2 minute read

RECENZJA MARTY SZOSTAK TRE VOCI, czyli wolność tworzenia

TRE VOCI, czyli wolność tworzenia

Zapowiedź płyty With love

Advertisement

: Materiały promocyjne, archiwum prywatne zdjęcia JJeśli wśród czytelników „Poznańskiego Prestiżu” uchował się ktoś, kto jeszcze o nich nie słyszał, czas na zmiany! TRE VOCI tworzą trzej tenorzy nowej generacji: Wojciech Sokolnicki, Mikołaj Adamczak i Miłosz Gałaj. Ta trójka śmiałków pięć lat temu zdecydowała się wprowadzić na polską scenę nieobecny na niej dotąd gatunek o nazwie classical crossover, zwany także pop-operą. Co kryje się za tymi nazwami? Fuzja! Każdy, brany przez zespół na warsztat, utwór klasyczny zyskuje współczesne, rozrywkowe brzmienie, a każdy popowy utwór wzbogacany jest o symfoniczne aranżacje i operowy rozmach. Choć bez wątpienia był to skok na głęboką wodę, TRE VOCI stwierdzają dziś jednym (pięknym i czystym) głosem, że warto było zaryzykować. Od początku swojego istnienia koncertowali nie tylko na terenie naszego kraju i miasta, ale również dla chicagowskiej Polonii, w Anglii, Holandii, występowali w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Tajlandii. Jak podkreślają w wywiadach, inspiracją do powstania zespołu była przede wszystkim chęć eksplorowania niczym nie skrępowanej wolności tworzenia. Wpatrując się w najlepszych reprezentujących ten styl poza granicami naszego kraju, takich jak Sarah Brightman czy Josh Groban, poszli o krok dalej – wykorzystują fuzję gatunków nie tylko w warstwie muzycznej, ale i wizualnej swoich koncertów. 30 października odbyła się premiera albumu With Love, która zbiegła się z pięcioleciem istnienia zespołu. Mimo że większość zawartych na nim utworów to covery, całość jest dla nich bardzo osobista. „Z każdym utworem łączy się inna historia. „You raise me up” to piosenka o przyjaźni, naszych wzlotach i upadkach. „The show must go on” jest akrobatycznym wyczynem wokalnym, z którym od zawsze pragnęliśmy się zmierzyć. „Mambo Italiano” z kolei to totalna zabawa, ukazująca nasz dystans do siebie i poczucie humoru. Wszystkie piosenki dojrzewały wraz z rozwojem zespołu” – mówi Miłosz Gałaj. Przede wszystkim jednak, With Love to podziękowanie dla wszystkich wspierających i oddanych fanów.

Na płycie znalazł się również utwór „Esistera”, będący pierwszą autorską kompozycją TRE VOCI. Muzykę skomponował Mateusz Adamczak, autorem tekstu jest Miłosz Gałaj. Pierwsza wersja utworu powstała w 2018 roku z myślą o polskich eliminacjach do Eurowizji. Jak podkreślają członkowie zespołu, od tego momentu utwór przeszedł sporą metamorfozę i są z niego bardzo dumni. „Esistera” otwiera nowy rozdział w historii zespołu, zapowiadając wejście na drogę autorskiego repertuaru, który – jak planują – w całości wypełni ich kolejny album. Już teraz zapowiadają, że będziemy mogli usłyszeć zarówno wzruszające ballady, jak i popowe przeboje. Całość ma stanowić romans między starym i nowym brzmieniem TRE VOCI.

Panowie, gratulujemy premiery w prawdziwie prestiżowym stylu! Niech każdy kolejny rok Waszej twórczości przynosi Wam spełnienie i prawdziwą radość. Pięknego świętowania!

This article is from: