Pg 12 2016

Page 1

Dublin, Cork, Drogheda, Galway, Kilkenny, Limerick, Naas, Waterford, Wexford, Belfast

Jesteśmy z Wami już 11 lat !

Wirtualne ciocie i wujkowie z Irlandii ROK XI 2016 R. (469) NR 12

WTOREK, 5.04.2016

CENA 1,79 EURO / 1,20 FUNTA

KRYZYS W IRLANDII TO PRZESZŁOŚĆ

strona 8

strona 10

Śmierdzące taksówki strona 7

Masz HIV?

Znalazł pracę na skrzyżowaniu

strona 5

strona 20

Zajączki nasze kochane! strona 15

l Porady prawne l Odszkodowania za wypadki oraz obrażenia osobiste l Prawo karne l Wykroczenia drogowe l Prawo rodzinne

AGNIESZKA SIWIERA:

tel. 083 300 8811 asiwiera@kodlyons.ie

31-33 Ushers Quay, Dublin 8, www.kodlyons.ie


2

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

If you want to advertise - call our agency! Tworzymy Chcesz zareklamować swoją firmę - zadzwoń! Polską Gazetę

RAZEM!

Jesteśmy otwarci na propozycje współpracy i chętnie zaangażujemy się w ciekawe projekty. Zainteresowanych podjęciem współpracy z Polską Gazetą prosimy o przesłanie propozycji na adres:

partnership@polska-ie.com PISZ DO NAS W SPRAWIE M.IN.: l barterów l patronatów l niestandardowych akcji l konkursów Jeśli chcesz podzielić się z nami swoją historią, przydarzyło Ci się coś ciekawego, szokującego, zabawnego, pisz na adres: partnership@polska-ie.com

100 lat temu prasa pisała

2000 RUBLI NA SEKUNDĘ. „Riecz" podaję, że Skobelew w ostatniem salem przemówieniu w Dumie, mówiąc o wydatkach wojennych, oświadczył, że wojna kosztowała Rosyę dotychczas 100 miliardów rubli. To znaczy, że każda sekunda wojny kosztuje Rosyę 2000 rubli. Ilustrowany Kuryer Codzienny, 14-03-1916 Za:100lattemu.pl

WIĘKSZEJ KRADZIEŻY z pomocą włamania dokonano, jeżeli się nie mylimy, już po raz drugi w tej zimie, u kupca i handlarza drobiu Matthesa przy ul. Głogowskiej. Włamywacze przywłaszczyli sobie większą ilość kur, kaczek, perliczek i innego drobiu, razem około 100 sztuk. Również wypróżnili wywłaszczyciele całe okno wystawne. Poszkodowany właściciel wyznaczył nagrodę na wyśledzenie złodziei. Kurjer Poznański, 14-03-1916 Za:100lattemu.pl

ODSTRASZAJĄCA KARA ZA FAŁSZOWANIE MLEKA. Pewna handlarka mleka w Berlinie, przyłapana na tem, że sprzedawała mleko,. w którem bylo 40 procent wody, skazana została sądownie na 60 mk , albo 20 dni aresztu, z tern, że aresztów;—dla odstraszającego przykładu — ma odsiedzieć w oknie wystawowem swe po własnego sklepu. Ilustrowany Kuryer Codzienny, 1403-1916 Za:100lattemu.pl

Tel. 086 37 27 947 angielski, polski Tel. 086 12 41 976 polski Redakcja tygodnika Polska Gazeta tel. kom. 00 353 (0) 863 727 947 Prosimy o kontakt w godzinach 11:00 do 16:00 od poniedziałku do piątku. Adres do korespondencji: 107 Amiens Street , Dublin 1

Edit orial Of fice Polska Gazeta: Please use numbers to contact with our Office: mob. 00 353 (0) 863 727 947 Please contact us 11 am – 4 pm from Monday to Friday

“ Zdaniem“ Stephena

Finding Polish

I am fortunate in many ways, one of which is that I work with a large number of Polish speakers so I get to listen to Polish being spoken every day. Now, I am not a Polish speaker, nor will I pretend to be, but I do know some words. Alas, they are very random words like “hour”, “strawberry”, “knees”, “house”, “Monday”, “dog”, “weekend”, etc. (excluding the so-called “bad” words, of course, which are used with such a very high frequency in most casual conversation that you’ll probably already know those ones yourself). The reason for this randomness is that I’ve learned these words ad hoc. And because of this there is a common occurrence for me in work where I would be near Polish colleagues who are having a conversation in Polish and I would understand maybe one word in each sentence. At first, it was difficult and, to be honest, it was tiring trying to keep up, but the more I’ve learned the more I understand and though I still don’t understand even half of what is being said I can now enjoy listening to and trying to piece together such conversations. For instance, I might understand that two people are talking about their weekend… that they were at home… Bożena or Jurek, or whoever, were there… that beer was involved… and that they were working on Monday…. The frustration I used to feel in this situation was abated by my making a game of trying to imagine what is being said. Obviously, the conversation could have been that the speaker was “in Jurek’s house all weekend getting drunk because he broke up with Bożena”… or, that “Bozena and Jurek’s first wedding anniversary was on Monday so they celebrated all weekend at their house where there was free beer”… or, of course, that “next weekend Jurek’s daughter, Bozena’s, is having a birthday party and because she doesn’t drink there will be no beer, but at least there’ll be no hangover on Monday.” As you can imagine, any one, or none (most likely none) of these possible conversations could be what was actually being said. And, while I don’t expect that I am correct when I, admittedly, snoop on a conversation that I don’t understand, albeit for educational purposes (I am not a manager of any Polish speakers so there is no professional conflict), I have been able to hold my focus only by constructing the wildest conversations I can create from the nuggets that I understand. So, for example, in my mind, “Bożena and Jurek were discovered, shipwrecked, on a desert island at the weekend having lived on nothing but beer and nuts and while they were malnourished and dehydrated they will, indeed, of course, be back in work on Monday.” For those who only know a few Polish words and are having trouble in conversations where everyone is speaking Polish, remember, you’ll know at least three or four words, and if you listen, they will pop up sooner or later. Just hang in there, I know it’s tiring listening out for a small glimpse of familiarity in a torrential downpour of unfamiliar sounds, but the more your learn the easier it gets, especially if you learn everyday words like “car”, “tea”, “coffee”, “week”, “make”, “go”, “come”, “difficult”. It also helps a lot if you seek out words that you know will be commonly used, for example, if your Polish friends are Mixed Martial Arts fans then at least one of the words for “fight”, “grapple”, “kick”, “elbow”, “nasty”, “bloody”, or “champion” will be in almost every sentence on a fight night. How you choose to construct those sentences in your own mind is entirely up to you. But the fighters’ names are the same in every language and if you ask for help, you’ll almost always get it. Stephen Fahey stephen.w.fahey@gmail.com

Wydawca/Publisher: PM TRANS PRESS Mariusz Garski tel. 00 353 (0)863 727 947, Adres do korespondencji: 107 Amiens Street, Dublin 1 e-mail: polskagazeta@polska-ie.com Redaguje – zespół / Compiled by - the team. Redaktor naczelna/editor: Aneta Kubas, aneta@polska-ie.com. Skład/łamanie: Redakcja tygodnika PG. Współpraca/contributors: Barbara Mebtouche, Jacek Jaszczyk, Tadeusz Krotos, Zbigniew Greźlikowski, Renata Zasada, Krzysztof Schramm , ksiądz dr hab. Robert Kaczorowski , Wojciech Białek, Agnieszka Adamska, Sławek Norberczak, Piotr Słotwiński, Monika Burzyńska, Bogdan Feręc, Stephen Fahey, Iwona Mazurek – Orłowska, Joanna Sztandera. Korespondenci: Olga Slattery, Paweł Skura, Dariusz Deptalski, Grzegorz Szafraniec, Paweł Ładniak. Dystrybucja / distribution of Polska Gazeta: mob. 087 99 30 555, 089 44 00 374 www.polska-ie.com. Nakład: 6.000 sztuk Redakcja zastrzega sobie pełne prawa do edytowania I skracania artykułów. Prawa autorskie są zastrzeżone i należą tylko i wyłącznie do wydawcy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń wykonywanych przez PM Trans są wyłączną własnością wydawcy tygodnika Polska Gazeta. Wykorzystywanie ich w jakikolwiek sposób poza tygodnikiem Polska Gazeta bez zgody wydawcy jest naruszeniem praw autorskich.

partnership@polska-ie.com polskagazeta@polska-ie.com

Ważne informacje DUBLIN

Telefon alarmowy 999 lub 112 FAS Head Office tel. (+353-1) 607 05 00. email: info@fas.ie Revenue tel.1890 33 34 25 email: dublinregoff@revenue.ie Social Welfare Appeals Office tel.1890 74 74 34 email: swappeals@welfare.ie Citizens Information Centre tel.1890 777 121 email: information@citizensinformation.ie Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej tel. (+353-1) 283 08 55 email: info@dublin.polemb.net Wydział Konsularny Ambasady RP tel. (+353-1) 871 80 20 email: dublin.consul@msz.gov.pl Polski Ośrodek Społeczno - Kulturalny tel. (+353-1) 676 25 15, email: info@poskdublin.org Duszpasterstwo Polskie w Dublinie tel. (+353) 87 239 32 35 email: duszpasterstwo@polish-chaplaincy.ie Redakcja Polska Gazeta mob. 00 353 (0) 863 727 947 email: polskagazeta@polska-ie.com Polonia Transport tel. (+353-1) 834 94 38 email: poloniatransport@dublin.com Medicus Medical Centre tel. (+353-1) 868 61 21 www.medicus.ie EMC Health Care tel. (+353-1) 443 45 40 www.emc-healthcare.ie CORK

FAS tel. (+353) 21 485 62 00, email: info@fas.ie Revenue tel. (+353) 21 602 70 00 email: corkeast@revenue.ie email: corksouthwest@revenue.ie email: corknorthwest@revenue.ie Social Welfare tel. (+353) 21 480 68 00 Duszpasterstwo Polskie w Cork Ks. Piotr Galus tel. (+353) 87 695 1913, email: gpiotr@msn.com Ks. Kazimierz Nawalaniec tel. (+353) 87 268 0504 email: zulu61@tlen.pl Stowarzyszenie Polonijne My Cork email: info@mycork.org Medicus Medical Centre tel. (+353) 21 450 09 08 GALWAY

FAS tel. (+353) 91 534 400, email: info@fas.ie Revenue tel. (+353) 91 547 700, email: galwaycounty@revenue.ie Social Welfare tel. (+353) 91 500 800 LIMERICK

FAS tel. (+353) 61 207 980, email: info@fas.ie Revenue tel. (+353) 61 212 700 email: limerickdistrict@revenue.ie Social Welfare tel. (+353) 61 212 200 Duszpasterstwo Polskie w Limerick ks. Szymon Czuwara tel. (+353) 87 622 55 26, email: szymon@ldo.ie Ks. Artur (+353) 87 41 10 997, email: z.artur@wp.pl WATERFORD

FAS tel. (+353) 51 862 900, email: info@fas.ie Revenue tel. (+353) 51 862 100 email: waterford@revenue.ie Social Welfare tel. (+353) 51 356 000 Duszpasterstwo Polskie w Waterford ks. Emil Adler tel. (+353) 87 418 22 23 EMC Health Care tel. (+353) 51 353 920 www.emc-healthcare.ie

Współpraca! Jeśli jesteś osobą kreatywną. Znasz dobrze język angielski. Posiadasz doświadczenie w promocji i marketingu. Posiadasz wolny czas. Chcesz dodatkowo dorobić

Nawiążemy z Tobą współpracę a Ty będziesz mógł pozyskiwać reklamy do naszego tygodnika Napisz do nas: partnership@polska-ie.com


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

3

Caffe Nero zatrudni 350 osób

Co 15 minut Irish Rail zmienia plany wprowadzenia nowego rozkładu jazdy DART i pociągi nadal będą kursować, co 15 minut. Nowa częstotliwość kursowania pociągów miała zostać zwiększona do 10 minut, co powinno zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na usługi przewozowe mieszkańców Dublina, utrzymuje Irish Rail. Na ten plan nie zgodzili się jednak kolejarze i rozpoczęli akcję protestacyjną. Ta z kolei doprowadziła do strajków i zapowiedzi kolejnych przerw w kursowaniu pociągów. Mizerny efekt przyniosły także negocjacje w Komisji Stosunków Pracy, które były wielokrotnie przerywane, a kolejarze nieustępliwie bronili swojego stanowiska. Ze względu na małą elastyczność maszynistów DART, których reprezentują SIPTU i NBRU, właściciel kolei podmiejskiej podjął decyzję o przełożeniu terminu wprowadzenia nowego rozkładu jazdy pociągów. Zarząd Irish Rail twierdzi, że przesuwając bezterminowo czas wprowadzenia zmian, zabezpieczył pasażerów

przed groźbą strajków kolejarzy DART i teraz będzie mógł prowadzić rozmowy bez żadnej presji. Władze DART zapewniają, że nie zrezygnowały z planów i będą one wprowadzone, aby ułatwić dojazd do pracy i rozładować tłok w pociągach. SIPTU i NBRU zarzuciły Irish Rail zakłamywanie faktów, a główną nie-

ścisłością miało być zatrudnienie większej ilości maszynistów, co do tej pory, podobno nie miało miejsca. SIPTU zarzuca również szefostwu spółki brak odpowiedniego dialogu i nieodpowiedniego podejścia do kwestii płacowych. Impas trwa, choć unikniemy ponownych przestojów DART-u. (BF)

Przedstawiciele sieci kawiarni Caffe nero podały do informacji publicznej wiadomość o planach rozwojowych spółki. Sieć powiększy się w tym roku o kolejnych 40 lokali w Irlandii, co wiąże się ze stworzeniem łącznie 350 miejsc pracy. Obecnie w Irlandii znajduje się pięć kawiarni w Dublinie i jedna w Drogheda. Caffe Nero oprócz wielu odmian kawowych napojów, oferuje także posiłki, jak tosty, sandwiche, ciasta, sałatki i dania typu pasta. Na pracę mogą liczyć głównie osoby do sprawnej obsługi klienta i zaplecza kuchennego. Firma powstała w 1997 roku i dziś posiada 571 lokali na Wyspach generujących przychód w wysokości 240 mln funtów (306 mln euro). Szczegóły na temat pracy w Caffe Nero zamieszczono na stronie internetowej www.careers.caffenero.com. Osoba na stanowisku baristy zarobi ok. 7.10 Ł na godzinę oraz uzyska bogaty pakiet socjalny. ps

KRYZYS TO PRZESZŁOŚĆ

Godzinę do pracy Ceny domów w Dublinie skłaniają potencjalnych nabywców do poszukiwania nieruchomości nawet w dużej odległości od pracy i dojeżdżali do niej grubo ponad godzinę. Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Real Estate Alliance, w którym okazało się, że największy wpływ na decyzję o zakupie domu w stosunkowo dużej odległości od miasta, mają ceny nieruchomości. Nowi nabywcy godzą się z niedogodnością podróży trwającej nawet 80 minut, aby w ogóle móc myśleć o zakupie domu. Sytuacja jest powtórką tej z 2006 roku, kiedy wiele osób pracujących w stolicy, wyjeżdżało z domu o 5 rano, aby dotrzeć na czas do pracy. Pierścień, w którym pracownicy z Dublina poszukują mieszkań, przesunął się już tak daleko, że należy niekiedy pokonać pół kraju, aby dojechać do pracy. Nie jest niczym nadzwyczajnym, zakup domu w Laois lub Offaly, gdzie ceny mieszkań są znacznie niższe, niż w stolicy i jej miastach satelickich. W ostatnim czasie ceny w okolicy Dublina wzrosły może nieznacznie, bo zaledwie o 1,31%, jednak średnia cena podmiejskiego domu z trzema sypialniami, wynosi tu ponad 209 tysięcy euro. W miastach oddalonych od stolicy od 70 do 100 km, czyli obecnie najbardziej atrakcyjnej dla nowych nabywców, ceny wzrosły o wiele więcej, czyli prawie 10%, jednak cena takiego samego domu kształtuje się na poziomie nieco ponad 125.000 €. W badaniu ujawnił się też kolejny trend, a ten może być spowodowany ostrymi przepisami hipotecznymi. W tym roku pierwszy raz od ponad dwóch lat wzrosła ilość osób, które kupują dom lub mieszkanie za gotówkę. Z ogólnej rocznej sprzedaży mieszkań, aż 36% klientów stanowią kupujący gotówkowi. Najwięcej transakcji, w których rozliczenia za zakup prowadzone były w formie gotówki, miało miejsce w najbogatszych rejonach, czyli Dublinie, Dublinie 6 i Dun Laoghaire. Wiek nabywców waha się w przedziale od 25 do 40 lat. (BF)

Tempo wzrostu gospodarczego sięgnęło w ubiegłym roku 7,8 proc. i było największe do 15 lat – czytamy na łamach „Financial Times”. – Irlandia jest w tej chwili najszybciej rozwijającą się gospodarką eurolandu. Po kryzysie z jakim zmagała się gospodarka Zielonej Wyspy niemal nie ma śladu. Wydatki państwa spadają (o 6,8 proc.), a konsumentów rosną (o 3,1 proc. w ostatnim kwartale ub. r.).

KALENDARIUM OKAZJONALNE 5 kwietnia – Dzień Drzew 5 kwietnia - Dzień Bez Makijażu 5 kwietnia - Dzień Grzeczności za Kierownicą 6 kwietnia – Dzień upamiętnienia ludobójstwa w Rwandzie 7 kwietnia – Dzień Pracownika Służby Zdrowia 8 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Romów 9 kwietnia – Dzień Bohaterów (Filipiny) 10 kwietnia – Dzień Bandurka 10 kwietnia - Dzień Lotnictwa Wojskowego 11 kwietnia – Dzień Radia 11 kwietnia - Dzień Osób z Chorobą Parkinsona

INTERNETOWY SKLEP WĘDKARSKI Zapraszamy wszystkich wędkarzy do odwiedzenia naszego internetowego sklepu .Jesteśmy oficjalnym dystrybutorem zanęt wędkarskich firm Boland i Goldfish na terenie Irlandii i UK . Organizujemy wyjazdy na wielkie sumy i karpie nad rzekę Ebro w Hiszpanii. Służymy pomocą w doborze sprzętu oraz ogólnymi poradami wędkarskimi.

Strona internetowa naszego sklepu: www.matrixfishing.eu Kontakt telefoniczny do nas 085 760 0801

Jak grzyby po deszczu przybywają kolejne inwestycje (wzrost brutto o 28 proc.). W górę idzie także eksport (o 16 proc.) i import (o 15 proc.). Cieniem na przyszłość irlandzkiej gospodarki kładzie się jednak widmo Brexitu. Bo to właśnie Wielka Brytania jest najbliższym i największym partnerem handlowym Dublina. MarSo


4

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

POLACY SĄ MAŁO AKTYWNI W POSZUKIWANIU PRACY Większość poświęca na ten cel maksymalnie dwie godziny tygodniowo. Blisko 65 proc. osób deklaruje, że szuka nowej pracy – wynika z badania Pracuj.pl. W poszukiwaniach jesteśmy jednak mało aktywni. Większość osób poświęca na ten cel maksymalnie dwie godziny tygodniowo, a miesięcznie wysyła CV do pięciu pracodawców. Co czwarty badany czeka, aż wymarzona praca znajdzie się sama. – Najpopularniejszym źródłem poszukiwania pracy jest internet, przede wszystkim portale rekrutacyjne. Z tych źródeł korzysta 90 proc. osób szukających informacji o ofertach pracy i nowych pracodawcach. Bardzo popularne są też strony karier firm, więc pracodawcy powinni na nie zwracać uwagę. Co drugi kandydat, który szuka pracy, wchodzi na strony potencjalnych pracodawców i tam przegląda oferty – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Izabela Bartnicka, ekspertka Pracuj.pl. Jak wynika z badania Pracuj.pl „Specjaliści na rynku pracy”, za nowym zatrudnieniem rozgląda się 65 proc. osób. Większość z nich skupia się na przeglądaniu stron internetowych, blisko połowa korzysta też z rekomendacji znajomych i rodziny na temat tego, gdzie warto składać aplikacje, gdzie są lepsze warunki rozwoju i bardziej atrakcyjne wynagrodzenie. Większość poszukujących nowego zajęcia jest jednak mało aktywna. – Co czwarta osoba, która rozgląda się za nowym zatrudnieniem, wysyła średnio w miesiącu od 5 do 10 CV. Tylko 9 proc. osób bardzo aktywnie poszukuje pracy i wysyła do 20 życiorysów w miesiącu – zaznacza Bartnicka. 60 proc. osób na szukanie pracy tygodniowo poświęca jedną lub dwie godziny (odpowiednio 24 i 35 proc.). Skuteczne poszukiwanie pracy wymaga natomiast nie tylko konsekwencji, lecz także zaangażowania czasowego. Dwie godziny tygodniowo to zdaniem specjalistów zdecydowanie zbyt mało. Zaledwie 7 proc. przeznacza na szukanie pracy powyżej 6 godzin tygodniowo. Blisko co trzeci badany wskazuje, że szukanie pracy jest dla niego dość trudne, dla 34 proc. – trudne i bardzo trudne. – 25 proc. osób nieszukających pracy twierdzi, że nie wyobraża sobie, że mogłoby znaleźć lepszą pracę. To mało optymistyczny obraz tego, co myślimy o sobie jako kandydatach oraz jak wyobrażamy sobie naszą karierę – tłumaczy Bartnicka. Polacy często zdają się na los i pozostają bierni. Co czwarty badany deklaruje, że sam nie szuka innego zatrudnienia i czeka, aż wymarzona praca znajdzie jego. Część osób (15 proc.) wskazuje, że na poszukiwania nie ma czasu, zaś 8 proc., choć chciałoby mieć lepszą pracę, jednak ze względu na niechęć do zmian, nie chce jej szukać. – Dla 6 proc. udział w procesie rekrutacyjnym jest zbyt dużym stresem. Co istotne, tylko 1 proc. ankietowanych deklaruje, że nie szuka pracy, bo uważa, że nie ma wystarczających kompetencji, aby ją zmienić – podkreśla Izabela Bartnicka. – newseria.pl, fot. Gangplank HQ (PR) Artykuł dzięki uprzejmości portalu Patriot24.net

KANCELARIA PRAWNA PROFESJONALIZM, 30 LAT DOŚWIADCZENIA

ODSZKODOWANIA: WYPADKI DROGOWE, PRZY PRACY, W MIEJSCACH PUBLICZNYCH

ZANIEDBANIA MEDYCZNE

Magdalena Nowacka, mob. 087 900 1488 magda@andersongallagher.ie www.andersongallagher.ie 29 Westmoreland Street, Dublin 2 W sprawach spornych prawnik nie może ustalać wynagrodzenia jako procentu od uzyskanej kwoty. Klient nie ponosi żadnych kosztów do czasu zakończenia sprawy. Płacimy za raporty medyczne.

Niższy VAT na mieszkania Problem drogich mieszkań zmusił część politycznej elity do zajęcia się problemem i złożeniem do debaty nowych rozwiązań podatkowych. Fine Gael proponuje, aby podatek od towarów i usług został obniżony, jednak będzie dotyczył jedynie nowych mieszkań i domów. Propozycja ma się wpisywać w program walki z kryzysem mieszkaniowym w Irlandii, a także być pomocą przy zakupie domu. Kwestia mieszkań jest głównym tematem podczas rozmów koalicyjnych i na te sprawy zwracają uwagę ewentualni współpracownicy partii Kenny’ego. Zaproponowano, aby obecnie obowiązująca stawka podatku VAT na nowe mieszkania, która wynosi 13,5 procent, została obniżona do 9 proc. i

stała się pierwszą z szeregu zmian. Wg Fine Gael taki zabieg obniży koszty zakupu domów i automatycznie zwiększy możliwości uzyskania kredytów mieszkaniowych. Zaproponowano również kolejne rozwiązanie i pojawiła się idea przeglądu limitów w kredytach hipotecznych. Proponuje się, aby wraz z Bankiem Centralnym Irlandii dokonać szczegółowej analizy dostępności kredytów, a także poziomów, kiedy

przyznanie kredytu staje się niemożliwe i dokonanie zmian przepisach, co zmusi banki do zmiany polityki hipotecznej i zwiększy pulę potencjalnych kredytobiorców. Do rozmów ma zostać zaproszona również Komisja Ochrony Konsumentów, a ta będzie ciałem doradczym, które pomoże w opracowaniu przepisów przyjaznych planującym zakup nowego domu. (BF)

OPŁATY NIEODWRACALNE Prawnicy przeanalizowali sytuację prawną opłat za wodę i doszli do wniosku, że przepisy w tej sprawie są jasne, a wprowadzone opłaty nieodwracalne. „Nie ma możliwości prawnej, aby w zgodzie z przepisami UE cofnąć lub zawiesić opłaty za wodę”, mówią eksperci analizujący prawo unijne, których o opinię poprosiła spółka matka Irish Water. Opłaty podzieliły skutecznie społeczeństwo i polityków w kraju, a to stało się właściwie podstawą trwającego kryzysu parlamentarnego i problemów z utworzeniem nowego rządu, dodają prawnicy. Jednak należy mieć na uwadze, iż kraje członkowskie z mocy prawa, zobowiązane są do przestrzegania wszystkich dyrektyw Unii Europejskiej, a

Cytat Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce ci się płakać. Zadzwoń do mnie... Nie obiecuję, że cię rozbawię, ale mogę płakać razem z tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić... Nie obiecuję, że cię zatrzymam, ale mogę z tobą pobiec. Jeżeli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie... Obiecuję być wtedy z tobą i być cicho. Ale jeżeli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie szybko. Mogę cię wtedy potrzebować. autor nieznany...

ewentualne odstępstwa możliwe są, jedynie po uzyskaniu zgody Rady Europy. W tym jednak momencie nie ma żadnej zgodnej z prawem opcji zniesienia opłat, co potwierdzają prawnicy Garrett Simons i Michael Collins. Wprowadzenie przez rząd Endy Kenny’ego opłat za wodę odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami, a także po okresie ochronnym Irlandii, która uzyskała możliwość odroczenia wprowadzenia opłat za wodę. Obecny stan prawny jest niezwykle przejrzysty i ustawodawca unijny, jasno określił, w jakich sytuacjach można ubiegać się o zawieszenie opłat za media, w tym przypadku wodę. Irlandia już wcześniej wykorzystała takie możliwości i nie może starać się o ponowną zgodę na zniesienie opłat. Istnieje oczywiście pewna możliwość, na którą rządzący dotychczas się nie zdecydowali, czyli wystąpienie do Rady Europy o czasowe zawieszenie opłat wodnych. To jednak rozwiązanie, nie pomoże przeciwnikom płacenia za wodę w żadnym stopniu, ponieważ po pierwsze Rada

Europy wcale nie musi się na nie zgodzić, a po drugie, może obowiązywać tylko w ograniczonym czasie. Co wynika z tej informacji ? Drodzy Państwo, część głosujących najzwyczajniej w świecie została oszukana przed wyborami, a świadomie zrobiła to Fianna Fail, która negocjowała warunki zawieszenia wprowadzenia opłat za wodę w Irlandii i dokładnie wiedziała, jakie są dalsze konsekwencje prawne podpisanych umów. O takich ustaleniach nie musieli wiedzieć posłowie niezależni, którzy chcą zniesienia opłat, ale każda z partii, która zasiadała w parlamencie przed 2011 rokiem, doskonale zdawała sobie sprawę, że takie przepisy zostały podpisane przez rząd, który tworzyła Fianna Fail. (BF)

Liczba tygodnia

Niemal połowa Polaków ma w domu zwierzę. 83 proc. z nich ma psa, 44 proc. kota, a około 5 procent papużki lub inne ptaki.


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

MNIEJ MORDERSTW Ilość morderstw w 2015 roku spadła w Irlandii o 42 procent, jednak o kilkanaście wzrosła ilość gwałtów. 22 morderstwa mniej popełniono w porównaniu do roku 2014, gdzie policja zanotowała 52 takie przypadki, ale do wyniku z 2015 roku należy dodać 2 zabójstwa oraz 25 zgonów zakwalifikowanych, jako przestępstwa drogowe. CSO publikując statystyki Gardy, mówi również, iż znacząco, bo o 15 proc. wzrosła ilość przestępstw seksualnych i wyniosła łącznie 2361 przypadków. Wzrosła też liczba gwałtów i w porównaniu do 2014 roku, gdzie takich przypadków było 476, zbliżyła się do prawie 540. W roku ubiegłym zanotowano również 26.246 włamań i w porównaniu do 2014 było ich mniej o 5%. W 2015 roku spadła o 14 procent ilość tzw. włamań poważnych, które naraziły

poszkodowanych na duże straty materialne. Napady i porwania spadły o 2% i było ich 2584, o czym donosi Central Statistics Office. Niestety są także gorsze informacje i w porównaniu do 2014 roku, ilość prób szantażu i wymuszeń wzrosła o 150%, co zamyka się ilością

52 przypadków. Spadła ilość przestępstw, których podłożem były narkotyki i z notowano ich 15.128, co jest wynikiem niższym o niecałe 5%. 10.979 osób zostało ukarane za posiadanie narkotyków na tzw. własny użytek i jest to spadek o 2,6%. (BF)

FELIETON. MOJA AGENTURALNA PRZESZŁOŚĆ Polowanie na czarownice trawa i czystki w mediach przybrały formę absurdu to skłoniło mnie, aby przyznać się do swojej przeszłości oraz ujawnił ciemne strony swojego życia. Urodziłem się w czasach kiedy Polską władał Edward Gierek, czyli w 1972 roku, czas narodzin skłonił mnie, a właściwie moich rodziców, żeby siłą wtłoczyli mnie w koła komunistycznej machiny i nieświadomego swej socjalistycznej wartości, wysłali do żłobka. W tej instytucji przebywałem wraz z innymi przedstawicielami młodego pokolenia Polaków, a poznani tam ludzi mieli wpływ na dalsze moje losy. Po pierwsze nauczyli mnie korzystać z komunistycznego nocnika, który używany był przez kolejne lata mojej wczesnej młodości. System upominał się o mnie nadal i jako już lekko ukształtowany umysł, zostałem odesłany do przedszkola miejskiego, w którym proces komunizacji przebiegał bardziej intensywnie. Panie przedszkolanki uczyły przyszłego komunistę zabaw społecznych bez użycia maszyn i urządzeń elektronicznych, co zaowocowało umiejętnością własnoręcznego posługiwania się długopisem oraz sprawnym liczeniem do dziesięciu. Moje przedszkolne sukcesy dały podstawy, abym został wytypowany do drogi naukowej i kolejny raz mnie przeniesiono. Tym razem była to szkoła podstawa, również komunistyczna. Tutaj proces wtłaczania we mnie kłamliwej wiedzy postępował, a jawnym tego przykładem niech będzie była już planeta Pluton, którą tak kazano mi nią nazywać. Było też kilka innych fałszujących historię faktów, ale te zostały wyjaśnione po 89 roku. W każdym razie na okres edukacji podstawowej datuje się mój pierwszy kontakt z systemem socjalistycznym i zostaję przyjęty w szeregi ZHP. Moja szczera i oddana działalność w Związku, czyli dobrowolne wyjazdy na obozy letnie i akcje zimowe, doprowadza mnie na harcerskie szczyty i zostaję obozowym kucharzem. Tu zaczyna się dopiero prawdziwie tajna współpraca z władzami Związku Harcerstwa Polskiego, gdyż na jednym z letnich wyjazdów, wciskamy narybkowi w szeregach organizacji, że pałaszują podczas obiadów udko z kurczaka, które w rzeczywistości było króliczą nogą. Ten fakt zacieśnia moją współpracę z kadrą i wspólnie przez kolejne lata uczestniczymy w procesie kulinarnego za-

fałszowywania wszystkiego, co można sfałszować. Nasze podłe zachowanie nie ogranicza się jedynie do działania na szkodę młodych żołądków i umysłów, które pośrednio uczymy oszukiwać, a prowadzimy otwarty proces edukacji ZHP, czyli ociekającej komuną wiedzy o przeszłości. Niestety w czerwcu 1989 roku, urywa mi się czerwone koryto i siłą rzeczy staję się śpiochem, czyli utajonym agentem systemu, który czeka, żeby uderzyć przy pierwszej nadarzającej się okazji. Czas bezideowości trwa długo i dopiero po roku 1999, ponownie zaczynam działalność, która ma na celu niszczenie drugiej, trzeciej, a nawet czwartej RP. Podejmuję bowiem współpracę z lokalną prasą, w której zamieszczam cotygodniowe felietony o zabarwieniu ideologiczno-kulinarnym, czyli promuję niezdrowy styl życia, przypominając, że w czasach komuny mieliśmy lepsze wyroby przemysłu wędliniarskiego. Próbując zburzyć demokrację, prezentuję też na łamach jednej z gazet oryginalne przepisy produkcji wędlin, które pochodzą z czasów towarzysza Wiesława i prezydenta Bieruta, który wrócił do Polski w ruskiej trumnie. Po kilku latach realizacji tej ciemnej karty w moim życiorysie przychodzi opamiętanie i czując potrzebę uwolnienia kraju od mojej niszczycielskiej działalności, udaję się na zachód. Nie jest do końca pewne, czy przypadkiem nie zostałem przysłany tutaj przez obcy, czytaj ruski wywiad lub nawet PO, ale to może wyjść na światło dzienne dopiero za kilkanaście lat, kiedy ktoś spróbuje prześledzić mój życiorys. Tak czy inaczej, całkiem niedawno stałem się innym sortem i stoję tam, gdzie stało kiedyś ZOMO, a internowany nie byłem, co może świadczyć, że agentu®alna przeszłość nie jest mi obca, czy nawet nadal realizowana. TW – Bogdan, pseudonim Chochla.

If you want to advertise - call our agency! Chcesz zareklamować swoją firmę - zadzwoń! Tel. 086 37 27 947 angielski, polski Tel. 086 12 41 976 polski

partnership@polska-ie.com polskagazeta@polska-ie.com

5

Masz HIV ? Rosnąca w Irlandii ilość przypadków zakażeń wirusem HIV, przyczyniła się do uruchomienia nowego projektu szybkiego diagnozowania choroby. Nowa usługa będzie dostępna w kilku miejscach Irlandii, a co istotne będą to bary, puby i dyskoteki. Program jest wsparciem dla konwencjonalnych metod wykrywania zakażeń, a łącznie z nim prowadzona będzie kampania medialna, która ma rozpropagować akcję, wśród osób homo i biseksualnych. Lekarze twierdzą, iż duża ilość osób ma opory przed udaniem się na wykonanie testu, a zmiana miejsca badania, może wpłynąć na częstsze kontrole stanu zdrowia. Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło na program 150.000 € i na początku zostanie uruchomiony w Dublinie. Wraz z ministerstwem program prowadzą Centra Zdrowia Seksualnego z Cork i Limerick. Po Dublinie testy będą dostępne jeszcze w dwóch miastach, ale do tej pory potwierdzono tylko lokalizację, czyli Pantibar na Capel Street w Dublinie. Właścicielem baru jest Rory O’Neill (Panti Bliss), co wyjaśnia, dlaczego akurat tam będzie działał program. (BF)

Ursula's Hair Boutique Tuam road, retail centre Galway Poszukuje Fryzjerów - stylistów do pracy full/part time

Wymagane * Minimum 5 lat doświadczenia w zawodzie *Dyspozycyjność *Znajomość języka angielskiego Gwarantujemy dobre wynagrodzenie ,szkolenia . Osoby zainteresowane prosimy o kontakt Urszula -091 753 825 Ursula'sHairBoutique is pleased to say we are looking for a new hair stylist who is flexible,friendly and professionally skilled in cutting & colouring with minimum 5 years experience, Please call Ursula on 091 753 825


6

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Świąteczny zajączek w “Góralskiej Chacie”

W Wielki Piątek sklep “Góralska Chata” w Ballyhaunis (hrabstwo Mayo) zorganizował świąteczne atrakcje dla swoich klientów. Na przybyłych czekał poczęstunek z gorącym żurkiem na czele. Świąteczny zajączek rozdawał dzieciom czekoladowe jajeczka.

- Wydarzenie bardzo się udało, rozdaliśmy mnóstwo słodyczy. Nawet Irlandczycy zatrzymywali się, by ich dzieci zrobiły sobie zdjęcie z zajączkiem – mówi właściciel sklepu. Na 6 kwietnia zaplanowana jest już kolejna impreza – tym razem z okazji roczku sklepu. (KA)

Spokojnie, to tylko – strajk

Rozmowa Wracając do domu w piątkowy wieczór, wdałem się w rozmowę z taksówkarzem, który zapytał mnie, dlaczego nie pojechałem na święta do domu ? Zgodnie z prawdą powiedziałem, że zatrzymały mnie tutaj obowiązki i częściowo pewna odmienność świąt. To jednak nie zraziło kierowcy, który na początku przeprowadził przesłuchanie na okoliczność moich upodobań alkoholowych, a po zaskakującej, przynajmniej dla niego informacji, że jestem właściwie abstynentem, zaczął swój wywód. Powiedział mianowicie, że my (Polacy) lubimy spędzać święta w swoim kraju, ponieważ możemy wtedy dużo pić. Na to odparowałem, że Irlandczycy wcale nie ustępują nam w tej konkurencji, a mam wrażenie, że przynajmniej w Galway, piją znacznie więcej, niż Polacy. Oczywiście taksówkarz nie zgodził się

ze mną i stwierdził, że częściej wozi pijanych Polaków, niż Irlandczyków. Tu odezwała się we mnie przyrodzona mi złośliwość i poinformowałem „drajwera”, że po pierwsze, wozi nas częściej, bo stać nas na taksówki, więc używamy ich przy każdej nadarzającej się okazji, a poza tym, nie lubimy prowadzić swoich samochodów po

spożyciu alkoholu, co nie jest obce jego rodakom. Riposty zza kółka nie było i w ciszy pokonaliśmy resztę trasy. Zastanowiłem się jednak nad słowami taksówkarza i zrobiło mi się trochę przykro, że nadal pokutuje o nas taka opinia wśród Irlandczyków. BF

Osoby, które chciały udać się w ubiegły czwartek do Francji, musiały zmienić swoje plany, ponieważ tam właśnie był prowadzony strajk kontrolerów ruchu lotniczego. Większość lotów zarówno do, jak i z Francji została odwołana, a przewoźnicy apelowali, aby informacji o zmianach szukać na ich stronach internetowych. Od północy dodzwonienie się na infolinię operatorów lotniczych graniczyło z cudem, a centra informacji miały pełne ręce roboty. Podobnie było z samolotami, których trasy przebiegają nad Francją, a to z powodu zmiany tras. Nie zostały oczywiście odwołane, ale zmiana trasy przelotu wywoła spore opóźnienia i zamieszanie na europejskim niebie. Ryanair aktualizował informacje na swojej stronie internetowej na bieżąco, a także za pośrednictwem poczty elektronicznej i tzw. sms-ów. (BF)


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

7

Zdążyć przed cukrzycą

Konrad Gaca Początkiem kwietnia przypada Światowy Dzień Zdrowia ustanowiony przez WHO. W tym roku upłynie od pod hasłem: „Pokonaj cukrzycę!”. Obecnie na tę chorobę cierpi ok. 350 mln osób na całym świecie – 90% z nich, na cukrzycę typu 2, która zazwyczaj jest skutkiem nadwagi i otyłości. Zgodnie w prognozami Światowej Organizacji Zdrowia, do 2030 cukrzyca stanie się 7 najczęściej występującą przyczyną zgonów. Wielu moich pacjentów zdążyło rozpocząć terapię nadwagi i otyłości przed pojawieniem się u nich cukrzycy. Jedną z takich osób jest Jerzy „Elvis” Telesiński, dziennikarz radiowy,

który zdawał sobie sprawę, że prędzej czy później będzie miał do czynienia ze schorzeniami spowodowanymi otyłością, chyba... że do tego czasu uda mu się zredukować wagę. Tak też się stało! Rezultat pana Jerzego to minus 47 kg i wielka wygrana w wyścigu o zdrowie. Poznajcie jego historię... ZMIANA?! To nie żadna zmiana, to zupełnie NOWY JA! I o to, że schudłem, chodzi tu najmniej... Nazywam się Jerzy "Elvis" Telesiński i mam 35 lat. Niewykluczone, że już się słyszeliśmy, bo jestem dziennikarzem Radia Złote Przeboje. Kiedyś ważyłem 134 kg. Zrzuciłem 47, ale zmiana wagi jest tylko "w prezencie", przy okazji wielkiej zmiany w głowie, bo walka z nadmiarem kilogramów i wszystkim, co z nimi związane, zaczyna się właśnie w głowie!

Całe życie było mnie w nadmiarze i całe życie mi to przeszkadzało, choć w pewnym momencie, już chyba z bezsilności, po prostu przyzwyczaiłem się do swojego wizerunku. Uciszałem, zadeptywałem dyskomfort. Przecież ludzie z nadwagą kojarzą się z jowialnymi, ciepłymi ludźmi z poczuciem humoru - smutna bzdura. Dopiero trzy lata temu, mikrokroczkami zacząłem wprowadzać ZMIANY. Na wielkie susy nie miałbym odwagi. Wmówiłem sobie przecież przez lata, że systematyczności i wysiłkowi nie podołam. Przestraszyłem się jednak, że za chwilę zaczną się kłopoty zdrowotne. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy ze stawami. Nie zastanawiałem się ,"czy" mnie to czeka, tylko "kiedy" się zacznie. Tymczasem zaczęło się udawać i każdy mały sukces był źródłem wielkiej motywacji. Półtora roku temu, już nieco odmieniony, poznałem miłość mojego życia. Cudowną kobietę, która uwierzyła we mnie i dzięki której jeszcze bardziej uwierzyłem w swoje możliwości. Mikrokroczki zaczęły stawać się krokami milowymi. Kiedyś głównie leżałem na kanapie, dzisiaj trzy razy w tygodniu, pod okiem specjalistów z GACA CENTRUM, trenuję i sprawia mi to ogromną przyjemność. Pewnie dlatego, że w ośrodku nic nie działo się ponad moje siły. Uczę się właśnie, że mogę się cieszyć z sukcesu, który osiągam mozolną, systematyczną pracą; że zasługuję na tę satysfakcję, że mogę wyglądać i czuć się świetnie. Z perspektywy czasu czuję się jak ktoś, kto był niepełnosprawny, ale było mu dane odzyskać sprawność. Przejrzeć na oczy, "wstać z wózka"... naprawdę trudno mi znaleźć odpowiednie porównanie. Postanowiłem, że w procesie zaproponowanym przez Konrada Gacę będę trzymał się każdego zalecenia na 100%. Pewnie dlatego nie było mi trudno. Wiedziałem, że wal-

czę o zdrowie i satysfakcję, i że wystarczy tylko poczekać na efekty. Te

zaczęły się pojawiać szybciej niż przypuszczałem. Kiedy zastanawiam się nad "zmianą", to przede wszystkim myślę - wielki, wypracowany sukces i jeszcze większy podarunek od losu w postaci miłości, która mnie napędza i motywuje. Mogę tylko żałować, że nie zabrałem się za siebie wcześniej. Wcześniej tylko bywałem zadowolony, dzisiaj jestem szczęśliwy. Bardzo. A najśmieszniejsze jest to, że KAŻDY może. Wystarczy zrobić ten jeden krok.

Śmierdzące taksówki Ponad połowę skarg na taksówkarzy, które wpływają corocznie do Krajowego Urzędu Transportu (NTA), stanowią przypadki złego zachowania kierowców. Ze złożonych skarg wynika też, iż wielu kierowców pozwala sobie używać wulgarnego języka, a niejednokrotnie przerazili swoim zachowaniem pasażerów, choć przykładów nie podano. Stwierdzenia typu „f**k off” i „f**k you” były najczęściej pojawiającymi się w skargach, ale inne też nie nalezą do rzadkości. Wiele skarg dotyczyło stanu technicznego pojazdów, a pasażerowie wskazywali problemy z nieotwierającymi się bagażnikami, zardzewiałą karoserią pojazdu i zniszczoną tapicerką. W 2015 roku wpłynęło do NTA 928 skarg, co jest lekką zniżką w porównaniu do roku 2014, kiedy Urząd otrzymał 952 skargi na taksówkarzy. Zachowanie kierowców taksówek uraziło 491 osób, a w tym 53% dotyczyło stanu pojazdu. Wiele doniesień powinno chyba trafić do urzędników Departamentu Zdrowia, ponieważ dotyczyły czystości taksówek. W samochodach panuje wszechobecny bród, ludzkie i zwierzęce włosy można było znaleźć w większości pojazdów, a kurz w taksówce, pamięta czasy rewolucjonistów, pisał jeden z niezadowolonych klientów. Duża ilość taksówek jest także prze-

siąknięta potem i jego zapach bardzo przeszkadzał pasażerom. Klienci narzekają również na zimno i zawilgocenie, a jazda podczas chłodów z otwartymi szybami, nie należy do rzadkości. Tutaj kierowcy tłumaczą się parującymi nadmiernie szybami, jakby zapomnieli, że w samochodach zamontowano specjalne systemy usuwania pary z okien. Drugim w kolejności pod względem otrzymanych skarg jest problem z taryfami, jakie stosują kierowcy i w tym NTA otrzymała prawie 300 zgłoszeń, co stanowi 32 proc. wszystkich doniesień. Ponad 80 skarg dotyczyło problemów z identyfikacją kierowców i zdjęcie na licencji w sposób znaczny odbiegało od obrazu rzeczywistego. NTA podaje jeden „jaskrawy” przypadek, gdzie zdjęcie na licencji przedstawiało osobę kolorystycznie bladą, a za kółkiem siedział osobnik o ciemnobrązowym zabarwieniu naskórka. W 2% przypadków kierowcy otrzymali pisemne ostrzeżenia, w 29% przypadków podjęto dalsze działania wyjaśniające, a 202 skargi zostały przekazane Gardzie. Z większością taksówkarzy przeprowadzono rozmowy dyscyplinujące, a w 2-procentach zgłoszeń uznano je za bezpodstawne. (BF)


8

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Redakcja tygodnika Polska Gazeta

tel. kom. 00 353 (0) 863 727 947 Prosimy o kontakt w godzinach 11:00 do 16:00 od poniedziałku do piątku. Adres do korespondencji: 107 Amiens Street , Dublin 1

Edit orial Of f ice Polska Gaze t a

Please use numbers to contact with our Of fice: mob. 00 353 (0) 863 727 947 Please contact us 11 am – 4 pm from Monday to Friday

Nietypowe pomysły na szukanie pracy pracodawcą (np. wykupienie dużej reklamy ze swoim nazwiskiem przed siedzibą firmy, w której kandydat chciałby pracować). Nietypowy, a jednocześnie skuteczny sposób nawiązania kontaktu z pracodawcą i zainteresowania go swoją osobą jest sztuką samą w sobie, która nie posiada jasnych reguł i sprawdzonych przepisów. W dodatku początkowo skuteczne metody, których przykłady możemy znaleźć np. w internecie, zbyt często stosowane przez kolejne osoby poszukujące pracy nie będą już pozytywnie odbierane i mogą nawet zniechęcić rekrutera do dobrego, wyróżniającego się ze względu na posiadane kwalifikacje kandydata.

Pomimo tego, można jednak wskazać na dwie ogólne zasady. Wysyłasz 10 CV dziennie i nic? Telefon milczy, a ty wciąż czekasz. Studia, kursy, szkoły - zaliczone, znasz angielski, masz doświadczenie w pracy. I nic. Dlaczego? Bo dziś pracy szuka się inaczej. Jeśli chcesz znaleźć fajne zajęcie, musisz wziąć sprawy w swoje ręce i być lepszym, bardziej kreatywnym niż inni. Poznaj szalone sposobów, które niejednemu otworzyły już drzwi do kariery.

Nietypowe sposoby szukania pracy Kiedy o jedno stanowisko pracy stara

się wielu kandydatów, z których co najmniej kilku ma wszystkie pożądane przez pracodawcę kwalifikacje, sprawą kluczową staje się pytanie, jak wyróżnić swoją ofertę i sprawić, aby wydawała się ona bardziej atrakcyjna od innych. Jednak osoby szukające zatrudnienia dość rzadko sięgają po nietypowe sposoby, aby zwrócić na siebie uwagę. Najczęściej przybiera to postać nietypowej formy CV i listu motywacyjnego (np. CV w formie przypominającej projekt architektoniczny w przypadku architekta) lub przełamującego schematy sposobu zainicjowania kontaktu z potencjalnym

Po pierwsze, niekonwencjonalne sposoby zwrócenia na siebie uwagi będą bardziej doceniane przez pracodawców poszukujących pracowników na stanowiska wymagające dużej przedsiębiorczości i pomysłowości. Będą to np. zawody związane z marketingiem, reklamą, handlem, PR czy dziennikarstwem. Po drugie, nawet bardzo oryginalny pomysł zapewne nie wystarczy, jeśli

jednocześnie nie będzie wskazywać, że posiadamy najważniejsze dla danego stanowiska kompetencje. Nawet najbardziej oryginalne CV i listy motywacyjne powinny przedstawiać doświadczenie kandydata oraz jego umiejętności i cele zawodowe. Oryginalne podejście może zwiększyć nasze szanse na rozmowę kwalifikacyjną w interesującej nas firmie, jednak podczas tej rozmowy przede wszystkim należy budować wizerunek kompetentnego fachowca – specjalisty w swojej dziedzinie. Dobrze wykonany niekonwencjonalny pomysł może jednak przeważyć, jeżeli rekruter waha się, czy kandydat, pomimo odpowiedniego wykształcenia, posiada dostatecznie długi staż na określonym stanowisku.

Oto kilka konwencjonalnych, lecz w dalszym ciągu rzadko stosowanych działań: •Założenie tematycznego bloga lub strony internetowej, które poświęcone są dziedzinie, w jakiej osoba szukająca

zatrudnienia czuje się kompetentna i związane z branżą, w jakiej chce pracować. Z czasem można wyrobić sobie opinię eksperta, a gdy wiele osób z interesującej nas branży zacznie się na takiej stronie pojawiać, można przemycić informację, jakiego typu praca lub zlecenia nas interesują •Rozesłanie do wybranych firm opracowanego przez siebie studium przypadku (case study) z danej branży lub analizy konkurencji – ważne, aby było to zadanie wykonane samodzielnie, wymagające umiejętności, które mogą być wykorzystywane na stanowisku, o które się staramy. Potwierdzi to nasze rzeczywiste zainteresowanie określoną branżą oraz to, że nasza aplikacja nie jest dziełem przypadku •Stworzenie swojego CV jako klipu wideo wysyłanego w oddzielnym pliku jako załącznik e-maila lub bezpośrednio na stronie internetowej, np. YouTube. Taka forma autoprezentacji w trakcie poszukiwań najbardziej efektywna będzie w przypadku zawodów, w których bardzo ważna jest


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

9

umiejętność przemawiania lub nawiązywania i utrzymywania dużej ilości kontaktów interpersonalnych. Warto jednak pamiętać, że w wideoCV należy podkreślać te same fakty dotyczące naszego wykształcenia, umiejętności i doświadczenia zawodowego, które powinny znaleźć się w standardowo wykonanym CV.

I NASZA ZŁOTA RADA: ŚLEDŹ YOUTUBE I FACEBOOKA Media społecznościowe od dawna nie służą jedynie do rozrywki. Niezależnie od tego, gdzie mieszkamy, na tym polu wszyscy mamy jednakowe szanse. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że właśnie tam pojawiają się oferty pracy, które nigdy nie ukażą się w miejscowych gazetach. Oto historia mieszkańca Ballbrigan pod Dublinem, który rok temu stanął przy ruchliwej ulicy z ręcznie wykonanym transparentem informującym o tym, że szuka pracy. Sean Moroney wrócił do Irlandii ze Stanów Zjednoczonych. Kiedy przez dłuższy czas nie mógł znaleźć zatrudnienia, zaczął spacerować z transprentem przy drodze w czasie największego porannego ruchu – miał nadzieję, że zauważy go menadżer lub właściciel firmy w drodze do pracy – i zaprosi go na rozmowę. Mówił wtedy: “Moim zdaniem, bardziej poniżające jest chodzenie na pocztę po zasiłek. Za każdym razem się wstydzę.” Odzew na jego nietypową kampanię był natychmiastowy. Kierowcy trąbili, by okazać mu wsparcie, już od pierwszego dnia. Ludzie także zatrzymywali się i dawali mu swoje wizytówki. W

ciągu 24 godzin po ukazaniu się artykułu o nim w dzienniku Journal, Irlandczyk otrzymał około 200 telefonów, wiadomości i e-maili. Około połowa z nich zawierała ofertę pracy. 37-latek został ostatecznie zatrudniony w firmie handlowej oraz dodatkowo przez MovieExtras – nawet zaczął kurs aktorski w Dublin Central School of Acting i ma już swoją pierwszą małą rolę. W międzyczasie urodziła mu się córeczka i wkrótce zamierza pobrać się z długoletnią narzeczoną. “Spełniły się moje marzenia. To jak sen” - powiedział. (KA)


10

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Wirtualne ciocie i wujkowie z Irlandii

Od walentynkowej poduszki zaczęła się akcja, dzięki której Dom Dziecka w Lidzbarku Welskim (woj. Warmińskomazurskie) został dosłownie zalany falą dobroci z Irlandii. Polacy przekazują wychowankom nie tylko dobra materialne, ale także siebie. Kilkoro dzieci zostało wirtualnie adoptowanych. “Mogę Panią nazywać ciocia? - Ja, że no pewnie. - A ona na to ciociu... Ja chyba ciocię kocham...” Tak wyglądał dialog kobiety z Irlandii z dziewczynką, której nigdy fizycznie nie spotkała. Jej los jednak poruszył Danutę Katarzynę Zając z Galway do głębi – podobnie jak prawie 50 dzieci w wieku 5-18 lat, mieszkających w dwóch sąsiadujących ze sobą placówkach opiekuńczo-wychowawczych “Olek” i “Mario”. Wszystko zaczęło się od akcji “Słodka Paczka”, w listopadzie ubiegłego roku. - Wtedy Anna Krućko, która od 5 lat prowadzi działalność charytatywną pod nazwą “Słodka Paczka”, na rzecz dzieci w placówkach opiekuńczych, szukała pomocy w organizowaniu zbiórki darów na święta Bożego Naro-

W wielkanocny poranek dzieci otrzymały prezenty z Irlandii

dzenia. Dzięki wsparciu wielu ludzi dobrej woli udało się zebrać w Irlandii mnóstwo ubrań, słodyczy, środków czystości oraz żywności. Bardzo pomogli też kurierzy, którzy przewieźli nam te dary za darmo do Polski, a było tego sporo, bo około 4 wanów. Akcja była bardzo udana, więc kiedy pani Anna ogłosiła kolejną akcję na Walentynki, nie zastanawiałam się i wzięłam w niej udział – wspomina D. Zając. Tym razem kobiety szyły walentynkowe podusie dla losowo wybranych dzieci. Pani Danuta zdecydowała się

wykonać podarki dla trojga dzieci. - Między nimi była piętnastoletnia Klaudia, z którą dzięki pani wychowawczyni, Kamili, nawiązałam kontakt przez FB – mówi nasza rozmówczyni. Danuta Kłosowska, prezes stowarzyszenia, które prowadzi niepubliczny dom dziecka w Lidzbarku, wspomina początki akcji: - Danusia wiedziała, że szyje między innymi dla sióstr – Wiktorii i Klaudii. Zostawiła przy poduszkach karteczkę, że jest chętna nawiązać z nimi kontakt. Dziewczynki skrzętnie to wykorzystały i za pośrednictwem wychowawczyni skontaktowały się z darczyńcą na Facebooku. Akcja walentynkowa okazała się kolejnym sukcesem, aż 300 dzieci otrzymało poduszki i pierniczki pieczone przez wolontariuszy. Pani Danuta zaczęła korespondować z Klaudią i jej o trzy lata młodszą siostrą. - Okazało się, że dziewczynki są siero-

Klaudia cieszy się z laptopa, który otrz ymała dzięki akcji

tami bez większych szans na adopcję. Poprzednio planowane nie doszły do skutku. Dwie przecudne blondyneczki skradły mi serce... Rozmawiałyśmy godzinami. Bardzo chciałabym móc je adoptować, ale niestety, jestem samotną mamą na rencie. Nie mam takiego prawa... Dlatego podjęłam się tak zwanej wirtualnej adopcji. Obiecałam dziewczynkom pomoc tak długo, jak długo będą jej potrzebować i jak długo będą chciały mnie mieć przy sobie. Były i są bardziej niż szczęśliwe. Co dzień rano piszą do mnie przed szkołą: “Dzień dobry Ciociu jak minęła noc?” Zaraz po szkole i kiedy tylko mają czas, odzywają się. Pokochałam je całym sercem. Zaczęły zbliżać się Święta Wielkanocne i chciałam ofiarować dziewczynkom coś specjalnego. Coś takiego, co zapamiętają na całe życie. No, ale samej jest mi ciężko, bez alimentów, na rencie... - wzdycha kobieta. Wychowankowie placówki mają za

Dz ieci z DD w Lidz barku przeżyły gehennę, jaką z gotowała im poprzednia dyrektorka

sobą nie tylko tragedie, które przywiodły je do DD. W 2014 roku wyszła na jaw sprawa znęcania się nad nimi przez dyrektorkę, Małgorzatę Kosobudzką. Polewano je wodą, zamykano w izolatkach, a nawet wywożono za miasto. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Ostródzie. Winne osoby odsunięto od pracy z dziećmi, ogłoszono też konkurs na nowego szefa placówki. Opiekę nad domem objęła Danuta Kłosowska i Kazimierz Truszczyński – osoby szczerze oddane dzieciom, które trafiły pod ich opiekę. Teraz z radością współpracują z Danutą Zając przy koordynowaniu akcji. To oni najlepiej znają potrzeby wychowanków. - Dla nas to ogromna pomoc. Nie stać nas na przykład na kupowanie dzieciom butów za 250-300 złotych, dobrej jakości ubrań, czy laptopów. Te dzieci chcą wyglądać tak jak rówieśnicy, nie chcą czuć się gorsze. To, co zaoszczędzimy na odzieży, środkach czystości, czy kosmetykach, które


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016 dzieci otrzymały w darach, możemy przeznaczyć na wycieczki – na basen, do kina, parków zabaw. Naszą ambicją jest, aby każde dziecko z naszej placówki pojechało na wakacje nad morze – teraz staje się to realne – mówi D. Kłosowska. Przed Wielkanocą D. Zając postanowiła przeprowadzić kolejną zbiórkę. Tak jak poprzednio, nagłośniła sprawę na FB, angażując znajomych i przyjaciół. W skrócie opisała potrzeby dzieci i ich sytuację. Odzew przeszedł jej oczekiwania. - Nie byłam w stanie już tego wszystkiego sama prowadzić. Jedna pani zaoferowała drogi prezent i była bardzo zmartwiona losem dzieci. Poprosiłam ją o pomoc. Nie minęły dwa dni, a ona też zaadoptowała wirtualnie czworo dzieci – rodzeństwo, któremu oddaje serce i czas, jak również wspomaga finansowo i na pewno dopieszcza dzieci prezentami. Ta pani chce zostać anonimowa, to taka kochana mama. Niedługo później pan Dariusz Wiśniewski wziął pod swoje skrzydła nastoletniego chłopca, pani Anna Winiarska, która również zaprzyjaźniła się z nastoletnim chłopcem, już dzisiaj ma pod swoją opieką jeszcze jedno dziecko, tym razem nastoletnią Różyczkę. Pani Zuzanna Borek adoptowała małego buntownika. Pani Iwona Pieczara, przecudna osoba, wirtualnie zaadoptowała rodzeństwo dwóch braci i 17-letnią dziewczynę, która jest bardzo inteligentna, ambitna, skromna, ale i bardzo samotna... Wsparcie od takiej fantastycznej pani, jaką jest Iwona może sprawi, że otworzy się na świat, pozbędzie smutku i nabierze wiary w siebie... zamyśla się organizatorka akcji. - Wirtualna adopcja jest czymś fantastycznym. Nastolatki niestety mają znikome szanse na adopcję i zdają sobie z tego sprawę. Te dzieci są bardzo samotne i spragnione miłości... Chętnie nawiązują kontakt, przyjaźń z ludźmi, którzy okazują im odrobinę zainteresowania, zrozumienia i po prostu są. W ciągu trzech tygodni udało się zebrać około 500kg ubrań, butów i kosmetyków, dla wszystkich dzieci w placówce. Odezwało się mnóstwo ludzi dobrej woli, ponadto sklep Foodland Stores Doughiska w Galway ufundował słodycze dla wszystkich dzieci.

11

chanych dzieci w placówce, a także pani Ani za utworzenie profesjonalnej strony dla domu dziecka i pana Marcina, który dostarcza nam kartony. Odzew ludzi był i jest ogromny. Jestem zaskoczona, naprawdę nie spodziewałam się tego. Ludzie zaczęli organizować aukcje na rzecz zakupu laptopów dla dzieci. Prywatni ludzie sprzedają od zabawek przez kosmetyki, książki po przyrządy kuchenne itp, a pieniążki z aukcji przekazują na zakup laptopów. Klaudia i Wiktoria otrzymały już swoje nowe laptopy, które ułatwią im naukę i kontakt ze światem. Kolejne cztery urządzenia zakupimy zaraz po świętach – zapewnia D. Zając. - Po rozmowie z dyrekcją postanowiliśmy dostosować się do potrzeb placówki. Będziemy w pierwszej kolejności starać się znaleźć każdemu dziecku wirtualną ciocię, czy wujka, aby nie było dzieci lepszych i gorszych. W planach są już też prezenty na Dzień Dziecka: słodycze dla wszystkich dzieci i kosmetyki. Kolejnym krokiem będzie wymiana starej, przetartej pościeli na nową. W międzyczasie organizowane też będą prezenty z okazji urodzin wychowanków. - Obecnie dzieci, w zależności od wieku, dostają 20 - 25zl kieszonkowego miesięcznie. Dla tych prawie dorosłych ludzi to tyle, co nic. Na urodziny dostają jeden wspólny tort, raz w miesiącu wszyscy solenizanci. Teraz pan dyrektor otworzy subkonto dla darczynców z Irlandii, na urodzinowe prezenty. Wraz z wirtualnymi rodzicami ustaliliśmy, że kwota 25 euro dla każdego dziecka będzie wystarczająca. Będziemy na stronie placówki szukać urodzinowych darczyńców. Jeśli się tacy nie znajdą, wówczas nasza szóstka wirtualnych rodziców będzie się składać, aby każde dziecko otrzymało 25 euro na swoje urodziny – zapewnia pani Danuta.

Osoby zainteresowane wsparciem akcji mogą się kontaktować z organizatorką za pośrednictwem Facebooka: https://www.facebook.com/danutakasia.zajac lub pod numerem telefonu: 0858278673

- Bardzo za to dziękuję, bo każde dziecko w tej placówce otrzymało słodkiego zajączka w tym roku.

Ogromne podziękowania należą się też firmie kurierskiej 7Stars i Arto Logistick, za darmowe przewiezienie tak Niektóre lwy parzą się do 50 razy w ciągu dnia. wielkiej ilości darów do naszych ko-

Aneta Kubas Tygodnik Polska Gazeta Irlandia nr 12, 05.04.2016; 1.79 euro

CZY WIESZ, ŻE…


12

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Poprawianie dziecięcych błędów językowych Filip miał 16 lat, gdy wyjechał na rok do Niemiec do swoich wujostwa. Celem tego wyjazdu było zdobycie biegłości w niemieckim, którego chłopiec uczył się w szkole. Wuj Filipa, rodowity Niemiec, starannie wykształcony erudyta, który skończył m.in. filologię klasyczną, podszedł niezwykle serio do językowej edukacji siostrzeńca żony. Pedantyczna dusza i wrodzone poczucie obowiązku nie pozwalały mu przejść obojętnie obok wszelkich, nawet najmniejszych błędów, jakie popełniał Filip mówiąc w języku Goethego. Wuj reagował nie tylko na błędy gramatyczne chłopca, ale poprawiał także wszelkie językowe niezręczności i kolokwializmy. Gdy tylko Filip otwierał usta, wuj przerywał mu i udzielał porad, co chłopiec powinien zrobić, aby kolejne wypowiadane przez niego zdania zadowalały nawet najbardziej wybrednych purystów językowych. Wesoły i zazwyczaj gadatliwy Filip po pewnym czasie milczał jak grób, gdy tylko wuj pojawiał się na horyzoncie. Przypadek Filipa nie należy do odosobnionych. Wciąż powszechne, szczególnie u osób starszych, jest przekonanie, że na błędy językowe należy reagować natychmiast, bo w przeciwnym wypadku się utrwalą. Dziś podejście psychologów i pedagogów na temat poprawiania błędów jest znacznie bardziej zniuansowane. Wszyscy zdają się podzielać opinię, że zbytnia gorliwość w poprawianiu błędów przynosi skutki odwrotne do zamierzonych. Dlaczego? Bo obniża dziecięcą motywację do używania języka, w którym trudniej mu się wysłowić. Niektórzy wręcz uważają, że w ogóle należy przymykać oczy na poprawność dziecięcych wypowiedzi i pozwolić im się wygadać, bez względu na to, jak bardzo ich wypowiedzi uchybiają regułom danego języka. Czy więc powinniśmy poprawiać dziecięce błędy popełnione w drugim języku, a jeśli tak, to w jaki sposób należy to robić?

REAKCJA ZALEŻNA OD BŁĘDU I OSOBOWOŚCI Według metodyków z British Council, nie istnieje jedno podejście do poprawiania. Błędów językowych jest cała gama, dotyczą różnych aspektów języka, różne są też powody, dla których dzieci je popełniają. Inaczej powinno się postępować z pewnymi siebie dziećmi, które niełatwo jest zbić z pantałyku, a inaczej – z nieśmiałymi perfekcjonistami, którzy zanim zdecydują odezwać się na forum klasy, muszą same ze sobą stoczyć wewnętrzną walkę. Zarówno nauczyciel, jak i rodzic swoją językową interwencję powinien więc uzależnić od rodzaju błędu, jaki popełnia dziecko, a także

od jego osobowości. Giuli Dussias, profesor językoznawstwa na Penn State University, a zarazem matka trójjęzycznych dzieci, uważa, że błędy popełniane przez dzieci, które od dzieciństwa mają kontakt z dwoma językami, są zazwyczaj błędami rozwojowymi, co oznacza, że dziecko samo z siebie w końcu zacznie stosować poprawne struktury. To, czy stanie się to prędzej czy później będzie zależało od tego, jak często będzie je słyszało od osób dorosłych. Zdaniem psycholingwistek Virginii Gathercole i Eriki Hoff, istnieje bowiem określona liczba kontaktów z daną strukturą – zwana przez autorki obrazowo „masą krytyczną” – niezbędna do przyswojenia przez dziecko. Jeśli więc jego kontakt z danym językiem jest ograniczony, będzie to trwało nieco dłużej, a rodzice wówczas powinni się uzbroić w cierpliwość.

DYSKRETNIE I NIE WPROST Również według Barbary Zurer Pearson, autorki poradnika Jak wychować dziecko dwujęzyczne (Media Rodzina 2013) i profesor językoznawstwa na University of Massachuessets, poprawianie błędów nie jest najważniejszym sposobem wsparcia rozwoju językowego dzieci. Jej zdaniem rodzice powinni bardziej się skupić na tym, co dziecko ma do powiedzenia, pracować nad treścią wypowiedzi, a nie nad jej formą. Jeśli jednak decydujemy się na poprawianie formy, powinniśmy to czynić w możliwie dyskretny sposób, który nie będzie peszył dziecka. Najmniej efektywne jest poprawianie wprost. „Nie mówi się: >pokażę ten rysunek mamusiowi, tylko mamusi<. Powtórz: „Pokażę ten

rysunek mamusi”. – mówi dr Magdalena Grohman – psycholog, a przy okazji polska mama mieszkająca w Dallas w Teksasie, wychowująca dziewięcioletniego Mateusza i siedmioletniego Maksa. – Wtedy dzieci nie chcą powtarzać, bo są sfrustrowane, że ktoś uwypukla ich błędy językowe – dodaje. To jak poprawiać? Według dr Grohman bardziej efektywne jest zadanie pytania: „Mamusiowi czy mamusi”? Dziecko wtedy reflektuje się i samodzielnie się poprawia, najczęściej wybierając poprawną wersję. Prof. Pearson podaje dwie inne metody. Pierwszą z nich jest „przeformułowanie”. Polega ono na tym, że po usłyszeniu niepoprawnego zdania, rodzic włącza je – w poprawnej wersji – do swojej wypowiedzi, dodając w ten sposób jedną cegiełkę do „masy krytycznej”, niezbędnej, aby dziecko opanowało daną strukturę. Jeśli np. dziecko spyta, czy mucha, która leży na parapecie „jest umarta”, rodzic może potwierdzić pełnym zdaniem: „Tak, to jest martwa mucha”. Zaletą

przeformułowania jest to, że dziecko, które chciałoby kontynuować swoją wypowiedź na temat parapetowookiennych obserwacji, nie zgubi wątku i będzie miało szansę na to, czego bardzo potrzebuje, a mianowicie ćwiczenie swojej językowej sprawności. Bardziej wyrafinowaną metodą, wymagającą jednak od rodzica więcej pomysłowości i sprytu, jest „zwrot”. Podobnie, jak w przypadku „przeformułowania”, rodzic dokonuje parafrazy dziecięcej wypowiedzi, aby w następnym zdaniu sprowokować dziecko do powtórnego użycia tej samej struktury w poprawnej formie. Może np. widząc, że obok leży inna nieżywa mucha, zadać pytanie: „A ta druga, jak myślisz, jest martwa czy żywa?”. Istnieje niewielka szansa, że dziecko „zaprogramowane” pytaniem, użyje błędnej formy w swojej odpowiedzi. „Zwrot” ma dodatkowo tę zaletę, że jest stymulacją do podjęcia dodatkowego wysiłku i kontynuowania rozmowy. Najważniejszym celem, jaki powinien

im [rodzicom] przyświecać w czasie konwersacji z dziećmi, jest stworzenie wielu okazji do mówienia i rozwijania swojej wiedzy językowej. Poprawianie może służyć temu celowi, złe – wręcz przeszkodzić, tak, jak miało to miejsce w przypadku Filipa i poprawek wuja. Zdaniem Giuli Dussias – poprawianie jest często odruchem, nad którym rodzice nie mają do końca kontroli. Uświadomienie sobie tego odruchu jest pierwszym krokiem do wykształcenia nowych, dobrych nawyków, takich jak „przeformułowania” i „zwroty”. Karol Chlipalski (dziennikarz i archiwista z wykształcenia, pracował i współpracował z wieloma redakcjami, zajmując się głównie dziennikarstwem gospodarczym. Współautor tłumaczenia książki "Jak wychować dziecko dwujęzyczne" Barbary Zurer Pearson. W roku 2015 kierował serwisem "Wszystko o dwujęzyczności" tworzonym w ramach projektu konkursowego "Współpraca z Polonią i Polakami za granicą".)


www.polska-ie.com

CO DOSTANIESZ JAK STRACISZ PRACĘ?

NAV po raz kolejny informuje o zwiększającej się liczbie bezrobotnych. Przybywa też osób przebywających na tzw. przestojowym. Ci, którzy utracili pracę i dochód, mogą liczyć na wsparcie – ale pod pewnymi warunkami.

Osoba zwolniona z pracy, może starać się o zasiłek dla bezrobotnych (dagpenger). Pod warunkiem, że w poprzednich latach uzyskała odpowiednio wysoki dochód. Chodzi o kwotę 135 102 koron – tyle bowiem wynosi przepisowe minimum za 2015 r., jakie trzeba było zarobić, żeby uzyskać prawo do otrzymania zasiłku dla bezrobotnych. W przypadku niższych dochodów, brany jest pod uwagę dochód za lata 2013-2015 – wtedy, w ciągu tych trzech lat dochód brutto starającego się o dagpenger musiał przekroczyć 270204 korony. To, ile czasu będziesz mógł otrzymywać zasiłek dla bezrobotnych, zależne jest od tego, jaki dochód uzyskałeś w poprzednich latach. Przykładowo, jeżeli w ostatnim roku kalendarzowym twój dochód – albo średnia dochodów z trzech ostatnich lat – nie przekroczyła 180136 koron, będziesz otrzymywał zasiłek przez 52 tygodnie. Jeżeli dochód był wyższy, dagpenger zostanie ci przyznany maksymalnie na 104 tygodnie. Zgodnie z obowiązującym w Norwe-

gii prawem, zasiłek dla bezrobotnych to 62,4 proc. podstawy, którą dla każdego indywidualnie wylicza NAV (Urząd Pracy i Polityki Socjalnej). Prócz wynagrodzenia podstawowego do owej podstawy wliczane są niektóre świadczenia wypłacane przez NAV. Chodzi m.in. o zasiłek rodzicielski (foreldrepenger), zasiłek ciążowy (Svangerskapspenger) i zasiłek chorobowy. Dagpenger przysługuje jednak nie tylko tym, którzy otrzymali wypowiedzenie. Świadczenie otrzyma także ten, któremu pracodawca zredukował czas pracy przynajmniej o połowę. Ale uwaga! W takiej sytuacji nie otrzymuje się świadczenia w pełnej wysokości, a pomniejszone adekwatnie do zachowanego wymiaru godzin pracy.

W Norwegii prawo do zasiłku dla bezrobotnych mają także osoby wysłane przez pracodawcę na tzw. przestojowe, czyli permittering. Jeżeli spełniasz kryterium dochodowe i zarejestrujesz się w NAV jako osoba poszukująca pracy, zostanie przyznany ci dagpenger. Z tą różnicą, że zasiłek na permitteringu możesz otrzymywać maksymalnie przez 30 tygodni w ciągu 18 miesięcy (u tego samego pracodawcy). Pamiętaj, że otrzymując dagpenger musisz przebywać na terenie Norwegii. Możliwy jest transfer zasiłku za granicę (do dowolnego kraju Unii), ale na okres nie dłuższy niż trzy miesiące. MarSo www.pracainauka.pl

3000 Ł na poród

Londyn postanowił bardziej zadbać o przyszłe matki. Niebawem każda z nich, otrzyma bon o wartości 3000 Ł. Ciężarne będą mogły te pieniądze przeznaczyć na wydatki związane z porodem. To nowy pomysł NHS, który ma nie tylko poprawić wizeru-

nek brytyjskiej służby zdrowia, ale przede wszystkim zapewnić jeszcze lepsze warunki kobietom i ich nowonarodzonym dzieciom. Bon będzie mógł być zrealizowany nie tylko w państwowym szpitalu, ale także w wielu placówkach prowadzonych przez fundacje i niezależne ośrodki położnicze. Nie będzie natomiast możliwości opłacenia nim drogich usług w prywatnych szpitalach. MarSo

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

13

Masz problem z urzędem, instytucją, pracodawcą, landlordem. Coś Ciebie denerwuje, intryguje. Chcesz się podzielić swoimi spostrzeżeniami napisz: polskagazeta@polska-ie.com

200 tys. mandatów trafiło do kosza

– Wyrzucone mandaty dotyczyły głównie samochodów z polskimi, rumuńskimi i brytyjskimi rejestracjami – informuje RTL Nieuws. Wszystkie były wystawione w ubiegłym roku. Nie udało się ich jednak wyegzekwować, ze względu na niemożliwość uzyskania danych kierowców. Średnia kwota, na jaką wystawiane były mandaty to 60 euro. Budżet stracił na wyrzuceniu owych 200 tys. mandatów około 12 mln euro. – W przypadku 750 tys. innych zagranicznych kierowców w ubiegłym roku udało się wysłać do nich wezwania do zapłaty mandatu – zaznacza Ard van der Steur, minis-

ter sprawiedliwości. Kilka miesięcy temu zawarto specjalne porozumienie pomiędzy Polską a Holandią, co pozwala na sprawniejsze ustalanie tożsamości piratów drogowych i ściągania z nich należności. Od połowy grudnia ubiegłego roku, mandaty za przekroczenie prędkości otrzymali kierowcy 4800 samochodów z polskimi rejestracjami. 1000 osób z tej grupy zapłaciło już należną karę. Podobne umowy Holendrzy mają podpisane m.in. z Niemcami, Belgią i Szwajcarią. MarSo

200 tys. młodych imigrantów

Tylu młodych Polaków i obywateli innych krajów Europy Wschodniej uczy się w brytyjskich szkołach. Wielu z nich ma problemy z językiem angielskim. – Szkoły postanowiły zatrudniać indywidualnych tłumaczy, którzy mieliby być obecni podczas zajęć – informuje na swoich łamach „Daily Mail”. Potrzebni są głównie tłumacze języka polskiego, litewskiego, słowackiego i rumuńskiego. Teaching assistant może liczyć na wynagrodzenie rzędu 65 Ł dziennie. W Liverpoolu pojawiła się oferta z wynagrodzeniem 300 Ł za tydzień, a dodatkowo pracodawcy oferują zwrot kosztów dojazdu. Od kandydatów na tłumaczy nie wymaga się żadnego konkretnego wykształcenia. Muszą jedynie doskonale znać angielski i język kraju, z którego pochodzi dziecko, z którym będą

współpracować. – Szkoły z zespołem tłumaczy, włączając w to indywidualnych asystentów nauczania mają teraz znacznie większą rolę do odegrania – mówi Kim Knappett, przewodnicząca Association of Reachers and Lecturers (brytyjski Związek Nauczycieli i Wykładowców). – Ma to związek z gigantycznym wzrostem liczby dzieci, dla których pierwszym językiem jest polski, litewski czy słowacki. Ich liczba wzrosła z 52 tys. w 2009 r. do 200 tys. obecnie. W niektórych placówkach, np. w Park Academy w Bostonie, angielski stał się językiem mniejszości. Ponad 60 proc. uczniów porozumiewa się wyłącznie językami z krajów Europy Wschodniej. MarSo www.pracainauka.pl


14

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

On. Zośka Papużanka NOWA POWIEŚĆ AUTORKI „SZOPKI“ NOMINOWANEJ DO NAGRODY NIKE I PASZPORTÓW POLITYKI Jest taki sobie. Źle się uczy. Nie zadaje pytań. Gubi zeszyty, obgryza paznokcie. Nie spełni żadnych ambicji. Nie będzie nikim ważnym. Wszyscy się z niego śmieją. Jest jednym wielkim rozczarowaniem. Miała go kochać i być dumna. A głównie się wstydzi. Bohater najnowszej powieści Zośki Papużanki nie nadaje się na bohatera powieści. Jak kochać kogoś, kogo łatwiej się wstydzić? Co zrobić, gdy rzeczywistość za nic sobie ma nasze oczekiwania i przybiera kształt, którego nie chcemy? Zośka Papużanka (ur. 1978) - autorka powieści „Szopka“ - jednego z najgłośniejszych debiutów ostatnich lat - nominowanej do Literackiej Nagrody NIKE 2013 i Paszportu Polityki. Doktor teatrologii, nauczycielka języka polskiego. Mieszka w Krakowie z mężem i dwoma synami. „Krakowska podstawówka, zakurzone lektury, schyłek PRLu i rodzący się kapitalizm. Oraz niepasujący nigdzie Śpik. Powieść "On" to napisany z ogromnym wyczuciem i szacunkiem przewodnik po odmiennej wrażliwości, osobnym świecie“. Zielone koktajle. 365 przepisów Książka napisana przez autorkę bloga Zielone Koktajle. Znajdziesz w niej 365 przepisów na kolorowe, pożywne i smaczne koktajle z owoców oraz warzyw. Przekonasz się, że koktajle warto pić codziennie. Wystarczy kilka minut, by cieszyć się zdrowymi napojami, z których każdy to prawdziwa bomba witaminowa. Inspiruj się przepisami i miksuj na zdrowie. Chia, spirulina i młody jęczmień? A może marchew, jabłko i szpinak? Szaleństwo i klasyka. Egzotycznie i lokalnie. Ta książka to coś więcej niż zbiór przepisów. To solidna dawka wiedzy ze sporą szczyptą serca. Grzegorz Łapanowski

Assassin's Creed: Podziemie. Oliver Bowden Londyn, rok 1862. Rewolucja przemysłowa trwa, powstaje pierwsza podziemna kolej. Kiedy w tunelu zostaje znalezione ciało, rozpoczyna się najnowszy, zabójczy rozdział odwiecznej wojny między asasynami a templariuszami. Działający potajemnie asasyn skrywa mroczne sekrety. Jego misją jest pokonać templariuszy i pozbawić ich pełnej kontroli nad stolicą narodu. Wkrótce Bractwo dowie się, że jest to Henry Green, mentor Jacoba i Evie Frye. Ale teraz jest on po prostu Duchem. Assassin's Creed. Podziemie to ósmy tom trzymającego w napięciu cyklu autorstwa Olivera Bowdena umieszczonego w świecie Assassin's Creed.

www.polska-ie.com


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

15

Zajączki nasze kochane!

Karina Bułat: 10-letnia Emilka

Anna Starostka: Lenka 15 miesięcy

Agnieszka Dokładna: Aleksandra 1 rok i 3 miesiące

Magdalena Górnicka: roczny Maks z rodzinką

Anita Wiśniewska: Nicola, 6 lat

Anna Łozińska: Lilianna Dudziak, 3 lata

Monika Małek: Zuza i Borys 15 miesięcy

Monika Marciniak: Maja 4,5 roku

Katarzyna Olchawa: Eryk 9 i Dawid 3

Anna Włodarczyk: Bartek 11, Nikola 4

Katarzyna Skowron: Julia 8 i Alicja 5

Magdalena Borowska: Agatka 21 miesięcy

Małgorzata Drzewiec: Zosia 4,5 roku

Aleksandrs P erek: Mikołaj 6 l, Basi a 3,5 roku

Monika Kompała: Oskar 11 mc

Agnieszka Fałba: Eric 21 miesięcy

Karolina Roli: Adrian l.5 i Martyna l.3,5

Anita Porębska: Bruno( 4,5 l ), Iwo (2,5 )


16

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

www.polska-ie.com

Wojciech Mazolewski Quintet – Polka Tour Dublin, 18.03.2016

Foto: Cezary Zarębski


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

17

TOMASZ Tylko dwa święta w kalendarzu liturgicznym mają swoją oktawę. Pierwsze z nich to Boże Narodzenie, zaś drugie – to święta Zmartwychwstania Pańskiego. W ten sposób – z jednej strony – podkreślone jest wyjątkowe znaczenie tych wydarzeń, z drugiej zaś – przeżywanie oktawy pozwala nam, wiernym chrześcijanom, przedłużyć czas radosnego przeżywania świąt i coraz wyraźniej odczytać ich duchowe znaczenie. Owszem, nie są to dni wolne od pracy, od codziennych zajęć i obowiązków, jednak liturgia wówczas sprawowana jest bardzo uroczysta. Przeżywanie kolejnych dni oktawy sprawia, że w czasie Mszy św. wciąż wypowiadane jest słowo „hodie”, czyli dzisiaj. A zatem każdy dzień oktawy jest wciąż tym pierwszym, tym najważniejszym dniem, w którym przeżywa się daną tajemnicę wiary. W tych dniach, w Oktawie Wielkanocy, codziennie liturgia nam przypominała, że to „dzisiaj” Chrystus zmartwychwstał, że „dzisiaj” powstał z grobu i pokonał śmierć. W taki sposób każdy dzień stawał się faktycznie Uroczystością Zmartwychwstania Pańskiego… Przed nami zaś druga Niedziela Wielkanocna. Z wiarą chcemy ją przeżyć i śpiewać radosne „Alleluja”. Czy jednak rzeczywiście nic nie przysłania nam tej radości? Czy nie pojawia się jakieś zwątpienie, jakaś nieufność, gdy zaczynamy próbować, tak po ludzku, zrozumieć istotę tych rozgrywających się wydarzeń? Może w naszych głowach kłębią się pytania, różne racje i dowody za i przeciw? Być może pozostajemy z tymi pytaniami „sam na sam”… Czy rzeczywiście możliwe było zmartwychwstanie? W jaki sposób mogło się ono dokonać? Tak wielu było świadków śmierci Pana Jezusa na krzyżu, a przecież nikt nie był świadkiem Jego powstania z grobu… Jak to wszystko pojąć? Jak to zrozumieć? Na pocieszenie mogę dodać, że takimi i pewnie innymi jeszcze wątpliwościami targane były serca i umysły uczniów Jezusa. Jak to wszystko mogło się stać? Pomału, krok po kroku, tę wątpliwości jednak zanikały i przeradzały się w silną i świadomą wiarę, a jednocześnie w pewność, że Chrystus rzeczywiście zmartwychwstał. W jaki sposób to się dokonywało? Otóż sam Jezus, ten zmartwychwstały, żyjący, przychodził do nich, pokazywał się, przekonywał, że nie jest jakimś duchem czy zjawą, lecz że tak jak wcześniej posiada ciało, że odczuwa pragnienie i łaknienie. Cóż jednak z tego, że wiara większości apostołów wzrastała, ale za nic na świecie w zmartwychwstanie nie chciał uwierzyć Tomasz? Ten niewierny – jak nazwała go historia. „Jeśli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę” – to jego słowa, Tomasza. Jak wiemy, apostoł ów dość szybko „wyleczył” się ze swego niedowiarstwa. Spotkał Jezusa, dotknął Jego ran i… uwierzył. Tomasz potrzebował tego. Potrzebował bardzo wyraźnego znaku, a nawet więcej – potrzebował „dowodu”. Żadne inne półśrodki nie wchodziły tu w rachubę… Jednak zmartwychwstały Pan, zapewne z myślą o innych Tomaszach, również o Tomaszach naszego czasu, powiedział: „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (zob. J 20,19-31). I te właśnie słowa Jezusa niech stają się dla nas zachętą do odkrywania Pana Boga w naszym życiu i w naszej codzienności. Niech nasza wiara z każdym dniem przeradza się w pewność, że Jezus żyje, że On jest i wciąż działa w naszym życiu… ks. Robert Kaczorowski, Szemud Archidiecezja Gdańska


18

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Wielkanoc w SPK w Cavan paryskich wybiegów mody. Cała zabawa była przednia, wszyscy wrócili

Chyba już każdy z nas odczuwa zbliżające się Święta Wielkanocne. W powietrzu unosi się znajomy zapach wiosny, ptaszki miło ćwierkają, nawet irlandzkie słoneczko jest coraz bardziej łaskawsze i chętniej wygląda zza chmur. No, a skoro Wiel-

nasza szkoła, wierna polskim tradycjom, pielęgnująca to, co odróżnia nas spośród innych, przygotowała wielkanocne przedstawienia. A, że liczna ci u nas barć uczniowska, całe obchody

zorganizowane zostały na kanoc, to najgłośniejCZY o niejWIESZ, obaŻE… dni szkolne. Wszyscy słychać było w Polskiej mogli przypomnieć sobie polKocie sikiw fosforyzują ciemności. Szkole Cavan. wJak co roku

do klas z uśmiechem, niektórzy nawet ciut ubrudzeni czekoladą, gdyż to ona

skie tradycje związane ze Świętami Wielkiej Nocy, poczuć magię najważniejszych dla katolików świąt, złożyć sobie życzenia, ale również świetnie się zabawić podczas wielkanocno-wiosennych konkursów. W sobotę prym wiodła klasa IV, która razem z wychowawczynią przygotowała krótkie przedstawienie, wspomniała o zwyczajach, symbolach Wielkiej Nocy. A później …hulaj dusza… do zabawy. Rozpoczęły się różne konkursu. Każdy znalazł coś dla siebie. Świetnie bawiły się i maluchu, układały wiosenne puzzle, rysowały pisanki z zamkniętymi oczami, polowały na ukryte czekoladowe jaja oraz wiele innych. Śmiechu i radości było wiele, zwycięzcy zostali obdarowani nagrodami, ale i każde dziecko wyszło z czekoladowym jajkiem. Natomiast panowie ze starszych klas zamienili się w profesjonalnych stylistów. Ich zadanie polegało na zrobieniu artystycznej fryzury wybranej koleżance, oryginalnego makijażu. Szczerze powiem, że odkryliśmy wielkie talenty wśród niektórych panów. Ich stylizacje z pewnością mogłyby konkurować z tymi z

ciąg dalszy strona 20 i 21


www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

19

Did You Know? 50 Facts about the Rising while the white in the middle is a symbol of peaceful union between the two. It was raised at the Henry Street corner of the GPO at 12.30pm on Easter Monday.

No Turning Back

The 1916 Easter Rising had profound impacts all around the world. The tale is welltold, but how much of it has been lost in the pages of history books? Turns out there’s a lot more to the story than we realise. Foundations 1. The first rebellion, in 1798, took place 118 years before the Rising and was led by Theobald Wolfe Tone with the aim of creating an Irish Republic. It failed and Tone died in Provost’s Prison, Dublin before his sentence to be hanged could be carried out. Catalysts 2. As new rumours of Irish independence began to stir in the beginning of the 1900s, not everyone supported the cause. The Protestants making up a large percentage of Ulster residents feared that Home Rule would mean ‚Rome Rule’, and vowed to fight if a rebellion seemed imminent. 3. Home Rule was indeed voted into British Parliament in 1914, but the onset of World War I pressed pause on its implementation, frustrating some while offering others the opportunity to gain real-world battlefield experience. 4. The primary maxim within the Irish Republican Brotherhood was “England’s difficulty is Ireland’s opportunity”. This led them to consider England’s commitment of troops in World War I as the perfect time to strike.

Key Players 5. The seven men who planned the Rising wereThomas Clarke, Sean McDermott, Patrick Pearse,Eamonn Ceannt,Joseph Plunkett, James Connolly, and Thomas MacDonagh – all members of Irish Republican Brotherhood Military Council. 6. Thomas Clarke, largely considered the chief architect of the Rising, was born in England and lived for many years in the United States. 7. As part of the IRB mobilisation, a 22year-old man by the name of Liam Mellows was sent to Galway to oversee the training of Ireland’s western volunteers. 8. Padraig Pearse, inspired by Irish mythological character Cú Chulainn, along with poet Robert Emmet (who himself was infatuated by the idea of martyrdom) joined the Irish Volunteers in Dublin at age 34, quickly rising through the ranks. 9. Pearse was a teetotaller; a poet and a teacher, he abstained from drinking and smoking.

10. For his services to the British as Consul in the Congo Free State, Dublin-born Roger Casement(who would later superintend the meeting of gunboats in the west), was awarded a knighthood. After conviction of treason for his part in the Rising, he was stripped of his knighthood and executed by hanging in Pentonville Gaol in London. 11. Irish women proved formidable in their contributions to the rebellion. Over 200 members of Cumann na mBan, the women’s auxiliary branch of the Irish Volunteers armed and trained themselves, fighting alongside the men. 12. Eoin MacNeill, head of the Irish Volunteers, tried to call off the Rising just days before, but was sidetracked by the news of a German gun-running ship heading to Ireland under the supervision of Roger Casement. The ship was caught, however, leading MacNeill to once again call off the rebellion, confusing many volunteers and causing them to miss the Rising.

The Rebellion Begins 13. The Rising began on Easter Monday, April 24, 1916 when members of IRB, Irish Volunteer Force and Irish Citizen Army marched down Sackville Street towards the GPO, successfully taking it as their headquarters.Other appropriated buildings included the Four Courts, Jacob’s Biscuit Factory,Boland’s Mill, the South Dublin Union, St. Stephen’s Green, and the Royal College of Surgeons. 14. Five of the seven members of the Military Council/Provisional Government of the Irish Republic were stationed at the General Post Office as events played out.

The Proclamation 15. At the GPO, Patrick Pearse read the newly composed Proclamation aloud to a small gathering of onlookers at the front of the building. Although it outlined the establishment of an independent Irish Republic, the event passed largely without incident. 16. When the Proclamation was signed by the seven leaders of the Rising, it was agreed that Pearse was to be the president of the newly formed Irish Republic. 17. As the oldest and most respected member of the Military Council, Thomas Clarke was given the honour of signing the Proclamation first.

The Flag 18. The Irish tricolour was a gift to Thomas F. Meagher from the people of France, modelled on their own. The green side of the flag represents Catholics and the orange side Protestants,

19. The first shot of the Rising was fired at Dublin Castle as the Volunteers attempted to storm the building – the seat of British government in Ireland. An unarmed constable, James O’Brien, was killed. 20. After many of the city’s poor – most already living in some of Europe’s most destitute conditions – began looting shops, Brigadier General William Lowe declared Martial Law. 21. Francis Sheehy Skeffington, a wellknown writer and pacifist, was arrested while trying to stop looters and executed the next day without trial or a reason given. 22. WB Yeats’s legendary poem “A Terrible Beauty”was written after news of the Rising reached him. 23. Under heavy artillery fire from British troops, rebels sent young boys and women to deliver messages, as it was assumed they would be spared from attack. 24. Despite the strategic captures of many of Dublin’s landmark buildings, none of the train stations or ports were seized in the days of the Rising, making it easy for the British to send for and receive reinforcements. 25. Early in the battle, James Connolly, commander of the Dublin Brigade, was injured by a ricocheting bullet to the ankle. Without medical attention, the wound quickly turned gangrenous. The position of highest in command then passed on to Padraig Pearse.

Escalation 26. The number of those killed or wounded on the British side was eventually reported at 234 officers. 27. Half of British casualties were the result of one battle at Mount Street Bridge – the bloodiest in the rebellion. 28. The only Rising leader to be killed in the fighting was Michael Joseph O’Rahilly, shot after the order to surrender had been given.

Surrender 29. Pearse gave the order to surrender after profound artillery strikes on the city centre caused fires lasting two days to close in on the GPO and the civilian death toll began to rise sharply. Nurse Elizabeth O’Farrell, in the company of a priest, carried the order to

the other strongholds, which were still under rebel control. 30. The order read: “In order to prevent the further slaughter of Dublin citizens, and in the hope of saving the lives of our followers now surrounded and hopelessly outnumbered, the members of the Provisional Government present at headquarters have agreed to an unconditional surrender, and the commandants of the various districts in the City and County will order their commands to lay down arms.” 31. Many Volunteers were shocked by and suspicious of the order, as the understanding at the outset had been that of no surrender. Thinking it a forgery by the British, they initially sent O’Farrell away. 32. The rebel stronghold at Marrowbone Lane, holding fast with over 100 volunteers and Cumman na mBan women, was under the impression that the Irish were winning. They even had a victory céilí organised for that night. 33. Pearse himself surrendered late on Friday at Moore Street. 34. When the women of Cumann na Mban surrendered, many were told they could simply go home. The women, however, insisted on being arrested with their rebel brothers. 35. Many Irish citizens viewed the rebels as traitors and trouble-makers, and insulted them as they were marched to their prison cells.

Fallout 36. The fighting in Dublin lasted for six days, killing 254 civilians and injuring several thousand. 37. The Easter Rising made international news: in France, 65 articles covering the rebellion were published, and in the US, it made the front page of the New York Times fourteen days consecutively. Meanwhile, the Times in Britain urged drastic handling of the rebels “…for the sake of all loyal classes in Ireland.” 38. Dublin’s city centre suffered enormous destruction. In fact, since the Napoleonic Wars of over 100 years prior, no other European city had been as badly damaged. Courts Martial and Death Sentences 39. 16 men were executed for their roles in the Easter Rising. 15 of these were carried out by firing squad at Kilmainham Gaol under the orders of General Maxwell, whose orders had also caused the deaths of over a dozen civilians in the North King Street Massacre.

40. Of all the leaders tried for treason for their roles in the Easter Rising, Willie Pearse, younger brother of Padraig Pearse, was the only one to plead guilty to the charges. 41. Connolly’s injuries were so grave that he had to be carried to his execution on a stretcher. He was tied to a chair and shot dead. 42. On the eve of Tom Clarke’s execution, his wife, Kathleen, a founding member of Cumann na mBan, visited him in his cell. Although she was newly pregnant, she declined to tell him the news. 43. The wedding of Joseph Plunkett and Grace Gifford took place at Kilmainham Gaol eight hours before his execution. They were immediately separated. 44. Grace spent the rest of her life wearing widow’s mourning clothes. 45. Leaders who avoided execution includedCountess Constance Markievicz (on account of her sex) andEamonn De Valera, because of his United States citizenship. 46. At Christmas, 1916, Liam Mellows escaped to America aboard a British munitions ship disguised as a mourning woman. Unfortunately he was caught upon arrival in New York, arrested and detained without trial in “Tombs” Prison, where he served two years. 47. As several days of executions in May 1916 wore on, public sentiment began to turn in favour of the rebels, their deaths becoming effective martyrdoms. The British, sensing growing Irish nationalism, initially tried to suppress the unrest, but eventually conceded. 48. One year to the date of Connolly’s death, Citizen Army nurse Rosie Hackett hung a banner with the words“James Connolly murdered, May 12th 1916”at the front of Liberty Hall.

Turning of the Tides 49. When the Irish soldiers fighting abroad in World War I returned home expecting a hero’s welcome, they were shunned by a changed society,who saw their involvement on behalf of the British as a betrayal. 50. In 1917, the British government pardoned everyone involved in the Rising, and released those who remained in custody. How much do you know about the National Flag? Find out with these 10 facts. Dzięki uprzejmości : www.ireland.ie

AN ANIMATED HISTORY OF IRELAND 1912-1916 Find out more about the events leading up to the Rising in this animated Century Ireland video. Ireland 1912-1916: An Animated History from Home Rule to Easter Rising explains the historical context leading up to the events of the Rising. This animated film was produced by Scriberia Films for Century Ireland and narrated by Marian Richardson of RTÉ.


20

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

CZY WIESZ, ŻE… Rozgwiazdy nie posiadają mózgu.

www.polska-ie.com


www.polska-ie.com

królowała wśród słodkich upominków. Niedziela była ciut inna. Klasa VI b przygotowała inscenizację słownomuzyczną o bardziej poważnym charakterze. Chodziło w niej o to, by podkreślić, iż Wielkanoc to nie tylko czas radości, kolorowych pisanek i cukrowych baranków, ale także czas refleksji i zadumy. Przypomniano

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

najważniejsze tradycje, które wiążą się z tymi świętami i całym Wielkim Tygodniem. Wielkie brawa dla klasy VI b, która dotarła nielicznie w niedzielna przedstawienie, ale świetnie się spisała !!!. Po tej części występu nadeszła pora na lekkie rozluźnienie i zabawę. Zaczęły się konkursy dla każdego. Dla malucha i starszaka. Tak więc młodsza

część uczniów rzucała jajkami do celu, uczestniczyła w jajkowym slalomie, odpowiadała na zagadki wielkanocne. Śmiech i radość widać i słychać było w całej szkole. I znowu każdy uczeń otrzymał czekoladowe jajeczko, natomiast laureaci konkursów, ciut większą, słodką nagrodę. Zadaniem klas starszych było nakarmienie kolegi/koleżanki jajkiem na twardo. Oj, niełatwa to sztuka, zwłaszcza gdy obie osoby mają zawiązane oczy. Najważniejsze jednak, że wszyscy dobrze się bawili. Na zakończenie tak cudownego dnia każda z klas pod przewodnictwem wychowawcy zaprezentowała przygotowaną wspólnie święconkę. W przepięknych koszyczkach znalazł się baranek wielkanocny, kurczak, kiełbasa, kolorowe pisanki, chleb, sól

a także wielkanocne babki . Całość uczniowie udekorowali gałązkami bukszpanu, baziami , wiosennymi kwiatami i przykryli śnieżnobiałą serwetką. Wszystkie święconki wyglądały przepięknie. Nasza szkoła słynie z tego, że często w niej się coś dzieje. Wszyscy lubimy się dobrze bawić, nawet nauczyciele potrafią zaszaleć. Częste imprezy służą

nie tylko przypominaniu o polskości, tradycjach, pochodzeniu. Bo to jest bardzo ważne, zwłaszcza tu, na obczyźnie. Spełniają one również rolę integracyjną. Może właśnie dlatego dzieci dobrze czują się w murach Polskiej Szkoły w Cavan. Może właśnie dlatego jesteśmy jedną, wielką, wspierającą się rodziną!!! A.W.

CZY WIESZ, ŻE… Rozgwiazdy nie posiadają mózgu.

21


22

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

• Fachowa pomoc przy wypełnianiu wniosków o nadanie obywatelstwa przez naturalizacje oraz wszystkie wymagane tłumaczenia. • Kompleksowe informacje na temat zawierania związków małżeńskich w irlandzkich Urzędach Stanu Cywilnego. Tłumaczenia przysięgłe.

ZADZWOŃ: TEL. 085 1375 777

www.polska-ie.com


www.polska-ie.com

OGŁOSZENIA DROBNE DAM PRACĘ Pracownik magazynowy - Dublin City - €9.50Kaizen Recruitment jest wiodącą agencja rekrutacyjna do spraw doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Dla naszego Klienta poszukujemy osób na stanowisko: Pracownik magazynowy(Miejsce pracy: Clondalkin, Dublin 22 )Opis stanowiska:• rozładunki i załadunki dostaw• kontrola ilościowa i rozkładanie towaru• kompletacja i przygotowanie towaru do wysyłek oraz jego wydawania• inne prace magazynowe. Wymagania:• do świadczenie• zaangażowanie w pracę• umiejętność pracy w zespole• dyspozycyjność • dobra organizacja czasu pracy i umiejętność planowania• mile widziane uprawnienia do kierowania wózkami widłowymi• dodatkowym atutem będzie wcześniejsze doświadczenie z ‘voice pickingiem’Firma oferuje:• stabilne warunki zatrudnienie 11 miesięczny kontrakt• pracę w dynamicznie rozwijającej się firmie• możliwość rozwoju zawodowego• godziny pracy na poranna lub wieczorna zmianę (w zależności od wymagań firmy. Proszę wysłać Cv na gosia@kaizenrecruitment.com Our client based in Finglas are looking for experienced Reach drivers x 2 with a license. Shift 3pm – 8,10 or 12 hours shift, Monday to Friday – pay rate €10.68.Working in a ambient warehouse the successful candidate will be part of a team to optimise workloads. They will be working towards targets in a fast paced environment.The Benefits of this role:Weekly RosterWeekly payThe successful candidate will have the following qualifications:will have experience working in a warehouse environmentwill have VOICE picking experiencemust be physically fitbasic level of Englishwill have experience working in a team environmenthave a positive attitude and a willingness to learnbe an excellent time keeperhave a proven record of hitting target / pick ratesmust be reliable, ambitious, professional, well presentedYour own transport, forklift licence (reach) and manual handling would be a distinct advantage. This is an 11 month contract Poszukujemy opiekunki dla naszej 3,5 letniej córki, chętnie mamy z dzieckiem w podobnym wieku, ale nie jest to wymagane. Opieka może się odbywać w domu opiekunki, u nas w domu lub na zmianę. Ważne jest żeby osoby aplikujące mieszkały w okolicy D.7, gdyż nasza córka musi być ode-

5 kwietnia 2016, nr 12/2016 brana z przedszkola w tej okolicy. Poszukujemy kogoś od Poniedziałku do Piątku w godzinach 12.30 - 4.30-5 (Pon-CZw.)i 9-4 w Piątek. Start od zaraz. Doświadczenie w pracy z dziećmi wymagane. Jeżeli jesteś zainteresowana proszę o kontakt mailowy neszki@gmail.com lub telefoniczny 0834533414 Poszukujemy mechanika samochodowego z doświadczeniem. Praca na cały etat. Cv proszę wysyłać na info@mpmotors.ie Praktykantka do salonu kosmetycznego. Dla uczennic szkol kosmetycznych lub Kursów paznokci. Praktyki w Salonie w Blackrock. W zamian za pomoc w salonie oferujemy doszkolenie, korekte procedur I przeszkolenie w najlepszych technikach I produktach. Praktyki niepłatne. Referencje jednego z najlepszych salonów w Dublinie Kontakt na clarahandfootspa@gmail.com Firma sprzątająca zatrudni dziewczyny do pracy. Osoba powinna mieć doświadczenie w sprzątaniu typu: One off czy Spring clean, umiejętność pracy w zespole, komunikatywny angielski, prawo jazdy kat.B i wiek powyżej 25 roku życia. Firma oferuje od 20 godzin tygodniowo. Praca od pon.-piat, soboty na zapytanie. Więcej informacji o firmie znajduje się na jej stronie www.clean4u.ie Osoby zainteresowane proszę o wysłanie swojego CV na info@clean4u.ie Malarza do pracy z własnymi narzędziami. Wymagany safe pass. Praca w Dublinie i okolicach. Paweł 0851580937 Poszukuje osoby na stanowisko kasjer-sprzedawca. Zakres obowiązków: obsługa kasy fiskalnej oraz profesjonalna i mila obsługa klienta. Wymagane roczne doświadczenie na podobnym stanowisku oraz referencje. CV proszę wysyłać na maila netpolshop2@gmail.com Professional cleaner required for 3040 hrs a week, previous residential cleaning experience essential, full clean driving licence require. Written references required. Please send you CV to : jobs.pt1611@gmail.com Witam poszukujemy pracownika na stanowisko Spedytora w ruchu międzynarodowym , wymagana dobra znajomość języka Angielskiego oraz Polskiego , jesteśmy firma transportowa z oddziałem w Irlandii oraz Polsce. Praca polega na organizowaniu transportów drogowych, bookingow ( prom pociąg ) sporządzanie raportów dla klientów itp. mile widziane doświadczenie w transporcie ,Praca w

okolicach Dundalk. prosze o kontakt w godzinach 9 - 18 od poniedziałku do piątku pod numerem 0877878844 Oak recruitment poszukuje rzeźników do pracy w fabryce mięsa w okolicach Co.Cavan. Od Kandydatów oczekujemy: Komunikatywna znajomość angielskiego Mile widziane kierunkowe wykształcenie Doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku (rozbiór mięsa) Doświadczenie w małych masarniach mile widziane Gotowość do szybkiego rozpoczęcia współpracy. Chęci do pracy Rzetelność oraz kultura osobista Posiadanie własnego samochodu – mile widziane! Wszystkich kandydatów proszę o wysyłanie maila na: jobs@oakrecruitment.ie Oak recruitment poszukuje pomocników kierowcy dla firmy zajmującej się wywozem śmieci z okolic Dublina 12.Wymagania:•sumienność i uczciwość wysokie umiejętności organizacji pracy własnej sprawność fizyczna umiejętność pracy w zespole •własny transport mile widziany• Wszystkich zainteresowanych kandydatów proszę o wysłanie swojego CV na : jobs@oakrecruitment.ie Witam, poszukuje opiekunki lub mamy która tez zawozi swoje dzieci, ktora mogłaby zawozić i odbierać mojego syna (7 lat) do szkoły na Ongar Village D15, St Benedict School. 0894694154 Szukamy mężczyzny do pracy na cały etat. Praca na magazynie oraz w terenie. Wymagane prawo jazdy oraz dobra znajomość języka angielskiego. Cv proszę przysyłać na maila info316@onet.pl

Kelner, kucharz, pomoc kuchenna, doświadczenie zawodowe, samodzielny, punktualny, odpowiedzialny, pracowity,angielski.Bistro7;30 18;30.Dublin1 North N1,info3fcafe@gmail.com Praca od zaraz dla kitchen portera i kucharza w irlandzkim pubie w centrum. Wymagana znajomość języka. Tel. 087 4423156 EXPERIENCED POLISH Wood Machinist for Furniture Company! Call Anne on 087-667-9136 Praca w Hamwood Stud, Dunboyne, County Meath. Praca w charakterze rolnika i pomocnika w stadninie. Kandydat musi posiadać umiejętności prowadzenia traktora i udokumentowane doświadczenie pracy na roli.

23

Doświadczenie w pracy ze zwierzętami hodowlanymi mile widziane jednak pracodawca przewiduje szkolenie. Praca jest na 6-miesieczny kontrakt od Kwietnia do Września z możliwością przedłużenia. Praca 39h/tydzień, praca w weekendy i możliwość nadgodzin. Kandydat musi mieć podstawa znajomość j.angielskiego. Pracodawca zapewnia zakwaterowanie. Tylko poważne CV proszę przesyłać na anna.walsh@panda.ie Poszukiwany foreman electrician z jez. angielskim oraz doświadczeniem/wyksztalceniem jako elektryk/foreman. Praca przy projekcie farmaceutycznym w Holandii. Pracodawca zapewnia zakwaterowanie oraz przelot. Stawka od €20/h+OT.W razie zainteresowania proszę o kontakt mailowy z CV na: bratayolo@wp.pl

Dostaniesz 1200 Ł, ale... Rząd w Londynie rozważa wprowadzenie wsparcia finansowego dla osób z najniższym wynagrodzeniem. Nie chodzi jednak o klasyczny zasiłek, ale o rodzaj premii, za systematyczne oszczędzanie. Pieniądze trafić miałby bowiem do osób, które mimo niewielkich dochodów regularnie odkładałyby drobne kwoty na specjalnym koncie bankowym. Na 1200 Ł mogliby liczyć pracownicy, którzy zarabiają na tyle niewiele, że zostaną zakwalifikowani do Universal Credit albo In-work benefits, czyli nieskładkowych świadczeń pracowniczych. Pod warunkiem, że co miesiąc na konto Help to Save wpłacaliby 50 Ł. Po dwóch latach regularnego oszczędzania, rząd dopłacałby im do zgromadzonego kapitału połowę, czyli 600 Ł. A po kolejnych dwóch latach – następne 600 Ł. Oznaczałoby to, że po czterech latach systematycznego oszczędzania i doliczeniu rządowego bonusu, zgromadzono by kwotę 3600 Ł. Nowy program ma ruszyć od kwietnia 2018 r. MarSo

Amazon rekrutuje Tysiąc wakatów będzie do obsadzenia w nowym centrum dystrybucji w Wythenshawe (Greater Manchester). Amazon właśnie tam zamierza otworzyć je jesienią. Potrzebni będą m.in. pracownicy biurowi, inżynierowie, specjaliści od human resources i kierownicy operacyjni. Na tym jednak nie koniec. Amazon na Wyspach prężnie się rozwija. Kolejne wakaty do obsadzenia będą w centrum logistycznym, które powstanie w Coalville w Leicestershire. Szczegóły rekrutacji znane będą wkrótce. Oferty trafią do agencji zatrudnienia a także do JobcentrePlus. MarSo

OPIEKA

BUDOWNICTWO

POZOSTAŁE BRANŻE

KAŻDA PRACA

- 40 latka średnie, pracownik socjalny, spokojna, komunikatywna, j. ang. i niem. podstawowy, głównie opieka, również praca w gastronomii, hotelu, kontakt: tel. 0048-697476989 - zaopiekuję się osobą starszą, chorą, leżącą, mam 10 letnie doświadczenie w opiece, kontakt: tel. 0048-510573399 - szukam pracy jako opiekunka osób starszych, niania, gosposia, z zamieszkaniem, posiadam doświadczenie, referencje, prawo jazdy kat. B, firmom dziękuję, kontakt: tel. 0048-608741824

- szukam pracy na budowie, wykończenie mieszkań, płytki, hydraulika, elewacje, dachy, kontakt: tel. 0048-882990433 - szukam zleceń na budowy domów od podstaw, dachy, docieplenia, brygada górali z Polski, kontakt: tel. 0048-608729122, 0049-1603089338 - elewacje, k/g, malowanie, szpachlowanie, murowanie, kontakt: tel. 0048-792877014 - 43 latek, średnie, technik budowlany, budowy, malowanie, regipsy, dachy itp., kontakt: tel. 0048-889824624

- 54 latek, szukam pracy od zaraz jako blacharz samochodowy, długi staż, bez nałogów, samodzielny, proszę o kontakt: tel. 0048-503021506 - 33 latek, bez nałogów, prawo jazdy kat. B, dobra znajomość j. niem., podejmę każdą pracę, kontakt: tel. 0048-503984214 - szukam pracy jako kierowca ciężarówki w Irlandii, prawo jazdy kat. B,C, jestem dyspozycyjny, sumienny, pracowity i bez nałogów, kontakt: tel. 0048-785539772

- szukam pracy jako opiekunka osoby starszej, niania, gosposia z zamieszkaniem, posiadam doświadczenie, referencje, prawo jazdy kat. B, firmom dziękuję, kontakt: tel. 0048-608741824 - szukam pracy jako pakowaczka lub sprzątaczka, kontakt: tel. 0048-605827653 - 47 latek, po technikum mechanicznym, z zawodu kierowca, znajomość j. niem., kontakt: tel. 0048-509850265 - 44 latek, ślusarz, kawaler, tylko uczciwi pracodawcy, chętnie na stałe, kontakt: tel. 0048661196100


24

www.polska-ie.com

5 kwietnia 2016, nr 12/2016

Informator Sportowy Stowarzyszenia

Polscy Fani z Irlandii Stronę sportową tworzy Stowarzyszenie Polscy Fani w Irlandii kami swojej rodziny, po długiej walce z rakiem. Z wielkim smutkiem prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w okresie żałoby”.

Piłkarskie obrazy i murale ścienne!

Dwa zwycięstwa naszych piłkarzy W tygodniu nasza reprezentacja rozegrała dwa spotkania towarzyskie, pierwszym przeciwnikiem biało -czerwonych była reprezentacja Serbii. W tym spotkaniu szansę dostali zmiennicy, tak jak Salamon, Zieliński i nie grający ostatnio w klubie Jakub Błaszczykowski. I to właśnie ten ostatni rozegrał fantastyczny mecz, a jego bramka dała naszym zwycięstwo. Polska pokonała Serbię 1:0 a Błaszczykowski udowodnił że warto go zabrać do Francji. Następnym rywalem była Finlandia którą Polacy rozbili aż 5:0. W tym spotkaniu trener Nawałka dał szansę kolejnym zawodnikom. Paweł Wszołek, Filip Starzyński. I tym razem nasz selekcjoner się nie pomylił. Wszołek zdobył dwa gole, Starzyński jeden a gwiazdą tego dnia był Kamil Grosicki zdobywca dwóch goli i asysty. Oba spotkania dały sztabowi szkoleniowemu sporo do myślenia ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Widać że przygotowania idą zgodnie z planem co również podkreślał nasz trener. Następnym sprawdzianem naszej Kadry będą zespoły Holandii oraz Litwy.

Wygrana Irlandii w meczu ze Szwajcarią i remis ze Słowacją. Od wygranej, przygotowania do mistrzostw Europy rozpoczęła reprezenta-

cja Irlandii. W Dublinie gospodarze pokonali po przeciętnym meczu Szwajcarię 1:0. Bramkę już w 2min. głową zdobył Ciaran Clark. Podopieczni Martina O'Neilla mieli jeszcze jedną stu procentową sytuację którą zmarnował Long. W 22 min. po jednym że starć z Timmem Klose urazu nogi dostał napastnik Kevin Doyle. Sam zawodnik na Twitterze napisał że jego uraz nie jest groźny. "Dzięki operacjom plastycznym moje nogi wyglądają jak nowe. Nie doznałem poważnego urazu. Za kilka tygodni zacznę biegać. Dziękuję za wsparcie" - napisał w komunikacie zawodnik. Warto odnotować że przed spotkaniem odczytano tekst proklamacji Niepodległości Irlandii w ramach obchodów 100 rocznicy powstania. Minutą ciszy uczczono pamięć ofiar zamachu w Brukseli oraz śmierć legendy futbolu Johana Cruyffa. Drugi sprawdzian Irlandczycy zremisowałali że Słowacją 2:2. Pierwsza połowa bardzo dobra, kibice oglądali w niej cztery gole, dwa kontrowersyjne rzuty karne. Strzelanie bramek na Avivie zaczęli Słowacy a konkretnie Stoch w 14 min. potem arbiter wciągu dwóch minut podyktował dwa dyskusyjne, bynajmniej pierwszy rzuty karne. Jedynastki wykorzystali Long i McClean a wyrównanie padło zaraz przed końcem pierwszej połowy za sprawą Vittka ale ostatecznie bramkę zaliczono jako gol samobójczy McShane. Przy pierwszej bramce groźnego urazu doznał bram-

UŚMIECHNIJ SIĘ Teściowa do zięcia: - Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą... --------------------------------Rozmawia dwóch kolegów: - Podobno przestałeś pić? - To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie! --------------------------------Jaka jest różnica między teściową a Słońcem ? Żadna, na jedno i drugie nie da się patrzeć... --------------------------------Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta: - Jest trucizna dla teściowej? - A ma pan receptę? - A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!

karz reprezentacji Irlandii, Elliot który zerwał wiązała krzyżowe i nie zagra przez najbliższe pół roku, a to oznacza że na mistrzostwa Europy nie pojedzie. Druga połowa dużo słabsza od pierwszej i kibice już nie zobaczyli bramek na Aviva Stadium . A w 64 minucie na boisko wszedł grający na codzień piłkarz Legii Warszawa- Ondrej Duda ale niczego specjalnego do gry nie wniósł.

Grzegorz Szafraniec Nie żyje światowa piłkarska legenda! Smutne wieści nadchodzą z Katalonii a dokładnie Barcelony, gdzie po ciężkiej walce z nowotworem zmarł jeden z wielkich światowych piłkarzy, jakim niewątpliwie był Johan Cruyff. Holender miał 68 lat i do dłuższego czasu walczył z rakiem płuc, ponieważ był nałogowym palaczem. W 1999 roku został wybrany najlepszym europejskim piłkarzem stulecia. W światowym zestawieniu zajął drugie miejsce, ustępując wielkiemu Brazylijczykowi Pele. Johan Cruyff był trzykrotnym zdobywcą Złotej Piłki (1971, 1973, 1974), największe sukcesy odnosił jako zawodnik Ajaksu Amsterdam, Barcelony i reprezentacji Holandii. Podczas jego bogatej kariery sportowej powszechnie nazywano go piłkarzem roku 2000, bo zdaniem wielu znawców wyprzedził swoje czasy. W sieci, na oficjalnej stronie piłkarza pojawiła się już informacja od rodziny która prosi o szacunek: „24 marca Johan Cruyff (68) zmarł w spokoju w Barcelonie, otoczony człon-

--------------------------------Do Kowalskiego przyjechała teściowa: - Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!!! - Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach! --------------------------------Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem: - Jakie jest pana największe marzenie? - Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej... --------------------------------Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi: prośże obciąć psu ogon. - Weterynarz na to, szkoda ,taki piękny pies - Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć. - Ale dlaczego? - Przyjeżdża teściowa i domu nie ma być żadnych oznak radości.

Jest nam niezmierne miło poinformować Was, że rozpoczęliśmy współpracę z firmą FOR WALL, która jest liderem na rynku dekoracji i wystroju domów w Irlandii. W internetowym sklepie forwall.ie możecie się zapoznać z bogatą ofertą wyboru różnego rodzaju fototapet i obrazów pasujących do każdego wnętrza. Sklep internetowy forwall.ie oferuje unikalne fototapety i obrazy pasujące do każdego wnętrza. Bogaty asortyment obejmuje tapety ścienne idealny do kuchni, pokój dzienny ,sypialnia, przedpokój, a także szeroki wybór murali tapet dla dzieci i młodzieży.Istnieje także specjalna oferta tapet przeznaczonych dla biur i restauracji lub salonów Wellness & Spa. Dla Waszej wygody ,wszystkie produkty są podzielone na różne kategorie ,dzięki czemu można je wyszukiwać na przykład według typu produktu, rodzaju pokoju ,osoby lub przedmiotu. Specjalnie dla dzieci jest oddzielny punkt, gdzie można znaleźć malowidła ścienne, naklejki i obrazy dla dzieci z motywami z najpopularniejszych bajek Disneya, w tym i Hello Kitty. Oczywiście nie mogło zabraknąć oferty dla fanów piłki nożnej. Przedstawiamy

Wam wspaniałe obrazy na płótnie naszej reprezentacji Polski i wybranych zawodników. Cena takiego przepięknego malowidła to jedyne 59-99! Tylko teraz zamawiając obraz podając hasło POLSCY FANI Z IRLANDII otrzymacie nasz szalik w prezencie! Wszystkie prace wykonane są na licencji Polskiego Związku Piłki Nożnej, prezentują się na prawdę pięknie i pokaźnie , rozmiar takiego obrazu to 100×75 cm, czyli będzie idealnie pa-

sował do każdego pokoju czy pomieszczenia. Kolejną sportową ofertą firmy For Wall są na pewno unikatowe naklejki ścienne, które można nabyć już od 49-99! I tym razem mamy dla Was wspaniałą ofertę, bo tylko teraz na hasło POLSCY FANI Z IRLANDII zamawiając jeden z murali otrzymacie 10% zniżki! Paweł Skura

Polska Biblioteka w Dublinie BIBLARY Znajduje się pod nowym adresem: 107 Amiens Street, Dublin 1 (parter) www.biblioteka.ie, email: biblary@gmail.com

Wypożyczalnia dla dzieci i dorosłych Godziny otwarcia: piątek i sobota 13.00 - 17.30

ZAPRASZAMY

Bibliotekę wspiera Medicus Medical Centre


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.