nowe idee
E -zdrowie n a ś wiecie
Mobile Health News
TechCrunch
The future of medical technology devices in the time of COVID-19
Apple and Google are launching a joint COVID-19 tracing tool for iOS and Android
Przyszłość technologii medycznych w czasach COVID-19
Apple i Google razem pracują nad wspólną aplikacją monitoringu COVID-19
Systemy opieki zdrowotnej muszą dostosować się do nowego świata w związku z pandemią COVID-19. Stare metody pracy oparte w dużej mierze na rozwiązaniach analogowych okazały się nieprzygotowane do wymaganej w nowych warunkach elastyczności. Jest tu ciekawa analogia. Podobnie jak koronawirusy, także systemy opieki zdrowotnej muszą szybko mutować w odpowiednim tempie i skali. To jest możliwe dzięki cyfrowej transformacji, zastosowaniu sztucznej inteligencji czy technologii mobilnych. Towarzyszą temu także inne znaczące zmiany, zwłaszcza dotyczące wdrożenia całej gamy nowych urządzeń i produktów, w tym urządzeń do noszenia, które wraz z rozpowszechnieniem infrastruktury 5G stają się nowymi punktami danych dostępnymi dla celów zdrowotnych. Cyfrowa rewolucja pozostanie z nami na dłużej. Zależność od nowych rozwiązań technologicznych w ochronie zdrowia będzie szybko rosła. Niewykorzystanych możliwości jest nadal wiele: od monitorowania łagodnych przypadków w domu po spersonalizowaną opiekę nad pacjentami po wypisie ze szpitala i śledzenie kontaktów w celu identyfikacji ryzyka zarażenia się. Nowa generacja urządzeń musi wychodzić naprzeciw konkretnym potrzebom, być wystarczająco dobra pod względem dokładności, niezawodności i bezpieczeństwa, aby można je było wdrażać na dużą skalę. Do tego nowe rozwiązania cyfrowe muszą mieścić się w strukturze zarządzania, aby było jasne, kto jest odpowiedzialny za zarządzanie danymi i podejmowanie decyzji na ich podstawie. Łatwo jest się zauroczyć fascynującymi światem nowych technologii i wdrożyć je. O wiele trudniej włączyć je w procesy kliniczne i zarządzania. Kolejnym warunkiem jest ich zintegrowanie z obecnymi rozwiązaniami, najlepiej na poziomie kartoteki pacjenta, aby centralizować wszystkie możliwe rozwiązania i dane. Bezwzględną koniecznością jest ich personalizacja mimo dużej skali zastosowania. Niezbędne jest zagwarantowanie interoperacyjności, aby nowe innowacje nie tworzyły odizolowanych od całego ekosystemu rozwiązań. Do tego liczy się bezpieczeństwo danych i prywatność.
38
OSOZ Polska 4/2020
Inżynierowie Apple i Google połączyli siły, aby stworzyć zdecentralizowane narzędzie do śledzenia kontaktów. Ma ono umożliwić każdej osobie dostęp do informacji o kontakcie z osobą chorą na COVID-19. Tzw. śledzenie kontaktów jest narzędziem pomagającym organom zdrowia publicznego monitorować rozprzestrzenianie się choroby i rekomendować osobom, które potencjalnie zetknęły się z chorym, przeprowadzenie testu. Kontrola odbywa się za pomocą technologii Bluetooth dostępnej w każdym smartfonie. Pierwszą fazą projektu jest przygotowanie interfejsu API, który instytucje zdrowia publicznego mogą zintegrować z własnymi aplikacjami. Zgodnie z planem, ma on zostać opublikowany w połowie maja. Drugim etapem projektu jest adaptacja narzędzia do śledzenia poprzez jego integrację z systemem operacyjnym iOS lub Android. W ten sposób nie będzie potrzeby pobierania aplikacji – użytkownicy po prostu decydowaliby się na śledzenie bezpośrednio na swoim urządzeniu. Dane przepływałyby w dalszym ciągu do aplikacji przygotowanych przez instytucje zdrowia publicznego, a taki mechanizm pozwoliłby zwiększyć liczbę użytkowników. Jak to działa? Dwie osoby przebywają przez pewien czas blisko siebie, powiedzmy 10 minut. Ich telefony wymieniają anonimowe identyfikatory (które zmieniają się co 15 minut). Gdy u jednej z osób zdiagnozowano COVID-19, informacja ta jest wprowadzana do systemu centralnego zarządzanego przez krajową instytucję zdrowia publicznego, która zintegrowała API. Za dodatkową zgodą, zdiagnozowany użytkownik umożliwia przesłanie do systemu jego anonimowych identyfikatorów z ostatnich 14 dni. Osoby, które zetknęły się z chorym, mające na swoim telefonie odpowiednią aplikację, otrzymują komunikat o kontakcie. Jest to możliwe dzięki identyfikacji kluczy transmisji. W takim rozwiązaniu nie są pobierane dane personalne użytkownika, a zmieniany co 15 minut identyfikator uniemożliwia śledzenie osoby przez instytucje zewnętrze i określenie jego położenia. Identyfikacja obejmuje okres 14 dni wstecz, a system tworzony jest w koncepcji „opt-in” – użytkownik musi przystąpić do systemu, nie dzieje się to domyślnie.