12 minute read

Newsroom

Next Article
Edytorial

Edytorial

Advertisement

„Szarotki” podtrzymują pamięć o kobietach walczących

„Szarotki” to siedem kobiet - żołnierzy i pracowników cywilnych 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, które w ten szczególny sposób chcą zachować pamięć o kobietach, które walczyły w szeregach Armii Krajowej. Podczas najważniejszych dla Brygady wydarzeń czy akcji społecznych oraz urodzin kombatantów prezentują się w sukniach z lat 30. i 40. XX wieku. Biorą udział w uroczystościach i przedsięwzięciach o charakterze historycznym, wojskowym lub charytatywnym.

TEKST MAREK JASZCZYŃSKI Dlaczego „Szarotki”?

- To jeden z pseudonimów naszej patronki, ppłk Danuty Szyksznian-Ossowskiej - wyjaśnia prowadząca grupę, szer. Katarzyna Laskowska. - Od początku powstania naszej jednostki opiekujemy się żołnierzami Armii Krajowej. Z ich przeżyć, wspomnień, doświadczeń czerpiemy siłę jako żołnierze i pracownicy jednostki. Dlatego postanowiłyśmy powołać grupę rekonstrukcyjną „Szarotki”, by w ten bardzo wizualny sposób edukować o kobietach z tamtych lat, a przede wszystkim o kobietach z Armii Krajowej.

„Oto jedna z wielu naszych dróg - powrót do „korzeni”; wracamy do nich nie z nostalgii i sentymentu, ale potrzeby piękna, wartości i mądrości życia, jaką niosą w sobie tradycje wielu pokoleń, Kresów, Polski z epoki dwudziestolecia międzywojnia - epoki niewybrzmiałej, niedokończonej, zamordowanej niemiecką okupacją. Historia tamtej Polski to historia m.in. jej kobiet, kobiet pełnych odwagi, podejmujących czynną walkę dla Polski wolnej i niepodległej. Z szacunku i podziwu dla Nich pragniemy, by ich sylwetki, estetyka, obyczaje pozostały urodzin niezapomniane…” - piszą „Szarotki” na swojej stronie na Facebooku. O „Szarotkach”

więcej można się dowiedzieć na: FB: @hgrhszarotki.

Początek elektrycznej moto-rewolucji

Za blisko 40 milionów złotych halę do produkcji ładowarek do samochodów elektrycznych wybuduje przy ulicy Kadmowej skandynawska firma GARO. Wmurowano już pod nią kamień węgielny. W Polsce GARO swoje przedstawicielstwo ma od dekady. Na Pomorzu Zachodnim GARO Polska to jedna z najszybciej rozwijających się firm. Nic dziwnego, że swój nowy zakład produkcyjny zlokalizowała także tutaj. Inwestycja o powierzchni 15 tys. mkw. to nie tylko hala do produkcji tego, z czego GARO słynie na świecie, czyli wszystkiego, co związane jest z ładowaniem samochodów elektrycznych. To również miejsce na biura, pomieszczenia socjalne i magazyny. Wszystko to wybuduje firma Prime Construction ze Szczecina, a zakończenie prac planowane jest na lipiec 2023 r. Kiedy inwestycja ruszy pełną parą, GARO wyprodukuje tygodniowo 20 tys. stacji ładowania pojazdów elektrycznych. To oznacza, że ładowarki staną się polskim towarem eksportowym. Wagi wydarzeniu wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nadała też lista zaproszonych gości. Byli wśród nich: Anna Bańkowska, członek zarządu województwa zachodniopomorskiego, dr Justyna Osuch-Mallett, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu, oraz Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina do spraw inwestycji. (ms)

Jazzment nabiera rozpędu. Klub wchodzi w codzienną działalność!

Jazzment to może i wciąż jeszcze młody szczeciński klub jazzowy, ale za to z mocnym muzycznym backgroundem. Na jego scenie występowali m.in. szwedzka królowa swingu Gunhild Carling z zespołem Carling Family, młoda, ale jakże utalentowana Julia Bury, słynna już Jazz Brigade, w składzie: Sylwester Ostrowski, Freddie Hendrix, Jakub „Mizer” Mizeracki, Albert Bover, Owen Hart jr i Endea Owens czy Tomasz Chyła Quintet. Lista gwiazd i artystów już jest długa, a wszystko wskazuje na to, że wkrótce będzie jeszcze dłuższa. Od początku września klub z działalności weekendowej przeszedł na działalność codzienną. Dzięki temu w październiku czeka na nas szereg muzycznych wydarzeń. Na FB klubu @Jazzment Klub można na bieżąco śledzić rozpiskę, a nawet oglądać podsumowania i relacje z występów. Na szczególną uwagę zasługuje Koncert Miesiąca, który odbędzie się 21 października o godzinie 20.30. Gwiazdą wieczoru będzie zespół Walk Away. Nie ulega wątpliwości, że Jazzment to miejsce, które, mieszkając w Szczecinie, trzeba odwiedzić przynajmniej raz. Industrialne, nowoczesne wnętrze, bogata oferta baru i wspaniali ludzie. A nad wszystkim pieczę trzymają Kasia Buja-Kazuba oraz Maciej Kazuba, czyli duet Jackpot. Cóż to tylko kolejny argument stojący za tym, że Jazzment to miejsce, które już niebawem stanie się centrum muzycznych rewolucji Szczecina.

Jazzment Klub, Kurkowa 4/1, 793 513 125 Otwarte codziennie od 20:00 - w dniu koncertów na godzinę przed rozpoczęciem wydarzenia

Konrad Słoka z nowym singlem

„Syreni śpiew” to tytuł najnowszego singla szczecińskiego artysty Konrada Słoki. Oryginalny teledysk do utworu został zrealizowany podczas rejsu na pełnym morzu. Bohater wciela się w rolę załoganta promu pasażerskiego. Piosenka wraz z poprzednimi produkcjami – „Algorytm” i „Jak Was wypuścić z rąk” promują pierwszy solowy album artysty. Premiera już w październiku.

Czemu akurat klimat marynistyczny? I rola mechanika

okrętowego? – Raczej nie umiem uciec od marynistycznego klimatu naszego portowego miasta. Wychowałem się tu i mieszkam, okala mnie to na co dzień. Ta morska poetyka jest mi bliska, tajemnica horyzontu, klimat szantowy, morskie opowieści, ale w moim wydaniu. Zawsze chciałem coś takiego napisać. Mechanik okrętowy jest… oryginalny (śmiech). Siedzi w maszynowni, w głębi statku, nieco ukryty. W teledysku pokazuję moment wyjścia na powierzchnię, odkrywam siebie, przestrzeń. To piosenka o lęku, o tym, co nieznane na zewnątrz, ale też o tym, co nie jest odkryte w nas samych. Złożyło mi się wszystko w całość i tak wyszło (uśmiech).

Trudno było zorganizować zdjęcia na pełnym morzu? - Zadzwoniłem do mojego dobrego kolegi Mateusza Winkla z Mania Studio, który od lat specjalizuje się w kręceniu wideoklipów. Rozmowa z nim rzuciła promyk nadziei na moją ekstrawagancką wizję nagrania klipu na pełnym morzu (uśmiech). Okazało się, że wielokrotnie współpracował z Unity Line przy filmach reklamowych. Umówił mnie na spotkanie i już kilka dni później siedziałem w ich biurze, omawiając zarys historii i terminy zdjęć. Byłem w szoku, jak szybko się to wszystko potoczyło oraz z jaką serdecznością spotkał się mój pomysł.

Zdjęcia do teledysku odbyły się na promie pasażerskim SKANIA podczas rejsu ze Świnoujścia do Ystad i z powrotem. Dzięki uprzejmości kierownictwa oraz załogi ekipa filmowa miała dostęp do przestrzeni statku niedostępnych dla pasażerów. (mp)

Rewolucja szczecinianki w Top Model

Pochodząca ze Szczecina Martyna Kaczmarek zapisała się w historii programu Top Model, jako pierwsza modelka plus size, ale na tym nie zamierza poprzestać. Ale zacznijmy od początku. Martyna kilka miesięcy temu podzieliła się z odbiorcami w mediach społecznościowych nowym planem - zostanie modelką. Dodała wówczas na profil film z nauki chodzenia po wybiegu i poinformowała, że nadszedł czas na spełnienie marzeń. Swobodnie czuje się przed obiektywem, pierwsze kroki po wybiegu uznała za zadowalające. Nic więc nie stanęło na przeszkodzie. Długo jednak ukrywała fakt o udziale w tak popularnym programie modelingowym w Polsce. - Kocham moje ciało za to, że przetrwało to całe zło, które mu wyrządziłam m.in. dlatego, że nie widziałam takich osób jak ja na wybiegach i okładkach gazet. Wszystkie ciała zasługują na to, aby były reprezentowane. A ja planuję reprezentować swój rozmiar 42 z uniesioną głową i ogromną dumą. Planuję pchać się tam, gdzie nas jeszcze nie było. Przełamywać kolejne bariery. Do zobaczenia na wybiegach — pisze nowa uczestniczka programu w mediach społecznościowych. Jej cel jest jasny, zrobić małą rewolucję i zostać PIERWSZĄ modelką plus-size w domu Top Model. - Czy mi się to uda? Zobaczymy. Ale lubię wsadzać kij w mrowisko i dobrze o tym wiecie - dodaje. (pm)

Szczecinianka w Masterchef. Natalia Spychaj podbija kulinarny świat

Masterchef to jeden z najpopularniejszych programów kulinarnych w Polsce. Kucharze walczą tam nie tylko o statuetkę, ale i 100 tysięcy złotych. W najnowszej edycji programu możemy oglądać szczeciniankę Natalię Spychaj.

Show bazuje na brytyjskim formacie telewizyjnym. Jest emitowane, co roku, jesienią. W roli ekspertów występują: Magda Gessler, Michel Moran i Anna Starmach. Na czym polega program? Kucharze-amatorzy walczą ze sobą tytuł Mistrza Kuchni. Zwycięzca programu dostaje nie tylko statuetkę, ale również nagrodę pieniężną oraz kontrakt na wydanie autorskiej książki kulinarnej. Jury wybiera z całego kraju czternastkę najlepszych kucharzy. Tym razem wśród nich znalazła się Natalia Spychaj. Ma 25 lat i pracuje jako baristka w kawiarni. Uwielbia sprawiać ludziom przyjemność poprzez parzenie kawy. - Zastanawiam się, jak to jest być influencerem – żartowała Natalia w jednym z filmów nagranych na potrzeby programu. - Jednak chyba lepiej idzie mi gotowanie (uśmiech). (pd)

#reklama

La qualità è la nostra passione - Jakość to nasza pasja!

Obok Alei Fontann, tuż za plecami szczecińskiego Marynarza Sternika, w samym sercu miasta, w ciągu spacerowym na odcinku od placu Grunwaldzkiego do placu Lotników jest smaczne, kameralne i przyjemnie urządzone miejsce – restauracja Emilio, gdzie jakość włoskich przypraw, oliwy, chleba, wina oraz radość i zadowolenie gości jest jedyną pasją, którą mają w życiu gospodarze tego przepysznego i porywającego punktu na kulinarnej mapie Szczecina. Co najważniejsze klimat tego miejsca tworzą ludzie, którzy wyróżniają się pozytywnym nastawieniem do życia i drugiego człowieka. Są rozśpiewani, radośni i wiecznie uśmiechnięci.

Beauty Academy, prawdziwe centrum metamorfoz już otwarte!

Z miłości do piękna i olbrzymiej determinacji swoją działalność przy ulicy Staromłyńskiej rozpoczął salon metamorfoz Beauty Academy. To miejsce, gdzie spełniają się marzenia o upragnionym wyglądzie. Ręczy za to założycielka Kamila Januszewska, która, po tym jak zrzuciła 70 kg, postanowiła inspirować innych na drodze do osiągnięcia satysfakcji z własnego ja.

Miejsce z duszą, tak najprościej określić nowo otwartą Beauty Academy na Starym Mieście w sercu Szczecina. Salon od wystroju, aż po ofertę jest odzwierciedleniem osobowości Kamili Januszewskiej. Specjalistka swoje doświadczenie w branży buduje już od przeszło 10 lat. Wspomagając się prywatnymi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z utratą wagi, postanowiła stworzyć przestrzeń, gdzie każdy bez względu na to, czy przychodzi na regulację brwi, lifting twarzy, czy potrzebuje pilnego wsparcia dietetyka lub motywacji, poczuje się pewnie i bezpiecznie. Przestronne wnętrze zostało podzielone na kilka części. Ta główna - wspólna to miejsce, gdzie można zarówno odpocząć od zgiełku przy kawie, jak i zanurzyć się w pasjonującej lekturze w oczekiwaniu na zabieg. To też przestrzeń sprzyjająca rozmowom i zawiązywaniu przyjaźni. Oryginalne meble i zdobienia w stylu glamour w połączeniu ze świeżymi kwiatami tylko podbijają ten efekt.

Oferta to coś dla ciała oraz duszy i jednego możemy być pewni - nawet osoby o bardzo wysokich wymaganiach wyjdą stąd zadowolone. Do usług cieszących się największym zainteresowaniem należą: HIFU 7 D, nowoczesne zabiegi wyszczuplające i ujędrniające, w tym zabiegi bandażami Arosha, zabiegi laserami, stymulatory tkankowe, endermologia i zabiegi kosmetologiczne. Chętnych nie brakuje też na depilację woskiem, przedłużanie rzęs, laminację brwi, wizaż czy piercing. Cały spis zabiegów można znaleźć na Booksy.com. Tam też można od razu dokonać rezerwacji. Warto jednak podkreślić, że Beauty Academy to również Centrum Szkoleń. W planach są już pierwsze kursy m.in. z przedłużania rzęs.

- Pomagam rozbłysnąć kobietom i mężczyznom na nowo, aby w końcu mogli wyjść z własnego cienia - mówi pani Kamila. - W progach mojego salonu każdy jest mile widziany. Sama po sobie wiem, że najtrudniejszy jest pierwszy krok do zmiany. Bez względu na to, czy mówimy o drobnych metamorfozach, czy tych znaczących. Chcę dawać innym przykład i motywować. Mam za sobą nie tylko utratę 70 kg, ale też 150 km biegu przez Saharę, runmageddon na Kaukazie czy ekstremalny spływ kajakami górskimi. Jestem najlepszym dowodem na to, że chcieć to móc.

Pierwsze kameralne otwarcie Beauty Academy dla przyjaciół i najbliższych już za nami, a dokładnie 9 października oficjalne otwarcie dla wszystkich chętnych. Start o godzinie 12. Tego nie można przegapić!

Beauty Academy, ul. Staromłyńska 8, Szczecin 505 305 362, beauty.you@vp.pl FB: @Beauty Academy Klinika Urody Centrum szkoleniowe

Inwestycja Nowa Północ – RONSON rozbudowuje ofertę w Szczecinie

Nowa Północ – najnowszy projekt RONSON Development, realizowany w szczecińskiej dzielnicy Północ, jest kolejną w regionie inwestycją dewelopera, który od ponad dekady docenia potencjał stolicy województwa zachodniopomorskiego i aktywnie w niej działa.

RONSON Development jest ogólnopolskim deweloperem, który od ponad 20 lat koncentruje swoje działania w największych polskich aglomeracjach – Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu oraz Szczecinie. Prezes Boaz Haim podkreśla, że uwaga RONSONA skupia się na tych miastach, bo spółka przez lata poznała ich rynki, dzięki czemu realizuje projekty spełniające oczekiwania klientów. – W Szczecinie działamy od 13 lat. Bardzo dobrze nam się tu buduje, mamy świetny zespół, a klienci wyrażają swoje uznanie dla naszych projektów. Najlepszym tego dowodem są statystyki sprzedażowe. W 2021 roku inwestycje w Szczecinie wygenerowały 20% całego wyniku spółki – mówi Boaz Haim.

Prezes Haim przekonuje, że Szczecin ma bardzo duży potencjał, a RONSON wkrótce rozpocznie tam budowę swojego tysięcznego mieszkania. – Nasz bank ziemi w Szczecinie jest zabezpieczony na ponad 1000 kolejnych lokali. Stale wzmacniamy naszą ofertę – wiemy, że dla klientów bardzo duże znaczenie ma stabilny, pewny i bezpieczny partner.

Inwestycja Nowa Północ została zaprojektowana w 6 etapach, w których łącznie powstanie 550 mieszkań. – Zaprojektowaliśmy kilka kameralnych budynków, z mieszkaniami z antresolą na najwyższej kondygnacji. Oprócz tego, przestrzenie do rekreacji dla mieszkańców, bardzo dużo zieleni i – jak na pioniera w tym zakresie przystało – pakiet rozwiązań ekologicznych, takich jak oświetlenie LED w częściach wspólnych, zbiorniki do ponownego wykorzystania wody deszczowej, łąki kwietne, park kieszonkowy czy stację naprawy rowerów. Zupełną nowością na szczecińskim rynku będą zaprojektowane na osiedlu zielone elewacje i strefy wejściowe do budynku – mówi Paweł Krawczyk, dyrektor regionu Szczecin RONSON Development.

Nowa Północ powstaje przy ulicy Sobola, którą od centrum Szczecina dzieli 15 minut jazdy samochodem, natomiast do Polic można dotrzeć w zaledwie 10 minut. W sąsiedztwie inwestycji znajduje się rozbudowana baza handlowo-usługowa, szkoły, przedszkola oraz placówki medyczne i kulturalne.

Nauka filipińskich sztuk walki już dostępna w Szczecinie

Kali-Arnis-Escrima, Pencak Silat, walka nożem

ISAM Polska to filia międzynarodowej federacji sztuk walki FISAM, która działa na terenie całej Polski. Swoją działalność w Szczecinie rozpoczęła w październiku. Oznacza to, że chętni mogą już zapisywać się na treningi filipińskich sztuk walki, słynących z wykorzystania broni. Jak opowiadają przedstawiciele filii - naukę w ISAM zaczyna się od opanowania walki jednym kijem, aby później rozszerzyć zakres umiejętności o walkę nożem, dwoma kijami, nożem i kijem oraz gołymi rękami. Motto ISAM brzmi - wiedzieć wiedzieć jak zrobić, wiedzieć, jak nauczyć. Zgodnie z tym szkole przyświeca cel, aby stale rozwijać uczniów w możliwie najwszechstronniejszy sposób, trenując zarówno pod kątem samoobrony, jak i ogólnego rozwoju fizycznego i psychicznego.

Środy, godzina 19:30, tel. 508 548 850 ul. Jagiellońska 62, Szczecin

This article is from: