NR 6/123 czerwiec 2021 ISSN 2080-1610
BIZNES OGRODNICZY
25 lat Szarotki Rozmowa z Wojciechem Nowym, dyrektorem operacyjnym Centrów Ogrodniczych Szarotka w Bielsku-Białej i Żywcu
strona 8 s. 22
RWO 2021 wystartowały
s. 52
s. 54
Zieleń to Życie znowu na żywo FOSFAN: nowa inwestycja
www.biznes-ogrodniczy.pl
OGÓLNOPOLSKI MAGA Z YN BR ANŻ Y OGRODNICZEJ
OD REDAKCJI
Nadchodzi sezon targowy
P
Po długiej przerwie rusza sezon targowy – już 2 września rozpocznie się 28. Międzynarodowa Wystawa ZIELEŃ TO ŻYCIE. Mało jest branż tak silnie dotkniętych skutkami pandemii, jak branża targowa. Wielu organizatorów targów i konferencji w tym roku na przemian odwoływało imprezy i wyznaczało ich nowy termin, formuła online raczej się nie przyjęła, ale też forsowanie „standardowych” targów w niepewnych czasach jest sporym ryzykiem. Czy dopisze frekwencja? Czy po ponad roku z ograniczoną możliwością spotkań biznesowych właściciele firm nie dojdą do wniosku, że prezentacja oferty na targach jest jednak zbędnym wydatkiem? Czy może przeciwnie – po okresie targowego postu nastąpi karnawał? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niedługo w Warszawie, a wystawa odbędzie się pod wymownym hasłem SPOTKAJMY SIĘ, które ma symbolizować bliskie kontakty z naturą, łączenie tradycji z nowoczesnością, ale przede wszystkim ludzką potrzebę bezpośredniego kontaktu. W tym wydaniu „Biznesu Ogrodniczego”, poza zapowiedzią targów, piszemy też m.in. o mniej znanych roślinach leczniczych o dużym potencjale sprzedażowym, bo przypominania o prozdrowotnych właściwościach roślin nigdy nie za wiele. Analizujemy też kategorię produktów do przetwórstwa – jak pokazują najnowsze badania, prawie 53% respondentów deklaruje chęć przygotowania własnych przetworów, a prawie połowa z nich powstanie z własnych plonów z działki czy ogrodu. Jeśli więc w którymś ze sklepów czy centrów ogrodniczych nie ma jeszcze tych produktów, to bez wątpienia warto rozważyć poszerzenie oferty. Zachęcam też do obejrzenia fotorelacji z Rodzinnych Warsztatów Ogrodniczych 2021, które w tym roku – choć bez z góry ustalonego harmonogramu – z niesłabnącą energią znowu ruszyły w Polskę.
Zapraszam do lektury! Michał Gradowski, redaktor prowadzący
3
4
SPIS TREŚCI
Rodzinne Warsztaty Ogrodnicze 2021 wystartowały! Długo wyczekiwana, kolejna edycja Rodzinnych Warsztatów Ogrodniczych wyruszyła w trasę. W kilka pierwszych weekendów z #RWO dopisała pogoda, nie zabrakło fachowych porad i doraźnej pomocy w wyborze odpowiednich roślin, ale głównym punktem programu jak zwykle były rozmowy z ogrodnikami i dobra zabawa s. 22
FELIETON
TRYBIKI RYNKU
6 Eko odmieniane przez wszystkie
20
Traktor ogrodowy – kup teraz?
21
E-commerce ciągle rośnie
przypadki
40 Jest eko, jest moc 41 P rezentacja 42 Eko pragmatyzm w cenie – pojemniki na deszczówkę
WYWIAD NUMERU
POLECAMY
45 P rezentacja
8 CO Szarotka – ponad 3,5 mln
22 Rodzinne Warsztaty Ogrodnicze 2021
MARKETING
zadowolonych klientów
wystartowały!
POLECAMY ROŚLINY
SEGMENT RYNKU
14
Lilak pospolity 'Prof. Hoser'
15
Barwinek pospolity 'Sebastian'
26
Domowe przetwórnie warzyw i owoców
30 CookLine – wszystko do przetwórstwa
HANDEL
32 DIY w kuchni i na grillu
16
Mniej znane rośliny lecznicze
36 Naturalny wybór?
– potencjalne hity sprzedaży
38 Siła w naturze
34 P rezentacja
46 Facebook Ads i Google Ads – nierozłączni partnerzy w promocji firmy?
NOWOŚCI 52
Nowości/Polecane produkty
PULS BRANŻY 54 Newsy
SPIS TREŚCI
Fot. Monika Szczepaniak
Syringa vulgaris 'Prof. Hoser' Lilak pospolity jest gatunkiem europejskim, porasta śródpolne zarośla i brzegi lasów na południowym wschodzie Starego Kontynentu. Historia hodowli form ogrodowych lilaków liczy znacznie ponad 100 lat. W Polsce pierwsze odmiany uzyskano na początku XX wieku. Jedną z najstarszych, uprawianych i rozmnażanych po dzień dzisiejszy odmian, jest 'Prof. Hoser', odmiana wyhodowana w Żbikowie przed 1930 rokiem przez Piotra Hosera. s. 14
BIZNES OGRODNICZY
Eko pragmatyzm w cenie – pojemniki na deszczówkę Gdyby przeprowadzić badania dotyczące najważniejszych ekologicznych trendów ostatniej dekady, to zbieranie wody deszczowej prawdopodobnie znalazłoby się w TOP 10. Nie bez przyczyny – to jeden z tych trendów, w których ekologia łączy się z oszczędnością. Co oferuje rynek producentów? Jakie pojemniki najczęściej wybierają właściciele ogrodów i dzierżawcy ROD? s. 42
Zarząd wydawnictwa:
Druk i oprawa
PREZES WYDAWNICTWA
CGS Drukarnia Sp. z o.o.
Alicja Kulbicka OGÓLNOPOLSKI MIESIĘCZNIK BRANŻOWY DLA KADRY KIEROWNICZEJ, SKLEPÓW, CENTRÓW I HURTOWNI OGRODNICZYCH
alicja.kulbicka@biznes-ogrodniczy.pl WICEPREZES Jarosław Olewicz
ul. Towarowa 3, Mrowino k. Poznania 62-090 Rokietnica ISSN 2080-1610
jaroslaw.olewicz@biznes-ogrodniczy.pl WYDAWCA: Media Experts Sp. z o.o. ul. Wiosenna 10 A, 60-592 Poznań e-mail: redakcja@biznes-ogrodniczy.pl www.biznes-ogrodniczy.pl Dystrybucja w obiegu zamkniętym – bezpośrednio do placówek handlowych Docieramy do 7 tys. decyzyjnych osób w firmach działających w branży ogrodniczej
REDAKTOR NACZELNA
Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie
Karolina Kałdońska
zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie
karolina.kaldonska @biznes-ogrodniczy.pl
prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów.
REDAKCJA Jakub Borkowski Jakub.borkowski@biznes-ogrodniczy.pl
Przedruk w całości bądź części dozwolony jedynie po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa
Michał Gradowski,
Media Experts Sp. z o.o.
michal.gradowski@biznes-ogrodniczy.pl
Tytuł weryfikowany przez Kantar Millward Brown
5
6
FELIETON
Eko
odmieniane przez wszystkie przypadki Karolina Kałdońska redaktor naczelna komary, kleszcze, mole czy mszyce, opartych na substancjach pochodzenia naturalnego. Ekstrakt z lawendy, wyciąg z otwartych i dojrzałych kwiatów wrotyczu dalmatyńskiego czy ekstrakt pozyskiwany z wiecznie zielonego drzewa neem – lepiej zapamiętać te nazwy, bo zna je już coraz więcej klientów sklepów i centrów ogrodniczych.
W
W tym wydaniu „Biznesu Ogrodniczego” sporo miejsca poświęcamy ekologii, a raczej produktom, które idealnie wpisują się w ekologiczny trend. Pojemniki na deszczówkę chroniące zasoby przyrody poprzez retencję są szeroko opisywane w mediach, a ta popularność ma wymierne przełożenie na sprzedaż. Piszemy także o wzroście zapotrzebowania na produkty do domowego przetwórstwa i winiarstwa, a Jarosław Nieborak z firmy Browin potwierdza, że przymusowe zamknięcie w domach w czasie pandemii jeszcze przyspieszyło dynamikę wzrostu w tej kategorii, a to, co naturalne, samodzielnie wytworzone, przygotowane w domu staje się wizytówką Polaków, a wielu z nich chętniej robi dziś samemu to, co wcześniej skłonni byli raczej kupować. Analizujemy też segment produktów do zwalczania nieproszonych „gości” w domu i ogrodzie, takich jak
Wyciąg z otwartych i dojrzałych kwiatów wrotyczu dalmatyńskiego czy ekstrakt pozyskiwany z wiecznie zielonego drzewa neem – lepiej zapamiętać te nazwy, bo zna je już coraz więcej klientów sklepów i centrów ogrodniczych
O fundamentalnym znaczeniu trendu eko mówi też Wojciech Nowy, dyrektor operacyjny centrów ogrodniczych Szarotka w Bielsku–Białej i Żywcu, bohater naszej okładki: „wzrost sprzedaży produktów z recyklingu, biodegradowalnych, roślin oczyszczających powietrze, środków i nawozów organicznych, nasion i sadzonek warzy w, krzewów i drzewek owocowych – to kierunki rozwoju, które wyznaczają nam sami klienci”. Oczywiście wiele produktów eko w takich kategoriach jak repelenty czy środki ochrony roślin to na razie ciągle tylko interesujące uzupełnienie oferty, ale obwarowania prawne, bodźce ekonomiczne skłaniające np. do oszczędzania wody i coraz większa świadomość konsumentów tworzą coraz lepsze warunki do ich rozwoju.
8
WYWIAD NUMERU
25 lat Szarotki – ponad 3,5 mln zadowolonych klientów Nie jest sztuką sprzedać produkt jednorazowo. Sztuką jest budować markę, którą starsze pokolenie poleca młodszemu – mówi Wojciech Nowy, dyrektor operacyjny Centrów Ogrodniczych Szarotka w Bielsku-Białej i Żywcu, który wraz z zespołem świętuje w tym roku 25-lecie Szarotki w Bielsku-Białej
J
Jak ocenia Pan kilka pierwszych miesięcy obecnego sezonu? Czy, po niezbyt udanym kwietniu, maj i połowa czerwca przyniosły duże wzrosty sprzedaży?
natomiast w najmocniejszych miesiącach w branży ogrodniczej (kwiecień i maj) odnotowano najniższe temperatury od 40 lat oraz spore opady deszczu.
Ten rok jest wyjątkowy nie tylko z uwagi na obostrzenia i ograniczenia w sprzedaży wynikające z pandemii, ale przede wszystkim z uwagi na szybko zmieniającą się pogodę. Pierwszy kwartał to duże opady śniegu,
W branży uzależnionej przede wszystkim od pogody oraz kalendarza ogrodnika, gdzie określone są przedziały czasowe na wysiew
ROZMAWIA: MICHAŁ GRADOWSKI
WYWIAD NUMERU
oraz sadzenie roślin, nie można odrobić strat kwietniowych na wybranych grupach asortymentowych w tak krótkim czasie – to rozłoży się na kolejnych kilka miesięcy. Długotrwałe opady i wzrost wilgotności spowodowały gwałtowny wzrost sprzedaży urządzeń ogrodniczych oraz środków ochrony roślin. Koniunktura korzystnie zadziałała na kwiaty doniczkowe i towary komplementarne, które miały największą sprzedaż w historii. Generalnie pierwsza połowa roku zakończy się bardzo korzystnie. Jak zawirowania związane z pandemią wpłynęły i ciągle wpływają na branżę w tym sezonie? W wielu szkółkach brakowało materiału, producenci np. narzędzi i asortymentu do nawadniania mieli problem z dostępnością surowców, ceny rosły… Jak te czynniki wpłynęły na sytuację tradycyjnych centrów ogrodniczych? Na wzrost cen w naszym kraju w tym roku wpłynęły głównie trzy czynniki. Po pierwsze inf lacja – tutaj niestety każda branża zanotowała podwyżki cen, ale ta sytuacja bardziej dotyczy polityki wewnętrznej naszego kraju. Po drugie dynamiczny wzrost cen transportu kontenerów z Chin doprowadził do tzw. „kryzysu kontenerowego” i przełożył się również na spore opóźnienia w dostawach. I wreszcie po trzecie – skoki cen dolara w miesiącach marzec-kwiecień, które mają wpływ na ceny ropy i tym samym transportu.
Każdego dnia odwiedzają nas klienci, którzy mają dość problemów z awaryjnością urządzeń „z niższej półki”, brakiem serwisu w dyskontach i marketach. Każde urządzenie zakupione w Centrach Ogrodniczych Szarotka jest rozpakowane, skontrolowane jakościowo, a klientom udzielany jest instruktaż i rozruch próbny. Budujemy w ten sposób zaufanie oraz lojalność konsumentów
Centra ogrodnicze, które analizują obecną sytuację na rynku oraz prognozy na następne miesiące zaopatrzyły się u dostawców wcześniej – w produkty importowane z Chin, w tym urządzenia zawierające elektronikę, narzędzia etc. Natomiast w przypadku roślin popyt w czerwcu jest na tyle duży, że faktycznie można odnotować niepełną dostępność asortymentową u wszystkich dostawców. Jak w ostatnich latach zmieniała się oferta Szarotki? Które grupy produktowe poszerzacie, a w których następuje ograniczanie oferty? W jakich grupach asortymentowych widać największe wzrosty sprzedaży? Największe wzrosty sprzedaży można zauważyć w przypadku roślin doniczkowych, nawozów, środków ochrony roślin, urządzeń ogrodniczych, narzędzi. Częściowo ograniczamy ofertę produktów, których sprzedaż wynika głównie z bieżących trendów oraz koniunktury, takich jak
9
10
WYWIAD NUMERU
dekoracje. Staramy się elastycznie zmieniać ofertę na bazie analiz lokalnego rynku. W Centrach Ogrodniczych Szarotka znajdziemy szeroką ofertę sprzętu do pielęgnacji ogrodów, który „przetrwał” w niewielu tradycyjnych centrach ogrodniczych. Jaka jest recepta na konkurowanie z sieciami i punktami dealerskimi w sprzedaży kosiarek i innych maszyn? Sprzedaż urządzeń ogrodniczych wbrew pozorom nie jest prosta. Z jednej strony centra ogrodnicze konkurują z sieciami handlowymi, które posiadają lepszą pozycję na rynku i tym samym niższą cenę, z drugiej strony rywalizują z ciągle rosnącym kanałem e-commerce. Dodatkowym problem jest zwiększająca się na rynku podaż urządzeń z tzw. „niższej” półki – tanich, choć niekoniecznie dobrych i trwałych towarów dostępnych w sieciach handlowych. Nasza firma posiada 25 lat doświadczenia i oferujemy klientom maszyny sprawdzone, markowe, niezawodne, z dostępem do części zamiennych. Każdego dnia odwiedzają nas klienci, którzy mają dość problemów z awaryjnością urządzeń „z niższej półki”, brakiem serwisu w dyskontach i marketach. Każde
Trendy ekologiczne mają fundamentalne znaczenie. Wzrost sprzedaży produktów z recyklingu, biodegradowalnych, roślin oczyszczających powietrze, środków i nawozów organicznych, nasion i sadzonek warzyw, krzewów i drzewek owocowych – to kierunki rozwoju, które wyznaczają nam sami klienci
urządzenie zakupione w Centrach Ogrodniczych Szarotka jest rozpakowane, skontrolowane jakościowo, a klientom udzielany jest instruktaż i rozruch próbny. Budujemy w ten sposób zaufanie oraz lojalność konsumentów. Wzrosty sprzedaży online są widoczne w większości branż. Wiele centrów ogrodniczych w ubiegłym i w tym roku uruchomiły swoje sklepy online. Czy Pana zdaniem da się skutecznie, bez znaczącego wzrostu zatrudnienia, prowadzić jednocześnie sprzedaż stacjonarną i online? Oczywiście – można skutecznie prowadzić sprzedaż stacjonarnie oraz online. Kwestia wzrostu zatrudnienia zależy od rozwoju sklepu internetowego. Dobry sklep internetowy wymaga niestety niemałych nakładów finansowych,
WYWIAD NUMERU
wypozycjonowania oraz czasu. Udział sprzedaży e-commerce będzie się jednak zwiększał z roku na rok. Wraz ze wzrostem sprzedaży internetowej można zauważyć gwałtowną ekspansję sieci paczkomatów, co z pewnością ułatwia zakupy w sieci. Niestety minusem zakupów przez Internet jest coraz większa ilość makulatury i folii. Jeśli rosnąca sprzedaż z dostawą do domu nie zbilansuje się z rosnącym udziałem recyklingu, to za kilka lat będziemy mieli jeszcze większy problem ekologiczny. Zakup stacjonarny jest natomiast bardziej odpowiedni dla roślin, których sprzedaż online z dostawą do domu często niesie za sobą ryzyko strat. Jakie trendy handlowe w największym stopniu wpływają na branżę ogrodniczą? Czy trend eko ma duże przełożenie na sprzedaż? Trendy ekologiczne mają fundamentalne znaczenie dla wszystkich. Z roku na rok rośnie świadomość konsumentów co do ekologii i tym samym naszego zdrowia. To w nas samych musi obudzić się konieczność dbania o naszą planetę, a na to składa się wiele procesów. Troska o zdrowie nasze i naszych dzieci oraz ich przyszłość, EKO-edukacja – to kluczowe czynniki wpływające na zwiększający się z roku na rok udział w rynku produktów EKO i BIO. Wzrost sprzedaży produktów z recyklingu, biodegradowalnych, roślin oczyszczających powietrze, środków i nawozów organicznych, wzrost sprzedaży
nasion i sadzonek warzyw, krzewów i drzewek owocowych – to kierunki rozwoju, które wyznaczają nam sami klienci. Centrum Ogrodnicze Szarotka jest bardzo aktywne w mediach społecznościowych. Kto zajmuje się ich prowadzeniem i czy te działania skutecznie napędzają popyt?
11
12
WYWIAD NUMERU
Nasza obecność w mediach społecznościowych jest odpowiedzią na oczekiwania klientów zarówno z Polski, jak i naszych południowych sąsiadów. Nasza firma przed pandemią organizowała cyklicznie warsztaty dla dzieci, porady specjalistów od uprawy roślin dla wszystkich konsumentów. Spotykałem się z klientami na zebraniach w Rodzinnych Ogrodach Działkowych i w imieniu firmy starałem się pomagać „działkowcom”. Social media to nie tylko nowoczesny kanał reklamowy, to przede wszystkim wirtualne miejsce spotkań i wymiany doświadczeń między naszymi klientami, których potrzeb słuchamy także online. Obecnie stronę lub fanpage prowadzi każda firma i nie trzeba być specjalistą od marketingu, żeby budować więź z klientami przez Internet. W Centrum Ogrodniczym Szarotka prowadzeniem mediów społecznościowych zajmuję się osobiście w wolnej chwili i robię to z przyjemnością. Uwielbiam pracę z klientami zarówno stacjonarnie, jak i poprzez media społecznościowe. Szarotka organizuje liczne akcje promocyjne dla klientów – właśnie trwają konkursy fotograficzne „Rajski ogród” i „Zielony balkon”, w których można wygrać bony zakupowe. Ilu klientów średnio bierze udział w podobnych inicjatywach
Social media to nie tylko nowoczesny kanał reklamowy, to przede wszystkim wirtualne miejsce spotkań i wymiany doświadczeń między naszymi klientami, których potrzeb słuchamy także online. Obecnie stronę lub fanpage prowadzi każda firma i nie trzeba być specjalistą od marketingu, żeby budować więź z klientami przez Internet
organizowanych przez Wasze centra? Czy to skuteczne narzędzie budowania trwałych relacji z konsumentami? To, co odróżnia naszą firmę od innych to więź, jaką staramy się budować z klientem. Nie jest sztuką sprzedać produkt jednorazowo. Sztuką jest budować markę, którą starsze pokolenie poleca młodszemu. Zależy nam nie tylko na aktywnej sprzedaży, ale przede wszystkim na obecności w domach i ogrodach naszych klientów. Jestem pełen podziwu kiedy oglądam zdjęcia nadsyłane do nas przez klientów z całej Polski. Ich ciężka praca i jej efekty, które można oglądać na naszej stronie jest dla nas inspiracją. Na przesyłanych zdjęciach na pierwszym planie nie są widoczne kwiaty i ozdoby… my widzimy serce i miłość z jaką internauci dbają o florę i faunę. W poprzednim, świątecznym konkursie wzięło udział 150 osób, na których zdjęcia
WYWIAD NUMERU
oddało głos ponad 5 tys. internautów. Sam konkurs nie jest dla nas narzędziem marketingowym – jest raczej miejscem docenienia ciężkiej pracy osób, które z pasją pielęgnują swoje zielone miejsce na ziemi. Centrum Ogrodnicze Szarotka w Żywcu znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie sklepu Biedronka, w którym sezonowo pojawia się także oferta ogrodnicza. Czy sieci sklepów spożywczych zabierają sporą część „tortu” sklepom i centrom ogrodniczym? W sieciach spożywczych pracują specjaliści, którzy analizują popyt na rynku oraz koniunkturę, dlatego udział artykułów ogrodniczych widocznie wzrósł w marketach i dyskontach, ale jakość tych produktów często jest proporcjonalna do niskiej ceny. Klient ma wybór czy kupić produkt dobry czy tani, markowy czy markę własną. My stawiamy oczywiście na jakość, co w perspektywie długoterminowej zawsze się sprawdza (jak w przypadku urządzeń, narzędzi, nasion czy podłoży). Co będzie w najbliższym czasie największym wyzwaniem dla tradycyjnych centrów ogrodniczych? Największym wyzwaniem będzie utrzymanie klienta stacjonarnego. Wzrastająca konkurencja, zwiększający się udział sprzedaży internetowej, zmniejszające się bezrobocie (które objawia się problemami z naborem doświadczonych pracowników) – to tylko kilka wyzwań, z którymi mierzy się wiele centrów ogrodniczych.
Pocieszający jest fakt, że COVID-19 spowodował wzrost popytu na działki rekreacyjne, budowlane oraz ogrody na R.O.D. – zapotrzebowanie na artykuły ogrodnicze będzie więc większe. Ilu klientów odwiedza średnio Centra Ogrodnicze Szarotka w ciągu roku? Co chciałby im Pan przekazać z okazji 25-lecia Centrum Ogrodniczego Szarotka w Bielsku-Białej? W ubiegłym roku odwiedziło nas ponad 194 tys. osób, a tym roku mamy już ponad 7% wzrost liczby klientów, za co bardzo dziękujemy. W imieniu właścicieli, kierownictwa oraz całego zespołu Centrum Ogrodniczego Szarotka, który przez 25 lat miał przyjemność gościć prawie 3,5 mln klientów (z czego 2,3 mln w Bielsku-Białej) chciałem serdecznie podziękować za zaufanie i wybór naszej firmy. Będziemy dokładali wszelkich starań, aby nasi klienci byli zadowoleni co najmniej przez następne ćwierć wieku.
13
14
POLECAMY ROŚLINY
Syringa vulgaris 'Prof. Hoser' Lilak pospolity 'Prof. Hoser' Lilak pospolity jest gatunkiem europejskim, porasta śródpolne zarośla i brzegi lasów na południowym wschodzie Starego Kontynentu. Historia hodowli form ogrodowych lilaków liczy znacznie ponad 100 lat. W Polsce pierwsze odmiany uzyskano na początku XX wieku. Jedną z najstarszych, uprawianych i rozmnażanych po dzień dzisiejszy odmian, jest 'Prof. Hoser', odmiana wyhodowana w Żbikowie przed 1930 rokiem przez Piotra Hosera. Krzewy lilaków charakteryzują się znaczną wartością dekoracyjną. Cenione ze względu na małe wymagania uprawowe, obfite kwitnienie oraz piękny zapach są stosunkowo często uprawiane w ogrodach przydomowych oraz chętnie stosowane w zieleni publicznej. Oczywiście najwspanialsze walory krzewy prezentują w okresie kwitnienia. Syringa vulgaris 'Prof. Hoser' jest dużym, rozłożystym krzewem lub niewielkim drzewem o kształtnej koronie. Krzew rośnie bardzo silnie, w sprzyjających warunkach osiąga ponad 4 m wysokości.
Pędy lilaków rozgałęziają się widlasto, tworząc gęstą koronę. Blaszki liściowe mają kształt sercowaty, są osadzone na niezbyt długich ogonkach. Liście mają barwę ciemnozieloną, są skórzaste i błyszczące. Kwiaty pojawiają się w maju, są zebrane w okazałe, szczytowe wiechy długości około 30 cm. Pojedyncze kwiaty tworzące kwiatostan są średniej wielkości, mają podwójną koronę o słabo poskręcanych płatkach w kolorze lila-niebieskim, przekwitając bledną i stają się lekko błękitne. Lilak pospolity jest krzewem łatwym w uprawie. Najlepiej rośnie na glebach żyznych, wilgotnych i przepuszczalnych o odczynie od obojętnego do lekko zasadowego, ale równie dobrze rośnie na glebach mniej urodzajnych. Wykazuje tolerancję na okresowy niedobór wody, natomiast nie lubi gleb ciężkich i zalewanych. Ciepła, słoneczna pogoda w okresie lata sprzyja zawiązywaniu pąków kwiatowych na przyszły rok, dlatego krzewy należy
sadzić w miejscach słonecznych. Na stanowiskach cienistych rośliny kwitną znacznie słabiej. Po kwitnieniu, przede wszystkim ze względów estetycznych, warto usuwać pozostałości kwiatostanów. Aby krzewy były bardziej zwarte można je lekko przycinać tuż po kwitnieniu. Rośliny rozmnażane przez szczepienie dają odrosty z podkładki, które należy systematycznie usuwać. Takie rośliny warto posadzić nieco głębiej, poniżej miejsca szczepienia, tak aby wytworzyły własne korzenie i z czasem się „usamodzielniły”. 'Prof. Hoser' jest odmianą odporną na mróz, zdrową, wolną od szkodników i chorób. Tekst: Związek Szkółkarzy Polskich Zdjęcie: Monika Szczepaniak Więcej o roślinach ogrodowych w „Katalogu Roślin polecanych przez Związek Szkółkarzy Polskich”, www.katalogiroslin.pl Rośliny do ogrodu znajdą Państwo w szkółkach ZSzP na www.e-katalogroslin.pl
POLECAMY ROŚLINY
Vinca minor 'Sebastian' Barwinek pospolity 'Sebastian' Barwinek pospolity jest niewielką zimozieloną krzewinką, chętnie wykorzystywaną do zadarniania cienistych miejsc w ogrodach i parkach. Występuje na dosyć sporym obszarze Europy, częściowo także w Polsce. Roślina symbolizuje życie wieczne, a jej nazwa najprawdopodobniej oznaczała starorzymskie zaklęcie. Barwinkowi przypisywano magiczną moc. Jego zielone pędy wykorzystuje się do tworzenia wielkanocnych dekoracji, symbolizujących zwycięstwo życia nad śmiercią. Dzięki trwałemu ulistnieniu roślina ożywia ogrodowe rabaty, dodaje optymizmu w zimowe dni, ciesząc oczy soczystą zielenią. Wiosną z kolei zachwyca obfitym kwitnieniem. Jednym z ciekawszych kultywarów jest 'Sebastian' – polska odmiana barwinka o szerokich, jasnozielonych liściach z nieregularną, żółtą plamą na środku, zieleniejącą w ciągu lata. Odmiana została wyhodowana przez Kazimierza Kulasa, wprowadzona do sprzedaży w latach 90. XX wieku. Krzewinka rośnie wolno, jest zwarta i mniej ekspansywna od innych odmian barwnika. Roślina tworzy dwa rodzaje pędów. Dłuższe pędy letnie (płonne) pełzają po powierzchni gruntu i łatwo się zakorzeniają. Za ich pomocą rośliny rozrastają się na boki i szczelnie zadarniają teren. Krótsze pędy zakończone pąkami kwiatowymi są wzniesione i wyrastają na wiosnę. W przypadku odmiany 'Sebastian' kwiaty pojawiają się jednak rzadko. Na obu rodzajach pędów osadzone są eliptyczne, skórzaste listki z wydatnym unerwieniem. Z wierzchu liście
są błyszczące, od spodu matowe. U innych odmian barwników kwiaty są bardzo dekoracyjne, przypominają miniaturowe wiatraczki o średnicy 2-3 cm. Wyrastają pojedynczo z pachwin liści, są osadzone na długich szypułkach, składają się z pięciu skośnie uciętych, łopatkowatych płatków zrośniętych jedynie u nasady. W pąku płatki zachodzą na siebie lewostronnie. U gatunku kwiaty są niebieskie, a u odmian ogrodowych mogą być też fioletowe, purpurowe lub białe. Rośliny kwitną mniej więcej przez miesiąc. Po zapyleniu tworzą się niepozorne owoce (mieszki) wypełnione drobnymi nasionami. Barwinek pospolity jest rośliną wyjątkowo łatwą w uprawie. Bez problemu rośnie na większości gleb ogrodowych, poza skrajnie suchymi i wilgotnymi. Dobrze znosi niedobór wody, jest odporny na mróz. Preferuje miejsca półcieniste i cieniste. Sadzony na stanowiskach słonecznych może lekko przemarzać w mroźne, bezśnieżne zimy, ale ścięty na wiosnę z łatwością się regeneruje i szybko odrasta. Jego pielęgnacja ogranicza się do usuwania nadmiernie rozrastających się długopędów. Barwinek można rozmnażać przez podział starszych kęp na wiosnę lub wczesnym latem lub wykorzystać łatwo ukorzeniające się pędy rozłogowe. Tekst: Związek Szkółkarzy Polskich Zdjęcie: Monika Szczepaniak Więcej o roślinach ogrodowych w „Katalogu Roślin polecanych przez Związek Szkółkarzy Polskich”, www.katalogiroslin.pl Rośliny do ogrodu znajdą Państwo w szkółkach ZSzP na www.e-katalogroslin.pl
15
16
HANDEL
Szałwia hiszpańska, czyli chia
Mniej znane rośliny lecznicze – potencjalne hity sprzedaży
Świadomość konsumentów dotycząca stosowania roślin leczniczych rośnie. Cenimy to, co naturalne. Ma to przełożenie na sprzedaż nasion i sadzonek popularnych ziół, takich jak bazylia, mięta czy kolendra. Na tym pozytywny trend się jednak nie kończy. Miłośnicy natury chętnie sięgają po dotychczas mało znane zioła. Warto wyjść naprzeciw ich potrzebom
P
TEKST: MICHAŁ MAZIK
Powrót do korzeni, czyli korzystanie z dobrodziejstwa natury, ma wiele różnych oblicz. Konsumenci coraz częściej używają przypraw, przyrządzają naturalne leki i uprawiają zioła. Chętnie korzystają z chwastów (co akurat jest bez znaczenia pod kątem sprzedaży), a jednocześnie szukają mniej znanych, nierzadko egzotycznych roślin leczniczych. W ciągu
ostatniego roku przez pandemię przybyło działkowców, a także amatorów uprawy na balkonie. To szansa dla sklepów ogrodniczych. Warto pokusić się o poszerzenie asortymentu o mniej oczywiste produkty. Które rośliny mają szansę zawojować rynek?
HANDEL JIAOGULAN – „ZIOŁO ŻYCIA” W OGRODZIE I NA BALKONIE Jiaogulan (Gynostemma) warto uprawiać z dwóch powodów: to atrakcyjne, wieloletnie pnącze z wyglądu przypominające nieco winobluszcz i roślina o szerokich właściwościach leczniczych. Jest popularna w krajach azjatyckich, gdzie nazywa się ją „ziołem życia” oraz „ziołem nieśmiertelności”. W Polsce czeka na swoje pięć minut. W naszym klimacie uprawia się ją w pojemnikach na balkonie, tarasie i w ogrodzie, a przed zimą przenosi do pomieszczenia. Można ją wykorzystać do stworzenia gęstej, niewysokiej ściany dającej osłonę od wiatru i sąsiadów. Świetnie pasuje do nowoczesnych balkonów i tarasów. Picie naparów z liści ogranicza m.in. występowanie chorób układu krwionośnego, poprawia metabolizm, przyśpieszając usuwanie toksycznych
produktów przemiany materii i pozytywnie wpływa na układ pokarmowy. Zastosowanie w tradycyjnej medycynie chińskiej jest znacznie szersze, ale nie wszystkie działania zostały potwierdzone naukowo. Wprowadzając jiaogulan do oferty warto korzystać także z jej potocznych nazw. Mają dużą siłę marketingową.
RUKIEW WODNA – TOP W RANKINGU ZDROWEJ ŻYWNOŚCI Rukiew wodna (Nasturtium officinale), nazywana także rzeżuchą wodną, to warzywo i jednocześnie roślina lecznicza. Gatunek zdobył szturmem rynek w wielu krajach świata, a w Polsce – na przekór rozsądkowi
– wciąż jest mało popularny. Tymczasem roślina jest łatwa w uprawie, nawet na balkonie. Ma cenne właściwości lecznicze. Przeciwdziała infekcjom i przyśpiesza regenerację organizmu (to ważne działanie w ostatnich latach). Oprócz tego obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi, opóźnia procesy starzenia i pomaga na kaszel. Jest cennym źródłem witamin oraz soli mineralnych. Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) umieściło rukiew na pierwszym miejscu w rankingu zdrowej żywności. Dlatego warto wyposażyć asortyment sklepu w nasiona, a gatunek reklamować jako superfood na działkę i balkon.
17
18
HANDEL
AZTECKIE ZIELE – ZAMIAST CUKRU O ile stewię odmieniano w ostatnich latach przez wszystkie przypadki, azteckie ziele (Lippa dulcis) dopiero zdobywa popularność. Roślina zawiera hernandulcynę, która jest ok. 100-krotnie słodsza od cukru. Nadaje się do słodzenia napojów, deserów i ciast. Liście mogą być spożywane jak... cukierki. Roślina pomaga na kaszel, dolegliwości układu oddechowego, przeziębienia i inne infekcje. Konsumenci kupują nasiona lub sadzonki. Od wiosny do jesieni azteckie ziele można uprawiać na balkonie lub w ogrodzie. Nadaje się do uprawy w wiszących pojemnikach. Ma pewne walory dekoracyjne. Liście atrakcyjnie przebarwiają się na fioletowo. Kwiaty są drobne, białe. Gatunek nie zajmuje dużo miejsca – osiąga do 30 cm wysokości.
SZAŁWIA HISZPAŃSKA, CZYLI CHIA Szałwia hiszpańska, chia (Salvia hispanica) jest jednym z topowych produktów kupowanych przez miłośników zdrowej kuchni, wegetarian i wegan. Nasiona są świetnym dodatkiem do koktajli i smakowej wody. Służą jako posypka i zagęszczacz do potraw (alternatywa dla jajek). Większa ilość nasion może posłużyć do wytłoczenia zdrowego, nierafinowanego oleju. Taki trend i zastosowanie warto wykorzystać oferując nasiona chia do samodzielnej uprawy. W dodatku szałwia hiszpańska ma atrakcyjny wygląd i zdobi balkon lub ogród.
HANDEL
ASHITABA – ROŚLINA ZAWIERAJĄCA WITAMINĘ B12 Ashitaba (Angelica keiskei koidzumi) to roślina lecznicza spokrewniona z marchewką. Pochodzi z Japonii i Chin. Jest znana w krajach azjatyckich, a także w USA. Ma szereg właściwości leczniczych – pomaga przy depresji, grypie, nadciśnieniu tętniczym, otyłości i demencji. Jest adaptagenem dostosowującym się do potrzeb organizmu. Jej sok zawiera witaminę B12. To pewnego rodzaju wyjątek w świecie flory. Rośliny jej nie wytwarzają, dlatego weganie i wegetarianie mogą cierpieć na niedobór (m.in. zwiększone ryzyko złamań kości). Właśnie w ten sposób warto ją przedstawiać w działaniach promocyjnych. Wszystkie części są spożywane na surowo lub gotowane. Po wysuszeniu można z niej parzyć herbatę ziołową. Radzi sobie w polskim klimacie. Warto sprzedawać ją w sklepie w formie sadzonek.
19
20
TRYBIKI RYNKU
Traktor ogrodowy – kup teraz? Maszyny ogrodnicze, zwłaszcza te z górnej półki oraz napędzane silnikiem spalinowym, w najbliższym czasie raczej nie podbiją Internetu. Jednak proste urządzenia, a szczególnie cała gama sprzętu akumulatorowego, może wiele zyskać na fali rozwoju e-commerce Na rynku ogrodniczym ciągle znajdziemy duże marki producentów maszyn, które w ogóle nie prowadzą oficjalnego sklepu internetowego – to najlepszy dowód na to, że sprzedaż online nie jest dla nich priorytetem. Choć w czasie pandemii wielu klientów po raz pierwszy dokonało zakupów w sieci, to nawet ograniczenia w handlu wynikające z obostrzeń epidemicznych nie były ich w stanie skłonić np. do zakupu kosiarki, a producenci obserwowali wzmożone poszukiwania online, w tym także okazji cenowych, przy jednoczesnym wstrzymywaniu się z zakupem do czasu otwarcia sklepów stacjonarnych. Właściciele punktów dealerskich na pytanie o potencjał sprzedaży online sprzętu ogrodniczego odpowiadają pytaniem: a czy kupiłby Pan samochód przez Internet? Wielu z nich zakup traktora ogrodowego za kilkanaście tysięcy zł, a nawet droższego modelu kosiarki pozycjonuje w tej samej kategorii co zakup auta, uznając, że taką maszynę trzeba wcześniej zobaczyć, a nawet wypróbować, a porada sprzedawcy przed uruchomieniem to niezbędne minimum. – Nasz model sprzedaży opiera się głównie na sklepach stacjonarnych, bo nie da się sprzedać dobrej kosiarki czy traktorka online. Choć oferujemy transport do 100 km zachęcamy do wizyty w sklepie, gdzie przed wydaniem maszyna jest przeglądana i uruchamiana. To minimalizuje ryzyko reklamacji, daje klientowi pewność dostępu do serwisu i części zamiennych – mówi Leopold Guściora, właściciel firmy Irpol, która od 30 lat specjalizuje się w sprzedaży i serwisie urządzeń ogrodniczych. – Choć traktor można kupić także w markecie, to większość tego sprzętu trafia później do reklamacji albo klienci dzwonią do nas z prośbą o jego uruchomienie, bo w miejscu zakupu nie otrzymali żadnych informacji – dodaje. M.in. dlatego w firmie Irpol sprzedaż online stanowi ok. 1% obrotów. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrosty sprzedaży online będą znaczące także w kategorii
sprzętu ogrodniczego, choć nie w przypadku wszystkich produktów. Niewielkie narzędzia, sprzęt elektryczny zasilany z sieci i akumulatorowy, a zwłaszcza systemy, które można rozbudowywać o nowy osprzęt w oparciu o ten sam akumulator – to przyszłość handlu online w kategorii urządzeń ogrodowych.
TRYBIKI RYNKU
E-commerce ciągle rośnie O sprzedaży maszyn ogrodowych w sieci i skutecznych sposobach na budowanie wizerunku i zwiększanie dostępności produktów dla klientów opowiedział nam Mateusz Kupczak, marketing manager w firmie Krysiak
C
ROZMAWIA: MICHAŁ GRADOWSKI
Czy handel online w przypadku sprzętu ogrodowego ma duży wpływ na wolumen sprzedaży? Od zeszłego roku (głównie za sprawą pandemii) możemy obserwować dynamiczny wzrost zainteresowania ofertą urządzeń ogrodowych w sieci. Przez to, że więcej czasu spędzamy w domach, jesteśmy ograniczeni obostrzeniami, doceniamy przestrzeń, w której możemy się odprężyć, zrelaksować, a są to przede wszystkim ogrody, działki czy balkony. Wielu klientów bardzo płynnie przeszło na zakupy w Internecie, a ci, którzy nie mogli nabyć urządzeń w zamkniętych marketach zostali delikatnie „zmuszeni”, aby dokonać swojego pierwszego e-zakupu. Wolumen e-sprzedaży cały czas się zwiększa i ta tendencja będzie się utrzymywała. Jakie produkty cieszą się największą popularnością w przypadku sprzedaży internetowej? Klienci nadal wybierają tradycyjne urządzenia spalinowe i elektryczne w Internecie, nabywają je zgodnie z sezonem – wiosną najpopularniejszą grupą są wertykulatory, glebogryzarki, kosiarki, a na jesień z kolei nożyce, rozdrabniacze, pilarki. W Internecie możemy zaobserwować widoczny wzrost zainteresowania urządzeniami akumulatorowymi, nowe technologie oraz rozwiązania bateryjne, które są na rynku od wielu lat na dobre zagościły w naszych domach. Klienci bardzo dobrze przyjęli nasz system akumulatorowy, w którym – wykorzystując tę samą baterię – możemy skorzystać z około 20 urządzeń o różnym przeznaczeniu. Jak określić politykę cenową sprzedaży online, aby nie zniechęcić dystrybutorów, którzy prowadzą sprzedaż stacjonarną?
Trudno jest określać różną politykę cenową i ją egzekwować – nasza firma wszystkich partnerów biznesowych traktuje równo i każdemu daje równe szanse na sprzedaż urządzeń z dobrą marżą, niezależnie od kanału dystrybucji. Jakie działania marketingowe mają największy wpływ na wzrosty sprzedaży sprzętu ogrodowego online? Jeśli chodzi o działania marketingowe podejmowane przez firmę Krysiak, to na pewno jest to odpowiednie brandowanie różnych linii urządzeń ogrodowych (np. Faworyt PRO to urządzenia z 3 letnią gwarancją, o lepszej jakości oraz większej liczbie funkcji, a 4garden to linia urządzeń akumulatorowych). Standardowymi działaniami są już kampanie internetowe budujące wizerunek, ściągające klienta na stronę, aby mógł dowiedzieć się czegoś więcej o produkcie, jego zastosowaniu oraz konserwacji. W parze z kampanią wizerunkową równolegle prowadzone są działania promujące wybrane produkty. Nowością w działaniach marketingowych firmy Krysiak w 2021 było wprowadzenie rat 0% dla klientów – tak, aby oferowane produkty były jeszcze bardziej dostępne.
21
22
POLECAMY
Centrum Ogrodnicze Plon w Koszalinie
Rodzinne Warsztaty Ogrodnicze 2021 wystartowały! Długo wyczekiwana, kolejna edycja Rodzinnych Warsztatów Ogrodniczych wyruszyła w trasę. W kilka pierwszych weekendów z #RWO dopisała pogoda, nie zabrakło fachowych porad i doraźnej pomocy w wyborze odpowiednich roślin, ale głównym punktem programu jak zwykle były rozmowy z ogrodnikami i dobra zabawa
M
TEKST: WITOLD CZUKSANOW
Majowa pogoda, w tym roku dość chłodna i przekropna sprzyja pracom przy rabatach z warzywami, ziołami i przy kwiatach balkonowych, a to wzmaga ruch w centrach ogrodniczych. 28 maja stawiliśmy mu czoło w centrum ogrodniczym PRACUŚ w Schodni Starej koło Ozimka na Opolszczyźnie,
a w sobotę następnego dnia w centrum „Krzewy z Krzewia” nieopodal Gryfowa Śląskiego. Jako organizatorzy trasy przygotowaliśmy oprawę #RWO oraz pojemniki, ziemię, łopatki, wiedzę i potrzebne umiejętności. Gospodarze spotkań zapewnili kwiaty
POLECAMY
i za każdym razem kilka godzin spotkania minęło jak krótka chwila. Wszyscy już bardzo czekaliśmy na poluzowanie obostrzeń. Sobotnie spotkanie odbyliśmy pod chmurką, a kilka z nich, tych ciemniejszych, wymusiło ekspresowe zwijanie i rozkładanie naszego warsztatowego stoiska. Niezły trening... Na szczęście przelotne ulewy nie zniechęciły klientów, podlały za to begonie i aksamitki, które sadziliśmy. A po nawałnicach towarzyszyło nam słońce, które szybko wszystko suszyło. To właśnie słońce – oprócz mnóstwa miłych rozmów z ogrodnikami, udzielonych porad i doraźnej pomocy w wyborze odpowiednich roślin na upatrzone ogrodowe zakątki – najlepiej zapamiętamy z pierwszych tegorocznych #RWO, które przeszły już do historii.
Ogrodnik Dębica
LETNIA POGODA, GORĄCA ATMOSFERA W kolejny weekend ekipa RWO wybrała się z kolei na Pomorze Zachodnie, do Nowogardu oraz Koszalina. Na weekend 4-5 czerwca zaświeciło słońce, zrobiło się ciepło, wręcz letnio, i to niewątpliwie zachęciło ogrodniczą brać do pracy i spędzania czasu na powietrzu. Tak przynajmniej, jako wyjątkowo pogodne i sympatyczne, zapamiętamy spotkania w MARBUD PSB Mrówka w Nowogardzie (4.06) i w nowym Centrum Ogrodniczym PLON w Koszalinie, gdzie zjawiliśmy się 5 czerwca. Obydwa spotkania miały
charakter premierowy. Wprawdzie w sobotnim mieście już byliśmy nie raz, ale obydwa punkty są nowe, jeszcze pachną „farbą”. Mamy nadzieję, że nasze wydarzenie choć odrobinę przyczyni się do ich popularyzacji wśród klientów. W doniczki sygnowane hasłem „RWO” sadziliśmy tym razem sezonowe rośliny rabatowe
23
24
POLECAMY
Centrum Ogrodnicze „Róża-necznik” w Łańcucie
CO DOKUCZA ZIELENINIE? i polecane do skrzynek: aksamitki, smagliczki, ipomee, a także sadzonki truskawek i zioła. Czyli każdy uczestnik mógł wybrać to, co mu akurat pasowało do charakteru ogrodu. A ponieważ w obydwu miejscach dopisali również uczestnicy, to kilka warsztatowych godzin minęło niepostrzeżenie.
PSB Market Budowlany Nowogard
Jeśli podczas Rodzinnych Warsztatów Ogrodniczych sadzimy dorodne petunie, aksamitki i zioła, to znak, że przyszło lato. A w czasie imprez zaplanowanych podczas weekendu 1112.06 dodatkowo przekonywała o tym słoneczna, wręcz upalna pogoda. Grzało pięknie, humory i uczestnicy dopisywali... Trochę tylko szkoda, że dopiero w końcu sezonu mogliśmy wyruszyć na spotkania z ogrodniczą bracią. Ale z drugiej strony tegoroczny plan i terminy mają też swoje dobre strony. W końcu najważniejsze prace ogrodowe mamy za sobą, rośliny spokojnie rosną, jest czas dosadzić kwiatów i ziółek, które na #RWO przygotowały partnerujące nam centra ogrodnicze. Jest i chwila, by trochę z uczestnikami porozmawiać o nowych okazach zdobytych do kolekcji, urządzaniu ogródków i tym, co zieleninie dokucza. A nowe rośliny – te kupione w centrach i ta, którą uczestnicy #RWO otrzymują w prezencie,
REKLAMA
▶
Centrum Ogrodnicze Pracuś w Ozimku
zawsze jakoś się zmieszczą, choć rabaty skrzynki i donice podobno pękają w szwach. W czasie piątkowego spotkania zaplanowanego 11 czerwca w Łańcucie w centrum „Róża-necznik” były to przepiękne, bujne petunie. A oprócz nich wszystkie drzewa, krzewy i byliny dostępne w ofercie tego naprawdę dobrze zaopatrzonego punktu. W sobotę 12.06 zjawiliśmy się Dębicy w centrum OGRODNIK, w którym przez kilka godzin prowadziliśmy zajęcia pachnące różnymi odmianami mięty i aksamitkami. W czasie #RWO działał tam również punkt rozpoznawania chorób i szkodników oraz porad ochroniarskich.
CIĄG DALSZY NASTĄPI… Szczegółowe zaproszenia na kolejne wydarzenia na trasie #RWO2021 znajdują się na profilach fejsbukowych organizatorów trasy i piszącego te słowa. Tegoroczną edycję Rodzinnych Warsztatów Ogrodniczych prowadzą lokalni partnerzy, centra ogrodnicze współpracujące z KRONEN – producentem podłoży, firmą RAMP – którego specjalnością jest sprzęt do pielęgnacji i podlewania, firmą KWAZAR – wytwórcą opryskiwaczy oraz marką FLOROVIT (nawozy).
HARMONOGRAM RWO: 25 czerwca (piątek) – Centrum Ogrodnicze Morena, Wołomin 26 czerwca (sobota) – Ogród i Dom Sutkowscy, Choszczówka Stojecka 2 lipca (piątek) – PSB Mrówka Świebodzin 3 lipca (sobota) – PSB Mrówka Nowa Sól
26
SEGMENT RYNKU
Domowe przetwórnie warzyw i owoców Nie bez powodu osoby, które przeprowadziły się do większych miast są często nazywane „słoikami”. Przywożona z domu wałówka, ale przede wszystkim przetwory na zimę mają w Polsce wieloletnią tradycję. I można ją skutecznie handlowo zagospodarować w sklepach i centrach ogrodniczych
SEGMENT RYNKU
Przetwórstwo to kategoria ze stabilnym poziomem sprzedaży, która pozwala nam zwiększyć obroty także poza ścisłym sezonem ogrodniczym – domowa produkcja kompotów, dżemów, win czy nalewek ma stałe grono zwolenników – mówi Sławomir Majewski
A
TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI
Akcesoria potrzebne do przetwórstwa warzy w i owoców, winiarstwa, a ostatnio także piwowarstwa czy wędliniarstwa są ważnym uzupełnieniem oferty sklepów ogrodniczych. Słoiki, beczki, gąsiory, butelki, korki, folie kiszonkarskie, rurki fermentacyjne, alkoholomierze czy drożdże winiarskie pozwalają właścicielom tych sklepów wygenerować dodatkowy zysk. W Centrum Ogrodniczym Premium Garden koło Lublina asortyment do przetwórstwa i produkty komplementarne eksponowane są przez cały rok, ale najlepsze pod względem
sprzedaży miesiące to czerwiec, lipiec i sierpień. Asortyment jest kompletowany na bazie oferty kilku hurtowni, dominują produkty do przetwórstwa warzyw i owoców, ale w niewielkim zakresie dostępne są także produkty do winiarstwa czy wędliniarstwa. Większość klientów kupujących ten asortyment ma już spore doświadczenie, wybiera sprawdzone produkty. Bardzo szeroką ofertę z tej kategorii można znaleźć także w Legnicy. – Przetwórstwo to kategoria ze stabilnym poziomem sprzedaży, która pozwala nam zwiększyć obroty także poza ścisłym sezonem ogrodniczym – domowa produkcja kompotów, dżemów, win czy nalewek ma stałe grono zwolenników – mówi Sławomir Majewski, właściciel Centrum Ogrodniczego Majewscy. – Popyt zmienia się w zależności od ceny owoców – jeśli są przystępne, zainteresowanie przetworami rośnie. Jesienią zaczyna się okres przelewania, klarowania i butelkowania – znacząco rośnie zapotrzebowanie na butelki do wina czy nalewek, a 2-3 tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia można liczyć także na większy popyt na produkty do wędliniarstwa – siatki czy przyprawy – dodaje.
27
28
SEGMENT RYNKU
OGÓRKI NA CZELE Jak pokazują wyniki Barometru Providenta, badania opublikowanego we wrześniu 2020 r., zaledwie 5 proc. respondentów zadeklarowało, że w ogóle nie lubi przetworów – ani domowych, ani kupionych. Natomiast niemal 80 proc. badanych wskazuje na wyższość tradycyjnych specjałów nad tymi, które można znaleźć na sklepowych półkach. Największą popularnością cieszą się ogórki kiszone i konserwowe, które przygotowuje 37,7 proc. respondentów oraz dżemy i konfitury, które znajdziemy w spiżarniach 17,7 proc. badanych. Niemal 9 proc. przyrządza soki i syropy owocowe oraz marynowane grzyby. Na pytanie „Czy w tym roku planujesz zająć się przygotowaniem przetworów?” twierdząco odpowiedziało prawie 53 proc. badanych, w tym ponad 59 proc. kobiet oraz 45 proc. mężczyzn. Panowie specjalizują się za to w produkcji nalewek – przygotowuje je 8,5 proc. ankietowanych mężczyzn wobec 3 proc. kobiet. Jak pokazuje Barometr Providenta, główną motywacją do produkcji domowych specjałów jest ich smak, który Polacy oceniają jako lepszy niż ten w gotowych produktach – na ten czynnik wskazało ponad 63 proc. respondentów. Natomiast co piąty badany przygotowuje przetwory nie tylko na własne potrzeby, ale obdarowuje nimi także swoją rodzinę, co warto wziąć pod uwagę kompletując ofertę i postawić na produkty o walorach dekoracyjnych.
SZEROKA OFERTA Co może natomiast hamować popyt? – W przypadku asortymentu do przetwórstwa występuje wyraźny sprzedażowy peak w momencie kiedy warzyw i owoców jest najwięcej, ale wystarczą przymrozki w momencie kwitnienia i sprzedaż wyraźnie spada. Bardzo trudno w tej kategorii przewidzieć, co będzie się działo na rynku, popyt na poszczególne grupy produktów jest bardzo zmienny i faluje – w jednym sezonie wyraźnie wzrasta zainteresowanie produktami do winiarstwa, a w kolejnym nagle na znaczeniu zyskuje np. wędliniarstwo – mówi Piotr Bielawki, prezes hurtowni Green Hobby. – Współpracujemy z kilkoma dostawcami, zwracając szczególną uwagę na dostępność towaru, bo nie wszyscy producenci mają odpowiednie stany magazynowe. Ważna jest też kompleksowa oferta
Jak pokazuje Barometr Providenta, główną motywacją do produkcji domowych specjałów jest ich smak, który Polacy oceniają jako lepszy niż ten w gotowych produktach – na ten czynnik wskazało ponad 63 proc. respondentów. Natomiast co piąty badany przygotowuje przetwory nie tylko na własne potrzeby, ale obdarowuje nimi także swoją rodzinę
– jeśli któryś z naszych klientów decyduje się rozwinąć ten dział w swoim sklepie, to oczekuje szerokiego wyboru. Rozwijamy także sprzedaż na Amazonie, ten kanał dystrybucji zyskuje na znaczeniu w przypadku asortymentu do przetwórstwa – dodaje. – Za czynnik hamujący rozwój tej grupy produktów można by uznać wzrost cen oraz coraz większą dostępność tego typu produktów w sieciach spożywczych, ale gdybyśmy kierowali się tym kryterium, musielibyśmy zrezygnować ze sprzedaży większości produktów. Staramy się więc przyciągnąć klientów szeroką ofertą – komentuje Sławomir Majewski.
POLSKA – KRAINA WINEM PŁYNĄCA? O ile przygotowywanie przetworów ma w Polsce od lat wielu zwolenników, o tyle nasz kraj nie może się pochwalić wielkimi tradycjami winiarskimi, zwłaszcza w porównaniu z takimi państwami jak Francja czy Włochy. Ocieplenie klimatu pozwala jednak uprawiać winorośl nawet w regionach, w których do niedawna nie było to możliwe. Zgodnie z polskimi przepisami wyrób wina na sprzedaż wymaga uzyskania wpisu do ewidencji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Z ewidencji tej wynika, że pomiędzy sezonem 2010/2011, a 2020/2021 liczba producentów wina zwiększyła się w Polsce z 20 do aż 329, a uprawiana powierzchnia winorośli wzrosła z 37 do 565 ha. To jasno pokazuje kierunek zmian, a liczba domowych amatorów winiarstwa także będzie rosnąć.
Źródło: Barometr Providenta
30
SEGMENT RYNKU
CHOMIK – wszystko do przetwórstwa
Artykułami do przetwórstwa zajmujemy się od ponad 28 lat, od samego początku istnienia firmy. Na naszym kanale YouTube chomikGdow i blogu kulinarnym Piwniczka Chomika prezentujemy sprawdzone przepisy i dzielimy się doświadczeniem nie tylko swoim, ale także naszych mam i babć – mówi Katarzyna Ciężarek, kierownik marketingu w firmie Chomik Jak szeroka jest Państwa oferta w kategorii produktów do przetwórstwa? Stopniowo poszerzaliśmy asortyment, wsłuchując się w oczekiwania klientów i trendy na rynku. Obecnie można w nim znaleźć wszystko, co jest potrzebne do produkcji wina i nalewek, kiszenia kapusty i ogórków, marynowania warzyw czy przyrządzania dżemów, konfitur i kompotów. Dla pasjonatów winiarstwa polecamy: balony do wina, galony, beczułki, karaf ki i butelki w przeróżnych kształtach i rozmiarach, urządzenia do produkcji wina takie jak wyciskarki, rozdrabniarki, fermentatory oraz pojemniki wielofunkcyjne. Miłośnicy domowych przetworów z warzyw i owoców znajdą w ofercie słoje w różnych rodzajach i rozmiarach, a także szatkownice, beczki, sokowniki, drylownice i suszarki do owoców i grzybów. W kuchni i spiżarce przydadzą się na pewno pojemniki ceramiczne, dzbanki, szklanki, patery i drobne akcesoria kuchenne. Do przechowywania idealne będą pojemniki plastikowe – ich olbrzymi asortyment pozwala wybierać nie tylko w wielkości i kształcie, ale także kolorystyce. Czy na przestrzeni kilku ostatnich sezonów widać wyraźne wzrosty sprzedaży w tej grupie produktowej? Obserwujemy, że klienci szukają coraz lepszych produktów. Liczy się jakość wykonania, ale także estetyka, oryginalny wzór, ciekawa kolorystyka. Przygotowywanie własnych przetworów zyskuje na popularności na fali mody na zdrową żywność, a także pandemia przyczyniła się do większego zainteresowania domowymi wyrobami. Tutaj rzeczywiście możemy w pełni kontrolować składniki, jakich używamy i stosować najbardziej naturalne i zdrowe metody produkcji domowych przetworów. Coraz więcej osób to docenia i szuka produktów, które mogą spełnić ich oczekiwania.
Jaki asortyment cieszy się największą popularnością? Na jakie nowości warto zwrócić uwagę?
Klienci szukają coraz lepszych produktów. Liczy się jakość wykonania, ale także estetyka, oryginalny wzór, ciekawa kolorystyka
Bardzo ciekawą nowością jest pojemnik fermentacyjny. To niezwykle tanie i bardzo praktyczne rozwiązanie dla miłośników domowej produkcji wina czy piwa, ale przyda się także do kiszenia kapusty lub ogórków. Tradycyjnie wielkim zainteresowaniem cieszą się słoiki i butelki stosowane do domowych przetworów i trunków, tym bardziej, że w ofercie pojawiają się nowe, eleganckie wzory. Każdego lata wielu klientów interesuje się też sokownikami. Dużym atutem firmy Chomik jest aktywność online – m.in. wiele ciekawych przepisów na platformie YouTube. Czy takie działania skutecznie napędzają sprzedaż? Staramy się na naszym kanale YouTube chomikGdow i blogu kulinarnym Piwniczka Chomika docierać do osób lubiących gotować i zainteresowanych domowymi przetworami. Prezentujemy sprawdzone przepisy i dzielimy się doświadczeniem nie tylko swoim, ale także naszych mam i babć. W filmach kulinarnych w naturalny sposób widzowie mogą zobaczyć nasz asortyment w zastosowaniu, a to sprawia, że chętnie kupują produkty, które widzieli w filmie.
32
SEGMENT RYNKU
DIY w kuchni i na grillu O łączeniu tradycji z nowoczesnością w zachowaniach konsumentów oraz najbardziej aktualnych trendach w kategorii produktów do przetwórstwa, winiarstwa czy wędliniarstwa opowiedział nam Jarosław Nieborak, kierownik sprzedaży w firmie Browin
J
Jak oceniają Państwo miniony sezon pod kątem handlowym? Czy sprzedaż produktów do przetwórstwa i winiarstwa rośnie tak dynamicznie, jak przez ostatnich kilka lat? Miniony sezon był ze względu na pandemię szczególnym wyzwaniem zarówno dla firm, jak i dla klientów – spowodował, jak wiadomo, wyraźne przesunięcie aktywności zakupowej na sferę internetową, a to z kolei wymagało bardzo szybkiego dostosowania działań do tej nowej sytuacji. Skala zmian i ich tempo stały się dla BROWINu trudną, ale także cenną pod względem rozwojowym próbą, podobnie jak dla całej naszej branży. Czas ten wyraźnie pokazał, jak ważna jest elastyczność i kompetencje umożliwiające szybką i efektywną adaptację do potrzeb rynku. Ogólne „zamknięcie” spowodowało, że ludzie generalnie bardziej docenili to, że mogą samodzielnie i z powodzeniem przygotowywać wiele potraw czy trunków. Wiele osób dopiero odkryło te możliwości. Zaczęto bardziej doceniać to, co domowe, a także inwestować czas w upiększanie ogródków czy działek, na których wiele osób mogło spędzać więcej czasu (niejako z covidowej konieczności). Rzesza osób zaczęła odczuwać dumę z faktu, że mogą coś zrobić samemu lub w rodzinnym gronie – i jest to nie tylko smaczne, ale także zdrowe i atrakcyjne. Mając zapewnioną możliwość korzystania z potrzebnych akcesoriów, ludzie odkryli w sobie pasję do tworzenia domowych wyrobów. To ważny trend, który potwierdziła dynamika sprzedaży – i z pewnością będzie się on utrzymywać. Aktualny sezon zapewne będzie sprzyjać wzrostowi zapotrzebowania na produkty umożliwiające działania w zakresie domowego przetwórstwa i winiarstwa (na bazie owoców z sadów i ogrodów), a także zapewniające miłe spędzanie czasu poza domem – przy daniach z grilla, z własnej wędzarni lub z żeliwnego kociołka.
Jak wygląda pod tym kątem Polska na tle innych europejskich krajów?
Jarosław Nieborak, kierownik sprzedaży w firmie Browin Klienci szukają wędzarni – małych i ogrodowych, najlepiej z generatorem dymu i dedykowanymi do swoich mięs czy ryb zrębkami wędzarniczymi. Można oczekiwać, że poszukiwane będą suszarki do grzybów, owoców i ziół. A domowi winiarze, korzystając z sezonowych owoców, docenią ogromne zalety nietłukących balonów
Wpisujemy się w światowe trendy – coraz częściej, chętniej i coraz bardziej świadomie wybieramy działania DIY, proekologiczne i oparte na korzystaniu z produktów BIO. To, co naturalne, samodzielnie wytworzone, przygotowane w domu staje się wizytówką wielu Polaków, zwłaszcza młodych, ale nie tylko. Generalnie ludzie zaczęli chętniej robić samemu to, co wcześniej skłonni byli raczej kupować, już gotowe. Obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania możliwościami poprawiania jakości domowego menu i jego urozmaicania we własnym zakresie – dzięki dostępnym na rynku urządzeniom, a także dedykowanym do tych działań środkom spożywczym. W centrum uwagi coraz częściej są też akcesoria ułatwiające prace ogrodnicze czy np. służące tak pożytecznemu zbieraniu deszczówki. Oczywiście tradycja ma dla nas ogromne znaczenie,
SEGMENT RYNKU
dlatego coraz bardziej otwarcie korzystamy z jej dobrodziejstw, a jednocześnie uczymy się łączyć ją z nowoczesnym podejściem, z bardzo europejskim stylem życia – w najlepszym znaczeniu tego określenia. To przede wszystkim kwestia otwarcia na nowe, dobre inicjatywy, pozytywnie wpływające na stan naszej planety, na zrównoważony rozwój, a przy okazji wzbogacające różnorodnością nasze rodzime przyzwyczajenia – czy to kulinarne, czy też związane z domem i ogrodem, ze spędzaniem wolnego czasu w gronie rodziny i przyjaciół. Które produkty cieszą się obecnie największą popularnością? Jakie nowości z ostatnich dwóch sezonów były hitem sprzedażowym? Praktycznie na wszystkie nasze produkty jest popyt, rynek pozytywnie reaguje na produkty tworzące naszą ofertę, którą systematycznie uzupełniamy o atrakcyjne dla klientów nowości. Cieszy nas szczególnie, że uznanie zyskują produkty, jakie wytwarzamy na miejscu, u siebie w Łodzi i że inwestycja choćby w nowoczesny park maszynowy oraz w potencjał technologiczny przynoszą coraz bardziej zauważalne i doceniane przez odbiorców efekty. Największą popularnością cieszą się tradycyjnie już wszelkie akcesoria i środki dla winiarzy i wytwórców trunków, wzbogacane m.in. nowymi drożdżami o wyjątkowych możliwościach oraz specjalnymi, nietłukącymi balonami – to są hity, które z pewnością będą zyskiwać wciąż nowych entuzjastów. Należy także wymienić nasz firmowy i patentowy produkt, jakim jest szynkowar. Został on doceniony nie tylko przez miłośników wędlin, ale także przez zwolenników kuchni bezmięsnej i aktualnie dobrze sobie radzi także na rynkach zagranicznych. Przy przygotowywaniu przetworów przydają sią produkowane przez nas lejki, praktyczne chwytaki do słoików i otwieracze. Chętnie kupowane są nasze zestawy, dedykowane tym, którzy chcą w prosty i szybki sposób zacząć swoja przygodę z wyrobem własnych specjałów. Powodzeniem cieszą się nasze wędzarnie i wyroby szklane. Warto tu wspomnieć choćby o bogatej gamie słoików i dociskach do nich. Niezmiennie popularne są też browinowe termometry, także te przydatne w kuchni i przy grillowaniu. A skoro o kuchni mowa, to nadmieńmy, że klienci świetnie przyjęli osłonki z przyprawami oraz specjalne garnki, idealne do parzenia
Coraz częściej, chętniej i bardziej świadomie wybieramy działania DIY, proekologiczne i oparte na korzystaniu z produktów BIO. To, co naturalne, samodzielnie wytworzone, przygotowane w domu staje się wizytówką Polaków. Wielu z nich chętniej robi dziś samemu to, co wcześniej skłonni byli raczej kupować, już gotowe
potraw w szynkowarze i wyposażone w kosz do gotowania np. szparagów. Jakie są Państwa prognozy dotyczące nowego sezonu? Normalizacja sytuacji i powrót do przynajmniej części przyzwyczajeń sprzed pandemii każe ponownie myśleć o tych bardziej typowych oczekiwaniach rynku, a jednocześnie jest oczywiste, że wkroczyliśmy wszyscy w nowy model sprzedaży i przybywa osób, które swoje poszukiwania produktów przenoszą do Internetu. I tam właśnie dokonuje się weryfikacja tego, czy dany produkt ma szanse stać się kolejnym hitem. Aktualna pora roku to sezon idealny dla produktów dedykowanych działkowcom i właścicielom ogródków. Klienci szukają wędzarni – małych i ogrodowych, najlepiej z generatorem dymu i dedykowanymi do swoich mięs czy ryb zrębkami wędzarniczymi. Przebojem będą też zapewne kociołki „afrykańskie” i akcesoria, które służą nie tylko atrakcjom kulinarnym, ale i pomagają komfortowo spędzać czas na wolnym powietrzu, odstraszając np. męczące komary. Wśród miłośników trunków hitem staną się z pewnością destylatory modułowe. Można oczekiwać, że poszukiwane będą suszarki do grzybów, owoców i ziół. A domowi winiarze, korzystając z sezonowych owoców, docenią ogromne zalety nietłukących balonów. Systematycznie przybywa entuzjastów robienia domowego piwa – nasza oferta w tym zakresie da im ogromne pole do popisu. Koniecznie należy też wspomnieć o hicie, jakim bez wątpienia w najbliższych sezonach będą nasze nowe słoje i słoiki do kiszenia.
33
34
PREZENTACJA Uniwersalny otwieracz 3 w 1 Termometr do przetworów
Uniwersalny otwieracz wysokiej jakości łączy w sobie 3 funkcjonalności: podważanie zakrętek – pomoc przy otwieraniu zawekowanych słoików, odkręcanie butelek z plastikowym i metalowym korkiem, a także ułatwienie otwierania puszek z uchwytem na pokrywie. Produkt dostępny w 4 kolorach. www.browin.pl
Duży, poręczny termometr kulinarny o długości 22 cm z kolorową skalą, sprawdzi się szczególnie podczas przygotowywania domowych przetworów, pasteryzacji oraz parzenia wędlin. Wysoka jakość, klarowne szkło oraz skala od 0 do 100 stopni Celsjusza. Termometr cieczowy, nie zawiera rtęci. www.browin.pl
Lejek plastikowy Kwadratura Koła
Wielofunkcyjny słoik Uniwersalny, nietłukący słoik wykonany z tworzywa (PET) z kolorową zakrętką (w dwóch wersjach: czerwona i zielona). Atuty tego produktu to m.in.: szeroki otwór i innowacyjna zakrętka (z „antypoślizgowym” profilem bocznym) pozbawiona uszczelki, która sprawia, że nie gromadzi się pod nią pleśń i bakterie, przy zachowaniu szczelności. Uchwyt zintegrowany z zakrętką ułatwia wygodne przenoszenie pustego słoika. Dostępny w rozmiarach 3, 5, 8 i 10 l. www.browin.pl
Nowoczesny, praktyczny lejek do przetworów, o kwadratowym kształcie. Specjalne kołnierze o średnicach w przedziale 5,2-8,5 cm pasują do większości słoików. Przekątna wlewu: 165 mm. Innowacyjna konstrukcja zapobiega zsuwaniu się lejka z blatu czy stołu, a wyprofilowany uchwyt ułatwia przelewanie i chroni dłoń przed zabrudzeniem. Otwór w uchwycie umożliwia zawieszenie lejka. Produkt wykonany z trwałego tworzywa
o pięknej czerwonej, białej, fioletowej lub grafitowej barwie. www.browin.pl
Chwytak do słoików
Docisk do przetworów
Przydatny przyrząd, który idealnie sprawdzi się podczas przygotowywania słoików z owocowymi i warzywnymi przetworami na zimę. Jego konstrukcja pozwala na utrzymanie warzyw i owoców pod poziomem zalewy, co z kolei zabezpiecza je przed negatywnym wpływem powietrza znajdującego się pod zakrętką.
Korzystając z docisku nie musisz więc obawiać się, że na powierzchni twoich kiszonek, dżemów i kompotów pojawi się pleśń. www.browin.pl
Frukta-Żel – żel do dżemów i konfitur, 30g Frukta-żel to produkt bez dodatku sztucznych konserwantów i ulepszaczy, którego skład został oparty na naturalnej pektynie z jabłek. Jedno opakowanie zapewnia idealne żelowanie nawet do 1 kg dowolnie wybranych owoców. Frukta-żel wystarczy wymieszać z owocami i zagotować, by już po chwili cieszyć się żelową konsystencją dżemów z ulubionych owoców. www.browin.pl
Innowacyjna i przemyślana budowa chwytaka do słoików sprawi, że codzienność w kuchni stanie się jeszcze łatwiejsza. Dzięki uniwersalnej, solidnej konstrukcji przy jego pomocy wyciągniesz z wrzącej wody słoiki o różnych rozmia-
rach, bez narażania swoich dłoni na poparzenie. Dzięki specjalnie wyprofilowanym grubym ściankom możesz mieć pewność, że nawet cięższy litrowy słoik nie będzie stanowił kłopotu. www.browin.pl
Solomierz Proste urządzenie wykonane z wąskiej, plastikowej menzurki oraz szklanego pływaka pozwoli na zmierzenie stężenia soli we wszystkich roztworach. Solomierz sprawdzi się rewelacyjnie nie tylko przy kontroli solanek do serów, ale również podczas przygotowywania zalew do warzyw (np. ogórków), ryb oraz pekli do mięs. www.browin.pl
PREZENTACJA Beczułka szklana z kranikiem na podstawce 1 l Szklana beczułka z kranikiem, na drewnianej podstawce. Dzięki niej przyjęcie lub wieczorek w gronie znajomych zapadnie w pamięć na długo! Wygodna w użyciu, elegancka i praktyczna. Do wina, piwa, soków i lemoniady. Dzięki podstawce jest bardzo stabilna, wykonana z grubego szkła. Karafka posiada poręczny kranik ułatwiający dozowanie płynu. Idealna również na prezent! www.chomik.pl
Pojemnik ceramiczny na ogórki ze szczypcami Ten garnek to idealne rozwiązanie dla amatorów kiszonych ogórków. Polska produkcja, doskonała jakość i oryginalny kształt gwarantują udany zakup na wiele lat. Powłoka ceramiczna nie wchodzi w kontakt z potrawami, dzięki czemu nie wpływa na ich smak. Dostępne pojemności: 1,5 l i 3,5 l. Kolory: biały, brązowy, zielony i miodowy. www.chomik.pl
Fermentator z uchwytami i kranikiem Pojemnik fermentacyjny do piwa lub wina to idealne rozwiązanie dla osób przygotowujących domowe trunki. Jest szczelny, odpowiednio duży oraz prosty w czyszczeniu. Wykonany ze stali nierdzewnej, z pokrywką, kranem spustowym z dźwignią, termometrem samoprzylepnym i uchwytami do przenoszenia. Dostępne pojemności: 35 l i 55 l. www.chomik.pl
Słój 4 l z kranikiem na podstawce – TĘCZOWY POŁYSK Słój z grubego szkła z wytłoczeniami. Posiada szklaną pokrywę z zamknięciem mechanicznym i kranik umożliwiający dozowanie napoju. Masywny i stabilny, z wysokiej jakości szkła. Swą funkcje może pełnić na imprezach samoobsługowych, w kawiarni czy restauracji bądź jako dyspenser we własnej kuchni. www.chomik.pl
Pojemnik fermentacyjny 30 l z pokrywą, kranikiem i rurką Pojemnik fermentacyjny do zacierania, wstępnej fermentacji piwa, wina czy miodów pitnych to idealne rozwiązanie dla osób lubiących domowe trunki. Jest wykonany z tworzywa sztucznego. W zestawie znajduje się również praktyczny kranik umożliwiający zlanie trunku bez zebrania osadu oraz rurkę fermentacyjną. www.chomik.pl
Słoik MIŚ z zakrętką Słoiczek w kształcie misia – idealny na miód, syrop, przyprawy i inne artykuły spożywcze. Pojemnik wykonany jest ze szkła dopuszczonego do kontaktu z żywnością. W zestawie
zakrętka w swojską kratę. Dostępne pojemności: 30 ml, 80 ml, 150 ml, 300 ml. Kolory zakrętek: pomarańczowy, żółty, fioletowy. www.chomik.pl
Sokownik nierdzewny + parowar 5 l 3w1 Sokownik został wykonany z wysokiej jakości stali nierdzewnej. Służy do wytwarzania soków z owoców lub warzyw przez poddanie ich działaniu gorącej pary wodnej. Pozostałości owoców po uzyskaniu soku można wykorzystać do zrobienia dżemu. Główny pojemnik można używać także jako garnek nierdzewny lub do gotowania na parze pod przykryciem. www.chomik.pl
Wyciskarka do owoców Doskonale poradzi sobie z wyciśnięciem soku z owoców. Nieoceniona przy produkcji domowego wina, ale także dla miłośników zdrowych naturalnych napojów. Solidnie wykonana i łatwa w utrzymaniu czystości, posłuży przez długie lata. Dostępna w pojemnościach: 2 l, 3 l, 6 l. www.chomik.pl
35
36
SEGMENT RYNKU
Naturalny wybór? Muchy, komary, kleszcze, mole, mszyce czy przędziorki – na rynku znajdziemy już sporą gamę preparatów do ich zwalczania na bazie składników naturalnych. Oto kilka warunków, których spełnienie pozwoli zaistnieć tym produktom w wolumenie sprzedaży
Ś
TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI
Środki ochrony roślin czy repelenty oparte na substancjach pochodzenia naturalnego to grupa produktów, która stopniowo się rozwija, choć ich udział w sprzedaży w ramach całej kategorii jest jeszcze niewielki, na poziomie kilku procent – mówi Sławomir Majewski, właściciel Centrum Ogrodniczego Majewscy w Legnicy.
Zainteresowanie produktami eko jest mocno widoczne w grupie 35+, zwłaszcza wśród matek z dziećmi
W przypadku ŚOR konsumenci oczekują przede wszystkim skuteczności, szukają nie tyle produktów
wzmacniających odporność roślin, ale efektywnej broni w walce ze szkodnikami. – Coraz bardziej widoczna jest na rynku popularność trendu eko – świadomość konsumentów w tej kwestii jest coraz większą i ta kategoria będzie rosnąć – mówi Marcin Starościak, koordynator ds. handlowych sieci sprzedaży detalicznej w Grupie PSB. – Choć prym nadal wiodą znane i wypróbowane tradycyjne
Skuteczność i atrakcyjna cena
Andrzej Antoszczuk, właściciel Sklepu Ogrodniczego Sosenka w Łapach Produkty pochodzenia naturalnego, czyli w modnym trendzie BIO, to nie tylko uzupełnienie oferty, ale również odpowiedź na potrzeby rynku. W niektórych sytuacjach wręcz nie jest możliwe użycie środków chemicznych, jak np. w przypadku moli spożywczych, które stały się prawdziwą plagą. To samo dotyczy preparatów odstraszających komary i meszki – klienci coraz chętniej sięgają po te pochodzenia naturalnego. Czy w przyszłości ich sprzedaż może stanowić znaczącą część obrotów? Myślę, że jest to dobry kierunek z tendencją wzrostową, jednakże sukces tej grupy produktowej wymaga spełnienia kilku
warunków. Środki ochrony roślin pochodzenia naturalnego muszą charakteryzować się wysoką skutecznością
w walce z chorobami i szkodnikami, a nie być tylko swego rodzaju „suplementem”. Pocieszające jest to, że właśnie takie środki już pojawiają się na rynku i – miejmy nadzieję – w przyszłości będzie ich znacznie więcej. Drugi bardzo ważny warunek to cena – nie może być zbyt wysoka, a najlepiej gdyby była porównywalna do środków chemicznych. W kontekście ceny tym bardziej dziwi więc fakt, że – choć „ekologia” w Unii Europejskiej jest odmieniana przez wszystkie przypadki – to środki pochodzenia naturalnego obciążono maksymalną stawką VAT-u, zamiast zastosować wszelkie możliwe preferencje, by produkty przyjazne dla środowiska i ludzi były łatwiej dostępne.
SEGMENT RYNKU
preparaty, to produkty naturalne z każdym rokiem zyskują na znaczeniu. Część klientów przekonała się już, że naturalne nie znaczy gorsze i słabsze, a wręcz przeciwnie – skuteczność jest duża, a bezpieczeństwo użycia największe – dodaje. Jakiego typu klienci są zainteresowani zakupem „naturalnych” repelentów i ŚOR? – Większość konsumentów w grupie 50+ stawia na środki chemiczne, sprawdzone rozwiązania. Zainteresowanie produktami eko jest natomiast mocno widoczne w grupie 35+, zwłaszcza wśród matek z dziećmi – wyjaśnia Sławomir Majewski. – Tego typu preferencje dotyczą młodego pokolenia, zwłaszcza młodzi rodzice w trosce o swoje dzieci chcieliby unikać chemii, na ile jest to możliwe oraz pokolenie w średnim wieku – potwierdza Andrzej Antoszczuk, właściciel Sklepu Ogrodniczego Sosenka. – Starsze pokolenie przyzwyczajone do „mocnej” chemii, która kiedyś była synonimem postępu i nowoczesności raczej nadal wybiera tradycyjne środki chemiczne – dodaje.
Przyszłość ŚOR z segmentu eko wydaje się jednak niezagrożona nie tylko ze względu na zmianę pokoleniową. – Od lat mamy do czynienia z ciągłymi zmianami legislacyjnymi. Sporo substancji aktywnych wypada z rynku lub zmniejszają się pojemności dostępne dla użytkownika hobbystycznego. Wiele starych i znanych preparatów zniknie z oferty ŚOR hobby bezpowrotnie, a ich miejsce zajmie asortyment na bazie składników naturalnych. Wprowadza to pewne ograniczenia, ale nie do końca jest to dla nas barierą, bo radykalnie wzrasta znaczenie produktów eko – podsumowuje Marcin Starościak.
REKLAMA
37
38
SEGMENT RYNKU
Siła w naturze
Agrecol z sezonu na sezon rozszerza gamę produktów z serii Agrecol Natura. To środki przeznaczone do upraw ekologicznych, w których zastosowano surowce pochodzenia naturalnego. Co najważniejsze, produkty te charakteryzują się pełnowartościowym składem. Wierzymy, że w naturze jest siła – mówi Dawid Kosakiewicz, dyrektor marketingu w firmie Agrecol
J
Jakie produkty do zwalczania „nieproszonych gości” w ogrodzie oparte na składnikach pochodzenia naturalnego znajdziemy w ofercie firmy Agrecol? Można tutaj wspomnieć chociażby o SILCOLu – preparacie owadobójczym zwalczającym mszyce, miseczniki, przędziorki, miodówki i inne szkodniki roślin sadowniczych, warzywnych oraz ozdobnych. Nie zawiera on chemicznych pestycydów. Zwalcza owady tworząc fizyczną pokrywę na ich ciele i odcinając dopływ powietrza. PŁYN NA SZKODNIKI przeznaczony jest do zwalczania mszyc, wełnowców, tarczników, roztoczy, przędziorków we wszystkich stadiach rozwojowych występujących na roślinach ogrodowych i domowych. Dużą wartością tego preparatu jest to, że występuje w formie gotowej do użycia. Z kolei NeemAzal T/S skutecznie zwalcza larwy ziemiórek w podłożu. W swoim składzie posiada ekstrakt z wiecznie zielonego drzewa neeem. Opaska na pnie drzew, feromonowe pułapki lepowe, ekologiczna pułapka na ślimaki, PESTICOL – preparat 3 w 1 zwalczający owady, choroby grzybowe i przędziorki, bezpieczny dla pożytecznych organizmów, zawiera naturalną substancję czynną – olejek pomarańczowy – to tylko cząstka naszego bogatego portfolio w tym zakresie. Naturalne odpowiedzi na choroby i szkodniki można szybko znaleźć wchodząc na zakładkę DR AGRECOL na stronie agrecol.pl. Jak duża jest grupa klientów gotowych zaakceptować mniejszą skuteczność czy wolniejsze działanie w zamian za produkt przyjazny środowisku? Świadomość klienta rośnie z roku na rok. Duże grono naszych odbiorców zdaje sobie sprawę z tego, że kiedy tyko można, warto być eko. Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że produkt przyjazny środowisku = wolniejsze działanie. Wspomnieć można choćby o PESTICOLu, który działa mechanicznie, wysuszając korpusy szkodników i grzybnię patogenów, a okres karencji wynosi 1 dzień. Wartość podejścia przyjaznego środowisku jest widoczna dopiero w skali makro. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że konieczna jest zmiana paradygmatu
Świadomość klienta rośnie z roku na rok. Duże grono naszych odbiorców zdaje sobie sprawę z tego, że kiedy tyko można, warto być eko
w kierunku zróżnicowanych podejść agroekologicznych. To nie jest łatwy proces, ale AGRECOL wspiera zawsze rozwiązania, które są bezpieczne i przyjazne dla naszej planety. Jak promować tego typu produkty w centrach ogrodniczych? To przede wszystkim edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja. To nie łatwe zadanie i wiele branż ciągle się tego uczy. W marketingu jestem zwolennikiem zintegrowanych działań, które wzajemnie na siebie oddziałują i przenikają się – po to, aby skutecznie wypromować dane rozwiązanie. Należy wykorzystywać różne narzędzia i kanały reklamowe. Tylko w taki sposób uzyskamy efekt synergii. Przekaz promocyjny musi docierać z różnych stron. Nie oznacza to jednak, że mamy w każdym przypadku korzystać ze wszystkich dostępnych kanałów i narzędzi marketingowych. Najważniejsze, żeby trafić do potencjalnie najbardziej zainteresowanej grupy odbiorców. Dlatego w strategii AGRECOLu jednym z najważniejszych wyznaczników jest trafianie w gusta naszych odbiorców.
Dołącz do nas!
@biznesogrodniczy
40
SEGMENT RYNKU
Jest eko, jest moc O popularności produktów bazujących na składnikach pochodzenia naturalnego, zgodnych z aktualnymi trendami zakupowymi opowiedziała nam Sabina Jasiukiewicz, menedżer ds. marketingu w firmie BROS, która w tym sezonie poszerzyła linię Zielona Moc o nowy produkt – Spray na krety i nornice
I
Ile produktów obejmuje obecnie linia Zielona Moc? Jakie jest jej znaczenie w strukturze sprzedaży? Obecnie linia BROS Zielona Moc składa się z 11 pozycji asortymentowych, z czego dwie to produkty o charakterze wymiennych uzupełnień do elektrofumigatora na komary i pułapki na muchy. Znaczenie tej linii produktów w strukturze sprzedaży jest bardzo istotne nie tyle ze względu na wartość sprzedaży (choć ta z roku na rok systematycznie rośnie), co na charakter tej linii. Wpisuje się ona doskonale w aktualne trendy związane z szeroko rozumianym pojęciem „eko” i powrotem do wykorzystywania składników pochodzenia naturalnego, a co za tym idzie pozwala nam dotrzeć z ofertą do bardziej wymagających konsumentów, którzy z różnych powodów uważnie analizują skład produktów i unikają tych bazujących na substancjach syntetycznych. Czy dystrybutorzy chętnie włączają do oferty tego typu produkty? Linia BROS Zielona Moc jest częścią trendu zakupowego, który ostatnimi laty zdecydowanie zyskał na popularności. Konsumenci coraz chętniej sięgają po preparaty wytworzone z naturalnych składników. W mediach także jest na nie coraz większa moda. To powoduje, że często dystrybutorzy sami pytają nas o ten asortyment, chcąc poszerzyć swoje portfolio. Pomimo dużego zainteresowania już teraz, jesteśmy przekonani, że produkty te swoje „najlepsze czasy” mają jeszcze przed sobą. Na jakie nowości warto zwrócić uwagę? W tym roku powiększyliśmy asortyment linii BROS Zielona Moc o nowość: Spray na krety i nornice, który stosuje się wprost do podziemnych korytarzy drążonych przez te szkodniki. Jesteśmy bardzo dumni z tego produktu zarówno ze względu na
jego skład, jak i wygodę stosowania. Receptura preparatu została wykonana na bazie substancji pochodzenia roślinnego, m.in. geraniolu. Aerozol zamknięty jest w metalowej puszce ze specjalną dyszą, która po naciśnięciu samoczynnie uwalnia całość zawartego w opakowaniu środka odstraszającego. Po wykonanym zabiegu zapach odstraszający krety i nornice utrzymuje się aż do dwóch tygodni. Jakie są plany rozwoju tego typu asortymentu w kolejnych latach? W przyszłości zamierzamy rozwijać linię produktów Zielona Moc. Rynek, a przede wszystkim zmieniające się oczekiwania klientów podpowiadają nam pewne pomysły i rozwiązania, jednak jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach.
SEGMENT RYNKU
SPINTOR 240 S.C. Bros Zielona Moc Spray na muchy i komary
Środek owadobójczy pochodzenia naturalnego. Do stosowania w uprawach sadowniczych i warzywnych, także ekologicznych. Insektycyd w formie koncentratu w postaci stężonej zawiesiny do sporządzania zawiesiny wodnej, o działaniu kontaktowym i żołądkowym oraz jajobójczym, przeznaczony do zwalczania niektórych szkodników gryzących w roślinach warzywnych. Na roślinie działa powierzchniowo i wgłębnie. Działanie wgłębne dotyczy wyłącznie młodych liści. www.agrecol.pl
Aerozol do zwalczania much, komarów, os i innych owadów latających wewnątrz pomieszczeń, Stworzony z wyciągu z otwartych i dojrzałych kwiatów wrotyczu dalmatyńskiego. Powoduje natychmiastowe unieszkodliwienia tuż zastosowaniu bezpośrednio na owada. www.bros.pl
NEEMAZAL T/S Insektycyd o szerokim spektrum działania. Zwalcza stonkę ziemniaczaną, mszyce, miodówki, namiotniki, mączliki, owady ssące, gryzące oraz minujące liście na warzywach, ziołach i jabłoni. Ponadto zwalcza ziemiórki, mączliki, owady ssące, gryzące oraz minujące liście na roślinach ozdobnych. Substancją aktywną jest naturalny ekstrakt pozyskiwany z drzewa neem (wiecznie zielonego). 2 h po aplikacji: 62% zostaje na powierzchni, 38% przenika do tkanek. Pozostaje w liściu od 7 do 10 dni. www.agrecol.pl
Arox – lawendowy płyn odstraszający komary i kleszcze Płyn odstraszający komary i kleszcze do stosowania bezpośrednio na skórę. Zawiera ekstrakt z lawendy. Płyn skutecznie chroni ciało przed ukłuciami komarów i kleszczy do 6 h. www.arox.co
Bros Zielona Moc Płyn na mole spożywcze Płyn na mole spożywcze bez syntetycznych środków chemicznych. Można go stosować w bezpośrednim sąsiedztwie żywności, w spiżarniach, magazynach, kuchniach i nawet w szafkach kuchennych. Działa zapobiegawczo, zapewniając ochronę aż do 2 tygodni. Regularnie stosowany eliminuje problem występowania moli spożywczych. www.bros.pl
BROS Zielona Moc Spray na komary Aerozol skutecznie odstraszający komary i meszki (do 6h) oraz kleszcze (do 2h). Stworzony na bazie składników pochodzenia naturalnego, nie zawiera DEET. Dzięki zawartość aloesu dodatkowo pielęgnuje i nawilża skórę. Ma przyjemny, świeży zapach i nie pozostawia tłustych plam. www.bros.pl
41
42
SEGMENT RYNKU
– pojemniki na deszczówkę
Fot. Castorama
Eko pragmatyzm w cenie
SEGMENT RYNKU
Gdyby przeprowadzić badania dotyczące najważniejszych ekologicznych trendów ostatniej dekady, to zbieranie wody deszczowej prawdopodobnie znalazłoby się w TOP 10. Nie bez przyczyny – to jeden z tych trendów, w których ekologia łączy się z oszczędnością. Co oferuje rynek producentów? Jakie pojemniki najczęściej wybierają właściciele ogrodów i dzierżawcy ROD?
Z
TEKST: MICHAŁ MAZIK
Zbieranie deszczówki nie jest wymysłem czasów współczesnych. Już starsze pokolenia zbierały wodę opadową, wystawiając do ogrodu różnego rodzaju naczynia – od wiaderek po stare balie. Dzisiaj jednak odbywa się to w sposób nowoczesny i efektywny. Pojemniki są podłączane do systemu rur domu, czasem także budynków gospodarczych oraz domków ogrodowych.
NIEPODWAŻALNE ZALETY
Korzystanie z wody deszczowej generuje duże oszczędności. Z dachu o powierzchni 200 m kw. spływa rocznie blisko 120 m sześciennych, z czego ok. 70 m sześciennych (70 tys. litrów) trafia do zbiornika na deszczówkę. To ogromne ilości wody, którymi można zasilić ogród, a także dom. Inwestycja szybko się spłaci. Nie bez znaczenia jest fakt, że bardzo często można skorzystać z dofinansowania rządowego. Z reguły woda deszczowa ma znacznie lepszą jakość od wodociągowej. Skorzystają na tym rośliny i nie tylko. – Popularność pojemników na deszczówkę rośnie również za sprawą badań i publikacji dotyczących wykorzystania deszczówki do domowych czynności nie wymagających wody zdatnej do picia, takich jak: pranie, kąpiele, spłukiwanie toalet. Co ciekawe, prowadzone badania wskazują, że używanie wody deszczowej np. w pralkach jest korzystniejsze od wykorzystywania wody z wodociągu ze względu na jej miękkość, a deszczówka odpowiednio magazynowana w zbiornikach podziemnych nawet po 30 dniach składowania spełniała wymagania jakości stawiane przez dyrektywy EU względem wody do kąpieli, a więc i do prania – mówi Radosław Piekarski, specjalista ds. e-marketingu w Ogrodosfera.pl.
43
44
SEGMENT RYNKU
RODZAJE POJEMNIKÓW NA DESZCZÓWKĘ Podstawowy podział dotyczy usytuowania obiektów: wyróżniamy pojemniki naziemne i podziemne. Pierwsze z nich mają mniejszą pojemność (zwykle od 300 do 2000 litrów), są natomiast chętniej kupowane. Zajmują trochę miejsca, jednak nie obniżają walorów estetycznych ogrodu. Obecnie wybór produktów na rynku jest tak duży, że można dopasować je wyglądem do indywidualnych preferencji klienta. Imitują drewniane beczki, wazy, cylindry, a nawet rzeźby. Zazwyczaj mają stonowaną kolorystykę i nie rzucają się w oczy. Zbiorniki podziemne są efektywniejsze. Mają większą pojemność (od 2000 l), można łączyć je w moduły (wiele modeli) i nie zajmują cennej przestrzeni na działce. Zbiorniki podziemne spełniają potrzeby w domu i ogrodzie. Ich instalacja wiąże się jednak z poważniejszą inwestycją. Jest to jednak trend, który ciągle się rozwija.
PREFERENCJE KLIENTÓW Dotychczas największą popularnością cieszyły się niewielkie pojemniki zewnętrzne. Są dużo tańsze i bardziej uniwersalne. W dużym ogrodzie nie są co prawda wystarczające (tylko częściowo ograniczają zużycie wody niezbędnej do nawadniania), ale instaluje się je także na niewielkich działkach, na działkach letniskowych i w rodzinnych ogrodach działkowych. – Z perspektywy naszego biznesu widać zdecydowany wzrost zainteresowania zbiornikami na deszczówkę, a także coraz większą konkurencję na rynku. Niezmiennie od 2016 roku najpopularniejsze w naszym sklepie są małolitrażowe (do 500 l) przydomowe zbiorniki z kranem, pobierające wodę z rynien. Popyt jest największy w II kwartale, a to, jak gorący był poprzedni rok, jeszcze bardziej determinuje nastroje zakupowe. Zbiorniki te w większości wykorzystywane są przez klientów do magazynowania wody służącej do podlewania ogrodów oraz roślin uprawnych w szklarniach i tunelach foliowych. Warto też wspomnieć o zbiornikach podziemnych, mogących pomieścić co najmniej kilka tysięcy litrów wody. Zyskują na popularności i będzie to trend wzrostowy. Obecnie zaopatrują się w nie głównie gospodarstwa rolne lub pokrewne działalności gospodarcze, lecz rozwiązanie to zaczyna się upowszechniać również w gospodarstwach domowych. Wynika to oczywiście
Niezmiennie od 2016 roku najpopularniejsze w naszym sklepie są małolitrażowe (do 500 l) przydomowe zbiorniki z kranem, pobierające wodę z rynien. Popyt jest największy w II kwartale, a to, jak gorący był poprzedni rok, jeszcze bardziej determinuje nastroje zakupowe – mówi Radosław Piekarski, specjalista ds. e-marketingu w Ogrodosfera.pl
z chęci oszczędzania wody wodociągowej do nawadniania trawników i ogrodów, co pozwala uzyskać spore oszczędności w skali roku – dodaje Radosław Piekarski. Kiedy dany trend handlowy ma przed sobą długofalową perspektywę rozwoju? Konieczne jest połączenie kilku kluczowych elementów. Po pierwsze – to się po prostu musi opłacać. Po drugie – technologia powinna być w miarę prosta, a jej wykorzystanie praktyczne i trafiające do wyobraźni. Przyda się też pozytywny oddźwięk społeczny, np. rozwiązanie sprzyjające środowisku naturalnemu i łatwa dostępność. Pojemniki na deszczówkę chronią zasoby przyrody poprzez retencję, są szeroko opisywane, wręcz odmieniane przez wszystkie przypadki i dostępne w wielu punktach sprzedaży – stacjonarnych i online. W przypadku tych produktów wszystkie założenia, które powinny zagwarantować stabilne wzrosty sprzedaży zostały więc spełnione.
Według danych Allied Market Research wielkość globalnego rynku zbiorników na wodę oszacowano w 2019 r. na 3,68 mld USD. Analitycy tej firmy przewidują, że do 2027 r. osiągnie on poziom 4,73 mld USD, notując w przedziale czasowym od 2021 do 2027 r. roczny wzrost na poziomie 3,2%. Zbiorniki z tworzyw sztucznych utrzymają swoją dominującą pozycję na tym rynku, a wśród producentów wiodącą rolę będą odgrywały firmy z Azji.
SEGMENT RYNKU
Pojemnik na deszczówkę 1000 l Sanilog Pojemnik na deszczówkę z wysokocząsteczkowego tworzywa sztucznego HD-PE wraz z czarną paletą HDPE firmy Werit. Odporny na UV i warunki atmosferyczne, zielone zabarwienie zapobiega tworzeniu się glonów. Możliwość podłączenia rur spustowych RG 70, RG 100 lub przyłączenia węża 1’’, pięć perforacji na otwory wlotowe RG 100 lub RG 70 na górnej i bocznej ścianie. Możliwość połączenia kilku zbiorników ze sobą, pokrywa górna włazu 400 mm. www.sanilog.pl
Beczka firmy RAMP
Zbiornik na deszczówkę 250 l Wysokiej jakości zbiornik na deszczówkę. Jego wyjątkową zaletą jest możliwość składania. Pozwala zaoszczędzić wodę i pieniądze. Zgromadzoną wodę można wykorzystać do późniejszego użytku w ogrodzie. www.chomik.pl
Wykonana z odpornego materiału PVC. Beczka jest składana, a jej montaż i demontaż jest wyjątkowy prosty. Produkt posiada kilka możliwości zarówno podłączenia, szybkiego opróżnienia, jak i przeniesienia beczki w inne miejsce. Beczka wyposażona jest w dwa krany, a wszystkie wloty i wyloty mają filtry siatkowe. Dostępne są cztery pojemności beczek: 100, 250, 500 oraz 1000 l. www.ramp.pl
45
46
MARKETING
Facebook Ads i Google Ads – nierozłączni partnerzy w promocji firmy? Przedsiębiorcy często zastanawiają się – reklama na Facebooku (Facebook Ads), czy Google Ads? Obie platformy traktowane są tak, jakby służyły tym samym celom. Obie na równi, jakby znaczyły dokładnie to samo. W rzeczywistości dzieli je wiele różnic, a sama kampania wykorzystująca każdą ze strategii będzie miała nieco inne cele. Reklama na Facebooku i Google Ads w odpowiednio skonstruowanej strategii współgrają ze sobą, aby przynosić wymierne korzyści dla marki
MARKETING
Przykładowo chociażby mając cel o treści: „budowanie świadomości marki” na Facebooku, inwestujemy w duże zasięgi, aby klient poznał nas bliżej. Dajemy mu poznać nazwę naszej marki, ofertę i poszczególne składowe, aby później mógł przywołać naszą firmę z pamięci, gdy będzie wspomnianej oferty potrzebował. Gdy już jej potrzebuje, może wpisać naszą nazwę nie na Facebooku, lecz w Google właśnie! Wtedy działania na Facebooku lub reklama w innych kanałach mediów społecznościowych przyczyniła się finalnie do tego, że koszt kliknięcia w reklamę Google Ads jest mniejszy. Właściciel firmy natomiast może cieszyć się z znacznie lepszych wyników finalnie i kolejnych klientów.
GOOGLE ADS I FACEBOOK ADS Kampanie Facebook Ads i Google Ads mają wiele różnic. Poniżej postarałem się przedstawić chociażby kilka z nich, aby tworzenie kampanii lub chociaż ich zaplanowanie w przyszłości sprawiało mniej kłopotów.
ZASIĘG
P
TEKST: ADRIAN PRĘDKIEWICZ, WWW.ADRIANPREDKIEWICZ.PL
Podstawą działań na Facebooku i w każdym innym medium jest lejek sprzedażowy i strategia marketingowa, które mówią nam, co powinniśmy robić, kiedy i w jakim celu. Określamy za pomocą tych narzędzi i dokumentów, co i w jakim zakresie, kiedy powinno się dziać. Na podstawie tysięcy kampanii mogę śmiało wysnuć wniosek, że zarówno sklepy internetowe jak firmy usługowe osiągają lepsze wyniki, gdy te dwa kanały w pewien sposób współgrają ze sobą.
Reklama na Facebooku i w Google Ads często okazują się sprzymierzeńcami w naszej walce o klienta
Więcej użytkowników w Polsce korzysta z Google niż z Facebooka. Nie są to duże różnice, jednak trzeba było zawrzeć tę informację. Przykładowo w sytuacji, gdy kierujemy swoje reklamy do dużo starszej grupy odbiorców, wtedy możemy nie znaleźć ich tak dużo na Facebooku, jak w wyszukiwarce Google. Popularność stron internetowych w danym kraju sprawdzimy korzystając z narzędzia, którym jest SimilarWeb.
CENY REKLAM Kampanie reklamowe na Facebooku zwykle cechują się dużo niższą ceną (za kliknięcie) niż
47
48
MARKETING
z wykorzystaniem Google Ads. Nic nie zapowiada zmiany w najbliższym okresie czasu. Warto wspomnieć także, że w przypadku wyjątkowo dokładnego, specyficznego targetowania na Facebooku w drodze wyjątku możemy osiągnąć wyższy koszt za kliknięcie niż podczas kampanii Ads. Pamiętajmy, że w jednym i drugim przypadku na pierwszym miejscu stoją nasze umiejętności targetowania i pisania / kreacji reklamy, a dopiero na drugim sam kanał.
TARGETOWANIE GRUPY DOCELOWEJ To największa przewaga, jaką może pochwalić się reklama na Facebooku. Osoba targetująca reklamę może na własną rękę wybrać dokładny profil grupy docelowej, do której trafi przekaz. Facebook zbiera o każdej osobie ogromną liczbę danych, które wykorzystuje podczas dopasowywania treści. Google Ads nie oferuje aż takiej precyzyjności, jednak może się pochwalić innymi zaletami. Mało tego, niekiedy osiąga też lepsze wyniki. Pamiętajmy, że to trudne do oceny z tego względu, że oba kanały powinny finalnie ze sobą współgrać.
Kampanie reklamowe na Facebooku zwykle cechują się dużo niższą ceną (za kliknięcie) niż z wykorzystaniem Google Ads. Warto jednak wspomnieć, że w przypadku wyjątkowo dokładnego, specyficznego targetowania na Facebooku w drodze wyjątku możemy osiągnąć wyższy koszt za kliknięcie niż podczas kampanii Ads
DO JAKICH ODBIORCÓW DOCIERAJĄ REKLAMY GOOGLE ADS I FACEBOOK ADS? Bardzo ważne jest określenie, do kogo docieramy uruchamiając kampanię na Facebooku i w Google Ads. Osoby korzystające z wyszukiwarki w momencie wyszukiwania danej informacji lub produktu są bliżej podjęcia decyzji o zakupie niż użytkownicy poruszający się po tablicy na Facebooku. Na Fb mogą oni zobaczyć reklamę, zainteresować się nią i zacząć rozważać kupno danego produktu lub skorzystania z usługi. Choć oczywiście Facebook też sprzedaje. Mamy tam między innymi takie narzędzia jak remarketing i coraz więcej opcji reklamowych, które zwiększają możliwości firm niezależnie od branży.
MARKETING
dlatego, że z miejsca chcą oni przechodzić do sprzedaży. Często nawet w sytuacji, gdy jeszcze nie ma nawet komu tych produktów sprzedawać! Reklama w wyszukiwarce często spotyka się z klientem, kiedy już czegoś szuka. Możemy to potraktować jako kolejny etap w drodze konsumenta. Po zetknięciu się z marką na Facebooku ma świadomość jej istnienia, a podczas późniejszego wyszukiwania dokonuje zakupu. Jeżeli wcześniej spotka się z marką, której nazwę zobaczy podczas poszukiwania produktu lub usługi, prawdopodobnie skorzysta właśnie z jej oferty. Google domyka nam często sprzedaż.
Zarówno kampania na Facebooku, jak w Google Ads może pochwalić się możliwościami promocji za pomocą innych swoich usług. Facebook umożliwia reklamę także na Instagramie i w Messengerze, a Google w Gmail i na YouTube.
REKLAMA NA FACEBOOKU I GOOGLE ADS – GŁÓWNE ZADANIA Czego zazwyczaj nie rozumiemy podczas dobierania strategii? Reklama na Facebooku służy w dużej mierze do komunikowania i uświadamiania użytkowników. Na tej platformie budujemy świadomość marki i budzimy w potencjalnych klientach potrzebę kupna danego produktu lub skorzystania z usługi. To może być pierwszy kontakt użytkownika z marką – pierwszy etap lejka sprzedażowego. Odbiorca dowiaduje się o firmie, zaczyna się interesować i rozważać skorzystanie z oferty. Pierwszy etap lejka sprzedażowego często zaniedbywany jest przez właścicieli firm i marketingowców. Dzieje się tak
Przedsiębiorcy często myślą, że muszą wybierać pomiędzy jedną, a drugą platformą. Prawda natomiast jest taka, że wykorzystanie obu daje w zdecydowanej większości przypadków lepsze efekty. Prowadzenie profili w mediach społecznościowych jest korzystne dla firm. Warto przeznaczyć budżet na oba kanały, łącząc ich zalety w spójną strategię. Niezależnie, czy prowadzimy działalność usługową, czy własny sklep internetowy. Reklama na Facebooku i w Google Ads często okazują się sprzymierzeńcami w naszej walce o klienta. Działają razem!
ADRIAN PRĘDKIEWICZ – konsultant ds. marketingu strategicznego i komunikacji. Planuje, wdraża i ulepsza kompleksowe działania marketingowe i PR’owe dla firm. Łączy doświadczenie, kreatywność i wiedzę wypracowując celne rozwiązania. Szeroki zakres wykonywanych zadań i praca z firmami z różnych branży dały mu umiejętności tworzenia i wdrażania zróżnicowanych kampanii według oczekiwań rynku.
49
50
NOWOŚCI/POLECANE PRODUKTY
Opryskiwacz akumulatorowy USB Opryskiwacz akumulatorowy USB marki Proline (oznaczony numerem 07909) to wygodne urządzenie, które znajdzie zastosowanie w każdym ogrodzie. Napędzany akumulatorem litowo-jonowym 3,6 V 2Ah pozwala na oprysk 460 ml płynu na minutę w trybie ciągłego strumienia lub zraszania. Pojemnik 1 l z praktyczną podziałką ułatwi natomiast dobranie odpowiednich proporcji (np. nawozu). Dzięki złączu USB opryskiwacz można naładować przy pomocy ładowarki do telefonu, tabletu czy ładowarki samochodowej. Jedno ładowanie pozwala na rozprowadzenie ok. 27 pełnych pojemników, czyli 27 l płynu. www.profix.com.pl
Spray Deet MAX na kleszcze, komary i meszki Aerozolowy preparat do odstraszania kleszczy, komarów i meszek. Zabezpiecza skórę przed ukąszeniami. Zawiera substancję repelencyjną DEET o stężeniu 35%. Zabezpiecza skórę przed komarami i meszkami przez 8 h, a kleszczami przez 3 h. www.arox.co
LENCARE-S – preparat ograniczający skutki chorób na roślinach sadowniczych Biopreparat zawierający naturalne ekstrakty z nasion lnu, ogranicza skutki chorób na roślinach sadowniczych. Preparat gotowy do bezpośredniego użycia. Wspomaga prawidłowy wzrost roślin. Zalecany w uprawach truskawek, winorośli, maliny, borówki, porzeczki, agrestu, śliwy, gruszy, jabłoni oraz innych roślin sadowniczych. www.agrecol.pl
Żyłki tnące do podkaszarek
Podczas podcinania ogrodowej trawy bardzo duże znaczenie zarówno dla komfortu pracy, jak i skuteczności cięcia ma kształt zastosowanej żyłki tnącej. W ofercie marki Proline znajdziemy aż 5 jej rodzajów. Żyłki o profilach okrągłych i średnicach 1,3 i 1,6 mm sprawdzą się znakomicie przy
pielęgnacji niskich traw. Natomiast żyłki o większych średnicach i profilach kwadratowych i gwiazdkowych będą idealne do kos spalinowych przy porządkowaniu zapuszczonych trawników. Znakomicie poradzą sobie z grubszymi łodygami i chwastami. www.profix.com.pl
Expel Bransoletka na komary Bransoletka odstraszająca komary na bazie naturalnych olejków eterycznych. Działa w promieniu do 50 cm od miejsca zastosowania, zapewniając skuteczną ochronę przed ukąszeniami aż do 4 godzin. Wykonana z silikonu świecącego w ciemności. Może być stosowana przez dzieci. www.expel.pl
Bros Amaris plasterki łagodzące ukąszenia Skutecznie zmniejszają uczucie swędzenia po ukąszeniu owadów. Tworzą mechaniczną barierę, która zapobiega dalszemu podrażnianiu chronionego miejsca. Naturalne składniki aktywne – olejki z nagietka lekarskiego i mięty pieprzowej działają kojąco i chłodząco, przynosząc podrażnionej skórze natychmiastową ulgę. www.bros.pl
NOWOŚCI/POLECANE PRODUKTY
Herkules LS – klej na osy i szerszenie
TickOut Set
Gotowy do użycia preparat do kontroli os, szerszeni oraz innych niebezpiecznych owadów. Działa w sposób mechaniczny, fizycznie obklejając i unieruchamiając szkodniki. Preparat stosować w przypadku niebezpieczeństwa użądlenia. Skierować dyszę w stronę nadlatującego owada i krótko nacisnąć. Preparat w ciągu kilku sekund skleja skrzydła owada uniemożliwiając mu dalszy lot. Herkules LS działa skutecznie nawet do trzech metrów i można nim zatrzymać jednocześnie większą liczbę owadów, np. wylatujących z gniazda. www.asplant.com.pl
Perlit ogrodniczy Nova Minerals Perlit ogrodniczy Nova Minerals w postaci lekkich porowatych granulek o średnicy do 6 mm jest naturalnym minerałem pochodzenia wulkanicznego, poddawanym obróbce termicznej w wysokiej temperaturze. Przyspiesza wzrost roślin poprzez lepsze dotlenienie korzeni. Utrzymując stałą wilgotność ziemi, perlit zapobiega nadmiernemu wysuszeniu gleby, zatrzymując w niej wodę i zmniejszając częstotliwość podlewania roślin. Nie zawiera sztucznych substancji! Opakowania: 5, 10, 20 l. www.novaminerals.pl
KRONEN Ziemia uniwersalna lekka z nawozem na 6 miesięcy, perlitem i ukorzeniaczem Wysokowartościowe, naturalne podłoże wyprodukowane na bazie torfu wysokiego o różnym stopniu rozkładu w oparciu o receptury i doświadczenie profesjonalnych ogrodników. Przeznaczone do wielu gatunków roślin zielonych i kwitnących, na balkonach, tarasach i w ogrodach. Zawiera nawóz na 6 miesięcy, perlit i ukorzeniacz. www.kronen.com.pl
Dwuskładnikowy zestaw do stosowania w ogrodzie do oprysku roślin przeciw komarom i kleszczom. Zestaw składa się z 2 elementów: koncentratu Aspermetu 200 EC oraz środka Grassfil. Aspermet to koncentrat stosowany przez profesjonalistów na komary, kleszcze w ogrodzie, karaluchy, mrówki (w tym mrówki faraona) oraz inne owady. Środek owado-
bójczy Aspermet 200EC to permetryna w wysokim stężeniu – 20%. Drugi – niezwykle istotny składnik Grassfil to adjuwant - dodatek zapobiegający zmywaniu przez deszcz aspermetu i jednocześnie antytranspirant – zapobiegający nadmiernemu parowaniu wody z liści i igieł. Dostępne pojemności: 2x50 ml, 2x100 ml, 2x 250 ml. www.asplant.com.pl
OGRÓD 2001 do róż Specjalistyczny nawóz przeznaczony do dokarmiania wszystkich grup, gatunków i odmian róż. Zaleca się go stosować dla poprawy kwitnienia, przyśpieszenia wzrostu, lepszego krzewienia i zwiększenia odporności. Ponadto nadaje się do stosowania do takich krzewów o ozdobnych kwiatach jak forsycja, krzewuszka, magnolia, lilak, budleja, tawuła, jaśminowiec, żylistek i wiele innych. Dostępne opakowania: 2 kg. www.ogrod2001.pl
Keramzyt ogrodniczy/doniczkowy Nova Minerals Keramzyt Nova Minerals jest lekkim kruszywem ceramicznym pochodzenia naturalnego. Wytwarzany z naturalnej czystej glinki ilastej, bez domieszek i chemikaliów. Nie posiada zapachu, jest odporny na działanie pleśni, grzybów, owadów oraz gryzoni. Nie absorbuje składników pokarmowych podawanych roślinom. Brązowy kolor granulek doskonale kontrastuje z zieloną barwą roślin w doniczkach czy kolorowymi kwiatowymi rabatami. Mrozoodporna ceramiczna powłoka granulek gwarantuje jego wieloletnią trwałość. Opakowania: 5, 10, 20 i 40 l. www.novaminerals.pl
51
52
PULS BRANŻY
Zieleń to Życie znowu na żywo! W dniach 2-4 września 2021 r. w Warszawie odbędą się pierwsze w tym roku w Europie branżowe targi – 28. Międzynarodowa Wystawa ZIELEŃ TO ŻYCIE & FLOWER EXPO POLSKA
W
ystawa, której współorganizatorem jest Związek Szkółkarzy Polskich, powstaje z pasji do roślin i dbałości o jakość produktów. Zobaczymy na niej najnowsze osiągnięcia hodowlane polskich i europejskich producentów roślin, rozwiązania technologiczne i techniczne. Targi będą miejscem spotkań profesjonalistów i konsumentów, promocji i wpierania działań budujących zielony biznes. Tegoroczne hasło wystawy – SPOTKAJMY SIĘ – symbolizuje bliskie kontakty z naturą, łączenie tradycji z nowoczesnością – działań w realu z digitalizacją, ale przede wszystkim ludzką potrzebę bezpośredniego kontaktu zarówno w życiu prywatnym, jak i w biznesie. ZIELEŃ TO ŻYCIE oraz FLOWER EXPO POLSKA tworzą synergię, a formuła targów pozwala na spotkanie, ale też przegląd w jednym miejscu i czasie największej oferty produktów oraz usług związanych z zielenią, w tym tak pożądanych przez rynek nowości (m.in.
z Konkursu Roślin „Nowości”). Wystawa to punkt obowiązkowy w kalendarzu profesjonalistów zajmujących się szkółkarstwem, zielenią miejską, hurtowników oraz florystów i kwiaciarzy – dla nich wszystkich przeznaczone są dwa pierwsze dni wydarzenia – oraz konsumentów i hobbystów, dla których przygotowano szereg atrakcji w sobotę. W tym roku dotarcie do wystawców i spotkania B2B dla osób, które nie będą mogły uczestniczyć w targach w Warszawie okaże się jeszcze łatwiejsze, dzięki platformie internetowej stworzonej w 2020 r.
– Przed nami długo oczekiwane spotkanie, na które szykują się wystawcy z kraju, a także Holandii, Niemiec, Belgii, Francji i Włoch. ZIELEŃ TO ŻYCIE & FLOWER EXPO POLSKA to pierwsze targi w Europie po długiej przerwie w sektorze roślin ozdobnych. Razem będziemy kreować nową, zieloną rzeczywistość, pracując nad utrzymaniem i rozszerzeniem rynku. Już teraz warto zaznaczyć 2-4 września w kalendarzu, zarezerwować czas, zgłosić swój udział… SPOTKAJMY SIĘ! – mówi Joanna Filipczak, prezes Agencji Promocji Zieleni.
Termin i miejsce: 2-4 września 2021 r. Centrum EXPO XXI w Warszawie, ul. Prądzyńskiego 12/14
Organizatorzy: Związek Szkółkarzy Polskich i Agencja Promocji Zieleni Sp. z o.o.
W stęp na wystawę: bezpłatny po rejestracji dla profesjonalistów, płatny dla pasjonatów (30 zł normalny, 15 zł ulgowy)
Szczegóły: www.zielentozycie.pl, www.zszp.pl
Kontakt: 22 435 47 20, ewa.luczak@zszp.pl
PULS BRANŻY
Allegro „sadzi” ekologiczne automaty paczkowe Allegro rozpoczęło budowę sieci automatów paczkowych zasilanych zieloną energią. W Poznaniu i Warszawie właśnie stanęły cztery pierwsze urządzenia, do końca tego roku będzie ich 1500. Przednia strona wielu z tych automatów będzie pokryta roślinami o powierzchni ok. 10 metrów kwadratowych. Partnerem Allegro w tym projekcie jest Szkółka Grąbczewscy
P
ierwszy automat paczkowy Allegro stanął na poznańskim Nowym Rynku, w pobliżu nowej siedziby Allegro. Kolejne trzy zlokalizowane są w Warszawie przy ulicach Romera, Kabacki Dukt i Rejewskiego. Rozbudowa sieci zaplanowana jest na okres wakacyjny, a pierwsze przesyłki z nowych urządzeń będzie można odebrać jesienią tego roku. Według raportu PwC, za 5 lat rynek e-commerce w Polsce osiągnie wartość 162 mld złotych, co oznacza przyrost o średnio 12% rocznie. Firma Last Mile Experts szacuje zaś, że już w 2022 roku liczba przesyłek w Polsce przekroczy miliard. Trend ten mocno przekłada się na usługi związane z logistyką, ale nie pozostaje bez wpływu na krajobraz polskich miast. Dlatego plan uruchomienia przez Allegro własnej sieci automatów paczkow ych był poprzedzony szeregiem spotkań, warsztatów i sesji dialogowych z przedstawicielami ruchów miejskich, organizacji zrzeszających osoby z niepełnosprawnościami, ekspertami i władzami samorządowymi.
Ponadto projekt realizuje Cele Zrównoważonego Rozwoju i wspiera klientów w zmniejszaniu śladu węglowego
podczas dostawy produktów, które są zawarte w strategii firmy na lata 20202023. – Nasze automaty paczkowe będą zasilane energią pochodzącą z odnawialnych źródeł i wyposażone w czujniki jakości powietrza, z których pomiarami będziemy się publicznie dzielić. Kluczowe są dla nas także kwestie hałasu i estetyki. Tam, gdzie to możliwe, przednia strona maszyny będzie pokryta roślinami o powierzchni ok. 10 metrów kwadratowych. Będziemy także, z lokalnymi władzami, poszukiwali lokalizacji, w których zainwestujemy w zielone ściany na budynkach. Tylko w tym roku stworzymy około 21 000 metrów kw. zielonej przestrzeni, mówiąc bardziej obrazowo, to równowartość 3 boisk piłkarskich o standardzie FIFA – mówi Marta Mikliszańska, Head of Public Affairs and Sustainability w Allegro.
53
54
PULS BRANŻY
Ogromna inwestycja FOSFAN SA – nowy dźwig w Porcie nad Odrą Zakup dźwigu to najnowsza inwestycja Portu nad Odrą w Szczecinie, należącego do firmy Fosfan SA. Hydrauliczny dźwig ma masę 107 ton, posiada ramię długości 11 metrów i zasięg pracy wynoszący aż 24 metry, dwukrotnie więcej niż dotychczas używany dźwig linowy o masie 72 ton
J
esteśmy chyba jedyną firmą, która kupiła zupełnie nowy dźwig o takich parametrach właśnie teraz, w dobie pandemii – mówi Natalia Skugariew, dyrektor Portu nad Odrą. – Jednorazowo będziemy w stanie przeładować 2,5 m3 materiałów sypkich. Ilość ta jest zdecydowanie większa w porównaniu do starego dźwigu, gdzie było to tylko 1,6 m³. Dzięki temu wzrosną nasze możliwości przeładunkowe z obecnych 2 tys. ton na dobę do nawet 3 tys., w zależności od rodzaju towaru. Oprócz tego specjalne zawiesie umożliwia jednoczesne przetransportowanie ośmiu ogromnych worków typu big-bag z nawozem, każdy o wadze nawet 1200 kg – dodaje Natalia Skugariew. W 2020 roku do nabrzeży Portu nad Odrą zawinęło około 90 jednostek pływających o różnej nośności. Obecnie, tylko do maja, wpłynęło tam już 45 statków i barek. Jest więc bardzo prawdopodobne, że uda się poprawić ubiegłoroczny wynik. Przeładunki nie są realizowane wyłącznie na
PULS BRANŻY Strategia rozwoju portu na najbliższe lata zakłada kolejne inwestycje, takie jak np. modernizacja przenośników taśmowych czy budowa dodatkowych hal magazynowych. Ważną rolę w tym procesie odgrywać będzie także pogłębienie nabrzeży. Pozwoli to firmie otworzyć się na nowe grupy towarów i nowych kontrahentów. W grę wchodzą ładunki inne niż nawozy – metale, materiały sypkie, drewno, ładunki niestandardowe i nietypowe. Proces pogłębiania umożliwi korzystanie z portu większym jednostkom.
potrzeby produkcji nawozów mineralnych. Port świadczy także usługi dla podmiotów zewnętrznych. W ubiegłym roku przeładowano łącznie 165 tys. ton towarów, materiałów i surowców. – W naszym porcie przeładowywane są głównie nawozy rolnicze oraz surowce do ich produkcji. W tym obszarze mamy największe doświadczenie i największą liczbę klientów. Posiadamy także możliwości oraz odpowiednie zezwolenia na pracę z towarami niebezpiecznymi. To coś, co nas wyróżnia na tle konkurencji – wyjaśnia Natalia Skugariew. – Jako port zajmujemy się również konfekcjonowaniem i przechowywaniem nawozów. Służą do tego place składowe i kryte hale magazynowe. Te ostatnie są naszą ogromną zaletą, bo takich obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie wody jest niewiele – dodaje dyrektor Portu nad Odrą. Port nad Odrą jako marka funkcjonuje od 2015 roku, wtedy właśnie zakończyła się największa inwestycja w firmie. Umocnione i wyremontowane zostało nabrzeże fosfatowe, przeznaczone pod przeładunki materiałów sypkich. Ma ono obecnie długość 246 metrów. Funkcjonuje tu także nabrzeże dalbowe, o długości 185 m, gdzie przeładowywane są towary płynne.
Nowy dźwig na nabrzeżu Portu nad Odrą pojawił się pod koniec maja. Pierwszy statek, który przybije do nabrzeża w czerwcu, zostanie rozładowany przy pomocy nowego sprzętu. – Wszystkie inwestycje prowadzone w Porcie nad Odrą bezpośrednio przyczyniają się do rozwoju całego Portu Szczecin. Mam tu na myśli zwiększenie ogólnej liczby przeładunków oraz przychód związany z opłatami portowymi, który stymuluje inne przedsięwzięcia – reasumuje dyrektor Portu nad Odrą.
55
56
PULS BRANŻY
II Zlot Motocyklowy Nasienników i Ogrodników W dniach 17-19 września 2021 roku w Ośrodku „Za lasem” w Poroninie odbędzie się druga edycja tego wyjątkowego wydarzenia integrującego branżę – II Zlot motorowy to spotkanie pasjonatów motorowych i miłośników wspólnego spędzenia wolnego czasu. Podczas I Zlotu wspominaliśmy Pana Michała Łosiaka, prezesa firmy Kwazar, harlejowca. Podczas II Zlotu wspomnimy zmarłego na COVID-19 Stanisława Burnosa z Rynu, miłośnika motorów, który był uczestnikiem naszego I Zlotu, snuł plany na emeryturę, ale COVID-19 zabrał Go od nas – mówi Staszek Wójtowicz, który obok Adama Kowalskiego jest jednym z inicjatorów wydarzenia. – Biorąc pod uwagę doświadczenia z organizacji I Zlotu dołożymy wszelkich starań, abyśmy miło spędzili ten wspólny czas. Planujemy koncert kapeli rokowej (tej, co podczas pierwszej edycji), a w czasie wieczoru grillowego postaramy się o dobrą kapelę góralską. Coraz więcej ludzi z branży ogrodniczej kupuje motocykle, ale jego posiadanie
PULS BRANŻY
nie jest warunkiem uczestniczenia w zlocie. Można przyjechać rowerem, starym samochodem... Każdy, kto chce spędzić czas w naszym gronie, jest mile widziany. Cieszymy się na wspólne spotkanie po smutnym czasie pandemii – dodaje Staszek Wójtowicz. W programie II Zlotu Motocyklowego Nasienników i Ogrodników m.in.: wspomnienie Staszka Burnosa, koncert rockowy, relaks w termach w Szaflarach, przejazd kolumną motocykli, ognisko-grill z kapelą góralską, konkurs recytatorski z przymrużeniem oka utworu Juliana Tuwima „Poronin” („Na małej stacji w wiosce Poronin…”), rozmowy i nieustanna, trzydniowa impreza… Termin zlotu: przyjazd godz.12-14 w piątek 17 września, wyjazd 19 września po obiedzie o godz.13. Koszt udziału w zlocie na osobę wynosi 450 zł (obejmuje dwa noclegi ze śniadaniem w pokoju dwuosobowym, trzy obiady, dwie kolacje, plus ognisko bądź dyskotekę oraz koncert rokowy). Na zdjęciu I edycja tego wydarzenia. REKLAMA
57
58
PULS BRANŻY
Bricomarché w Miliczu Muszkieterowie w Miliczu uruchomili równocześnie dwa nowe sklepy – jeden sieci Intermarché, drugi Bricomarché. Sklepy zlokalizowane są przy ul. Makowej 11 i 13, ich łączna powierzchnia handlowa to blisko 4 tys. m kw., a pojemność parkingu wynosi 140 miejsc
S
upermarket Bricomarché zlokalizowany jest przy ul. Makowej 11 i oferuje szeroką gamę produktów z działu budowlanego, majsterkowanie, ogród i dekoracje. Obok sklepu znajduje się ogród zewnętrzny o powierzchni 1 tys. m kw. oraz wiata budowlano-ogrodowa o powierzchni 700 m kw. Supermarket zatrudnia około 20 pracowników, a do dyspozycji klientów są 3 kasy. – Do otwarcia sklepu w Miliczu skłoniło mnie doświadczenie zebrane podczas prowadzenia sklepu w Trzebnicy i Wrocławiu oraz potrzeba lokalnego rynku – mówi Tomasz Stangenberg, właściciel sklepu Bricomarché w Miliczu. – W okolicy nie ma podobnego sklepu, cieszę się zatem, że mieszkańcy Milicza będą mogli skorzystać z naszej oferty w bliskiej odległości od swoich domów. Mam nadzieję, że dzięki naszej znajomości rynku oraz potrzeb klientów, będziemy mogli dostarczać odwiedzającym produkty i usługi na najwyższym poziomie – dodaje. Otwarciu sklepu towarzyszyło wiele atrakcji, takich jak konkurs „Zrób zakupy
za 100 zł i odbierz kupon konkursowy” (zadanie konkursowe polegało na dokończeniu zdania „Bricomarché jest super, ponieważ…”). Do wygrania były takie nagrody jak pralka, telewizor, huśtawka
czy ekspres do kawy, a właściciel paragonu z najwyższą kwotą wygrał skuter. Dodatkowo klienci, którzy zrobili zakupy za 150 zł otrzymali bon w wysokości 20 zł na kolejne zakupy.
Leroy Merlin już wkrótce w Gdyni Ruszyły prace nad nowym punktem Leroy Merlin na mapie Gdyni. Będzie to czwarty sklep sieci w aglomeracji trójmiejskiej, ale pierwszy na rynku gdyńskim
N
owy sklep Leroy Merlin Gdynia zlokalizowany będzie w centrum handlowym przy ul. Nowowiczlińskiej 35, na granicy osiedli Karwiny, Dąbrowa i Wielki Kack, w pobliżu Obwodnicy Trójmiasta. Powierzchnia handlowa obiektu będzie wynosiła około 11 tysięcy m kw. Dla klientów dostępne będzie ponad 500 miejsc parkingowych. Obecnie trwa dostosowywanie buynku do standardów Leroy Merlin Polska oraz prace modernizacyjne.
Po zakończeniu przebudowy, klienci nowego sklepu zyskają dostęp do ponad 40 tys. produktów. W zewnętrznych przestrzeniach
ogrodowych dostępne będą również inspiracje dla miłośników ogrodnictwa oraz kompleksowa oferta produktów do ogrodu. – Sklep Leroy Merlin Gdynia będzie gwarantował łatwy dostęp do produktów i usług budowlano-dekoracyjnych zarówno dla mieszkańców centrum Gdyni, jak i dla klientów przyjeżdżających z Kaszub nową trasą kaszubską – mówi Joanna Krajczewska, dyrektor sklepu. W sklepie Leroy Merlin w Gdyni zatrudnienie znajdzie ponad 150 pracowników.
drukujemy to czego ty potrzebujesz CGS drukarnia
Kontakt: kom. +48 607 260 131 tel. +48 61 227 59 73 danuta.pawlicka@cgs.pl
Wydrukujemy materiały dla Twojego biznesu: ulotki, plakaty, katalogi, książki, czasopisma, teczki, arkusze plano, zaproszenia, kalendarze, naklejki, notesy, papier firmowy, zdrapki, produkty pakietowe, produkty sztancowane, foliowane, lakierowane UV. Poza drukiem na papierze, drukujemy na podłożach niewsiąkliwych: foliach samoprzylepnych, kalkach i tworzywach sztucznych.
WWW.CGS.PL