Podlaskie Agro Nr 3 (110)/2021

Page 1

NR 3(110)/2021

ISSN

1896 - 8260

KWIECIEŃ 2021

PROMOCJA WIOSENNA Przy zakupie 250 kg mieszanek paszowych uzupełniających mineralnych i preparatów mlekozastępczych firmy BERGOPHOR® dla bydła lub trzody chlewnej

otrzymają Państwo – gratis T-Shirt. Czas trwania promocji kwiecień Promocja ważna do wyczerpania zapasów.

IS GRAT

Bergophor Futtermittelfabrik Dr. Berger GmbH & Co. KG · 95326 Kulmbach · Tel. +49 9221 806-0 · www.bergophor.pl michal.suchy@bergophor.pl · Tel +48 602 28 49 27 · slawomir.jaksim@bergophor.pl · Tel. +48 510 06 44 01


MASZYNY

Poszukujemy Handlowca do sprzedaży maszyn rolniczych (Augustów, Mońki, Sejny) CV prosimy wysyłać na rekrutacja@bmdanex.pl

Wyłączny dystrybutor na województwo podlaskie

Siedziba Główna Rogienice Wielkie ul. Olszanka 27 18-516 Mały Płock tel. 86 279 15 65

Punkt Wystawowy 17-100 Bielsk Podlaski ul. Żwirki i Wigury 73 tel. 784 297 554 Oddział Grajewo ul. J. Piłsudskiego 47 19-200 Grajewo tel. 606 445 100

www.bmdanex.pl 2

Oddział Wysokie Mazowieckie 18-200 Wysokie Mazowieckie ul. Zambrowska 34 tel. 604 957 248

Punkt Wystawowy 16-400 Suwałki ul. Sportowa 23 tel. 602 599 300

e-sklep: www.edanex.pl PODLASKIE AGRO


W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI QQTylko on line

4

QQGang okradający rolników ujęty

6

QQ PORADY QQGranica w oczach prawa

8

QQ WETERYNARIA QQZapalenie płuc u cieląt

10

QQ HODOWLA QQGospodarz w drugim pokoleniu

12

QQW gościnie na Suwalszczyźnie

16

QQ UPRAWA QQNawożenie pszenicy

22

QQ MASZYNY QQNa użytki zielone

24

QQSprzedaż wystrzeliła w górę

26

QQPrzegląd pras i pras owijających

28

DRODZY CZYTELNICY, W mieście ciągłe dyskusje rolników o pogodzie budzą rozbawienie. No cóż, dla ludzi z miasta pogoda dzieli się na słoneczną i pochmurną, ocenianą i docenianą w zależności od planów urlopowych. Na wsi jest inaczej. Nie ma innej gałęzi gospodarki, która w takim stopniu uzależniona byłaby od warunków pogodowych. To co napisałem, nie jest do końca zgodne z prawdą. Wszyscy jesteśmy w takim samym stopniu zależni od produkcji żywności. Wszyscy z jednakową uwagą powinniśmy oglądać prognozę pogody. Dlaczego o tym piszę? Bo w tym roku aura znowu gra rolnikom na nerwach. Jest zimo, na wielu polach nadmiar wilgoci uniemożliwia wjazd z ciężkim sprzętem. Długie i chłodne przedwiośnie już daje o sobie znać. Miejmy nadzieję, że ostatnia dekada kwietnia powita nas dużo wyższymi temperaturami, czego życzę zarówno „miastowym”, jak i tym ze wsi. A co w numerze? Odwiedzamy dwa gospodarstwa, w tym jedno na nieco egzotycznym, bo suwalskim, kierunku. Piszemy o rynku nowych traktorów, który wystrzelił w kosmos i, jak na razie, nie chce wracać. Cieszmy się z tego i nie doszukujmy w tym nie wiadomo jakich przyczyn. W dzisiejszych czasach każda dobra informacja jest na wagę złota. Publikujemy także jeden z największych przeglądów maszynowych w regionie północno-wschodnim. Maszyny do zbioru zielonki, na sezon jak znalazł. Będzie też o fotowoltaice w wydaniu praktycznym. Czytajcie nas! Artur Golak

QQ BUDOWNICTWO INWENTARSKIE QQWłasna elektrownia słoneczna

redaktor naczelny

44

QQ MOTORYZACJA QQNie tylko quady

50

QQ ZDROWIE I URODA

52

QQ ROZRYWKA QQKrzyżówka

53

QQHumor

54

Zdjęcie na okładce: Anna i Michał Konopka, ich synowie: Jakub, Adam i Szymon oraz kolega-paralotniarz. Fot. archiwum rodzinne

PODLASKIE AGRO

ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl

 Redaktor naczelny: Artur Golak , agolak@skryba.media.pl  Redakcja:

Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz

 Współpraca:

lek. wet. Józef Wszeborowski

 DTP:

Jan Kitszel

 Reklama:

Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy

Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, Andrzej Niczyporuk 501-303-181, Justyna Ostaszewska 791-792-016

 Wydawca: Wydawnictwo Skryba  Druk: Bieldruk Białystok

 Nakład: 15.000 egz.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.

3


AKTUALNOŚCI Można

już składać wnioski o  dopłaty bezpośrednie

Tylko on line

Ruszyła karuzela z dopłatami bezpośrednimi. Zatrzyma się 11 czerwca br. Nie warto jednak czekać do tej daty. Pieniądze, wypłacane na podstawie wniosków złożonych po 17 maja br., będą zmniejszane o 1% za każdy dzień roboczy zwłoki. Warto się więc pośpieszyć, tym bardziej, że bez poważniejszych konsekwencji można do 31 maja br. składać poprawki do przedłożonej dokumentacji.

W temacie wniosków bezpośrednich sporo się od tego roku zmienia. Jeszcze w ubiegłym roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dopuszczała składanie wniosków w formie papierowej. W tym roku jest to już niemożliwe. Jednak urzędnicy ARiMR uspakajają, rolnicy, którzy nadal nie czują się na siłach, by złożyć dokumentację w formie eWnioskuPlus nie zostaną pozostawieni sami sobie. W biurach powiatowych czekają na nich wydzielone, bezpieczne stanowiska komputerowe, a pracownicy biura służą pomocą. Forma składania dokumentacji to nie jedyna zmiana. Zostanie wzbogacona sama formuła wniosku elektronicznego. Pojawią się dodatkowe usprawnienia, które mają uprościć wypełnianie wniosku. Dodana została m.in. sekcja wskazująca na najbardziej aktualny wniosek wysłany do ARiMR. Dla mniej zaawansowanych internautów, generowane będą ostrzeżenia o niewykorzystaniu w całości maksymalnego kwalifikowanego obszaru (MKO) na działce. Będą także wyświetlały się potencjalne błędy, ostrzeżenia, czy wizualizacje w sposób bardziej jednoznaczny i łatwy do oceny. Nowa forma wniosku umożliwi również przegląd listy upraw, czy elementów EFA (obszarów proekologicznych) zdefiniowanych w gospodarstwie. Rolnicy muszą się przygotować, że Agencja będzie chciała dowiedzieć się o ich gospodarstwach nieco więcej. Trzeba będzie poszerzyć informacje, np. na temat

KRUS

upraw. Ma to poszerzyć wiedzę Agencji i być wykorzystane do innych działań, jak choćby programów: Restrukturyzacja małych gospodarstw, Modernizacji gospodarstw rolnych czy Premii dla młodego rolnika. Pewną niedogodnością może być brak otrzymanych w formie papierowej dodatkowych materiałów dla rolników, którzy po raz pierwszy składają wniosek o dopłaty bezpośrednie. Będą za to dostępne już we wniosku, z którymi będzie można się zapoznać po zalogowaniu do systemu. Aplikacja została przygotowana w taki sposób, aby rolnicy mieli możliwość wyboru doradcy i nadania mu odpowiedniego na dany rok upoważnienia do obsługi wniosku – napisano w komunikacie ARiMR. Jest to znaczne ułatwienie w przypadku tych rolników, którzy zdecydowali się na wypełnienie wniosku przez doradców. Dla hodowców ważne będą zmiany w działaniu Dobrostan zwierząt (który jest objęty Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020). Ustalono degresywność wsparcia dla hodowców krów mlecznych. I tak: QQ100% stawki płatności – za każdą sztukę krowy mlecznej od jednej szt. do 100 szt., QQ75% stawki płatności – za każdą sztukę krowy mlecznej od 101 do 150 szt., QQ50% stawki płatności – za każdą sztukę krowy mlecznej powyżej 150 szt. Dodatkowo rolnikowi, który sporządził plan dobrostanu zwierząt, należy się dopłata w wysokości 1.000 zł.

Z innych większych różnic: działanie poszerzono także o owce. Lochy mogą być trzymane w jarzmach nie dłużej niż osiem dni, a rolnicy zajmujący się hodowlą, będą musieli prowadzić dokładny rejestr wypasu oraz czasu utrzymywania loch w jarzmie. Zapewne gorącą dyskusją zostanie powitana kwestia, komu dopłaty bezpośrednie się należą – rolnikowi, który rzeczywiście uprawia ziemię, czy też jej właścicielowi. Nie raz nasza redakcja o tym pisała. Według przepisów, dopłata należy się rolnikowi, który prowadzi racjonalną gospodarkę na gruntach, jednak wielokrotnie pieniądze z Unii trafiają do rąk dzierżawców. Mała podaż gruntów rolnych, zwłaszcza w regionach słynących z hodowli bydła mlecznego, powoduje, że wielokrotnie hodowcy muszą zacisnąć zęby i zaakceptować fakt, że dopłaty trafią do kieszeni „właściciela”. Agencja ma prawne możliwości weryfikacji wniosków (zwłaszcza w szczególności w przypadku tzw. konfliktu krzyżowego, czyli w sytuacji, w której o przyznanie płatności ubiega się jednocześnie więcej niż jeden podmiot) i np. ukarać osobę, która nienależnie pobrała dopłatę. Wtedy też nierzetelny kontrahent musi zwrócić dopłatę wraz z ustawowymi odsetkami. Czy to wystarczy? Każdy czytelnik sam musi sobie na to pytanie odpowiedzieć… Oprac. (AG)

na   podst.

ARiMR

informuje

O bezpieczeństwie nigdy za wiele Ruszyła XVIII już edycja ogólnopolskiego konkursu „Bezpieczne gospodarstwo rolne”, organizowanego przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Do 23 maja placówki KRUS czekają na wasze zgłoszenia. Celem konkursu jest promowanie zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym, a także upowszechnianie wiedzy na temat zapobiegania wypadkom przy pracy rolniczej i rolniczym chorobom zawodowym. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich, prowadzących produkcyjną działalność rolniczą. A jest o co się starać. Nagrodą może być nie tylko satysfakcja z poprawy stanu bezpieczeństwa swojego gospodarstwa rolnego. Na zgłaszających czekają atrakcyjne nagrody. W zeszłym roku był to m.in. ciągnik rolniczy o mocy 55 KM. W dotychczasowych 4

edycjach wzięło udział przeszło 20 tys. polskich rolników, w tym wielu gospodarzy z Podlasia. Finalistami etapu wojewódzkiego konkursu zostali Ewelina i Tomasz Dąbrowscy ze wsi Kalinowo-Czosnowo (gm. Wysokie Mazowieckie). Patronat Honorowy nad konkursem objął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda. Współorganizatorami konkursu są: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Państwowa Inspekcja Pracy, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Szczegóły na stronie internetowej KRUS. Oprac. (AG)

na   podst.

OR KRUS Białystok,

fot.

KRUS

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

KÄRCHER CENTER EFEKT

ul. Bitwy Białostockiej 8 C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112 fax 85 66 23 720 www.karchercenter-efekt.pl

SPRZEDAŻ SERWIS

PODLASKIE AGRO

5


AKTUALNOŚCI Wpadli

złodzieje traktorów

Amatorzy cudzej własności

Działali od października ub.r. na obszarze powiatu wysokomazowieckiego. Kradli ciągniki, elektronarzędzia, materiały budowlane, a nawet olej napędowy ze zbiorników maszyn. Policjanci z KPP w Wysokiem Mazowieckiem zatrzymali czterech młodych mężczyzn w wieku od 18 do 29 lat. Teraz grozi im nawet do dziesięciu lat więzienia.

Ich metody nie były specjalnie wysublimowane, wykorzystywali brak obecności w domu gospodarzy lub ich sen, bo najczęściej działali w nocy. A nie gardzili praktycznie niczym, co znaleźli na posesji. Poszkodowani swoje straty oszacowali na ok. 240 tys. zł. Łupy ukrywali w opuszczonych budynkach lub wprost – we własnych domach. I właśnie tam zostali zatrzymani. Policjanci odzyskali także sporą część skradzionych przedmiotów, które trafią z powrotem do właścicieli. Amatorzy cudzej własności już usłyszeli zarzuty. Za ich czyny grozi im: do pięciu lat za kradzież oraz do dziesięciu lat za kradzież z włamaniem. Kradzieże sprzętu rolniczego, niestety, nie omijają województwa podlaskiego. W ubiegłym roku, według danych KWP w Białymstoku, na obszarze ich działania skradziono 15 ciągników rolniczych oraz cztery inne maszyny rolnicze. W tym roku już skradziono trzy traktory, a ten podstawowy w gospodarstwach rolników sprzęt ginie w całym województwie. Kradzieże zostały zgłoszone

Razem

łatwiej o  dofinansowanie z  A gencji

w powiatach: hajnowskim, zambrowskim, bielsko podlaskim, grajewskim, siemiatyckim i łomżyńskim. Zarówno KWP w Białymstoku jak i nasza redakcja wzywa do ostrożności. Z resztą z roku na rok z poziomem bezpieczeństwa na podlaskiej wsi jest coraz lepiej, choć także potencjalni złodzieje działają w sposób bardziej wyrafinowany i „profesjonalny”. Kosztowny sprzęt rolniczy, warty nieraz miliony złotych, strzeżony jest przy użyciu monitoringu i zaawansowanych urządzeń alarmowych. Policjanci przypominają, że nawet najprostsze środki ostrożności, potrafią zniechęcić potencjalnego złodzieja. Nawet pies na posesji może dać znać, że w obejściu jest osoba niepowołana. Nie lekceważmy ostrzeżeń naszych czworonożnych strażników i dbajmy o pieski. Stosujmy zabezpieczenia – nawet prosta blokada kierownicy starego traktora może okazać się zbyt dużym wyzwaniem dla potencjalnego złodzieja. Pamiętajmy, okazja czyni złodzieja. Nie trzymajmy poza zamkniętymi budynkami

Tekst (AG)

Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

Krótkie łańcuchy Do 21 maja br. rolnicy mogą ubiegać się o wsparcie na stworzenie krótkich łańcuchów dostaw w ramach działania Współpraca. Na stole jest nawet 325 tys. zł. bezzwrotnej pomocy wypłacanej z Agencji RiMR. Wiele razy można usłyszeć z ust rolników pretensje, że towar kupiony u nich za grosze, już w sklepie kosztuje majątek. Tyle, że od pola do sklepowej półki wiedzie długa droga, a na każdym jej etapie stoi człowiek i kolejny koszt, który ostatecznie wpływa na cenę w sklepie. Tym są właśnie łańcuchy dostaw. I im ten łańcuch jest krótszy, im mniej pośredników znajduje się między rolnikiem a koszykiem klienta, tym więcej zostaje w kieszeni producenta rolnego, produkt do ostatecznego odbiorcy trafia dużo szybciej – jest więc świeższy – i przy tym dużo tańszy. Tak najkrócej można streścić ideę działania „Współpraca” finansowanego z PROW na lata 2014-2020. 6

cennych przedmiotów, nawet jeżeli znalazły poza nimi na chwilę. Reagujmy na zło, zgłaszajmy nawet drobne kradzieże. Doświadczeni sprawcy często kradną drobne rzeczy, np. paliwo, w nadziei, że poszkodowani machną ręką na drobne straty i nie zgłoszą tego faktu na policję. Reagujmy, kiedy po posesji sąsiada kręci się ktoś podejrzany, Samopomoc to najlepsza metoda na bezpieczną okolicę. Spiszmy oznaczenia z tabliczek informacyjnych i zróbmy zdjęcia posiadanych maszyn. Pomogą policji w postępowaniu i będą stanowiły dowód dla ubezpieczyciela. Nowoczesne maszyny rolnicze są doskonale zabezpieczone przed ewentualną kradzieżą, odpalenie silnika wartego setki tysięcy złotych ciągnika wymaga zaawansowanej wiedzy i specjalistycznego sprzętu, jednak za kradzieżą takich maszyn stoją doskonale zorganizowane gangi działające na zlecenie. Nie pomagajmy im własną niefrasobliwością.

O pomoc mogą się ubiegać tzw. grupy operacyjne na rzecz innowacji (EPI), czyli co najmniej pięciu rolników. Każdy z członków takiej grupy musi spełnić określone wymagania określone w przepisach o działalności KŁD, i współpraca rolników musi odbywać się alternatywnie: QQ w ramach dostaw bezpośrednich, QQ przy produkcji artykułów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej QQ w ramach rolniczego handlu detalicznego QQ w ramach działalności marginalnej, lokalnej lub ograniczonej QQ w ramach działalności gospodarczej w zakresie co najmniej jednego z rodzajów działalności określonych w dziale 10 i 11 Polskiej Klasyfikacji Działalności. Taka grupa będzie musiała być podmiotem praw i obowiązków wynikających z zawieranych umów, toteż konieczne będzie posiadanie tzw. zdolności prawnej, a gdy zrzeszeni

rolnicy jej nie posiadają, zawrzeć np. umowę spółki cywilnej. Ponadto trzeba posiadać numer identyfikacyjny w krajowym systemie ewidencji producentów, gospodarstw rolnych oraz wniosków o przyznanie płatności. Pieniądze można będzie otrzymać na produkcję żywności w ramach EPI, na zmianę technologii jej wytwarzania, na budowę, przebudowę czy remont budynków, zakup nowych maszyn i urządzeń w tym także np. nowych pojazdów, na zakup i instalację wyposażenia obiektów czy też odpłatne korzystanie z maszyn, urządzeń, środków transportu, wyposażenia i nieruchomości – w związku z realizacją operacji, a także zakup środków produkcji. Pomoc będzie wypłacana w drodze tzw. płatności zryczałtowanej. W czasie obowiązywania programu grupa producentów tylko raz może skorzystać z takiej formy wsparcia. Rolnicy mogą otrzymać do 325 tys. zł na zakup pojazdu lub też 280 tys. w każdym innym przypadku. Okres realizacji to 12 miesięcy, jej budżet – 11 mln zł. Tekst (AG)

na   podst.

ARiMR

PODLASKIE AGRO


Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każddym użyciem przeczytaj informacje o zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazującee rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieeczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

REKLAMA

Pierwsze takie Super TRIO Wszystkie chwasty pod kontrolą

ID1422_OnyxSuper_195x90.indd 1

PODLASKIE AGRO EFEKT WZMOCNIENIA + ZAPOBIEGANIE UODPORNIENIOM = IDEALNY PARTNER

Jeszcze szybsze działanie w mieszaninie Skuteczny i ekonomiczny wybór

www.belchim.pl

14/04/2021 9:04:21

7


PORADY Wyznaczanie

granic działek na  terenach rolnych

Miedza na spokojnie

– Granica między moim polem a sąsiada jest. Ale czy jest we właściwym miejscu, tego już nie jestem pewien. Jak to sprawdzić i czy sąsiad, któremu nie zależy na ustaleniu jej faktycznego położenia, powinien zapłacić za usługę geodety – pyta pan Piotr, nasz czytelnik z gminy Krypno. Bardzo często w swojej pracy spotykam ludzi, którzy mają nieruchomość, ale nie znają dokładnie jej zasięgu. Nie wiedzą dokąd można postawić ogrodzenie lub – niestety – kłócą się o to z sąsiadem. Powyższe wątpliwości jest w stanie rozwiać geodeta, który na zlecenie zainteresowanej osoby, czy osób wykonuje wznowienie znaków granicznych danej działki. Czynność ta ma na celu fizyczne wyznaczenie granic działki na gruncie. Ma to o tyle istotne znaczenie, że osoba zainteresowana widzi dokąd sięga jego prawo własności. Sprawa nieco się komplikuje, gdy jesteśmy w sporze z sąsiadem, tzn. nam się wydaje, że granica przebiega „gdzieś tutaj”, a sąsiadowi wydaje się, że „gdzieś indziej”. Warto więc wspomnieć, że pomimo tego, że geodeta działa na zlecenie zainteresowanej osoby, to jest on całkowicie bezstronny (przynajmniej tak być powinno – uśmiech). Niezbędne do wyznaczenia punktów granicznych dokumenty geodeta uzyskuje z właściwego miejscowo starostwa powiatowego, bowiem to właśnie tam zgromadzona jest dokumentacja, dotycząca każdego skrawka ziemi. Często spotykam się z błędnym przekonaniem, że jako geodeci mamy „swoje bazy dotyczące granic”, na podstawie, których jesteśmy w stanie wyznaczyć granice działek. Nie jest tak. I zresztą dobrze. Bo aż strach pomyśleć, co by było, gdyby każdy geodeta wyznaczał granice według posiadanych przez siebie dokumentów. Wznowienie znaków granicznych ma na celu ich fizyczne odtworzenie w sytuacji, gdy zostały one przesunięte, zniszczone bądź uszkodzone. Do stabilizacji znaków granicznych używa się m.in. słupków betonowych, granitowych, rur stalowych – jako znaków naziemnych, zaś jako podcentry wykorzystuje się butelki, czy rurki drenarskie, które umieszcza się bezpośrednio pod znakiem naziemnym. Na terenach podmokłych zalecane jest stosowanie zaimpregnowanych pali drewnianych. Wznowienie możemy wykonać tylko wtedy, gdy istnieją w pełni wiarygodne i jednoznaczne dokumenty pozwalające bezspornie określić pierwotne położenie znaków granicznych. Zdarza się też i tak, że na jeden znak graniczny występują 8

rozbieżne (sprzeczne, błędne) lub niekompletne dokumenty. Wtedy geodeta jest zmuszony odmówić pracy i poinformować zainteresoŁukasz Kwiatkowski waną osobę o konieczności ustalenia granicy W związku ze wzrostem wartości niew trybie postępowania rozgraniczeniowego, ruchomości i ciągłym rozwojem rynku, ogromne znaczenie ma zasięg prawa które to postępowanie przeprowadza wójt własności. Nie bez znaczenia jest renoma, (burmistrz, prezydent miasta) na wniosek zawiedza i doświadczenie geodety, któreinteresowanej osoby. mu zlecimy wyznaczenie punktów graWydawać by się mogło, że wznowienie znanicznych. I sądzę, że warto o tym pamięków granicznych jest procedurą bezprobtać planując taką procedurę. lemową. Tak jednak nie jest. Bardzo często komplikują ją spory graniczne pomiędzy QQzawiadomienie zainteresowanych stron zwaśnionymi sąsiadami. Jeżeli wyniknie spór, o c z ynnościach w znowienia znaków co do położenia znaków granicznych, strony granicznych, mogą wystąpić do sądu o rozstrzygnięcie QQ wznowienie znaków granicznych, sporządzesprawy. Zasady i czynności konieczne przy nie stosownej dokumentacji (m.in. protokołu wznawianiu znaków granicznych: – wznowienia znaków granicznych), skompleQQ posiadanie przez geodetę odpowiednich towanie operatu technicznego, QQ przekazanie operatu technicznego do starouprawnień zawodowych, QQzgłoszenie pracy geodezyjnej we właściwym stwa powiatowego celem weryfikacji i przymiejscowo starostwie powiatowym, jęcia go do państwowego zasobu geodezyjQQ uzyskanie dokumentów, na podstawie któnego i kartograficznego. Wszystko byłoby łatwe, gdyby nie wsporych geodeta przeprowadza analizę i ocenę jej wiarygodności, kompletności, mniane wcześniej „spory graniczne”. W przyQQ wykonanie pomiarów terenowych, obliczeń padku zaistnienia sporu, geodeta powinien kameralnych, przybyłym stronom wyjaśnić wszystkie wątpliwości, przedstawić dowody i argumenty na takie, a nie inne usytuowanie wznawianych znaków granicznych. Z praktyki wynika, że jeżeli strony, mimo wyjaśnień, nie dojdą do porozumienia, wówczas geodeta powinien je poinformować o możliwości rozstrzygnięcia sprawy przez sąd w postępowaniu procesowym. Czasami wydaje się to jedyną możliwością zażegnania sporu pomiędzy skłóconymi sąsiadami. Nie jest to jednak ani szybkie, ani tanie – trzeba więc o tym pamiętać, bo zawsze lepiej jest – nawet największe spory dotyczące „miedzy” – wyjaśniać polubownie. No i na koniec słowo o kosztach. W przypadku wyznaczenia punktów granicznych/ wznowienia znaków granicznych pokrywa je zainteresowany (zleceniodawca). Natomiast, gdy w grę wchodzi rozgraniczenie – koszty rozdzielane są według postanowienia organu prowadzącego rozgraniczenie (zazwyczaj obciążane są strony postępowania, a nie tylko strona wszczynająca to postępowanie).

||

Konflikt o miedzę można (a nawet trzeba)

ucywilizować!

Tekst i  fot. Łukasz Kwiatkowski,

geodeta

www.geokart.bialystok . pl

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

9


WETERYNARIA Zapalenie

płuc u   bydła mlecznego

Wynik zaniedbania?

Zapalenie płuc jest jednostką chorobową, która najczęściej dotyka cielęta. Z większą częstotliwością diagnozowana jest u zwierząt utrzymywanych w nieodpowiednich warunkach środowiskowych.

Choroba występuje pod postacią nieżytowego zapalenia płuc i oskrzeli. Początkowymi objawami są: zaburzenia stanu ogólnego – gównie zwiększona częstotliwość oddechów, gorączka, zmniejszony apetyty (albo jego całkowity brak), jak również (niekiedy) lekka biegunka. Dodatkowo u cieląt może pojawiać się: surowiczy śluzowy wypływ z nosa, łzawienie z oczu, ślinienie oraz lekko zaczerwienione i obrzęknięte spojówki, a nawet kaszel. Hodowca musi mieć świadomość, że dzięki szybkiej poprawie warunków środowiskowych, może dojść do samorzutnej poprawy stanu zdrowia zwierzęcia. Cielęta z zaawansowanym zapaleniem płuc, mogą wykazywać przyśpieszony rytm serca oraz duszności wdechowe, połączone często z silnymi atakami kaszlu. Zwierzęta stoją wtedy najczęściej na szeroko rozstawionych kończynach z wyciągniętą do przodu głową i szyją oraz z szeroko rozdartymi nozdrzami. Niekiedy można zauważyć sine błony śluzowe. Wyzdrowienie zwierzęcia, w głównej mierze, zależy od stopnia choroby oraz czasu zaobserwowania pierwszych objawów, mogących świadczyć o zachorowaniu. Aby pomyślnie wspomagać leczenie, nie należy narażać zwierzęcia na stres mogący wpływać negatywnie na funkcje oddechowe. Trzeba też zapewnić cielęciu spokój i wypoczynek

10

w dobrze wietrzonych pomieszczeniach. Takie postępowanie jest równie ważne, jak stosowanie środków farmaceutycznych. Działania zapobiegające rozwojowi zapalenia płuc wśród cieląt, powinny opierać się na zapewnieniu odpowiedniej jakości powietrza w oborze, głównie poprzez stałą kontrolę poziomu zanieczyszczeń. Uważać należy także przy gwałtownych zmianach pogody i wprowadzeniu do pomieszczeń nowych osobników. Zagęszczenie zwierząt w pomieszczeniu to także jedna z przyczyn pojawiania się choroby. Skuteczną metodą zapobiegania zachorowaniu cieląt są szczepienia. Szczepienie cieląt lub też krów w okresie okołoporodowym, powinno być konsultowane i wykonywane przez lekarza weterynarii. Weterynarz, już po zbadaniu chorych cieląt, decyduje, czy szczepienie powinno być wykonane w okresie jeszcze przed porodem, czy też już po wycieleniu, w czasie wyznaczonym przez lekarza zajmującego się stadem. Z naszej praktyki zawodowej wynika, że wczesna wiosna to również okres w którym obserwujemy wzmożone problemy zdrowotne zwierząt związane z układem oddechowym. Reasumując nasz wywód, przyczyną zapaleń płuc u cieląt są najczęściej warunki środowiskowe. Patogenem odpowiedzialnym w większości przypadków za zapalenia płuc

||

Najprostsze zabiegi, takie jak: wytarcie

cielęcia po porodzie, dezynfekcja pępka czy podanie siary o odpowiedniej temperaturze, wystarczą do zapewnienia dobrego startu nowonarodzonego zwierzęcia.

są wirusy: BRSV, PI3, IBR a także BVD-M. Zakażenie wirusem często jest wikłane bakterią Pasterella Multocidi, która bytuje naturalnie w tkance płucnej, lecz przy spadku odporności lub zakażeniu innym patogenem, może wywoływać ciężkie objawy ogólne.

QQlek. wet.

Michał K amiński

QQtech. wet.

B łażej Kochanowski

Gabinet weterynaryjny w Poświętnem, k.Łap

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

11


HODOWLA Kupując

maszyny , rolnicy liczą na   sprawny serwis

Zaczęło się od pługa

Kilkanaście maszyn rolniczych i dwa ciągniki. Na pewno setki, jak nie miliony wydanych pieniędzy. Anna i Michał Konopka od lat współpracują z firmą Danex z Rogienic Wielkich. Wyrozumiali właściciele, przyjaźni pracownicy i – to, co wypadałoby wymienić na początku – sprawny serwis. Tak ich oceniają. Tak powinni działać wszyscy sprzedawcy maszyn.

Znowu pandemia, znowu zaostrzone zakazy wyjazdów. Ponownie rozmawiamy telefonicznie. Tym razem „jedziemy” zdalnie do miejscowości Kamianki koło Jedwabnego na zaproszenie Anny i Michała Konopka. Młodzi kontynuują prace rodziców pana Michała – Małgorzaty i Zdzisława. Seniorzy dużo wcześniej niż inni, zaczęli myśleć o produkcji mleka. Kiedyś większość gospodarstw była tzw. wielokierunkowa – po trochu wszystkiego, głównie po to, by zaspokoić własne potrzeby. Ale tu, już w roku 1985 było 15 krów dojnych i plany rozwoju hodowli bydła mlecznego. To dużo jak na tamte czasy. Pan Michał oczywiście pomagał rodzicom. Choć ma brata, wiadomym było, że to on przejmie po nich majątek. Temu służyła rolnicza szkoła średnia i studia wyższe, również na branżowym kierunku. Pierwszą część gospodarstwa odziedziczył w 2008 r. Było to wtedy 10 ha ziemi. W dwa lata później stał się właścicielem całego gospodarstwa, które w całości liczyło prawie 50 ha ziemi. Potem razem z żoną Anną dokupili jeszcze trochę. – Rodzice mieli już na tyle wysoką produkcję mleka, że odbiór był indywidualny – wspomina Michał Konopka. – Zdecydowałem o „przejściu” do Piątnicy. I sukcesywnie rozwijam hodowlę. Po nieco ponad dziesięciu latach samodzielnego gospodarzenia stado rozrosło się do 115 sztuk bydła, z czego 55 to krowy dojne (400. tys. l mleka rocznie). Państwo Konopka pracują na ponad 70 ha ziemi (z dzierżawami). Z obrabianiem ziemi nie ma problemów, bo dysponują doskonałą bazą maszynową. A ta pochodzi, można by rzec, w całości z pobliskiego Danexu. – Zaczęło się od pierwszego zakupu czteroskibowego pługa Kvernelanda przez rodziców w 2007 r. – sięga pamięcią wstecz pan Michał. – Do firmy było blisko, zostaliśmy fajnie potraktowani. Jak przejąłem gospodarstwo, też tam pojechałem na pierwsze zakupy. Był rok 2012, kupiłem prasoowijarkę McHale Fusion 3. Potem była zgrabiarka Fella 4,25 m szerokości, a w 2015 r. ciągnik Case Farmall 95U 100-konny z ładowaczem czołowym. Pan Michał recytuje zakupy jak z notatek. Wszystko pamięta doskonale, jest w stanie dyktować nawet ceny. Kolejny potrzebny sprzęt, który zjechał do Kamianek z Danexu, to paszowóz Storti o pojemności 10 m³, agregat uprawowo-siewny talerzowy (szer. robocza 3 m) Agromasz, siewnik zbożowy (szer. robocza 3 m) firmy Agromasz. W ubiegłym roku pojawił się jeszcze kolejny ciągnik Case – Puma 165, ładowarka Manitou i zgrabiarka dwukaruzelowa (6,8 m) Fella, opryskiwacz o pojemności tysiąca litrów. Pod koniec marca bieżącego roku do gospodarstwa zawitała kolejna maszyna z Danexu wóz asenizacyjny o pojemności 12 tys. l. – Od pierwszego zakupu ukształtowały się dobre relacje z firmą Danex – ocenia pan Michał. – Są blisko nas, mamy dobry kontakt 12

||

Cała rodzina cieszy się z ubiegłorocznego zakupu. Kolejny ciągnik kupiony

w firmie Danex – Case – Puma 165. C.D. NA STR. 14

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

kredyty dla rolnika

do 200 000 zł

z okresem kredytowania do 10 lat

Posiadamy 18 lat doświadczenia w branży kredytowej. Możesz nam zaufać! Wysokie Mazowieckie ul. Długa 8

505 725 110

Adamczuk Serwis Finansowy działa jako pośrednik kredytowy, leasingowy następujących banków: Alior Bank S.A., Getin Noble Bank S.A., Nest Bank S.A., Profi Credit Polska S.A.; COFIDIS S.A. Oddział w Polsce, PEKAO Leasing S.A, Sprzedaż produktów bankowych i pożyczkowych odbywa się również, za pośrednictwem operatorów: Helikon, Dom Finansowy QS. W zakresie umów ze współpracującymi bankami i firmami p o ż yc z k ow y m i A d a m c z u k S e r w i s F i n a n s ow y j e st u m o cow a n y d o : p r z e d st a w i a n i a o fe r t y kredytowej/pożyczkowej; przetwarzania danych, informacji i dokumentów dotyczących osób ubiegających się o kredyt/pożyczkę oraz przekazywania im informacji i dokumentów kredytowych; (w niektórych przypadkach) podpisywania umów kredytu/pożyczki i/lub wypłaty kwoty kredytu/pożyczki na podstawie otrzymanych pełnomocnictw; wyjaśniania przyczyn braku spłaty kredytu/pożyczki. Niniejsza oferta nie stanowi oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego. Stan na dzień 31 stycznia 2020 r.

PODLASKIE AGRO

13


HODOWLA C.D. ZE STR. 12

z właścicielami. No i serwis... jest awaria, szybko usuwają, a jak się nie da, to dają maszyny zastępcze na czas naprawy. Polecam innym zakupy w Danexie. Wyrozumiali, można negocjować ceny (uśmiech), miła obsługa. Baza maszynowa dobrze rozwinięta, produkcja roślinna: łąki, kukurydza i zboża, co dalej? Paszy wręcz nadmiar, sprzedawanie jej nie jest opłacalne. Na takim właśnie etapie pojawia się myśl o budowie nowej obory. – No tak – śmieje się pan Michał. – Oczywiście, że myślimy. Na razie utrzymujemy zwierzęta w dwóch oborach: jedna to zmodernizowany budynek, jeszcze po rodzicach i druga z 2003 r. Mamy dojarkę przewodową. Wszystko jakby dobrze działa, ale paszy mamy nadmiar i to zachęca do powiększania stada. A to z kolei pociąga za sobą już poważne zmiany, zaczynając od budowy nowej obory. Taka inwestycja to są milionowe wydatki, które wymagają poważniejszego zastanowienia się. Mamy dużo własnych niepewności, a do tego sytuacja pandemiczna temu nie sprzyja. Zastanawiamy się, najstarszy syn ma dopiero 12 lat, może poczekamy jeszcze trochę, zobaczymy jaka będzie jego decyzja w kwestii pozostania na wsi. I nie możemy pominąć czegoś jeszcze. Utarło się, że hodowcy bydła mlecznego żyją tylko pracą. W przypadku naszego gospodarza tak nie jest. Pan Michał ma specyficzne hobby, a jest nim uprawianie sportów ekstremalnych. Skakał na spadochronie,jest motoparalotniarzem, przyjaźni się z Adamem Pupkiem, członkiem kadry narodowej w motoparalotniarstwie i drużynowym mistrzem świata z 2018 r. A zdjęcie na okładce naszego magazynu dokumentuje zeszłoroczny urodzinowy prezent od żony – oczywiście lot na paralotni... Wszystko rozumiemy, ale patrząc na zapał młodych gospodarzy, już wyobrażamy sobie naszą kolejną wizytę w Kamiankach za parę lat. Wizytę opisującą budowę nowej obory (uśmiech). Czego państwu Annie i Michałowi bardzo życzymy. Tekst Barbara Klem,

||

archiwum rodziny

Konopka

||

Kosiarka parametry przy pracy.

||

Z wozem paszowym zdecydowanie łatwiej obsługuje się stado.

Baza maszynowa w Kamiankach jest już doskonale rozwinięta, paszy – aż nadmiar, pora myśleć o nowej oborze i powiększaniu stada... Nie poganiamy (uśmiech).

14

Dziękujemy Państwu Konopka za pomoc w przygotowaniu niniejszego materiału.

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

63-800 Gostyń, ul. Ogrodowa 6 tel. 65 572 50 90, 65 572 94 81 email: biuro@zuptor.pl www.zuptor.pl

LINIA DO PRODUKCJI PASZY WYDAJNOŚĆ 1 t/h

LINIA ROZDRABNIAJĄCO-MIESZAJĄCA WYDAJNOŚĆ 2 t/h

NAJLEPSZA OFERTA U NASZYCH DYSTRYBUTORÓW LISTA DYSTRYBUTORÓW NA WWW.ZUPTOR.PL

PODLASKIE AGRO

MIESZALNIA PASZ Z GNIOTOWNIKIEM WYDAJNOŚĆ 3 t/h

15


HODOWLA

||

Doskonale doświetlone i przestronne wnętrze nowej obory rodziny Sierockich. Jeden rzut oka wystarczy, by stwierdzić, że gospodarze przywiązują uwagę

do warunków hodowli. Naturalne oświetlenie wyznaczające rytm dnia, znacznie wspomaga naturalne procesy produkcji mleka przy zachowaniu dobrostanu stada.

Z  gościną w  gospodarstwie

rodzinnym

Agnieszki, Mieczysława i Kamila Sierockich

we  wsi

Filipów

Z szacunkiem do własnej pracy

Rzadko kiedy bywamy w tej części regionu, ale nawet na północy Suwalszczyzny rośnie kukurydza i działają gospodarstwa mleczne. I to działają z sukcesem, a rolnicy nie boją się ryzykować i inwestować. – Początek gospodarstwu dał mój dziadek – tak zaczyna historię gospodarstwa rodzinnego Sierockich z Filipowa w powiecie suwalskim Kamil Sierocki. Historia podobna do setek innych, choć też tak nie do końca. Bo choć na początku w gospodarstwie było wszystko: kaczki, kury, świnki, no i krowy mleczne, choć nie przeważały, to tata pana Kamila, jako pierwszy w okolicy, postawił na sprofilowanie produkcji. Dokupił trochę ziemi i rozpoczął chów trzody chlewnej. Rocznie odchowywali ok. 120 szt. tuczników. Oczywiście były też krowy, ale tylko sześć, skromne stadko, ale też dawało jakiś zarobek. A później przyszedł świński „dołek”, ceny żywca wieprzowego dramatycznie spadły i już nie odzyskały swojej dynamiki. A trudno planować rozwój gospodarki, jeżeli cena produkcji ledwo pokrywa zainwestowane w hodowlę pieniądze. I tak przyszła kolej na krowy mleczne. W ustach naszego gospodarza 16

zmiana profilu produkcji wyglądała na bardzo prostą, choć – tak naprawdę – nie jest ani prosta, ani tania. – W naszym przypadku nie było z tym wiele problemów – zaznacza Kamil Sierocki. – W 1998 r. rodzice doili te sześć krów ręcznie. Kiedy hodowla wolno nabierała rozpędu, udój ręczny przestał wystarczać i rodzice kupili dojarkę konwiową. Do 2002 r. mięliśmy w doju tylko 17 sztuk. Ale... gospodarstwo mleczne nabierało już bardziej konkretnych kształtów. Kiedy stado urosło do 28 zwierząt, Agnieszka i Mieczysław Sieroccy musieli podjąć „strategiczną” decyzję – dotychczasowa obora zaczęła być zbyt ciasna i trzeba było ją rozbudować. I tak powstała obora w systemie uwięziowym z 38 stanowiskami. – Było to w 2004 lub nawet 2005 r., byłem zbyt młody by to pamiętać, ale rodzice często opowiadali jak dochodzili do tego co mają. Szacunkiem do swojej pracy.

Wtedy też należało zmienić technologię udoju i w gospodarstwie pojawiła się dojarnia rurowa, obsługująca zarówno starą jak i nową część obory. A od 2018 r. w gospodarstwie stoi zupełnie nowa obora, już dostosowana do chowu swobodnego, która mieści stado liczące 62 sztuki. – Na nowy obiekt „weszliśmy” w styczniu 2019 r. z połową nominalnej obsady – przypomina pan Kamil. – Z wprowadzeniem zwierząt do nowego budynku nie było większych problemów. Nie daliśmy im przesadnie dużej swobody, nie mogły biegać ot tak, potrzebowały nieco ograniczeń, by spokojnie i bez stresu zadomowić się. A zalety chowu wolnostanowiskowego? Na pierwszym miejscu szybkość udoju, na halę typu „rybia ość” 6x2 wchodzi naraz 12 zwierząt. Biorąc pod uwagę, że kiedyś rodzice doili ręcznie, teraz to w zasadzie chwila. Ten C.D. NA STR. 18

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

17


HODOWLA C.D. ZE STR. 16

typ hodowli uwzględnia naturalne potrzeby krów, szanuje ich biologię. Kiedy zwierzę jest głodne, podchodzi do stołu paszowego i pobiera tyle paszy i ile potrzebuje. Syte, uda się na wypoczynek, swobodnie wybiera sobie stanowisko w zależności od upodobania, albo od… sąsiadki, która aktualnie zażywa sjesty. Może to szczegóły, ale hodowla bydła mlecznego, jej rezultat, to właśnie szczegóły. No i stacja paszowa. Krowa pobierze dokładnie wyliczoną dawkę energii, która utrzyma ją w doskonałej kondycji, a my będziemy trzymali rękę na pulsie wydatków. Dobre „producentki” są nagradzane bogatszą dawką, a wydatki na żywienie krów to podstawa wydatków hodowcy. Zarówno hala udojowa, jak i stacja paszowa pochodzą z firmy GEA. Tu ciekawostka, zazwyczaj rozwiązaniem, które cieszy się większą popularnością, są hale karuzelowe. Stąd też i moje pytanie o wybór tego konkretnego rozwiązania. No cóż, powód jest banalny. Konieczność dostosowania nowego budynku i hali do posiadanej ziemi, której, praktycznie, nie da się dokupić. Krowy u Sierockich wylegują się na gumowych, warstwowych materacach. Z zewnątrz antypoślizgowa guma, miękka i przyjemna w dotyku. Warstwą wewnętrzną jest wysokoodbojna pianka, doskonale wygłuszająca uderzenia. Bezpieczne i wygodne. Odpowiedni kąt nachylenia wobec ruszt utrzymuje materace w czystości. Taka hodowla nie mogłaby się obyć bez własnych upraw. Własnej ziemi Sieroccy mają 48 ha i trochę dzierżaw. Struktura zasiewów też dziwić nie może, kukurydza i użytki zielone. I nieco zboża, ale rzeczywiście tyle tylko,

||

Bardzo długie dniówki to codzienność gospodarstw rodzinnych zajmujących się hodowlą bydła mlecznego. Maszyny muszą odznaczać się nie tylko wysoką mocą, ale także zapewniać komfort przez wiele godzin.

Ten „kocur” ze stajni Case IH trafił do gospodarstwa z firmy Danex.

by przesiać stanowisko. Ale w tym roku trochę się w profilu uprawowym zmieni i większy areał zostanie obsiany kukurydzą na ziarno. Powodem tego są ceny na rynku? – Raczej chęć poprawy smakowitości i energetyczności paszy – uśmiecha się Kamil Sierocki. – Nasze „producentki” potrzebują jeszcze większej dawki energii, a my koniecznie chcemy ograniczyć konsumpcję rzepaku i soi, których ceny, przynajmniej na ten moment, mogą wręcz przerazić. A krowom dodatkowa dawka energii nie zaszkodzi. – Produkcję mleka w tym roku rozpoczęliśmy z przytupem – potwierdza nasz rozmówca. – Co drugi dzień uzyskujemy ok. 3,5 tys. kg mleka, miesięcznie to ok. 45 tys. kg. Parametry? Tłuszcz 4,3% i białko 3,3%. Jeżeli taka skala produkcji się utrzyma, to czego oczekiwać więcej?

||

Pierwotnie przyczepa samozbierająca miała pochodzić z drugiej ręki, ale znaleźć używany egzemplarz

w dobrym stanie i w przystępnej cenie w bliskiej okolicy, okazało się zadaniem z rodzaju „mission impossible”. Tak więc jest nowa i raczej z górnej półki – marki Krone. Najważniejsze, że sprawuje się bardzo dobrze, poza tym była już bardzo potrzebna.

18

Z okien naszej redakcji nadal widać łachy śniegu, w Filipowie nie jest inaczej. Nie mogę nie zapytać o kondycję oziminy i planów uprawy kukurydzy. – Na Suwalszczyźnie temperatury spadały do -28°C – mówi Kamil Sierocki. – Jęczmień przezimował w miarę dobrze, w pszenżycie miejscami wystąpiła pleśń śniegowa, ale z tym zmagamy się chyba wszyscy. A obecne warunki dla uprawy kukurydzy niepokoją. Wszystko wskazuje, że będzie mokro. I niestety, może być też zimno. Mamy już koniec marca (rozmawiamy w ostatniej dekadzie marca) i nie było dni z temperaturą po 15-16°C. Kiepski prognostyk… Żeby to wszystko obrobić, w dodatku rękami rodziny, trzeba mieć odpowiedni park maszynowy. Sieroccy użytkują sześć traktorów, do tego beczkowóz, rozsiewacz do trawy, rozsiewacz do nawozów, opryskiwacz i maszyny do pielęgnacji użytków zielonych. Na oku jest jeszcze sieczkarnia. Inwestycja droga, ale konieczna. W grę wchodzi raczej używana, bo ceny nowej mogą porazić. I od niedawna są właścicielami nowej przyczepy samozbierającej Krone MX 370 GD, którą dostarczyła firma Agronova. Nowa tania nie była, ale używaną w dobrej jakości i cenie w najbliższej okolicy znaleźć trudno. Z ciągników, ostatnim nabytkiem jest Case Puma 165 Multicontroler , który dostarczyła firma Danex. – Stary ciągnik czuł się… staro – obaj się uśmiechamy – ale poważnie, skoro już mamy przyczepę samozbierającą, która do małych nie należy, mamy sporą beczkę na nawóz płynny, to potrzebujemy również mocnego C.D. NA STR. 20

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

REBELL -classickompaktowa brona talerzowa

idealna do płytkiej uprawki optymalne przygotowanie łoża siewnego małe zapotrzebowanie na moc Info: Marcin Piecha Tel.: +48 518 825 425 | marcin.piecha@koeckerling.de Paweł Masłowski Tel.: +48 509 517 852 | pawel.maslowski@koeckerling.com

PODLASKIE AGRO

19


HODOWLA motogodzin. Co nas do niego przekonało? Moc i bardzo bogate wyposażenie w stanciągnika. Nowa obora też oczekuje sprzętu dardzie. Kabina amortyzowana. Tylko ktoś, o odpowiedniej mocy. Firma Danex „poszła” kto spędzi w pojeździe po kilkanaście godzin nam na rękę i wzięła w rozliczeniu stary trak- na dobę wie, jak jest to ważne. W zeszłym tor. A nowy sprawuje się wręcz rewelacyjnie. roku podczas zbiorów spędziłem w nim... Jak dotąd zmieniamy tylko filtry i wymienia- może lepiej nie piszmy, jak długo. W gospomy olej. I nic więcej, a traktor ma już 1.200 darstwie praca nie czeka, pogoda również. C.D. ZE STR. 18

Kiedy opuściłem kokpit nie odczuwałem ze strony kręgosłupa żadnych dolegliwości. Inwestycje na przyszłość? Jest jedna, a ostatnia zima udowodniła, jak jest konieczna. Nowa hala maszynowa. W imieniu redakcji życzę spełnienia planów. Tekst Artur Golak,

fot. archiwum rodziny

Sierockich

||

W naszych wyprawach (na szczęście) coraz rzadziej spotykamy obory w klasie „schron bojowy”, ciemne z małym udziałem światła dziennego z niskim stropem.

Takie warunki muszą skutkować problemami z produktywnością zwierząt i rozrodem. U Sierockich nie ma problemu, ani z jednym, ani z drugim. Ciekawe dlaczego…

Serdecznie dziękujemy rodzinie Sierockich za pomoc w powstaniu niniejszego materiału.

Jubileusz

pracy zawodowej

Dariusza Sapińskiego,

prezesa zarządu

Grupy Mlekovita

Czterdzieści (+2) lat minęło 1 kwietnia br. Dariusz Sapiński, prezes zarządu Grupy Mlekovita obchodził 42-lecie pracy zawodowej w Mlekovicie z Wysokiego Mazowieckiego. Obchodził je w kręgu współpracowników. Z tej okazji przybliżmy krótko sylwetkę, znanego zapewne większości z Czytelników, człowieka. Dariusz Sapiński jest absolwentem wydziału technologii Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Pracę rozpoczął 1 kwietnia 1979 r., i od tej pory wiąże swoje życie z branżą polską branżą przetwórców mleka. Stanowisko prezesa zarządu spółdzielni mleczarskiej w Wysokiem Mazowieckiem objął 1985 r. Z jego inicjatywy w 1992 r. spółdzielnia

przyjęła nazwę Mlekovita, on także jest autorem rozpoznawalnego na wszystkich rynkach charakterystycznego logo firmy. Z okazji jubileuszu pracownicy firmy złożyli na ręce swojego prezesa gratulacje i życzenia. Szczególnie podkreślili jego rolę, jaką odegrał w procesie rozwoju spółdzielni – od regionalnej mleczarni do największej grupy mleczarskiej w Europie Środkowo-Wschodniej. Obecnie imperium Mlekovity to 21 zakładów produkcyjnych, 32 własne centra dystrybucyjne 138 sklepów firmowych działających pod marką Mlekovitka oraz dwa sklepy internetowe: mlekovitla.pl i sba.com.pl.

DO ZADAŃ SPEC… CODZIENNYCH

Wyjątkowym produktem, który idealnie sprawdzi się do uszczelnienia powierzchni kuchennych, jest Bostik Perfect Seal Kuchnia Silikon Neutralny. W przeciwieństwie do tradycyjnych silikonów, nie zawiera w swoim składzie kwasu octowego, dzięki czemu może być bezpiecznie stosowany niemal na wszystkich podłożach. Silikon naturalny Bostik Perfect Seal to produkt, który pomoże w skutecznym i trwałym uszczelnieniu kuchennych zakamarków – blatów, mebli, zlewu czy listew. Preparat dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych: białym i transparentnym. Oprac. MB, Fot. Bostik

20

Wieloletni prezes Mlekovity to także znany działacz zaangażowany w rozwój i promocję polskości i lokalnego patriotyzmu gospodarczego. Jest laureatem licznych prestiżowych nagród i tytułów, w tym państwowych (m.in.: Brązowego Krzyża Zasługi, Złotego Krzyża Zasługi, Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski, Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski, Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski) oraz biznesowych (m.in.: Businessmena Roku, Najbardziej Szanowanego Szefa Firm Produkcyjnych w Polsce, Indywidualności Roku, Agrobiznesmena Roku, Medalu „Zasłużony dla eksportu”). Redakcja Podlaskiego Agro przyłącza się do gratulacji. Życzymy panu Dariuszowi kolejnych dziesięcioleci owocnej pracy, również dla dobra branży mlecznej Podlasia i całej Polski. Oprac. (AG)

KONKURS

Planujesz remont kuchni? Weź udział w naszym konkursie, w którym nagrodami są silikony Bostik Perfect Seal Kuchnia wraz z torbami płóciennym. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem –  do 15 maja br. Nagrodzimy trzy osoby, które prześlą nam najładniejsze wiosenne pozdrowienia. PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

21


UPRAWA Wiosenne

odżywianie pszenicy

Bez szablonu

Zima jest już wspomnieniem, a to oznacza, że jest to ostatni moment, by przyjrzeć się oziminom i podjąć ostateczną decyzję co do wyboru wiosennego systemu nawożenia azotem. Każdy rolnik zadaje sobie teraz trzy pytania: kiedy, jak i w jakiej ilości. A i tak, ostatecznie, sytuacja w uprawie jest na tyle dynamiczna, że pierwotny plan będzie ostatecznie składał się z samych korekt... Odpowiedzią na pierwsze pytanie będzie kondycja roślin po zimie, obserwacja plantacji to najlepsza i w zasadzie jedyna rada, jaką można w tej sytuacji udzielić. Drugie i trzecie pytanie jest znacznie trudniejsze, jednak obserwując złożoną sytuację pogodową, warto zainwestować w efektywną technologię odżywiania roślin tym pierwiastkiem. No właśnie, co oznacza „efektywne” nawożenie azotem? Nawożenie uznajemy za efektywne, jeżeli zaspokojone są potrzeby pokarmowe roślin we wszystkich fazach rozwojowych, w których niezbędny jest dany składnik. W przypadku startowego, wiosennego nawożenia azotem priorytetem powinno być dostarczenie tego pierwiastka w formie łatwo przyswajalnej dla roślin oraz ochrona przed stratami azotu w formie azotanowej i jednocześnie zagwarantowanie roślinom możliwości dłuższego oraz skuteczniejszego wykorzystania tego składnika. Azot jest podstawowym budulcem aminokwasów, białek, kwasów nukleinowych i fitohormonów. Bierze udział w wielu procesach biochemicznych zachodzących w komórkach roślin. Pobudza zarówno wzrost wegetatywny, jak i generatywny. Jako składnik chlorofilu nadaje liściom zielony kolor, ponadto stymuluje pobieranie innych pierwiastków. Wpływa na jakość plonu, jego ilość i gęstość. W każdej fazie rozwojowej zbóż azot spełnia określone funkcje. W czasie krzewienia pobudza roślinę do wytwarzania pędów, co wpływa na liczbę kłosów. Okres strzelania w źdźbło i kwitnienia to moment determinujący liczbę „pięterek”, kłosków w kłosie i w konsekwencji liczbę ziarniaków. Optymalne zaopatrzenie w azot w tej fazie, decyduje

także o powierzchni asymilacyjnej i ilości azotu zgromadzonego w liściach i innych organach. Po fazie kwitnienia odpowiednie zaopatrzenie w azot wpływa na zawiązywanie i nalewanie ziarniaków, co powoduje wzrost masy tysiąca ziaren. Nieodpowiednie lub niewystarczające wiosenne odżywienie roślin tym składnikiem spowoduje słabe krzewienie lub nawet jego zahamowanie, następnie redukcję pędów młodszych, słabszych. Zmianę koloru starszych liści z zielonej na jasnozieloną, a następnie zmniejszenie wielkości liści młodszych na pędach głównych. Niedokarmione azotem rośliny przyjmują pokrój strzelisty, a łan staje się rzadki. Zmniejsza się liczba kłosów, a w kłosie liczba ziarniaków. Azot to najbardziej plonotwórczy składnik w nawożeniu zbóż. Tradycyjnie od niego rozpoczynamy wiosenne dokarmianie ozimin. Pierwsza dawka tego pierwiastka decyduje o liczbie pędów w roślinie, czyli liczbie potencjalnych kłosów oraz kłosków i kwiatków w kłosie. Nie można jednak zapominać, iż zbyt duża jednokrotna dawka azotu może spowodować zbyt mocne krzewienie się, a nawet wyleganie roślin. W przypadku uprawy pszenicy ozimej całkowitą porcję azotu dzielimy na kilka części. Drugą dawkę nawozów azotowych zadajemy w początkowej fazie strzelania w źdźbło w ilości około 40-60% (przy dwóch dawkach). Priorytetem producenta powinno być dążenie do wyboru takiej technologii nawożenia, by zastosować efektywnie azot tylko w dwóch, a nie trzech dawkach, bez uszczerbku dla jego skuteczności. Należy podjąć działania

mające na celu zatrzymanie azotu w przyswajalnej dla roślin formie oraz zagwarantować jak najdłuższą jego dostępność, zwłaszcza w krytycznych stadiach rozwojowych pszenicy. Innowacyjnym rozwiązaniem jest zastosowanie stabilizatora azotu opartego na inhibitorze nitryfikacji DMPP Nova Tec One. Używa się go z płynnymi nawozami azotowymi lub w oprysku na gleby, gdzie stosowane były nawozy azotowe granulowane. Korzystnym rozwiązaniem jest też zastosowanie nawozów granulowanych z DMPP – NovaTec26. Użycie tego typu preparatów blokuje działanie bakterii Nitrosomonas, przerywając proces nitryfikacji do trzech miesięcy. Powoduje to stabilizację formy amonowej azotu – NH4 +, spowolnienie uwalniania azotu azotanowego – ciągłe i harmonijne zaopatrzenie roślin w ten pierwiastek. Wysoki plon ziarna o pożądanych cechach jakościowych, uzyskany przy optymalnych nakładach, to cel każdego producenta zbóż. Zastosowanie takiej technologii wiosennego nawożenia jest racjonalne i ekonomicznie uzasadnione. Eliminuje zastosowanie trzeciej dawki azotu bez uszczerbku na efektywności odżywiania roślin. Sukces uprawowy to rezultat zaplanowanych, a następnie precyzyjnie wykonanych działań agrotechnicznych, w tym działań związanych z realizacją potrzeb pokarmowych zbóż, które bezpośrednio wpływają na plonowanie roślin i jakość ziarna. Harmonijne zaopatrzenie pszenicy w azot w krytycznych fazach rozwojowych jest jednym z warunków osiągnięcia satysfakcjonujących plonów. Tekst Artur Golak,

fot. archiwum redakcji

||

W przypadku pszenicy zaleca się stosować nawozy azotowe jak najwcześniej, kiedy tylko ruszy wegetacja. Największy apetyt ma w okresie od fazy krzewienia do kłoszenia. Wtedy pobiera do 70% potrzebnego jej azotu.

22

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

23


MASZYNY Jak

przetrwały użytki zielone i   ozimina po  zimie

Gra w zielone

Zima to surowy tester oziminy i użytków zielonych. Pojawiająca się pleśń śniegowa potwierdza, że część upraw, zwłaszcza pszenica ozima i pszenżyto, boleśnie odczuło, nawet stosunkowo krótki okres utrzymywania się grubej pokrywy śnieżnej. Na użytkach zielonych jest lepiej, ale tylko trochę. Wielu rolników traktuje pleśń śnieżną jako naturalne ryzyko związane z uprawą zbóż ozimych i godzi się na ponosić straty wynikające z porażenia roślin. Można jednak starać się przeciwdziałać, przynajmniej w części, tym niekorzystnym zjawiskom i podjąć działania zaradcze. Dobre efekty przynosi szybkie podanie pierwszej dawki azotu. O ile istnieje możliwość wjazdu na pole, dobre efekty daje bronowanie. Zabieg ten skutecznie napowietrza glebę wspomaga krzewienie i odchwaszcza uprawę. Zboża ozime można bronować dwa razy w sezonie wiosennym, z czego pierwszy zabieg powinno przeprowadzić się możliwe jak najszybciej po nawiezieniu pierwszej dawki azotu. Kolejny raz po 10-14 dniach. Tu wyjątkiem jest żyto, które wiosną bronuje się

24

tylko wtedy, gdy zostaje w uprawie zaobserwowana pleśń pośniegowa. Równie ważne jest to, czym rolnicy wykonują zabiegi pielęgnacyjne. Od lat na polskim rynku nie słabnie zainteresowanie zaawansowanymi technologicznie maszynami do pielęgnacji użytków zielonych. Decyduje o tym nie tylko coraz bardziej niesprzyjające, w utrzymaniu upraw w dobrej kondycji, zimne przedwiośnia, ale również coraz większe zainteresowanie, również naszych rolników, uprawami ekologicznymi. Prawidłowy zabieg bronowania, wykonany urządzeniem, k tórego możliwości dostosowane są do stopnia zachwaszczenia, może sięgnąć nawet 80-90% wschodzących chwastów, które konkurują z uprawą w najbardziej newralgicznym okresie wzrostu. Na ostateczny rezultat bronowania wpływ ma wiele czynników. Są to m. in.: głębokość siewu i obsada roślin, jakość, stopień przygotowania roli pod zasiew. Również termin przeprowadzania zabiegu nie jest bez znaczenia. Bronowanie niewykonane w odpowiednim czasie, nie może zostać przeprowadzone w późniejsz ym terminie. Dobór odpowiedniej brony powinien zależeć

od powierzchni gruntów oraz dostępnej mocy ciągników. Aby bronowanie przeprowadzić prawidłowo, należy uwzględnić wagę sprzętu – zbyt lekki nie zda egzaminu na glebach ciężkich i odwrotnie. I tu warto wspomnieć o bronie chwastowniku AS marki APV. Jej główną zaletą jest praca niezależnie od rzędów uprawy oraz duża powierzchnia robocza. Zęby brony zagłębiają się w glebie na głębokość maksymalnie 2-3 cm, co umożliwia bronowanie nawet dość płytko wysianych roślin (nasiona muszą zostać umieszczone głębiej niż maksymalna głębokość robocza brony). Użytkownik, w zależności od potrzeb, może wybierać pomiędzy zębami o średnicy 6, 7 i 8mm, a dłuższe zęby wydłużają żywotność maszyny. Producent opcjonalnie umożliwia zastosowanie hydraulicznej regulacji zębów oraz zamontowanie siewnika pneumatycznego, dzięki któremu podczas bronowania można wykonać dodatkowo podsiew. Brona chwastownik VS w odróżnieniu do brony AS, uzupełniona jest o system sprężyn podtrzymujących zęby, który daje możliwość redukcji siły nacisku zęba do jego masy własnej: w praktyce oznacza to, że ząb może być jedynie „ciągnięty” po polu. Innowacyjny system zastosowany w bronie VS zapewnia stały nacisk zębów na podłoże, niezależnie od poziomu ich uniesienia, dzięki czemu maszyna z powodzeniem może być stosowana w uprawach redlinowych, czy w uprawach wyspecjalizowanych, jak ostropest plamisty lub mak. Dodatkowo zęby doposażone w mechanizm blokowania pozwalają na unoszenie pojedynczych zębów. Oprac. (AG),

fot. archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

25


MASZYNY Najwyższa

sprzedaż nowych traktorów od   czterech lat, najlepszy kwartał od   sześciu

Szaleństwo na cztery koła

Nie można mówić już tylko o dobrym trendzie. W marcu polscy rolnicy kupili 1.417 nowych traktorów. To wynik aż o blisko 70% lepszy niż przed rokiem. Takiego zakończenia pierwszego kwartału nikt się nie spodziewał. Na rynku nowych traktorów trwa hossa, bez precedensu od lat. Ostatni raz takie wyniki odnotowywaliśmy na koniec 2017 r., kiedy ze zmianami homologacyjnymi, sprzedaż wystrzeliła do prawie 2,5 tys. szt. W praktyce, ostatni tak dobry wynik w marcu był siedem lat temu, w 2014 r. W stosunku do lutego rynek uzyskał wzrost sprzedaży o 570 szt., a cały pierwszy kwartał kończy się wynikiem 2.874 pojazdów. I jest to najlepszy rezultat od 2014 r., kiedy działały programy modernizacyjne. – Producenci i sprzedawcy są zaskoczeni tak dynamicznymi wzrostami sprzedaży nowych traktorów – mówi Tomasz Rybak, dyrektor Agritrac Polska, ekspert rynku ciągników rolniczych. – Nadal jesteśmy w czasie pandemii, ale rynek zachowuje się zupełnie inaczej niż w ubiegłym roku. Zaczyna brakować maszyn i coraz częściej słyszy się, że na wybraną kompletację rolnik musi czekać kilka miesięcy. Dlatego znika wszystko co jest na placach dilerskich. Sprzedażowy boom jest spowodowany m.in. wyższymi cenami płodów rolnych. Rolnicy czują to we własnej kieszeni i wykorzystują każdą okazję do tego, aby modernizować swój park maszynowy. Z innych kierunków napływają nieco mniej optymistyczne tłumaczenia spektakularnego wzrostu sprzedaży. Część obserwatorów zauważa, że rolnicy, w obawie przed rosnącą inflacją, uciekają z kapitałem w inwestycje w maszyny. Jeżeli chodzi o wyniki poszczególnych marek, to New Holland nie ma sobie równych. Charakterystyczne niebieskie traktory z wynikiem 304 zarejestrowanych egzemplarzy napędzają sprzedaż całego rynku. Ostatni raz barierę 300 szt. producent przebił w grudniu 2018 r. (jednak trzeba wziąć pod uwagę, że końcówka roku zawsze rządzi się jednak innymi prawami i trudno odnosić ją do wyników sprzedażowych w przekroju całego roku). Porównując marcowy wynik z wynikami historycznymi, możemy mówić o piątym, najlepszym, wyniku od 2010 r.

26

Drugą najwyższą sprzedaż w marcu odnotowała marka John Deere. Traktory ze skaczącym jeleniem na zielonym polu zostały zarejestrowane w liczbie 159 szt. Jest to wynik lepszy od ubiegłorocznego o 60 sztuk (wzrost o 27%). Dla amerykańskiego producenta, jest to również jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach. Ostatni raz poziom 160 egzemplarzy sprzedanych na polskim rynku firma osiągnęła w połowie 2019 r. Ostatnie miejsce „na pudle” uzupełnia Deutz-Fahr. Niemiecka marka z włoskiego koncernu SDF zarejestrowała 151 szt. Podobnie jak u konkurencji, jest to jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach, jednak tutaj rezultat jest jeszcze bardziej spektakularny. W ostatnich dziesięciu latach, zaledwie 14 razy traktory Deutz-Fahr sprzedawały się lepiej, ostatni raz na koniec 2017 r. Granicę stu nowych pojazdów sprzedanych w marcu przekroczyły jeszcze tylko trzy marki. Traktory Kuboty zostały sprzedane w ilości 146 szt. i był to piąty najlepszy wynik w historii marki w Polsce. Po pierwszym kwartale sprzedaż japońskich traktorów jest wyższa od ubiegłorocznej o 37%. Czeski Zetor na polskich rynku ma bogatą historię z wysokimi wynikami sprzedaży, jednak 113 szt. to i tak najlepszy wynik w ostatnich 15 miesiącach. Marka również sprzedaje się o 38% lepiej niż przed rokiem. Ten sam wynik – 113 sztuk w marcu – osiągnął Case IH. Amerykański potentat poprawił swój ubiegłoroczny wynik o 110 pojazdów, co stanowi wzrost na poziomie 81%. Pozostałe marki, reprezentujące resztę pierwszej dziesiątki najlepiej sprzedających się w traktorów, może nie osiągnęły równie spektakularnego sukcesu, ale również zanotowały wyniki godne przytoczenia. Massey Ferguson sprzedał 69 szt. Nieco mniej, bo 63 szt. zanotowała Valtra. To wynik w porównaniu z marcem zeszłego roku lepszy o 117%! Claas wykazał się 59 szt. traktorów. Dziesiątkę zamyka Steyer z 49 szt. – wynikiem lepszym od analogicznego z zeszłego roku o 88%. Pozostałe potraktowane zbiorczo marki sprzedały w sumie 191 nowych pojazdów. Oprac. (AG)

na   podst.

Agencja Martin&Jacob

PODLASKIE AGRO



MASZYNY Przegląd

pras i   pras owijających

Wybrać optymalnie

Ilość dostępnych na rynku pras i pras owijających, zarówno nowych, jak i pochodzących z drugiej ręki, może przyprawić o ból głowy. Nie jest to sprzęt najtańszy, za to eksploatowany wyjątkowo intensywnie, co oznacza, że odporność mechaniczna musi stanowić ważną przesłankę przy wyborze. Na co jeszcze należy zwrócić uwagę? Ważne jest, by z góry wiedzieć, z jakim materiałem najczęściej prasy będą pracować oraz jaką mocą dysponować będzie nominalny ciągnik. Tak, zbiory zielonki to wyścig, toteż ważna będzie również szybkość pracy. I coś bardzo istotnego. Prasa to jedna z najczęściej występujących w gospodarstwie maszyn. Zwróćmy uwagę na zabezpieczenia chroniące przed pochwyceniem.

Corocznie, w wyniku jej niewłaściwej obsługi, ginie lub zostaje kalekami wielu rolników. Pamiętajmy o tym w codziennej eksploatacji. Dbajmy o stan techniczny naszego parku

maszynowego, obsługując prasy nie popadajmy w rutynę i nie lekceważmy podstawowych wymogów BHP. Wyszukał Artur Golak,

fot archiwum redakcji

PRIMATOR Model: Roll Belt 150 Producent: New Holland Sprzedawca: Primator Szerokość podbieracza: 2,3 m Typ komory: pasowa Rozmiar bel: 150 cm Maksymalna ilość noży tnących: 15 szt. Zabezpieczenie noży: sprężynowe Obsługa noży: z terminala Zapotrzebowanie na moc: 110 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: podbieracz z 5 listwami palcowymi i 160 palcami zapewnia optymalną wydajność podawania materiału roślinnego, Active Sweep – wysoko wydajny podbieracz, CropCutter z 15 nożami zapewnia idealną jakość paszy, hydraulicznie obniżana płyta podłogowa pozwala szybko usuwać zatory materiału, Wytrzymały układ przeniesienia napędu – Skrzynka przekładniowa 1000 obr./min pozwala zwiększy wydajność i zmniejszyć obciążenie prasy, formowanie bel za pomocą 5 rolek i 4 pasów bezszwowych – pasy o szerokości 273 mm pozwalają formować jednolite bele przy mniejszych kosztach konserwacji, płynna regulacja rozmiaru beli od 0,9 do 1,8 m przy szerokości 1,2 m – indywidualne formowanie beli, system owijania bel typu „kaczy dziób” – idealne owijanie beli od samego początku, podwójny hydrauliczny system regulacji stopnia zgniotu – jednolite bele od rdzenia aż po zewnętrzne krawędzie, regulacja stopnia zgniotu i rdzenia z kabiny – prosta obsługa bez straty czasu

Model: BR 6090 Producent: New Holland Sprzedawca: Primator Masa: 2.800 kg Rozmiar beli: 125 cm Maksymalna ilość noży: 15 szt. Zabezpieczenie noży: sprężynowe Zapotrzebowanie na moc: 80 KM Sterowanie: sterownikiem z kokpitu Wyposażenie: wskaźnik kształtu beli, obwiązywacz siatką Rewere, hydrauliczna rotora

28

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

HOSPICJUM w trosce o godność cierpiących Hospicjum „Dom Opatrzności Bożej” przy ul. Sobieskiego 1 w Białymstoku. Hospicjum (z łac. hospes - gość, gościna) było dawniej miejscem schronienia na pielgrzymim szlaku. Towarzystwo przywołuję tę filozofię i atmosferę pochylenia się i opieki nad ciężko chorymi, by zaspokoić ich potrzeby fizyczne, psychiczne i duchowe.

Tadeusz Borowski-Beszta prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum”

Mijają 33 lata od powołania Towarzystwa i zapoczątkowania, aktualnej do dziś, opieki nad ciężko chorymi, głównie z chorobą nowotworową. Zaczynaliśmy od opieki domowej, a w 1992 r. uruchomiliśmy placówkę stacjonarną, początkowo w małym 5-łóżkowym budynku przy ul. Świętojańskiej 1c w Białymstoku. Było to pierwsze hospicjum stacjonarne w Polsce. Potem dostaliśmy od miasta zrujnowany zabytek przy ul. Sobieskiego 1. Wymagał remontu i rozbudowy. Dziś mieści 70 łóżek i jest jednym z największych hospicjów w kraju. Zastanawiamy się, jak to było możliwe bez funduszy państwowych, samorządowych, czy unijnych, które próbowaliśmy bezskutecznie pozyskać. Otóż, było to możliwe dzięki Wam, dzięki ofiarności wspólnoty ludzi dobrej woli. Z naszej opieki, domowej i stacjonarnej, skorzystało już ponad 20 tys. chorych. Oczekujemy tu na nich, jak na przyjaciół (co ujęte jest w nazwie Towarzystwa). Posługujący w hospicjum pełnią rolę służebną, a wobec siebie przyjacielską, nie opartą na hierarchicznym podporządkowaniu. Nie jest to łatwe, postawa traktowania bliźniego „jak siebie samego” kształtuje się przez dłuższy czas wspólnego posługiwania chorym. Zapraszamy do włączenia się w hospicyjną posługę, na jaką kogo stać. Także do rodziny hospicyjnej, która towarzyszy choremu do naturalnego kresu życia i nigdy nie sprzeniewierzy się wobec chorego, którego nie tylko nazywamy, lecz uważamy za przyjaciela. Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum” | ul. Sobieskiego 1, 15-013 Białystok PODLASKIE AGRO

NIP: 542-23-69-322 | Regon: 001287340 | www.hospicjum.bialystok.pl

25


MASZYNY

OPIEKA STACJONARNA Opieka stacjonarna kierowana jest do chorych, którzy zakończyli leczenie przyczynowe, a choroba nadal się rozwija. W przypadku trudno kontrolowanych objawów chorobowych jak np. ból, duszność, krwawienie, złamanie wymagane jest częste podawanie leków, do kilku razy na dobę; często także interwencyjnie. Rodzina nie jest w stanie poradzić sobie z taką sytuacją. Potrzebna jest więc całodobowa opieka specjalistyczna. Pacjenci Hospicjum, poza opieką medyczną, wymagają zaspokojenia podstawowych potrzeb: współczucia, wsparcia, troski, wyrozumiałości i życzliwości, których okazywanie ze strony wspólnoty hospicyjnej, stanowi nieodzowną pomoc w przeżywaniu choroby. Ważny jest także udział rodziny, by chory nie czuł się osamotniony. Mamy nadzieję, że ograniczenia w odwiedzinach, wynikające z pandemii koronawirusa, wkrótce się skończą i rodziny aktywnie włączą się w opiekę nad chorym. Personel Hospicjum to lekarze, pielęgniarki, duchowni, psycholodzy, rehabilitanci, opiekunowie chorych oraz często niewidoczne dla otoczenia osoby, dzięki którym funkcjonuje dział farmacji, kuchnia, pralnia, pion techniczny i inne komórki domu hospicyjnego.

OPIEKA DOMOWA Hospicjum Domowe to zespół opiekujący się chorym w domu. Tworzy go sześciu lekarzy specjalistów medycyny paliatywnej, siedem pielęgniarek, psycholog i fizjoterapeuta. Dojeżdżają do domów chorych, zgodnie z ustalonym harmonogramem, są też dostępni telefonicznie. Hospicjum domowe wypożycza swoim pacjentom sprzęt pomocny w opiece, jak: koncentratory tlenu, ssaki, pompy infuzyjne itp. Hospicjum Domowe obejmuje opieką jednoczasowo ok. 90 osób. W 2020 r. było to 260 pacjentów. Poprawa jakości życia chorego dokonuje się przez działania zmierzające do eliminowania bólu, leczenie objawowe innych dolegliwości związanych z chorobą i pielęgnację. Ważne jest wsparcie psychiczne i duchowe pacjenta oraz rodziny w czasie choroby, jak i osierocenia.

OPIEKA WYTCHNIENIOWA To nowa forma opieki, której realizacja planowana jest w II kwartale 2021 r. z budżetu Funduszu Solidarnościowego. Przeznaczona jest dla chorych ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Zakłada ona czasowe zastępowanie i wyręczanie opiekuna osoby niepełnosprawnej w dni robocze (opieka wytchnieniowa w ramach pobytu dziennego) lub przez okres dwóch tygodni w ośrodku stacjonarnym. W skład zespołu opiekującego się chorym wchodzą: lekarz, pielęgniarka, psycholog, terapeuta zajęciowy, fizjoterapeuta, a w przypadku pobytu stacjonarnego, także pozostali pracownicy Hospicjum. W 2019 r. Hospicjum realizowało opiekę dzienną z funduszów Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w budynku przy ul. Świętojańskiej 1c, a w 2020 r., po zakończeniu Programu, ze środków własnych. Obecnie oczekujemy na rozpoczęcie kolejnej edycji programu „Opieka Wytchnieniowa” przez Ministerstwo. Mamy nadzieję, że wdrożenie programu nastąpi w pierwszym półroczu br. Osoby zainteresowane tą formą opieki proszone są o kontakt z hospicjum stacjonarnym.

26

PODLASKIE AGRO


REKLAMA Hospicjum stacjonarne „Dom Opatrzności Bożej” ul. Sobieskiego 1, 15-013 Białystok tel. 85 741 72 52 w. 36 lub 660 128 159 e-mail: hospicjum@op.pl

ZOZ Hospicjum domowe ul. Sienkiewicza 53/109, 15-002 Białystok czynne: pon.- pt. w godz. 10.00-15.00 tel. 85 654 57 75 e-mail: biuro.hospicjum@poczta.fm

Opieka Wytchnieniowa tel. 85 741 72 52 w. 36 lub 660 128 159

Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum” | ul. Sobieskiego 1, 15-013 Białystok PODLASKIE AGRO

NIP: 542-23-69-322 | Regon: 001287340 | www.hospicjum.bialystok.pl

27


MASZYNY

HOSPICJUM w trosce o godność cierpiących

Wskazania do opieki hospicyjnej:

choroby nowotworowe schorzenia będące następstwem chorób zapalnych ośrodkowego układu nerwowego układowy zanik pierwotny, zajmujący ośrodkowy układ nerwowy choroba wywołana przez wirus ludzki upośledzenia odporności (AIDS) kardiomiopatie niewydolność oddechowa owrzodzenia odleżynowe

Aby zgłosić pacjenta do hospicjum potrzebne jest:

skierowanie do hospicjum domowego lub stacjonarnego od lekarza specjalisty opiekującego się chorym w przypadku chorób nowotworowych - informacja o zakończeniu leczenia przyczynowego, dowód osobisty chorego dokument potwierdzający prawo do świadczeń zdrowotnych

JAK POMÓC HOSPICJUM? Przekaż 1% podatku (Hospicjum ma status Organizacji Pożytku Publicznego) KRS 0000057571 Przekaż darowiznę

PKO BP IO/Białystok 85 1020 1332 0000 1802 0026 1628

Przyjmujemy dary rzeczowe, niewykorzystane leki, środki higieniczne, pościel, ręczniki, piżamy

Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum” | ul. Sobieskiego 1, 15-013 Białystok 28

NIP: 542-23-69-322 | Regon: 001287340 | www.hospicjum.bialystok.pl

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

29


MASZYNY ADROL

Model: BF2255 SC14N Producent: Kubota Sprzedawca: Adrol Wymiary: 2,75x2,5x4,1 m Masa: 2.900 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m Typ komory: stałokomorowa łańcuchowo-walcowa Rozmiar bel: 125 cm Maksymalną ilość noży tnących: 14 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne za pomocą sprężyny Obsługa nożny: opuszczana podłoga Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 70 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: max rozmiar kół 550x45R22,5, wałek szerokokątny

Model: BF3255 SC25N Producent: Kubota Sprzedawca: Adrol Wymiary: 2,75x2,5x4,1 m Masa: 3.040 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m Typ komory: stałokomorowa walcowa Rozmiar bel: średnica 125 cm Maksymalną ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne za pomocą sprężyny Obsługa nożny: opuszczana podłoga Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 80 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: max rozmiar kół 550x45R22,5, wałek szerokokątny

Model: BV5160 SC25N FlexiWrap Producent: Kubota Sprzedawca: Adrol Wymiary: 2,99x2,9x7,4 m Masa: 6.050 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m Typ komory: zmiennokomorowa pasowo-walcowa Rozmiar bel: 60-160 cm Maksymalną ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne za pomocą sprężyny Obsługa nożny: opuszczana podłoga Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 105 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: max rozmiar kół 560x45R22,5, wałek szerokokątny, funkcja miękkiego rdzenia, system ISOBUS

30

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

31


MASZYNY AGROSZCZUKA

Model: Corsa 420L Producent: Mascar Sprzedawca: Agroszczuka Wymiary: 2,44x2,01x3,84 m Masa: 2.170 kg Szerokość robocza: 2,0 m Typ komory: stała/łańcuchowa Rozmiar beli: 120x120 cm Koła kopiujące: tak, regulowane obrotowe Zapotrzebowanie na moc: 40 KM Obwiązywanie siatką: tak (podwójny sznurek) Wyposażenie: ogumienie 15.0/55-17, smarowanie łańcuchów, wyrzutnik bel, podwójny sznurek + siatka, zamek mechaniczny na klapie, regulowana kompresja, sterownik

Model: Monster Producent: Mascar Sprzedawca: Agroszczuka Wymiary: 2,50x2,64x4,55 m Masa: 3.220-3.320 kg Szerokość robocza: 2,10-2,25 m Typ komory: zmienna/trzy pasy Rozmiar beli: 80-170x120 cm Maksymalna ilość noży tnących: 15 szt. Zabezpieczenie noży: gazowe Obsługa noży: hydrauliczna/sterownik Koła kopiujące: tak, regulowane obrotowe Zapotrzebowanie na moc: 100 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: noże dzielone, centralne smarowanie, ogumienie: 500/50-17, wał WOM szerokokątny, wyrzutnik bel, sterownik PL M700

Model: Diavel 630 Multiwrap Producent: Mascar Sprzedawca: Agroszczuka Wymiary: 2,80x2,84x6,20 m Masa: 4.920 kg Szerokość robocza: 200 cm Typ komory: stała/walcowa Rozmiar beli: 130x120 cm Maksymalna ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: gazowe Obsługa noży: hydrauliczna/sterownik Koła kopiujące: tak, regulowane obrotowe Zapotrzebowanie na moc: 120 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: noże dzielone, ogumienie 600/55-22.5, podłoga hydraulicznie opuszczana, automatyczne centralne smarowania, łożysk i łańcuchów, sterownik M630

32

PODLASKIE AGRO



MASZYNY BM DANEX Model: 5400C Producent: McHale Sprzedawca: Baza Maszynowa Danex Wymiary: 4.05x2,58x2,45 m Masa: 3.500 kg Szerokość podbieracza: 2,1 m Rozmiar bel: 123x123 cm Maksymalna ilość noży tnących: 15 szt. Zabezpieczenie noży: hydrauliczne Obsługa noży: hydrauliczna Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 80 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: rolka przeciwwietrzna na podbieraczu, łożyska dwurzędowe 50 mm, opuszczana podłoga, wałek WOM szerokokątny ze sprzęgłem przeciążeniowym, odrzutnik bel, panel sterujący Wizard, manualne smarowanie łożysk zgrupowane w jedne miejsce, automatyczne smarowanie łańcuchów.

Model: 5600 Producent: McHale Sprzedawca: Baza Maszynowa Danex Wymiary: 4.05x2,58x2,45 m Masa: 3.700 kg Szerokość podbieracza: 2,1 m Rozmiar bel: 123x125 cm Maksymalna ilość noży tnących: 15 szt. Zabezpieczenie noży: hydrauliczne Obsługa noży: hydrauliczna Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 90 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: rolka przeciwwietrzna na podbieraczu, odrzutnik bel, łożyska dwurzędowe 50 mm, wałek WOM ze sprzęgłem przeciążeniowym, opuszczana podłoga, panel sterujący Expert Plus, automatyczne smarowanie łożysk i łańcuchów, w pełni automatyczny proces pracy.

Model: Fusion 3 Producent: McHale Sprzedawca: Baza Maszynowa Danex Wymiary: 5,8x2,76x3,02 m Masa: 5.500 kg Szerokość podbieracza: 2,1 m Rozmiar bel: 123x125 cm Maksymalna ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: hydrauliczne Obsługa noży: hydrauliczna Koła kopiujące: tak Zapotrzebowanie na moc: 107 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: rolka przeciwwietrzna na podbieraczu, stawiacz bel, opuszczana podłoga, wałek WOM szerokokątny ze sprzęgłem przeciążeniowym, pionowy system owijający 2 foliami jednocześnie, opatentowany system przenoszenia beli z komory belującej na owijarkę, łożyska 2 rzędowe 50 mm, panel sterujący Expert Plus, automatyczne smarowanie łożysk i łańcuchów 34

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

OFERUJEMY BOGATY WYBÓR: WYKORZYSTAJ NAWÓZ ZE SWOJEGO

GOSPODARSTWA I POSTAW NA BEZPIECZEŃSTWO Z MARKĄ JOSKIN!

Multitwist RM 12 i 15 m

Penditwist Basic 6 i 7,50 m

Penditwist

Pendislide Basic

Pendislide

9 - 12 - 13,50 - 15 - 16 - 18 - 21 - 24 27 - 28 i 30 m

6 i 7,50 m

9 i 12 m

Pendislide PRO

Multi-Action

3 - 4,30 - 5,16 - 6,02 - 6,88 i 7,74 m

Solodisc

3 - 4,30 - 5,16 - 6,02 - 6,88 i 7,74 m

Solodisc XXL

Terraflex/2

12 - 13,50 - 15 i 18 m

Terraflex/2XXL

Terraflex/3

Terrasoc

Terradisc2

Scalper poziom./pion.

5,62 - 5,70 - 6,30 - 6,37 - 7,12 i 8,62 m

4,40 - 5,10 - 5,20 - 5,70 i 6 m

2,80 - 3,60 - 4,40 i 5,20 m

6,37 - 7,12 i 7,87 m

4-5i6m

Firma JOSKIN, specjalizująca się od 30 lat w produkcji narzędzi rozlewających, zapewnia wysokiej jakości sprzęt i precyzyjne nawożenie. Oferta nieporównywalna z żadną inną na świecie.

2,70 - 2,80 - 3,90 - 4,40 - 4,50 - 5,10 i 5,2 m

Poziom.: 12 - 40 wyjść Pionowy: 24, 32, 36 lub 44 wyjść

128B

joskin.com

PODLASKIE AGRO

35


MASZYNY CONTRACTUS AGRO Model: Variant 460 Producent: Claas Sprzedawca: Contractus Agro Wymiary: 2.673x4.763x2.934 m Masa: 2.950 kg Typ komory: zmienna komora prasowania Rozmiar bel: 90-155 cm Rotor: Roto Feed/Roto Cut Ilość noży tnących: 14 (maks.) Zabezpieczenie noży: indywidualnie przez sprężynę Obsługa noży: z terminala sterującego Koła kopiujące: wahliwe (w opcji składane ręcznie) Zapotrzebowanie na moc: 90/100 KM Wyposażenie: Podbieracz z dociskaczem rolkowym, szerokość podbierania 2,10 m; Podbieracz z dociskaczem rolkowym, szerokość podbierania 2,35 m; Podwójne wiązanie sznurkiem i wiązanie siatką ROLLATEX

Model: prasa Rollant 520 Producent: Claas Sprzedawca: Contractus Agro Wymiary: 2.569x4.711x2.567 m Masa: 3.200 kg Typ komory: stała komora prasowania Rozmiar bel: 120x125/135 cm Rotor: Feed Rake/Roto Feed/Roto Cut Ilość noży tnących: 14 (maks.) Zabezpieczenie noży: indywidualnie przez sprężynę Obsługa noży: z terminala sterującego Koła kopiujące: wahliwe Zapotrzebowanie na moc: 70/80/95 KM Wyposażenie: Pakiety First CLAAS – MPS. Szczegółowe informacje odnośnie wyposażenia dostępne na stronie: www.claas.pl.

Model: prasa Rollant 455 Uniwrap Producent: Claas Sprzedawca: Contractus Agro Wymiary: 2.971x7.229x3.692 m Masa: 6.300 kg Typ komory: stała komora prasowania Rozmiar bel: 120x125/135 cm Rotor: Roto Cut HD Ilość noży tnących: 25 (maks.) Zabezpieczenie noży: indywidualnie przez sprężynę Obsługa noży: z terminala z wyborem sekwencyjnym Koła kopiujące: wahliwe Zapotrzebowanie na moc: 145 KM Wyposażenie: Podwójny dociskacz rolkowy do podbieracza; Przekazywanie balotów dla systemu wyrównania nachylenia; Zestaw noży PREMIUM LINE; Owijanie folią dodatkowo do komfortowego wiązania siatką ROLLATEX; Złącze hydrauliczne Flat Face, ISO 16028.

36

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

Gold® 450 EC Z³oty œrodek! HERBICYD

Rozwi¹zanie problemu wiosennego zwalczania chwastów dwuliœciennych w zbo¿ach ozimych i jarych. wysoka skutecznoœæ na wiêkszoœæ chwastów dwuliœciennych we wszystkich zbo¿ach ozimych i jarych d³ugi okres stosowania wiosn¹ do fazy pierwszego kolanka zbó¿ idealny partner dla produktów do zwalczania miot³y zbo¿owej pierwsze efekty dzia³ania widoczne po kilku dniach

www.adama.com/polska

PODLASKIE AGRO

® zarejestrowana nazwa ADAMA Polska Ze œrodków ochrony roœlin nale¿y korzystaæ z zachowaniem bezpieczeñstwa. Przed ka¿dym u¿yciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotycz¹ce produktu. Zwróæ uwagê na zwroty wskazuj¹ce rodzaj zagro¿enia oraz przestrzegaj œrodków bezpieczeñstwa zamieszczonych w etykiecie.

37


MASZYNY EDMASZ Model: Prasa stałokomorowa Kverneland 6350 SC25N Producent: Kverneland Sprzedawca: EDMASZ Wysokie Mazowieckie (Oddział Zambrów, Oddział Korycin) Wymiary: 2,75x2,5x4,1 m Masa: 3.040 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m z 5 rzędami palców Typ komory: stałokomorowa ; walcowa; komora prasowania 1,20x1,25 m] Rozmiar bel: 120x125 cm Maksymalną ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne zabezpieczenie noży sprężynowe Obsługa nożny: podnoszenie i opuszczanie hydrauliczne z kabiny ciągnika Koła kopiujące: ogumione koła podbieracza w rozmiarze 16x6,50-8 Zapotrzebowanie na moc: minimalna: 80 KM (zalecana moc ciągnika: 110 KM) Obwiązywanie siatką: standard: owijanie siatką; opcja: owijanie sznurkiem, owijanie sznurkiem i siatką Wyposażenie: kolorowy komputer Focus 3, rozdzielony napęd lewa strona podbieracz a prawa komora prasowania, hydraulicznie opuszczana podłoga na równoległoboku, regulacja ciśnienia prasowania i ilości siatki z komputera, scentralizowane kalamitki łożysk, łańcuchy napędu komory o rozmiarze 11/4 cala, łożyska komory oraz podbieracza dwurzędowe oraz wahliwe, WOM szerokokątny Walterscheid, listwa do prasowania krótkiej i łamliwej słomy, oświetlenie drogowe LED, sterowanie ISOBUS w opcji

Model: Prasa zmiennokomorowa Kverneland 6716 SC25N Producent: Kverneland Sprzedawca: EDMASZ Wysokie Mazowieckie (Oddział Zambrów, Oddział Korycin) Wymiary: 2,75 x 2,7 x 4,48 m Masa: 3.250 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m z 5 rzędami palców Typ komory: zmiennokomorowa ; 5 pasów+3 walce Rozmiar bel: 102x60–165 cm Maksymalną ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne zabezpieczenie noży sprężynowe Obsługa nożny: podnoszenie i opuszczanie hydrauliczne z kabiny ciągnika Koła kopiujące: ogumione koła podbieracza w rozmiarze 16x6,50-8 Zapotrzebowanie na moc: minimalna: 80 KM (zalecana moc ciągnika: 110 KM) Obwiązywanie siatką: standard: owijanie siatką ; opcja: owijanie siatką i sznurkiem Wyposażenie: kolorowy komputer Focus 3, rozdzielony napęd lewa strona podbieracz a prawa komora prasowania, hydraulicznie opuszczana podłoga na równoległoboku, regulacja ciśnienia prasowania i ilości siatki z komputera, funkcja 3 strefowego miękkiego środka, scentralizowane kalamitki łożysk, łańcuchy napędu komory o rozmiarze 11/4 cala, łożyska komory oraz podbieracza dwurzędowe oraz wahliwe, WOM szerokokątny Walterscheid, listwa do prasowania krótkiej i łamliwej słomy, oświetlenie drogowe LED, sterowanie ISOBUS w opcji

Model: Praso-owijarka stało komorowa Kverneland FastBale Producent: Kverneland Sprzedawca: EDMASZ Wysokie Mazowieckie (Oddział Zambrów, Oddział Korycin) Wymiary: 2,94x2,86x5,65 m Masa: 7.500 kg Szerokość podbieracza: 2,2 m z 5 rzędami palców Typ komory: stałokomorowa, walcowa z dwiema komorami prasowania Rozmiar bel: 123x122 cm Maksymalną ilość noży tnących: 25 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne zabezpieczenie noży sprężynowe Obsługa nożny: podnoszenie i opuszczanie hydrauliczne z kabiny ciągnika Koła kopiujące: ogumione koła podbieracza w rozmiarze 16x6,50-8 Zapotrzebowanie na moc: minimalna: 140 KM (zalecana moc ciągnika: 170 KM) Obwiązywanie siatką: standard: owijanie siatką Wyposażenie: pierwsza i jedyna na świecie maszyna, która prasuje i owija bele non-stop bez zatrzymywania przez cały czas od początku aż do końca tworzenia bel, dwie komory prasowania główna oraz wstępna o rozmiarze 2/3 komory głównej, ISOBUS w standardzie, dotykowy i kolorowy komputer IsoMatchTellus GO+ lub PRO, rozdzielony napęd lewa strona podbieracz a prawa komora prasowania, hydraulicznie opuszczana podłoga, regulacja ciśnienia prasowania i ilości siatki z komputera, automatyczne – scentralizowane smarowanie łożysk z zasobnika, łańcuchy napędu komór o rozmiarze 11/4 cala.

38

PODLASKIE AGRO



MASZYNY POM AUGUSTÓW

Model: Prasoowijarka i-BIO+ Producent: Kuhn Sprzedawca: POM Augustów Wymiary: 4,50x2,75x2,25 m Masa: 3.700 kg – (4.500 kg maks.) Szerokość podbieracza: 2,30 m Typ komory: stałokomorowa 18-walcowa Rozmiar bel: 122 cm (Ø 125 cm) Maksymalną ilość noży tnących: 14 lub 23 szt. Zabezpieczenie noży: indiwidualne sprężynowe Obsługa nożny: selekcja noży (GROUP SELECTION) Koła kopiujące: pneumatyczne Zapotrzebowanie na moc: moc minimalna na WOM 109 km Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: rotor ze stali Hardox, sterownik CCI50, stawiacz bel, skrętne koła podbieracza

Model: PS 1225 FORTIS Producent: Sipma Sprzedawca: POM Augustów Wymiary: 4,09x2,40x2,29 m Masa: 2.630 kg Szerokość podbieracza: 2,0 m Typ komory: walcowa-łańcuchowa Rozmiar bel: 120 cm (Ø 120 cm) Maksymalną ilość noży tnących: 11 szt. Zabezpieczenie noży: mechaniczne Obsługa nożny: hydrauliczna Koła kopiujące: pneumatyczne Zapotrzebowanie na moc: 95 KM Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: sterowanie elektroniczne, automatyczne smarowanie łańcuchów, wyrzutnik bel, rolka dogniatająca

Model: Z602RN Producent: Metal-Fach Sprzedawca: POM Augustów Wymiary: 4,26x2,54x2,42,5 m Masa: 3.050 kg Szerokość podbieracza: 1,80 m Typ komory: walcowo-łańcuchowa Rozmiar bel: 120 cm Maksymalną ilość noży tnących: 13 szt. Zabezpieczenie noży: indywidualne Obsługa nożny: hydrauliczna Koła kopiujące: pneumatyczne Zapotrzebowanie na moc: 60 KM (minimalna) Obwiązywanie siatką: tak Wyposażenie: panel sterowania, centralne smarowanie łożysk, centralne smarowanie łańcuchów, odrzutnik bel

40

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

41


MASZYNY PRONAR Model: Z500K Producent: Pronar Masa: 2.250 kg Szerokość podbieracza: 1,8m Typ komory: stałokomorowa, łańcuchowa Średnica komory: 1,2 m Szerokość komory: 1,2m Zapotrzebowanie mocy: 40 kW Ogumienie: 400/60-15,5 Wał przegubowo-teleskopowy: standard Blokada komory: mechaniczna Regulacja gęstości owinięć: trójstopniowa-ręczna Włączanie obwiązywacza: hydraulicznie Sterowanie komorą i podbieraczem: z pulpitu umieszczonego w ciągniku Licznik bel: na pulpicie sterującym Wał przegubowo-teleskopowy: standard Panel sterujący: standard (montowany w ciągniku) Regulowany zaczep: standard Odrzutnik bel: standard Ładowność komory na zapasowe szpule: 4 szt.

Model: Z500G Producent: Pronar Szerokość podbieracza: 1,8 m Typ komory: Stałokomorowa, łańcuchowa Średnica komory: 1,2 m Szerokość komory: 1,2 m Zapotrzebowanie mocy: 40 kW Układ jezdny: gąsienicowy Zawieszenie: dwa niezależne wahacze podłużne Rozstaw gąsienic: 2950 mm Szerokość gąsienic: 810 mm Długość gąsienic: 2415 mm Masa: 2 800 kg Blokada komory: hydrauliczno-mechaniczna Regulacja gęstości owinięć: trójstopniowa mechaniczna Włączanie obwiązywacza: hydraulicznie Sterowanie komorą i podbieraczem: z pulpitu umieszczonego w ciągniku Licznik bel: na pulpicie sterującym Masa: 2.800 kg Obroty WOM: 540 obr./min Ładowność komory na zapasowe szpule: 4 szt. Odrzutnik bel: standard Model: Z500R Producent: Pronar Szerokość podbieracza: 2,035 m Typ komory: stałokomorowa, łańcuchowa Średnica komory: 1,2 m Szerokość komory: 1,2 m Zapotrzebowanie mocy: 48 kW Blokada komory: mechaniczna Ogumienie: 400/60-15,5 TL 14PR Rewers rotora: ręczny Rozłączanie napędu rotora: hydrauliczne Podcinak: 15 noży Załączanie noży: hydrauliczne Minimalna długość cięcia: 67 mm Regulacja długości cięcia: ręczna (każdy nóż wyjmowany oddzielnie) Zabezpieczenie noży: indywidualnie dla każdego noża Zabezpieczenie przeciążeniowe: podbierak Masa: 3.060 kg Centralny układ smarowania: standard Wał odbioru mocy: standard Automatyczny układ smarowania: standard Owijanie folią (zamiast siatki): standard 42

PODLASKIE AGRO


Fernando Forte™

300 EC

HERBICYD

Więcej trawy z Twoich użytków zielonych Łąki i pastwiska są najtańszym źródłem pełnowartościowej paszy, chwasty zaś są zagrożeniem – zarówno dla ilości oraz jakości plonów, jak i dla zdrowia krów. Stosując Fernando™ Forte 300 EC zyskujesz: dodatkowe kilka ton siana z 1 hektara długotrwały efekt chwastobójczy bezpieczeństwo stosowania – tylko 7 dni karencji zdrowe i dłużej żywotne użytki zielone.

Więcej na corteva.pl ®

dział rolniczy firmy DowDuPont

™ Znaki towarowe należące do Corteva Agriscience i jej podmiotów stowarzyszonych. ©2021 Corteva.

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.


BUDOWNICTWO INWENTARSKIE Fotowoltaika

bez tajemnic

Energia wprost ze słońca

Choć instalacje fotowoltaiczne towarzyszą nam stosunkowo krótko, to już zdążyły obrosnąć licznymi, z reguły nieprawdziwymi, mitami. Jak jest w rzeczywistości? Czy na instalacji fotowoltaicznej można zaoszczędzić, czy jest bezpieczna i czy sprawdzi się w warunkach przeciętnego podlaskiego gospodarstwa? Na te i inne pytania postaramy się znaleźć, z ekspertami firmy Smart Energy, odpowiedzi.

O rosnącej popularności fotowoltaiki najlepiej świadczą suche dane. Według Polskich Sieci Elektroenergetycznych moc zainstalowanych w Polsce urządzeń do 1 października 2020 r. wyniosła w sumie 2.682,7 MW i była większa niż w analogicznym okresie w zeszłym roku o 166,3%. Co więcej, od 2014 r. moc urządzeń fotowoltaicznych w naszym kraju zwiększyła się o … 9.000%! Eksperci szacują, że nasz rynek mikroinstalacji fotowoltaicznych wart był w zeszłym roku przeszło 6 mld zł. Na pewno do sukcesu urządzeń solarnych przyczyniły się (część z nich działa i w 2021 r.) programy dofinansowujące, takie jak choćby: „Mój prąd” czy „Czyste powietrze”. To jednak, nie tłumaczy do końca popularności „prywatnych elektrowni”. Pandemia uświadomiła nam, że warto być, w jak największym stopniu, samowystarczalnym, a dostawcy energii elektrycznej cieszą się nadal zasłużonym zaufaniem, o czym świadczy choćby, rosnąca od roku, popularność płyt kuchennych zasilanych energią elektryczną. Powszechnie słyszy się, że w naszej szerokości geograficznej instalacje słoneczne nie mają ekonomicznej racji bytu z powodu niskiego poziomu nasłonecznienia. Jak jest w rzeczywistości? Przeciętne natężenie promieniowania słonecznego w Polsce przypadające na 1 m² płaszczyzny poziomej wynosi ok. 950-1.150 kWh/m², oczywiście w zależności od lokalizacji. Na południu kraju wartości te będą nieco większe. Oznacza to, że system o nominalnej mocy 1 kW może (w optymalnych warunkach) uzyskać około 900-950 kWh energii

||

Ekipa montażowa firmy Smart Energy – radość po dobrze wykonanej pracy.

elektrycznej w ciągu roku kalendarzowego. Finalna ilość uzyskanej energii zależy od wielu czynników, m.in. usytuowania systemu, kąta nachylenia, zacienienia paneli czy warunków pogodowych. I coś o czym wiele osób nie wie. Instalacja fotowoltaiczna pracuje cały rok, również zimą. Jej sprawność nieco się zmniejsza, ale jest w stanie wytworzyć odpowiednią ilość energii. Czy okres zimowy w zasadniczy sposób wpływa na finanse właściciela instalacji? Nie do końca. Okres rozliczeniowy w PGE wynosi sześć miesięcy – od stycznia do czerwca i od lipca do grudnia. Ponadto zmagazynowana energia może zostać wykorzystana przez rok. Znaczy to, że nadwyżka zgromadzonego prądu pokazana na fakturze

w czerwcu/lipcu, może zostać rozliczona w kolejnej fakturze również w czerwcu/lipcu, ale już kolejnego roku. A co z zalegającym śniegiem? Panele słoneczne montowane są w stosunku do płaszczyzny pod kątem ok. 35° (w zależności od np. konstrukcji dachu wartość ta może się nieznacznie różnić). W takich warunkach śnieg pod wpływem własnego ciężaru samoczynnie się zsuwa. Resztki, w słoneczne dni, zwyczajnie ulegają roztopieniu. Bardziej niecierpliwi mogą nawet, o ile mają łatwy i bezpieczny dostęp, ostrożnie je odśnieżyć przy pomocy specjalnych szczotek. I na koniec ciekawostka – sprawność modułów fotowoltaicznych wzrasta wraz z obniżaniem się ich temperatury, co oznacza że najlepszymi warunkami do produkcji energii są słoneczne i chłodne dni. Pokutującym mitem o fotowoltaice jest miejsce jej instalacji. Otóż nie musi być to koniecznie dach. Instalacja swoje waży, dach

||

C.D. NA STR. 46

Instalacja paneli fotowoltaicznych nie zawsze jest

możliwa na dachu (złe nachylenie, zacienienie, słaba konstrukcja), natomiast na gruncie możemy ustawić je w dowolny sposób, we właściwym kierunku

(południowym) oraz pod optymalnym kątem.

44

PODLASKIE AGRO



BUDOWNICTWO INWENTARSKIE C.D. ZE STR. 44

musi mieć odpowiednią nośność. Według danych producentów, instalacja o mocy 10 kW może zająć powierzchnię do 60 m² i ważyć do 700 kg. Dachy starszych obiektów, np. gospodarskich, mogą tego nie wytrzymać. Co wtedy? Tu oddaję głos jednemu z klientów firmy Smart Energy. – Jak większość osób, do instalacji fotowoltaicznej przekonały mnie… rachunki, a raczej ich wielkość – mówi Paweł Jaśkowski ze wsi Koty-Rybno, gm. Grajewo. – Zastanawiałem się przeszło rok nad wyborem dostawcy, ale na rynku korzystnych ofert wiele nie było… Zdecydowaliśmy się na instalację paneli na gruncie. Dach pewnie by wytrzymał, ale instalacja ma pracować na siebie minimum 25 lat, a my w niedalekiej przyszłości planujemy remont. Odinstalowanie paneli i ich ponowny montaż na nowym dachu to w sumie niepotrzebny wydatek. Instalacja na gruncie pracuje równie dobrze i jest tam bezpieczna. Zainstalowaliśmy ją z dala od dróg, po których poruszają się pojazdy. Fotowoltaika psuje się po roku lub nawet szybciej… Takie opinie wygłaszają osoby, które raczej większego doświadczenia z produkcją, montażem i eksploatacją instalacji nie mają. Jak w przypadku każdego produktu, ważna jest jakość. Kupowanie niszowych wyrobów, bez informacji o producencie, to proszenie się o kłopoty. Problemy z falownikami wynikają najczęściej z ich niskiej jakości. Koniecznie trzeba przyjrzeć się na jaki okres producent udziela gwarancji na swój produkt. Zwykle jest to 10 lat. Równie ważne, by firma odpowiadająca w ramach gwarancji, miała siedzibę w Polsce, a najlepiej w niedalekiej okolicy. Nie mniej ważny jest także montaż, od którego w dużej mierze zależy trwałość instalacji, jej optymalna praca i bezpieczeństwo użytkowników. I to znów prowadzi do dostawcy. Firma która

||

Mgr inż. Piotr Jusiński, współwłaściciel firmy Smart Energy Panele fotowoltaiczne polecam każdemu, kto chciałby – praktycznie do zera – zmniejszyć wysokość rachunków za prąd. By tak się stało, instalację zawsze projektuję uwzględniając indywidualne potrzeby klienta. Z reguły pokrywa ona w całości aktualne zużycie prądu w gospodarstwie oraz pozwala na uzyskanie lekkiego nadmiaru energii. System prosument sprawia, iż ta nadwyżka magazynowana jest w zakładzie energetycznym i można ją wykorzystać, np. w mniej słoneczne dni, kiedy instalacja fotowoltaiczna produkuje mniej prądu. Głównym celem naszej firmy, jest to, by klient nie tyle kupił od nas instalację, ale przede wszystkim, by nie płacił za prąd. Przygotowując mu projekt bierzemy pod uwagę jego sposób gospodarowania energią, czyli to, kiedy zużywa jej najwięcej oraz na jakie konkretnie potrzeby. Poza tym załatwiamy za klienta wszystkie formalności w zakładzie energetycznym oraz te związane z dofinansowaniem, gdyż zdajemy sobie sprawę, że ta biurokracja do przyjemnych nie należy. Obecnie z programu „Mój prąd” można uzyskać 5.000 zł dofinansowania, a w przypadku rolników inwestujących w panele fotowoltaiczne przyznawana jest im też ulga inwestycyjna, która sprawia, że koszt instalacji zmniejsza się o 25%. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to instalacja fotowoltaiczna jest bezpieczna tylko wtedy, gdy jest zainstalowana przez wykwalifikowaną ekipę montażową. Pracuje wtedy wiele lat zupełnie bezawaryjnie i bezobsługowo. Jej koszty zwracają się zwykle po ok. 7 latach, potem klient ma już tylko czysty zysk. chce działać w terenie dłużej, zwyczajnie nie może pozwolić sobie na słabą jakość montażu wykonywanego przez niecertyfikowaną ekipę lub ograniczony serwis. Kwestia od której powinniśmy zacząć – bezpieczeństwo. Czy domowa elektrownia na dachu budynku mieszkalnego może grozić uszkodzeniem instalacji elektrycznej w domu, czy może wywołać pożar lub porażenie prądem elektrycznym? Sercem systemu jest inwerter (falownik), który przekształca energię elektryczną wytwarzaną przez panele fotowoltaiczne o stałym napięciu DC, w energię elektryczną o napięciu przemiennym AC i stałych parametrach, zgodnych z parametrami sieci elektroenergetycznej o napięciu 230/400V i częstotliwości 50Hz. Jest on wielostopniowo zabezpieczony przed możliwymi

Instalacja fotowoltaiczna u Państwa Nowikowskich z Marianki w gm. Wiżajny, w czasie montażu.

46

przepięciami lub zwarciami. Dzięki temu domowa instalacja fotowoltaiczna jest w 100% bezpieczna, nawet w przypadku wyładowań atmosferycznych w czasie burzy. Nie jest też groźne „wyprodukowanie” zbyt dużej ilości energii, gdyż ta w całości magazynowana jest w zbiorczej sieci. – Obawialiśmy się, czy damy sobie radę z obsługą instalacji fotowoltaicznej, jednak Piotr Jusiński ze Smart Energy powiedział, że najlepiej jeżeli… pozwolimy jej działać tak, jak zaprogramował ją producent – mówi Beata Nowikowska z miejscowości Marianka, gm. Wiżajny. – Wszystkie procesy związane z działaniem instalacji odbywają się automatycznie, bez naszego udziału, przez 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. Czy trzeba czegoś więcej? Tekst: Artur Golak, Fot. Smart Energy

||

„Serce” instalacji fotowoltaicznej.

PODLASKIE AGRO



CIEKAWOSTKI Rolnicy

zwierzakom

Stołówka na legalu

Trawy do produkcji najlepszej paszy

Rolnicy posiadający pola na północnym i południowym krańcu Puszczy Białowieskiej lub w jej wnętrzu, będą mogli je wydzierżawić. Zimą będą tam swobodnie wypasać się żubry, a rolnicy otrzymają pieniądze za zebranie siana i pozostawienie go na miejscu.

Wysokie plony nawet podczas suszy! NOWE mieszanki COUNTRY • COUNTRY Energy 2031 mieszanka traw, koniczyn i ziół o wysokim plonie masy i białka • COUNTRY 2048 bardzo wydajna i wytrzymała mieszanka traw na stanowiska suche i bardzo suche • COUNTRY 2060 znana mieszanka lucern PowerMix, tym razem złożona z trzech odmian

Stado żubrów wypasające się na prywatnych gruntach, to z punktu widzenia turystów, wspaniałe przyrodnicze widowisko, które przyciąga ciekawskich z całego kraju (nie wyłączając autora tych słów), o czym świadczą rejestracje licznych samochodów wokół białowieskich czy knyszyńskich miejscowości. Dla właściciela pola to początek długich kłopotów i konieczność udowadniania swoich racji przed różnymi gremiami, dodajmy – nie zawsze skutecznie. Zwłaszcza zimą, wypasające się stada żubrów, to nic nowego. Brak paszy w lesie wygania je na pola okolicznych rolników, przyczyniając się do dużych szkód. Aby je, przynajmniej w części, zminimalizować, prowadzony jest program kontraktacji prywatnych gruntów, na potrzeby bytujących w Puszczy żubrów. W tym roku jest to ok. 100 ha łąk. Umowy podpisywane są w ramach programu „Kompleksowej ochrony żubra w Polsce”, współfinansowanego z funduszy europejskich. W tym roku wartość dzierżawy w przeliczeniu za 1 ha łąk została ustalona na sumę 2,5 tys. zł. Obejmuje nie tylko wartość wydzierżawionych gruntów, ale także ich przygotowanie, zbiór siana i pozostawienie go na polu. Nie każda łąka położona przy puszczy

wypełnia kryteria postawione przez Białowieski Park Narodowy. Łąka musi mieć powierzchnię nie mniejszą niż pół hektara, być położona w miejscach, gdzie bytują żubry, ale też znajdować się w miejscu oddalonym o co najmniej pół kilometra od pól uprawnych i siedzib ludzkich. Do nieruchomości zwierzęta muszą mieć swobodny dostęp z każdej strony, a to oznacza, że nie mogą być ogrodzone lub posiadać inne przeszkody. Przed podpisaniem umowy eksperci BPN ocenią przydatność łąk na potrzeby wypasu królów puszczy. Rolnicy, którzy podpisali umowy, do połowy lipca będą zobligowani do zebrania siana i ułożenia go w stogi lub brogi. I choć dzierżawa łąk na potrzeby żubrów brzmi jak ciekawostka, to w rzeczywistości ukazuje poważny problem, który od lat czeka na swoje rozwiązanie, dodajmy rozwiązanie, które zadowoli ekologów, decydentów odpowiedzialnych za parki narodowe i obszary prawnie chronione, ale także środowiska rolnicze. Populacje zwierząt, za które odpowiada Skarb Państwa i dzierżawcy obwodów łowieckich, stale rosną. Według danych z zeszłego roku w Polsce na wolności żyje 2.115 żubrów. Tekst (AG),

fot. hejpodlasie . blogspot.com

• COUNTRY 2061 mieszanka lucern z tolerancyjną na suszę kupkówką Lucerny Planet, Fraver, Madalina NOWOŚĆ

Nasiona motylkowych zaszczepione w technologii DynaSeed

www.dsv-polska.pl

||

Żubr jak to król puszczy, zwykł jadać dużo i niekoniecznie u siebie w lesie.

48

PODLASKIE AGRO


CIEKAWOSTKI

Brakuje rąk do pracy Na szczęście jeszcze nie u nas, ale nad tym problemem trzeba zastanawiać się także już teraz w Polsce.

Anglojęzyczny portal The Dairy Site ogłosił wynik badań przeprowadzonych przez Królewskie Stowarzyszenie Brytyjskich Rolników Producentów Mleka, pod koniec zeszłego roku i na początku obecnego. Zgodnie z ich wynikami, w Wielkiej Brytanii z powodu małego zainteresowania pracą na farmach mlecznych, wielu producentów rozważa zaprzestanie lub ograniczenie produkcji. I tak, w okresie objętym badaniem 63% respondentów twierdziło, że w ostatnich pięciu latach mieli trudności ze znalezieniem chętnych do pracy w gospodarstwie sprofilowanym na produkcję mleka. Co znamienne, to wzrost z 51% w 2016 r. i 40% w 2014 r. Dla 80% zapytanych to stan, który jest powodem do dużego zaniepokojenia, a dla niemal 1/3 respondentów to powód do zaprzestania produkcji. Podstawowym powodem takiego stanu rzeczy są: nieatrakcyjne godziny pracy oraz powód bardziej natury ogólnej – malejąca liczba osób zainteresowanych taką formą zatrudnienia. Konieczność świadczenia pracy w mało elastycznym czasie to problem na tyle istotny, że aż 77% farmerów zadeklarowało chęć dokonania inwestycji, które uczynią pracę lżejszą i bardziej akceptowalną – m.in.: poprawę warunków socjalno-bytowych, zaoferowanie czy większej ilości wolnego czasu.

W kontekście ogłoszonego Brexitu ciekawie prezentują się dane co do pochodzenia pracowników najemnych w angielskich gospodarstwach mlecznych. Ponad 40% zatrudnionych to osoby pochodzące z poza Wielkiej Brytanii. Tu wydaje się zasadne pytanie o poziom zatrudnienia w związku z ograniczeniami w przemieszczaniu się pracowników z Unii Europejskiej. Jeszcze ciekawsze wnioski, zwłaszcza w kontekście polskiego sektora hodowców bydła mlecznego, jest wiek zatrudnionych. Ponad połowa pracowników jest w wieku od 16 do 34 lat, a 75% zatrudnionych na farmach mlecznych nie ukończyło 49 lat (przy średniej krajowej zatrudnionych w rolnictwie na Wyspach wynoszącej 65 lat). Oprac. (AG)

na   podst. thedairysite .com , internet

„Dzieciaki Mleczaki” w akcji Czym skorupa za młodu, tym na starość… Choć nikogo nie trzeba przekonywać do korzyści płynących z konsumpcji mleka, to wiedzy o jego dobroczynnym wpływie nigdy za wiele. Fundusz Promocji Mleka właśnie inauguruje akcję pt. „Dzieciaki Mleczaki”, skierowaną do dzieci w wieku przedszkolnym, ich rodziców i opiekunów w całej Polsce. Jej celem jest kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych już od najmłodszych lat oraz zwiększenie świadomości na temat wartości i właściwości odżywczych produktów mleczarskich. Dzięki połączeniu zabawy i nauki przedszkolaki otrzymują istotne informacje o roli mleka i produktów mlecznych w ich diecie, a to przyczyni się do wprowadzenia dobrych nawyków żywieniowych. Rozwój fizyczny i intelektualny najmłodsz ych zależ y głównie od właściwie PODLASKIE AGRO

skomponowanego planu żywieniowego, który będzie kompletny, tylko wtedy gdy uwzględnimy w nim mleko i produkty mleczne. Obecne w nabiale łatwo przyswajalne białko, witaminy A, D, E, K oraz witaminy z grupy B, jak też szereg składników mineralnych, wśród nich niezastąpiony wapń, potas i magnez warunkują zachowanie zdrowia w każdym wieku. Jak wziąć udział w akcji? Wystarczy wejść na stronę www.dzieciakimleczaki.pl, i wypełnić deklarację. Na uczestników czeka moc atrakcji w postaci m.in. spotkań z Dzieciakami Mleczakami czy też materiałów informacyjno-promocyjnych i zabawnych gadżetów. Projekt finansowany jest z Funduszu Promocji Mleka Oprac. (AG)

na   podst.

Polska Izba Mleka

49


MOTORYZACJA Pojazd

do  pracy w   gospodarstwie i   do  rekreacji ? I stnieje!

Legenda na czterech kołach

Wiosna to czas wytężonych prac w gospodarstwie rolnym, wykonywanych w trudnych warunkach terenowych, nawet przez kilkanaście godzin dziennie. W natłoku obowiązków wielu poszukuje wówczas takich rozwiązań, które w znacznym stopniu odciążą nas i pozwolą zaoszczędzić, bezcenny, w okresie wiosennym czas, a po pracy aktywnie wypocząć. Doskonałym rozwiązaniem w pracach polowych, czy też w trakcie codziennych obowiązków w gospodarstwie, może okazać się pojazd Polaris Ranger 1000 Nordic Pro. Co jest w nim takiego, że jest tak popularny, nie tylko wśród rolników? Przede wszystkim jest to maszyna posiadająca homologację drogową, co oznacza, że bez problemu może poruszać się po drogach publicznych, pod warunkiem, że kierowca posiada prawo jazdy kategorii B.

To pojazd wręcz stworzony do pracy w terenie. Znajdziemy w nim pojemną pakę, która umożliwi transport cięższych przedmiotów – nawet do 500 kg. Gdyby się okazało, że jest ona wciąż niewystarczająca, to bez problemu, dzięki hakowi holowniczemu, może podczepić przyczepę. Praca na gospodarstwie to nieustanne poruszanie się po błocie, nierównych trasach wiodących na pole, czy też po koleinach. Dzięki napędowi 4x4 oraz zawieszeniu

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji UTV lub poznać ofertę quadów i pojazdów UTV wraz z dedykowanymi do nich akcesoriami, skontaktuj się z autoryzowanym punktem sprzedaży i napraw quadów w województwie Podlaskim Andzik, Anna Bereziecka, w jednej z dwóch lokalizacji: ►► ul. Hetmańska 67, 15-727 Białystok ►► ul. Jana Pawła II 26 lok. U3, 19-300 Ełk telefon: 515 122 959 e-mail: andzik.rowery@gmail.com na temat możliwości jakie dają pojazdy

wyposażonemu w podwójne wahacze A-Arm, jazda w terenie nie będzie trudnością. Polaris Ranger XP 1000 wyposażony jest w mocny silnik o pojemności 999 cm³ i 61 KM mocy. Elektryczne wspomaganie kierownicy (EPS) oraz system hamowania silnikiem (EBS) umożliwiają większą kontrolę nad pojazdem, nawet podczas jazdy po nierównym, często stromym, terenie. UTV Polaris Ranger XP 1000 umożliwia jednoczesny transport nawet do 3 osób, a więc może stanowić środek transportu w trakcie weekendowych wycieczek rodzinnych, również na dłuższych trasach. W standardowym wyposażeniu Polarisa Ranger 1000 znajdziemy wyciągarkę, a więc z łatwością zamontujemy na nim np. pług, który w przypadku rolników staje się nieodzownym elementem, za pomocą którego podgarniemy paszę dla zwierząt, a w zimie zrezygnujemy z ręcznego odśnieżania placu lub drogi – a przy okazji odstawimy starego, paliwożernego Ursusa. Wyciągarka również przyda nam się w lesie, gdy trzeba będzie wyciągnąć powalone drzewa w miejsca, w których będzie można pociąć pnie na mniejsze fragmenty. Tekst Anna Bereziecka,

50

fot.

Andzik

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

Hector™ Max 66,5 WG HERBICYD

Max ochrony kukurydzy przed chwastami Maksymalnie jeden zabieg Maksymalnie szerokie spektrum Maksymalnie trudne chwasty Maksymalne możliwości powschodowe Maksymalna niezależność od pogody

Więcej na corteva.pl ®

dział rolniczy firmy DowDuPont

PODLASKIE AGRO

™ Znaki towarowe należące do Corteva Agriscience i jej podmiotów stowarzyszonych. ©2021 Corteva.

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

51


Fot. Waszyngtona 7

ZDROWIE I URODA

||

Podanie komórek macierzystych do stawu kolanowego pod kontrolą USG. Zabieg wykonuje lek. med. Andrzej Purwin ze Specjalistycznej Poradni Lekarskiej

Waszyngtona 7 w Białymstoku.

Metody

leczenia schorzeń ortopedycznych oraz walki z   bólem

Komórki macierzyste na chore stawy

Schorzenia ortopedyczne wynikające ze zwyrodnień powstałych z wiekiem oraz urazów, to dolegliwości dokuczające wielu naszym pacjentom. Szczególnie częstym problemem, który zgłaszają, są bóle stawów. W związku z tym tak ważna jest edukacja dotycząca metod leczenia bólu oraz sposobów na rozwiązanie problemów ortopedycznych.

Fot. Waszyngtona 7

Celem lekarza jest przede wszystkim pomoc pacjentowi i wyeliminowanie problemu. W naszej poradni stawiamy przede wszystkim na wnikliwe badanie i właściwą diagnozę, które gwarantują dobranie odpowiedniego planu leczenia. W zależności od problemu stosujemy różne metody walki z bólem. Pacjentom proponujemy terapię komórkami macierzystymi, zabiegi z wykorzystaniem

52

osocza bogatopłytkowego, iniekcje kwasu hialuronowego oraz podanie leków przeciwzapalnych. Bardzo skuteczną metodą, która ma wiele zastosowań, jest wykorzystanie komórek macierzystych. To wyjątkowy typ komórek, które mają zdolności do namnażania oraz różnicowania się do innych typów komórek, jak na przykład skóry, kości czy mięśni. Daje to ogromne możliwości do ich wykorzystania na polu medycyny transplantacyjnej, regeneracyjnej i estetycznej, dzięki osiągnięciu efektów odbudowujących. Ich zastosowanie daje pacjentom cierpiącym na schorzenia ortopedyczne oraz doświadczającym bólu, szansę na poprawę jakości życia i wyeliminowanie dolegliwości. W Specjalistycznej Poradni Lekarskiej Waszyngtona 7 przeprowadzamy zabieg podania komórek macierzystych do stawu kolanowego, barkowego oraz biodrowego. Jest to zabieg stosunkowo bezpieczny i niosący niewielkie ryzyko powikłań. Wynikające z niego korzyści to:

||

Zabieg podania komórek macierzystych jest bezpieczny i obarczony niewielkim ryzykiem

powikłań.

QQ wyeliminowanie

lub oddalenie zabiegu chirurgicznego, QQ stymulacja naprawy struktur układu ruchu, QQzmniejszenie dolegliwości bólowych, QQ wyeliminowanie konieczności przyjmowania środków przeciwbólowych, QQ powrót do sprawności fizycznej, QQzwiększenie mobilności pacjenta. Zabieg polega na wykonaniu iniekcji zawierającej komórki macierzyste pozyskane z tkanki tłuszczowej pacjenta. W odpowiednich zestawach probówkowych tkanka tłuszczowa poddawana jest wirowaniu, które ma na celu pozyskanie bardzo cennych komórek macierzystych. Ich działanie opiera się na stymulacji i zregenerowaniu chorej tkanki. Powrót do sprawności trwa zazwyczaj kilka tygodni, podczas których pacjent jest pod kontrolą lekarską. Nasi lekarze podczas konsultacji zapoznają Państwa z najczęstszymi sposobami walki z bólem, tak by komfort życia osoby cierpiącej znacznie się poprawił. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony www.waszyngtona7.pl lub zaczerpnięcia informacji drogą telefoniczną 791 907 907. Zespół Specjalistycznej Poradni Lekarskiej Waszyngtona 7

w B iałymstoku

PODLASKIE AGRO


ROZRYWKA Kubica Kamień lub półszlaGadocha chetny

Płynny miód naturalny

Ziemniak Stop z żelaza Wielkoz polski węglem

Pośrednictwo handlowe

Składał hołd i przysięgę seniorowi Burzliwa toń

Nocny ptak Termin matematyczny

18

19

Opera Verdiego

16

Dyskusja, obrady Sprzeciw Trwały rysunek na ciele

Angielski tytuł szlachecki

Podmokły las liściasty

4

Uparte zwierzę pociągowe

Figura akrobacji lotniczej

Mosiądz wysokoniklowy

25

Twardy Obramodo zgry- wanie zienia czapki Stalowoszary metal

15

Zejście statku z linii kursu

23

Pijalnia małej czarnej

3

Atrakcja Sopotu

Gaz aktywny chemicznie Uroczysta pieśń religijna

28 17

Zbieg Ma dwa zdarzeń końce Trunek Kompan z ryżu Aramisa

1

1

2

4

5

6

7

8

Roślina na siemię

Julian, poeta

Silny deszcz

Odrost pietruszki

5

Fiasko, klapa

Dratwa szewska

8 Świąteczna ryba

22 Kuzyn drozda Powyżej bioder

Pora kanikuły

Grube płótno z konopi

Film Romana Polańskiego

Metalowa spoina

20

Ruchome połączenie kości

10 2

9

29

3

Włókno sztuczne

12

Urządzenie biurowe Pracownik banku

26

Stan tymczasowości

Wszyscy ludzie reżysera

Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy trzy i nagrodzimy książkami ufundowanymi przez Wydawnictwo Bernardinum. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Na rozwiązania czekamy do 15 maja 2021 r. Uwaga! W losowaniu nagród wezmą udział zgłoszenia zawierające poprawne hasło, imię, nazwisko i adres uczestnika.

Zespół ośmiu muzyków

14 13

Naczynie krwionośne

Łączyła Polskę z Litwą

Otacza lagunę

7

Podpiera piętę Plażowy fotel

Krępujące więzy Nadmiar ciała

Ramiona ośmiornicy

Mocna karta Smykałka

21

27

6

Duma jelenia

Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Twój włos ma głos.

Lokum świnki Nozdrza konia

9 10

11

11 12 13 14 15 16 17 18

24

19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29

B E Z W YC H O D Z E N I A Z DOMU

To już szósty tom „Polski znanej i mniej znanej”, czyli subiektywnego przewodnika niestrudzonej Elżbiety Dzikowskiej. Ponieważ pandemia pokrzyżowała nam wyjazdowe plany, ten tom przyda się szczególnie, bo dzięki niemu będzie można pozwiedzać Polskę bez wychodzenia z domu. Zaczynamy od Pomorza, od kamiennych kościołów i ceglanych krzyżackich zamków. Stamtąd już niedaleko do Wielkopolski – do Słupcy, w której znaleziono najstarszy w Polsce mechanizm zegarowy, czy Konina, gdzie stoi średniowieczny słup drogowy, też najstarszy w Polsce. Województwo łódzkie to nie tylko ziemia przemysłowców, ale i artystów: we włókienniczej Łodzi urodzili się Julian Tuwim i Artur Rubinstein, w Warcie – rzeźbiarz Stanisław Szukalski, a w Węgrzynowicach – Jan Chryzostom Pasek. W Koluszkach zaś mieszkał i tworzył malarz Władysław Strzemiński. Trochę dalej, w warszawskich świątyniach, powstawały polichromie Jerzego Nowosielskiego. Tuż obok jest Otwock, a w nim unikatowe drewniane „świdermajery”. Wreszcie – Małopolska, a tam słynąca z soli i motyli Bochnia, benedyktyński Tyniec i cysterski Szczyrzyc. Oprac. MB, Fot. Bernardinum

PODLASKIE AGRO

53


ROZRYWKA ***

Przychodzi baba do lekarza i mówi: – Panie doktorze, apap noc wzięłam w dzień... czy ja umrę?! – Wszyscy umrzemy... – zadumał się lekarz. – O nie! Wszyscy?! Co ja głupia narobiłam! – krzyczy baba. ***

Lekarz do pacjenta: – Ma Pan nieregularne tętno, nieregularny oddech... Pije pan? – Tak i nawet staram się to robić w miarę regularnie... ***

W sklepie zoologicznym: – Proszę pana, chcę kupić gadającą papugę. – Proszę pana, a jest pan żonaty? – Tak – I co? Mało panu?

54

***

Delegacja naucz ycieli zostaje wpuszBlondynka dzwoni do warsztatu samoc zona do gabinetu Minis tra Edukacji chodowego. Narodowej. – Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, – Panie Ministrze! Nie mamy pieniędzy! gęste... – Trudno. Jakoś przeżyję. Wchodźcie proszę, Mechanik: wchodźcie... – To olej. Blondynka: *** – Ok. Olewam... – No i co powiedział twój mąż jak dowiedział się, że rozbiłaś samochód? *** – A mam opuścić brzydkie słowa? Nauczyciel prezentuje dzieciom obraz– Oczywiście! ki z wierząt i py ta, jak z wierzęta się – No to nic nie powiedział. nazy wają. – To jest kot – mówi Małgosia. *** – Bardzo dobrze. A to? – Kochanie czy ten kapelusz mnie odmładza? – To jest piesek – odpowiada Marek. – Robi co może... – Świetnie. A to? – pyta nauczyciel Jasia, pre*** Przychodzi baba do lekarza. zentując zdjęcie misia. Lekarz pyta: Jasio milcz y. Naucz yciel postanawia – No i co pani dolega? zażartować: – Ach panie doktorze mam problem: Bardzo – Być może mamusia tak czasami nazywa szybko zrażam do siebie ludzi – więc jak – po- tatusia. – Jurny wieprz? możesz mi ty stary, łysy palancie? ***

Na budowie majster mówi do młodego: – Idź młody, kup małpkę. Młody: – Ale co to jest małpka? – Nooo niby masz rację, weź pół litra...

***

Spotykają się dwie żony polityków: – Co robisz? – Nic, a ty? – Też nic. –A w jakiej spółce?

PODLASKIE AGRO




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.