REDAGUJE
Centrum Formacji Duchowej Salwatorianie – Kraków Krzysztof Wons SDS (redaktor naczelny) s. Aleksandra Markiel SDS (sekretarz redakcji)
K o rek t a
s. Agnieszka Koteja Lucyna Jurzak Magdalena Mnikowska A dres R edakcj i
Zeszyty Formacji Duchowej ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (12) 269 23 97; faks (12) 254 60 60 e-mail: zeszyty@salwatorianie.pl www.cfd.salwatorianie.pl P r o jek t o k ł adk i
Artur Falkowski
S k ł ad i ł ama n i e
Artur Falkowski
Za pozwoleniem władzy zakonnej
ISSN 1426-8515
© Copyright by 2016 Wydawnictwo Salwator ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków www.salwator.com
Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom... (Ap 1,11)
Słowo z Centrum Formacji Duchowej
„Kto pisze Siedem Listów?”. Tym prostym pytaniem bp Grzegorz Ryś rozpoczyna serię rozważań poświęconych Listom do siedmiu Kościołów w Księdze Apokalipsy. Odpowiedź znajdujemy w pierwszych słowach Księgi: „Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg” (Ap 1,1). Zaledwie otwieramy Księgę, dowiadujemy się, że On jest najważniejszy i że bez Niego nie przeczytamy dobrze ani jednej stronicy Apokalipsy, bez Niego nie poznamy prawd objawionych. Dotyczy to nie tylko Apokalipsy, ale wszystkich Ksiąg Biblii. Najważniejsze pytanie w Apokalipsie i w całej Biblii jest pytaniem o Jezusa Chrystusa: co Księga mówi o Nim? On, i tylko On, najpełniej objawia Boga. Biskup Grzegorz Ryś od początku swoich rozważań prowadzi do sedna chrześcijańskiej lektury Pisma Świętego. Daje do ręki klucz, bez którego Kościół nie śmie się zbliżać do czytania Biblii. Tym kluczem jest Jezus Chrystus, żywe Osobowe Słowo. To Jego mieli na myśli ojcowie starożytni, kiedy modlili się słowami Psalmu: „W Twej światłości oglądamy światłość” (por. Ps 36,10). Jest światłem, o którym mówią Pisma i bez którego nie można poznać prawdy objawionej. Tylko On może „księgę i jej pieczęcie otworzyć” (Ap 5,9). Święty Bernard powie: „Tylko Baranek zabity, tylko Lew zmartwychwstały może otworzyć Księgę, ponieważ On jest Księgą, która otwiera siebie samą”. To oznacza także, że spotkanie ze Słowem Boga w Biblii jest możliwe jedynie poprzez nawiązanie osobowej relacji, poprzez wiosna
▪ 71/2016
5
spotkanie osoby z Osobą. Poznawanie Pism jest bardziej owocem relacji miłości i bliskości ze Słowem Osobowym, aniżeli wynikiem dokładnej analizy tekstu. Chrześcijanin czytający Biblię jest najpierw osobą, która z bijącym sercem szuka intymnej więzi z Jezusem Chrystusem. „Najpierw jest spotkanie z Jezusem, a potem czytanie Pisma, a nie na odwrót” (I. Gargano). To przez zażyłe spotkanie z Nim następuje wzrost zrozumienia świętych Pism. To On jest jedyną Księgą, jedynym Słowem, do którego prowadzi każde słowo i każda księga Biblii. Jest to najważniejsza myśl ojców starożytnych dotycząca chrześcijańskiej lektury Pism. Spotkanie z Pismem Świętym prowadzi zawsze i ostatecznie do spotkania ze Słowem Wcielonym. „Księga jest Chrystusem” powie średniowieczny mnich Absalom. Ojciec de Lubac napisze, że Jezus jest „streszczeniem Słowa”, jest „Słowem skondensowanym”. W Katechizmie Kościoła katolickiego czytamy: „Chrystus, Syn Boży, który stał się człowiekiem, jest jedynym, doskonałym i ostatecznym Słowem Ojca. W Nim powiedział On wszystko i nie będzie już innego słowa oprócz Niego” (KKK, 65). Zgłębiać Pisma to inaczej poszukiwać Tego Jednego Słowa, jakim jest Jezus Chrystus. „Zmienia się naturalny klimat, doskonalą się metody egzegezy, lecz człowiek zgłębiający Biblię odkrywa ciągle Chrystusa” (M. Magrassi). On jest jedynym celem egzegezy, ostatecznym celem zgłębiania i poszukiwania sensu Pisma. To poszukiwanie nie jest jedynie intelektualnym roztrząsaniem słów Pisma, lecz poszukiwaniem Osoby, a więc poszukiwaniem pełnym miłości, w które angażuje się cała osoba: jest to poszukiwanie całym umysłem, całym sercem i całą wolą. Święty Grzegorz Wielki mówi, że czytanie Boże Ksiąg Świętych jest pielgrzymowaniem w poszukiwaniu „oblicza Ukochanego”. Ostatecznym celem, jedynym, jest spotkać się ze Słowem żywym, osobowym, którym jest Jezus Chrystus. Święty Augustyn wyzna: „W księgach szukam Chrystusa”. Honoriusz powie, że: „Kościół z całym zapałem szuka w Pismach tego, którego kocha”. Każdy 6
Zeszyty Formacji Duchowej
z nas może powiedzieć, że ilekroć zbliża się do czytania Biblii, nie szuka w niej jakiejś bezosobowej prawdy, lecz samej Osoby Chrystusa. Jesteśmy wdzięczni Autorowi rozważań za przypomnienie tej prawdy. Od początku zwraca on uwagę, że Tym, którego Jan widzi, jest Jezus Chrystus i że takie widzenie ma towarzyszyć każdemu wierzącemu, który otwiera Apokalipsę i każdą inną Księgę Biblii. „Apokalipsa – mówi Autor – nie jest moralizowaniem, nie jest poradnikiem do rozstrzygania kłopotów kościelnych”. Owszem, „ostateczną odpowiedzią na każdy z naszych problemów jest odpowiedź na pytanie: kim jest Jezus? (…) Rozpoznaję, kim On jest, i to jest pierwsza odpowiedź na moje problemy”. Przekaz, jaki otrzymujemy na stronicach Apokalipsy, nie jest teorią, ponieważ to, co Jan otrzymuje i przekazuje, pochodzi od Jezusa Chrystusa – Świadka wiernego. Świadka wiernego! W Nim wypełniły się i zrealizowały wszystkie słowa zapisane w Księdze! On jest nie tylko nauczycielem, ale i świadkiem. Kiedy poznajemy z bliska Jezusa Chrystusa, lepiej poznajemy także Kościół, gdyż jest on zgromadzeniem Pana. Poznając Autora Listów, możemy także poznać adresata. Kościół zrodził się z Jego otwartego boku. Nie można zrozumieć Kościoła bez Chrystusa. Tylko On zna go do końca i tylko On może powiedzieć o nim prawdę. Kościół jest najbardziej sobą wtedy, kiedy „daje się zgromadzić Panu i Pan przebywa w zgromadzeniu”. Czytając Listy do siedmiu Kościołów – zwraca uwagę Autor – przekonujemy się, że Kościół nie jest abstrakcją, ale że istnieje w konkretnych wspólnotach. Ostatecznie liczba siedem oznacza, że Chrystus mówi do całego Kościoła, do jednego Kościoła w całej jego różnorodności. A co mówi Jezus do Kościoła? „Nawróć się”. Wołanie to powtarza się jak refren w większości Listów. Jednocześnie każdy List kończy się obietnicą. Obietnica się wypełnia, gdy wypełnia się nawrócenie Kościoła. Nawrócenie w istocie dotyczy zawsze tego samego: wrócić do Umiłowanego, do pierwotnej miłości, i żyć wiernie Jego Słowem. wiosna
▪ 71/2016
7
Rozważania biblijne nad Listami do siedmiu Kościołów cechuje prostota i żar. Pomagają zbliżyć się na nowo do Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła, poznać z bliska Autora i Adresata; poznać i na nowo pokochać. Pomagają poczuć się Kościołem, który kocha swego Pana i dlatego w swoim konkretnym położeniu, jakiekolwiek by ono nie było, tęskni i woła niezmiennie: „Przyjdź, Panie Jezu!” (por. Ap 22,20). Krzysztof Wons SDS
Bóg i Człowiek
Chcemy się nadal przyglądać Nadawcy Listów do Kościołów (por. Ap 1). Pierwszy powód jest taki, że w wierze tak naprawdę chodzi o to, żeby się spotkać z Jezusem Chrystusem, żeby wejść z Nim w relację – rzeczywistą, osobistą, głęboką. Żeby się Nim na nowo zachwycić, zafascynować się tym, kim On jest. Po drugie, rozpoznajemy, kim On jest, w najgłębszym przekonaniu, że jest On tym kimś dla nas. Że poprzez komunię z nami czyni nas podobnymi sobie. Ta jedność z Nim nas przekształca i stajemy się do Niego podobni. Postawy, które On sam pokazuje, stają się postawami dostępnymi także dla nas – w jedności i w komunii z Nim. W poprzedniej refleksji usłyszeliśmy słowo: Świadek. Świadek i Wierny (por. Ap 1,5). W piątym wersecie czytamy też o Nim: Pierworodnego [wśród] umarłych i Władcy królów ziemi. Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem – kapłanami dla Boga i Ojca swojego. (Ap 1,5).
Są to rzeczy niezwykle ważne. Mamy tu cały szereg pojęć, które pokazują Chrystusa i objaśniają wizję, którą ma Jan, kiedy Go widzi pomiędzy siedmioma świecznikami. wiosna
▪ 71/2016
19
Pierworodny umarłych Pierworodny umarłych: czyli pierwszy, który się narodził z umarłych. Śmierć weszła na świat przez grzech, jest zjawiskiem powszechnym, a Chrystus jest pierwszym, który się z tej śmierci narodził. Ale kiedy Pismo mówi, że się Śmierć weszła na świat urodził jako pierwszy, to objawia nam od przez grzech, jest zjarazu, że wydarzenie paschalne dokonuje się wiskiem powszechnym, w Nim i w nas. Mamy mocno zakodowany a Chrystus jest pierwszym, refren, który wypowiadamy w czasie pasktóry się z tej śmierci nachalnym, że Chrystus zmartwychwstał trzerodził. ciego dnia, zgodnie z Pismem. To wyznanie wiary odsyła nas przynajmniej do dwóch tekstów ze Starego Testamentu. Jednym z nich, który na pewno trzeba przywołać, jest proroctwo Ozeasza (por. Oz 6,1-2). Mowa jest tu o tym, że On przywraca życie i dźwiga nas ze śmierci. Nas! W słowach Ozeasza najbardziej szokuje zapowiedź zmartwychwstania powszechnego. Prorok nie zapowiada wyłącznie zmartwychwstania Mesjasza. Nie mówi, że będzie jeden, którego Bóg po trzech dniach dźwignie ze śmierci. Nie! Cały ten tekst jest w liczbie mnogiej: „Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy. (…) a dnia trzeciego nas dźwignie”. To jest bardzo piękny tekst, który zapowiada zmartwychwstanie powszechne. Papież Benedykt XVI w Jezusie z Nazaretu mówi o tym, że zmartwychwstanie albo jest powszechne, albo go nie ma wcale. W najstarszym tekście o zmartwychwstaniu, Pierwszym Liście do Koryntian, Paweł pisze, że Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy i „jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał” (1 Kor 15,13). Pawła zajmuje to, że wydarzenie paschalne jest dla każdego, dla wszystkich, ponieważ Chrystus jest „pierworodnym umarłych”. W Nim dokonuje się wydarzenie paschalne dla nas. I to jest perspektywa właściwa chrześcijaństwu, każdemu chrześcijaninowi.
20
Zeszyty Formacji Duchowej
To właśnie Pierworodny umarłych, Mesjasz, Zbawiciel, mówi o sobie, że jest Tym, który nas miłuje i przez krew swoją uwolni nas od grzechów, i uczyni nas królestwem i kapłanami Bogu Ojcu swojemu. Kapłan czyni nas kapłanami, Król czyni nas królami. To jest doświadczenie wielkanocne i takiego właśnie Chrystusa widzi Jan. Kapłan i Król Jan widzi Tego, który mówi do siedmiu Kościołów, pomiędzy świecznikami, jako obleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem (por. Ap 1,13). Szata do stóp to szata kapłańska. Podobnie przepasanie na piersiach jest znakiem kapłańskim. Arcykapłan przepasywał się na piersiach, więc szata i przepasanie są symbolem godności kapłańskiej. Natomiast stwierdzenie, że ten pas jest ze złota, podkreśla królewską godność Chrystusa. Jan widzi Go jako kapłana i króla. To jest niezwykle istotne objawienie Jezusa, jeśli weźmiemy pod uwagę moment, który przeżywa Jan. On bardzo potrzebuje takiego właśnie objawienia Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego, który jest kapłanem i królem. Bo jeśli jest On Jeśli jest On kapłanem, to kapłanem, to składa ofiarę Bogu. Jeśli jest składa ofiarę Bogu. Jeśli królem, to doświadcza absolutnej wolności, jest królem, to doświadcza władzy nad samym sobą, niezależności. absolutnej wolności, właChrystus jest pierwszy, będąc Kapładzy nad samym sobą, nienem i Królem. To bardzo ważne, zwłaszcza zależności. w odniesieniu do takich miejsc, jak Pergamon czy Efez, które aspirowały do bycia pierwszymi miastami w Azji i które były miastami bardzo mocnego kultu cezara. Pokazanie, że nie cezar, tylko Chrystus jest Królem, jest niesłychanie istotne. On jest Królem – jest wolny. Tego właśnie potrzebuje Jan, doświadczając niewoli, prześladowania i cierpienia. Widzi bowiem, jak w Jezusie Chrystusie prześladowanie może się przekształcić w ofiarę, w czynność kapłańską, i jak uwięzienie wiosna
▪ 71/2016
21
może się przekształcić w doświadczenie głębokiej wewnętrznej wolności. Naprawdę może być tak, że człowiek staje się podmiotem historii, w której się znalazł. Historia przestanie się dziać, to on będzie jej podmiotem. On będzie tym, który nadaje sens sytuacji, w jakiej się znalazł. I czyni to w sposób wolny, świadomy, w jedności z Jezusem – Kapłanem i Królem. To jest oczywiście doświadczenie nas wszystkich, wspólne nam doświadczenie chrzcielne. Wszyscy jesteśmy kapłanami i królami. Możliwe są jeszcze dalsze objaśnienia obrazu Jezusa Chrystusa, Kapłana i Króla. Ojcowie Kościoła czasem wypowiadali tezę, że szatą, w którą jest On obleczony od stóp do głów, czyli w całości, jest Jego człowieczeństwo. Człowieczeństwo Syna Bożego jest szatą, w którą się ubrało SłoCzłowieczeństwo Syna Bowo Boga. Słowo Boga ubrało się w szatę żego jest szatą, w którą się człowieczeństwa Jezusa z Nazaretu. To jest ubrało Słowo Boga. bardzo piękna inspiracja, bardzo trafna, bo rzeczywiście kapłaństwo stanowi funkcję ludzkiej natury Jezusa. W Tradycji, w wykładzie Kościoła zawsze się podkreślało, że godność królewska jest jakby przypisana do Jego Boskiej natury, a godność kapłańska jest wpisana w Jego naturę ludzką. Staje się On człowiekiem, żeby mógł ofiarować samego siebie, żeby mógł uczynić ofiarę ze swojego ciała, ze swojej krwi. Wcielenie daje Mu jakby możliwość składania ofiary. Konsekwentnie człowieczeństwo jest składane na ofiarę Bogu. Do tej czynności ofiarniczej nawiązują też bardzo ciekawe komentarze do Apokalipsy pisane z perspektywy żydowskiej. Jan był Żydem. Wiele obrazów, które zawarł w Apokalipsie, zaczerpnął z rzeczywistości kultu żydowskiego. Chrystus, który stoi przy siedmiu świecznikach, przywołuje mu na myśl świątynię jerozolimską i świecznik siedmioramienny. Siedem świeczników jest jak menora w świątyni jerozolimskiej. Menora znajdowała się blisko ołtarza. Była drzewem światła, które oświecało ołtarz. Taka była jej funkcja: oświecać ołtarz. Dlatego Chrystus, który stoi w pobliżu siedmiu świeczników, jest pokazany nie tylko 22
Zeszyty Formacji Duchowej
Obietnica
Ostatnim słowem każdego z Listów jest obietnica, ogromnie ważne słowo w objawieniu. Słowo-klucz do wiary Abrahama, ojca wiary nas wszystkich. Obietnica każe nam ruszyć w drogę. Obietnica nam uświadamia, że objawienie jest Dobrą Nowiną. Pamięć ku przyszłości Zanim przejdziemy do konkretnych Listów, najpierw dwa stwierdzenia ogólne, stosujące się do Siedmiu Listów z Apokalipsy jako całości. Po pierwsze, obietnica jest zawarta już w samej formie, w sposobie przekazu treści. W słownictwie, w obrazach, a zwłaszcza w cytatach. Cytaty w Apokalipsie – starotestamentalne, oczywiście – są charakterystyczne. Niewątpliwie na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o liczbę, będzie Księga Ezechiela. To jest zrozumiałe. Proroctwo Ezechiela było proroctwem dla wyg nańców. Jan, który jest wygnany, który właśnie znalazł się na Patmos, pewnie z pasją czytał Księgę Ezechiela – Słowo Boga dla wygnańców. Bo Ezechiel im mówi, że Pan jest z nimi na ziemi ich wygnania i że tam się im objawia. Cały szereg wizji zawartych w Księdze Ezechiela pokazuje, jak Bóg opuszcza Jerozolimę i przenosi się tam, gdzie oni są – nad rzekę Kebar. To ważne, choćby w świetle takiej przestrogi, jaką Bóg daje w jednym z Lis tów: jeśli się nie nawrócisz, to ruszę twój świecznik z miejsca
wiosna
▪ 71/2016
65
(por. Ap 2,5). To, że się znaleźli na wygnaniu, nie jest ruszeniem świecznika. Świecznik stoi solidnie. To, że ich wygnano, że ich przemieszczono, niczego nie zmienia, świecznik jak stał, tak stoi. Natomiast dramatem, który może ruszyć świecznik z miejsca, jest konsekwencja grzechu w Kościele. Dopóki Izraelici trwają przy Panu, to Pan jest z nimi na ziemi ich wygnania. To mówi Ezechiel, tak obficie cytowany. Cytowany jest też Izajasz, który również jest prorokiem dla wygnańców; i to tym, który zapowiada powrót (zwłaszcza druga i trzecia część Izajasza). Powrót – księga pociechy Izraela. Kolejne miejsce należy się Księdze Proroka Daniela, a w związ ku z nią także Księgom Machabejskim. Księga Daniela powstała w II wieku przed Chrystusem, kiedy Żydzi przeżywali wojnę machabejską. Ta wojna była reakcją na prześladowanie ze strony Syrii. Izrael został podbity przez Antiocha IV Epifanesa, usiłującego za wszelką cenę zhellenizować Żydów. Działy się wówczas rzeczy straszne, dochodziło do dramatycznych prześladowań tych, którzy chcieli trwać przy swojej wierze. Właśnie wtedy została spisana Księga Daniela. Dawała Żydom ogromną nadzieję, bo mówiła nie tylko o prześladowaniach, ale i o uprowadzeniu do Babilonu, a więc w świat całkowicie bałwochwalczy. Nie było tam świątyni ani proroków, ani obrzezania, imiona zmieniano im na pogańskie. Ta historia pokazywała, że Pan Bóg ich przez to przeprowadzał. Przeprowadził przez ogień Daniela i jego trzech najbliższych przyjaciół: Szadraka, Meszaka i Abed-Nega. Bóg okazał się wierny. Teraz sięga do tej księgi Jan. Sięga też po teksty z Pierwszej i Drugiej Księgi Machabejskiej, pokazując, że chrześcijanie przeżywają teraz to, czego doświadczali Żydzi w II wieku przed Chrystusem. Znów będzie tak jak wtedy: Pan Bóg okaże się mocny. Pan Bóg ich nie zostawi, tak jak nie zostawił Izraela w żadnym wcześniejszym doświadczeniu. Ostatni głos w tej historii zawsze należy do Boga. To sięganie po proroctwo Daniela jest ogromnie ważne. Na przykład do Smyrny Chrystus mówi, że będzie poddana próbie, 66
Zeszyty Formacji Duchowej
Spis treści
Słowo z Centrum Formacji Duchowej
5
Odsłonięty
9
Bóg i Człowiek
19
Syn Boży
30
Kościołowi… napisz
42
Rozeznanie
52
Obietnica
65
Pytania i odpowiedzi
77