Opinie
Fotonika na współczesnym
Z prezesem zarządu VIGO System S.A. dr. inż. Adamem Piotrowskim rozmawia Andrzej Kiński. Panie Prezesie, jaka jest dziś kondycja kierowanej przez Pana firmy i co skłoniło Was do stworzenia globalnego brandu VIGO Photonics? Cały 2021 r. nasza notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych spółka Vigo System S.A. (VIGO) zakończyła ze wzrostem sprzedaży o 33%, która przekroczyła 71,5 mln PLN. Zarazem IV kwartał ubiegłego roku był już dziewiątym z rzędu okresem jej wzrostu. Na łamach miesięcznika poświęconego technice wojskowej i przemysłowi obronnemu warto podkreślić, że w ubiegłym roku obroty z klientami branży zbrojeniowej wyniosły 27,2 mln PLN, tj. odnotowaliśmy wzrost o 72% rok do roku. Akcentując jednak, że zaledwie kilka procent ogólnych przychodów firmy stanowi rynek krajowy. VIGO to dziś globalny lider produkcji niechłodzonych fotonowych detektorów podczerwieni. Zatrudnia ponad 200 wykwalifikowanych specjalistów i od lat skutecznie zdobywa nowe rynki poprzez współpracę z dystrybutorami z: Japonii, Niemiec, Szwecji, Stanów Zjednoczonych czy Izraela. Dynamizm rozwoju, ukierunkowanie na nowe technologie oraz otwarcie pierwszych oddziałów w Azji i Ameryce Północnej skłoniły firmę do stworzenia globalnego brandu, jakim jest VIGO Photonics. Czy mógłby Pan przybliżyć naszym czytelnikom, czym jest fotonika i jakie perspektywy w ramach tej dziedziny nauki ma detekcja podczerwieni? Fotonika to dziś synonim rozwoju. To dziedzina nauki i techniki, która dzięki połączeniu osiągnięć optyki, elektroniki oraz informatyki służy przenoszeniu i przetwarzaniu informacji z zastosowaniem fotonów. W przedpandemicznym roku 2019 to również globalna wartość ponad 190 mld USD rynku fuzji i przejęć. Specjalizacją VIGO jest detekcja podczerwieni, której zastosowania są we współczesnym świecie wszechobecne. W aspekcie cywilnym podczerwień wyostrza zmysły technologicznego trendu, jakim jest Internet Rzeczy. To nowa rzeczywistość, w której 8 Wojsko i Technika • Lu t y 2 0 2 2
urządzenia będą „czuły”, działały, komunikowały się i podejmowały decyzje bez naszej interwencji. To m.in. rozwój sensorów stosowanych w smartfonach, motoryzacji czy zminiaturyzowanych personalnych analizatorach, zamkniętych w chipie, np. do pomiaru parametrów zdrowia. Z punktu widzenia systemów uzbrojenia detekcja podczerwieni w technologii niechłodzonej swoje zastosowanie znajduje np. w systemach ostrzegania czy inteligentnej amunicji. Z kolei technologia chłodzona, inaczej chłodzone matryce podczerwieni, która jest metodą nieporównywalnie precyzyjniejszą, swoje zastosowanie ma np. w pasywnym naprowadzaniu rakiet, termowizji czy rozpoznaniu satelitarnym. Wiem, że jednym z celów VIGO jest uzyskanie, unikatowej w skali naszego kraju, samodzielności technologicznej w obszarze chłodzonych matryc termowizyjnych. Na jakim etapie są dziś te prace? Potrzeba samodzielności technologicznej w przemyśle zbrojeniowym nigdy nie była bardziej aktualna niż w obecnych czasach. Tę potrzebę dyktuje m.in. wzrost nasycenia sprzętu wojskowego zaawansowaną techniką i technologią, co przy jednoczesnym jej imporcie niestety wpływa negatywnie na cyberbezpieczeństwo. Tak zwany możliwy blackout kluczowych komponentów systemu uzbrojenia nie jest niczym nowym, jednak coraz łatwiejszym do realizacji i coraz trudniejszym do wykrycia, a sposobów zdalnego jego wywołania, wzbudzenia są dziesiątki. Ponadto, według oficjalnych deklaracji, w 2022 r. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej (SZ FR) mają osiągnąć wskaźnik 71% nowoczesności sprzętu. Rozwijający się przy tym konflikt z Ukrainą, wydarzenia na naszej granicy, rewizjonistyczna polityka Rosji, rywalizacja mocarstw czy pandemia i zaburzenie łańcucha dostaw – choćby w dziedzinie półprzewodników – to konieczność wzrostu samowystarczalności państwa w każdej możliwej dziedzinie. Dobrym przykładem samodzielności przemysłu zbrojeniowego jest Turcja, która z trzeciego
światowego importera uzbrojenia przeszła w 2020 r. na pozycję 13 na liście eksporterów i spadła na 18 wśród importerów (wg SIPRI). Inicjującą rolę w tym przypadku odgrywała jednak konsekwentna polityka rządu w Ankarze, który od 2015 r. ograniczył import o 48% i zwiększył nakłady na wydatki zbrojeniowe o 86% na przestrzeni ostatniej dekady. W obszarze technologii optoelektronicznych taką zidentyfikowaną potrzebą zwiększenia samodzielności technologicznej jest wytwarzanie wieloelementowych chłodzonych matryc obrazujących w podczerwieni. W obecnej chwili polski przemysł wykorzystuje do produkcji kamer termowizyjnych czy złożonych systemów obserwacyjno-celowniczych kluczowe komponenty w całości pochodzące z importu. Jedną z realizowanych w VIGO inicjatyw, której celem jest zniwelowanie tej luki, jest „program matrycowy”, a w jego ramach projekt PLIR Array – czyli polskich matryc termowizyjnych do zastosowań w Wojsku Polskim. Dwukrotne powtórzenie słowa „polskie” jest oczywiście intencją w pełni świadomą. Strategicznym celem przedsięwzięcia jest: polonizacja technologii, uniezależnienie się od zagranicznych kontrahentów i zapewnienie bezpieczeństwa dostaw do rodzimego przemysłu zbrojeniowego, a w konsekwencji użytkownika sprzętu. Program PLIR Array obejmuje opracowanie głównych komponentów układu i zabezpieczenie seryjnej produkcji chłodzonych matryc podczerwieni. Matryca jest kluczowym elementem systemów termowizyjnych stosowanych w większości programów czy projektów zbrojeniowych, realizowanych w ramach Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2021–2035, choćby takich jak: Rosomak (wieża bezzałogowa ZSSW-30, wsparcie eksploatacji i modernizacja wieży HITFIST-30P), Borsuk (wieża bezzałogowa ZSSW-30), lekka wieża do modernizacji bwp BWP-1, modernizacja czołgów Leopard 2A4 do wersji 2PL i wsparcie eksploatacji (w perspektywie modernizacja) wozów Leopard 2A5, wsparcie eksploatacji i modyfikacja czołgów T-72M/M1 i PT-91, LOTR – lekki opancerzony transporter rozpoznawczy, Pustelnik, Karabela, Ottokar-Brzoza – obrona przeciwpancerna, Obserwator – pozyskanie satelitów, mikrosatelitów, samolotów rozpoznawczych i bezzałogowych systemów powietrznych (BSP). Uruchomienie pełnowymiarowej produkcji to w fazie początkowej pokrycie zapotrzebowania wynikającego z założeń PMT 2021–2035. Zastosowanie rodzimych matryc do już sprawdzonych i wdrażanych w Siłach Zbrojnych RP kamer oraz uniezależnienie od dotychczasowego dostawcy umożliwi również ich eksport na zbrojeniowe rynki Europy Środkowej i Azji. Usamodzielnienie w produkcji wysokotechnologicznego komponentu to również możliwość stworzenia platformy do dalszego rozwoju i budowy potencjału innych obszarów modernizacji wojska. Technologia matryc wymaga jednak lepszej edukacji zarówno środowiska przemysłu zbrojeniowego, naukowego jak i odbiorcy końcowego, czyli użytkownika sprzętu. Światowy rynek wojskowych systemów detekcji podczerwieni jest prowzrostowy, a potwierdzeniem tego trendu jest realizacja ponad stu wieloletnich programów zbrojeniowych w Stanach Zjednoczonych i w Europie, w których detekcja podczerwieni www.zbiam.pl