Życiowe wybory
Redakcja Zofia Smęda Korekta Agnieszka Ćwieląg-Pieculewicz Projekt okładki Artur Falkowski Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Artur Falkowski Imprimi potest ks. Piotr Filas SDS, prowincjał l.dz. 110/P/2013 Kraków, 29 kwietnia 2013 Książka jest zapisem sesji przeprowadzonej w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w 2012 roku w Trzebini. © 2013 Wydawnictwo SALWATOR
ISBN 978-83-7580-354-9 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 260-60-80, faks 12 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Często wybieramy tak, jak sami zostaliśmy wybrani
Wprowadzenie w rekolekcje Kiedy otwieramy Księgę Psalmów, na pierwszej stronicy natrafiamy na psalm opatrzony tytułem: Dwie drogi życia. Pierwsza droga, o której pisze autor Psalmu 1, wiedzie przez wierność Prawu Bożemu i sprawia, że człowiek, który nią kroczy, staje się podobny do pięknego drzewa zasadzonego nad płynącą wodą: wydaje owoc w swoim czasie, liście jego nie więdną, a to, co zamierza, wypada pomyślnie. Drugą drogą idą „występni”, ludzie pogardzający Bożym Prawem, których los autor psalmu porównuje do plew rozrzucanych przez wiatr. O wejściu na jedną z tych dróg rozstrzyga ludzki wybór… Wydawać by się mogło, że psalmista znacznie upraszcza rzeczywistość, nikt przecież z góry nie zakłada, że będzie „jak występny”, którego życie rozwieje się jak liście podczas wiatru halnego. Każdy człowiek, tak jak potrafi, szuka szczęścia, usiłuje je budować, dokonując pewnych życiowych decyzji. Faktem jest jednak, że nie każde ży–7–
Konferencja 1
Stary Testament – święte Słowo Boga i ludzkie wybory Wstęp Bereszit bara Elohim et haszszamajim weet haarec „Na początku stworzył Elohim niebo i ziemię”; Rdz 1, 1 – słyszymy pierwsze zdanie pierwszej księgi Pisma Świętego. Ono otwiera nam niejako podwoje Starego Testamentu, po który chcemy sięgnąć, ucząc się dokonywania życiowych wyborów. Wybór towarzyszy bowiem człowiekowi od momentu stworzenia. Zdolność wybierania wynika z rozumnej wolności Adama, do którego – w relacji drugiego opisu stworzenia – Pan Bóg przyprowadza wszystkie zwierzęta i chce, aby to Adam nadawał im imiona. „Przyprowadził je do człowieka, aby dowiedzieć się, jak on je nazwie” – czytamy w Księdze Rodzaju (2, 19)2. W tym obrazie zawarCytaty z Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu w tłumaczeniu Zespołu Biblistów Polskich, Towarzystwo Świętego Pawła 2005−2008. 2
– 13 –
jesteś, jesteś dziedzicem takiej właśnie decyzji swoich rodziców! Korzenie twojego życia sięgają samego Boga, ale dar życia otrzymałeś za sprawą pary ludzi – taty i mamy. Tato podjął życiową decyzję o opuszczeniu swojego ojca i swojej matki, ponieważ pokochał twoją mamę i wybrał ją, z nią stał się „jednym ciałem”. Dotykamy piękna początków, gniazda życia, decyzji ludzi, w którą Pan Bóg wpisał swoje stwórcze „bądź”, „żyj”, „pragnę twojego życia”, „Czynię cię mężczyzną!” lub: „Daję ci ciało i serce kobiety!”. Chyba nie do końca uświadamiamy sobie, jak wiele w naszym życiu zależy od ludzkiego kontekstu jego początków, także od dojrzałości tamtej decyzji naszych rodziców. Czy tato rzeczywiście opuścił swojego ojca i swoją matkę? Czy jego męskie serce ucieszyło się na wiadomość o moim poczęciu? Czy serce mojej mamy, pod którym zaistniałem, biło dla mnie od pierwszych chwil, kiedy dowiedziała się, że jestem? W tych dniach, ucząc się mądrości wybierania, być może będziemy też lepiej poznawali swoje życiowe „gniazdo”. Nierzadko przecież tak wybieramy, jak kiedyś zostaliśmy wybrani przez najbliższych.
Przekroczony Rubikon: trud wybierania po grzechu pierworodnym Temat wyboru napotykamy już na pierwszych stronicach świętej Księgi. Ona niewątpliwie jest – 18 –
Konferencja 2
Korzenie życia Jakuba i jego pierwszy wybór (Rdz 25, 19-34)
Pierwszy etap lectio divina – lectio Od prehistorii do czasów patriarchów w Księdze Rodzaju (rozdziały 1−11) Zanim przejdziemy do tekstu mówiącego o narodzinach Jakuba, spróbujmy umieścić jego życie na linii wydarzeń ułożonych przez ostatniego redaktora Księgi Rodzaju, czyli po powrocie z niewoli babilońskiej w VI wieku przed Chrystusem. Izrael potrzebował wtedy mocnego uzasadnienia prawa do posiadania Ziemi Kanaan i na nowo starał się ugruntować swoją tożsamość narodową. Tożsamość ta opierała się na fakcie wybrania przez Boga jednego narodu spośród wielu innych, wyzwolenia tego narodu z niewoli egipskiej i zawarcia z nim przymierza na Synaju. Opisując dzieje patriarchów, Księga Rodzaju mocno podkreśla, że o powstaniu Izraela zadecydował Pan Bóg, wybierając ten jeden naród i zawierając z nim przymierze. – 31 –
obciążenie dla duszy. Biblijna antropologia nie zna dualizmu dusza-ciało, wręcz przeciwnie, twierdzi, że ludzkie ciało, jeśli żyje, musi być przeniknięte duchem. Izaak prosi o przyrządzenie smacznej potrawy, jaką lubi, i jej spożycie ma nastąpić przed aktem błogosławieństwa. Czyni tak z powodu związku „siły witalnej” ze spożywaniem pokarmu, który tę siłę podtrzymuje. Pokarm zaś pochodzi od Boga, który dając człowiekowi pożywienie, podtrzymuje jego życie. Potrawa ma być smaczna, ulubiona przez Izaaka, przyrządzona z mięsa upolowanego przez Ezawa. Wyraźnie rysuje się tutaj element sympatii Izaaka wobec Ezawa. Ezaw bez zwłoki wypełnia wolę ojca, którego szanuje i który jest dla niego ważnym źródłem własnej tożsamości. Izaak ufa zdolnościom Ezawa jako myśliwego. Na ile ufał Jakubowi? Tego tekst nie mówi, ale samo przemilczenie relacji Izaaka i Jakuba jest już znamienne. Jakby tej relacji nie było… Jakby drugi syn nie istniał. Relacje Rebeki z mężem Izaakiem i z synami – Jakubem i Ezawem Znamienne są słowa Rebeki skierowane do Jakuba: Słyszałam, jak twój ojciec rozmawiał z twoim bratem Ezawem […]. Słuchaj więc mój synu, co teraz zrobisz. Idź do trzody i przynieś mi dwa dorodne koźlątka. Ja przygotuję z nich ulubioną potrawę dla – 47 –
Bywa, że od lat chodzimy sprawdzonymi drogami, tymi wyuczonymi w przeszłości. Niekiedy nawet jesteśmy dość zadowoleni z poziomu swojej niezależności i ze stanu życia duchowego. Mamy wrażenie, że życie nasze jest zasadniczo poukładane. Ale boimy się zmiany, lęk paraliżuje nas, kiedy musimy zostawić bezpieczne środowisko, w którym inni decydują za nas. Słowo Boże – warto to podkreślić – nie będzie posługiwać się naszym lękiem czy niezdrowym poczuciem winy. Boży Duch nie działa bowiem poprzez lęk – czasem tylko go nazywa, ukazuje, abyśmy uwierzyli, że potrafimy go przekroczyć. Czy zatem jest we mnie zasadnicza gotowość do zostawienia swoich zabezpieczeń, aby wyruszyć w drogę do Charanu? Jakub odchodził z Beer-Szeby nie do końca z własnej woli. Bał się Ezawa, słuchał Rebeki. Czy moja droga, ta, którą wybrałem i którą idę, jest owocem mojego samodzielnego wyboru? Można latami kroczyć drogą, której się nie wybrało, na którą nie ma w nas pełnej zgody. „Droga, do której nie przylgnie się sercem, powoli staje się obca. A to, co obce, prędzej czy później się porzuca”10. Niewierność w kapłaństwie czy w małżeństwie nie przychodzi nagle. Ona jest konsekwencją pozornego wyboru, niepokonanego w sobie oporu, niezgody, z którą osoba się nigdy nie spotkała „twarzą w twarz”. 10
K. Wons, Sens życia, s. 49. – 68 –
Jakub w Charanie. Spotkanie z Rachelą i z Labanem Jakub jest w drodze do ziemi „synów Wschodu”. Określenie to oznacza wędrujące plemiona żyjące na pustyni arabskiej, na wschód od Kanaanu. W pewnej chwili Jakub dostrzega studnię i stada owiec wokół niej. Sam opis spotkania z Rachelą przypomina spotkanie sługi Abrahama z Rebeką, przyszłą żoną Izaaka (Por. Rdz 24, 11-33). Jakub dowiaduje się, że studnia służy całej lokalnej wspólnocie i że istnieje zwyczaj odsuwania kamienia dopiero w momencie, kiedy zgromadzą się wokół niej wszystkie stada. To drobny szczegół, ale niebawem okaże się ważny. Jakub dowiaduje się także, że dotarł do Charanu i że Laban ma się dobrze, czyli żyje w pokoju i dostatku. Wydarzenia nabierają teraz dużego tempa. Na horyzoncie pojawia się Rachela ze stadem owiec. Zachowanie Jakuba zaskakuje nas. Mówi: „Skoro jest jeszcze jasno i za wcześnie, żeby zapędzać stada, napójcie owce i idźcie je paść” (Rdz 29, 7). Jakub domator, człowiek spokojny i żyjący wcześniej w namiocie, spotyka nieznajomych pasterzy w obcym dla siebie miejscu, i zaczyna dawać im rady, jak paść i poić owce. Pojawia się kontrast w zestawieniu z wcześniejszym zachowaniem Jakuba w Beer-Szebie. Opuszczenie domu, sama decyzja, a później samotna wędrówka do Charanu zmieniły go, stał się bardziej pewny siebie i samodzielny. Jest też odważny, sam wychodzi z inicjatywą. – 86 –
Propozycja dla kobiet W refleksji (już po oratio) spróbuj wymienić etapy dojrzewania kobiety i nowe role, w które kobieta wchodzi. Jest dziewczynką, później dziewczyną, kobietą, chodzi z chłopakiem, jest oblubienicą, żoną – czasem kochanką − matką, babcią. Za pomocą obrazu lub rzeźby spróbuj opisać obecny etap swojego życia i rolę, do której jesteś gotowa jako kobieta. Nie opisuj jednak swoich marzeń! Chodzi o to, jak faktycznie przeżywasz swoją tożsamość dzisiaj. Możesz zinterpretować ten obraz lub rzeźbę podczas rozmowy z kierownikiem duchowym.
Wprowadzenie do contemplatio Modląc się historią życia Jakuba, próbujemy rozeznać dojrzałość własnego serca, własną męską lub kobiecą tożsamość. W moim życiu wybieram jako mężczyzna lub jako kobieta, moje najważniejsze życiowe decyzje rodzą się w głębi mojego serca, tam gdzie żyje prawda o mnie – o mojej tęsknocie za męską pewnością i siłą lub za pięknem i doświadczeniem bycia przyjętą w swojej kobiecości. Kiedy czytamy tekst natchniony, uderza nas jego realizm i to, że nie prostuje on krętych dróg, na których realizują się ludzkie wybory. Jakub ukazany jest jako mężczyzna z krwi i kości, ktoś, kto roś nie, dojrzewa w swojej osobowości i duchowości, – 105 –
Dzień 3
Stanąć do walki o powołanie
Rdz 32-33 (30, 25-30; 31, 1-3) Nie będziesz się już nazywał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś zwycięsko z Bogiem i z ludźmi
Wprowadzenie meditatio Gdy Rachela urodziła Józefa, Jakub rzekł do Labana: «Pozwól mi odejść, bo chcę udać się w rodzinne strony, do mojego kraju. Daj mi moje żony i moje dzieci, za które ci służyłem, abym mógł iść. Wiesz przecież, jak uczciwie ci służyłem» (Rdz 30, 25-26).
Widzimy, jak przed Jakubem otwiera się nowy rozdział życia. Po około piętnastu latach spędzonych w Charanie podjął decyzję o powrocie w rodzinne strony, a więc do „gniazda” swojego życia. Powrót ten znów ma wymiar nie tylko geograficznej wędrówki znad Eufratu do Ziemi Kanaan. Jakub wie, że wraca do relacji z Ezawem, którą kiedyś zniszczył. Uciekał przed nim jako niedojrzały mężczyzna, jako młodzieniec ratujący swoją skó– 113 –
Obóz Jakuba znajdował się więc tuż obok Ziemi Kanaan, w miejscowości Penuel leżącej nad potokiem wpadającym do Jordanu około 38 kilometrów od Morza Martwego. Dzisiaj potok ten nosi nazwę Wadi Zerka („Potok Niebieski”) i nadal wytycza wąską stromą dolinę, przez którą Jakub przenosił swój dobytek. Trud noszenia dobytku był jednak niczym w porównaniu z trudem walki, jaką Jakub miał dopiero stoczyć i którą miał stoczyć sam. Nikt nie mógł go w niej zastąpić, nikt też nie mógł przewidzieć jej wyniku. Parząc głębiej, warto się zastanowić, o co Jakub walczył nad potokiem Jabbok. Walka zakończona raną i błogosławieństwem25 „Gdy Jakub został sam, ktoś walczył z nim aż do wschodu jutrzenki” (32, 25). Tekst natchniony opisujący walkę Jakuba z Bogiem ma wiele warstw i wymyka się jednoznacznej interpretacji. Na pewno wykorzystano w nim motyw z ludowego opowiadania o siłach duchowych, które tracą moc wraz ze wschodem słońca. Autor tekstu kładzie nacisk na walkę w wymiarze duchowym. Jakub bowiem walczy o błogosławieństwo. Sama walka jednak ma cechy twardego męskiego pojedynku, zmagania się w zapasach, w których nie walczy intelekt czy spryt, lecz zwyczajna męska siła. Nie znamy imienia istoty, z którą Jakub walczy, tekst bowiem mówi Zob. P. Ślęczka SDS, Kiedy trzeba walczyć o smak powołania…, „Pastores” 51(2) 2011, s. 105−111. 25
– 119 –
i woli Ojca. Uciekając przed tym, co emocjonalnie przykre i trudne, rozmija się z Bogiem i ze swoim powołaniem. W naszym rozeznawaniu nie powinniśmy sądzić, że to, co trudne i wymagające zawsze i z zasady jest wolą Bożą. Wolą Boga nie jest nasze cierpienie, inaczej dobry Ojciec byłby naszym oprawcą. Również Jezus nie wybrał cierpienia – wybrał dobro mojej duszy, której nie mógł zbawić, nie umierając za mnie. Ojciec chciał tego wyboru, bo chciał mojego życia z Nim na wieczność. W moich zmaganiach o powołanie mam być zawsze blisko Jezusa, który w tamtej walce w Getsemani dla mnie zwyciężył. Wstawał od modlitwy z mocą Ojca w sercu i pełną świadomością tego, co przed Nim. „Wstańcie, chodźmy!” (Mk 14, 42) – mówił do uczniów. Tymi słowami i dzisiaj dodaje nam odwagi: „Wstań, nie walczysz sam, nie wybierasz sam, Ojciec i Ja posyłamy ci Ducha, który rozpali w tobie dar męstwa, roztropności, dobrej rady i bojaźni Bożej”. Przesłanie, które zostawia nam porównanie walki Jakuba i Jezusa, jest proste: Najważniejsza walka została już stoczona! Nie przegram życia, jeśli w jego centrum pozostanie Lew z pokolenia Judy, potomek Jakuba.
– 146 –
Propozycja pl anu pięciodniowych rekolekcji lectio divina Dzień rozpoczęcia 15.00 – konferencja 1: Wprowadzenie. Sprawy organizacyjne 16.00 – Eucharystia 17.00 – konferencja 2: Stary Testament – święte Słowo Boga i ludzkie wybory 17.45 – kolacja 19.15 – konferencja 3: „Gdy nadszedł czas porodu, okazało się, że będzie miała bliźnięta”. Korzenie życia Jakuba i jego pierwszy wybór (Rdz 25, 19-34). Pierwszy etap lectio divina – lectio rozpoczęcie silentium osobiste przygotowanie do porannego lectio rachunek sumienia Dzień I, II i III 7.00 – czas lectio – 153 –
8.00 – śniadanie 9.15 – wprowadzenie do meditatio – osobiste przygotowanie do meditatio – czas meditatio (60 minut) 12.00 – wprowadzenie do oratio 13.00 – obiad – osobiste przygotowanie do oratio 15.00 – wystawienie Najświętszego Sakramentu – czas oratio (60 minut) 17.00 – Eucharystia 17.45 – kolacja 19.00 – wprowadzenie do contemplatio 19.45 – czas contemplatio: przed Najświętszym Sakramentem (45 min.) – wieczorny rachunek sumienia – osobiste przygotowanie do porannego lectio Dzień zakończenia 7.00 – czas lectio i meditatio 8.00 – śniadanie 8.45 – wystawienie Najświętszego Sakramentu (do 12.00) czas sakramentu pojednania, czas oratio (60 minut) 12.15 – Eucharystia zakończenie silentium 13.15 – obiad
Spis treści Wprowadzenie w rekolekcje. . . . . . . . . . . . . . . 7 Konferencja 1 Stary Testament – święte Słowo Boga i ludzkie wybory. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Wstęp. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Wybory, które kształtują tożsamość. . . . . . . . . . . . . . . . 14 Gniazdo życia – relacja mężczyzny i kobiety. . . . . . . . 16 Przekroczony Rubikon: trud wybierania po grzechu pierworodnym. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 Nowy Adam i Jego wybór potwierdzony na krzyżu: „Wykonało się!” (J 19, 30).. . . . . . . . . . . . . . . 21 Kilka myśli na temat lectio divina Starego Testamentu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Konferencja 2 Korzenie życia Jakuba i jego pierwszy wybór (Rdz 25, 19-34). . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Pierwszy etap lectio divina – lectio. . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Lectio – czytanie, które jest słuchaniem (auditio). . . . 40 – 155 –
Dzień 1 Wyłudzone błogosławieństwo (Rdz 27, 1-45). . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45 Wprowadzenie do meditatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45 Wprowadzenie do oratio . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59 Wprowadzenie do contemplatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . 70 Dzień 2 Czas słuchania i pierwszych samodzielnych decyzji Jakuba (Rdz 28, 10-22; 29, 1-35; 30, 1-3.22-24) . . . . . . . . . . . . . 79 Wprowadzenie do meditatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 79 Wprowadzenie do oratio . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 91 Wprowadzenie do contemplatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . 105 Dzień 3 Stanąć do walki o powołanie Rdz 32-33 (30, 25-30; 31, 1-3) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 113 Wprowadzenie meditatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 113 Wprowadzenie do oratio . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 125 Wprowadzenie do contemplatio. . . . . . . . . . . . . . . . . . 143 Propozycja planu pięciodniowych rekolekcji lectio divina . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153