ZFD 93 Asceza i dyscyplina. Droga piękna

Page 1


REDAGUJE

Centrum Formacji Duchowej Salwatorianie – Kraków Krzysztof Wons SDS (redaktor naczelny) s. Aleksandra Markiel SDS (sekretarz redakcji) TŁUMACZENIE

Danuta Piekarz KOREKTA

Anna Śledzikowska ADRES REDAKCJI

Zeszyty Formacji Duchowej ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 269 23 97; faks 12 254 60 60 e-mail: zeszyty@salwatorianie.pl www.cfd.salwatorianie.pl

PROJEKT OKŁADKI

Artur Falkowski

SKŁAD I ŁAMANIE

Artur Falkowski

Za pozwoleniem władzy zakonnej

ISSN 1426-8515

© Copyright by 2021 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków www.salwator.com


Cóż wiesz o pięknem?... „Kształtem jest Miłości” (C.K. Norwid)



Słowo z Centrum Formacji Duchowej

Pierwsza stronica Biblii zawiera jedną z najbardziej pożądanych wiadomości w naszym życiu: „Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” – piękne! (hebr. tob) (Rdz 1, 31). Bóg jest miłośnikiem życia i piękna. Stwarza nas i widzi nas całych pięknymi. Ta prawda dotyczy każdego człowieka bez wyjątku. Zostaliśmy stworzeni cali piękni! Nikt z ręki Boga nie wyszedł naruszony, „uszkodzony”. W każdym jest dobro i piękno. Także to, co w ludzkich oczach wydaje się niepełnosprawne, nieładne, „nieudane”, a nawet brzydkie i głupie, w oczach Boga pozostaje niezmiennie piękne. Wyprowadzając kształty naszego istnienia, patrzy zachwycony i wyznaje: „Drogi(a) jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję” (por. Iz 43, 4). A jednak to pierworodne piękno zostało w nas naruszone i zranione z powodu grzechu. Zranione, ale nie zniszczone. Przysłonięte, ale nie usunięte. Pozostała w nas naturalna tęsknota za pięknem. Chcemy być piękni i zależy nam na tym, aby inni dostrzegli i uznali nasze piękno. Chcemy używać, nosić rzeczy piękne, chcemy, aby wokół nas było pięknie. Świat namawia nas, abyśmy siebie upiększali, stawali się coraz piękniejsi, poprawiali, „ulepszali”, plastycznie operowali. Nie możemy jednak zapomnieć, że nie jesteśmy źródłem piękna, nie tworzymy, nie czynimy siebie pięknymi. Źródło piękna jest w Tym, który nas stworzył. Mamy „jedynie” pozwolić Mu, aby odsłaniał, wydobywał nasze pierworodne piękno. Nie kreujemy siebie na pięknych, JESIEŃ

▪  93/2021

5


my już jesteśmy stworzeni piękni. Biblia mówi nam, że Bóg nas nie stworzył, abyśmy byli piękni, ale stworzył nas pięknymi – to zasadnicza różnica. Jak pozwolić odsłaniać w sobie piękno? Co czynić, aby piękno naszego człowieczeństwa, piękno naszej osoby stawało się transparentne? Autor rozważań, które właśnie publikujemy, o. Amedeo Cencini wskazuje drogę piękna, którą chrześcijaństwo podążało od początku. Droga piękna – via pulchritudinis – pozostaje powszechnym powołaniem. Ma też swoje sprawdzone ścieżki. Na dwie z nich zwraca uwagę Autor rozważań. Pomaga odkryć je na nowo. To asceza i dyscyplina. Świat dzisiejszy ich nie rozumie, owszem, lekceważy je, a nawet kontestuje. Człowiek kultury postchrześcijańskiej ma własne propozycje ascezy i dyscypliny. Ma swoje ścieżki. Nie prowadzą do Boga – jedynego źródła piękna – lecz do szukania źródła piękna w sobie samym. Asceza i dyscyplina w rozumieniu chrześcijańskim kojarzy się dzisiejszemu człowiekowi z czymś negatywnym: jakoby ograniczały człowieka i domagały się rezygnacji ze wszystkiego. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Potrzebujemy na nowo odkryć i zrozumieć te dwie bezcenne wartości. Ojciec Amedeo Cencini pomaga zobaczyć w ascezie i dyscyplinie drogę piękna, za którą każdy człowiek tęskni całym sobą. Dyscyplina jest drogą uczenia się tego, co najważniejsze – osobowej relacji, zwłaszcza tej źródłowej, z Bogiem, Źródłem wszelkiego piękna. Nie jest ona – zauważa o. Cencini – jakimś abstrakcyjnym, restrykcyjnym wymogiem dbania o porządek, ale konkretną propozycją rozwijania i pogłębiania relacji z Bogiem, Autorem wszelkiego piękna. Uporządkowana i pogłębiona relacja z Bogiem, który jest miłością, zawsze prowadzić będzie do pogłębionej relacji ze sobą i z innymi. Piękno jest w relacjach, piękno jest w miłości. Piękno jest kształtem Miłości – pisał Kamil Norwid. Najpełniej można to zobaczyć z perspektywy wieczności: 6

Zeszyty Formacji Duchowej


(…) – Spytam się tedy wiecznego-człowieka, Spytam się dziejów o spowiedź piękności; Wiecznego człeka, bo ten nie zazdrości, Wiecznego człeka, bo bez żądzy czeka, Spytam się tego bez namiejętności – Cóż wiesz o pięknem?... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . „Kształtem jest Miłości” –1. Dyscyplina – zwraca uwagę Autor rozważań – pomaga odkryć, że „jestem ogarnięty spojrzeniem Boga, że jestem objęty przez Boga, jestem w Jego ramionach”. Doświadczamy w ten sposób piękna Boga, który wierzy głęboko w człowieka, piękna Stwórcy, który wierzy w swoje stworzenie. Asceza natomiast pomaga nam na drodze piękna wykonywać praktyczne ćwiczenia. Pomaga ćwiczyć wytrwałość. Świat współczesny kojarzy ascezę chrześcijańską z rezygnacją, z wyrzeczeniem, a tymczasem jest odwrotnie. „Asceza – przekonuje o. Cencini – wyraża zainteresowanie osoby, która chce się nauczyć czegoś, co jest dla niej ważne, co jest w centrum jej uwagi, co jej leży na sercu”. Prowadzi do mistyki i kontemplacji piękna. Wtedy życie powoli staje się sztuką. „Asceta – puentuje o. Cencini – to akrobata istnienia”. W czasach rosnącego zamętu, gubienia drogi piękna, rozważania o. Cenciniego są ze wszech miar godne polecenia. Sesja, którą na temat ascezy i dyscypliny – drogi piękna – poprowadził w krakowskim CFD2, odbiła się szerokim echem nie tylko wśród uczestników, ale i wśród tych, którzy korzystali z jej nagrań, by

1

2

C.K. Norwid, Promethidion. Rzecz w dwóch dialogach z epilogiem, cyt. za: https://polska-poezja.pl/lista-wierszy/104-cyprian-kamil-norwidpromethidion-fragmenty-bogumil [dostęp: 4.10.2021]. Sesja „Asceza i dyscyplina – droga piękna” została przeprowadzona przez o. Amedea Cenciniego w ramach Szkoły Kierownictwa Duchowego w Centrum Formacji Duchowej salwatorianów w Krakowie w dniach 4-6 października 2019 roku.

JESIEŃ

▪  93/2021

7


w warunkach codzienności wsłuchać się w treść konferencji. Były liczne pytania i prośby o publikację niniejszych rozważań. Cieszymy się, że możemy przekazać do rąk Czytelników treści głoszonych konferencji. Zachęcam, by uczynić z nich dla siebie drogę rozważań w codzienności, a także, by zaprosić na tę drogę innych, zwłaszcza tych, którzy zagubieni w dzisiejszym świecie szukają prawdziwej drogi piękna, pytają o drogę, która prowadzi do samego Źródła piękna. Krzysztof Wons SDS


U źródła pojęć: discipulus, askeo

Tytuł naszych spotkań jest dość nietypowy: „Asceza i dyscyplina jako droga piękna”. Myślę, że wszyscy odczuwamy potrzebę uporządkowania naszego życia, nadania mu ordo. Ordo to nie tylko książeczka w zakrystii, w której jest napisane, że na przykład dzisiaj obchodzimy wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Najważniejsze jest to ordo wewnętrzne, czyli sposób życia umożliwiający dojście do celu, który sobie postawiliśmy. Dyscyplina służy właśnie temu. Ona nie ma znaczenia sama w sobie, ale jest ważna ze względu na to, co nam pozwala osiągnąć. Zacznijmy przyglądać się znaczeniu tych dwóch pojęć: asceza i dyscyplina. Warto wyjaśnić ich znaczenia, gdyż te dwa terminy w minionych wiekach historii życia duchowego otrzymały pewne znaczenia, które wypaczyły ich autentyczny sens. Zacznijmy od dyscypliny. Od którego łacińskiego słowa pochodzi termin „dyscyplina”? „Dyscyplina” pochodzi od discipulus – „uczeń”. Już to jest ciekawe, bo wyraża główny aspekt tego słowa, jakim jest relacja z Jezusem. Kiedy myślimy o dyscyplinie, myślimy o abstrakcyjnym Dyscyplina to sposób byporządku, o sposobie życia, może o ogranicia ucznia. Dyscyplina nie czaniu własnych zachcianek poprzez wysimiałaby żadnego sensu bez łek panowania nad nimi. W rzeczywistości bycia uczniem. to słowo wywodzi się z idei relacji, jest to pojęcie relacyjne. A to jest bardzo ważne. Dyscyplina to sposób bycia ucznia. Dyscyplina nie miałaby żadnego sensu bez bycia JESIEŃ

▪  93/2021

9


uczniem. To relacja z Panem wskazuje mi dyscyplinę, pozwala mi odczuć jej potrzebę i tak dyscyplina staje się moim sposobem przeżywania relacji z Nim. Zatem aby poprawnie zrozumieć ideę dyscypliny, trzeba wyjść od idei naśladowania, od relacji. Tylko zażyłość z Panem Jezusem, kiedy On staje się Panem życia, pozwala mi zrozumieć doniosłość nadania dyscypliny mojemu życiu. Co więcej, możemy powiedzieć, że relacja z Panem jest już sama w sobie pewną dyscypliną. Ona spontanicznie narzuca mi pewien porządek jako sposób bycia i działania ucznia. W gruncie rzeczy dyscyplina to właśnie to, co mi pozwala ciągle iść za Panem. Nigdy nie odrywajmy od siebie tych dwóch pojęć. Dyscyplina nie służy mojej doskonałości prywatnej, mojej osobistej świętości; to jest mój sposób wyrażania prawdy, że idę za Panem, że jestem Jego uczniem. I to jest to, co mnie uczy równocześnie trudu i sztuki bycia uczniem. Dyscyplina nie może być zrozumiała i możliwa do interpretacji, jeśli jest odłączona od tego zasadniczego odniesienia. Co więcej, to odniesienie należy przyjąć jako kryterium fundamentalne, aby oceniać późniejsze akcenty, jakie nadawano temu pojęciu na przestrzeni historii. A to akcentowanie nie zawsze zmierzało we właściwym kierunku. Gdy myślimy o osobie, która narzuca sobie pewną dyscyplinę, często wyobrażamy sobie osobę poważną, może nawet trochę oderwaną od rzeczywistości, osobę, która nie jest mistrzem komunikacji, która żyje z pewnym poczuciem wyższości wobec innych, bo jej postępowanie staje się jakby wyrzutem sumienia dla tych, którzy nie żyją w ten sam sposób. Powiedzmy jasno, że taka idea nie jest zbyt piękna, nie jest pociągająca. Oto dlaczego jest ważny tytuł naszej sesji: „Dyscyplina i asceza jako droga piękna” – piękna, które możemy odzyskać, wychodząc właśnie od relacji, bo to wypływa z samej etymologii: jak powiedzieliśmy, słowo „dyscyplina” pochodzi od discipulus – „uczeń”. Zatem pierwszy punkt: dyscyplina ma coś wspólnego z relacją z Panem Jezusem i dotyczy wzrostu duchowego tego, kto ją praktykuje. 10

Zeszyty Formacji Duchowej


W historii czasem przedstawiano ją jako coś pochodzącego z zewnątrz, podkreślano, że to Bóg narzuca dyscyplinę, albo władza. Bardzo często powtarzano tę ideę, że władza narzuca pewną dyscyplinę. W innych momentach historii podkreślano taki aspekt: dyscyplinę rozumiano jako wybór jednostki, jako inicjatywę całkowicie osobistą. Nie chodziło więc tylko o dyscyplinę narzuconą przez Kościół, dotyczącą pewnych przepisów do przestrzegania, w tym także przykazań i wszystkiego, co z tego wynika. Można zapytać, z czego Dyscyplina jest dobrze wypochodzi dyscyplina jako wybór subiekbrana, kiedy ktoś ją sobie tywny? Powiedzieliśmy, że dyscyplina jest narzuca, aby przezwycięzwiązana z ideą rozwoju duchowego. Dysżyć osobiste problemy uniecyplina jest dobrze wybrana, kiedy ktoś ją możliwiające jej wzrost. sobie narzuca, aby przezwyciężyć osobiste problemy uniemożliwiające jej wzrost. Wtedy dyscyplina zmierza we właściwym kierunku i jest właściwa dla osoby. Nie zadowalam się robieniem tego, czego wymaga się od wszystkich, ale to ja wybieram sobie dyscyplinę, aby przezwyciężyć pewne cechy swojej osobowości. Wybieram ją, wychodząc od znajomości swoich słabości. To jest ważny aspekt. Nieraz w Kościele czy w naszych wspólnotach zadowalaliśmy się przyjmowaniem wyłącznie wspólnej dyscypliny. Na przykład w Wielkim Poście podejmowaliśmy pokutę wspólnotową. To jest dobre, ale jest jeszcze lepiej, jeśli potem każdy z nas wybierze swoją dyscyplinę i zrobi to w sposób właściwie umotywowany. Wybieram tę dyscyplinę, aby przezwyciężyć tę swoją niespójność, tę swoją ­niedojrzałość, która nie pozwala mi być autentycznym uczniem Jezusa. Jakie są cele dyscypliny? Także w tej kwestii w historii podkreślano różne aspekty. Na przykład był taki czas, kiedy traktowano dyscyplinę jako rodzaj pokuty fizycznej albo też jako wynagrodzenie za własne lub cudze uchybienia. Praktykowano takie rodzaje duchowości, w ramach których proponowano pojęcie dyscypliny jako pokuty wynagradzającej za zło własne i cudze. JESIEŃ

▪  93/2021

11


Później coraz częściej postrzegano dyscyplinę w perspektywie osobistej doskonałości i jej określonych aspektów, jak panowanie nad sobą, opanowanie instynktów albo też zyskanie zasług. Kto powinien podjąć dyscyplinę? Oczywiście, dotyczy ona wszystkich wierzących, każdego zgodnie z własnym powołaniem, chociaż w historii byliśmy świadkami stopniowego zawężania kręgu osób, których dotyczy to zagadnienie, byli to mnisi, siostry zakonne, generalnie osoby konsekrowane; dyscyplina była niemal znakiem rozpoznawczym pewnej specjalnej drogi świętości. Ponadto, jak powiedzieliśmy, dyscypliny nie postrzegano tylko jako zaangażowania osobistego, ale w kategoriach grupowych i wspólnotowych. Ten krótki rys historyczny sposobów praktykowania dyscypliny ewidentnie przywołuje obraz surowości, rygoru, czegoś, co czyni życie smutnym. Wyczuwamy więc ponury klimat dyscypliny jako czegoś gorzkiego, męczącego, nawet bolesnego, powiązanego z ideą zadawania sobie gwałtu. Jest jasne, która część człowieka była odpowiedzialna za dyscyplinę, za tak rozumianą praktykę ascetyczną: tym, co popycha człowieka do wprowadzenia w czyn praktyki pokutnej, jest wola. Dyscyplina tak rozumiana jest przede wszystkim aktem woli. Wola jest, oczywiście, bardzo ważna w życiu, ale często grozi nam rozumienie dyscypliny jako czegoś narzuconego, na co zgodziliśmy się aktem woli. A jeśli coś robimy jedynie mocą woli, istnieje zagrożenie, że nigdy tego nie pokochamy. Natomiast prawdziwy uczeń powinien działać z miłości, a nie tylko z poczucia obowiązku. Bo gdy skupiamy się na sile woli, często dochodzimy do sytuacji, że postępujemy w określony sposób, ale tego nie kochamy. I to prowadzi do wewnętrznego pęknięcia w człowieku, który robi pewne rzeczy, nie kochając ich. To jakby wewnętrzna schizofrenia. Powiedzmy choć jedno słowo na temat treści, jakie niesie ze sobą pojęcie dyscypliny. Na początku dyscyplina to przede wszystkim praktyki pokutne i ascetyczne, coś zewnętrznego i widocznego. Później dyscyplina oznacza regułę życia, rzeczy12

Zeszyty Formacji Duchowej


Spis treści

Słowo z Centrum Formacji Duchowej

5

U źródła pojęć: discipulus, askeo

9

Ponad wątpliwościami i niejasnościami: możliwość

typologii

16

Sens i funkcja ascezy. Dyscyplina w życiu duchowym

27

Sens i funkcja ascezy. Dyscyplina w procesie ludzkiego dojrzewania

36

Wymiar relacyjny ascezy

48

Droga piękna

57

Pytania i odpowiedzi

67



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.