WETERYNARIA Zapalenie
wymienia
Kiedy bakteria jest odporna
Zapalenie wymienia to problem aktualny bez względu na porę roku. Nie tylko zwiększa koszty leczenia krów, ale, ze względu na coraz dłuższe okresy karencji na mleko, w poważnym stopniu ogranicza jego normalną produkcję. To nie tylko efekt stosowania coraz droższych leków z grup dłużej działających, ale też coraz bardziej czułych metod diagnostycznych w laboratoriach mlecznych. Średnio w ostatnich dwóch latach, okres karencji wydłużył się przez to o ok. 24-48 godzin. Receptą na ten stan jest precyzyjny dobór antybiotyków, według ilości i rodzaju wykrytych bakterii. Można to osiągnąć poprzez posiewy bakteryjne w laboratorium z określeniem ich antybiogramu. Wówczas mamy określony rodzaj bakterii oraz antybiotyk, który je skutecznie zwalczy. Eliminujemy w ten sposób leczenie „w ciemno”. Antybiotyki działają na komórkę bakteryjną poprzez zakłócenie jej procesów życiowych. Blokują przemianę materii, tworzenie błony komórkowej, syntezę białek, czy wręcz wywołują blokadę ich namnażania. Aby określić rodzaj skutecznego antybiotyku, który będzie skutecznie działał w laboratoriach stosuje się tzw. metodę dyfuzyjno-krążkową. Na krążek bibuły nanosi się różne antybiotyki, a następnie wykonuje posiew bakteryjny. Wielkość strefy zahamowania wzrostu bakterii wokół krążka jest proporcjonalna do wrażliwości na ten antybiotyk. Laborant w wyniku opisuje, czy bakteria jest wrażliwa, średniowrażliwa czy też oporna. Na tej podstawie lekarz weterynarii określa, który z antybiotyków będzie miał najlepsze efekty terapeutyczne. Taką samą zasadę stosuje się przy doborze leków w okresie zasuszania. Można więc zadać pytanie, dlaczego efekty nie zawsze są tak dobre jak byśmy tego oczekiwali? Wiąże się to z nabywaniem przez drobnoustroje oporności antybiotykowej. Powstaje ona wówczas gdy lek podaje się w zbyt małej dawce lub przez zbyt krótki okres czasu. Powstaje również w momencie, gdy antybiotyk jest oporny lub słabo działający, wówczas bakterie nabierają odporność na różne grupy leków. Należy zwrócić uwagę na wynik z laboratorium, na którym jest określona liczba bakterii, co oznacza wzrost obfity, średni lub mały. Dla lekarza to sugestia, jak długo należy skutecznie przeprowadzać leczenie. Również rodzaj bakterii ma bardzo duże znaczenie. Z badań laboratoryjnych wynika, że Streptococcus uberis nie wykazuje oporności na penicylinę i ceftiofur (tak więc te konkretne leki należy stosować), jest średnio wrażliwy na erytromycynę, natomiast oporny na tetracyklinę, którą zawiera, tak popularna u hodowców, 30
tubostrzykawka Mastijet. Leczenie bez takiego badania nie daje wówczas żadnego efektu. Skutecznym lekiem jest tyrozyna, na którą opornych jest zaledwie 15-20% szczepów bakteryjnych. To oznacza jednak, że te 1520% bakterii nie zawsze musi być podatnych na leczenie. Streptococcus dysgalactie reaguje podobnie jak wymieniony wcześniej Streptococcus uberis. Ciekawy jest fakt, że Staphylococcus aureus, który powoduje największe straty w produkcji mleka, skutecznie reaguje na kloksacyliny, zawarte w Synuloxie. Oczekiwane działanie wywołuje także ceftofur, amoksycylina oraz cefaleksyna. Powszechnie stosowane dotychczas antybiotyki, łączone z penicyliną, wykazują, na tą bakterię, bardzo słabe działanie. E.coli i Klebsiella sp. są słabo wrażliwe na tetracyklinę (tuba Mastijet). Z badań naukowych wynika, że w Polsce, na te szczepy, skutecznie działa: neomycyna, streptomycyna i penicylina. Gdy zaczynałem pracę w latach 80-tych, to właśnie te trzy antybiotyki były najczęściej stosowane. Po wielu latach ich działanie słabnie. To wynik oporności baterii na niektóre leki. Powstają też nowe szczepy bakteryjne, które wymagają stosowania leków nowej generacji. Niektóre bakterie wręcz wykształciły otoczkę ochronną, która uniemożliwia wnikanie antybiotyku do jej środka. Dlatego powszechnie znany Synulox posiada w swoim składzie kwas klawulanowy, którego zadaniem jest rozpuszczenie błony komórki bakteryjnej tak, aby antybiotyk mógł swobodnie wniknąć do środka. Niektóre tubostrzykawki zawierają w swoim składzie prednizolon, który wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwobrzękowe. Ogromną rolę w walce z bakteriami, oprócz antybiotyków, odgrywają leukocyty, które wraz z krwią wędrują do chorego wymienia. Poprzez fagocytozę zabijają i pochłaniają bakterie. Szczególnie po porodzie, gdy wymię jest obrzęknięte i bolesne, zalecam częste zdajanie. Usuwana jest w ten sposób zmieniona chorobowo wydzielina, która, dzięki temu, nie zalega w wymieniu. Bakterie nie namnażają się i są usuwane a leukocyty, swoją obecnością, podnoszą odporność wymienia. Zalecam też stosowanie różnych maści. Gdy wymię jest gorące i bolesne, należy zaordynować maści
||
Statystycznie nawet co trzecia krowa chorowała lub zachoruje na zapalenie wymienia.
chłodzące, ściągające i przeciwobrzękowe. Gdy wymię jest twarde – maści rozgrzewające. Niektóre z nich zawierają kwas salicylowy (m.in. aspiryna, polopiryna), które działają przeciwzapalnie. Inne posiadają w składzie menthol, który działa znieczulająco. Samo smarowanie zmiękcza i pobudza ukrwienie skóry, które poprawiamy również poprzez masaż wymienia. Tym samym podnosimy jego odporność na zakażenia bakteryjne. Na rynku farmaceutycznym dostępne są również różne szczepionki na poszczególne rodzaje bakterii (niektóre kiedyś omówiliśmy na przykładzie gronkowca złocistego). Podawane są domięśniowo lub dowymieniowo, a ich zadaniem jest podniesienie swoistej odporności wymienia na konkretne drobnoustroje. Każda metoda jest dobra w celu poprawy kondycji wymienia. Tekst. Józef Wszeborowski,
fot. archiwum redakcji
QQ Józef Wszeborowski, lekarz weterynarii
Przychodnia dla zwierząt 16-061 Juchnowiec Dolny 98 tel. 85 71-96-100 608-155-871
PODLASKIE AGRO