PULS HOTELI
ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK
Z trudnych doświadczeń wyszliśmy zwycięsko
J 32
Otwarcie Holiday Inn Gdańsk – City Centre nastąpiło latem 2019 roku, czyli kilka miesięcy przed wybuchem pandemii. Hotel bardzo szybko musiał zweryfikować i zmienić przyjętą na początku strategię. Jak przyznaje Magdalena Suliga, General Manager – nie będąc odmiennego zdania niż większość hotelarzy – czas był trudny, ale pokazał siłę i kreatywność zespołu. W rozmowie z nami opowiedziała o największych wyzwaniach, przewidywaniach dotyczących sezonu oraz o tym, czego nauczyły ją ostatnie dwa lata.
Jak może Pani podsumować pierwsze lata działalności hotelu? Przypadły one niestety na nieciekawe czasy...
Jak w takim razie prezentuje się obecna sytuacja? Czy ten rok jest lepszy niż poprzedni?
Hotel otworzyliśmy w czerwcu 2019 roku z wielkim sukcesem. Jest to pierwszy hotel sieci IHG na pomorzu, dodatkowo w tak fantastycznej lokalizacji, więc otwarcie było dużym wydarzeniem. Niestety początek 2020 roku przyniósł COVID-19 i w związku z tym musieliśmy bardzo szybko zweryfikować nasze plany i strategie. Musieliśmy zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, w tym także personalnymi. Z 80 osób, które były zatrudnione zostało nam 40. W nowym realiach staraliśmy się funkcjonować jak najlepiej i dostosować nasze oferty do potrzeb gości oraz obowiązujących restrykcji.
W naszym wypadku porównywanie rok do roku jest trudne. Hotel funkcjonował w normalnym trybie tylko przez siedem miesięcy. Późniejsze lata to pandemia i restrykcje, które pojawiały się z dnia na dzień. Działalność hotelu w ostatnich co najmniej 30 miesiącach była nieprzewidywalna i wymagała od nas dużej kreatywności oraz niestandardowego myślenia, a także szybkiego adaptowania hotelu do zmieniających się wymagań i obostrzeń. Mierzyliśmy się z takimi wyzwaniami jak choćby serwowanie posiłków. Musieliśmy stworzyć logistykę dostarczenia jedzenia do 240 pokoi, mając na stanie kilka wózków do room serwisu i jedną windę transportową. Trzeba było szybko
ŚWIAT HOTELI | maj-czerwiec