4 minute read
Klucz do ewangelizacji / Ponowne rodzenie
Klucz do ewangelizacji
„Jedna chwila prawdziwej adoracji ma większą war tość i przynosi więcej owoców niż najintensywniejsza działal‐ność, choćby to była działalność apostolska”. Pamiętam, że te słowa św. Jana Pawła II mocno mnie poruszyły, kiedy pierwszy raz je przeczytałam. Do dziś nie przestają mi towarzyszyć. U s t a w i a j ą m n i e „ d o p i o n u ”, k i e d y zaczynam bardziej skupiać się na tym, co robię „dla” Jezusa niż na byciu z Nim. Dlaczego to jest takie ważne? Spójrzmy na opis powołania Apostołów, który znajdziemy w Ewangelii wg św. Marka: „Potem [Jezus] wyszedł na górę i przy‐wołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy” (Mk 3, 13-15). Kolejność zadań, jakie Pan posta‐w i ł p r z e d D w u n a s t o m a , n i e j e s t przypadkowa. Najpier w mają Mu towarzyszyć, dosłownie „być z Nim”. D o p i e r o z t e g o w y p ł y w a k w e s t i a dyspozycyjności, aby mógł ich wysyłać na misję ewangelizacyjną i uzdalniać do posług i wspólnocie. Jeśli te dwie ostatnie rzeczy nie wynikają z tej pierwszej, stają się puste i bezowocne.
Advertisement
Pierwszym powołaniem ewangelizatora jest więc bycie z Jezusem, wsłuchiwanie się w Jego głos, w bicie Jego Serca. Nie damy ludziom tego, czego nie mamy. Nie damy nikomu Jezusa, jeśli sami nie będziemy w głębokiej relacji z Nim. Ale to nie wszystko. Misja ewangelizacyjna potrzebuje trwania przed Bogiem także z innego powodu. Świetnie go obrazuje pewna historia z Dziejów Apostolskich. Św. Paweł wraz z towarzyszami przyby‐wają do Filippi. Tam szukają miejsca, gdzie mieszkańcy gromadzą się na modlitwie, aby móc im opowiedzieć Dobrą Nowinę. W tym celu udają się nad rzekę i rozmawiają z kobietami. Podczas tego spotkania dzieje się coś niezwykłe‐go, co św. Łukasz relacjonuje w następu‐jący sposób: „Przysłuchiwała się nam też pewna bojąca się Boga kobieta z miasta Tiatyry imieniem Lidia, która sprzeda‐wała purpurę. Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła” (Dz 16,14). Lidia słuchała Pawła nie dlatego, że był doskonałym retorem (choć zapewne był) i miał niebywały warsztat ewangelizacyjny. Słuchała dlatego, że Pan otworzył jej serce…
Kluczem do ewangelizacji jest z jednej strony nasze napełnianie się Bogiem, wchodzenie w coraz większą zażyłość z Nim, a z drugiej modlitwa, aby Duch Święty otwierał serca tych, do których idziemy, bo bez Niego nasza misja się zwyczajnie nie uda.
S. MAGDALENA WIELGUS MISJONARKA CHRYSTUSA KRÓLA
Ponowne rodzenie
JAK BARDZO OCZEKIWANE SĄ STOPY TYCH, KTÓRZY ZWIASTUJĄ DOBRO! (RZ 10,14–15).
To bardzo ciekawe, że Pan Bóg wybiera sobie ze świata ludzi, którzy nie zakłada‐ją rodziny i nie rodzą dzieci, a jednak nie umierają bezpotomnie. On wyznaczył im specyf iczne zadanie – rodzenie dla Królestwa Niebieskiego. Święty Jan przybliża nam tę prawdę, przywołując słowa Jezusa: „Żaden człowiek nie może zobaczyć królestwa Bożego, jeśli się nie narodzi na nowo. […] Co urodziło się z ciała, pozostanie cielesne, natomiast co zrodziło się z Ducha, jest duchowe” (J 3, 6). Z kolei św. Paweł pisze do Galató‐w: „Moje dzieci, ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus ukształtuje się w was” (Ga 4, 19). Tak jak Bóg współpracuje z rodzicami w zrodzeniu potomstwa, tak współdziała z wybranymi przez siebie osobami w zrodzeniu duchowym tych, którzy są wezwani do Jego królestwa. W t e n w ł a ś n i e s p o s ó b m o ż n a zobrazować apostolstwo.
Jedną z form jego pełnienia jest praca wydawnicza. Publikacje, nad którymi pracujemy w naszym zgromadzeniu, m a j ą s t a n o w i ć k a n a ł y ł a s k i B o ż e j , którymi Pan chce się posługiwać. Nieraz otrzymujemy świadectwa osób, które doświadczyły czegoś podobnego. Pamiętam, że kiedyś podarowałem mojej koleżance książkę ks. T. Dajczera pt. Rozważania o wierze. Ona ją przeczytała, a potem przekazała innej naszej znajo‐mej. Ta druga koleżanka stwierdziła, że książka zmieniła jej życie. Pamiętam też młodą kobietę, która na of icjalnym spotkaniu wyznała, że nawróciła się dzięki Pismu Świętemu z komentarzem, które przygotowało i opublikowało nasze wydawnictwo. Inna znów osoba, kilkunastoletnia dziewczyna, napisała do naszej redakcji list, w którym poinfor‐mowała, że bardzo pomogła jej książka N. Nichole pt. Na czacie z Panem Bogiem.
Pełnienie apostolskiej posługi nie jest łatwe. Wymaga solidnej modlitwy, wielu wyrzeczeń, lat studiów i ciężkiej pracy, słowem: świętego życia. Jednak jak powiedział Pan Jezus: „Wasz smutek przemieni się w radość. Kobieta, gdy ma rodzić, przejmuje się, bo nadszedł jej czas. Kiedy jednak wyda na świat dziecko, zapomina o udręce z powodu szczęścia, że oto pojawił się na świecie człowiek” (J 16, 20-21).