyzna. 40-letni Joby Sparrey znaleziony został martwy w bożonarodzeniowy poranek. W kwietniu poseł z regionu West Midlands, Liam Byrne, odczytał w parlamencie nazwiska 22 bezdomnych, którzy zmarli od końca 2017 r. Ich lista sporządzona została przez lokalnych dziennikarzy i organizację charytatywną. Poseł zwracając się do posłów i ministrów z prośbą o podjęcie działań interwencyjnych zmierzających do pomocy bezdomnym wymienił również nazwisko Polaka. Remigiusza Boczarskiego zapamiętano również lokalnie, gdzie nie tylko widywany na przystanku, ale również jako

pracujący emigrant chętnie wykonujący powierzoną mu pracę. Tak zapamiętali go Hintonowie, którzy zlecili mu pewne prace budowlane. Było to wprawdzie przed 5 laty, ale nigdy nie uskarżał się na kłopoty ze zdrowiem psychicznym lub uciążliwościami związanymi z bezdomnością. Pod koniec października ub.r. do swojego domu zaprosiła go Sandra Hinton, która zapamiętała Polaka jako dobrego człowieka. Nakarmiła go i wyprała mu ubrania. Dopytywała jak się czuje i jak sobie radzi na ulicy? O bezdomnym Polaku Sandra Hinton poinformowała lokalną policję, która odesłała ją do pracowników służby zdrowia. Do lutego br. nie było żadnych informacji o tym, by jego stan wymagał interwencji lekarzy. Kilka lat bezdomności odbiło

się jednak na nim w sposób negatywny i pomoc okazała się być potrzebna. Jednak jak ustalono podczas postępowania przeprowadzonego przed Worcestershire Coroner’s Court, nie wszystkie symptomy zostały zauważone oraz nie wszystkie informacje potraktowano na tyle poważnie, by ustrzec Polaka przed śmiercią. Podczas wyjaśniania okoliczności w jakich znalazł się Boczarski przywołano sytuację, w której został aresztowany przez policję. Bez wątpienia mogła to być dla niego sytuacja stresująca, w której pozostając bez winy, mógł po prostu nie zrozumieć. Sądzono, że jest chory psychicznie i z uwagi na zły stan zdrowia psychicznego musi zostać zatrzymany i osadzony w ośrodku. Kolejnego dnia okazało się, że

jego stan powrócił do normy i zamiar objęcia go przymusową pomocą został odwołany. Kiedy jednak zwrócił się o pomoc do lekarzy z własnej woli odnotowano, że ma problemy psychiczne i fizyczne. Uskarżał się na stres, lęki oraz dokuczliwe bóle brzucha. Podczas rozmowy z lekarzem przyznał, że nadużywał alkoholu, a w 2017 r. nawet kierowany był na leczenie do Swanswell, ale ostatecznie nie podjął się terapii. W 2018 r. pomoc zaoferowała mu organizacja charytatywna CCP, która wspierała go przy załatwianiu zasiłku oraz stałego miejsca zamieszkania. 28 października oferowano mu rozmowę z lekarzem, który miał przeprowadzić wywiad tzw. face-to-face na temat stanu zdrowia. Boczarski odmówił. Zaproponowano mu wizytę u lekarza GP. Dwa dni później 40-latek znaleziony został martwy. Gdyby przyznał, że nosi się z zamiarem odebrania sobie życia objęto by go pomocą. Nie podzielił się jednak swoim dramatem z osobami gotowymi zaoferować mu pomoc. Nikt też go o to nie zapytał. Po śmierci Boczarskiego 8 mieszkańców Malvern spędziło noc na ulicy, by uczcić śmierć Polaka. Uzbierano 1.000 funtów na pomoc bezdomnym.

NASTOLATKOWIE, KTÓRZY ZNISZCZYLI WYSTAWĘ UKARANI STAMFORD

Rankiem 18 maja br. w budynku lokalnej szkoły doszło do aktu wandalizmu. Efektem bezmyślnego działania trzech nieletnich sprawców działających pod wpływem alkoholu była dewastacja wystawy grupy modelarzy pasjonujących się kolejnictwem. Sprawcy zostali ukarani przez sąd, a za straty zapłacą ich rodzice. Nastolatkowie, którzy upili się wódką, weszli o godz. 4 nad ranem do budynku szkoły, gdzie Market Deeping Model Railway Club przygotowywał wystawę modeli. Zgromadzone w sali gimnastycznej eksponaty zostały poprzewracane, po-

łamane i zniszczone. Elementy wystawy roztrzaskano o ściany. Trudne do oszacowania koszta naprawy zniszczonych modeli oraz niepowetowanej straty organizacji wystawy w nienaruszonym stanie, po wcześniejszych 12 latach niezakłóconej pracy, próbowano zrekompensować organizując kwestę. Zbiórka online przyniosła £84.000 funtów. To ogromna kwota, której nie spodziewali pasjonaci modelarze. Warto przypomnieć, że do pierwotnego projektu swój finansowy wkład miał Sir Rod Steward, który przekazał kwotę £10.000. Policji udało się zatrzymać sprawców, którzy po wzbudzeniu alarmu ukryli się

www.thepolishtelegraph.co.uk

w szkolnej toalecie. Doprowadzono ich przed sąd, ale z uwagi na niski wiek nie zezwolono na publikację ich imion i nazwisk. Sprawcy ukarani zostali 12 miesięcznym dozorem. Ich rodziców zobowiązano do zapłaty po £500 tytułem odszkodowania.


27

RASIZM W SZKOŁACH UTRUDNIA ŻYCIE UCZNIOM ZE WSCHODNIEJ EUROPY WIELKA BRYTANIA

Młodzież i dzieci w wieku szkolnym z terenu Anglii i Szkocji są narażone na wzrost rasizmu i ksenofobii odkąd przeprowadzono referendum w sprawie Brexitu. Z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet w Strathclyde wynika, że nauczyciele nie byli w stanie ich przed takim zjawiskiem ochronić, a nawet sami dopuszczali się zachowania krzywdzącego w stosunku do uczniów. Z ujawnionych pod koniec sierpnia badań wynika, że 77% ankietowanych doświadczyło rasizmu, ksenofobii oraz bulingu. Tego typu zachowania były tłumaczone przez autorów dopuszczających się prześladowania jako żarty. 49% uczniów zapytanych o sytuację w szkołach po referendum stwierdziło, że przypadki złego traktowania wręcz nasiliły się od czerwca 2016 r. Uczniowie wyjawili ankieterom, że do kierowanej przeciwko nim przemocy werbalnej dochodziło na ulicy oraz w środkach komunikacji publicznej. Miały również miejsce ataki fizyczne. Większość z nich następowała na terenie szkoły. Wśród odpowiadających pojawiły się głosy, że nauczyciele ignorowali zgłoszenia o złym traktowaniu przez rówieśników. Część śmiała się, a nawet

wtórowała autorom niewybrednych żartów i ataków. Autorka badania, Daniela Sime, która zaprezentowała wyniki podczas konferencji European Sociological Association w Manchester, uważa, że ignorowanie zgłoszeń przez nauczycieli miało wpływ na prześladowanych uczniów, którzy tracili poczucie przynależności do Wielkiej Brytanii. „Rola nauczycieli, o których często mówiono, że są obserwatorami i nie interweniowali, lub w niektórych sytuacjach stawali się sprawcami, stała się niezwykle ważnym wymiarem codziennych doświadczeń młodych ludzi” - stwierdziła autorka raportu. „Nauczyciele byli nie tylko dyskryminujący w swoich praktykach, ignorując obecność młodych ludzi w klasie, ale

także rasistowscy w poglądach otwarcie wyrażanych podczas lekcji lub ignorując przypadki rasizmu, które słyszeli” - kontynuowała Daniela Sime zwracając się do osób zebranych podczas konferencji. Wielu uczniów nie zgłaszało incydentów, w których byli celem prześladowań, ponieważ panowało powszechne przekonanie, że przekazane informacje nie będą miały wpływu na podjęcie jakichkolwiek działań przeciwko oprawcom. Sądzono nawet, że nauczyciele nie wyrażą zainteresowania przyjęciem tego typu skarg. Badania przeprowadzono w okresie od października 2016 r. do maja 2018 r. Rozmawiano z grupą ponad 1.000 uczniów pochodzących z krajów takich jak Polska, Rumunia i Litwa. Ankietowani byli w wieku od 12

do 18 lat i mieszkali w Wielkiej Brytanii od co najmniej 3 lat. Jeden z ankietowanych powiedział, że w swojej szkole był obrażany, a komentarze kierowane publicznie do jego osoby odnosiły się do kraju pochodzenia. Szarpano go za włosy, szeptano i podśpiewywano przy nim nazwę partii nieprzychylnej imigrantom „UKIP” oraz pokrzykiwano by „wyp***dalał do swojego kraju”. 12-letni uczeń z Polski wyjawił ankieterom, że w szkole był prześladowany od 6 lat. Wśród przykrych incydentów jakich doświadczył było rzucanie kamieniami. Kłamano, że rzeczy które posiada pochodzą z kradzieży. Wszystko czego doświadczył miało miejsce tylko dlatego, że przyjechał z Polski. Z wypowiedzi ankietowanych wynika, że nauczyciele dołączali się do żartów i kpin. Woleli unikać interwencji. Ignorowali prośby o pomoc. Śmiali się. „Brzmi to nierealistycznie, ale miał oto miejsce” - skomentował jeden z uczniów, który brał udział w ankiecie. Geoff Barton, przewodnicząca Association of School and College Leaders, stwierdziła, że nauczyciele którzy ignorowali opisane w raporcie sytuacje, powinni przemyśleć to co miało miejsce, bo każdy z nich byłby winny poważnego wykroczenia zawodowego.

RODZICE UKARANI £120 ZA WYJAZD DZIECKA NA POGRZEB

STOKE-ON-TRENT

O bezwzględności decyzji penalizujących rodziców zabierających swoje pociechy na wyjazdy wakacyjne podczas roku szkolnego napisano już wiele artykułów. Jedni są za karaniem, inni przeciw. Czy jednak powinno obciążać się rodziców, którzy nie zaplanowali wypoczynku, a zmuszeni byli wziąć udział w pogrzebie? O bezduszności urzędników ze Stoke-on-Trent, działających po zgłoszeniu otrzymanym ze szkoły St Matthew’s CE Academy, przekonali się rodzice 9-letniego Logana. Chłopiec wziął wraz z członkami rodziny udział w pogrzebie babci, który odbył się w Afryce Południowej.

Carol i David Follows zgłosili, że ich syn nie będzie obecny w szkole przez 12 dni. W odpowiedzi usłyszeli, że po 5 dniach dalsze nieobecności traktowane będą jako nieautoryzowane, a to da początek do wszczęcia przeciwko nim postępowania administracyjnego ze strony Stoke-on-Trent City Council. I tak też się stało. Rodzice ukarani zostali grzywną w wysokości £120. Jeśli kara nie zostanie uiszczona w wyznaczonym terminie, to wedle obowiązującego prawa może ona wzrosnąć do £1.000! Jeśli zapłata dokonana zostanie przed czasem, to tak jak za mandat drogowy, rodzice mogą uiścić połowę. Carol Follow (l.49), która do Wielkiej Brytanii przyjechała przed 19 laty, postanowiła

o sprawie opowiedzieć dziennikarzom. Czas jaki zaoferowała jej szkoła, a potem wszczęte przeciwko rodzinie czynności ze strony urzędników i szkoły nazwała „niesmacznym zachowaniem” .

www.thepolishtelegraph.co.uk

NORTHAMPTON

93-LATKA ZMARŁA NA SYNDROM ZŁAMANEGO SERCA- Betty Munroe, zamieszkała przed śmiercią przy Road North. W napaści do której doszło 11 czerwca ok. godz. 23 uczestniczyło 3 nieznanych sprawców. Kobieta została zastraszona ogrodowym sekatorem. Napastnicy ukradli karty bankowe, biżuterię, w tym m.in. złoty łańcuszek, a także torebkę i zegarek należący do jej zmarłego męża. I ten właśnie przedmiot, mający największą wartość sentymentalną, sprawił, iż kobieta zapadła w stan określany jako Takotsubo Syndrome - tj. syndrom złamanego serca powodowanego przez nadmierny stres. Kobieta zmarła 21 sierpnia.

CORBY

UWAŻAJCIE NA TAKSÓWKI BEZ LICENCJI - ostrzega Adrian Connery, właściciel firmy taksówkarskiej Star Cars przy Studfall Avenue. Korzystanie z usług przewozowych nieautoryzowanych przez lokalny urząd miasta może okazać się niebezpieczne. 50 pracowników Star Cars sprawdzono pod względem karalności (DBS), a ich pojazdy są badane pod kątem dopuszczenia do przewozu pasażerów co trzy lata. Takich kontroli nie prowadzą osoby, które oferują przewozy indywidualnie. Zapewnienia ze strony Adriana Connerego pojawiły się po tym, jak jego firma została niesłusznie oskarżona o próbę porwania.

KETTERING

PO WYPADKU LEŻAŁ W KRZAKACH KILKA GODZIN - 32-latek, który 8 sierpnia prowadząc pojazd osobowy wypadł z drogi M5 w pobliżu zjazdu numer 10. Uszkodzone i rozbite auto mieszkańca Kettering - Shaun’a Gorman’a - wypatrzył kierowca przejeżdżającej w pobliżu ciężarówki. Rozbity samochód znajdował się na skraju lasu .Na miejsce zdarzenia wezwano policję i pogotowie. Jak ustalono mężczyzna nie żył od ok. 6 godzin. Podczas badania okoliczności zdarzenia doszukano się usterki technicznej pojazdu. Za przyczynę wypadku uznano uszkodzenie i rozłączenie baterii samochodu poprzez uderzenie oraz w następstwie niekontrolowane zatrzymanie pojazdu.


28 DONCASTER

KOBIETA POBITA PODCZAS PRÓBY PORWANIA PSA - do opisywanego zdarzenia doszło przy Brookfield Close w Thorne w dniu 17 sierpnia. Poszkodowana zaatakowana została niespodziewanie, przez uderzenie wymierzone jej od tyłu. Popchnięta straciła równowagę i została uderzona. Napastnik próbował zabrać znajdującego się pod jej opieką 14 tygodniowego psa rasy Cocker Spaniel oraz drugiego rasy Lhasa Apso. Kobieta obroniła się i zapobiegła porwaniu. Napastnik miał ok. 160 do 170 cm wzrostu, średnią budowę ciała i ubrany był w szarą bluzę z kapturem. Sprawę zgłoszono policji - nr incydentu 805.

SHEFFIELD

KARA ZA ZANIEDBANIA POŻAROWE NA BUDOWIE AKADEMIKA - firma Ashgate Property Developments Ltd przyznała, że w 3 przypadkach doszło do zaniedbań na terenie budowy akademika przy Rockingham Lane w Shiefield. Podczas kontroli w 2017 r. przeprowadzonej przez służby pożarowe ustalono, że na czujnikach pożarowych pozostawiono pokrowce chroniące je przed kurzem, które założone zostały wraz z rozpoczęciem prac remontowo-budowlanych. Ujawniono też niewłaściwe drzwi pożarowe. O niepokojącym stanie powiadomili mieszkańcy budynku. Wniosek o ukaranie złożono do Sheffield Magistrates Court. Firmę ukarano grzywną w wysokości £36,000.

PETERBOROUGH

PUSTE SALE SĄDOWE I MASA OPÓŹNIONYCH ROZPRAW - stowarzyszenie brytyjskich prawników ujawniło informacje dotyczące niecodziennego zjawiska mającego miejsc w sądach. Otóż jak się okazuje w wielu budynkach są nieużywane sale sądowe, a mimo to wiele spraw jest oddalanych w czasie. W 34 sądach koronnych 127 na 260 sal jest nieużywanych. Między innymi: w Old Bailey jest to 9 na 18, w Birmingham 7 z 17, w Cambridge 2 z 3, w Wood Green 5 z 10, w Southwark 12 z 15, oraz 13 z 26 w Manchester. W Peterborough 1 z 2 sal jest stale zamknięta. Czy to oznacza, że brakuje sędziów, by móc procedować sprawy z wokandy?

CENY DOMÓW W TEJ CZĘŚCI LEICESTERSHIRE MALEJĄ OD PÓŁ ROKU O £15 DZIENNIE NIERUCHOMOŚCI

Większy spadek cen odnotowali właściciele nieruchomości w Melton, gdzie przez 6 miesięcy ceny spadały średnio o £15.dziennie, co zmniejszyło wartość ogólną o £2,890.

Jeśli zastanawiasz się nad kupnem domu, a cena ma dla Ciebie największe znaczenie, to informacje zebrane w tym artykule powinny pomóc odpowiedzieć na pytanie, w którym regionie wysp brytyjskich nieruchomości tanieją, a gdzie rosną oraz gdzie szukać, by jak najwięcej zaoszczędzić? Otóż jak wynika z danych zbadanych przez stronę Zoopla prowadzącą serwis online w zakresie zakupu nieruchomości w Leicestershire ceny spadają i utrzymuje się to na poziomie £15 dziennie. W innych miejscach ceny systematycznie rosną, a wręcz mówi się o tym, iż koszta zakupu nieruchomości nieustannie idą w górę. Z przeprowadzonych obliczeń wynika, że ceny nieruchomości w UK w pierwszej połowie 2019 r. wzrosły średnio o £11 dziennie. Ogółem do kwoty jaką trzeba zapłacić za mieszkanie lub dom należy doliczyć kwotę £2,046. Im bliżej centrum Leicester, tym ceny nieru-

chomości są wyższe i drożeją. Na szczęście dla kupujących, nie wszędzie zanotowano wzrost. By zamieszkać w centrum Leicester trzeba przygotować się na wydatek większy niż wynosi średnia krajowa. Niektóre nieruchomości są droższe blisko dwukrotnie niż podobne wielkością w innych częściach UK. Od początku roku ceny wzrosły średnio o £25.44 dziennie, co przez pierwsze półrocze przełożyło się na zwiększenie cen o £4,656. W ostatnich 6 miesiącach wła-

ściciele domów w Hinckley mogli zaobserwować wzrost cen o £24.33 dziennie, co przełożyło się na wzrost wartości nieruchomości o £4,453. W innych regionach odnotowano nieco mniejsze skoki cen: Wigston plus £19.49 dziennie, Loughborough plus £17.30 dziennie oraz w Market Harborough plus £14.11 dziennie. Malejce ceny domów zaobserwowano między innymi w Coalville gdzie spadły one średnio o £10.31 dziennie, zmniejszając w przeciągu pół roku wartość nieruchomości o £1,886.

W porównaniu do innych regionów kraju największy spadek cen odnotowano w Leatherhead (Surrey) gdzie w pierwszej połowie 2019 r. nieruchomości traciły po £89.12 dziennie i £16,309 w skali 6 miesięcy. Na szczeblu regionalnym, najlepszym regionem gdzie odnotowano wzrost, okazał się teren West Midlands, gdzie nieruchomości zyskiwały na wartości £36.58 dziennie oraz £6,695 w skali pół roku. Najgorszym regionem Wielkiej Brytanii okazał się Londyn, gdzie spadek cen wyniósł £71.23 dziennie i £13,035 przy podsumowaniu półrocznym. Według rzecznika Zoopli, Laury Howard, rynek nieruchomości zyskał w pierwszym półroczu £60 miliardów. Wzrosty cen odnotowano w 9 z 11 regionach UK, które objęto badaniem.

PARALIZATORY DLA POLICJANTÓW NA PIERWSZEJ LINII NORTHAMPTONSHIRE

Policjanci w Wielkiej Brytanii znani są z tego, że podczas patroli pieszych lub zmotoryzowanych nie mają broni palnej przy pasie. Uzbrojone posiłki wzywane są w nagłych potrzebach. Pozostanie to niezmienne, ale w odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków ataków na patrole policjanci otrzymają paralizatory.. Decyzja o uzbrojeniu policjantów z tzw. patroli na pierwszej linii, najbardziej narażonych na nieoczekiwane zdarzenia, w tym bezpośrednie ataki dokonywane przez agresywne osoby, wyszła z biura komendanta Nicka Adderley’a. Patrole ulicami miast, wśród ruchliwych centr handlowych i osiedli mieszkaniowych, coraz częściej zdarzają się być bar-

dzo niebezpieczne. Z uwagi na wzrost przypadków napaści cielesnych, kończonych interwencjami lekarzy i pobytem w szpitalu, szef policji Northamptonshire postanowił realnie zadbać o zwiększenie bezpieczeństwo swoich podwładnych. Decyzja o organizacji szkoleń używania paralizatorów dla 300 policjantów ogłoszona została kilka dni po tym, jak na terenie Sulhamstead (Berkshire) z rąk przestępców zginął nieuzbrojony policjant. 15 sierpnia 28-letni PC Andrew Harper odpowiedział na zgłoszenie o włamaniu. Będąc na miejscu został przewleczony przez samochód prowadzony przez uciekających sprawców. Northampton dzieli od Sulhamstead dystans ok. 80 mil. Zmarły policjant nie służył w Northamptonshire Police, ale

www.thepolishtelegraph.co.uk

reakcja szefa policji wyraźnie nawiązuje do wzrostu agresji wobec policjantów. Każdego tygodnia pojawiają się raporty o kolejnych przypadkach napaści na mundurowych. Przeszkolenie w zakresie użycia paralizatorów i dozbrojenie w nie policjantów może uratować nie jedno życie.


29

22-LETNIA POLKA SPADŁA Z KLIFU PO ZAŻYCIU 10 TABLETEK ECSTASY KORNWALIA

później skasowała swoje konto na Facebooku. Na koniec przywróciła swój iPad do ustawień fabrycznych i udała się w okolice znane jako klif przy Droskyn Point. Będąc tam przekroczyła barierkę ochronną.

15 kwietnia br. na plaży w Perranporth w Kornwalii znaleziono ciało młodej kobiety. Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon. W trakcie policyjnego śledztwa ustalono kim jest denatka, co robiła przed wypadkiem i w jakich okolicznościach doszło do tragedii? Podczas sekcji zwłok ustalono, że kobieta przed śmiercią przyjęła narkotyki. W zbadanej próbce krwi znaleziono kokainę oraz sporą dawkę ecstasy. Wyliczono, że stężenie odpowiadało przyjęciu 10 tabletek. Według koronera obecność narkotyków może być odpowiedzią na to dlaczego 22-latka rozebrała się przed upadkiem klifu. Kiedy ją odnaleziono ubrana była jedynie w bieliznę oraz buty Converse. Jej ciało pokryte było piaskiem.

Ubrania, które zdjęła znaleziono na szczycie klifu w pobliżu plaży w Perranport. Identyfikacja z udziałem bliskich pozwoliła ustalić personalia zmarłej jako Anastazja Zofia Plus. Po przeprowadzeniu śledztwa ustalono, że zmarła pochodziła z Łodzi, a w okolicy południowo-zachodniej Anglii przeby-

wała od 2016 r. Pod koniec życia spotykała się z pewnym mężczyzną, który tak jak zmarła pracował jako opiekun. Podczas wyjaśniania jak wyglądały ostatnie chwile denatki ustalono, że komunikowała się z rodziną za pośrednictwem chatu z aplikacji WhatsApp, a

Zerwanie kontaktu z bliskimi, poprzez wyłączenie i skasowanie aplikacji,zresetowanie urządzenia umożliwiającego ich użycie oraz przyjęcie dużej ilości narkotyku koroner tłumaczy jako próbę uniknięcia konfrontacji z osobami, które mogłyby odkryć co zrobiła kobieta. W raporcie finalnym stwierdzono, że ujawnione okoliczności śmierci nie pozostawiają wątpliwości, że Anastazja Plus popełniła samobójstwo poprzedzone przyjęciem narkotyków, które ograniczyły właściwą ocenę sytuacji.

PRODIGY UMIERAJĄC MIAŁ £7.3 MILIONA W DŁUGU I NIE ZAPŁACONYCH PODATKÓW! SHOWBIZNES

Kiedy odchodzą gwiazdy świata muzyki fani wspominają największe przeboje, które wraz z ich autorami przechodzą do klasyki i ponownie brzmią w głośnikach. Nie inaczej było z wokalistą zespołu Prodigy - Keith’em Flint’em, który choć był znany na całym świecie ze swojej ekscentryczności to tam gdzie mieszkał w Essex uznawany był za całkiem normalnego i miłego faceta. Miał spore problemy, o których dziś donoszą media. Keith Flint mieszkał w Dunmow na terenie Essex. W okolicy znano go z uprzejmości i życzliwości dla spotykających go osób. Jego śmierć, do której doszło 4 marca br., zasmuciła świat muzyki. Według Liam’a Howlett’a, będącego współ-

twórca zespołu Prodigy, Keith Flint odebrał sobie życie. Z policyjnego raportu wynikało jedynie, że został odnaleziony martwy. Dopiero później potwierdzono, że popełnił samobójstwo przez powieszenie. Pogrzeb 49-latka odbył się w

Braintree. Muzyka pożegnano uroczystością prywatną w dniu 29 marca. Na cmentarz jego trumnę odprowadziły tysiące fanów. Po 5 miesiącach ujawniono, że Flint miał spore długi. Ich wysokość szacuje się na kwotę £ 7,8 miliona.

www.thepolishtelegraph.co.uk

W szczytowej formie finansowej jego majątek obliczano na £11,3 mln. Później podano, że spadła ona do £4,3 mln. Kilka dni przed śmiercią autor „Firestartera” wystawił swój dom w Dumow na sprzedaż. Cenę wywoławcza ustalono na poziomie £1,5 miliona. Znajomi wspominają, że cieszył się wówczas, iż pobił swój rekord w biegu na czas. Menadżer muzyka John Fairs wspomina, że Keith Flint nie był osobą, która dałaby się ponieść emocjom i szaleństwu z uwagi na sławę. Koroner z Chelsford, który zajął się wyjaśnieniem okoliczności towarzyszących śmierci artysty, stwierdził, że w chwili gdy umierał w jego krwi znajdowała się kokaina, kodeina oraz alkohol.

SPALDING

HELIKOPTER UŻYTY W POLICYJNYM POŚCIGU - według naocznego świadka 20 sierpnia w godzinach wieczornych dwaj mężczyźni grozili bronią kierowcy poruszającemu się po Hereward Road. O zdarzeniu powiadomiono policję. We wskazaną okolicę wysłano radiowóz oraz helikopter. Relację o tym iż doszło do grożenia bronią potwierdzono z relacji dwóch różnych osób. Z komentarza rzecznika prasowego wynika, że po przyjęciu rysopisu podejrzanych podjęto poszukiwania na terenie całego miasta. Opisywany incydent zakończył się bez uszczerbku na zdrowiu osób, którym grożono bronią. Sprawie nadano numer identyfikacyjny 445.

WISBECH

INCYDENT CHEMICZNY W PIECZARKARNI - kilkoro pracowników Littleport Mushroom Farm odwiezionych zostało do szpitala po tym jak 20 sierpnia doszło do uwolnienia substancji chemicznej. Hospitalizowani uskarżali się na kłopoty z oddychaniem. Rzecznik prasowy firmy G’s Fresh będącej właścicielem zakładu wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że na podstawie relacji od kilku osób o złym samopoczuciu na teren pieczarkarni wezwano pogotowie. Wezwano również straż pożarną, by zbadać czy nie doszło do wycieku gazu. O sprawie powiadomiono również Cambridgeshire Police.

KING’S LYNN

WYKORZYSTAŁA NIELETNIĄ, BY „ZAUROCZYĆ” MĘŻCZYZNĘ - 30-letnia Gemma Howe zamieszkała przy St Peter’s Road w March stanęła przed sądem koronnym w King’s Lynn za namawianie 13-latki do pozowania nago. Seria 5 zdjęć miały zostać wysłane do mężczyzny, w którym Howe się zakochała. Kobieta stając przed sądem rozpłakała się. Sędzia Andrew Shaw postępowanie oskarżonej, które ujawniono po 4 latach, nazwał całkowicie zawstydzającym. Zwłaszcza, że kobieta zastraszyła nieletnią, by zachowała dla siebie to co ją spotkało. Kara dla 30-latki będzie obowiązkowy udział w programie skierowanym do „agresywnych seksualnie” kobiet i wpis na listę przestępców seksualnych na 10 lat.


30 LEICESTER

OSKARŻONY O GROŻENIE POLICJANTOWI DŁUGOPISEM - utrudnianie pracy policji, pogotowia i straży pożarnej, używanie siły przeciwko służbom ratunkowym jest od zeszłego roku przestępstwem. Reguluje to ustawa Assaults on Emergency Workers (Offences) Act 2018. Już wkrótce przekona się o tym mężczyzna zatrzymany na stacji kolejowej w Leicester, gdzie doszło do sporu o zapłatę za bilet kolejowy. Pod koniec sierpnia do awanturnika próbującego przejechać się na gapę wezwano policję. Mężczyzna broniąc się przed aresztem groził mundurowym trzymanym w ręku długopisem. Po zatrzymaniu trafił do aresztu. Wkrótce stanie przed sądem.

CORBY

POLICYJNE CIĘCIA PRZEDMIOTEM PUBLICZNEJ KAMPANII - oszczędności w budżecie, z którego finansuje się pracę służb mundurowych objawiają się pogorszeniem stanu bezpieczeństw publicznego. Z tym stwierdzeniem do mieszkańców Corby wychodzi Beth Miller (Partia Pracy), planująca ubiegać się w przyszłych wyborach o pozycję posłanki. „Mniejsza liczba policjantów przekłada się na czas reakcji na zgłoszenie, który zwiększył się z 6,5 minut w 2009 r. do 10 minut i 50 sekund po 10 latach” - wskazuje kandydatka na posła, która planuje powstrzymać cięcia prowadzące do redukcji etatów w policji.

KETTERING

ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD PSEM DO SĄDU - zdarzenie, którego autorem był 41-letni Polak bez wątpienia wypełniło znamiona przestępstwa polegającego na zadaniu zwierzęciu niepotrzebnego cierpienia. Otóż Jan Michalak, zamieszkały przy Robin Road w Corby, miał uderzać i kopać psa. Do zdarzenia tego doszło 30 maja br. przy School Lane w Kettering. Zwierzak nie wymagał pomocy lekarzy. Polak przyznał się do stawianego zarzutu. Sąd w Northampton skazał go na 140 nieodpłatnych godzin prac społecznych oraz 10 dniowy kurs rehabilitacyjny i pokrycie kosztów sadowych w wysokości £400. Michalak ma też wpłacić £85 na fundusz ofiar i £50 w formie odszkodowania.

KOBIETA PRZEŻYŁA NAPAD LITWINA DZIĘKI TEMU, ŻE PO DWÓCH CELNYCH STRZAŁACH ZACIĘŁA MU SIĘ BROŃ! SOLIHUL

18 grudnia ub.r. ok. godz. 8.46 do jednego z domów przy Dovehouse Lane w Solihull wtargnął zamaskowany mężczyzna. Znajdująca się w środku kobieta była całkowicie zaskoczona wyjątkowo zuchwałym atakiem. Napastnik sięgnął po broń, z której oddał dwa strzały. Oddanie trzeciego uniemożliwiło mu zacięcie się broni. To najprawdopodobniej uratowało życie przerażonej ofiary. Właścicielka domu 51-letnia Miss Nelson znajdowała się w salonie. Z przygotowanym sokiem w ręku oglądała telewizję. Parę bliźniaków do szkoły tego dnia odwiózł jej mąż. Kobieta słysząc odgłos otwierających się drzwi spojrzała w kierunku przedpokoju. Zobaczyła tam zarys sylwetki ubranego na czarno mężczyzny. Po chwili był on już w tym samym pomieszczeniu co ona. Kobieta była tak wystraszona, że nie krzyknęła i nie wydobyła z siebie ani słowa. Napastnik podszedł do niej, wyjął broń i wycelował w jej kierunku. Pierwsza myśl jaka przyszła jej do głowy była taka, że być może broń nie jest prawdziwa. Szybko się jednak okazało, że kobieta była w błędzie. Napastnik pociągnął za spust dwukrotnie. Pierwszy z pocisków przeszył jej lewe ra-

mię po czym utknął w ścianie. Poszkodowana odniosła wrażenie, że została postrzelona ze śrutu. Odezwała się. Poprosiła, by napastnik nie próbował strzelić ponownie. Kiedy padł drugi strzał kobieta była już w pełni przekonana, że broń jest prawdziwa i wystrzeliwane są z niej prawdziwe pociski. Napastnik nacisnął na spust po raz trzeci. Broń nie wystrzeliła. Mechanizm wyzwalający pocisk zablokował się. Mężczyzna odezwał się wówczas, mówiąc do rannej 51-latki, by ta nie ruszała się. Sam po chwili opuścił budynek i oddalił się w nieznanym kierunku. Poszkodowana wezwała pomoc. Z odniesionymi obrażeniami nie zagrażającymi jej życiu odwieziona została do lokalnego szpitala. Detektywi z West Midlands

Police prowadząc dochodzenie próbowali doszukać się motywu działania sprawcy. Miss Nelson początkowo myślała, że zdarzenie miało charakter rabunkowy. Jak się jednak okazało z domu nic nie zginęło. Detektywi dotarli do nagrań CCTV, na których widać było sprawcę wchodzącego do budynku, a także opuszczającego posesję po oddaniu dwóch strzałów. Na nagraniu widać szybko poruszającą się postać w kapturze i kamizelce odblaskowej hi-viz. Jak ustalono, podejrzany z miejsca zdarzenia oddalił się samochodem i udał się w kierunku Northampton. Po niespełna 9 tygodniach policjanci zdołali namierzyć gdzie przebywa i kim jest. Okazał się nim 28-letni Martynas Okmanas, zamieszkały przy Studfall

Avenue w Corby. Po dokonanym napadzie ukrył się przy Stratford Road w Birmingham. Wytropiony przez policję został zatrzymany. Po przesłuchaniu oskarżono go o usiłowanie morderstwa oraz posiadanie broni palnej z zamiarem pozbawienia życia innej osoby. Litwin przebywający obecnie w areszcie śledczym zaprzecza stawianym zarzutom. Małżeństwo Nelsonów zapytane przez policję o możliwe okoliczności zdarzenia zaprzeczyła, by rodzina miała wrogów na płaszczyźnie zawodowej lub prywatnej, mogących podjąć próbę zemsty. Podczas śledztwa policja udostępniła nagranie z monitoringu, na którym widać sprawcę. Na nagraniu nie widać jednak jego twarzy, a jedynie sylwetkę. Mężczyzna ubrany na czarno miał na głowie szary kaptur, a na rękach czarne rękawiczki. Śledczy zdołali jednak przekonać prokuratora, że zatrzymano właściwego człowieka i to on jest odpowiedzialny za napaść i oddanie dwóch strzałów. O rodzinie Nelsonów nie wiadomo zbyt wiele. Mąż Miss Nelson jest właścicielem warsztatu mechanicznego, a także kilku nieruchomości z przeznaczeniem na cele komercyjne jak i mieszkalne. Proces w toku.

ANDERS Z FOTELA SENATORA, NA AMBASADORA WE WŁOSZECH UE/UK/WŁOCHY

Anna Maria Anders, która uzyskała mandat senatora w wyborach IX kadencji Senatu w 2015 r., zrzekła się funkcji na rzecz pozycji Ambasadora we Włoszech. Córka Generała Andersa zapowiada kontynuowanie działań wspierających Polonię i Polaków za granicą. Kandydatura Anny Anders (ur. 22 listopada 1950 w Londynie) na stanowisko Ambasadora Polski we Włoszech została pozytywnie zaopiniowana przez sejmową komisję spraw zagranicznych już w czerwcu. Miesiąc wcześniej nomina-

cję potwierdził rząd Włoski. W związku z powyższym Anna Anders, pełniąca równolegle funkcje senatora i pełnomocnika prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego, podjęła przygotowania do objęcia stanowiska. Anders zapewnia, że chciałaby doprowadzić jesienią do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Włoch Giuseppem Contem. Ponadto planuje wzmocnić opiekę nad cmentarzami żołnierzy polskich we Włoszech, m.in. tym na Monte Cassino, na którym spoczywa jej ojciec gen. Władysław Anders i jego podkomendni. Mowa o żołnierzach 2

www.thepolishtelegraph.co.uk

Korpusu Polskiego, którzy brali udział w wyzwalaniu Włoch podczas II wojny światowej. Jako kolejny ze swych celów Anders wskazała integrację organizacji polonijnych działających w tym kraju.


31

PRACA AKTUALNE OFERTY, OGŁOSZENIA

www.thepolishtelegraph.co.uk


32

Stanowisko: Opiekunka Zdrowotna , Lokalizacja: Peterborough Stawka: £9.00-£12.24 Godziny pracy: Dostosowane do kandydata Kontakt: 01733555511

REKRUTUJEMY HCA, RGN w Peterborough, Sleaford, Northampton, Milton Keynes, Leicester, Noongham oraz Norwich

TYGODNIOWE WYPŁATY ELASTYCZNE GODZINY DARMOWE SZKOLENIE NAGRODY DLA PRACOWNIKÓW

Prywatna agencja Prestige Nursing + Care która zajmuje się rekrutacją opiekunek zdrowotnych dla osób starszych, niepełnosprawnych poszukuje opiekunek zdrowotnych do pracy w weekendy. Prestige Care oferuje konkurencyjne stawki godzinowe wynagrodzenia. Elastyczna praca i różnorodność pracy dostosowana do umiejętności i zainteresowań kandydata. Stałe szkolenia i rozwój. Zwrot kosztów DBS * obowiązują warunki *. Odpowiedni Kandydat musi posiadać minimum 6 miesięcy doświadczenia i dobrą znajomość języka angielskiego. Być opiekuńczy, entuzjastyczny aby zapewnić najwyższy poziom opieki. Własny transport niezbędny ze względu na lokalizację naszych klientów. Dołącz do naszego zespołu wspierającego lokalnych klientów. W celu uzyskania dodatkowych informacji proszę o kontakt z Katarzyną pod numerem 01733555511 / 02082547500 lub email: Peterborough@prestige-nursing.co.uk.

LOKALNE ODDZIAŁY

Katarzyna Jeffery Pressge Nursing + Care Suite 16, Unit 3 The Blenheim Court Business Centre Peppercorn Close Peterborough PE1 2DU Peterborough 01733-555511 Wszystkie inne lokalizacje 02082-547-500 peterborough@pressge-nursing.co.uk www.pressge-nursing.co.uk

Stanowisko: Domowa Opiekunka Zdrowotna Lokalizacja: Northampton i nie tylko Stawka: £9.00-£12.24 Kontakt: 01733 555511 Prywatna agencja Prestige Nursing + Care poszukuje doświadczonych, przyjaznych domowych opiekunek zdrowotnych, które dołączą do naszego lokalnego zespołu. Oferujemy elastyczne godziny pracy, dobre stawki godzinowe, bezpłatny uniform, tygodniową wypłatę, pracę z lokalnym ze-

www.thepolishtelegraph.co.uk

Stanowisko: Opiekunka Zdrowotna Lokalizacja: Peterborough Stawka: £9.00-£12.24 Godziny pracy: Dostosowane do kandydata Kontakt: 01733555511

Stanowisko: Zarejestrowane pielęgniarki Lokalizacja: Leicester Stawka: £19.50 - £27.19 Kontakt: 01733555511

Prywatna agencja pielęgniarska Prestige Nursing + Care Prywatna agencja Prestige poszukuje zarejestrowanych Nursing + Care poszukuje opie- pielęgniarek, które chciałyby kunek zdrowotnych do osób dołączyć do naszego zespołu starszych i niepełnosprawnych pracującego w opiece zdrow tygodniu. Prestige Nursing wotnej i domowej. Z dumą + Care oferuje konkurencyjne oferujemy konkurencyjne stawki godzinowe wynagro- stawki godzinowe, elastyczdzenia. Elastyczna praca i róż- ne godziny pracy, bezpłatny norodność pracy dostosowana uniform, wsparcie przy rewado umiejętności i zaintereso- lidacji, program pomocy dla wań kandydata. Stałe szkolenia pracowników 24/7 365 dni w i rozwój. Zwrot kosztów DBS * roku (w pełni poufne wsparcie), obowiązują warunki *. Odpo- uczestnictwo w konferencjach wiedni kandydat musi posia- i wydarzeniach, Your Prestidać minimum 6 miesięcy do- ge korzyści i nagrody. Czego świadczenia w sektorze opieki oczekujemy od Ciebie: ważny zdrowotnej. Być opiekuńczy, pin NMC, pełne prawo jazdy, 2 entuzjastyczny aby zapewnić referencje zawodowe, doskonajwyższy poziom opieki. Wła- nałe umiejętności komunikasny transport niezbędny ze cyjne, doskonała umiejętność względu na lokalizację naszych prowadzenia dokumentacji, klientów. Dołącz do naszego profesjonalne i przyjazne pozespołu wspierającego lokal- dejście, umiejętność praconych klientów. W celu uzyskania wania z własnej inicjatywy. W dodatkowych informacji oraz celu uzyskania dodatkowych informacji dotyczących lokaliza- informacji oraz informacji docji proszę o kontakt z Katarzyną tyczących lokalizacji proszę pod numerem 01733555511 / o kontakt z Katarzyną pod 02082547500 lub email: numerem 01733555511 / Peterborough@prestige-nur- 02082547500 lub email: sing.co.uk. Peterborough@prestige-nursing.co.uk.

społem w lokalnym oddziale, stałe szkolenia każdego aspektu i rozwój, różnorodność prac dopasowanych do Twoich umiejętności i zainteresowań. Naszym celem jest wywarcie pozytywnego wpływu na życie naszych klientów podczas każdej wizyty. Każdego dnia wspieramy naszych klientów w codziennym życiu – zakupy, przygotowanie posiłków i napojów, higiena osobista – pielęgnacja, wsparcie lokalnych działań. Współpraca z lokalnymi służbami społecznymi i zespołami zdrowia. Dla niektórych klientów zapewniamy bardziej wyspecjalizowaną opiekę pielęgniarską lub opiekuńczą. Czego odczekujemy od odpowiedniego kandydata:

pełne prawo jazdy, 2 referencje zawodowe. Odpowiedni kandydat musi być empatyczny, również posiadać pozytywne podejście do ludzi, posiadać doskonałe umiejętności komunikacyjne, być wyrozumiały. Chcielibyśmy, abyś dołączył do naszego zespołu. W celu uzyskania dodatkowych informacji oraz informacji dotyczących lokalizacji proszę o kontakt z Katarzyną pod numerem 01733555511 / 02082547500 lub email: Peterborough@prestige-nursing.co.uk


33

Stanowisko: Operator produkcji Lokalizacja: Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolice Godziny pracy: dostępne różne zmiany Kontakt: 01952262975 - Aleksandra Encore Personnel Agencja pośrednictwa pracy Encore Personnel zatrudni operatorów produkcji do pracy w fabrykach na terenie Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolic. Praca dostępna na różne zmiany: dniówki, popołudniówki oraz nocki w zależności od umowy. Praca we wszystkich fabrykach dostępna jest natychmiast. W celu uzyskania dodatkowych informacji na temat pracy proszę o kontakt pod numer Tel. 01952262975 - Aleksandra Encore Personnel. Peterborough@prestige-nursing.co.uk.

Stanowisko: Magazynier Lokalizacja: Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolice Godziny pracy: dniówki, popołudniówki, nocki Kontakt: 01952262975 - Aleksandra Encore Personnel Agencja pośrednictwa pracy Encore Personnel zatrudni magazynierów do pracy w magazynach na terenie Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolic. Praca dostępna na różne zmiany w zależności od umowy. Praca we wszystkich magazynach dostępna jest od zaraz. Oferujemy szkolenie. W celu uzyskania dodatkowych informacji na temat pracy proszę o kontakt pod numer Tel. 01952262975 - Aleksandra Encore Personnel.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasa 2 (Multi Drop Driver) Lokalizacja: Coventry, Leicester, Birmingham, Derby, Northampton Godziny pracy: dniówki, po 10 godzin dziennie Stawka: od £10.50 do £12.50 za godzinę Kontakt: 07375 411454 Aiden Encore Personnel Agencja pośrednictwa pracy Encore Personnel zatrudni kierowców HGV Klasy 2 (Multi Drop Driver). Możliwy natychmiastowy start. Zmiany dzienne, po 10 godzin dziennie obejmują do 6 zrzutów. Stawka od £10.50 do £12.50 za godzinę. Licencja klasy 2 jest wymagana. Praca dostępna w następujących lokalizacjach: Coventry, Leicester, Birmingham, Derby oraz Northampton. Jeśli jesteś zainteresowany tą pozycją, skontaktuj się z Aidenem pod numerem Tel. 07375 411454.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasa 1 Trunking Lokalizacja: Coventry, Leicester, Birmingham, Derby, Northampton Godziny pracy: dniówki, po 12 godzin dziennie Stawka: od £11.50 do £13.50 za godzinę Kontakt: 07375 411454 Aiden Encore Personnel Agencja pośrednictwa pracy Encore Personnel zatrudni kierowców HGV Klasy 1 do pracy na Trunking. Możliwy natychmiastowy start. Zmiany dzienne, po 12 godzin dziennie obejmują do 3 zrzutów. Stawka od £11.50 do £13.50 za godzinę. Licencja klasy 1 jest wymagana. Praca dostępna w następujących lokalizacjach: Coventry, Leicester, Birmingham, Derby oraz Northampton. Jeśli jesteś zainteresowany tą pozycją, skontaktuj się z Aidenem pod numerem Tel. 07375 411454.

Stanowisko: Operator wózka widłowego Lokalizacja: Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolice Godziny pracy: dostępne różne zmiany Kontakt: 01952262975 - Aleksandra Encore Personnel Agencja pośrednictwa pracy Encore Personnel zatrudni operatorów wózków widłowych do pracy na terenie Nottingham, Spalding, Leicester, Coventry, Northampton i okolic. Praca dostępna na zmiany w zależności od firmy. Jeśli posiadasz aktualną licencję na wózek widłowy i szukasz pracy, Encore Personnel ma dla ciebie pracę od zaraz. Wszystkie licencje na wózki widłowe są mile widziane. Skontaktuj się ze mną, aby uzyskać więcej informacji na temat dostępnych pozycji dzwoniąc na numer Tel. 01952262975 - Aleksandra.

PRACA - SPRZĄTANIE W PETERBOROUGH Stanowisko: Sprzątanie Lokalizacja: Peterborough Godziny pracy: 18:00 – 22:00 Kontakt: 07795148565 W związku z otwarciem nowego salonu samochodowego w Peterborough w dzielnicy Werrington, firma SW Car Supermarket zatrudni osobę do sprzątania w showroomie.

Stanowisko: Domowa Opiekunka Zdrowotna Lokalizacja: Sleaford Stawka: £9.00-£12.24 Kontakt: 01733555511 Prywatna agencja Prestige Nursing + Care poszukuje, przyjaznych opiekunek domowych, które dołączą do naszego lokalnego zespołu. Oferujemy elastyczne godziny pracy, bezpłatny uniform, tygodniową wypłatę, pracę z lokalnym zespołem w lokalnym oddziale, stałe szkolenia i rozwój.

Praca sześć dni w tygodniu od poniedziałku do soboty w godzinach od 18:00 do 22:00.

Naszym celem jest wywarcie pozytywnego wpływu na życie naszych klientów podczas każdej wizyty. Każdego dnia wspieramy naszych klientów w codziennym życiu – zakupy, przygotowanie posiłków i napojów, higiena osobista – pielęgnacja. Współpraca z lokalnymi służbami społecznymi i zespołami zdrowia. Dla niektórych klientów zapewniamy bardziej wyspecjalizowaną opiekę pielęgniarską lub opiekuńczą. Czego oczekujemy od odpowiedniego kandydata: pełne prawo jazdy, 2 referencje zawodowe. Odpowiedni kandydat musi być empatyczny, posiadać doskonałe umiejętności komunikacyjne, być

Zainteresowane osoby proszone są o kontakt na numer 07795148565.

Stanowisko: Instruktor urządzeń i maszyn budowlanych Lokalizacja: Peterborough / całe UK, Stawka: £35k - 45k po zdobyciu kwalifikacji wyrozumiały. Chcielibyśmy, abyś dołączył do naszego zespołu. W celu uzyskania dodatkowych informacji oraz informacji dotyczących lokalizacji proszę o kontakt z Katarzyną pod numerem 01733555511 / 02082547500 lub email: Peterborough@prestige-nursing.co.uk.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Wymagane duże doświadczenie oraz wiedza na temat różnych typów urządzeń i maszyn budowlanych. Wcześniejsze doświadczenie w pracy na budowie jest preferowane, jednak pełne szkolenie zostanie przeprowadzone. Wymagana jest dobra znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie. Doskonałe stawki podczas szkolenia + regularnie dostęp-

ne nadgodziny. Przeważnie będziesz pracował w naszym centrum szkoleniowym w Peterborough, jednak w miarę postępów w szkoleniu będziesz także przeprowadzać szkolenia na terenie całej Wielkiej Brytanii. W związku z tym wymagane będzie okazjonalne zostawanie na noc w hotelu. Będziesz także korzystać ze służbowego vana, dlatego wymagane jest brytyjskie prawo jazdy bez żadnych punktów. Zarobki docelowe po ukończeniu szkolenia wynosić będą £35k - 45k rocznie. Prześlij swoje dane i doświadczenie na adres e-mail: mike@ autec.co.uk lub zadzwoń do Mike’a Fergusona pod numer 01733-555515


34

www.thepolishtelegraph.co.uk


35 01933 225845. CV należy wysłać na: wellingboroughoperations@ unique-employment.co.uk. Stanowisko: Operator wózka widłowego PPT Lokalizacja: Spalding Godziny pracy: nocki, minimum 40 godzin tygodniowo Stawka: £8.21 przez pierwsze 12 tygodni, £10.14 po 12 tygodniach, £12.17 nadgodziny, £13.18 soboty, £14.70 niedziele Kontakt: 01775 761 126 Pojawiła się ekscytująca możliwość dołączenia do renomowanej firmy z siedzibą w Spalding, Lincolnshire, dla 5 doświadczonych operatorów wózków widłowych PPT. Start natychmiastowy. Wymagane wszystkie odpowiednie certyfikaty. Praca polegać będzie na załadunku i rozładunku tirów. Wymagane elastyczne podejście do godzin pracy i obowiązków, dobre umiejętności komunikacyjne (w mowie i piśmie), przestrzeganie zasad Health and Safety oraz wszystkich zasad i przepisów firmy. Praca na nocki, minimum 40 godzin tygodniowo, start o godzinie 18:00/20:00. Stawka £8.21 przez pierwsze 12 tygodni, podwyżka do £10.14 po 12 tygodniach, £12.17 za nadgodziny, £13.18 w soboty i £14.70 w niedziele. Zachęcamy do odwiedzenia naszego oddziału w Spalding. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej zadzwoń na numer Tel. 01775 761 126. CV należy wysłać na adres: Spalding@unique-employment. co.uk.

Stanowisko: Operator wózka widłowego Lokalizacja: St Albans Godziny pracy: 21:30 – 06:00 od poniedziałku do piątku Stawka: £9.50-£10.00 Kontakt: 01582 725544 Pojawiła się ekscytująca możliwość dołączenia do renomowanej firmy z siedzibą w St Albans Hertfordshire, dla doświadczonych operatorów wózków widłowych. Praca w firmie transportowej, aktualna licencja na wózek widłowy typu counterbalance forklift jest wymagana. Idealnie jeśli posiadasz wcześniejsze doświadczenie w prowadzeniu wózka widłowego na gaz. Firma może zaoferować pracę w pełnym wymiarze godzin od poniedziałku do piątku na nocną zmianę w godzinach od 21:30 do 06:00. Stawka od £9.50 do £10.00 za godzinę. Zachęcamy do odwiedzenia naszego oddziału w Luton. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej zadzwoń na numer Tel. 01582 725544.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasy 1 Lokalizacja: Wellingborough Godziny pracy: dostępne różne zmiany Stawka: £10.60 - £16.00 Kontakt: 01933 225845 Poszukujemy kierowców samochodów ciężarowych HGV klasy 1 do pracy w Park Farm Wellingborough. Szukamy doświadczonych, elastycznych i sumiennych kierowców, na których można polegać. Start natychmiastowy. Praca polegać będzie na realizacji dostaw do sklepów w całym kraju. Kierowca będzie musiał wykonać do 6 dostaw dziennie. Wymagamy co najmniej 6 miesięcy doświadczenia w pracy jako kierowca HGV 1, nie więcej niż 6 punktów, braku wyroków za wykroczenia drogowe DD DR lub IN, tachografu cyfrowego i CPC oraz dobrej znajomości sieci drogowej w UK. Akceptujemy kierowców na PAYE oraz Ltd Co. Oferowane stawki: dniówki od £10.60 do £13.00, nocki od £11.00 do £13.75, soboty od £12.00 do £15.00, niedziele od £13.00 do £16.00. Zapraszamy do odwiedzenia naszego biura w Wellingborough lub do kontaktu telefonicznego na numer Tel. 01933 225845. CV należy wysłać na: wellingboroughoperations@ unique-employment.co.uk.

Stanowisko: Magazynier Lokalizacja: Wellingborough Godziny pracy: 8:00 – 16:30, 09:00 – 17:30, 11:00 – 19:30 (w zależności od departamentu) Stawka: £8.21 Kontakt: 01933 225845 Prowadzimy rekrutację do pracy w renomowanej firmie z siedzibą w okolicach Raunds. Praca w magazynie zajmującym się produktami elektronicznymi. Będziesz odpowiedzialny za ostrożne pakowanie towarów o różnej wielkości, załadunek i rozładunek kontenerów, możliwa praca związana z montażem i wysyłką. Zapewniamy odpowiednie szkolenie i wymagamy przestrzegania zasad Health and Safety przez cały czas. Wewnątrz magazynu zabronione jest noszenie kaptura, wnoszenie telefonu komórkowego i rzeczy osobistych. Praca od poniedziałku do piątku 8:00 – 16:30, 09:00 – 17:30, 11:00 – 19:30 (w zależności od departamentu). Stawka początkowa £8.21. Zapraszamy do odwiedzenia naszego biura w Wellingborough lub do kontaktu telefonicznego na numer Tel.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasy 1 Lokalizacja: Luton Godziny pracy: dniówki/nocki Stawka: £12.00 - £15.00 Kontakt: 01582 725544 Rekrutujemy obecnie kierowców HGV klasy 1 do pracy na dniówki/ nocki dla naszego klienta z siedzibą w Luton. Oferta dla doświadczonych kierowców HGV klasy 1 z aktualną licencją. Praca na trunking, wyjazd z siedziby firmy w okolicach Luton, zmiany dostępne przez siedem dni w tygodniu. Wymagane doświadczenie, chęć do pracy na zmiany dzienne i nocne, ważna licencja klasy 1, DIGI i CPC. Stawka od £12.00 do £15.00 za godzinę w zależności od tego czy jesteś na PAYE czy jako Ltd. Aby uzyskać więcej informacji lub aplikować o tą pozycję zadzwoń do naszego biura w Luton na numer Tel. 01582 725544.

Stanowisko: Operator produkcji Lokalizacja: Spalding Godziny pracy: od poniedziałku do soboty, min. 40 godzin tygodniowo Stawka: £8.21 Kontakt: 01775 761 126 Rekrutujemy 50 operatorów produkcji do renomowanej firmy w okolicach Spalding. Praca w wiodącej na rynku firmie ogrodniczej zajmującej się produkcją kwiatów. Będziesz częścią zespołu zajmującego się pakowaniem produktów na linii. Do obowiązków należeć będzie ręczne wiązanie bukietów, upewnienie się, że wszystkie odpady spożywcze i opakowania zostały usunięte w sposób bezpieczny i zgodny z przepisami firmy i recyklingiem w miarę możliwości. Wymagane doświadczenie w pracy z kwiatami, elastyczne podejście do godzin pracy i wykonywanych obowiązków, dobre umiejętności komunikacyjne (w mowie i piśmie), przestrzeganie zasad Health and Safety oraz wszystkich zasad i przepisów firmy. Praca od poniedziałku do soboty, minimum 40 godzin tygodniowo. Stawka początkowa £8.21 za godzinę. Zachęcamy do odwiedzenia naszego oddziału w Spalding. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej zadzwoń na numer Tel. 01775 761 126. CV należy wysłać na adres: Spalding@ unique-employment.co.uk.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Stanowisko: Kontroler jakości Lokalizacja: Peterborough Godziny pracy: dniówki od poniedziałku do piątku 7:00 – 15:00, nocki od poniedziałku do czwartku 15:00 – 1:30 Stawka: £8.21 dniówki/ £10.26 nocki Kontakt: 01733511173 Rekrutujemy na stanowisko kontrolera jakości do pracy w renomowanej firmie na Boongate w Peterborough. Praca u znanego lidera w branży inżynierskiej polegać będzie na kontroli elementów silnika oraz kompletnych silników, pracy z arkuszem specyfikacji pracy, ręcznej regulacji części silnika, polerowaniu części oraz używaniu narzędzi ręcznych. Wymagane przestrzeganie zasad Health and Safety oraz dobre umiejętności komunikacyjne (w mowie i piśmie). Doświadczenie nie jest wymagane, pełne szkolenie zostanie zapewnione. Praca na dniówki od poniedziałku do piątku od 7:00 do 15:00 oraz na nocki od poniedziałku do czwartku od 15:00 do 1:30. Stawka na dniówki £8.21 a na nocki £10.26. Aby uzyskać więcej informacji lub aplikować o tą pozycję zadzwoń do naszego biura w Peterborough na numer Tel. 01733511173. CV należy wysłać na adres: Peterborough@ unique-employment.co.uk.

Stanowisko: Magazynier Lokalizacja: Luton Godziny pracy: 9:00 – 17:00 Stawka: £8.21 Kontakt: 01582 725544 Obecnie rekrutujemy magazynierów do renomowanej firmy z siedzibą w okolicach Luton. Będziesz częścią zespołu odpowiedzialnego za pakowanie produktów. Wymagane elastyczne podejście do godzin pracy i obowiązków, dobre umiejętności komunikacyjne (w mowie i piśmie), przestrzeganie zasad Health and Safety oraz wszystkich zasad i przepisów firmy. Będziesz potrzebował butów ze stalowymi noskami i kamizelki odblaskowej. Praca od poniedziałku do piątku od 9:00 do 17:00. Stawka początkowa £8.21 za godzinę. Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z naszym oddziałem w Luton pod numerem 01582 725544.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasy 1 Lokalizacja: okolice Peterborough Godziny pracy: dniówki/nocki Stawka: dniówki £30,498 rocznie, nocki £34,000 rocznie Kontakt: 01733511173 Rekrutujemy obecnie kierowców HGV klasy 1 do pracy na dniówki/ nocki dla naszego klienta z siedzibą w Peterborough. Oferta dla doświadczonych kierowców HGV klasy 1 z aktualną licencją. Praca na trunking na dniówki/nocki, wyjazd z siedziby firmy w okolicach Peterborough/Ely. Praca od poniedziałku do piątku z dostępnymi nadgodzinami w niektóre weekendy. Wymagane 2 lata doświadczenia, chęć do pracy na zmiany dzienne i nocne, ważna licencja klasy 1, DIGI i CPC oraz czyste prawo jazdy. Stawka £30,498 rocznie na dniówki oraz £34,000 rocznie na nocki. Aby uzyskać więcej informacji lub aplikować o tą pozycję zadzwoń do naszego biura w Peterborough na numer Tel. 01733511173.

Stanowisko: Kierowca HGV Klasy 1 Lokalizacja: Spalding Godziny pracy: dniówki/nocki Stawka: £10.50 - £14.00 Kontakt: 01775 761 126 Rekrutujemy obecnie kierowców HGV klasy 1 do pracy na dniówki/ nocki dla naszego klienta z siedzibą w Donington. Oferta dla doświadczonych kierowców HGV klasy 1 z aktualną licencją. Praca na trunking, wyjazd z siedziby firmy w okolicach Donington. Praca od poniedziałku do piątku z dostępnymi nadgodzinami w niektóre weekendy. Wymagane doświadczenie, chęć do pracy na zmiany dzienne i nocne, ważna licencja klasy 1, DIGI i CPC. Stawka £10.50 za godzinę na dniówki oraz £14.00 za godzinę na nocki w zależności od tego czy jesteś na PAYE czy jako Ltd. Aby uzyskać więcej informacji lub aplikować o tą pozycję zadzwoń do naszego biura w Spalding na numer Tel. 01775 761 126.


JARK (Peterborough)

JARK

Ltd

(Peterborough) Ltd

JARK (Peterborough)

JARK

Ltd

(Peterborough) Ltd

JARK (Peterborough)

JARK (Peterborough)

JARK

Ltd

(Peterborough)

JARK

Ltd

(Peterborough) Ltd

JARK (Peterborough)

JARK (Peterborough) Ltd

Ltd

Ltd


37

Stanowisko: Operator maszyny Lokalizacja: Huntingdon Godziny pracy: 6:00 – 14:00 / 14:00 – 22:00 Stawka: £8.75 Kontakt: 01933 270505 Z przyjemnością informujemy, że pojawiła się fantastyczna nowa szansa by dołączyć do zespołu naszego szybko rozwijającego się klienta będącego producentem opakowań w Huntingdon. Firma jest największym niezależnym producentem opakowań pocztowych dla e-commerce w Europie. Obecnie rekrutujemy

operatorów maszyn, którzy pracować będą rotacyjnie na zmianę poranną i popołudniową. Jest to długoterminowa praca z możliwością przejścia na kontrakt dla odpowiedniego kandydata. Stawka początkowa wynosi £8.75 i potencjalnie może wzrosnąć do £10 po pomyślnym zakończeniu okresu próbnego. Dobra znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie jest niezbędna. Oferujemy coś więcej niż atrakcyjną możliwość kariery w wiodącej na rynku firmie, więc jeśli zależy ci na rozwoju kariery, zgłoś się już dziś. Nie zwlekaj i nie przegap tej fantastycznej nowej okazji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń! Kontakt: Dan, Dan lub Steve Tel. 01933 270505.

Stanowisko: Magazynier Lokalizacja: Thrapston lub Raunds Godziny pracy: dostępne różne zmiany Stawka: od £8.21 Kontakt: 01933 270505

‚ Stanowisko: Operator maszyny Lokalizacja: Kettering Godziny pracy: zapytaj o szczegóły Stawka: zapytaj o szczegóły Kontakt: 01933 270505

Agencja pracy MEM Recruitment posiada obecnie wiele różnych ofert pracy dla magazynierów. Praca dostępna jest w magazynach mieszczących się w Thrapston oraz Raunds. Dostępne są wszystkie zmiany co pozwoli ci na wybór tej odpowiedniej dla ciebie. Stawka początkowa zaczyna się od £8.21 za godzinę. Jest to praca na długi okres czasu. Jeśli jesteś zainteresowany i chciałbyś dowiedzieć się więcej zadzwoń już dziś! Kontakt: Dan, Dan lub Steve Tel. 01933 270505.

Agencja pracy MEM Recruitment poszukuje obecnie operatorów maszyn do pracy dla jednego z naszych klientów z siedzibą w Kettering. Jeśli poszukujesz nowych możliwości, szukasz pracy lub chciałbyś zmienić swoją obecną pracę zadzwoń do naszego biura by dowiedzieć się więcej szczegółów na temat tej oferty. Nie zwlekaj i nie przegap tej fantastycznej nowej okazji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń! Kontakt: Dan, Dan lub Steve Tel. 01933 270505.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Stanowisko: Kierowca HGV Lokalizacja: Nuneaton CV13 Stawka: do ustalenia podczas rozmowy Godziny pracy: od poniedziałku do piątku Kontakt: Andrzej Pilsniak 07908736028 Rodzinna firma transportowa Delta Transport (UK) Ltd działająca na rynku od 2013 roku zatrudni kierowców HGV. Mieścimy się w Nuneaton Post Code CV13 i posiadamy 12 zestawów. Obsługujemy klientów z całej Anglii oraz Francji. Dołącz do naszego zespołu! Zatrudnimy kierowców Class 1 w trampingu, praca od poniedziałku do piątku. Możliwość pracy na samozatrudnieniu lub na kontrakcie. Stawki do ustalenia podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Zadzwoń do nas! Kontakt: Andrzej Pilsniak Tel: 07908736028, Email: deltatransportukltd@gmail.com



39 na temat tej oferty. Nie zwlekaj i nie przegap tej fantastycznej nowej okazji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń! Kontakt: Dan, Dan lub Steve Tel. 01933 270505. Stanowisko: Operator Maszyny/Packer Lokalizacja: Kettering Godziny pracy: 3 rotacyjne zmiany (6:00 -14:00, 14:00 – 22:00 i 22:00 – 6:00) Stawka: £9.00 za godzinę i £13.50 za nadgodziny Kontakt: 01536 485555 Agencja pośrednictwa pracy Echo Personnel poszukuje osób do pracy w fabryce folii bąbelkowej w Kettering. Praca na stanowisku Operator maszyny/Packer. Godziny Pracy: 3 rotacyjne zmiany (6:00 -14:00, 14:00 – 22:00 i 22:00 – 6:00). Stawka: £9.00 za godzinę i £13.50 za nadgodziny. Płatne przerwy. Zadzwoń pod numer Tel. 01536 485555 albo przyjdź do naszego biura w Kettering. do pracy dla jednego z naszych klientów z siedzibą w Kettering. Jeśli poszukujesz nowych możliwości, szukasz pracy lub chciałbyś zmienić swoją obecną pracę zadzwoń do naszego biura by dowiedzieć się więcej szczegółów

Stanowisko Pracownik magazynu Lokalizacja: Corby Godziny pracy: zmiana poranna 6:00 – 14:00, popołudniowa 14:00 – 22:00 oraz nocki 22:00 – 6:00, pół etatu 10:00 – 14:00, 14:00 – 18:00 lub 18:00 – 22:00 Stawka: £9.50 - £10.69 Kontakt: 07808 868547 lub 07824 515881 Agencja pośrednictwa pracy Echo Personnel poszukuje pracowników do magazynu w Corby. Dostępne zmiany: poranna 6:00 do 14:00, popołudniowa 14:00 -22:00 oraz nocki 22:00 – 6:00 jak również pół etatu 10 rano do 14:00, 14:00 do 18:00 lub 18:00 do 22:00 w okresie Październik – Grudzień. Stawka: £9.50 - £10.69 w zależności od godzin pracy. Kontakt: 07808 868547 lub 07824 515881.

Stanowisko: Załadunek oraz rozładunek tirów Lokalizacja: Wellingborough Godziny pracy: zmiana popołudniowa 16:00 – 00:00, nocka 22:30 – 06:30 lub 23:45 - 07:30 – wolne weekendy Stawka: £8.60 - £9.20 Kontakt: 01933 226640 Agencja pośrednictwa pracy Echo Personnel poszukuje pracowników do jednej z firm wysyłkowych w Wellingborough. Praca polegać będzie na załadunku oraz rozładunku tirów i wymaga dużej sprawności fizycznej z uwagi na podnoszenie ciężkich przedmiotów. Godziny pracy: zmiana popołudniowa 16:00 – 00:00, nocka 22:30 – 06:30 lub 23:45 07:30 – wolne weekendy. Stawka: £8.60 - £9.20 w zależności od godzin pracy. Kontakt: 01933 226640.

www.thepolishtelegraph.co.uk

Stanowisko: Pickers/Packers /Operatorzy maszyn Lokalizacja: Kettering Godziny pracy: d ostępne różne zmiany Stawka: £8.21 do £9.90 Kontakt: 01536 485555 Agencja pośrednictwa pracy Echo Personnel poszukuje pracowników na następujące stanowiska: Pickers/ Packers/ Operatorzy maszyn do pracy w Kettering. Różne zmiany dostępne w różnych firmach. Start od zaraz! Stawki za godzinę od £8.21 do £9.90. Zadzwoń do Echo Personnel po więcej informacji! Nasz numer Tel. 01536 485555.

Stanowisko: Pracownik magazynu Lokalizacja: Corby Godziny pracy: nocka 22:00 – 06:00 niedziela do czwartku Stawka: : £9.75 Kontakt: 01536 266228, sms 07769297187 Agencja pośrednictwa pracy Echo Personnel poszukuje osób do pracy w firmie Avon Cosmetics w Corby. Godziny Pracy: nocka 22:00 – 06:00 od niedzieli do czwartku. Stawka: £9.75. Kontakt: Zadzwoń na numer Tel. 01536 266228 lub wyślij wiadomość pod numer 07769297187 i my do Ciebie oddzwonimy.


AUDI RS 7 SPORTBACK NAJWYŻSZE PARAMETRY I INNOWACYJNA STYLISTYKA 40

- Nowy, wydajny Sportback – pierwszy z szerokim nadwoziem - Dobrze wyglądający i przystosowany do codziennego użytku, przypominająca coupé stylistyka Gran Turismo - Silnik V8 biturbo: jednostka 4.0 TFSI wytwarza 441 kW, 600 KM mocy i 800 Nm momentu obrotowego „Model RS 7 Sportback to nasza interpretacja wydajnego, pięciodrzwiowego coupé w stylistyce Gran Turismo” — mówi Oliver Hoffmann, dyrektor zarządzający Audi Sport GmbH. „Dzięki udoskonaleniom sprawiającym, że jeszcze lepiej nadaje się do codziennego użytkowania, a także dzięki jego wydajności, mamy tu do czynienia z wyjątkowym, sportowym samochodem stworzonym z myślą o klientach preferujących pojazdy o olśniewającej stylistyce”. Innowacyjność: stylistyka zewnętrzna Nowe Audi RS 7 Sportback jest zawieszone nisko. Poszerzone nadkola podkreślają sportowy charakter tego wysokiej klasy modelu zbudowanego przez Audi Sport. Szerokość pojazdu to nie iluzja optyczna — przy przednich błotnikach wynosi 1950 mm, a dalej miarę trzeba rozciągnąć o dodatkowe 40

mm. Nowe RS 7 Sportback ma podobne do coupé linie modelu bazowego - ale tylko w czterech obszarach: na masce, dachu, przednich drzwiach i na tylnej klapie. Specyficzna dla RS stylistyka zewnętrzna nadaje temu Gran Turismo o długości 5009 mm całkowicie odmiennego charakteru. W przodzie RS 7 Sportback odnajdujemy szeroką, płaską osłonę chłodnicy Singleframe bez kontrastującego obramowania. Jej kratownica, o charakterystycznej dla modeli typu RS trójwymiarowej strukturze plastra miodu, zachowała swą błyszczącą, czarną kolorystykę. Duże przednie wloty powietrza i pionowe, błyszczące, czarne ożebrowanie, nadają pojazdowi agresywnej stylistyki. Pozioma listwa – blade - podkreśla dolną krawędź przodu.

powierzchnie przypominające napięte mięśnie. Niska linia ramion optycznie przenosi akcenty w dół, natomiast linia okien wznosi się ku tyłowi, nadając wrażenia dynamiki, nawet gdy pojazd stoi. Progi drzwi z typowymi dla modeli RS czarnymi wstawkami, podkreślają charakterystyczne dla pojazdów typu Sportback wrażenie ruchu do przodu.

Jedną z cech definiujących wygląd RS 7 Sportback z tyłu, jest zakrzywiona tylna krawędź oraz pasmo świetlne łączące ze sobą tylne światła. Przy prędkości 100 km/h z pokrywy bagażnika wysuwa się spojler. Układ wydechowy RS — z dużymi, owalnymi, chromowanymi rurami wydechowymi po obu stronach — zamontowano pod charakterystycznym dla aut typu RS zderzakiem z dyfuzorem i elementami Patrząc na Audi RS 7 Sportback stylistycznymi błyszczącymi z boku, widzimy wyraźnie zdeczernią. Nowe RS 7 Sportback finiowane linie i zakrzywione www.thepolishtelegraph.co.uk standardowo posiada reflek-

tory diodowe. Opcjonalne laserowe reflektory z ciemnymi obwódkami oraz tylne światła LED są wyposażone w dynamiczne kierunkowskazy i w charakterystyczną dla modeli RS sekwencję działania podczas zamykania i otwierania pojazdu. Sportowe i futurystyczne wnętrze Prostota w połączeniu ze sportowymi akcentami - to kluczowe założenia stylistyki wnętrza nowego Audi RS 7 Sportback. Podobnie jak na zewnątrz, i tutaj stylistyka łączy naprężone, muskularne powierzchnie z jasno zdefiniowanymi konturami. Jest mnóstwo miejsca dla kierowcy i pasażera, a architektura płynnie przechodzi w futurystyczny interfejs użytkownika. Górny wyświetlacz MMI touch response osadzono na powierzchni czarnego panelu w taki sposób, że praktycznie nie można dostrzec, w którym

miejscu kończy się wyświetlacz, a zaczyna się jego otoczenie. Kierowca może używać górnego wyświetlacza RS do wywołania informacji na temat temperatur podzespołów układu napędowego, maksymalnych przeciążeń oraz informacji o ciśnieniu i temperaturze opon. Specjalne ekrany RS na Audi virtual cockpit dostarczają użytkownikowi informacji o


41

szarej wnoszą do wnętrza nieco koloru w postaci kontrastowych przeszyć na zrobionych z Alcantary: kole kierownicy, gałce dźwigni biegów i na oparciu dla kolan. W skład każdego z pakietów wchodzą również pasy bezpieczeństwa z barwionymi krawędziami oraz dywaniki RS. Opcjonalne wstawki z włókna węglowego, naturalnego szarobrązowego drewna lub matowego aluminium, otwierają cały wachlarz możliwości personalizacji wnętrza. ciśnieniu w oponach, momencie obrotowym, wydajności, temperaturze oleju, ciśnieniu doładowania, międzyczasach, przyspieszeniu i przeciążeniach. Po osiągnięciu limitu obrotów, sygnał wizualny informuje kierowcę o konieczności przełączenia biegu na wyższy. Na opcjonalnym wyświetlaczu head-up display emitowane są również grafiki charakterystyczne dla modeli RS.

Spłaszczona u dołu, perforotual cockpit. Logotypy RS i RS wana sportowa skórzana kie7 umieszczono na kierownicy, rownica RS z nowymi dużymi siedzeniach i na listwach podaluminiowymi manetkami RS, świetlanych przednich progów wyposażona jest w przyciski pojazdu. Po otwarciu przednich wielofunkcyjne, w tym w przylub tylnych drzwi, umieszczone cisk RS MODE umożliwiający na nich projektory wyświetlają kierowcy włączanie nowych na nawierzchni logo Audi Sport. trybów systemu Audi drive select: RS1 i RS2. Ich załączeW wersji standardowej donie powoduje automatyczne stępne są fotele sportowe obiotwarcie specjalnych widoków te czarną skórą Pearlnappa z RS cyfrowego kokpitu Audi vir- www.thepolishtelegraph.co.uk przeszyciami w kształcie rom-

bów i z wytłoczonym na oparciu fotela logo RS. Jeszcze bardziej sportowa opcja to fotele RS sport pokryte perforowaną skórą Valcona z przeszyciami we wzorze plastra miodu i z wytłoczonym logo RS. Perforacja skóry po raz pierwszy daje możliwość zamontowania w fotelach funkcji wentylacji. Dwa pakiety stylistyczne dostępne w wersji czerwonej i

Zeskanuj kod QR i zobacz pełną wersję artykułu


42 Nowa edycja Sports Activity Vehicle z napędem hybrydowym plug-in łączy 6-cylindrowy rzędowy silnik benzynowy z najnowszą technologią BMW eDrive – moc napędu zwiększona do 290 kW (394 KM), zasięg elektryczny trzykrotnie większy niż w poprzednim modelu, charakterystyczny sportowy charakter, niedoścignione osiągi w terenie i doskonała wydajność.

BMW X5 XDRIVE45E

ELEKTRYZUJĄCA MOC I MAKSYMALNA RADOŚĆ Z JAZDY Monachium. Wydajność i moc w pakiecie: wraz z wejściem na rynek nowego BMW X5 xDrive45e oferta napędów Sports Activity Vehicle (SAV) zostanie rozszerzona o napęd hybrydowy typu plug-in. Druga generacja BMW X5 z napędem zelektryfikowanym łączy charakterystyczny dla modelu 6-cylindrowy rzędowy silnik benzynowy BMW TwinPower Turbo z najnowszą technologią BMW eDrive. Stały postęp w dziedzinie napędu hybrydowego plug-in przyniósł wzrost mocy systemu do 290 kW (394 KM), wymierną poprawę zasięgu na samym napędzie elektrycznym oraz znaczne zmniejszenie zużycia paliwa i emisji CO2 w porównaniu z poprzednim modelem. Druga generacja modelu hybrydowego plug-in łączy typową dla hybrydy radość z jazdy na samym napędzie elektrycznym z wszechstronnością charakterystyczną dla pojazdów typu Sports Activity Vehicle (SAV). Dzięki temu nowe BMW X5 xDrive45e zapewnia zarówno wyższą dynamikę jazdy, jak i lepszą wydajność. Zasięg na napędzie elektrycznym w nowym SAV-ie wynosi 67-87 kilometrów zgodnie z nowym cyklem pomiarowym WLTP lub około 86-97 kilometrów* według cyklu NEDC. Oznacza to, że jest ponad trzykrotnie większy niż w poprzednim modelu. Jednocześnie zużycie paliwa i poziom emisji CO2 w cyklu mieszanym w nowym

BMW X5 xDrive45e zostały zmniejszone o połowę. Zużycie paliwa kształtuje się teraz w przedziale od 1,9 do 1,2 litra na 100 kilometrów (cykl pomiarowy WLTP) lub od 2,0 do 1,7 litra na 100 kilometrów* (cykl pomiarowy NEDC). Towarzysząca jeździe emisja CO2 uległa obniżeniu do 44–27 gramów na kilometr (WLTP) lub 47-39 gramów na kilometr* (NEDC). Zużycie energii w cyklu mie-

szanym w nowym BMW X5 xDrive45e wynosi 28,3-23,1 kWh na kilometr (WLTP) lub 23,5-21,5 kWh na 100 kilometrów* (NEDC). Prędkość maksymalna na samym napędzie elektrycznym została zwiększona ze 120 do 135 km/h.

3,0 l i mocy 210 kW (286 KM) z aktualnej grupy silników BMW EfficientDynamics z technologią BMW eDrive czwartej generacji. Silnik elektryczny o mocy 83 kW (113 KM), akumulator litowo-jonowy o pojemLepsze parametry są wynikiem ności zwiększonej do 24,0 kWh całkowicie nowej technologii i zaawansowana elektronika napędu. Łączy on 6‑cylindrowy zasilania do inteligentnego silnik rzędowy o pojemności www.thepolishtelegraph.co.uk zarządzania energią dają na-

pędowi hybrydowemu typu plug-in w BMW X5 xDrive45e fenomenalne osiągi i imponującą wydajność. Obydwa silniki generują łącznie moc 290 kW (394 KM) i maksymalny moment obrotowy 600 Nm. Silnik spalinowy i elektryczny przekazują moc do 8-stopniowej skrzyni Steptronic najnowszej ge-


43

neracji oraz inteligentnego napędu na cztery koła BMW xDrive. W ten sposób moment obrotowy przenoszony jest na wszystkie cztery koła zarówno podczas jazdy na napędzie elektrycznym, jak i na napędzie spalinowym oraz na obu napędach jednocześnie – gwarantuje to sportową radość z jazdy na utwardzonych drogach i

najwyższą wydajność w terenie. Nowe BMW X5 xDrive 45e przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,6 sekund, czyli aż 1,2 sekundy mniej niż poprzedni model. Prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. Akumulator wysokonapięciowy umieszczony w podwoziu zapewnia niższy środek ciężkości niż w modelach SAV z konwencjonalnym napędem. Przy tym pojemność bagażnika BMW X5 xDrive45e jest mniejsza o zaledwie 150 l. Przy wykorzystaniu wszystkich sie-

dzeń pojemność bagażnika wynosi 500 l, a przy złożonych oparciach tylnej kanapy aż 1720 l. Zbiornik paliwa mieści 69 l – nadaje się na długie trasy.

wej dostępne są również nowe usługi cyfrowe ukierunkowane w szczególności na elektromobilność. Ponadto w nowym BMW X5 xDrive45e dostępne są wszystkie systemy asystujące kierowcy opracowane do Nowe BMW X5 xDrive45e Sports Activity Vehicle, a także jest standardowo wyposażo- wysokiej jakości opcje zwiękne w pneumatyczne zawie- szające komfort i luksusową szenie obu osi i elektronicz- atmosferę wewnątrz pojaznie sterowane amortyzatory. du. Wyposażenie standardoOpcjonalnie oferowany jest we obejmuje także ochronę zintegrowany aktywny układ pieszych. Podczas jazdy przy kierowniczy. Oprócz szerokie- niskiej prędkości na napędzie go wyboru funkcji z zakresu elektrycznym za pośrednicinteligentnej łączności siecio- twem systemu głośników emiwww.thepolishtelegraph.co.uk

towany jest unikatowy dźwięk opracowany dla zelektryfikowanych modeli BMW, aby sygnalizować obecność samochodu. Zeskanuj kod QR i zobacz pełną wersję artykułu


44

NOWA KIA XCEED – MIEJSKI CROSSOVER, KTÓRY ŁĄCZY ZALETY SUV-ÓW I AUT KOMPAKTOWYCH znaczenia w nadchodzących latach. Szeroka oferta modeli z rodziny Ceeda sprawia, że Kia zapewnia nabywcom większy wybór w klasie kompaktowych samochodów rodzinnych niż jakikolwiek inny producent” – dodaje Emilio Herrera.

Nowy crossover marki Kia, tzw. CUV (od Crossover Utility Vehicle), prezentuje się bardziej dynamicznie niż klasyczne SUV-y, ale oferuje równie przestronne wnętrze jak one. Podwyższona pozycja za kierownicą w Kia XCeed zapewnia przy tym lepszą widoczność zza kierownicy niż w typowych rodzinnych hatchbackach. XCeed będzie dostępny z cyfrowym zestawem wskaźników o przekątnej 12,3 cala i pakietem zaawansowanych systemów zarówno z zakresu bezpieczeństwa, jak i łączności ze światem zewnętrznym oraz multimedialnych. Gdy już za chwilę nowy miejski crossover pojawi się na drogach, będzie jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie samochodów kompaktowych. Ceny Kia XCeed z bogatym wyposażeniem seryjnym – obejmującym m.in. system autonomicznego hamowania z funkcją wykrywania pieszych, asystenta utrzymania pasa ruchu, światła do jazdy dziennej, mijania oraz drogowe wykonane w technologii LED, kamerę cofania z czujnikami parkowania z tyłu, 16 – calowe obręcze kół z lekkich stopów, relingi dachowe, skórzaną kierownicę, klimatyzację oraz sprzęt audio z 8-calowym ekranem dotykowym i zestawem głośnomówiącym z Bluetooth – zaczynają się od 79 990 zł.

- Kia oferuje większy wybór modeli w segmencie C niż jakikolwiek inny producent aut - Kia XCeed stanowi alternatywę dla typowych samochodów typu SUV - porównywalna przestronność wnętrza i pojemność bagażnika jak w SUV-ach, ale przy bardziej kompaktowych rozmiarach nadwozia - dynamiczne właściwości jezdne zapewniają nadwozie o mniejszych rozmiarach, niższa masa własna i niżej położony środek ciężkości niż w SUV-ach - wysoki komfort podróżowania gwarantują nowe hydrauliczne odbojniki - do napędu służą wyłącznie silniki z turbodoładowaniem; hybrydowy układ napędowy typu plug-in będzie dostępny w późniejszym okresie - w sprzedaży wyłącznie w Europie w III. kwartale 2019 r., z 7-letnią gwarancją na 150.000 km Emilio Herrera, dyrektor ds. operacyjnych w Kia Motors

Europe, powiedział: „Kia XCeed odpowiada rosnącemu zapotrzebowaniu na samochody, które oferują więcej emocji zarówno pod względem wyglądu, jaki i prowadzenia niż SUV-y. Dla nabywców ważne są jednak przestronność i funkcjonalność, którą oferują większe auta. Nowy CUV marki Kia spełnia te potrzeby nie tylko dzięki atrakcyjnej i nowoczesnej stylistyce, ale również za sprawą przestronnego i funkcjonalnego wnętrza. Kia XCeed łączy zalety zarówno hatchbacka, jak i SUV-a, jednocześnie oferując nabywcom w Europie coś świeżego i odmiennego”. „Najnowsze auto w gamie marki Kia wyznacza śmiały, nowy kierunek dla rodziny modeli Ceed i pokazuje szeroki zakres możliwości w segmencie kompaktowych samochodów rodzinnych. Segment ten jest drugim co do wielkości na rynku europejskim i wiele wskazuje na to, że będzie nabierał

www.thepolishtelegraph.co.uk

Kia XCeed będzie produkowana w zakładzie w Żylinie na Słowacji, gdzie już powstają pięciodrzwiowy Ceed hatchback, Ceed kombi oraz shooting brake – ProCeed. Sprzedaż XCeeda w Europie rozpocznie się w trzecim kwartale 2019 roku. Podobnie jak pozostałe modele marki Kia najnowszy członek rodziny modeli Ceed będzie w standardzie oferowany z 7-letnią gwarancją lub na 150.000 kilometrów. Dobry klimat dla XCeeda w Polsce Obecność w najbardziej dynamicznie rozwijającym się segmencie rynku daje znakomitą szansę na zwiększenie sprzedaży Trzy odmiany nadwoziowe nowego Ceeda, który w wersji hatchback debiutował w maju ubiegłego roku, jako kombi we wrześniu 2018 roku i jako shooting brake ProCeed w styczniu tego roku, przyczyniły się do blisko 12-procentowego wzrostu sprzedaży marki Kia od stycznia do lipca 2019 roku w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (z 15 397 egzemplarzy do 17 197 sztuk). Tylko dzięki nowemu Ceedowi Kia Motors Polska zwiększyła w tym czasie udział w rynku z 4,8% do 5,3%. Popyt na różne odmiany Ceeda nowej generacji wzrósł o aż 30% – liczba rejestracji do końca lipca wynosi 4 900 aut. W ubiegłym roku o tej porze było ich 3 781, a w całym 2018 roku – 5 854. Udział Ceeda w segmencie C zwiększył się o 1,3% i wynosi 5,6%. Plany Kia

Motors Polska na 2019 rok zakładają sprzedaż 8 000 sztuk Ceeda i 500 egzemplarzy XCeeda. Wiele wskazuje na to, że w 2020 roku przybędzie ich na drogach nawet 5-krotnie więcej. Głównymi konkurentami XCeeda w Polsce są nie tylko Toyota C-HR, Mazda CX-30 i VW T-Roc, ale również BMW X2 i Mercedes GLA. Pozyskanie nowych klientów, którzy są gotowi zapłacić więcej za unikalny design będzie głównym motorem napędowym dynamicznego wzrostu popularności XCeeda w 2020 roku i w kolejnych latach. Bogate wyposażenie w standardzie Liczne systemy asystujące już w podstawowej wersji M za 79 990 zł Nowa Kia XCeed jest oferowana w 3 wersjach wyposażenia, z 4 silnikami i 12 kolorami nadwozia do wyboru. 3 z 4 oferowanych jednostek napędowych może współpracować z 6-biegową przekładnią mechaniczną lub 7-biegową automatyczną do wyboru. Dopłata do dwusprzęgłowej skrzyni biegów 7DCT wynosi 6 tys. zł. Już w podstawowej wersji M nowa Kia XCeed zaskakuje bogatym wyposażeniem, które w wielu innych kompaktowych modelach wymaga dopłaty. Seryjne wyposażenie nowego crossovera marki Kia obejmuje, między innymi, światła do jazdy dziennej, mijania, drogowe oraz tylne wykonane w technologii LED, systemy – utrzymania pasa ruchu, ostrzegania o zmęczeniu kierowcy, automatycznej zmiany świateł z mijania na drogowe i odwrotnie, autonomicznego hamowania z trybami: miejskim, pozamiejskim i wykrywaniem przechodniów, tempomat z ogranicznikiem prędkości, czujniki parkowania z tyłu wraz


45 z kamerą cofania, sprzęt audio z 8-calowym ekranem dotykowym i zestawem głośnomówiącym z Bluetooth, relingi dachowe, 16 – calowe obręcze kół z lekkich stopów, skórzaną kierownicę, zdalnie sterowany centralny zamek, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka oraz elektrycznie sterowane szyby w drzwiach przednich i tylnych. W droższej o 11 tys. zł wersji L dodatkowo znajdują się, między innymi, automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, 18-calowe obręcze kół z lekkich stopów z oponami w rozmiarze 235/45, elektryczny hamulec postojowy, automatyczne wycieraczki z czujnikiem deszczu, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, fotele przednie z elektryczną regulacją odcinka lędźwiowego, przyciemniane szyby, tapicerka z elementami skóry ekologicznej i oparcie tylnej kanapy dzielone w proporcji 40:20:40. 120-konna Kia XCeed w wersji L kosztuje 90 990 zł. Dodatkowo do wersji M i L zostały przygotowane atrakcyjne pakiety wyposażenia, odpowiednio „Smart” i „Business Line”. Dokładnie tyle samo trzeba zapłacić za wersję podstawową, ale z silnikiem o 20 KM mocniejszym (1.4 T-GDI) współpracującym z 7-biegową automatyczną przekładnią o dwóch sprzęgłach. XCeed o blisko 2 s szybciej przyspiesza wtedy od 0 do 100 km/h i jest o blisko 5 s szybszy podczas pomiaru elastyczności z 80 do 120 km/h niż wersja 1.0 T-GDI. Design nadwozia i wnętrza Sportowy, miejski crossover jako alternatywa dla typowych SUV-ów Nowa Kia XCeed – charakteryzująca się stylowym, wyrazistym i nowoczesnym designem – stanowi alternatywę dla tradycyjnych modeli typu SUV. Samochód został zaprojektowany w europejskim centrum designu marki Kia we Frankfurcie w Niemczech, pod kierownictwem Gregory’ego Guillaume’a – wiceprezesa ds. designu w Kia Motors Europe.

„Gdy zaczęliśmy projektować nową rodzinę modeli Ceed, nie przewidywaliśmy wśród nich crossovera” – wyjaśnia Guillaume. „Ale kiedy opracowaliśmy wygląd pozostałych wersji nadwoziowych z tej serii, zdaliśmy sobie sprawę, że crossover mógłby oddać emocje i sportowy charakter ProCeeda, jednocześnie oferując coś nowego. Miejski crossover wydawał się idealnie pasować do tej wizji”. Kia XCeed prezentuje się bardziej dynamicznie niż jej wyżsi rywale i jednocześnie oferuje zupełnie inne nadwozie niż pozostałe modele z rodziny Ceeda. Jedynymi elementami nadwozia, które zostały wykorzystane z pięciodrzwiowego hatchbacka są przednie drzwi. Z profilu uwagę przykuwa długa maska, której linia płynnie przechodzi w linię wyznaczoną przez przednie słupki, co nadaje XCeedowi sportową sylwetkę z przysadzistym tyłem. O ile rozstaw osi – wynoszący 2.650 mm – jest taki sam, jak w przypadku innych modeli z rodziny Ceeda, o tyle przedni i tylny zwis w Kia XCeed zostały nieznacznie przedłużone w porównaniu do zwisów pięciodrzwiowego hatchbacka – o 25 mm z przodu (do 905 mm) i o 60 mm z tyłu (do 840 mm). Mocno pochylona pokrywa bagażnika, sprawia, że XCeed widziany od tyłu przypomina sportowe fastbacki. Krawędź bagażnika znajduje się przy tym o 60 mm wyższej niż w hatchbacku. Kia XCeed będzie dostępna, do wyboru, z 16- lub 18-calowymi obręczami kół z lekkich stopów, z oponami w rozmiarze – odpowiednio – 205/60 R16 lub 235/45 R18 zapewniającymi bardzo dobrą przyczepność.

Zeskanuj kod QR i zobacz pełną wersję artykułu

www.thepolishtelegraph.co.uk


46

CALIFORNIA 6.1 BEACH

ŚWIATOWA PREMIERA VOLKSWAGENA Z NOWO ZAPROJEKTOWANĄ KUCHNIĄ wszechstronność Californii 6.1 Beach. Aby ją rozłożyć, wyciąga się jej elementy z panelu bocznego umieszczonego między słupkiem B i C. Płyta stworzona ze stali nierdzewnej ma kuchenkę gazową z pojedynczą płytą po lewej stronie i blat roboczy po prawej stronie. Nad częścią palnikową znajduje się osłona, która po podniesieniu podczas gotowania służy jako ochrona przed zbrudzeniem. Jeśli płyta grzewcza nie jest potrzebna, wystarczy ją schować do panelu bocznego, który jest taki sam dla wszystkich wersji. Pod blatem przy bocznej ścianie znajduje się duży otwarty schowek oraz zamknięta szafka na butlę gazową o wadze 1,8 kg.

- Sprytnie zaaranżowana przestrzeń: nowa mini kuchnia znacznie zwiększa wszechstronność Californii 6.1 w wersji Beach - Nieużywana kuchnia pozostaje niewidoczna: jej płyta grzewcza oraz blat mogą być schowane w bocznej ścianie - Nowa wersja Camper Beach standardowo wyposażona w kuchnię - Nowa wersja Tour Beach standardowo wyposażona w parę przesuwnych drzwi Podczas targów Caravan Salon w Dusseldorfie, które trwać będą do 8 września, Volkswagen Samochody Użytkowe przedstawia kolejną niespodziankę – światową premierę nowej Californii 6.1, której bazowa wersja Beach po raz pierwszy jest wyposażona w kuchnię. Do tej pory było to wyposażenie zarezerwowane dla wyższych wersji – Coast oraz Ocean. Tym razem rozwiązanie jest zupełnie nowe – w przeciwieństwie do dużej kuchni w modelach Coast i Ocean, wersja Beach jest wyposażona w rozkładaną mini kuchnię zaprojektowaną na nowo. Wersje Coast i Ocean, ze względu na szerszą kuchnię, są oferowane

z dwuosobową ławką w przedziale pasażerskim. Californię Beach 6.1, dzięki węższej mini kuchni, można zamówić również z ławką trzyosobową. po raz pierwszy otwiera to możliwość biwakowania dla rodziny pięcioosobowej. Nowa California 6.1 Beach z mini kuchnią otrzyma dodatkowy opis „Camper”. Wersja bez mini kuchni będzie odtąd mieć dopisek „Tour”. Nowością w tej wersji są, montowane seryjnie, przesuwane drzwi po lewej i prawej stronie auta. Dotychczas wersja Beach była dostępna tylko z przesuwanymi drzwiami po prawej stronie nadwozia. Obie wersje Beach

– Tour i Camper – łączy fakt, że nowa cyfrowa jednostka sterująca funkcjami kampera w konsoli dachowej jest uzupełnieniem standardowej specyfikacji (w poprzednim modelu nie było tej opcji). Po raz pierwszy w obydwu modelach istnieje także możliwość zamówienia, jako opcji, hydraulicznej obsługi podnoszonego dachu zamiast klasycznego rozwiązania z podnośnikiem ręcznym. W tym wypadku otwieranie i zamykanie dachu jest kontrolowane, podobnie jak wiele innych funkcji, za pośrednictwem cyfrowej jednostki sterującej funkcjami kampera. Nowa mini kuchnia poszerza

www.thepolishtelegraph.co.uk

Z Californii 6.1 rodziny korzystają często jak z dużego vana. Czasami zachodzi potrzeba przewozu więcej niż czterech lub pięciu osób. W takich sytuacjach Volkswagen Samochody Użytkowe oferuje pojedyncze miejsca w drugim rzędzie. Pomimo wyposażenia w kuchnię, nowa California 6.1 Beach zapewnia miejsce do wykorzystania nie tylko jednego, ale dwóch osobnych miejsc. Po zamknięciu mini kuchni położenie kanapy i pojedynczych siedzeń można zmieniać bez żadnych ograniczeń. W zależności od wersji ławki w trzecim rzędzie, kamper staje się wtedy vanem sześcio- lub siedmioosobowym. Należy jednak pamiętać, że każda California Beach z homologacją samochodu kempingowego może mieć maksymalnie pięć miejsc. Każdy, kto chce korzystać z wersji z mini kuchnią i sześcioma lub siedmioma siedzeniami, musi zamówić ją jako wersję Tour z homologacją samochodu osobowego, a nie jako wersję Camper. Mini kuchnia wyklucza wtedy zastoso-

wanie drzwi przesuwnych po lewej stronie. Kuchnia o kompaktowej konstrukcji sprawia, że w gronie kamperów California 6.1 jest autem bardziej wszechstronnym niż kiedykolwiek wcześniej. Wybrane elementy standardowego wyposażenia Californii 6.1 Beach Camper: • Wysuwany aluminiowy dach z bokami w kolorze bazaltowym • Jednostka sterująca kampera z ekranem dotykowym w konsoli dachowej • Łóżko dachowe, przeprojektowane z podstawą sprężynową • Obrotowe fotele z przodu z podparciem pod lędźwiami i podłokietnikami • Oświetlenie przedziału pasażerskiego • Dwumiejscowa ławka oraz rozkładane przedłużenie łóżka wraz z materacem poniżej oraz boczne schowki • Składany stół w przesuwanych drzwiach, składane krzesła w tylnej klapie • System klimatyzacji „Climatic” • Szyny markizy w kolorze czarnym • System radiowy Composition Colour z 6 głośnikami • Przesuwne okno po lewej stronie • Drzwi przesuwne po prawej stronie • Składana mini kuchnia • Schowek w formie szuflady • Tkaniny zaciemniające kabinę • Podświetlane progi z napisem „California” • Podwójne gniazdo USB w fotelu pasażera • Zaciemnienie kabiny i przedziału pasażerskiego • Gniazdo 230 V z konwerterem AC obok fotela kierowcy (300 W)


47

TERAZ W NASZEJ OFERCIE

AUTA DOSTAWCZE

CAR KOMIS

www.swcarkomis.uk

NA SPECJALNE ZAMÓWIENIE

ROZSZERZYLIŚMY NASZĄ OFERTĘ SAMOCHODÓW UŻYWANYCH O AUTA DOSTAWCZE W ROCZNIKACH www.thepolishtelegraph.co.uk 2014 - 2018. VANY SPROWADZANE SĄ NA SPECJALNE ZAMÓWIENIE KLIENTA I SĄ DOSTĘPNE W ATRAKCYJNEJ OPCJI KREDYTOWEJ. PO WIĘCEJ INFORMACJI ZADZWOŃ DO KRZYSZTOFA

TEL 077 951 48 565


48

www.thepolishtelegraph.co.uk


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.