Żar Słowa Ojciec Hubert Lab
r o z wa ż a n i a n a 3 6 5 d n i
Grozi pożarem serca Przekład Anna Kocot Patrycja Mikulska
Wydawnictwo SALWATOR Kraków
Tytuł oryginału La brûlure de Ta Parole Seigneur Korekta Magdalena Mnikowska ks. Marcin Dębkowski SDS Projekt okładki Artur Falkowski Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Artur Falkowski Imprimi potest ks. Piotr Filas SDS, prowincjał © 2001 Editions Saint-Paul, Fribourg © for the Polish Edition 2017 Wydawnictwo SALWATOR ISBN 978-83-7580-568-0 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 260 60 80 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Przedmowa PAN Bóg dał mi język ucznia, abym umiał słowem pokrzepiać strudzonych. Rozbudza mnie każdego ranka, od rana czyni mnie gotowym, bym słuchał jak uczeń. PAN Bóg otworzył mi uszy, a ja się nie wzbraniałem ani nie cofnąłem. Dałem chłoszczącym swoje plecy i moje policzki rwącym mi brodę. Nie zakrywałem swej twarzy przed zniewagami i opluciem (Iz 50,4-6).
Bóg Ojciec dał swoje Słowo, które stało się ciałem, aby człowiek uwierzył, a przez to zyskał życie. Przyjdźcie do mego Słowa, a poznacie drogę, która zaprowadzi was do pełni życia. Moje Słowo jest światłem dla umysłu i serca, nie będziesz chodził w ciemności. Moje Słowo jest źródłem; kto wierzy we Mnie, nie będzie pragnął. „Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem; kto wierzy we Mnie, nigdy nie umrze, Ja jestem Chlebem Życia, kto Mnie spożywa, nigdy nie będzie łaknął. Ja jestem Światłem Życia; kto idzie za Mną, będzie miał Światło Życia” (J 6,35n). Zbliż się do księgi życia. Otwórz i czytaj. Słowo jest ci dane, aby Chrystus, Słowo Boże, dla każdego stał się rzeczywistością. Oto niezrównane przesłanie Słowa Bożego. Czytanie Biblii i uświadomienie sobie treści, którą zawiera, ma następstwa dla całej twojej egzystencji. Bo wszyscy, którzy wierzą w Jezusa, otrzymują nowe poznanie, nową życiową perspektywę. Słowo Boże jest życiem dla wszystkich, którzy są gotowi przyjąć ten cudowny dar. Oto wezwanie, które zostało do ciebie skierowane i na które odpowiesz, jeśli jesteś gotów, by pozwolić do siebie przemówić.
5
1 s t yc z n i a 2 Kor 3,16-17
DUCH OŻYWIA SŁOWO [Mojżesz], kiedy zwracał się do Pana, zdejmował zasłonę. Pan jest Duchem, a gdzie jest Duch Pana, tam jest wolność.
Przyłóż się do czytania, do rozumienia mojego Słowa. Przed lekturą wezwij Ducha Świętego, aby otworzył twój umysł i dał ci zmysł wiary. Duch odkryje przed tobą sens słów, które wypowiedziałem i które mówię do ciebie. Otworzą cię one na życie królestwa Bożego, na nieskończoną tajemnicę miłości Boga do Ciebie. Duch ożywia Prawo, litera zabija. Słowo Boże wyzwala. Sprawia, że żyjesz w wolności miłości. Naznaczyłem cię i już dałem ci Ducha, który mieszka w twoim sercu. Słowo Boże jest światłem dla umysłu, ogniem dla woli, abyś mógł poznać i ukochać Boga. Dla człowieka wewnętrznego, który żyje łaską Ducha Świętego, słowo Boże ma nieskończoną wartość. Dla duszy jest niczym skarb. Z niego pochodzi wiara, nadzieja, miłość, wszystkie cnoty, wszystkie dary Ducha Świętego, wszystkie błogosławieństwa ewangeliczne, wszystkie dobre czyny. 2 s t yc z n i a Łk 8,4-15
SŁOWO SIEWCY Gdy zebrał się wielki tłum, bo ze wszystkich miast przychodzili do Niego, opowiedział taką przypowieść: „Wyszedł siewca, żeby zasiać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło koło drogi i zostało zdeptane. Przyleciały ptaki i wydziobały je. Inne padło na skałę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Jeszcze inne padło 7
między ciernie, a ciernie, rosnąc razem z nim, zagłuszyły je. Inne padło na żyzną glebę, a gdy wzrosło, wydało plon stokrotny”. Mówiąc to, wołał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. Uczniowie wypytywali Go, co znaczy ta przypowieść. On odpowiedział: „Wam dane jest poznać tajemnice królestwa Bożego, pozostałym zaś podaje się je w przypowieściach, gdyż patrząc, nie widzą, a słuchając, nie rozumieją. Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi koło drogi są ci, którzy je usłyszeli. Potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Tymi na skale są ci, którzy z radością przyjmują usłyszane słowo, lecz nie mają korzenia. Oni wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. Ziarno, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają, ale z czasem troski, bogactwa i oddawanie się rozkoszom życia powodują, że nie osiągają dojrzałości. Ziarno, które padło na dobrą glebę, oznacza tych, którzy gdy usłyszą słowo sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i przynoszą plon dzięki wytrwałości.
Wyjaśnienie mojego Słowa oświeca i ludzie prości je rozumieją; szeroko otwieram swe usta i spragniony chłonę twoją wolę (por. Ps 119 (118),130). Moje Słowo zostało dane wszystkim, również tobie, nawet jeśli go nie studiowałeś. Podziękuj więc Bogu z głębi serca za tę nowinę: słowo Boże, źródło Życia, przebiega cały świat. Nikt nie jest wykluczony, każdy może je przyjąć. Jest wolą Ojca, abyście byli świadkami cudownego daru, jaki Wam powierzył: Jego Słowa, źródła życia i Ducha – nie zaś obrządku, źródła znużenia i śmierci; Jego Słowa, źródła pojednania, a nie wrogości; miłości – nie zaś nienawiści. „Do kogo pójdziesz? Ja mam słowa życia wiecznego; kto wierzy we mnie, będzie miał Światło Życia”.
8
12 marca Joz 3,9-17
PRZEJŚCIE PRZEZ JORDAN (3) Wtedy Jozue powiedział do Izraelitów: „Zbliżcie się i posłuchajcie poleceń PANA, waszego Boga”. I mówił dalej: „Po tym poznacie, że jest między wami żywy Bóg i że niezawodnie wypędzi przed wami Kananejczyków, Chetytów, Chiwwitów, Peryzzytów, Girgaszytów, Amorytów i Jebusytów. Oto Arka Przymierza władcy całej ziemi przejdzie przed wami Jordan. A teraz wybierzcie sobie dwunastu mężczyzn spośród plemion Izraela, po jednym z każdego plemienia. Gdy tylko stopy kapłanów niosących Arkę Pana, władcy całej ziemi, zanurzą się w Jordanie, wtedy wody Jordanu się rozdzielą i wody spływające z góry staną jak jeden wał”. Gdy lud wyruszył ze swoich namiotów, aby przeprawić się przez Jordan, kapłani niosący Arkę Przymierza szli przed ludem. Gdy niosący arkę zbliżyli się do Jordanu i nogi kapłanów zanurzyły się w wodzie przy brzegu. (…) Podczas gdy cały Izrael szedł po suchym dnie, kapłani niosący Arkę Przymierza PANA stali nieruchomo pośrodku suchego koryta Jordanu, póki wszyscy ludzie się nie przeprawili.
Zbliż się i słuchaj słów Jahwe, twego Boga. Przekonasz się, że Bóg Żywy jest w tobie i że przepędzi On twoich nieprzyjaciół. Moja obecność w tobie odeprze ataki Złego: „zatrzymają się one z dala od ciebie, na znacznej przestrzeni”, i będziesz mógł przejść. Na początku pozwolę ci działać, abyś pokazał swoje pragnienie współpracy z moją łaską. Później przejmę kierowanie twoją duszą, aby poddać ją impulsom mego Ducha, który w niej żyje; stanie się coraz bardziej posłuszna duchowym, wewnętrznym poruszeniom. Będzie się coraz bardziej w sobie zagłębiać, aż cała sama stanie się własnością Tego, który w tobie mieszka. Przyjdź do Mnie; ulegnij Mi, mojej woli.
66
13 marca Lm 3,21-32
OKRZYK NADZIEI Zamknę to jednak w swym sercu i znowu nabiorę otuchy. Choć bliscy śmierci – z łaski PANA żyjemy, gdyż nieskończone Jego miłosierdzie każdego ranka objawia się na nowo. Wielka jest Twoja wierność! PAN jest moim działem – mówi dusza moja – dlatego w Nim pokładam nadzieję! Temu PAN dobro wyświadcza, kto Mu ufa, i człowiekowi, który szuka Jego woli. Dobrze jest oczekiwać w milczeniu, aż od PANA przyjdzie wybawienie. Dobrze, gdy człowiek znosi mężnie brzemię od swojej młodości. Jako samotny i milczący niech siedzi, gdy PAN je wkłada na niego. Niech ucałuje proch ziemi – może jest jeszcze nadzieja? Niech nadstawi policzek do bicia i syci się zniewagą. Karci Bóg wprawdzie, lecz nie odtrąca na wieki. Chociaż poniży – znów litość okaże w ogromie swej łaskawości.
„Dobrze jest czekać w milczeniu ratunku od Pana”. Jestem dobry dla ufnych, dla duszy, która Mnie szuka – która przebywa w ciszy i samotności, aby modlić się do Mnie, kontemplować Mnie. Czasami wydaje się, że śpię, głuchy na twoje wołania. Pozwalam ci brnąć przez ciemną noc. I to sprawia, że cierpisz. Wydaje się, że wycofałem swoją przychylność. Pozostaję jednak obecny, lecz chcę oczyścić niektóre elementy twojej wiary, twojej miłości, pogłębić, zweryfikować twoją wierność. Znam twoje słabości, twój pośpiech, by zostawić za sobą te chwile strapienia. Nie rezygnuj zatem z czasu obecności, modlitwy, wznoszenia swej duszy ku Mnie, słuchania mego Słowa. Nie poddawaj się pokusie porzucenia wszystkiego. Moja łaska ponownie się objawi, a gdy powrócę, będziesz śpiewać z radości. 67
14 marca Łk 9,22-23
SYN CZŁOWIECZY MUSI WIELE WYCIERPIEĆ Potem powiedział: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć, będzie odrzucony przez starszych, wyższych kapłanów i nauczycieli Pisma, zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Do wszystkich zaś mówił: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się wyprze samego siebie, niech codziennie bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje (…)”.
Jeśli ktoś chce być moim uczniem, niech co dnia bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Jeśli ktoś jest Mnie spragniony, chce Mnie co dnia spotykać, niech zaakceptuje niesienie swego krzyża i naśladowanie Mnie. Nie przyszedłem, aby Mi służono, lecz aby służyć. Uczeń nie jest większy od swego Mistrza: pomyśl o wszystkich cierpieniach, których mi przysporzyli grzesznicy tego świata. Nie oczekuj, aby traktowano cię lepiej niż twego Pana. Naśladuj Jezusa, Chrystusa Zbawiciela, który uniżył się aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa. Przyjmij, ofiaruj niepowodzenia, przeciwności, niezrozumienie, urazy, odrzucenie, okresy samotności, oschłości, powroty ducha do świata, walkę duchową. Przejdź ze Mną przez cierpienie i śmierć w świecie, aby przynieść owoc, aby w coraz większym ogołoceniu narodzić się do zmartwychwstania w boskim świetle. 15 marca 2 Sm 22,1-7
PAN JEST MOJĄ OSTOJĄ I OPOKĄ Dawid zwrócił się do PANA słowami tej pieśni, kiedy PAN wybawił go z mocy wszystkich jego wrogów, a zwłaszcza z mocy Saula. 68
16 lipca 1 P 2,1-5
ŁAKNIJ DUCHOWEGO MLEKA SŁOWA Odrzućcie więc wszelkie zło, wszelki fałsz i obłudę, zawiść i wszelkie obmowy! Jak ledwo narodzone niemowlęta pragnijcie nieskażonego mleka słowa Bożego, abyście dzięki niemu dorośli do zbawienia. Skosztowaliście przecież, jak dobry jest Pan! Zbliżcie się do Niego, bo jest żywym kamieniem, który ludzie odrzucili, ale dla Boga jest wybrany i drogocenny! Również i wy, jako żywe kamienie, służycie do budowy duchowego domu, aby stać się świętym kapłaństwem i składać duchowe ofiary, miłe Bogu dzięki Jezusowi Chrystusowi.
Łaknij mleka, duchowego napoju słowa. Moje Słowo jest ci dane jako pożywienie; przeżuwaj je, aby wydobyć z niego treść, która nakarmi twojego ducha i ożywi twoją relację ze Mną, twoim Panem. Gdy przyszedłem na świat, aby pełnić wolę Ojca, moim największym pragnieniem było nawiązanie osobowej, wewnętrznej relacji z każdym z was. Zacząłeś od przyjęcia Ducha Świętego, który cię uczynił synem Ojca. Postępujesz tak jak Ja: starasz się wejść ze Mną w relację; bardzo tego pragniesz, miłość cię do tego popycha. Duch Święty przyjdzie ci z pomocą, gdy doświadczasz słabości na modlitwie. Przez wszystkie dni życia będziesz obcował z moim Słowem, niczym syn, pilnie starający się utrzymywać kontakty ze swoimi rodzicami. Duch Miłości pomoże ci uczynić porządek w twoim życiu, odrzucić wszystko to, co przeszkadza zaistnieć i wyrazić się życiu duchowemu: złość, oszustwo, hipokryzję, kłamstwo, zazdrość, oszczerstwo. Bóg zaś, twój Ojciec, który widzi tajemnice twojego serca, sprawi, że Duch zadziała, abyś wzrastał w umiłowaniu mojego Imienia, mojej służby i życia ze Mną w sercu Trójcy Świętej. 191
17 lipca Syr 51,12-20
POCHWAŁA BOGA ZA MĄDROŚĆ Będę Ci dziękował i Tobie śpiewał, i błogosławił imię PANA. Gdy jeszcze byłem młody, zanim udałem się w podróż, otwarcie szukałem mądrości w modlitwie. Przed świątynią o nią błagałem i aż do końca będę jej szukał. Rozkwitła jak dojrzałe winogrona i ucieszyło się nią moje serce. Moje nogi weszły na prostą drogę, postępuję za nią od mojej młodości. Tylko trochę nakłoniłem me ucho, a już otrzymałem, dla siebie samego znalazłem wielką naukę. Uczyniłem w niej postępy, będę chwalił Tego, kto dał mi mądrość. Postanowiłem ją wypełniać, szukałem dobra i nie zostałem zawstydzony. Z całych sił walczyłem o nią, byłem dokładny w wypełnianiu Prawa. Ręce moje wznosiłem ku wysokościom i płakałem nad moją niewiedzą. Skłoniłem się ku mądrości i w czystości ją odnalazłem. Od początku zdobyłem przy niej rozsądek i z tego powodu nie zostanę opuszczony.
Tak, przez wszystkie dni twojego życia starałem się, abyś mógł Mnie poznać; błogosław Mnie, składaj Mi dziękczynienie. Złożyłem w twoim sercu ogień mojej miłości. Szukam cię, a ty szukasz Mnie. Czasami jesteś letni i zapominasz o Mnie. Kiedy jednak na nowo podejmujesz starania, żyjesz wiernie i zabiegasz o poznanie mojej woli, zostaje ci dana mądrość. Nakłaniasz ku niej 192
ucha i przyjmujesz ją. Poucza cię ona, które drogi wybrać, aby kontemplować Króla chwały, Boga Ukrzyżowanego. Trwaj u stóp krzyża. On jest księgą, z której możesz wyczytać miłosierną miłość Zbawiciela. Nawet moje dzieci nie wiedzą, że powinny zatrzymywać się przy krzyżu, aby karmić się mądrością, która wypływa z moich ran, z mojego serca. Prawdziwymi mędrcami są tylko ci, którzy miłują krzyż, pytają go o radę i zgłębiają. Im dłużej przebywa się w jego szkole, tym bardziej pragnie się w niej pozostać. Uczy ona miłości Boga i nigdy nie jest się sytym tego, czego w niej można zakosztować. 18 lipca 1 J 4,15-16
TRWAJCIE W MIŁOŚCI BOŻEJ Kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, w tym przebywa Bóg, a on w Bogu. My to poznaliśmy i uwierzyliśmy miłości, którą Bóg ma względem nas. Bóg jest miłością i kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg przebywa w nim.
Nie bądź kimś, kto ma na ustach Jezusa Chrystusa, a w sercu świat. Ukrzyżuj swoje namiętności. Piękne jest umrzeć za Mnie. Niechaj twoim jedynym pragnieniem, twoim jedynym dążeniem będzie życie w jedności ze Mną, należenie do Mnie, ogarnianie czystego światła mojej miłości. Bądź wygłodniały Chleba Bożego, Ciała twojego Pana, mojej Krwi, nieprzekupnej miłości. Z niewyczerpanego źródła mojego serca pragnę wylewać moje miłosierdzie na grzeszników, którzy okazują skruchę i czynią pokutę; miłość, która znajduje upodobanie w nędznikach będących w jakiejkolwiek potrzebie, a dążących do doskonałości; miłość i światłość dla moich przyjaciół, którym pragnę oznajmić moją wiedzę-poznanie, aby oddali się czynom, które przysporzą Mi chwały. 193
Chcę napełnić twoje serce wodą żywą, która szepce: „Pójdź do Ojca”. Moje serce to ocean dobroci, radości, pokory, miłosierdzia, miłości. Pójdź i w nim przebywaj. 19 lipca
MODLITWA ŚWIĘTEGO KOLUMBANA Obyś raczył także i mnie – choć niegodnego, jednak Jego sługę – tak wyrwać ze snu gnuśności i tak rozpalić owym ogniem Bos kiej miłości, aby płomień Jego miłości rozgorzał ponad gwiazdami i zapaliła się tęsknota za Jego wielką łaskawością, aby Boski ogień wiecznie we mnie płonął. Obym miał ową żagiew, która żywiłaby, podtrzymywała i rozpalała ów ogień, i karmiła ów płomień, który by nie przygasał, ale się wzmagał. Obym zasłużył sobie, by moja lampa zawsze płonęła nocą w świątyni mego Pana i dawała światło wszystkim wchodzącym do domu mego Boga. Panie, proszę Cię w Imię Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, a mojego Boga, daj mi ową miłość, która nie zna upadku, aby moja lampa miała tę zdolność rozpalania się i nie gasnąc płonęła dla mnie, i innym dawała światło. Chryste, nasz najdroższy Zbawicielu, Ty raczysz rozniecać nasze lampy, aby ciągle płonęły w Twojej świątyni i od Ciebie, Światła Wiecznego, otrzymywały wieczne światło, aby nasze ciemności rozproszyły się, a ciemności świata pierzchły od nas. Jezu mój, proszę, napełnij obficie moją lampę Twoim światłem, aby w jej blasku ukazały mi się owe przybytki świętych, które mają Ciebie, wiecznego Kapłana rzeczy wiecznych, wstępującego tam w krużganki tej wielkiej Twojej świątyni, gdzie bezustannie mógłbym widzieć, oglądać i pragnąć Ciebie, i tylko Ciebie kochając podziwiać. Latarnia zaś moja zawsze płonęłaby i jaśniała przed Tobą. Najdroższy Zbawco, błagam, wedle Twej woli ukaż nam, którzy się do Ciebie zwracamy, siebie, abyśmy poznawszy Ciebie tylko Ciebie kochali, tylko Ciebie samego, byśmy tylko Ciebie pragnęli, tylko 194
Ciebie rozważali dniem i nocą i zawsze mieli w naszych myślach. Racz natchnąć nas Twoją miłością na tyle, na ile godzi się kochać i miłować Ciebie Boga, aby przywiązanie do Ciebie zapanowało w naszych sercach i aby Twoja miłość wzięła nas całych w posiadanie, aby Twoje uczucie wypełniło wszystkie nasze zmysły, byśmy nie znali żadnej innej miłości prócz miłości do Ciebie, który jesteś wieczny; aby tak wielka miłość nie mogła być ugaszona w nas wielkimi wodami tego powietrza, tej ziemi i tego morza wedle słów: „I wielkie wody nie zdołają ugasić miłości”. To może także i w nas, choć po części, dopełnić się za Twoim przyzwoleniem, Pana naszego Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków. Amen*. 20 lipca Mi 5,1-6
NIE JESTEŚ BEZUŻYTECZNY A ty, Betlejem Efrata, tak małe jesteś wśród judzkich osiedli! Z ciebie wyjdzie mi Ten, który będzie władcą w Izraelu. Jego początki sięgają praczasu i dni wieczności. Dlatego Bóg odda ich w ręce innych, aż porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta jego braci powróci do Izraelitów. Wystąpi on i będzie ich pasł mocą PANA, w majestacie imienia PANA, swojego Boga. A oni się osiedlą, bo nastanie wielki pokój aż po krańce ziemi. * Św. Kolumban Młodszy, Kazanie XII. O skrusze, [w:] tenże, Pisma; Jonasz z Bobbio, Żywot Kolumbana, wstęp, oprac. i koment. J. Strzelczyk, przekł. E. Zakrzewska-Gębka, S. Kalinkowski, A. Mikołajczak, Warszawa 1995 (Pis ma Starochrześcijańskich Pisarzy, t. 60), s. 130-131.
195
6 września Iz 43,1-2,4-5a
JA JESTEM Z TOBĄ A teraz tak mówi PAN, który cię stworzył, Jakubie, i ukształtował cię, Izraelu: „Nie bój się, gdyż cię odkupiłem! Wezwałem cię po imieniu, jesteś mój! Choćbyś przechodził przez wodę, Ja będę z tobą, nie zatopią cię rzeki. Choćbyś szedł przez ogień, nie spłoniesz i płomień cię nie spali. (…) Jesteś dla mnie cenny, otoczyłem cię chwałą i obdarzyłem miłością, dlatego ziemie zamienię na ciebie i ludy oddam za twoje życie. Nie bój się, bo Ja jestem z tobą! Ze wschodu sprowadzę twoje potomstwo i z zachodu cię zgromadzę.
Jeżeli mówię do ciebie, jak do Izraela, te słowa miłości, umocnienia, nadziei, to nie po to, abyś kurczył się w swoim kokonie, mając pewność, że wyprowadzę cię ze wszystkich trudnych sytuacji. Musisz podejmować przemyślane inicjatywy, współpracować z innymi ludźmi, z instytucjami i w ten sposób wnosić swój wkład w budowanie nowego świata. Módl się i pracuj. Nie lękaj się, Ja jestem twoim Stwórcą, tym, który cię ukształtował. Jestem z tobą, aby cię podtrzymywać w walce, aby przybywało prawdy, solidarności i synowskiej pobożności. Niechaj będę twoją Skałą, twoją Latarnią Morską, twoim Zabezpieczeniem. Pragnę pozostawać na pierwszym miejscu w zrównoważonym, odpowiedzialnym życiu. Zawsze będą pośród was ubodzy. Zostali ci powierzeni, tak jak wszyscy nędznicy świata. Nieś im moją miłość. Działaj dla nich i z nimi. Nie lękaj się, Ja, Zbawiciel, jestem z tobą. 249
7 września Jk 1,2-6
DOŚWIADCZENIE JEST PRÓBĄ TWOJEJ WIARY Bracia moi! Przyjmujcie z wielką radością różne doświadczenia, jakie was spotykają. Wiedzcie, że próba waszej wiary rodzi wytrwałość. A wytrwałość niech was prowadzi ku dojrzałości, abyście byli w pełni doskonali, bez najmniejszej wady czy skazy. Jeśli ktoś z was potrzebuje mądrości, niech prosi o nią Boga, a na pewno ją otrzyma. On bowiem każdego chętnie obdarza, nie czyniąc nikomu wyrzutów. Niech prosi z wiarą i bez powątpiewania. Kto bowiem wątpi, jest jak wzburzona morska fala, którą wiatr miota w różne strony.
Nie mów: „Pan nie patrzy, nie pokazuje się, nie widzi nędzy, w której się znajduję. Dlaczego nie odpowiada na moje błagania?”. W dostatku, szczęściu i powodzeniu nie oddalaj się ode Mnie. Staraj się poznać, w jaki sposób działam i śpieszę z pomocą ludziom na ziemi. Moja miłość nie zmienia się. Moja miłość oddaje się, wylewa na tych, którzy są gotowi na jej przyjęcie, aby ich uczynić doskonałymi, wytrwałymi zarówno w doświadczeniach, jak i w pokoju. To podstawowa mądrość, której potrzeba, aby Mnie znaleźć, osadzić się we Mnie – żyć w prawości, wedle dobra i miłości. Mądrość miłości jest szaleństwem w oczach ludzi, ale zbawieniem dla tych, którzy wytrwają na jej drodze. Proś Mnie o nią z wiarą, bez wahania. Zawsze jej potrzebujesz. 8 września Mdr 9,1-6,9-11
MODLITWA O MĄDROŚĆ Boże przodków i PANIE miłosierdzia, który wszystko sprawiłeś Twoim słowem, 250
a w mądrości swojej tak ukształtowałeś człowieka, by panował nad stworzeniami, które Ty obdarzyłeś istnieniem, aby rządził światem w sposób święty i sprawiedliwy, a sprawy sporne rozstrzygał bezstronnie – daj mi mądrość, która przy Tobie zasiada na tronie, i nie wykluczaj mnie spośród Twoich dzieci. Jestem przecież Twoim sługą i synem Twej służebnicy, słabym człowiekiem, którego dni są policzone, zbyt małym, by zrozumieć słuszne wyroki i prawa. Jeśli ktoś jest doskonały, lecz nie ma Twojego daru mądrości, za nic będzie uznany. (…) Z Tobą jest mądrość, która zna każde Twe dzieło, była przy Tobie, kiedy świat stwarzałeś, i wie dokładnie, co cieszy Twoje oko, co jest zgodne z Twymi przykazaniami. Spuść ją ze świętych niebios i ześlij z Twojego tronu chwały, by stała się towarzyszką moich trudów i dała mi poznać, w czym masz upodobanie. Ona zna i rozumie wszystko, więc pokieruje roztropnie moimi sprawami. Jej powaga będzie mnie chroniła. 9 września Jk 3,13-18
PRAWDZIWA I FAŁSZYWA MĄDROŚĆ Jeśli ktoś z was jest mądry i rozsądny, niech tego dowiedzie swoim nienagannym postępowaniem, czynami pełnymi delikatności i mądrości. Jeśli natomiast wasze serce napełnione jest rozgoryczoną zazdrością i chorobliwą ambicją, to nie wywyższajcie się nad innych i nie kłamcie wbrew prawdzie. Taka mądrość nie pochodzi z nieba, ale jest przyziemna; kieruje się tylko zmysłami i jest diabelska. Gdzie bowiem panuje zazdrość i chorobliwa ambicja, tam jest niepokój i wszelkie przewrotne działanie. Mądrość natomiast, która pochodzi od Boga, jest 251
przede wszystkim nieskazitelnie czysta, przynosi pokój, jest życzliwa i wyrozumiała, uległa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, jest bezstronna i bez obłudy. A ci, którzy wprowadzają pokój, zasiewają w pokoju owoc sprawiedliwości.
Jakiż jest klucz do mądrości, poznania, jeśli nie łaska Ducha Świętego, dana przez oświecenie wiarą? Otwiera waszego zamkniętego i ukrytego ducha. Ja jestem bramą, a kluczem do bramy jest Duch Święty. Mój Ojciec jest domem. Duch Święty, Pierwszy, otwiera waszego ducha i uczy was, abyście poznali Nas, Syna i Ojca. Poprowadzi was w całej prawdzie, oświecając waszego ducha i wasz rozum. Kiedy przychodzi do was Duch, wiecie, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu. Jesteście ochrzczeni w Duchu Świętym i stajecie się synami, oświeconymi światłem poznania. On przychodzi modlić się w was. Duch Święty jest kluczem do zrozumienia Słowa. Wstawia się za wami u Ojca. Oto prawdziwa mądrość: od niej zależy przebieg waszego życia. Poza nią wszystko jest ciemnością i prowadzi do chaosu, iluzji, błędu. Zabiegajcie o mądrość, którą daje Duch Święty. 10 września Syr 4,11-19
MĄDROŚĆ WYCHOWCZA Mądrość wywyższa swoich synów, troszczy się o wszystkich, którzy jej szukają. Ci, co kochają mądrość, ukochają życie, napełnią się radością, szukając jej od świtu. Kto posiądzie mądrość, odziedziczy chwałę, dokądkolwiek pójdzie, PAN będzie mu błogosławił. Ci którzy jej służą, służą Świętemu, PAN miłuje tych, którzy ją kochają. Kto słucha mądrości, będzie sądził sprawiedliwie, 252
28 grudnia Rz 10,8-13
SŁOWA JEZUSA ŹRÓDŁEM ZBAWIENIA PRZEZ WIARĘ Co więc mówi? Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w twoim sercu. Właśnie takie jest słowo wiary, które głosimy. Bo jeśli wyznasz ustami, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu, że Bóg wskrzesił Go z martwych, będziesz zbawiony. Bo trzeba uwierzyć sercem, by zostać usprawiedliwionym, wyznać natomiast ustami, aby być zbawionym. Mówi bowiem Pismo: Nikt, kto wierzy w Niego, się nie zawiedzie. Nie ma więc różnicy pomiędzy Żydem a Grekiem. Dla wszystkich jest jeden i ten sam Pan, hojny dla tych, którzy Go wzywają. Każdy bowiem, kto wezwie imienia Pana, zostanie zbawiony.
Otwórz swoje drzwi, otwórz swoją duszę, uczyń swojego ducha bardziej gościnnym, aby odkrył bogactwa prostoty, skarby pokoju, słodyczy i łaski. Rozszerz swoje serce, pójdź do słońca wiecznej Światłości, która oświeca każdego człowieka. Wiara jest światłem miłości, które oświeca serce, ducha, aby dać im życie. Ten, kto zamyka swoje okna, pozbawia się światłości życia Bożego. Jeśli zamykasz drzwi swojego ducha, pozostawiasz Mnie na zewnątrz – Mnie, Chrystusa. Mógłbym wejść wbrew twojej woli, włamać się, ale nie chcę się narzucać. Nikomu się nie sprzeciwiam. Kołaczę do twoich drzwi, do drzwi twojego serca. Pragnę złożyć w tobie solidną wiarę, czystą i niezmienną ufność. To przez drzwi wiary wchodzę do ciebie. Słuchaj Tego, który kołacze, słuchaj swojego Pana, który pragnie wejść, aby dzielić z tobą chwilę spotkania naszych serc. Odwiedzam tych, którzy są wystawieni na doświadczenia i pokusy, żeby nie zagroziła im porażka i upadek na skutek przeżywanych przez nich trudności.
372
29 grudnia Rz 9,15-17
USTANAWIAM CIĘ, ABY OKAZAĆ MOJĄ MOC Mówi przecież do Mojżesza: Miłosierdzie okażę temu, komu je okazuję, i zlituję się nad tym, nad kim się lituję. Bo nie zależy to od człowieka, który czegoś pragnie, albo o coś się ubiega, ale od Boga, który okazuje zmiłowanie. Mówi bowiem Pismo do faraona: Po to przecież ustanowiłem ciebie, aby okazać w tobie moją moc, i aby moje imię było głoszone po całej ziemi.
Dlaczego ty, a nie twój brat albo ktoś inny? Dlaczego objawiam się tobie, a nie drugiemu człowiekowi? Dlaczego jeden doznaje oświecenia, a inny zamyka serce na moje Słowo? Dlaczego od zawsze się tobą opiekowałem? Umiłowałem cię, uczyniłem moim synem. Odkupiłem cię, wykształciłem. Prowadzę cię trudną drogą – drogą ufności. Wszyscy jesteście grzeszni, wszyscy odmówiliście przestrzegania moich przykazań miłości i prawdy. Nie znacie jednak planu Opatrzności, Bożej dobroci. Miłosierdzie okazuję temu, komu chcę, kiedy chcę, i zlituję się nad każdym wówczas, gdy zapragnę. Chcę, abyś był sługą mojego zbawczego Słowa dla twoich braci. Po to przecież ustanowiłem ciebie, aby okazać w tobie moją moc, i aby moje Imię było głoszone po całej ziemi. 30 grudnia Wj 33,7-11
NAMIOT SPOTKANIA Mojżesz kazał rozbić namiot w pewnym oddaleniu od obozowiska i nazwał go Namiotem Spotkania. Każdy, kto chciał zwrócić się do PANA, mógł udać się do Namiotu Spotkania, na zewnątrz obozu. Gdy jednak szedł do niego sam Mojżesz, każdy Izraelita stawał u wejścia do swojego namiotu i wiódł za nim 373
wzrokiem, aż ten wszedł do wnętrza. Gdy Mojżesz przekraczał próg, kolumna obłoku obniżała się i stawała u wejścia do Namiotu. Wówczas Bóg rozmawiał z Mojżeszem. Gdy tylko lud ujrzał, że kolumna obłoku stoi u wejścia do Namiotu Spotkania, każdy padał na twarz u wejścia do swojego namiotu. PAN natomiast rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak rozmawia się z przyjacielem. Potem Mojżesz wracał do obozowiska, a jego sługa, młodzieniec Jozue, syn Nuna, nie opuszczał Namiotu.
Mój sługa jest ze Mną osobiście związany. Otrzymuje od swojego Pana misje. Jako zwiastun moich nakazów przychodzi do mojej świątyni, do Namiotu Spotkania, blisko Mnie, przynosząc prag nienia mojego ludu. Kiedy służy Mi w świątyni, w moim domu modlitwy, miejsce to otacza moja chwała. Mój sługa jest wybrany, pouczony, to usta moich ust. Spotyka się z Najwyższym i rozmawia z nim tak jak człowiek ze swoim przyjacielem. W spokojnej ciszy moje Słowo wzburza go, zstępuje aż do jego serca. On czyni je swoim. Zachowuje wobec Mnie milczenie w tabernakulum życia, aby rozważać majestat uniżenia Syna Bożego. Później wraca do ludzi, swoich braci, aby ich nauczać, modlić się z nimi, składać ofiarę przebłagalną za grzeszników. Kiedy przemawia i modli się w moje Imię, jest jakby częścią Mnie. Jego serce i myśli nie opuszczają jednak Namiotu, przebywają zawsze ze swoim Panem, zewnętrznie lub wewnętrznie. 31 grudnia Wj 33,12-23
MODLITWA MOJŻESZA NA GÓRZE Mojżesz powiedział do PANA: „Poleciłeś mi: «Wyprowadź ten lud», ale nie objawiłeś mi, kogo poślesz mi do pomocy, a przecież powiedziałeś: «Znam cię doskonale» oraz: «Znalazłeś łaskę w moich oczach». Jeśli więc rzeczywiście znalazłem łaskę w Twoich oczach, objaw mi swoją drogę, bym poznał Cię 374