a
r
a
ranży
a
r
b
produkujących czekoladę, przyjmując coraz ważniejsze role. Jednak w tak dużych firmach, zwłaszcza tych z wieloletnią tradycją (jak np. pochodzący z Polski Wedel), znacznie rzadziej kreuje się nowe produkty, bazuje się raczej na tych, które są obecne na rynku. I trzeba przekonać do swojego pomysłu całkiem sporą grupę ludzi, bo to zawsze ryzykowny krok. kiedy pracujesz w małej firmie jak nasza, jest was tylko dwóch do tego, by decydować. To jednocześnie wielka wolność i wielkie wyzwanie (bo taka wolność
n
ary
n
br
a
emocji, które towarzyszyły spróbowaniu świeżego produktu. My chcieliśmy tę świeżość uchwycić, zatrzymać, budować ją z najwyższej jakości składników, by ta czekolada była jak przygotowane w domowej kuchni jedzenie, a nie masowy produkt. Sam nie wiem, ile dokładnie było prób. a pewno ponad sto. a przykład chcieliśmy używać w naszych czekoladkach miodu jako jedynego słodzidła. Tylko że one smakowały bardziej jak ciasto, a nie czekolada. Stworzyliśmy mały panel degustacyjny, zespół
CzekoladkI Russell& Atwell mają być proste, kojarzące się z domowymi słodkościami, bez egzotycznych dodatków i wyr afinowanych form. Ale smak czekolady i chrupkość pr alinowej skorupki muszą być idealne
22
potrafi być obezwładniająca). Czekoladowy rynek jest ogromny, więc jest na nim sporo miejsca – to dobra wiadomość. Zła jest taka, że jest na nim duża konkurencja i ciężko się przebić. Trzeba naprawdę dobrze przemyśleć swój wyróżnik. Rynek jest pełen czekoladowych tabliczek. Postanowiliśmy, że tego nie będziemy robić, stworzymy coś prostego, ale zupełnie nowego. Krążyliśmy wokół kategorii produktów świeżych, bo wydała się nam interesująca. Zadaliśmy sobie pytanie: dlaczego nie ma w niej czekolady
był złożony głównie z naszych przyjaciół o bardzo różnych smakowych preferencjach, by mieć pełen przekrój. Poprosiliśmy ich o szczere i surowe oceny – przez wiele lat przeprowadziliśmy mnóstwo testów konsumenckich i wiedzieliśmy, jakie to jest ważne. Pierwsze oceny znajomych były naprawdę brutalne (śmiech). Kiedy doszliśmy do na 10 punktów, zaczęliśmy poszerzać grupę, przeprowadzać ankiety. Pracując dla dużych marek, robiliśmy wielokrotnie ogromny research tutaj zrobiliśmy go w zminimalizowanej wersji.
le eksperyment w, prototyp w musieliście zrobić, zanim znale liście recepturę idealną ak wyglądała ta droga Zazwyczaj kiedy rozwijasz produkt w dużej firmie, zaczynasz od podstawowych elementów, np. składników, które możesz znaleźć w każdej kuchni. Potem przechodzisz przez kolejne iteracje, ulepszenia, aż do finalnej receptury. I wtedy produkt idzie do fabryki. Etap jego „uprzemysłowienia” zazwyczaj nie jest już tak ekscytujący. To nie przypomina tego pierwszego momentu, tych
ak postrzegacie swoją misję w Russell twell Chcemy robić niewiarygodnie dobrą czekoladę. Dla każdego, bo każdy na taką zasługuje. I tyle
Mistrz Branży
lipiec 2022
le rodzaj w, smak w czekoladek produkujecie Mamy 5 rodzajów. Decydując o tym, dyskutowaliśmy, że właściwie na rynku da się kupić piękne, ręcznie robione praliny wysokiej jakości, produkowane rzemieślniczo. le są drogie, często też za-