5 minute read
Niszowe perfumerie
NISZOWE PERFUMERIE: KIEDY ZAPACH STAJE SIĘ TWOIM PODPISEM
TEKST: MARTA BRZEZIŃSKA
Szukasz sposobu na to, żeby wyrazić swój charakter, ale T-shirty z nadrukiem przestałeś nosić dawno temu? Spróbuj czegoś bardziej wysublimowanego i wybierz niszowy zapach, który najlepiej do ciebie pasuje. Kupisz go w jednej z perfumerii, które – pełne designerskich flakonów – same w sobie są warte odwiedzin. Ich właściciele znaleźli idealny kompromis między biznesem a rozwijaniem pasji, dając swoim klientom to, czego ci najbardziej potrzebują: poczucie wyjątkowości i możliwość podkreślenia własnego indywidualnego stylu. Gdzie można kupić niepowtarzalne perfumy? Zobacz nasze ulubione miejsca.
NIECODZIENNY POMYSŁ NA BIZNES Czy sprzedaż perfum o zapachu chleba lub wosku może być dobrym pomysłem na inwestycję? Wszystko wskazuje na to, że tak. Świadczą o tym niszowe perfumerie powstające jak grzyby po deszczu w niemal każdym większym mieście Europy: od Krakowa przez Zu rych po Londyn i – oczywiście – Paryż. Klienci są coraz bardziej znudzeni zapachami z drogerii, którymi pachnie cała ulica. Szukają czegoś nietuzinkowego, co podkreśli ich styl i stanie się czymś w rodzaju indywidualnego, charakterystycznego podpisu, definiującego naszą tożsamość. Monika Zagajska, która swoje oszczędności ulokowała, w zdawałoby się ryzykownym biznesie, mówi krótko: „Opłacało się”. Jakie perfumerie w Polsce i w Europie stanowią nie tylko najlepszy wzór do naśladowania dla inwestorów, ale też miejsce, które koniecznie należy odwiedzić?
1. PERFUMY DLA TRENDSETTERÓW: MOOD SCENT BAR NA TAMCE W WARSZAWIE
Wyjątkową perfumerię Mood Scent Bar na Tamce w Warszawie (jej młodsza siostra mieści się na ulicy Brackiej) założył Victor Kochetov. Któż inny mógłby mieć takiego nosa do oszałamiających zapachów, jak nie syn Polki i Włocha, wychowany w Rosji, a wiele lat mieszkający w Paryżu? Kochetov swoją miłością do nieoczywistych rozwiązań zaraził się podczas pracy dla domu mody Comme des Garçons, słynącej z dekonstrukcji i abstrakcyjnych sylwetek. Victor jest nie tylko genialną wizytówką swojej niszowej perfumerii (zawsze nienagannie ubrany, w designerskich butach, uśmiechnięty i otwarty), lecz także prawdziwą skarbnicą wiedzy na temat historii perfumiarstwa, symboliki zapachu czy marek znanych tylko tym najbardziej wtajemniczonym. Od progu bezbłędnie ocenia styl swoich gości, służy radą, pomaga dobierać najlepsze zapachy. Storytelling, czyli ubieranie sprzedawanego produktu w pasjonującą opowieść, z którą można się utożsamić, to klucz do sukcesu zwłaszcza w branży niszowego perfumiarstwa. W perfumeriach Mood Scent Bar można kupić zapachy między innymi takich marek jak Helmut Lang, Rundholz Parfums, Marlou, Frapin, Irie, Maria L. Wśród nich można znaleźć tak wyjątkowe perfumy, jak te o zapachu chleba, taśmy klejącej czy... suszonej na słońcu ryby.
2. STWÓRZ SWÓJ AUTORSKI ZAPACH: MO61 NA MOKOTOWSKIEJ W WARSZAWIE
Mo61 to propozycja dla indywidualistów, którym nawet niszowe marki wydają się zbyt popularne. W mieszczącej się na ulicy Mokotowskiej (tuż przy placu Zbawiciela) perfumerii można samodzielnie stworzyć zapach, komponując go z kilku nut bądź
KOCHETOV SWOJĄ MIŁOŚCIĄ DO NIEOCZYWISTYCH
FOTO: MON CREDO
Mon Credo to niszowa, jedyna w swoim rodzaju perfumeria, którą można odwiedzić między innymi w warszawskim ekskluzywnym domu towarowym Vitkac na ulicy Brackiej 9.
stawiając na jedną i pozwalając jej się rozwijać. Założyciele Mo61, Monika Zagajska i Michał Jeger, którzy wcześniej pracowali w dużych firmach, nazywają swój biznes „laboratorium zapachu”. Walorem perfumerii jest również wyjątkowa identyfikacja wizualna, z wiodącym w niej turkusowym kolorem, który pojawia się także w postaci nalepek na minimalistycznych flakonach. Co ciekawe, każda stworzona pod okiem profesjonalnej obsługi receptura jest zapisywana w księdze zapachów, dzięki czemu można odtworzyć swój ulubiony zapach, kiedy flakon perfum już nam się skończy. Każdy z aromatycznych surowców sprowadzany jest z Grasse we Francji, miejscowości nazywanej stolicą europejskiego perfumiarstwa.
3. NIE TYLKO PERFUMY: MON CREDO W VITKACU W WARSZAWIE
Niszowa, jedyna w swoim rodzaju perfumeria, którą można odwiedzić między innymi w warszawskim ekskluzywnym domu towarowym Vitkac na ulicy Brackiej 9. Choćby po to, żeby kupić wyjątkowe zapachy kultowych marek, takich jak Parfums de Marly, Bond no. 9 lub luksusowe ekstrakty perfum. Oprócz tego w ofercie perfumerii znajdziemy kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, a także produkty do makijażu (na przykład perfumiarskiej marki Serge Lutens). Twórcy Mon Credo wychodzą z założenia, że aromaty, które nas otaczają, są istotnym elementem naszego stylu życia, warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi. Z tego powodu w niszowej perfumerii w Vitkacu organizowane są takie wydarzenia jak warsztaty zapachowe z profesjonalną senselierką Martą Siembab czy pokazy mody.
4. NOWY WYMIAR ZAPACHU: BLOOM PERFUMERY NA LANGLEY CT W LONDYNIE
Zapachy, które docenią najbardziej wysublimowane i wymagające nosy na świecie, nie tylko w formie perfum w szklanych flakonach, ale też w postaci kosmetyków pielęgnacyjnych i do kąpieli, świec, a nawet produktów do makijażu – to wszystko można znaleźć w uroczej, niszowej perfumerii mieszczącej się nie-
daleko słynnego targu Covent Garden Market w Londynie. Inspirowany takimi miejscami jak słynne Parfumerie Oswald w Zurychu albo Jovoy Parfums Rares w Paryżu, butik z zapachami został wymyślony specjalnie na potrzeby londyńskich indywidualistów. Właściciele świetnie prosperującego biznesu wzięli sobie do serca zasadę, zgodnie z którą niszowe perfumy powinny się odznaczać nie tylko najwyższej jakości składnikami i pomysłowością w ich łączeniu, ale przede wszystkim stać w opozycji do designerskich brandów, które stosując sprytne sztuczki i kreując się na marki niezależne, sprzedają ogromne ilości popularnych flakonów. W londyńskim Bloom Perfumery można dostać między innymi perfumy Aeon, Angela Ciampagna, Paul Schütze, Salvador Dalí.
5. SOJUSZ LONDYŃSKO- -BERLIŃSKI: THE ENGLISH SCENT NA GOETHESTRASSE W BERLINIE
Na pierwszy rzut oka berliński The English Scent przypomina aptekę. Proste, wręcz surowe wnętrze, drewniane gabloty, a na półkach buteleczki z perfumami, tuby z kosmetykami i mydła. Po każdy z tych produktów przychodzą na Goethestrasse nie tylko stylowi Berlińczycy, ale też ci turyści, którzy preferują niebanalne pamiątki z podróży. Do bestsellerów należą tu niewątpliwie zapachy marki Anglia-Perfumery, założonej w 2002 roku i kultywującej najlepsze perfumiarskie tradycje Wielkiej Brytanii. Takie kompozycje jak Isle of Man czy Marquis na ulicy rozpoznają nieliczni, a ci mniej wtajemniczeni zawsze z ciekawością będą pytać: „Kto tak wyjątkowo pachnie?”. Do hitów The English Scent należą też kultowe wody toaletowe i kolońskie D.R. Harris oraz wody perfumowane Floris. ⚫