Dwadzieścia cztery godziny emocji 24 GODZINY NIEUSTANNEJ JAZDY, ŻEBY WYKONAĆ JAK NAJWIĘKSZĄ LICZBĘ OKRĄŻEŃ. ŁĄCZNIE TYSIĄCE KILOMETRÓW, SETKI OKRĄŻEŃ I TAKIE ILOŚCI BENZYNY, O KTÓRYCH MOŻEMY TYLKO POMARZYĆ. KTO JEST NA TYLE SZALONY, BY ŚCIGAĆ SIĘ W TAK NIECODZIENNY SPOSÓB I MIEĆ Z TEGO JESZCZE OGROMNĄ FRAJDĘ?
Kierowcy kultowego i uwielbianego przez fanów motoryzacji na całym świecie wyścigu Le Mans. Pierwszy wyścig odbył się w 1923 roku i na początku jego uczestnicy brali w nim udział indywidualnie. Aktualnie startują w trzyosobowych zespołach. Zanim przejdziemy do tegorocznej rywalizacji, warto przytoczyć kilka ciekawostek z przeszłości 24h Le Mans.
MOTORYZ ACJA
Współczesne przepisy nie pozwalają, aby jeden kierowca zasiadał za kółkiem dłużej niż 10 godzin. W 1950 roku takie obostrzenia jeszcze nie obowiązywały i właśnie wtedy Jean-Louis Rosier przejechał 23 godziny i 15 minut z całego wyścigu. Zatrzymał się tylko raz, żeby coś zjeść i skorzystać z toalety. W tym czasie za kierownicą zastąpił go jego syn Louis Rosier. Panowie wygrali cały turniej. 5410.713 km czyli 397 okrążeń – to najdłuższy dystans w historii wyścigu. Pokonano go w Audi R15+ TDI
w 2010 roku. Tom Kristensen zwany Mr Le Mans wygrał wyścig 6 razy z rzędu a najstarszy kierowca, który stanął na podium miał 68 lat. Był nim Jack Gerber z Republiki Południowej Afryki, który tak zadebiutował w wyścigu. Zwycięstwo wywalczył w 2013 roku prowadząc Ferrari 458 Italia GT2. Najtragiczniejszy wypadek w historii wyścigu, miał miejsce w 1955 roku, kiedy to Brytyjczyk Mike Hawthorn gwałtownie hamując postanowił zjechać do boksu, aby zatankować. Jadący za nim Lance Macklin, by uniknąć kolizji, wykonał gwałtowny manewr w lewo. Nie zauważył jednak, że jechały za nim dwa inne samochody. Jeden z nich uderzył w Macklina z prędkością ponad 200 km/h(!) Części z rozbitego auta zraniły 120 osób i spowodowały śmierć 80 widzów. 24h Le Mans przez swoją oryginalność i popularność trafił do popkultury i znalazł się w grach komputerowych, takich jak „Race Driver: Grid” a także trafił na kinowy ekran. Był m.in.
49