ZFD 86. Jak radzić sobie z gniewem?

Page 1


REDAGUJE

Centrum Formacji Duchowej Salwatorianie – Kraków Krzysztof Wons SDS (redaktor naczelny) s. Aleksandra Markiel SDS (sekretarz redakcji)

KOREKTA

Magdalena Mnikowska ADRES REDAKCJI

Zeszyty Formacji Duchowej ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 269 23 97; faks 12 254 60 60 e-mail: zeszyty@salwatorianie.pl www.cfd.salwatorianie.pl

PROJEKT OKŁADKI

Artur Falkowski

SKŁAD I ŁAMANIE

Artur Falkowski

Za pozwoleniem władzy zakonnej

ISSN 1426-8515

© Copyright by 2020 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków www.salwator.com


Miastem odkrytym, bez murรณw, jest czล owiek nieopanowany. (Prz 25,28)



Słowo z Centrum Formacji Duchowej

Formacja osoby ludzkiej staje się skuteczna, kiedy jest integralna, to znaczy: obejmuje całego człowieka, wszystkie aspekty tożsamości, jego czyny i intencje. Możemy być wtedy spokojni, że będzie docierała głęboko do wnętrza, ogarniała całą osobę, we wszystkich jej wymiarach i sferach1. Z formacją osoby ludzkiej jest jak z budowaniem domu. Najpierw trzeba przygotować fundamenty. To strategiczny etap. Od niego zależy w dużej mierze kondycja całej budowli. Nie można oczywiście na tym etapie poprzestać, ale nie można się bez niego obejść. Silne fundamenty to szansa na solidną budowlę, pewne posadowienie to pewna budowla. I odwrotnie. Fundamentem formacji osoby jest sfera ludzka. Nie można na niej poprzestać, ale jest konieczna. Jaka dojrzałość ludzka, takie dojrzewanie moralne i duchowe. Chybotliwość w sferze ludzkiej będzie wywoływała niestabilność innych sfer osoby. Sfera ludzka jest sferą niezwykle dynamiczną. Pracuje w niej i jest powiązanych ze sobą wiele wartości: cechy charakteru, temperament, emocje, uczucia itd. Potrzebuje więc mądrego pedagoga, który pomoże człowiekowi osiągać coraz większą harmonię między nimi. W formacji ludzkiej jedną z cennych pomocy jest psychopedagogika. Może być także dużą pomocą w dojrzewaniu moralnym i duchowym. Może jak dobry pedagog

1

Jan Paweł II, Pastores dabo vobis, nr 43.

ZIMA

▪  86/2020

5


podprowadzać do integrowania się ze sobą sfery ludzkiej, moralnej i duchowej. Jednym z silnych doświadczeń w naszym życiu jest gniew. Uczestniczy w życiu psychicznym, moralnym i duchowym. Kryje w sobie niezwykły potencjał energii. Może wspierać, wzmacniać, ale może także niszczyć. Może mieć pozytywny i negatywny wpływ na całego człowieka: jego życie ludzkie, moralne i du­ chowe. Autor rozważań, bp Janusz Mastalski, stara się być blisko człowieka, nie tylko jako kompetentny profesor pedagogiki, od wielu lat zaangażowany w akademickiej refleksji nad ludzkim dojrzewaniem i rozwojem, ale bardziej jeszcze jako kapłan, spowiednik, aktywny rekolekcjonista, który swoje kompetencje pedagoga łączy z formacją moralną i duchową człowieka. W niniejszym Zeszycie spotyka się z nami wokół pytania, które pewnie każdy z nas co najmniej kilkakrotnie w życiu zadał: Jak radzić sobie z gniewem? Dziękuję Autorowi, że przyjął zaproszenie do poprowadzenia w krakowskim CFD sesji na ten temat2 i że swoje przemyślenia udostępnił także w formie publikacji. Krzysztof Wons SDS

2

Sesja pod tym samym tytułem odbyła się w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, w dniach 15-17 listopada 2019 roku, w ramach weekendowej Szkoły Kierownictwa Duchowego.


Wprowadzenie

Celem niniejszej publikacji jest pomoc w radzeniu sobie z gniewem, złością i negatywnymi emocjami. Rozważania skupią się wokół uświadomienia sobie (w świetle słowa Bożego, psychologii i pedagogiki), czym gniew jest i czy zawsze musi być toksyczny. Oprócz pochylenia się nad biblijnymi tekstami będzie można wypracować własny sposób pokonywania w sobie i innych złości oraz negatywnych interakcji emocjonalnych. Rozdziały zostaną zogniskowane wokół szeroko pojętej pomocy człowiekowi w kształtowaniu postawy łagodności. I tak, pierwszy rozdział ma charakter wprowadzający. Gniew jest omawiany z perspektywy psychopedagogicznej i moralnej. Można więc w tej części uzyskać informację na temat: czym jest gniew, jak powstaje, jakie są jego źródła, a także rodzaje. Na końcu rozdziału ukazany został gniew jako grzech, ale i jako – w pewnych sytuacjach – pozytywna reakcja w obronie ludzkiej godności. Problem gniewu jest także kontrowersyjnym tematem w kontekście biblijnym. Chodzi o gniew Boży. Rozdział drugi poświęcony jest tej problematyce. Istnieje ogromna potrzeba reinterpretacji tego pojęcia, bowiem nieprawidłowe podejście do niego wypacza istotę Boga, który jest miłością i miłosierdziem. Stąd ta część niniejszego opracowania składa się z trzech segmentów. Pierwszy związany jest z istotą Bożego gniewu. Okazuje się, że istnieją pewne subtelne różnice w pojmowaniu tegoż gniewu

ZIMA

▪  86/2020

7


w Starym Testamencie, w Nowym Testamencie, jak i w interpretacjach nauczania Kościoła. Jednak różnice te nie są ze sobą sprzeczne, a raczej dopełniają rozumienie rzeczywistości gniewu Bożego. Jest on także związany z bojaźnią Boża. W tej kwestii istnieje też wiele nieporozumień, które są wyjaśnione w drugim segmencie. Trzeci natomiast zogniskowany został wokół wzrastania w bojaźni Bożej. Ktoś, kto boi się Pana, będzie walczył z toksycznym gniewem w swoim życiu. Rozdział trzeci poświęcono samowychowaniu do bycia człowiekiem wolnym od gniewu. W tym kontekście zostały omówione metody samowychowania, błędy saPraca nad skutecznym ramowychowawcze, a także zasady samowydzeniem sobie z gniewem chowania do bycia łagodnym. Trzeba mieć jest zadaniem całego życia bowiem świadomość, że praca nad skuteczczłowieka. nym radzeniem sobie z gniewem jest zadaniem całego życia człowieka. Na pewnym etapie wychowanie przechodzi w samowychowanie. Giovanni Cucci w książce Fascynująca złem. Wady główne napisał: „Autorzy duchowi przestrzegają przede wszystkim przed tym, że gniew, i to jest jego cecha, jest widoczny i łatwo staje się zaraźliwy, szerząc się jak płomień wśród słomy: Nic nie jest straszliwsze niż człowiek rozgniewany, nic bardziej zniekształcone niż jego wściekła twarz, a jeszcze bardziej dusza. Pomiędzy gniewem a szaleństwem nie ma różnicy, ale gniew jest demonem przejściowym, jednak bardziej dzikim niż demon obsesji. Gniewowi towarzyszy jako właściwy mu przejaw przede wszystkim silne upokorzenie, ponieważ ujawnia on brak kontroli, któremu podlega osoba jemu poddana, rodzaj wyzwania wobec jej zdolności do samookreślania się; dlatego należy on do wad, po ulegnięciu którym czujemy się źle, ponieważ dotyka on najsilniejszych emocji naszego wnętrza i obejmuje całą osobę”1.

1

G. Cucci, Fascynacja złem. Wady główne, tłum. A. Wojnowski, Kraków 2011, s. 146.


Anatomia gniewu. Psychopedagogiczne i moralne podstawy gniewu Gniew jest emocją niezwykle często obecną w życiu każdego człowieka. Istnieje wiele teorii dotyczących powstawania gniewu. Niezależnie od tego, która z nich zostanie przyjęta, zawsze owa emocja będzie znakiem poruszenia emocjonalnego człowieka. Trudno bowiem nie zgodzić się ze słowami papieża Franciszka, który mówił, że „gniew jest zniewagą wobec twego brata, to jest już coś, co znajduje się na linii śmierci, coś, co go zabija”1. Stąd też, aby dobrze zgłębić problematykę gniewu, należy najpierw odpowiedzieć na pytanie, czym on jest, a następnie ukazać źródła i etapy jego powstawania. To z kolei pozwoli na omówienie psychologicznych, pedagogicznych i etycznych aspektów gniewu.

Anatomia gniewu Warto sobie uświadomić, że gniew wbrew pozorom nie jest tak prostą emocją, jakby się mogło wydawać. Jest on często mylony z takimi emocjami, jak: złość, irytacja lub frustracja. Należy więc uściślić pojęcia, a następnie pokazać, jak powstaje gniew.

1

Papież Franciszek, Homilia w Domu św. Marty (13.06.2013), https:// www.niedziela.pl/artykul/5207/ Papiez-Franciszek-przestrzega-przed [data dostępu: 1.07.2019].

ZIMA

▪  86/2020

9


Jak pisał Arystoteles: „toteż słusznie jest przekonanie, że niezamierzone jest to, co czynimy w gniewie; impuls do tego czynu daje bowiem nie ten, kim gniew miota, lecz ten, kto wzbudził ów gniew”2. Warto więc dokładnie przeanalizować ową emocję. Najpierw jednak można pokusić się o umiejscowienie gniewu i pokrewnych emocji w emocjonalnym bagażu człowieka. Wśród wielu badanych modeli emocji i afektów szczególnie interesujące są koncepcje Michelle M. Yik oraz Roberta Plutchika. Pierwszy z nich zastosowany został najpierw w koncepcji Harolda Schlosberga (1952). Autor zaproponował model afektu na podstawie materiału werbalnego poprzez przymiotniki opisujące emocje. W tym modelu emocje znajdujące się bliżej siebie mają mocniejszy związek. Emocje znajdujące się na przeciwległych krańcach okręgu są względem siebie przeciwstawne. Z kolei wiele lat później model ten zmodyfikował James Russell (1980), który umieścił afekty w dwuwymiarowej przestrzeni, przypominającej kompas. Wymiar wschód–zachód odpowiada układowi afektów: przyjemność–niezadowolenie. Natomiast układ północ–południe jest kompatybilny z zestawem pobudzenie–senność. Z kolei Michelle Yik (2009) zaprezentowała 12 segmentów rozmieszczonych na planie tarczy zegara: 12 – aktywacja, 6 – dezaktywacja, 9 – niezadowolenie, 3 – przyjemność. Zgodnie z tym ujęciem przymiotnik „zirytowany” jest najbardziej powiązany z „rozdrażniony”, „drżący z wściekłości”, „oszołomiony” i „nieszczęśliwy”, „przygnębiony”. Natomiast Robert Plutchik, twórca psychoewolucyjnej koncepcji emocji, zestawił emocje w cztery diady. Diada była przez niego pojmowana jako para emocji „przeciwstawnych” (wzbudzenie jednej uniemożliwia wzbudzenie drugiej w tym samym czasie). Przykładowo, trudno jest rozbawić kogoś, gdy ten przeżywa smutek – należy najpierw wygasić smutek, a potem wzbudzić radość. W owej koncepcji osiem różnych emocji to podsta

2

10

Arystoteles, Etyka nikomachejska, tłum. D. Gromska, Warszawa 1956, s. 190 (V 8. 1135 b 16-1135 b 2S). Zeszyty Formacji Duchowej


Samowychowanie w walce z gniewem

Zanim zostaną omówione konkretne propozycje związane z podejściem do gniewu swojego i innych, warto przyglądnąć się metodom, które można zastosować w pracy nad sobą. Samowychowanie jest przecież procesem, który będzie obejmował większość biegu życia człowieka. W tym miejscu warto przytoczyć słowa św. Jana Pawła II, który w Liście do Młodych z 1994 roku przypomniał, że „rodzina wychowuje, że szkoła kształci i wychowuje, to równocześnie tak działanie rodziny, jak i szkoły pozostanie niekompletne (a może nawet zostać wręcz zniweczone) – jeżeli każdy i każda z Was, Młodych, sam nie podejmie dzieła swojego wychowania. Wychowanie rodzinne i szkolne może tylko dostarczyć Wam elementów do dzieła samowychowania. [...] Wewnętrznej struktury, gdzie «prawda czyni nas wolnymi», nie można zbudować tylko «od zewnątrz». Każdy musi ją budować od «wewnątrz» – budować w trudzie, z wytrwałością i cierpliwością (o którą młodym nie zawsze tak łatwo). I ta właśnie budowa nazywa się samowychowaniem”1. Idąc tym tropem należy najpierw zdefiniować proces samowychowania i ukazać jego metody i techniki. Następnie pokazać w kontekście gniewu błędy samowychowawcze, aby w końcowej części rozdziału określić zasady samowychowania pomagające w radzeniu sobie z gniewem.

1

Jan Paweł II, List do młodych „Parati semper”, Kraków 1994, n. 13.

ZIMA

▪  86/2020

97


Istota samowychowania W samowychowaniu istnieją również dwa bieguny odniesienia, z tym jednak, że podmiot i przedmiot stanowi tu jedna i ta sama osoba. Człowiek staje się niejako wychowawcą, będąc zarazem wychowankiem. Trzeba pamiętać, W samowychowaniu człoże „w człowieku kryje się pewna potencjalwiek staje się niejako wyność, zdolność i możliwość rozwoju oraz chowawcą, będąc zarazem możliwość ciągłego doskonalenia samewychowankiem. go siebie. Wynika ona natomiast z samej natury, to znaczy z faktu złączenia w człowieku pierwiastków duchowych i materialnych. Dzięki elementowi duchowemu natury ludzkiej przejawia się właśnie owa potencjalność człowieka. Potencjalność duchowa osoby ludzkiej domaga się rozwoju zarówno fizycznego, jak i duchowego, intelektualnego i moralnego. Rozwój ten jest powołaniem człowieka, a więc musi być wszechstronny, ogarniający całego człowieka, całą jego duchową i zmysłową naturę, by ukształtować osobę dojrzałą – w całej jej maksymalnej pełni”2. Samowychowanie zatem polega na okreś­ laniu przez samego siebie celów wychowania, ustalaniu zadania, dobieraniu metod postępowania oraz ich kontrolowaniu i ocenianiu. Jan Paweł II, pisząc o wychowaniu, odwołuje się do idei wychowania: „proces wychowawczy prowadzi do fazy, do której się dochodzi wtedy, gdy po osiągnięciu pewnego stopnia dojrzałości psychofizycznej człowiek zaczyna wychowywać się sam. Z biegiem czasu owo samowychowanie przerośnie poniekąd dotychczasowy proces wychowawczy. Młody człowiek spotyka nowe osoby i nowe środowiska, a w szczególności nauczycieli i kolegów w szkole, którzy zaczynają odgrywać w jego życiu wpływ wychowawczy, dodajmy: dodatni albo ujemny”3. Wiadomo przecież, że „doniosłość procesu samoaktualizacji tkwi

2 3

98

K. Lewandowski, Samowychowanie, „Trzeźwymi Bądźcie” 4(2000), s. 12. Jan Paweł II, List do rodzin „Gratissimam sane”, Kraków 1994, n. 16. Zeszyty Formacji Duchowej


w tym przede wszystkim, że jest to proces ciągły, a osiągnięcie pewnego etapu w rozwoju osobowości powoduje uruchomienie potencjału rozwojowego jednostki, motywując ją do osiągania coraz wyższych poziomów samowychowania”4. Samowychowanie rozpoczyna się w momencie osiągnięcia pewnego poziomu wychowania, kiedy człowiek posiada już zestaw przyjmowanych wartości i wyznaczone cele, które nadają kierunek jego rozwojowi. Chodzi więc o dojrzałość moralną. W literaturze pojawiają się terminy bliskoznaczne, takie jak: autokreacja, autoedukacja, praca nad sobą, wychowanie samego siebie, tworzenie samego siebie, samorealizacja, samodoskonalenie się itp. A jakie metody i techniki samowychowania można brać pod uwagę w pracy nad gniewem? Są to: metoda wykorzystania środków nadprzyrodzonych; metoda pogłębiania samoświadomości; metoda aktywności; metoda celowej pracy nad sobą; metoda samokontroli. Metody związane z duchowością W pracy nad gniewem nie można odpocząć od metod duchowych. Potrzeba rozwoju duchowego jest zakorzeniona w samej naturze człowieka. Jest punktem wyjścia ku pełnemu rozwojowi duchowemu, motywuje do samorozwoW pracy nad gniewem nie ju, jest sposobem samorealizacji, a także można odpocząć od metod uniwersalnym środkiem wyrażania jej weduchowych. wnętrznego świata. Duchowość jako przejaw cnoty religijności doznaje szczególnego udoskonalenia zarówno ze strony samej łaski Bożej, jak i cnót teologicznych oraz darów Ducha Świętego. Niemniej jednak stanowi ona odrębną cnotę, którą, jak wszystkie inne cnoty moralne (ludzkie), naby

4

A. Bochenek, Samoaktualizacja jako podstawa kształtowania się kompetencji pedagogicznych przyszłych nauczycieli wychowania fizycznego, „Rocznik Naukowy” t. XIV(2007), s. 101.

ZIMA

▪  86/2020

99


wa się osobistym wytrwałym wysiłkiem i dzięki otwarciu się na wpływy wychowawcze innych osób. Benedykt XVI w encyklice Caritas in veritate upomniał się zdecydowanie o konieczność dowartościowania życia duchowego, wskazując, że „wymiar duchowy nadaje rozwojowi człowieka i narodów nowy, autentyczny wymiar, który wznosi go ponad materialistyczną wizję wydarzeń, a zarazem nadaje rozwojowi coś «ponad», czego technika dać mu nie może. Poprzez duchowość będzie możliwe uzyskanie ludzkiego rozwoju, którego kryterium orientacyjnym jest siła miłości i prawda leżąca w Bogu”5. Natomiast papież Franciszek przestrzega, że spirytystyczna czy zniuansowana pobożność jest znacznie łatwiejsza niż ta, która swoje źródło upatruje w zmartwychwstaniu Jezusa. Myślenie o rozwoju duchowości każe traktować ją zatem nie jako stan zamknięty czy doskonały, lecz raczej jako proces. Stąd można podjąć się próby wskazania kilku Myślenie o rozwoju dutechnik warunkujących jej właściwy przechowości każe traktować bieg. Są nimi: ją zatem nie jako stan za– Technika przechodzenia od istniejąmknięty czy doskonały, cego do doskonalszego duchowego stanu, lecz raczej jako proces. w którym znajduje się człowiek. Tym samym jest ona formą postępu w doskonałości na drogach życia duchowego, obejmuje proces rozwoju w zakresie intelektualnym, wolitywnym, emocjonalnym i kulturowym w dziedzinie przyrodzonej, a u człowieka religijnego również w dziedzinie nadprzyrodzonej, czyli duchowości religijnej. – Technika budzenia potrzeb wyższych. W swym wymiarze psychologicznym i pedagogicznym duchowy postęp oznacza silną tęsknotę za ideałem i pragnienie jego osiągnięcia przez jednostkę. – Technika dobrego przykładu. Przygotowując człowieka do samowychowania, rodzice i wychowawcy przyczyniają się 5

Benedykt XVI, Encyklika „Caritas in veritate”, Kraków 2009, n. 77.

100

Zeszyty Formacji Duchowej


Spis treści

Słowo z Centrum Formacji Duchowej

5

Wprowadzenie

7

Anatomia gniewu. Psychopedagogiczne i moralne

podstawy gniewu

9

Gniew Boży w życiu człowieka. Reinterpretacja pojęć

52

Samowychowanie w walce z gniewem

97



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.