Piotr Szyrszeń SDS
Opatrzność Boża stworzyła mnie
REDAGUJE
Centrum Formacji Duchowej Salwatorianie – Kraków Krzysztof Wons SDS (redaktor naczelny) s. Aleksandra Markiel SDS (sekretarz redakcji)
KOREKTA
Magdalena Mnikowska Anna Śledzikowska ADRES REDAKCJI
Zeszyty Formacji Duchowej ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 269 23 97; faks 12 254 60 60 e-mail: zeszyty@salwatorianie.pl www.cfd.salwatorianie.pl
PROJEKT OKŁADKI
Artur Falkowski
SKŁAD I ŁAMANIE
Artur Falkowski
Za pozwoleniem władzy zakonnej
ISSN 1426-8515
© Copyright by 2021 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków www.salwator.com
Nieustającym dziedzictwem niech będzie wam ufność w Boską Opatrzność (Hbr 10,35; Ps 78,7; Ps 54,23), która was żywi troskliwie jak dobra matka… – z testamentu duchowego czcigodnego sługi Bożego o. Franciszka Marii od Krzyża Jordana, założyciela salwatorianów i salwatorianek W oczekiwaniu na bliską beatyfikację synom i córkom duchowym o. Jordana nie tylko tym w habitach…
Słowo z Centrum Formacji Duchowej
Gdy do rąk Czytelników dotrą pierwsze egzemplarze 91. numeru „Zeszytów Formacji Duchowej”, zaledwie kilka tygodni będzie nas dzieliło od wydarzenia, na które czekały pokolenia salwatorianów i salwatorianek, duchownych, konsekrowanych i świeckich. 15 maja 2021 roku w bazylice św. Jana na Lateranie w Rzymie będzie beatyfikowany Sługa Boży Franciszek Maria od Krzyża Jordan, założyciel salwatorianów i salwatorianek. Ojciec Jordan został podarowany przez Bożą Opatrzność nie tylko salwatoriańskiej cząstce Kościoła, ale całemu Kościołowi, wiernym wszystkich stanów. Podobnie jak inni założyciele, został obdarzony charyzmatem Ducha Świętego, aby zapoczątkować w Kościele nową wspólnotę życia ewangelicznego, która będzie objawiała w świecie szczególny rys piękna oblicza Jezusa Chrystusa. Więź o. Jordana z Jezusem rodziła się z jego osobistej, niepowtarzalnej lektury Ewangelii. W obliczu Jezusa kontemplował Zbawiciela świata i razem z Nim wołał do Ojca: „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (J 17,3). Tym wołaniem zapalił dusze wielu: i duchownych, i konsekrowanych, i świeckich. Charyzmat założycielski o. Jordana, czyli dar Ducha Świętego dla wspólnoty Kościoła znajduje swój rdzeń w intymnej relacji z Jezusem Zbawicielem świata. Z tej relacji zrodziła się misja. W zażyłej więzi z Jezusem odkrywał i kontemplował WIOSNA
▪ 91/2021
5
przymioty samego Boga. Boskim przymiotem, który stał się Jordanowi szczególnie bliski i który karmił Jego duszę i serce, była tajemnica Bożej Opatrzności. Jezus uczył Jordana, że w relację z Bożą Opatrznością wchodzi się przez bezgraniczne, synowskie zaufanie. Gdy w zaufaniu nie stawia się Bogu żadnych granic, doświadcza się Jego bezgranicznej opieki. Ufność do Boga rozpalała się w duszy Jordana na żarliwej modlitwie. Kiedy zaczynamy czytać jego Dziennik Duchowy, szybko zauważymy, że jak refren przewija się w nim „zaufanie Bogu”. Osobiste zaufanie do Boga Jordan wyraził w sugestywnym obrazie: „Moje zaufanie w Bogu i Opatrzność Boża względem mnie podobne są do dwóch szal na wadze. Im większy ciężar położy się na jednej szali, tym wyżej podniesie się druga” (Dziennik Duchowy II/9). Duch Święty, Paraklet, objawia się nieustannie w Kościele i działa przez swych charyzmatycznych proroków. Są nam podarowani na „ten właśnie czas”. Paraklet w Kościele ma także twarz o. Jordana. W trudnym okresie, który przeżywa obecnie świat, z łaski Boga ma być wyniesiony do chwały ołtarzy człowiek, który swoim życiem i żarliwą misją przypominał i przekonywał o tym, co Kościół głosił od pierwszych dni swego istnienia: jedynym Zbawicielem świata jest Jezus Chrystus „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12). Coraz bardziej zalęknionemu obecnie światu, uparcie szukającemu w sobie resztek sił do przetrwania, o. Jordan dany jest jako budziciel sumienia i duszy, opatrznościowy strażnik świętej prawdy, która mówi, że to Opatrzność Boża nas stworzyła i że to Ona podtrzymuje nas i zachowuje w istnieniu. Jordan żył w zamęcie nie mniejszym niż dzisiejszy. XIX wiek w Europie był między innymi czasem usilnych prób dechrystianizacji i laicyzacji społeczeństw. W ojczyźnie Jordana był to czas kulturkampfu – walki kulturowej – w którym rządzący próbowali ograniczyć wpływ Kościoła katolickiego w państwie. Panował zamęt. Odpo6
Zeszyty Formacji Duchowej
wiedź na zamęt Jordan miał jedną. Zapisał ją braciom w pierwszym punkcie swego duchowego testamentu. Miał niezwykłą intuicję duchową, kiedy pisał te słowa, mając zaledwie 37 lat: „Wszystkim braciom, tym obecnym i tym dopiero przyszłym, pozdrowienie i błogosławieństwo! Ojciec Franciszek od Krzyża oznajmia niniejszym swoim duchowym synom, tym obecnym i tym przyszłym, swoją ostatnią wolę: 1. Nieustającym dziedzictwem niech będzie wam ufność w Boską Opatrzność, która was żywi troskliwie jak dobra matka…”1. Do duchowych synów i córek o. Jordana należy święty obowiązek dzielenia się owym dziedzictwem Jordana, tak potrzebnym Kościołowi i światu. To dziedzictwo przybliża i dzieli się nim Autor niniejszej publikacji2 ks. Piotr Szyrszeń, salwatorianin, duszpasterz CFD w Krakowie. Od wielu lat troszczy się, aby w ramach Szkoły Duchowości Ojca Jordana, i nie tylko, upowszechniać dziedzictwo naszego założyciela, jego duchowość i charyzmat, którego uniwersalizm i aktualność pociąga wielu. Charyzmat, także ten salwatoriański, jest i pozostanie darem powszechnym. Dzięki Jordanowi i salwatoriańskim pokoleniom powstało w świecie wiele wspólnot i dzieł ewangelizacyjnych. Także dzieło Centrum Formacji Duchowej ma w Jordanie swojego duchowego ojca i stróża. Dziękuję ks. Piotrowi za niniejszą publikację, ale także za wcześniejsze poświęcone duchowości o. Jordana, które ukazały się na łamach „Zeszytów Formacji Duchowej”3. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe sesje przeprowadzone w ramach
1
2
3
Duchowy testament Ojca Jordana, w: Jan Chrzciciel Jordan. Ojciec Franciszek Maria od Krzyża (1848-1918), Dziennik Duchowy 1875-1918, tłum. J.F. Tarnówka SDS, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2008, s. 429. Publikacja jest pokłosiem sesji „Opatrzność Boża stworzyła mnie”, przeprowadzonej w CFD w dniach 12-14 VI 2020 w ramach Szkoły Duchowości Ojca Jordana, zarejestrowanej także na audiobooku. Na łamach ZFD ks. Piotr Szyrszeń opublikował także: Między lękiem a ufnością, ZFD 52 (2011), Panie, naucz nas modlić się, ZFD 81 (2018).
WIOSNA
▪ 91/2021
7
Szkoły Duchowości Ojca Jordana i utrwalone na audiobookach4. Naszym Czytelnikom życzę, aby spotkanie z charyzmatycznym człowiekiem, który zostanie niebawem beatyfikowany, rozpaliło w sercu ogień zaufania w Boską Opatrzność, tak bardzo potrzebnego w dzisiejszych czasach. Krzysztof Wons SDS
4
Piotr Szyrszeń SDS, „Panie, naucz nas modlić się!” (20-22 IV 2018); Piotr Szyrszeń SDS, Józef Tarnówka SDS, „Jak prowadzić życie duchowe?” (20-22 V 2016); Piotr Szyrszeń SDS, Józef Tarnówka SDS, „Dojrzewanie do decyzji życiowych” (5-7 XII 2014); Piotr Szyrszeń SDS, „Poznaj Boga, aby poznać siebie” (7-9 XII 2012).
„Modlitwa jest środkiem, którym posługuje się Bóg…” (DD I/41) Jak w poprzednich spotkaniach w ramach Szkoły Duchowości Ojca Jordana i numerach „Zeszytów Formacji Duchowej”, które były ich pokłosiem, o. Franciszek Maria od Krzyża – czcigodny sługa Boży, a od 15 maja 2021 roku, bo na ten dzień wyznaczono termin beatyfikacji, błogosławiony – będzie nas inspirował do modlitwy słowem Bożym zapisanym w Piśmie Świętym, a tym razem również przekazanym w Katechizmie. W centrum naszych rozważań będzie prawda o Bożej Opatrzności, a nie osoba założyciela salwatorianów i salwatorianek. Informacji biograficznych jego dotyczących, choć się zdarzą, będzie niewiele. Za inspirację posłużą nam przede wszystkim zapiski z Dziennika Duchowego o. Jordana dotyczące prawdy o Opatrzności. Niniejsze rozważania mogą być okazją, by osobiście, w relacji sam na sam z Bogiem, zmierzyć się z prawdą, że „Opatrzność Boża stworzyła mnie”. Świadomie podkreślam, że mogą być okazją do zmie- Niniejsze rozważania mogą rzenia się z tym zdaniem, zaczerpniętym być okazją, by osobiście z duchowych zapisków o. Franciszka Marii zmierzyć się z prawdą, że od Krzyża, bo może się okazać, że nie „Opatrzność Boża stworzytylko nie jest nam łatwo, ale bywa trudno ła mnie”. z tą prawdą się utożsamić, bywa nam trudno ją wypowiedzieć w pierwszej osobie liczby pojedynczej z całym przekonaniem. Być może byłoby to łatwiejsze, gdyby była sformułowana w trzeciej osobie liczby pojedynczej, gdyby była jakimś stwierdzeniem, WIOSNA
▪ 91/2021
9
gdyby była jakimś opisem. Tymczasem słowa: „Opatrzność Boża stworzyła mnie” mogą być wyznaniem, osobistym wyznaniem wiary. Zmierzyć się z tym, że tak jest, że Opatrzność Boża stworzyła mnie, to wyzwanie, wobec którego stajemy. W punkcie wyjścia naszej refleksji za inspirację weźmiemy notatkę z Dziennika Duchowego założyciela salwatorianów i salwatorianek, którą zrobił w czasie formacji seminaryjnej: w latach 1874-1877 odbywał studia teologiczne na uniwersytecie we Fryburgu w Bryzgowii, a ostatni rok formacji spędził w seminarium duchownym Sankt Peter w Schwarzwaldzie. Święcenia kapłańskie przyjął, mając lat trzydzieści. Być może wówczas jego powołanie można było określić mianem „spóźnionego”, choć dziś trudno byłoby to uczynić. Jordan notuje w Dzienniku Duchowym: „Modlitwa jest środkiem, którym posługuje się Bóg, aby wykonać plany swojej odwiecznej Opatrzności. Św. Grzegorz” (DD I/41)1. To pierwsza notatka w jego dzienniku, w której przywołuje imię św. Grzegorza Wielkiego. Sporządził ją w języku hiszpańskim: La oración es medio que toma Dios para ejecutar las trazas de su eterna predestinación. S. Gregorio, co pozwala z niemal stuprocentową pewnością stwierdzić, skąd ją zaczerpnął. To zdanie wzięte słowo w słowo z książki pióra hiszpańskiego jezuity Luisa de la Puente: Meditaciones espirituales (Medytacje duchowe). Z tej pozycji książkowej pochodzi m.in. kilka cytatów, które Jordan zapisał na sąsiednich stronach dziennika (DD I/40-47)2.
1
2
10
Cytaty z Dziennika Duchowego o. Jordana, jeżeli nie podano inaczej, za: Jan Chrzciciel Jordan. Ojciec Franciszek Maria od Krzyża (1848-1918), Dziennik Duchowy 1875-1918, tłum. J.F. Tarnówka SDS, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2008. Podobną intuicję można znaleźć również w innej pomocy do rozmyślania, z której korzystał o. Jordan. Ksiądz Bernhard Heinrich Grundtötter w książce Anleitung zur christlichen Vollkommenheit (Wprowadzenie do doskonałości chrześcijańskiej), Regensburg 1867, podejmując temat modlitwy prośby, pisze: „W planie swojej Opatrzności Bóg zawarł nie tylko dzielenie się swoimi dobrami i łaskami, ale także nasze prośby o nie. DlaZeszyty Formacji Duchowej
Zdanie to pochodzi z napisanego w duchu ignacjańskim wprowadzenia do rozmyślania na uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela. Korzystając z okazji, przypomnijmy, że Johann Baptist to imię chrzcielne Jordana. Nieco dalej w dzienniku odnotuje, czego chce się uczyć od swego patrona: „Z pomocą łaski Bożej tak bardzo, jak to tylko możliwe, naśladuj twojego kochanego świętego Patrona w następującym: Wobec Boga bądź wielki w darach Jego łaski! Wobec siebie samego bądź surowy w dziełach umartwienia i pokuty. Wobec bliźniego gorliwie zabiegaj o jego zbawienie, nie zadowalaj się własną doskonałością. Troszcz się, żeby wszyscy stawali się doskonali i żeby wszystko skierowane było na chwałę Chrystusa, naszego Pana” (DD I/42). Luis de la Puente SJ w pierwszym z punktów rozmyślania o narodzinach Jana Chrzciciela proponuje, co następuje: „Po pierwsze, rozważę to, co wydarzyło się przed poczęciem tego świętego; jako że Bóg wybrał go na swego poprzednika, chciał go otoczyć czcią, aby w nim ukazać cuda swego miłosierdzia i wzniosłość urzędu, który mu powierzył, a wszystko to na większą chwałę Jezusa Chrystusa, którego był poprzednikiem. Najpierw zechciał [Bóg], aby został poczęty w sposób cudowny z bezpłodnych rodziców oraz aby był synem świętych rodziców oraz dzieckiem modlitw i świętych pragnień, ponieważ modlitwa jest środkiem, którym posługuje się Bóg, aby wykonać plany swojej odwiecznej Opatrzności3, jak mówi
3
tego ludzie powinni się modlić, aby, jak naucza św. Grzegorz, poprzez swoje prośby zasłużyli na przyjęcie tego, czym wszechmogący Bóg odwiecznie postanowił ich obdarzyć” (tamże, s. 424; tłumaczenia z dzieł obcojęzycznych, o ile nie zaznaczono inaczej, oraz wszystkie podkreślenia – P.Sz.). Warto zauważyć, że autor rozmyślania, Luis de la Puente SJ, użył w tekście słowa „predestynacja” (hiszp. La oración es medio que toma Dios para ejecutar las trazas de su eterna predestinación), które w polskich przekładach Dziennika Duchowego Jordana przetłumaczono jako „opatrzność”. W niemieckiej i włoskiej wersji dziennika zachowano słowo „predestynacja” (niem. Das Gebet ist ein Mittel, dessen sich Gott bedient, um die
WIOSNA
▪ 91/2021
11
św. Grzegorz (Księga III, Dialogi, c. 14), opowiadając o narodzinach Izaaka. W ten sposób pobudza nas do tego, by mieć wielkie upodobanie i ufność w modlitwie, choćby chodziło o sprawy, które wydają się trudne, wszak ma to znaczenie we wszystkich sprawach. Zechciał również, aby jego poczęcie zostało zapowiedziane przez świętego anioła Gabriela, który zapowiedział poczęcie Jego Syna i w tym samym duchu posłuszeństwa bez namysłu przybył anioł, aby ogłosić jedno i drugie, jako że Bóg był tym, który go posłał. W sposób, w który św. Rafał przybył, aby usługiwać Tobiaszowi w sprawach małych [niskich], wcale nie z mniejszym upodobaniem, niż gdyby Bóg polecił mu sprawy bardzo wzniosłe, ponieważ wszyscy aniołowie uważają za swoją chwałę wypełnianie woli Bożej”4. W rozmyślaniu, z którego Jordan, alumn seminarium, na początku 1878 roku, czerpie notatkę, św. Jan Chrzciciel jest nazwany „dzieckiem modlitw i świętych W rozmyślaniu, z którego pragnień”. W ten właśnie sposób została Jordan czerpie notatkę, oddana tożsamość Jana Chrzciciela: św. Jan Chrzciciel jest na„dziecko modlitw i świętych pragnień”. zwany „dzieckiem modlitw Modlitwa została tam określona jako śroi świętych pragnień”. dek, którym Bóg się posługuje, aby wykonać plany swojej odwiecznej Opatrzności. A pamięć o tym, czym modlitwa jest, pobudza, według autora, do upodobania w niej, do pełnego w nią zaangażowania, do przylgnięcia do Boga i do
4
12
Pläne seiner ewigen Vorherbestimmung durchzuführen; wł. L’orazione è il mezzo che Dio prende per compiere il piano della sua eterna predestinazione), a w przekładach na język francuski i angielski skorzystano z wyrażenia „odwieczne plany” (franc. La prière est un moyen que Dieu utilise pour accomplir ses plans éternels. est un moyen que Dieu utilise pour accomplir ses plans éternels; ang. Prayer is a way God uses to fulfill His eternal plans). Zob. Luis de la Puente, Meditaciones Espirituales, t. 1: Meditaciones de la via purgativa y principios de la iluminativa, ó para purificar el corazón y obtener la perfecta imitación de Jesucristo, Barcelona 1856, s. 323-324. Zeszyty Formacji Duchowej
ufności, „choćby chodziło o sprawy, które wydają się trudne, wszak ma to znaczenie we wszystkich sprawach”. Młody Jordan zaznacza sobie, że ta intuicja na temat modlitwy pochodzi od św. Grzegorza. Domyślamy się, że chodzi o św. Grzegorza Wielkiego. Luis de la Puente robi w tekście odnośnik do trzeciej księgi Dialogów, do rozdziału czternastego, i dodaje, że kontekstem, w którym pojawia się ta myśl, jest opowiadanie św. Grzegorza „o narodzinach Izaaka”. Kłopot w tym, że w tym miejscu Dialogów święty papież i doktor Kościoła nie mówi nic o narodzinach Izaaka. Mówi tam, owszem, o kimś, kto nosi imię Izaak, ale ten jest mnichem, który dnie i noce spędzał na modlitwie, i nawet posądzany o hipokryzję, nie ustawał w modlitwie. Jest tam również mowa o Opatrzności, ale nie znajdziemy tam intuicji, którą omawiamy. W tej części Dialogów św. Grzegorz Wielki zwraca się do swego rozmówcy, mówiąc np.: „Wielkie jest, Piotrze, działanie Opatrzności Boga wszechmogącego. Często zdarza się, że niektórych wyposaża ona w wielkie dobra, lecz odmawia im mniejszych (…)”. Ale i z tego możemy się czegoś nauczyć: nie wszyscy mają wszystko. Papież, kierujący Kościołem rzymskim w latach 590-604, dodaje: „Nieraz bowiem (…) Bóg tym, którym udzielił wielkich darów, pozostawia pewne wady, aby zawsze mieli z czym walczyć i aby zwyciężywszy wielkich wrogów nie unosili się pychą, skoro nawet drobni wrogowie potrafią ich jeszcze dręczyć”5. Dialogi to dość obszerna książka. I rzeczywiście św. Grzegorz Wielki pisze w niej o narodzinach Izaaka, ale w innym miejscu. W pierwszej księdze, w ósmym rozdziale czytamy: „To, co święci otrzymują dzięki modlitwie, ma według przeznaczenia być zdobyte przez modlitwę. Samo nawet zdobycie wiecznego królestwa zostało przez Boga wszechmogącego tak pomyślane, aby wybrani dochodzili tam z trudem i aby modlitwą zasłużyli 5
Św. Grzegorz Wielki, Dialogi, tłum. E. Czerny, A. Świderkówna, Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 2007III, s. 228-231.
WIOSNA
▪ 91/2021
13
na przyjęcie tego, co Bóg wszechmogący przed wiekami postanowił im dać”. Rozmówca prosi autora Dialogów o wyjaśnienie, w jaki sposób „modlitwy mogą wspomóc przeznaczenie”, a ten przywołuje wówczas obietnice dane przez Boga Abrahamowi: „Od Izaaka będzie nazwane twoje potomstwo” (Rdz 21,12); „Uczynię ciebie ojcem mnóstwa narodów” (Rdz 17,5) i „Będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza” (Rdz 22,17). Po czym stwierdza: „Z tego jasno wynika, że Bóg wszechmogący postanowił rozmnożyć plemię Abrahama przez Izaaka…”6. Przerwijmy na chwilę lekturę Dialogów, by wczytać się w historię biblijną, do której ich autor się odwołał: „Izaak miał czterdzieści lat, gdy wziął sobie za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana Aramejczyka. Izaak modlił się do Pana za swą żonę, gdyż była ona niepłodna. Pan wysłuchał go i Rebeka, żona Izaaka, stała się brzemienna. A gdy walczyły z sobą dzieci w jej łonie, pomyślała: «Jeśli tak bywa, to czemu mnie się to przytrafia?» Poszła więc zapytać o to Pana, a Pan jej powiedział: «Dwa narody są w twym łonie, dwa odrębne ludy wyjdą z twych wnętrzności; jeden będzie silniejszy od drugiego, starszy będzie sługą młodszego». Kiedy nadszedł czas porodu, okazało się, że w łonie jej były bliźnięta. I wyszedł pierwszy syn czerwony, cały pokryty owłosieniem, jakby płaszczem; nazwano go więc Ezaw. Zaraz potem ukazał się brat jego trzymający Ezawa za piętę; dano mu przeto imię Jakub. – Izaak miał lat sześćdziesiąt, gdy mu się oni urodzili” (Rdz 25,20-26). Odnosząc się do tej historii, św. Grzegorz Wielki najpierw zadaje pytanie: „Jeśli więc przeznaczone było rozmnożenie plemienia Abrahama przez Izaaka, dlaczego otrzymał on żonę bezpłodną?”. Istotnie, w kontekście obietnicy potomstwa, i to licznego, stan bezpłodności małżonki może być odbierany nie tylko jako zaskakujący, ale jako mocno rozczarowujący. Może nawet wprowadzić
6
14
Tamże, s. 115-116. Zeszyty Formacji Duchowej
wierzącego w mocny kryzys wiary. „Z tego jasno widać, że przeznaczenie spełnia się dzięki modlitwie, skoro ten, przez którego Bóg postanowił rozmnożyć plemię Abrahama, dzięki modlitwie uzyskał to, że mógł mieć synów”7. Chciałbym zaproponować, aby przytoczona historia z Księgi Rodzaju była pierwszym biblijnym punktem odniesienia w podejmowanym temacie Opatrzności. Łatwo zauważyć, że od momentu, kiedy Izaak wziął Rebekę za żonę, stanowiącego początek tej historii („Izaak miał czterdzieści lat, gdy wziął sobie za żonę Rebekę”), do narodzin ich synów, Jakuba i Ezawa, stanowiących szczęśliwy jej finał („Izaak miał lat sześćdziesiąt, gdy mu się oni urodzili”), minęło dokładnie dwadzieścia lat. Izaak i Rebeka oczekiwali na narodziny synów przez dwie dekady. Analogicznym punktem odniesienia może być historia Jana Chrzciciela, który był „dzieckiem modlitw i świętych pragnień” Zachariasza i Elżbiety, małżonków, którzy zestarzeli się, postępując „nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich” (Łk 1,6) i oczekując potomka. Można sięgnąć do Pierwszej Księgi Samuela, gdzie spotkamy Annę i Elkanę oczekujących potomstwa. Wspomniane biblijne obrazy zaczerpnięte z życia małżeńskiego i rodzinnego mogą nam pomóc mocno osadzić refleksję w rzeczywistości. Nie pozwalają one na Biblijne obrazy zaczerpto, by życie przeżywane w świetle prawdy nięte z życia małżeńskiego o Bożej Opatrzności wyobrażać sobie jak i rodzinnego mogą nam jakąś sielankę, w której nie pojawiają się pomóc mocno osadzić reżadne trudności. Nie pozwalają one na fleksję w rzeczywistości. wyciągnięcie wniosku typu: „skoro ufam Bożej Opatrzności, nie doświadczę żadnych trudności”. Również okoliczności, w których w krakowskim CFD odbyła się sesja „Opatrzność Boża stworzyła mnie” (12-14 czerwca 2020) i w których ukazuje się numer „Zeszytów Formacji Ducho7
Tamże, s. 116.
WIOSNA
▪ 91/2021
15
wej”, będący jej pokłosiem, uwrażliwiają na to, że życie przeżywane w duchu zawierzenia Bożej Opatrzności nie jest jakąś idyllą. Przypomnijmy wniosek, jaki po przytoczeniu zdania: „Modlitwa jest środkiem, którym posługuje się Bóg, aby wykonać plany swojej odwiecznej Opatrzności”, wyciąga Luis de la Puente SJ. Zwraca on uwagę, że św. Grzegorz Wielki „w ten sposób pobudza nas do tego, by mieć wielkie upodobanie i ufność w modlitwie, choćby chodziło o sprawy, które wydają się trudne, wszak ma to znaczenie we wszystkich sprawach”8 . I powtórzmy, że dwudziestoletni okres, jaki upłynął między początkiem modlitwy Izaaka o potomstwo a jej szczęśliwym owocem w postaci narodzin jego synów, to szmat czasu. Stąd warto zadać pytanie, co to znaczy, że plany swojej Opatrzności Bóg realizuje przez modlitwę? Przecież to nie jest tak, że tych dwudziestu lat było potrzeba, żeby zmienił się Bóg! Przecież to nie jest tak, że nasze modlitwy zmieniają Boga i Jego plany! To nie tak! To nie my przez modlitwę zmieniamy Boga i Jego nastawienie, ale często Często owocem przedłużoowocem przedłużonej i rozciągniętej w czanej i rozciągniętej w czasie sie modlitwy jest przemiana, która dokomodlitwy jest przemiana, nuje się w nas! A więc potrzeba było tych która dokonuje się w nas! dwudziestu lat rozmowy z Bogiem, żeby coś się zmieniło w Izaaku. Na czym polegała ta zmiana? Może najpierw warto wyobrazić sobie to zmaganie czy burzę wewnętrzną, którą przeżywał. Pomogła mi w tym względzie lektura książki Cień Ojca9. Jan Dobraczyński opowiada o momencie spotkania Józefa z podeszłym w latach Zachariaszem. Rozmowa z nim i Elżbietą ujawnia napięcie w ich domu, które się zmienia: raz rośnie, innym razem opada. Zachariasz bywa już pogodzony ze swoją bezdzietnością, a za chwilę znów się z tym zmaga.
Luis de la Puente, Meditaciones Espirituales, t. 1, s. 324. Jan Dobraczyński, Cień Ojca, Instytut Wydawniczy „Pax”, Warszawa 2010.
8 9
16
Zeszyty Formacji Duchowej
Spis treści
Słowo z Centrum Formacji Duchowej
5
„Modlitwa jest środkiem, którym posługuje się Bóg…” (DD I/41)
9
„Stworzone «w drodze» do ostatecznej doskonałości” (KKK 302)
30
„Za gwiazdę i przewodnika życia muszę sobie wziąć…” (DD I/45)
54
Nigdy nie odwróć oczu od Ukrzyżowanego!
(por. DD I/34)
Dlaczego Bóg dopuszcza na nas taką sytuację?
75
(KKK 309-314)
96
„Stać się… narzędziem Bożej Opatrzności” (DD I/204; DD II/53)
117