HISTORYCZNY BYTOM
POZOSTAŁA PO NIEJ JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH TAJEMNIC BYTOMIA Tekst: Tomasz Sanecki /Zdjęcie ze zbiorów prywatnych Macieja Bartkowa
Mimo że 25 lat temu w wyniku restrukturyzacji połączono ją z inną kopalnią, a wkrótce wiele jej zabudowań zostało zlikwidowanych, do dziś wiąże się z nią jedna z największych tajemnic Bytomia, a być może również II wojny światowej na Górnym Śląsku. Kopalnia Węgla Kamiennego „Preussengrube”, czyli „Miechowice” fedrowała przez ponad dziewięćdziesiąt lat, ale to zlikwidowany w 1945 roku Szyb Południowy rozpala wyobraźnię pasjonatów historii oraz poszukiwaczy zaginionych skarbów. Początki „Preussengrube” sięgają 1900 r., kiedy pola górnicze należące do Franciszka Huberta von Tiele-Wincklera: Harries, Franz-Hubert, Femie, Fasan, Else i Achtung zostały ze sobą połączone. W pierwszym roku działalności kopalni (1902 r.) wydobyto zaledwie 56 ton węgla, jednak w 1904 r. już ponad 100 tys. ton. W latach 1904 – 1905 zbudowano kotłownię, rozdzielnię, zbiorniki wody pitnej, budynki elektrowni, sortowni, a także połączenie kolejowe z Biskupicami. Powstały także budynki mieszkalne, dyrekcja, kuźnia, magazyny, lokomotywownia oraz maszynownia szybu Jelka. Do 1906 r. kopalnia była własnością Tiele-Wincklera. Pierwsze lata działalności w ramach spółki nie były dobre. Wybuch I wojny światowej spowodował spadek wydobycia i trudności z siłą roboczą. Kolejna zmiana w dziejach kopalni zaszła w 1922 r. wraz z podziałem Górnego Śląska między odrodzoną Polskę a Niemcy – była jedyną kopalnią Katowickiej Spółki Akcyjnej dla Górnictwa i Hutnictwa pozostawioną po stronie niemieckiej, a jej nowym właścicielem zostało Towarzystwo Akcyjne Kopalni Prusy. Wybuch II
12 | RYNEK 7 | PAŹDZIERNIK 2021
wojny światowej miał wpływ na zmianę właściciela kopalni, którym od 1941 r. był koncern Hermann Göring. Zagadka Szybu Południowego Z okresem II wojny światowej z „Preussengrube” wiąże się jedna z największych tajemnic Bytomia. W 1934 r. w związku z zakończeniem eksploatacji węgla Szyb Południowy kopalni został zamknięty. W 1944 r., kiedy III Rzesza chyliła się ku upadkowi, powrócono do niego. Teren wokół szybu ogrodzono drutem kolczastym i strażą, a w szybie prowadzono jego renowację połączoną z remontem maszyny wyciągowej. Po co Niemcy dokonywali tak kosztownych prac? Być może chodziło o próbę ukrycia czegoś lub prowadzenie tajnych badań. Wśród pojawiających się hipotez były te dotyczące ukrycia tam dokumentów katowickiego Gestapo, dzieł sztuki zrabowanych m.in ze śląskich muzeów w Bytomiu i Katowic oraz rezydencji Hansa Franka w Krakowie, a także złota rabowanego przez nazistowskich dygnitarzy i SS oraz tajnej podziemnej fabryki.