11 minute read

Wacław Strykowski Wspaniałe lata sześćdziesiąte XX wieku: Klub i Studencki Teatr „Nurt

Wacław Strykowski

Wspaniałe lata sześćdziesiąte XX wieku: Klub i Studencki Teatr „Nurt”

Advertisement

Wprowadzenie

SzóstadekadaXXwiekupodarowałastudentompięknyokresichżyciaspołeczno-kulturalnego.PośmierciStalina(1953)iPaździernikowymPrzełomieiOdwilży(1956)rozkwitała pomysłowością i bogactwem form życia artystycznego i towarzyskiego organizacja Zrzeszenie Studentów Polskich (ZSP).

Byłatodemokratyczna,samorządnaiprawie niezależna organizacja młodzieży akademickiej, do której należało około 80% ówczesnych studentów. W jej ramach funkcjonowały „rady”, „komisje”, „zespoły” dające szanse nasamodzielnedziałaniawewszystkichdziedzinach życia studenckiego, a więc nie tylko kulturalnego, ale również towarzyskiego, naukowego, ekonomicznego, turystycznego, społecznego itd.

W całym kraju następował żywiołowy rozwój kultury studenckiej. Powstawały i działały kabarety oraz teatry studenckie, takie jak „Bim Bom” w Gdańsku, Studencki Teatr Satyryczny (STS) w Warszawie, „Kalambur” we Wrocławiu, „Pstrąg” i „Cytryna” wŁodzi,„PiwnicapodBaranami”iTeatrSTU w Krakowie. Również Poznań mógł poszczycićsięcałąlistąkabaretówiteatrów,októrych było głośno nie tylko w tym mieście: grupy teatralne „Pegaz” i „Pegazik” (Wyższa Szkoła Ekonomiczna), „Ramzesik” (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza), „Klops” (Wyższa Szkoła Wychowania Fizycznego) – protoplastasłynnegopóźniejTeya,TeatrÓsmegoDnia i wreszcie Studencki Teatr „Nurt”, o którym jest ten artykuł.

Zjawiskiem szczególnie charakterystycznym dla życia studenckiego lat sześćdziesiątych były również kluby. Poza klubami poszczególnychuczelniwPoznaniudziałałytakże dwa o charakterze środowiskowym – były to:„Odnowa”i„Nurt”.Ambicjąkażdegoklubu studenckiego było organizowanie spotkań z wybitnymi ludźmi nauki, kultury i sztuki, stworzenie własnego zespołu artystycznego, organizowanie wieczorków tanecznych itp. Okres ten przyniósł także silny i dynamiczny rozwójkółnaukowych,powstanietowarzystw, tworzeniesięzespołówchóralnych,dyskusyjnych klubów filmowych, a także organizowanie juwenaliów.

Wróćmy jednak do kabaretów i teatrów studenckich, gdyż były one swoistym fenomenem kulturalnym i artystycznym. Kreowały zupełnie nowe formy kultury – stając się awangardą teatralną, często alternatywną i konkurencyjną wobec teatrów zawodowych, skupiając nie tylko twórców i wykonawców związanych z uczelniami, ale również z szerszych kręgów. Niektóre z tych teatrów uzyskały później status teatru zawodowego, jednocześniepozostającnowatorskimi,poszukującymi, otwartymi i niezależnymi.

Również w latach sześćdziesiątych pojawiły się nazwiska ciekawych twórców, które stały się na wiele lat ikonami polskiej kultury. W tym gronie należy wymienić AgnieszkęOsiecką,WojciechaMłynarskiego,Jonasza Koftę i Marka Grechutę.

Dla życia artystycznego studentów wydarzeniami szczególnej wagi były festiwale i konkursy piosenki studenckiej. Od 1962 roku pod auspicjami Zrzeszenia Studentów Polskich zaczęto organizować w Krakowie Ogólnopolskie Studenckie Konkursy Piosenkarzy, na których ujawniły się takie talenty piosenkarskie jak: Ewa Demarczyk, Edward Lubaszenko, Bogdana Zagórska, Zdzisława Sośnicka, Piotr Szczepanik, Zygfryd Klaus, Mirosława Kowalak, Urszula Sipińska, Maryla Rodowicz i inni.

Korzeni Studenckiego Teatru „Nurt”, wcześniej występującego pod nazwą „Estrada Winogrady”, należy szukać w „Paderku”, czylipoznańskimVILiceumOgólnokształcącym, któremu patronuje Ignacy Jan Paderewski – wielki Polak, znakomity artysta i polityk. Do tego właśnie liceum uczęszczał Edmund Dudziński, którego później członkowie zespołu ochrzcili zaszczytnym tytułem „Protoplasty Nurtu”.

W1960rokuEdmundDudziński,jakostudentIIIrokuWydziałuZootechnicznegoWyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu, zaczął wykorzystywać wśrodowisku studenckim swoje talentyorganizacyjneiartystyczne.Rozpoczął współpracęzKomisjąKulturyZrzeszeniaStudentów Polskich przy WSR i organizowanie imprez kulturalnych.

JakwspominaEugeniuszMielcarek,„Winogrady,ojczyznaludzizprowincji,lekkozakompleksionych, a jednocześnie niespodziewanie wolnych w swoich projektach, stały się miejscem–jakdziśjesttomodniekontestować –kultowym”.Zpoczątkiemrokuakademickiego1960/1961właśnietam,naosiedlustudenckim – na drugim piętrze bloku G – oddano do użytku studentów salę klubową przeznaczoną na cele kulturalne, w której początkowo odbywały się wieczorki taneczne. Do tańca przygrywałzespółmuzycznyComboFivepod kierunkiem studenta polonistyki Krzysztofa Mrowińskiego.Panowie:Edmund Dudziński, Krzysztof Mrowiński oraz Romuald Grząślewicz postanowili zjednoczyć siły i stworzyć studencki zespół estradowy, który nazwano „Estradą Winogrady”. Inauguracyjny występ tego zespołu odbył się 9 października 1960 roku pod hasłem „Podwieczorek przy mikrofonie”. Prawdopodobnie inspiracją do takiego właśnie tytułu były odbywające się w Warszawie, w kawiarni „Stolica” i transmitowane przez Polskie Radio bardzo popularne wśród słuchaczy audycje o tym samym tytule.

Kolejne „Podwieczorki” początkowo odbywałysięregularniecodwatygodnie.Wsensiegatunkuartystycznegostanowiłyoneskładankę estradową, którą tworzyły piosenki będące przebojami tamtych czasów, śpiewane również w języku angielskim, monologi iskeczeznanychorazuznawanychsatyryków. Poszczególniwykonawcymieliswoichulubionychautorów.Korzystaniezutworówpublikowanychbyłowlatachsześćdziesiątychpraktyką bardzo popularną i powszechnie uznawaną. Do autorów najchętniej wygłaszanych na scenie tekstów należeli: Tadeusz Boy-Żeleński,AntoniSłonimski,JerzyJurandot,Ludwik JerzyKern,AntoniMarianowicz,JanuszOsęka, Sławomir Mrożek, Stefania Grodzieńska i Marian Załucki.

Warto jednak podkreślić, że w zespole pojawiły się również próby tworzenia własnych tekstów. Podejmowali je prawie wszyscy wykonawcy, choć przede wszystkim Romuald Grząślewicz i Irena Kotlińska. Z tego też okresu zachował się w pamięci fragment utworu zatytułowanego Kulinar tango dotyczący„Słowiańskiej”–winiarniczęstoodwiedzanej przez studentów po zakończonej sesji egzaminacyjnej.

Na skutek interwencji Rady Naczelnej ZSP, w związku z wykorzystaniem nazwy używanej wcześniej przez artystów warszawskich, spektakle w „Nurcie” przybrały nowy tytuł w brzmieniu Podwieczorki przy małej czarnej. Imprezy od początku cieszyły się ogromną popularnością i entuzjastycznym przyjęciem studentów z różnych uczelni. Frekwencja przekraczała możliwości sali klubowej, a ciągłe zgłaszanie się nowych studenckich artystów świadczyło o zapotrzebowaniu środowiska na tego typu aktywność i twórczość artystyczną. W krótkim czasie przez estradę przewinęło się prawie 300 debiutantów. Nowe formy artystyczne „Nurtu”

Drugi i trzeci rok działalności „Estrady Winogrady” (lata 1962-1963) przyniósł nowe formy artystyczne. Obok Podwieczorków zespół przygotował trzy programy całościowe –dwasatyryczno-kabaretoweijedenpoetycki. Były to Mój pra, pra i ja (premiera 17 stycznia 1962 roku), Sprintem przez wczasy i sport (premiera 19 maja 1962 roku) oraz Wieczór poezji i piosenki sentymentalnej (premiera w lutym 1963 roku).

Program Mój pra, pra i ja był składanką satyryczno-kabaretową, wyreżyserowaną przezBogusława Duszyńskiego, przygotowaną w nawiązaniu do obchodów milenijnych. Intencją spektaklu było ukazanie w krzywym zwierciadle tysiącletniej historii społeczeństwa polskiego. Spektakl został wystawiony na scenie kina Kosmos – sali kinowej znajdującej się również w bloku G osiedla studenckiego. Jego atrakcyjność miały stanowić nie tylko znakomite teksty znanych satyryków, ale również specjalnie przygotowane stroje, nawiązującedoubiorównaszychpraszczurów. Recenzent „Gazety Poznańskiej” w dniu 23 stycznia 1962 roku, w artykule Satyra na Winogradach napisał:

„Konkurencja” klubu „Od nowa” na Winogradach znowu dała znać o sobie – tym razem premiera satyryczno-rozrywkowego programu pt. Mój pra, pra i ja. A więc jeszcze jeden program„milenijny”,czylipróbaukazanianaszej tysiącletniej historii w krzywym zwierciadle satyry. W pierwszej części widowiska mogliśmy śledzić konsekwentną realizację tej koncepcji – w oparciu zresztą o świetne skecze Marianowicza (Draka w grodzie Kraka i Kaźń w łaźni).

Kolejną formą był spektakl poetycki. W tym celu do współpracy z zespołem zaproszony został znany aktor scen poznańskich – Romualda Szejd. Jego obecność w „Nurcie” zaowocowała spektaklem poetyckim, który był montażem piosenek literackich i wierszy KonstantegoIldefonsaGałczyńskiego,Małgorzaty Hillar, Stanisława Różewicza, Leopolda Staffa. Wykonawcami byli: Irena Kotlińska, ElżbietaŁapińska,KarolinaSzyman,Bogdana Zagórska,BohdanDudek,WacławStrykowski iRomualdSzejna.AkompaniowałJanAstriab. Mój debiut w „Nurcie”

Do„EstradyWinogrady”zgłosiłemsięna początku roku akademickiego 1961/1962 razem z Lechosławem Gawreckim, kolegą z Liceum Pedagogicznego w Poznaniu, zaraz po rozpoczęciu studiów na I roku pedagogiki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Bez fałszywejskromnościmuszęstwierdzić,żepodobniejaknasistarsikoledzyweszliśmydozespołu na Winogradach z impetem. Od początkuwięczakwalifikowaliśmysiędopierwszego garnituru wykonawców. W „Estradzie Winogrady”wygłaszaliśmymonologiiwierszeoraz wspólnieprzedstawialiśmyskecze.Najczęściej były to różnego rodzaju scenki z życiawzięte. Przygotowaliśmym.in.kilkatakich,któreopatrzyliśmy wspólnym tytułem Kobra.

Najprawdopodobniej nasze sukcesy brały się stąd, że nie byliśmy nowicjuszami w tej dziedzinie.Doświadczeniazdobytewliceum, do którego wspólnie uczęszczaliśmy w latach 1956-1961, okazały się niezwykle przydatne.

W roku akademickim 1962/1963 dotychczasowy kierownik Edmund Dudziński zakończył studia i jednocześnie swoje kierowanie zespołem „Nurtu”. Członkowie zespołu zasugerowali, abym podjął się dalszego prowadzenia teatru.

Objęcie kierownictwa zespołu traktowałemjakodużewyróżnienieiogromnewyzwanie. Miałem świadomość, jak trudne było to zadanie dla studenta zaledwie II roku pedagogiki. Wszyscy wiedzieliśmy, że w zespole autentycznym liderem był Edmund – utalentowany estradowiec. Miał on w „Nurcie” wielu bliskich przyjaciół – osoby, które wstąpiły do „Estrady Winogrady” za jego namową. Istniało zatem prawdopodobieństwo, że wraz zjegoodejściembędąprzedewszystkimjemu wierne i odejdą razem z nim. Te obawy potwierdzały doświadczenia i tradycje innych zespołów, których żywot wiązał się ściśle z obecnością lidera.

Irzeczywiście–poodejściuDudzińskiego wpołowieroku1963nastąpiłokresznacznego osłabienia zespołu. Opuścili „Nurt”, kończąc studia: Irena Dudzińska i Szymon Godynicki orazKrzysztof Mrowiński. Stawiano pytanie, co teraz nastąpi? Pedagog za sterem „Nurtu”

Pomimo towarzyszących mi obaw przystąpiłemdopracyzogromnymzapałem.Swoje działania prowadziłem w dwóch płaszczyznach: pozyskiwania do zespołu jak najlepszych wykonawców (dzisiejszy casting) oraz wymyślania i formułowania założeń ideowo-programowych.

Popierwsze,zaproponowałemzmianęnazwyzespołunaStudenckiTeatr„Nurt”,wnawiązaniu do nazwy klubu. Dotychczasowe jej wersje: „Estrada Winogrady” lub Studencki Zespół Estradowy, bo tych nazw używaliśmy zamiennie, nie kojarzyły się najlepiej z grupą ludzi mających ambicje nie tylko występów estradowych. Zmianę nazwy wprowadziłem równieżwprzekonaniu,żewymusionanazespole nowy rodzaj działalności artystycznej. Obok Podwieczorków i składanek estradowo-kabaretowychplanowaliśmy przygotowywanie spektakli typowo teatralnych.

Po drugie, pomimo ambicji i gotowości zespołu do realizacji różnych form scenicznych miałem świadomość tego, co stanowiło najsilniejszą stronę „Nurtu” – znakomici piosenkarze i muzycy. Zatem zasadniczym kierunkiem naszego działania stał się teatr piosenki.

Po trzecie, jeżeli zespół nasz miał przygotowywać oryginalne premiery, zwłaszcza o charakterze piosenkarskim czy kabaretowym, to nie powinien korzystać z utworów znanych lub wystawianych wcześniej przez inne zespoły. Trzeba było postawić na własną twórczość, zwłaszcza pisanie i komponowanie piosenek, skoro miał być to teatr piosenki lubkabaret.Pierwszepróbyzespółmiałjużza sobą.Terazujawniłysiędalszetalenty:Bohdan Dudek,ZygfrydKlaus,MieczysławUrbański, Andrzej Borowski i Janusz Muraszko.

Po czwarte, jeśli Studencki Teatr „Nurt” miał być teatrem z prawdziwego zdarzenia, to wystawiane w nim spektakle musiały mieć charakter profesjonalny. Zresztą w latach sześćdziesiątych wystąpiła tendencja do współpracy zespołów studenckich z aktorami i reżyserami teatrów zawodowych. TymczasemwrazzodejściemEdmundaDudzińskiego „Nurt”opuścilirównieżBogusławDuszyński i Romuald Szejd. W tej sytuacji, obejmując funkcję kierownika teatru, postawiłem natychmiast na nowych reżyserów profesjonalnych.Dowspółpracyzaprosiłemznakomitych młodychaktorówpoznańskich:najpierwAdama Bernarda z teatru „Marcinek”, a następnie ZdzisławaWardejna,który–jakbyśmytodzisiajokreślili–byłmegagwiazdąlatsześćdziesiątych teatrów w Zielonej Górze, Poznaniu i Wrocławiu.

W teatrze piosenki bardzo ważną sprawą jest układ choreograficzny widowiska. Choreografię we wszystkich naszych spektaklach – za mojej, a także Janusza Nyczaka kadencji, a nawet jeszcze dłużej – zawsze na wysoce profesjonalnym poziomie realizował znakomity tancerz i choreograf opery – Henryk Konwiński.Jedynietakieindywidualnościreżyserskie i choreograficzne były zdolne podporządkować regułom gry zespołowej równie wielkieindywidualnościaktorskieipiosenkarskie Studenckiego Teatru „Nurt”.

Aterazjeszczetrochęotym,jakkierowałem zespołem teatralnym. Studiując pedagogikę, miałem świadomość, że dobre kierowanie zarówno uczniem, jak i artystą polega na tym, aby najpierw dokładnie poznać mocne isłabestronyosobowościczłowieka,anastępnie, traktując podmiotowo wykonawcę, stawiać mu zadania na miarę jego możliwości i ambicji. Należy pamiętać, że do zespołów artystycznych trafiają osoby bardzo ambitne, choćzróżnymimożliwościami.Dobrykierownik-pedagog stara się to wszystko poukładać w system, tworząc dla każdego indywidualny program rozwoju. Z pedagogicznego punktu widzenia można wyobrazić sobie zespół jako klasę utalentowanych uczniów, a jego kierownika jako edukatora, który traktuje ich podmiotowo,stwarzaimwarunkidoautentycznego rozwoju, wierzy w rozkwit zdolności i jest bardzodumnyzichsukcesu.Kierującteatrem „Nurt”,miałemtoszczęście,żedo„mojejklasy” trafiały prawie same bardzo utalentowane jednostki.Możnazatemwyobrazićsobie,jaką wspaniałą do odegrania rolę dało mi życie... „Nurt” podbija Kraków…

Począwszy od roku 1962 w Krakowie organizowane są Ogólnopolskie Studenckie Konkursy Piosenkarzy. W pierwszym z tych konkursów laureatami zostali Edward LubaszenkoiEwaDemarczyk.Wnastępnychlatach festiwale te wygrywali poznaniacy.

II Ogólnopolski Konkurs Piosenkarzy w Krakowie w 1963 roku wygrała Bogdana Zagórska.

Laureatką III Konkursu została Zdzisława Sośnicka, która pokonała bardzo silnych konkurentów. Swoim wielkim głosem i interpretacją piosenek oczarowała zarówno jury, jak i widownię. Zdzisława w finale zaśpiewała dwie piosenki: Odszedłeś... (muzykę napisał Andrzej Borowski, słowa Bohdan Dudek) i Nie twoje kroki Lucjana Kaszyckiego i Tadeusza Śliwiaka.

Drugi nasz reprezentant – Zygfryd Klaus – zajął w Krakowie ósme miejsce, ale otrzymał nagrodę specjalną Polskiego Radia. Bardzo też upodobała go sobie publiczność oraz dziennikarze. Z ramienia ZSP miałem przyjemność być kierownikiem ekipy wyjeżdżającej do Krakowa.

W roku 1965 na konkursie królowały kolejne reprezentantki „Nurtu”: Mirosława Kowalak (drugie miejsce) i Urszula Sipińska (trzecie).

Nasze sukcesy w Krakowie w kolejnych edycjach potwierdzały wysoką pozycję Studenckiego Teatru „Nurt” jako teatru piosenki. „Nurt” okrzyknięty został nie tylko kuźnią talentów, ale również miejscem, gdzie istnieją warunki ich rozwoju. Była w tym także ogromnazasługaAndrzejaBorowskiego,którynieszczędziłswojegotalentuiczasunarzetelne przygotowywanie artystów. Sukcesy i porażki „Nurtu”

Co trzy lata Zrzeszenie Studentów Polskich organizowało Festiwal Kultury Studentów.Kolejnytrzecitakifestiwalmiałodbyćsię wmaju1965roku.Rokakademicki1964/1965 byłwięcrównieżrokiemprzygotowaniadofestiwalu.Wciągukilkupoprzedzającychtygodni specjalna komisja artystyczna jeździła po Polsce, aby oglądać spektakle i kwalifikować jedoWarszawy,naMiędzynarodowyFestiwal Teatrów Studenckich. W ciągu kilku tygodni w czternastu polskich ośrodkach akademickichobejrzanoponadsiedemdziesiątspektakli studenckich zespołów teatralnych. W wyniku tych przedfestiwalowych eliminacji wybrano 12 przedstawień. Wśród zakwalifikowanych znalazł się również „Nurt” z programem pt. Obaczy się jak to piękna kawaleryja polować będzie na zwierza, którego premiera odbyła się w Poznaniu 28 marca 1965 roku. W sumie wWarszawiewystępowały22zespoły(12krajowych i 10 zagranicznych).

Już sam wyjazd do stolicy i zakwalifikowanie się do czołówki międzynarodowej było dla nas dużym wyróżnieniem. Co tu ukrywać – liczyliśmy jednak na więcej – pojechaliśmy doWarszawyzwielkiminadziejami.Tymczasem spotkał nas zawód. Jury nie dostrzegło wprogramienaszegoteatruoryginalnychrozwiązańartystycznych,którebyzasługiwałyna wyróżnienie. A być może festiwal był zorientowany na inny typ twórczości studenckiej.

WróciliśmydoPoznania,nietracącwiary w słuszność naszych intencji i koncepcji artystycznych. Być może widzowie i recenzenci wWarszawieniedostrzeglitego,costanowiło zawsze istotę piosenek tworzonych i śpiewanychw„Nurcie”.Abyłynimi:klimatiswoiste działania terapeutyczne utworów.

Tymczasem Poznań docenił działalność „Nurtu”. Teatr był obecny na najbardziej dostojnych uroczystościach w mieście i województwie. Szczególnie miłym akcentem było otrzymanienagrodyzespołowejmiastaPoznania i województwa poznańskiego za rok 1964 w zakresie upowszechniania kultury w różnych środowiskach. Uroczyste wręczenie nagrodyodbyłosięwSaliRenesansowejStarego Ratusza w dniu 19 lutego 1965 roku. Premiery i spektakle „Nurtu”

W latach 1960-1967, pod kierunkiem Edmunda Dudzińskiego i Wacława Strykowskiego, zrealizowane zostały następujące programy:

Podwieczorki przy mikrofonie: – I, II, III, IV, V, VI, październik-grudzień 1960 Podwieczorki przy małej czarnej: – VII, VIII, IX, styczeń-luty 1961 – X jubileuszowy, luty 1961 – XI, XII, XIII, XIV, marzec-maj 1961 – XV, październik 1961 – XVI, grudzień 1961 – nowa sala „Nurt” Mój pra, pra i ja, składanka satyryczna: – styczeń 1962 Podwieczorki przy małej czarnej cd.:

– XVII, XVIII, XIX, XX, XXI, XXII, luty-listopad 1962 – XXIII z zespołem muzycznym Jerzego Miliana z Polskiego Radia, grudzień 1962 – XXIV, styczeń 1963 – XXV jubileuszowy, 24 lutego 1963 Sprintem przez wczasy i sport, składanka estradowa: – maj 1962 Wieczór poezji i piosenki sentymentalnej: – luty 1963 Wspomnienie z lata, XXVIII podwieczorek: – październik 1963 Bawimy się razem, program kabaretowy (XXIX podwieczorek): – grudzień 1963 Pastorałka wg Leona Schillera: – luty 1964 Niepogodzeni z bezsensem istnienia, teatr poezji: – kwiecień 1964 Obaczy się jako piękna kawaleryja polować będzie na zwierza, teatrzyk piosenki: – marzec 1965 Polacyśmy Polacy, program kabaretowy: – lipiec 1965 Wszystko wasze ukradziono wam, teatr piosenki: – luty 1966 Znasz li ten kraj, montaż piosenek 20-lecia międzywojennego: – listopad 1966 Się nie przejmować, program kabaretowo-estradowy: – styczeń 1967 Nurt 38, montaż poezji, muzyki i tańca: – kwiecień 1967 Zamiast zakończenia

Początek roku akademickiego 1967/1968 otworzył kolejny okres w historii Teatru Studenckiego „Nurt”. Kiedy zająłem się przede wszystkim pracą naukową, kierownictwo teatru objął bardzo utalentowany i występujący w nim od lat Janusz Nyczak. Kierownikiem muzycznym był już od roku Janusz Muraszko, natomiast kierownictwo literackie objął młody, ale znany poeta poznański – Wojciech Burtowy.Kierownictwoorganizacyjnewzięła w swoje ręce Małgorzata Dryjska.

Pomimo zakończenia mojego kierowania teatrem w 1967 roku, ukształtowany przeze mnie zespół istnieje nieformalnie do dnia dzisiejszego, co uważam za swój wielki sukces. Świadczą o tym m.in. następujące wydarzenia,jakiebyłyzwiązanezkolejnymirocznicamiistnieniaidziałaniaAkademickiegoKlubu Seniora w Poznaniu. W roku 2004 przygotowaliśmy koncert z okazji 40-lecia pod tytułem Wspominamy lata sześćdziesiąte minionego wieku, a w 2013 roku koncert Młodość przychodzi z wiekiem uświetniający 50-lecie tego klubu. Dla zainteresowanych

Pełniejszy obraz działalności teatru wraz zlicznymizdjęciamiczytelnicymogąznaleźć wmonografii Studencki Teatr Nurt. Lata sześćdziesiąte autorstwa Wacława Strykowskiego iWłodzimierzaPaluszkiewicza,któraukazała sięw 2004roku nakładem OficynyEdukacyjnej Wydawnictwa eMPi² w Poznaniu.

This article is from: