Warszawa lata 40.

Page 1

waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-16 18:49 Page 1

W

a

r

S

z

a Da n uta S z a f l arSka słowo wstępne

W

a

lata

40. z serii


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 2

1.

Ruiny koÊcioła Êw. Floriana

1


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 3

/ / D a n u Ta S z a f l a r S ka / /

IDę WśróD ruIn… …po gruzach. I nagle słyszę dźwięk! Trwa chwilę, nim zrozumiem. Stanęłam na strunach fortepianu. Strzaskany, leży pod moimi stopami. Mam wciąż przed oczami obraz tamtej Warszawy. Mojej Warszawy lat 40. zaledwie kilka lat wcześniej stolica była tętniącym życiem, radosnym miastem, a ja studiowałam w Państwowym Instytucie Sztuki teatralnej na trębackiej. lubiłam spacerować krakowskim Przedmieściem do nowego światu. ale najpiękniej było wiosną zejść Bednarską w dół, do Wisły. Siadałam na trawie nad samą rzeką, patrzyłam w jej nurt.... W 1939 roku skończyłam studia aktorskie i zaraz wybuchła wojna. Do 1941 roku byłam w Wilnie, grałam w teatrze Polskim. Gdy Sowietów wyparli niemcy, udało mi się wrócić do Warszawy. to było miasto pod rządami hitlerowskiego terroru. Byłam świadkiem ulicznej egzekucji. Skazańców przywieziono w papierowych workach, z zagipsowanymi ustami. zza rogu słyszałam strzały. a potem musiałam przejść przez ulicę, po której płynęła krew...

2

W powstaniu byłam od początku. Dziś trudno mi uwierzyć, jak mogłam to wszystko znieść. Pomagała młodość – mieliśmy tyle sił i beztroskiego entuzjazmu... Wokół mogiły przyjaciół, zniszczenie, śmierć, a my potrafiliśmy siąść i śmiać się. Jakie dowcipy wtedy leciały! Bo czy można było inaczej z tym całym okropieństwem sobie poradzić? Gdy powstańcy zdobyli browar Haberbuscha na krochmalnej, było tam mnóstwo zapasów, droga wiodła między usypanymi z pszenicy wałami. Szło się jak w wąwozie. Dookoła niósł się trupi odór, swąd spalenizny. I gdzieś w kącie, w tych wojennych warunkach, przycupnęła kobieta.

3

3


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 4

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

Miała prowizoryczne palenisko, patelnię i smażyła placki. ale z jaką wprawą ona je podrzucała! Obracały się i spadały na patelnię. nie mogłam oderwać od niej wzroku, to było jak spektakl. Wojna, śmierć, zniszczenie – a ona po prostu placki smaży! Po powstaniu Warszawa umarła. niemcy wywieźli nas do obozu w Pruszkowie, stamtąd do Bochni. Droga była straszna – na odkrytych wagonach, zimno, ja tylko w tym, co miałam, z gołymi nogami, i z małym dzieckiem. Dotarłam do krakowa. to był ciężki czas. Warszawa czasu wojny tkwiła we mnie i tak niewiele trzeba było, żeby to, co miałam już za sobą, wróciło z całą mocą. Szczęk opuszczanych 4 żaluzji w krakowskich oknach powodował, że kuliłam się ze strachu pod ścianami. to był odruch – ten dźwięk przypominał mi odgłosy strzałów.

4

Warszawę zobaczyłam znowu w 1946 roku. kręciliśmy właśnie Zakazane piosenki – większość scen w Łodzi, bo w stolicy nie było ku temu warunków. to miasto przecież dopiero zaczynało powstawać z ruin, powoli odradzało się. Wracali ludzie, zagospodarowywali, jak kto potrafił, zgliszcza, które wcześniej były ich domami. uprzątali ulice, wywozili gruz i przenosili szczątki ofiar wojny znajdowane w prowizorycznych grobach, w kanałach, pod zburzonymi domami.

kilka ujęć do filmu trzeba było nakręcić w Warszawie. Między innymi te obrazujące powstanie. nasz operator to był dzielny człowiek. nie zapomnę jednak, jak się kulił za kamerą, gdy grający główną rolę Jerzy Duszyński strzelał w jego stronę. nie było przecież ślepej amunicji, bo i skąd. naboje były ostre. Gdyby Duszyńskiemu drgnęła ręka, mogłoby dojść do wielkiego nieszczęścia. tu nakręcono również słynną scenę, gdy niemcy maszerując w szyku, śpiewają Heili-Heilo (zagrali ją autentyczni niemieccy jeńcy). Stare Miasto było wtedy całkowicie zniszczone. Widziałam króla zygmunta ze strzaskanej kolumny leżącego na ulicy. W trakcie kręcenia na rynku, z ruin wyłoniła się kobieta. Mieszkała w jakiejś piwnicy. Podeszła do nas i zapytała, czy nie widzieliśmy franka. zapamiętałam to imię. to był jej syn. Wyszedł do powstania i ślad po nim zaginął. a my, grający w filmie, mieliśmy na rękawach opaski, jak młodzi akowcy w 1944. I ona, gdy to zobaczyła, wzięła nas za powstańców. Dwa lata po powstaniu... na Puławskiej nasza ekipa miała swoje lokum. niedaleko właśnie otworzyła się lodziarnia – słynna dziś zielona Budka. Mieściła się w przedwojennym, drewnianym, pomalowanym na zielono kiosku. Chodziliśmy na te lody. Smakowały mi śmietankowe...


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-16 18:50 Page 5

/ / D a n u ta S z a f l a r S ka / /

Chodziłam więc tą Puławską, bo na niej działo się najwięcej. Marszałkowska była jeszcze wąską ulicą, zastawioną pawilonikami. Można było w nich coś zjeść, coś kupić, pewnie nawet ubrać się. Ale kogo było na to stać? Ja nosiłam na sobie to, co dostałam. zdarzało się, że na potrzeby filmu udawało się zdobyć materiał, z którego szyto kostiumy. I to były moje ubrania. zabawna historia – ktoś mi kiedyś zarzucił, że paraduję w kostiumie z Zakazanych piosenek, żeby wszyscy mnie od razu rozpoznali.

Na Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Bednarską – moje ulubione szlaki warszawskie – mogłam wrócić dopiero kilka lat później. Gdy w 1949 roku przeprowadziłam się do Warszawy na stałe, miasto było już inne. Ruiny jeszcze straszyły, ale trwał bezustanny ruch, handel na ulicach, w sklepikach. Po ulicach jeździły przeróżne pojazdy – przedwojenne taksówki, ciężarówki, tramwaje, trolejbusy, wozy konne. Kręcili się gazeciarze i w najlepsze trwała odbudowa. Co parę dni chodziliśmy oglądać kolejne, oddawane uroczyście do użytku, nowe kamienice. Łatwiej już wtedy było o zaopatrzenie, można się już było ubrać – najlepiej na bazarze Różyckiego na Pradze. Kupiłam tam nawet suknię na bal...

5

A ja po prostu nie miałam nic innego... Nauczyłam się robić na drutach i robiłam wszystko dla całej rodziny. A najchętniej – rękawiczki na zimę, takie z jednym palcem, bo mniej roboty. Buty – jakie buty? Chodziło się w drewniakach. Jeden kolega aktor wiedział, jak się je robi, i strugał dla innych. O spacerach po Warszawie nie myślałam – nie było ani dokąd, ani po co. Czasem wozili nas – takim wojskowym gazikiem – do Wilanowa, żeby od tych ruin odpocząć. tam, pod pałacem, można było siąść na ławeczce, posłuchać ptaków.

Warszawa powojenna to czas powrotów. Ludzie wracali do swoich domów, pomniki na swoje cokoły, kościołom, gmachom, kamienicom przywracano dawne kształty. Miasto wracało do życia. A moje życie tak się ułożyło, że na zawsze splotło się z losem Warszawy. DANutA SzAfLARSKA

2.

Stare Miasto 3.

Danuta Szaflarska, kadr z filmu Zakazane piosenki 4.

Aktorka jako Krysia Ró˝ycka-Konar w komedii Skarb 5.

Danuta Szaflarska z Jerzym Duszyƒskim w Zakazanych piosenkach

5


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 6

// poWroTy //


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 7

// poWroTy //

6.

Z Prudentialu przy placu Napoleona, póêniej Wareckim (dziÊ Powstaƒców Warszawy) stolica była dumna. Wybudowany w latach 1931–1933, wysoki na 16 pi´ter (66 m) był drugim co do wysokoÊci wie˝owcem Europy. Jego pot´˝na stalowa konstrukcja przetrwała nawet eksplozj´ dwutonowego pocisku kalibru 600 mm, który trafił go 28 sierpnia 1944 roku 7.

Barokowy, siedemnastowieczny koÊciół Êw. Kazimierza przy Rynku Nowego Miasta runàł zbombardowany 31 sierpnia 1944 roku, grzebiàc pod gruzami szukajàcych tu schronienia cywilów, ksi´˝y i siostry sakramentki. Uroczysty pogrzeb zakonnic odbył si´ dopiero 31 sierpnia 1954 roku. Pochowano je w krypcie pod koÊciołem – tam, gdzie zgin´ły

7

8.

Widok z getta od ulicy Nowolipie na jedyny niezburzony w okolicy budynek – koÊciół Êw. Augustyna. Ocalał dlatego, ˝e w czasie powstania Niemcy urzàdzili na wie˝y punkt obserwacyjny i gniazdo karabinów maszynowych

8

7

6


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 8

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

9

8 10


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 9

// poWroTy //

9.

Muranów, fragmenty ogrodzenia parku Krasiƒskich. W dali koÊciół Êw. Augustyna 10.

Kolumny koÊcioła Êw. Aleksandra przy placu Trzech Krzy˝y 11.

Czas powrotów. Ludzie wracajà do swoich domów, budynki wracajà do dawnych kształtów, pomniki – na swoje miejsca. Fragment ulicy Długiej wraz z mieszkaƒcami

9

11


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 10

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

12

13

15

10

16 14


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 11

// poWroTy //

12, 13.

Ruiny Dworca Głównego 14.

Gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej przy ulicy Zielnej 37 – słynna PAST-a. Zbudowany w latach 1906–1908, był najwy˝szy (51 m) w całym Imperium Rosyjskim. Powstaƒcy próbowali go odbiç przez 18 dni, Niemcy zaciekle si´ bronili. Wreszcie, 20 sierpnia, ulegli. Budynek bardzo ucierpiał 15.

Budynek PAST-y w trakcie odbudowy 16.

Biuro Odbudowy Stolicy ostrzega: „Budowla zabytkowa stanowiàca dokument kultury narodowej. Naruszenie stanu budynku jest surowo zakazane”

17

17.

„W obliczu Boga Wszechmogàcego i NajÊwi´tszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, kład´ swe r´ce na ten Âwi´ty Krzy˝, znak M´ki i Zbawienia, i przysi´gam byç wiernym Ojczyênie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, staç nieugi´cie na stra˝y Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyç ze wszystkich sił – a˝ do ofiary ˝ycia mego. Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeƒ Dowódcy Armii Krajowej b´d´ bezwzgl´dnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkaç miało. Tak mi dopomó˝ Bóg”. Tu, w katedrze polowej Wojska Polskiego, przysi´g´ tej treÊci składały oddziały ze Starego i Nowego Miasta. 6 sierpnia przed Êwiàtynià odbyła si´ jedyna defilada powstaƒcza 18.

KoÊciół Êw. Floriana na Pradze, najwybitniejsze dzieło Józefa Piusa Dziekoƒskiego z lat 1887–1904, Niemcy wysadzili we wrzeÊniu 1944 roku, wycofujàc si´ z Warszawy

11

18


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 12

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

19

12

20


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:41 Page 13

// poWroTy //

19, 20.

Wzorowana na rzymskim Panteonie klasycystyczna rotunda koÊcioła Êw. Aleksandra z poczàtku XIX wieku miała pi´knà, krytà miedzià kopuł´. Niemcy zbombardowali jà na poczàtku wrzeÊnia 1944 roku. Ocalała jedna z dwu wie˝ – rozebrano jà w 1951 roku 21, 22.

Widok z placu Zamkowego na katedr´ Êw. Jana Chrzciciela 23.

Rusztowania na domu Pod Orłami, róg Jasnej i Zgody. Autorkà projektu powojennej odbudowy była Barbara Brukalska

21

22

13

23


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:43 Page 44

// ruch //


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:43 Page 45

// ruch //

91.

Odbudowa ulicy Bednarskiej, widok z dołu, od Mariensztatu 92.

Ulica Bednarska widziana od Krakowskiego PrzedmieÊcia

93

94

91

95

93.

Walec parowy obsługiwany przez ˝ołnierzy i junaków. W tle – wie˝a koÊcioła ewangelickiego przy ulicy Leszno 94.

Ruch na dworcu Paƒstwowej Komunikacji Samochodowej (PKS) przy zbiegu ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi 95.

Wypadek tramwajowy na skrzy˝owaniu Alei Jerozolimskich z Nowym Âwiatem 92

45


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:43 Page 46

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

96

96.

Trolejbus na ulicy Tr´backiej. Dom Dochodowy Warszawskich Teatrów Rzàdowych 97.

Przystanek tramwajowy przy ulicy Marszałkowskiej 98.

Tramwaje typu P15/II jeêdziły w Warszawie od 1932 a˝ do 1975 roku 99.

Przystanek autobusowy w alei Szucha 100.

Tu˝ przed wojnà autobusy chevrolet EFD 183 stanowiły połow´ całego taboru. Na zdj´ciu autobus linii „P” je˝d˝àcy na trasie Saska K´pa – plac Unii Lubelskiej. W tle ruiny koÊcioła Êw. Aleksandra 98

46

97


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:43 Page 47

// ruch //

99

47

100


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:43 Page 48

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

101

48

102


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:44 Page 49

// ruch //

101.

Doro˝ki powoli odchodzà do lamusa, ale jeszcze przez dziesi´ciolecia ˝ywa b´dzie legenda warszawskiego doro˝karza 102.

Przystanek koƒcowy Elektrycznej Kolei Dojazdowej (EKD) przy ulicy Nowogrodzkiej 103.

Milicjant kierujàcy ruchem na ulicy Targowej, u wylotu ulicy Zàbkowskiej 104.

Drewniana fura, zwana popularnie furmankà, w wersji luksusowej: na ogumionych kołach 105.>

Leokadia Krajewska – słynna Lodzia Milicjantka – jedna z pierwszych kobiet w Kompanii Ruchu Drogowego, kierowała ruchem na warszawskich skrzy˝owaniach. Była niezwykle popularna, co skwapliwie wykorzystywała komunistyczna propaganda dla ocieplania wizerunku słu˝b mundurowych. W 1948 roku na balu przodowników pracy Lodzia taƒczyła pierwsze tango z premierem Józefem Cyrankiewiczem 106.>

Funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej – od Êwi´ta

103

49

104


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:44 Page 50

Wa r S z a Wa / / / L ata 4 0 .

50

105


waw_40_blok [PRINT]:Layout 1 14-07-15 14:44 Page 51

// ruch //

51

106


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.