2 minute read
Wstęp – Piotr F. Piekutowski
Wstęp
Co łączy historie podupadającego na zdrowiu androida, owada odbijającego się w ciepłe noce od parzących świateł żarówek z opowieściami poćwiartowanych fragmentów rośliny, które mimo separacji na poziomie genetycznym pozostają jednym organizmem? Jeśli odpowiem: Stanisław Lem, to nie będzie to przesada. O ile narracje androidów, maszyn czy cyborgów są w tym stwierdzeniu zrozumiałe, to pewnie zapytasz: jak ćmy, psy czy trawa pojawiające się w niniejszym zbiorze mają się do twórczości wybitnego polskiego fantasty?
Rok Lema, który wkrada się (i dobrze!) w rozmaite przestrzenie, spotkania literackie, dyskusje akademickie, a także na Śląski Festiwal Nauki KATOWICE, kieruje nasze zainteresowanie nie tylko w stronę samej postaci Stanisława Lema jako futurologa, eseisty i przede wszystkim autora literatury science fiction, ale również prowokuje do kontynuowania pytań, które znajdziemy w fantastycznych historiach pisarza. Jedną z takich myśli, przewijających się w Masce, Głosie Pana, Golemie XIV czy legendarnym już Solaris oraz w wielu innych opowieściach, jest pytanie o granice człowieka, a zarazem granice Innego. Jak pokazał Lem, to, że odkryjemy obcą formę życia (organicznego lub technologicznego), nie oznacza, że ją zrozumiemy. Co więcej, sama komunikacja może być nieosiągalna, a co dopiero wyjście poza świat człowieka i ludzką perspektywę. Podróż poza granice naszego wszechświata to niemal niemożliwa wyprawa w nieznane, ale jak udowadnia Lem, nadzieję na usłyszenie Innego należy pokładać właśnie w literaturze.
Kontynuując poszukiwania innych opowieści, razem ze studentkami i studentami sztuki pisania na Uniwersytecie Śląskim wyruszyliśmy ku rzeczywistościom pozaludzkim, do miejsc odległych i pozornie bliskich. Bowiem fantastyka to nie tylko samotna planeta na bezdrożach kosmosu – to także przestrzeń pod naszymi stopami czy nawet mokry nos psa wystający spod koca. Jak pokazuje nauka, obcy otaczający nas na co dzień mogą w istocie być dalece bardziej nieludzcy niż najodleglejsi kosmici zamieszkujący tak licznie popkulturę. Dlatego antologia, którą właśnie trzymasz, jest zderzeniem szeregu perspektyw: maszynowych, zwierzęcych, roślinnych, hybrydycznych, nieożywionych. Opowiadania i wiersze różnicują się nie tylko w obszarach
tematycznych, ale także w indywidualnych stylach autorek i autorów, sposobach prowadzenia narracji i obranych konwencjach gatunkowych. Znajdziesz tu zarówno krótkie formy nieantropocentryczne czy postludzkie, jak i satyryczne historie antropomorfizujące – te antagonizmy sprawiają, że często przeciwstawne teksty wchodzą ze sobą w wielogłosowy dialog.
Pierwsze prace studentek i studentów nad antologią rozpoczęły się w 2020 roku w trakcie warsztatów z narracji nieantropocentrycznych na sztuce pisania. Dziś publikacja na jubileuszowym 5. Śląskim Festiwalu Nauki KATOWICE, jednym z największych wydarzeń popularyzujących wiedzę w Polsce, jest postrzegana przeze mnie nie tylko jako zwieńczenie prac, ale również jako ważny głos młodych twórców, którzy wychodzą pozaświat, przeciwstawiając się koncepcji nowoczesności, tak trafnie ubranej w słowa przez Stanisława Lema w Solaris: „Wcale nie chcemy zdobywać kosmosu, chcemy tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic. (…) Nie szukamy nikogo oprócz ludzi. Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy, co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy”.
Piotr F. Piekutowski redaktor antologii