10 minute read

Dok¹d idziesz Marysiu?

Pytanie mo¿e budziæ ró¿ne skojarzenia, mo¿e frywolne, dzieciêce, mo¿e nawet budziæ weso³oœæ. Na pewno takie pytanie sugeruje, ¿e dotyczy m³odej kobiety, Polki – wszak np. w Ameryce do dziewczyny o imieniu Mary nie moglibyœmy pewnie zwróciæ siê w tak zdrobnia³y sposób. Zatem trochê beztrosko – ale z trosk¹ – zabrzmia³o to pytanie w rzeczywistoœci, w opisanym dalej dramatycznym zdarzeniu w litewsko-niemieckim wiêzieniu w Wilnie w czasie II wojny œwiatowej. OdpowiedŸ, jakiej Marysia udzieli³a pytaj¹cemu wprawia mnie (tak¿e teraz, w 2023 roku) w zdumienie, ale i w smutek. Wzruszam siê bardzo i zawsze, gdy sobie to przypominam; jestem poruszony, dumny z tych bohaterskich Polek na Kresach. £zy te¿ same cisn¹ siê do oczu…

Advertisement

Kim by³a Marysia?

To Maria Tomkiewiczówna (1889-1942), nauczycielka w Wilnie, dzia³aczka konspiracji niepodleg³oœciowej w czasie II wojny œwiatowej, podczas której nosi³a pseudonim „Gra¿yna”; pseudonim taki przyjê³a prawdopodobnie na czeœæ tytu³owej bohaterki poematu Adama Mickiewicza. Urodzi³a siê w polskiej rodzinie szlacheckiej w Œwiêcianach niedaleko Wilna, jako najstarsza córka Jana i Pauliny z Hajduków Tomkiewiczów. W czasie I wojny œwiatowej rodzinê wywieziono na Ukrainê, sk¹d powrócili do Wilna w 1919 roku przed nawa³¹ bolszewick¹. W 1920 rozpoczê³a studia na Uniwersytecie Stefana Batorego, reaktywowanym jak wiadomo 11 paŸdziernika 1919 roku. Ukoñczy³a polonistykê na Wydziale Humanistycznym i podjê³a pracê nauczycielki. Bohaterka artyku³u dzia³a³a w Wilnie, terenie bardzo trudnym do konspiracji z wielu opisanych tu powodów. W jej mieszkaniu od pocz¹tku wojny by³ punkt kontaktowy. Przyjmowa³a w domu uczennice-dziewczyny z konspiracji, prowadzi³a tajne nauczanie, szkoli³a je tu, organizowa³a z nimi nie tylko akcje konspiracyjne, ale i pomoc materialn¹, ¿ywnoœciow¹ dla ludzi zagro¿onych i potrzebuj¹cych pomocy.

Maria nale¿a³a do komórki zwanej „Legalizacj¹”, któr¹ za³o¿y³ w Wilnie ks. Kazimierz Kucharski, prowadzili j¹ organizacyjnie w latach 1939-1945 bracia Warakomscy. W ZWZ-AK by³a to grupa œwietnych specjalistów (graficy, fotograficy, drukarze, zecerzy, cynkografowie) podrabiaj¹cych papier, blankiety, piecz¹tki, podpisy, dokumenty. Te dokumenty to m.in.: ³aciñskie (metryki urodzenia), niemieckie, litewskie, polskie, rosyjskie; paszporty, dowody osobiste, przepustki, delegacje, œwiadectwa szkolne, wizy (angielskie, estoñskie, fiñskie, szwedzkie czy japoñskie – na te ostatnie wyje¿d¿ali ¯ydzi z Wilna i z Litwy). Wyrabiali te¿ legitymacje gestapowskie, pozwolenia na zakup ubrañ i butów, bony p³atnicze na ¿ywnoœæ, wreszcie znakomicie podrobione dokumenty na niemieck¹ organizacjê wojskow¹ Todt. Kilku oficerów z wileñ- skiej Armii Krajowej o kryptonimie „Wiano” czy z s¹siedniej nowogródzkiej AK o kryptonimie „Nów” jeŸdzi³o na te papiery kolej¹ po okupowanej Polsce, tak¿e do Warszawy i ich papiery nie wzbudzi³y ¿adnych podejrzeñ podczas licznych kontroli. „Legalizacja” wyda³a w sumie 86.000 dokumentów.

Konspiratorki za podrabiane bony kupowa³y ¿ywnoœæ, materia³y (tkaniny) by szyæ ubrania, plecaki. Ze skompletowanych zapasów robi³y paczki ¿ywnoœciowe, zw³aszcza œwi¹teczne nazywane: „Polska swoim dzieciom”. Paczki zawiera³y nie tylko ¿ywnoœæ, ale odzie¿, jakieœ dodatkowe artyku³y, œrodki czystoœci, dok³adano drukowan¹ ulotkê z ¿yczeniami œwi¹tecznymi i obowi¹zkowo op³atek.

Szefem „Legalizacji” w Wilnie by³ pocz¹tkowo kpr. Góra ps. „Czarny”. Wiosn¹ 1940 roku „Czarny” zosta³ aresztowany przez Gestapo i „Gra¿yna” przekaza³a walizkê z dokumentami, blankietami, piecz¹tkami Stanis³awowi Kia³ce ps. „Drzewica”, „Boles³aw”, „Jelonek”, „Œlêczek”, szefowi Oddzia³u IV Sztabu Okrêgu Wileñskiego AK „Wiano” (kwatermistrzostwa). Sztab postanowi³, ¿e „Legalizacj¹” pokieruje dalej Kia³ka, zaœ aktywne przy tej komórce dziewczyny nadal bêd¹ wykorzystywane w tej robocie. Kia³ka by³ w chwili wybuchu wojny studentem Wydzia³u Matematyczno-Przyrodniczego

USB w Wilnie i klerykiem jezuickim. Wielokrotnie przedziera³ siê z Wilna do Warszawy przez trzy granice, przewo¿¹c mnóstwo materia³ów, a nawet maszyny i urz¹dzenia drukarskie. To on zas³uguje na miano legendarnego polskiego kuriera!

Œrednia wieku dziewczyn wspó³pracuj¹cych z „Legalizacj¹” wynosi³a 18 lat.

By³y uczestniczkami kursów tajnego nauczania organizowanych i prowadzonych przez Mariê Tomkiewicz, ona je wybiera³a, szkoli³a, dziewczyny by³y zaprzysiê¿one, zna³y siê dobrze, ufa³y sobie, by³y patriotkami polskimi, idealistkami. Pomaga³y m.in. podrabiaæ dokumenty – np. postarzaæ je, co polega³o na pocieraniu ich po filcu – ale przede wszystkim by³y ³¹czniczkami i kurierkami ZWZ-AK. Przenosi³y mnóstwo dokumentów, rozkazów, meldunków, pocztê, zajmowa³y siê jak wspomina³ ich szef: rêcznym przerzutem. Przerzuca³y m.in. broñ, sprzêt, prasê podziemn¹, ¿ywnoœæ, ubrania, pomaga³y osobom i rodzinom, z których kogoœ aresztowano. Maria Tomkiewiczówna czêsto zdumiewa³a dowództwo swoj¹ odwag¹, czasem nawet brawur¹, ¿¹daniami niebezpiecznych zadañ. Pozyskiwa³a nowe i coraz m³odsze dziewczyny do pracy w konspiracji, przyucza³a je do tej trudnej s³u¿by. Ona mia³a niesamowity ¿ar w sobie do dzia³ania, do polskoœci, zara¿a³ tym swoje podopieczne. Wtedy udzia³ w walce wszyscy m³odzi ludzie uwa¿ali za narodowy patriotyczny obowi¹zek. Marysia zosta³a aresztowana 5 czerwca 1942 roku, wpad³o te¿ wówczas w zasadzki kilka jej dziewcz¹t, te które by³y nadal na wolnoœci dzia³a³y dalej pod wodz¹ szefa „Legalizacji” Stanis³awa Kia³ki. Aresztowanie jej spowodowane by³o wymuszeniem torturami zeznañ dwóch kobiet z Podziemia. By³y to kobiety z „Legalizacji”, nie by³y kole¿ankami „Gra¿yny” z grupy „Kozy”, ale wszystkie wiedzia³y o sobie. Kobiety nie wytrzyma³y tortur i wyda³y czêœæ kontaktów, w tym na „Gra¿ynê”. Z³oœæ wobec Marii i katowanie jej w wiêzieniu wzmog³y siê po konfrontacji jej z innym aresztowanym cz³onkiem „Legalizacji”, który przyby³ do Wilna na placówkê AK z zewn¹trz. Gdy zosta³ zatrzymany i poddany badaniu, za³ama³ siê i powiedzia³ Niemcom, ¿e to w³aœnie ona – „Gra¿yna” – za³atwia³a mu w Wilnie nocleg i „lewe” dokumenty. Wyda³ kilka osób z konspiracji, w tym w³aœnie Mariê Tomkiewicz.

Du¿o o jej ¿yciu przekaza³a jej siostra Wanda Danilewicz, zamieszka³a po wojnie w Kêdzierzynie-KoŸlu.

Wilno – Ponary

W chwili wybuchu II wojny œwiatowej w 1939 roku Wilno liczy³o 220.000 mieszkañców, w tym Polaków 65,9% (144.980 mk), 28% ¯ydów (ok. 61.000 mk), 3,8% Rosjan, 0,8% Litwinów, reszta to: Niemcy, Bia³orusini, Tatarzy, Karaimowie i in. W 1919 roku ludnoœæ polsk¹ na Litwie i Bia³orusi szacowano na trzy miliony, zaœ w uchwale powo³uj¹cej (reaktywuj¹cej)

Uniwersytet Stefana Batorego napisano, ¿e ma s³u¿yæ tam „czterem milionom ludnoœci polskiej lub ku polskoœci ci¹¿¹cej”. Pi³sudski mówi³, ¿e jest Litwa etniczna, litewska (Kowieñszczyzna, stolica Litwy by³a w Kownie) i Litwa polska, o polskim charakterze (Wileñszczyzna i okolice). Wilno i Wileñszczyznê sowieci „podarowali” po ataku na Polskê 17 wrzeœnia 1939 roku Litwinom i ju¿ 10 paŸdziernika 1939 roku przy³¹czyli j¹ do Litwy. Okrucieñstwo Litwinów wobec Polaków i wybuchy nienawiœci okaza³y siê tu niewyobra¿alne, dlatego Polacy zaczêli od razu organizowaæ grupy samoobrony, oddzia³y zbrojnego Podziemia, póŸniej s³ynne Brygady Partyzanckie z tak wybitnymi dowódcami jak: „£upaszka”, „Kmicic”, „Jurand”, „Grom”, „Toñko”, „Wêgielny”, „Szczerbiec”.

Kolejne wojenne zamieszanie administracyjne to czerwiec 1940 roku, wkroczenie wojsk sowieckich do Wilna i przy³¹czenie tej „nowej” Litwy z polskim Wilnem do Zwi¹zku Radzieckiego. Utworzono Litewsk¹ Socjalistyczn¹ Republikê Radzieck¹, co og³oszono 21 lipca 1940 roku – i stan taki by³ w³aœciwie do 1990. Polaków masowo wyrzucano z domów, wywo¿ono na Syberiê; teraz byli przeœladowani nie tylko przez Litwinów, ale dodatkowo przez Rosjan.

W czerwcu 1941 roku Niemcy zaatakowa³y Rosjê Sowieck¹ – pod okupacj¹ niemieck¹ znalaz³a siê teraz i Wileñszczyzna.

Litwini zaczêli wiêc wys³ugiwaæ siê nagle Niemcom, a widz¹c trwa³y stan pokonania i zajêcia Polski przez wojska hitlerowskie, jeszcze œmielej wystêpowali przeciw Polakom i ¯ydom. Niemcy postanowili, ¿e nie bêd¹ przeciwstawiaæ siê litewskim nacjonalistom w „samooczyszczaniu Litwy z krêgów antykomunistycznych i anty¿ydowskich”, ¿e bêd¹ Litwinom dyskretnie pomagaæ, dozbrajaæ, ¿ywiæ etc. Przymilanie siê Niemców Litwinom powodowa³o manifestacje zadowolenia tych drugich. Policja litewska i oddzia³y wojska podleg³e Niemcom zaczê³y wiêc coraz œmielej dokonywaæ pogromów ¯ydów i Polaków. Nawet w koœcio³ach litewscy ksiê¿a mówili na kazaniach, ¿e po ¯ydach trzeba rozprawiæ siê tu z Polakami, bo ci s¹ nawet gorsi od ¯ydów; opisano te zdarzenia m.in. w relacjach przedrukowanych w miesiêczniku Trybuna Akowców Wileñskich „Wiano”, wydawanym od 1989 roku przez pp³ka Jerzego Urbankiewicza (¿o³nierza AK „Wiano” i ³agiernika) w £odzi.

Istnia³o na Litwie Kowieñskiej niepodleg³oœciowe Podziemie litewskie antyniemieckie i antyrosyjskie, ale jakoœ nie mogli dogadaæ siê z polskim Podziemiem; pewnie posz³o o Wilno...

Zatem jak widaæ, w jak trudnych warunkach, nienawiœci Litwinów, Niemców, Rosjan wobec odwiecznych gospodarzy Wilna, czyli Polaków, przysz³o im ¿yæ, przetrwaæ, walczyæ ideologicznie, z broni¹ w rêku i bez broni. Opisane tu polskie dziewczyny by³y wielkimi bohaterkami. Tysi¹ce zagro¿onych aresztowaniami Polaków musia³o mieæ jak widaæ fa³szywe dokumenty – co za³atwia³a im w³aœnie „Legalizacja”. Jak informowa³a Londyn Delegatura Rz¹du Polskiego w sierpniu 1941 roku, ogromn¹ nienawiœæ Litwinów do Polaków hamuj¹ nawet Niemcy.

Ponary – kolejne miejsce kaŸni Polaków na Kresach; Ponary okreœla siê te¿ jako „kresowy Katyñ”. O dziwno, bardzo ma³o nadal mówi siê w Polsce o zbrodniach litewskich i niemieckich pope³nionych w³aœnie w Ponarach. To miejsce kaŸni przede wszystkim ¯ydów, wspomnia³em wy¿ej o ¯ydach w Wilnie, ale i Polaków, o czym wielu historyków czy publicystów nie wie albo „zapomina”. Co do wileñskich ¯ydów, to ich los okaza³ siê tam podobnie dramatyczny jak los Polaków. Litwini i Niemcy urz¹dzili za niemieckiej okupacji 1941-1944 w miejscowoœci Ponary pod Wilnem, w lesie, w do³ach dawnej wojskowej bazy radzieckiej miejsce masowych egzekucji, eksterminacji ludzi. Urz¹dzili je w Ponarach w ogrodzonym drutem kolczastym terenie o powierzchni 48.608 mkw. Zamordowali tu w latach 1941-1944 70.000 ¯ydów i 20.000 Polaków, a tak¿e Rosjan, Cyganów i pewnie przedstawicieli innych narodowoœci wrogich wobec nazizmu, faszyzmu, komunizmu. W pierwszych latach okupacji Niemcy prowadzili w Wilnie œledztwa, czasem oddawali ludzi pod s¹dy przed rozstrzelaniem, póŸniej podejrzanych likwidowali bez s¹dów. S³ynne wiêzienie w Wilnie by³o na £ukiszkach, katownie Gestapo przy ul. Ofiarnej, miejsce egzekucji w Ponarach. Prace historyczne i ksi¹¿ki o Ponarach pisa³a Helena Pasierbska, wilnianka, po wojnie mieszka³a w Gdañsku. W ogarniêtym wojn¹ Wilnie, dalsze zmiany nast¹pi³y w lipcu 1944 roku, podczas wspólnego wyzwalania Wilna z r¹k niemieckich przez oddzia³y polskie i Armii Czerwonej. Polskie si³y sk³ada³y siê z kilku brygad AK z po³¹czonych na czas „Burzy” Okrêgów AK wileñskiego „Wiano” i nowogródzkiego „Nów”. Operacjê „Ostra Brama” w „Akcji Burza” rozpoczêto tutaj 7 lipca 1944 roku. Armia Czerwona pomog³a Polakom zdobyæ-wyzwoliæ Wilno, ale po kilku dniach aresztowa³a dowódcê AK „genera³a Wilka” (p³k Aleksander Krzy¿anowski) i tysi¹ce Polaków. Znów zaczê³y siê represje, aresztowania, procesy, wywózki na Syberiê, do Workuty, na Ko³ymê; sowieci osadzili w Wilnie NKWD i poszli na Berlin…

Kozy

Z uwagi na m³ody wiek i zapa³ dziewczyn zaanga¿owanych do opisanej tu pracy konspiracyjnej, z uwagi na ich urodê, elegancjê, zwinnoœæ – szef „Legalizacji”, któremu podlega³y, nada³ ich grupie kryptonim „Kozy”; mówiono o nich „kozy wileñskie”. S³u¿bê ich organizowa³ jak wspomniano Stanis³aw Kia³ka. Tworzy³y one Komórkê Kwatermistrzostwa, £¹cznoœci i Rêcznego Przerzutu przy Komendzie Okrêgu AK „Wiano”. Dziewczyny pracuj¹ce bezpoœrednio z Mari¹ Tomkiewiczówn¹ dokonywa³y niemal cudów, bo np. potrafi³y na sankach przewieŸæ w Wilnie maszynê drukarsk¹ „Bostonkê” plus kaszty czcionek z Nowego œwiatu na Filareck¹. Przenosi³y broñ, paczki prasy podziemnej chowanej do pojemnych skrytek w p³aszczach, które szyto im specjalnie do tych celów. By³y to d³ugie obszerne p³aszcze, ¿eby pomieœci³y du¿o towaru, a id¹ca w nim kobieta nie rzuca³a siê od razu w oczy. „Kozy” roznosi³y te¿ w owych p³aszczach lub w plecakach ze specjalnymi skrytkami wspomniane paczki œwi¹teczne. Dziewczyny urz¹dza³y te¿ w³asne spotkania œwi¹teczne, robi³y sobie prezenty, œwietnie siê czu³y ze sob¹ i dobrze bawi³y zarazem. M³odoœæ daje tê beztroskê nawet w czasach wojny i czyhaj¹cych zagro¿eñ.

Gdy wpad³o biuro „Legalizacji” przy ul. Warszawskiej w Wilnie, gdy ju¿ Niemcy wyszli po przeszukaniach i opró¿nieniu biura, „Kozy” posz³y tam, by zabraæ blankiety, pieczêcie i inne materia³y ukryte w skrytkach biura, których Niemcy nie znaleŸli. I wynios³y walizki zgromadzonych materia³ów potrzebnych do dalszej pracy w nowym miejscu.

Grupa „Kóz” nie by³a bardzo liczna, dziewczyny musia³y siê dobrze znaæ, mieæ do siebie zaufanie, m¹drze dzieliæ siê robot¹, wspieraæ. Niestety nastêpowa³y co jakiœ czas wpadki i aresztowania.

Kolejna du¿a wsypa „Kóz” by³a w czerwcu 1943 roku, gdy Gestapo „nakry³o” przypadkowo skrzynkê pocztow¹ przy ul. Hetmañskiej. Aresztowano wtedy m.in. Hankê Mahrbur¿ankê ps. „Hania”, która w trakcie przes³uchania zdo³a³a wyskoczyæ z II piêtra przez okno na Plac £ukiski. Podczas upadku po³ama³a siê, nie zdo³a³a zbiec, zosta³a wys³ana do wiêziennego szpitala. Poniewa¿ pozosta³e dziewczyny by³y równie¿ bardzo dzielne w œledztwie, nie sypa³y, by³y wiêc coraz bar- dziej katowane. W obawie przed ich zabiciem Podziemie zdecydowa³o wykupiæ je za ³apówkê. Niemcy byli bardzo skorumpowani w czasie wojny, okazali siê nie tylko bandytami i z³odziejami, ale i ³apownikami. Za z³oto przekazane Niemcom przez aptekarkê Alinê Augustowsk¹, „Haniê” i kilka dziewczyn przewieziono z wiêzienia – gdzie czeka³a ich œmieræ – do ciê¿kiego obozu pracy w Prowieniszkach k. Kowna. Inne „Kozy”, które uniknê³y wtedy aresztowañ, przesz³y teraz do pracy w wywiadzie. Te, które prze¿y³y niemieck¹ okupacjê i nie wyjecha³y, po wejœciu Rosjan szybko znalaz³y siê w ³apach NKWD. Po aresztowaniach w 1944 r., procesach, wiele z nich wywieziono do ³agrów. „Hania” opuœci³a Wilno w 1944 roku, po wojnie przyjecha³a na leczenie do Zakopanego, gdzie zmar³a w 1946 roku i gdzie jest pochowana.

Oto lista „kóz” zapamiêtanych imiennie i opisanych po wojnie m.in. przez S. Kia³kê: Maria Tomkiewiczówna „Gra¿yna” –przywódczyni grupy, Barbara Dudycz „Wojtuœ” (nastêpczyni „Gra¿yny”), Leokadia Baltroszewicz-Roemer „Pliszka”, Leokadia Barszczewska „Lodka”, Teresa Fedorowicz, Danuta Janiczak-Szyksznian „Sarenka”, Hanna Gier¿udówna „Hanka”, Hanna Mahrbur¿anka „Hania”, Irena Fiodorowicz-Ko³odziejska „Maciejowa”, Aleksandra Michalczyk-Biegajowa „Oleñka”, Zofia Owsianko „Zosia”, Jadwiga Pawilonis-Kretowicz „Jadzia”, Maria Salecka „Lusia”, Ludmi³a Szwabowiczówna „Ludka”. Wiele fotografii i portretów kole¿anek z czasów wojny ocali³a „Jadzia”.

„Gra¿yna” by³a przez Niemców niemi³osiernie bita i katowana w wiêzieniu, myœleli, ¿e tak wymog¹ zeznania. Nikogo nie wyda³a, nie zdradzi³a. Rozstrzelano j¹ 18 grudnia 1942 w tych okrytych z³¹ s³aw¹ litewskich Ponarach.

Dok¹d idziesz Marysiu?

Z wiêzieniu na £ukiszkach Maria pisa³a w grypsach, ¿e mia³a od bicia i siniaków ca³e cia³o czarne jak wêgiel, pokaleczone; ale nikogo nie wyda³a! Wiedzia³a, ¿e czeka j¹ œmieræ w Ponarach, powiedzia³a nawet wiêŸniarce z celi, ¿e „nie przypuszcza³a, ¿e jest taka zaciêta”.

W dniu, w którym zosta³a rozstrzelana by³a spokojna, zamyœlona, ale nie traci³a dumy i tej wspomnianej zaciêtoœci. Gdy skatowan¹ wyprowadzono z celi i prowadzono przez dziedziniec wiêzienia – zapewne do ciê¿arówki, którymi wywo¿ono skazañców do Ponar – jeden z wiêŸniów Polaków zapyta³ g³oœno przez okienko:

– Dok¹d idziesz Marysiu?

– NA PONARY! – g³oœno odpowiedzia³a.

Po chwili jednak zaraz doda³a równie¿ g³oœno i odwa¿nie:

– Czeœæ ch³opcy! Trzymajcie siê!

Na Ponarach te¿ nie odda³a swojego ¿ycia tak bez s³owa, nie odesz³a cicho... Gdy zobaczy³a ju¿ lufê pistoletu wycelowan¹ w jej skroñ krzyknê³a:

– Niech ¿yje wolna Polska!

* Dowódca Okrêgu Wileñskiego AK „Wino” Aleksander Krzy¿anowski „Wilk” odznaczy³ „Gra¿ynê” poœmiertnie Krzy¿em Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Taki sam krzy¿ nada³ „Hance” Mahrbur¿ance, innym „Kozom” Krzy¿e Walecznych i Krzy¿e Zas³ugi z Mieczami.

W Muzeum Okrêgu Wileñskiego AK „Wiano” im. pp³ka Jerzego Urbankiewicza w £odzi, znajduje siê m.in. kilkanaœcie wisz¹cych kartonowych zadrukowanych plansz formatu 70×100 cm. Zawieraj¹ one opisy i fotografie dokumentuj¹ce przede wszystkim wszystkie Brygady Wileñskie AK oraz: Komendê i Sztab Okrêgu Wileñskiego AK, Legalizacjê, Kedyw i Egzekutywê, Oddzia³ Rozpoznawczy Komendanta Okrêgów, Prasê konspiracyjn¹, miejsca zsy³ek i kaŸni tamtejszych Polaków tj. Workutê, Miedniki i Ka³ugê, Ponary, tablicê z dzia³aczami Zwi¹zku Wolnych Polaków zamordowanych przez oddzia³ Litwinów z Ypatygas Burys – oraz tablicê zatytu³owan¹ „Kozy”. Na tablicy tej jest kilka portretów piêknych uœmiechniêtych dziewczyn z wileñskiej konspiracji, zatem tytu³ planszy i te zdjêcia œci¹gaj¹ wzrok i budz¹ zainteresowanie, ciekawoœæ, a zwiedzaj¹cy muzeum chêtnie siê zatrzymuj¹ przy tej tablicy. Dzia³alnoœæ „Kóz” jest dobre udokumentowana tak¿e w tym muzeum. Na wieczn¹ chwa³ê.

Redakcja: Jolanta Szczepkowska

Teofil Lachowicz

Adres redakcji: P.A.V.A. of America, District 2 , 17 Irving Place, New York, NY 10003 e-mail: pava.swap@gmail.com tel. 212-473-0580, www.pava-swap.org

This article is from: