Podlaskie Agro Nr 1 (117)/2022

Page 1

NR 1(117)/2022

ISSN

1896 - 8260

LUTY 2022

Kobieca siła – wizyta u Magdaleny Maliszewskiej, sołtyski wsi Trzaski, gm. Ciechanowiec


33

34

tel. 606 100 314

PLANUJĄC PRZYSZŁOŚĆ OPARTĄ NA ROZWOJU

Prasoowijarki, prasy, owijarki, kosiarki, zgrabiarki

Kontakt w sprawie maszyn: tel. 606 100 314

www.bmdanex.pl

e-sklep: www.edanex.pl


W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI

QQZ wizytą u Magdaleny Maliszewskiej w Trzaskach

str. 4-6 QQKonferencja o kobietach w rolniczym biznesie str. 8-10 QQWywiad z Wojciechem Mojkowskim, dyrektorem PODR str. 12 QQKonferencja w Krzyżewie str. 14 QQNarodziny trojaczków w Czarnocinie str. 16 QQZwycięzcy konkursu Bezpieczna obsługa zwierząt gospodarskich str. 18

QQ HODOWLA

QQRozmowa z państwem Mościckimi o genotypowaniu

i żywieniu krów mlecznych

str. 20-22 str. 24

QQBiegunka i odwodnienie u cieląt

QQ UPRAWA

QQOdmiany uniwersalne kukurydzy

str.26 str. 28-30 str. 32 str. 33

QQProdukcja zbóż – dane statystyczne z 2020 r. QQWiosenna kontrola chwastów

QQPlanowanie terminu zbioru kukurydzy

QQ MASZYNY

QQPodsumowanie roku 2021 w sprzedaży nowych ciągników QQCiągnik Case IH – w gospodarstwie państwa Zuzga – QQWarto wiedzieć

QQRozmowa o kołach gospodyń wiejskich z Marcinem Klejno

z Fundacji Okno na Wschód

QQJak bezpiecznie urządzić podwórze

QQ MOTORYZACJA

QQUniwersalny quad w gospodarstwie rolnym QQKrzyżówka

str. 49 str. 50

QQHumor

    

str. 40-42 str. 44 str. 46

QQ ROZRYWKA

Zdjęcie na okładce: Magdalena Maliszewska, sołtyska wsi Trzaski, gm. Ciechanowiec

str. 34 str. 36-38

Fot. Agnieszka Tokajuk

ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl P.o. redaktora naczelnego: Agnieszka Tokajuk, atokajuk@skryba.media.pl Redakcja: Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz DTP: Jan Kitszel Reklama: Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, Andrzej Niczyporuk 501-303-181, Justyna Ostaszewska 791-792-016 Wydawca: Wydawnictwo Skryba  Druk: Bieldruk Białystok  Nakład: 14.000 egz.

DRODZY CZYTELNICY Cała naprzód ku nowej przygodzie… Witam Was, moi drodzy Czytelnicy w nowym roku. Już luty więc pierwsze koty za płoty, styczeń mamy już za sobą. To nasze pierwsze spotkanie w tym roku, korzystając z okazji życzę Wam, aby był to rok obfitujący w piękne chwile i życzę – przede wszystkim – dużo zdrowia. W tym roku zimowy nastrój, ze śniegiem i mrozem, panował na Podlasiu tylko czasami. Jednak, mimo to, zimy mamy dość, pomału, nasze myśli i plany krążą wokół przygotowań do wiosny. A jak wiosna, to i marzec. A jak marzec to i ósmego marca. I tak po nitce do kłębka, jesteśmy w Dniu Kobiet. Wymyśliłam, aby z tej okazji przygotować wydanie, w którym prezentujemy aktywne podlaskie rolniczki i gospodynie. Tak więc oddajemy w Wasze ręce wydanie owiane nutką kobiecości. A od redakcji, składamy Wszystkim paniom najserdeczniejsze życzenia. By w tym szczególnym dniu a także na co dzień, na twarzach Waszych zawsze widniał uśmiech a serca rozgrzewało zadowolenie z osiąganych celów. Baby, ach te baby, czym by bez nich był ten świat (uśmiech). Eugeniusz Bodo śpiewał: Tylko spojrzeć się w krąg, tyle pól lasów i łąk, na słoneczku się mieni i lśni, aż porywa i rwie, takie piękne są wsie, lecz piękniejsze są bardziej od tych wsi... No właśnie, baby. Powiem ładniej, kobiety. Zainspirowani słowami piosenki wyruszyliśmy w teren w ich poszukiwaniu. Są one częścią współczesnej, wiejskiej rzeczywistości. Odwiedziliśmy przebojową panią sołtys ze wsi Trzaski i hodowczynię krów z Dąbrowy-Kity, którą fascynuje żywienie i genotypowanie krów. Opisujemy także konferencję poświęconą kobietom w agrobiznesie, zorganizowaną przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii. Mamy też tematy nie tylko o kobietach. Zapraszam na rozmowę z dyrektorem Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Pytałam go o zmiany, które zakłada Polski Ład. Pierwszy numer w tym roku, to również początek naszej szerszej współpracy z Wielkopolskim Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt. Polecamy poradnik hodowcy, który znajdziecie w środku tego wydania. Bardzo cieszymy się z obecności Centrum na naszych łamach, a Czytelników zapraszamy do lektury. Rozpoczynamy więc tym wydaniem nowy rok, który mam nadzieję, będzie pełen ciekawych wydarzeń i spotkań. Startujemy. Bądźcie z nami.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.

PODLASKIE AGRO

3


AKTUALNOŚCI

W

odwiedzinach u M agdaleny M aliszewskiej , sołtyski ze wsi T rzaski gm . C iechanowiec

Być kobietą...

w dobrym stylu Ma 27 lat, jest pełna pomysłów, zapału i zaangażowania. Od trzech lat sprawuje funkcję sołtyski we wsi Trzaski. O roli kobiety w gospodarstwie w XXI w. i o marzeniach dzisiejszych gospodyń – z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet – rozmawiamy z panią Magdą Maliszewską. Pani Magda na co dzień stawia na otwartość, rozwój i pomoc sąsiadom – to ważne w życiu prywatnym, a wręcz konieczne, gdy pełni się rolę sołtyski. Poza tym propaguje pozytywny wizerunek rolnika i polskiej wsi. Wraz z mężem Łukaszem wspierają się nawzajem w obowiązkach i tworzą parę, która może na siebie liczyć w każdej sytuacji. Wspólnie pokazują, że młodzi ludzie są pełni pasji i chęci do pozostania w rodzinnych, wiejskich społecznościach. – Staramy się w ten sposób obalać stereotypy, które narosły wokół pracy na roli – uśmiecha się „nasza” pani sołtys. Magda Maliszewska pochodzi ze wsi, dokładnie z gminy Perlejewo. Podkreśla, że od zawsze była oddana nauce: pilnie uczyła się w liceum, później na studiach licencjackich i magisterce. W 2018 r ukończyła Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach z tytułem magistra inżyniera. W czasie studiów uczestniczyła w wielu konferencjach naukowych i – jak mówi – sprawiało jej to wiele radości i w tym się realizowała. Na pierwszym roku magisterki wyszła za mąż i na stałe zamieszkała na wsi. Zapytana, dlaczego wybrała rolnika za męża, odpowiada z uśmiechem: – Odpowiedź będzie banalna... miłość – nic innego – mówi z błyskiem w oku. – To nie ja, ale mama bardziej przeżywała moją decyzję. 4

Nie miało to dla niej znaczenia, czym będzie zajmować się jej przyszły wybranek. W rolnikach widzi, szanujących się facetów, którzy lubią o siebie zadbać. Zauważa również, że małżeństwa rolników są romantyczne i głębokie. – Jedno spojrzenie i już wiesz, co dalej – opowiada o swoich uczuciach. Jej przygoda z rolą sołtysa zaczęła się, gdy urodziła pierwsze dziecko. Owszem, obowiązków i radości było mnóstwo – jak to przy dziecku. Ale mimo to, pani Magda poczuła, że czegoś jej jeszcze brakuje. W czasie studiów była przecież bardzo zaangażowana w życie uczelni. Lubi być aktywna i udzielać się społecznie. Zadecydowała, że zgłosi swoją kandydaturę do wyborów na sołtysa. Już od samego początku potraktowała to zadanie bardzo poważnie. Była mieszkanką wsi dopiero rok. Jej poprzedniczka zajmowała tą funkcję przez ostatnie 20 lat. Wzięła więc sprawy w swoje ręce i zorganizowała kampanię wyborczą, podczas której odwiedzała mieszkańców, rozmawiała z nimi, opowiadała o sobie i pomysłach na rozwój miejscowości. Zależało jej, aby ludzie, którzy oddają na nią głos, nie wybierali jej w ciemno. Chciała, aby ją poznali, zaakceptowali i przede wszystkim zaufali. Pomysł przyniósł oczekiwane skutki i pani Magda wygrała wybory. Dziś, zapytana, jakie cechy charakteryzują dobrego sołtysa, odpowiada:

– To ma być przede wszystkim człowiek odpowiedzialny – podkreśla z powagą gospodyni. – Cierpliwy i dobrze zorganizowany – dopowiada po chwili namysłu. W swojej pracy wie, jak ważne są również umiejętności administracyjne. Przydają się one w działalnościach na rzecz miejscowości, aby gmina pamiętała o niej i dokonywała tutaj inwestycji, podnoszących jakość życia mieszkańców. Jednym z takich działań, w czasie kadencji pani Magdy, było zainicjowanie instalacji czterech dodatkowych latarni we wsi, w miejscach nieoświetlonych. Podniosło to poczucie bezpieczeństwa. Ważną rolą sołtysa jest dla niej integracja mieszkańców i organizacja życia kulturalnego wsi. W tym radzi ona sobie znakomicie. Dowodem na to są liczne projekty, które inicjuje i bierze w nich udział. Jednym z nich jest m.in. robienie palmy wielkanocnej. Zaangażowane w to wydarzenie było młode i starsze pokolenie. W maju 2021 r. zorganizowała ona warsztaty kulinarne z degustacją. – Uczestniczył w nich również jeden mężczyzna – dodaje pani Magda z uśmiechem. – Podobało mu się i na dodatek chętnie gotował. Pandemia jednak mocno powstrzymała integrację. W Trzaskach również da się to odczuć. Trudniej jest o nawiązywanie więzi i przez C.D. NA STR. 6

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

KÄRCHER CENTER EFEKT

ul. Bitwy Białostockiej 8 C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112 fax 85 66 23 720 www.karchercenter-efekt.pl

SPRZEDAŻ SERWIS

PODLASKIE AGRO

5


AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 4 Trawy do produkcji najlepszej paszy

Obniż koszty azotu siejąc COUNTRY Mieszanki COUNTRY zawierają motylkowe przyswajające azot atmosferyczny

COUNTRY E 2026 życice trwałe z koniczyną białą i czerwoną to najwyższa jakość paszy objętościowej

COUNTRY E 2031 mieszanka traw, koniczyn i ziół o wysokim plonie masy i białka

COUNTRY F 2057 lucerny z miękkolistną kostrzewą trzcinową o dużym wigorze na trudne stanowiska

COUNTRY F 2060 znana mieszanka lucern PowerMix, bogata w białko

Lucerny Planet, Madalina, Fleetwood

NOWOŚĆ

Nasiona motylkowych zaszczepione w technologii DynaSeed

Innowacje dla rozwoju

www.dsv-polska.pl

6

to działania sołtysów zostały ograniczone. W tych bezprecedensowych czasach pani Magda nieustannie znajduje sposoby by pozostać aktywną i spełniać się zawodowo. Niedawno zaczęła prowadzić kronikę swojej wsi. – Robię to, aby za 50 lat można było tutaj zajrzeć i przypomnieć sobie, co się kiedyś działo – opowiada rozmówczyni. Wymieniając obowiązki sołtysa, nie zapomina również o zbieraniu podatków, utrzymywaniu dróg i oświetlenia. W swoich działaniach ma na względzie również najmłodszych. Udziela się zatem w przedszkolu, do którego chodzą jej synowie: 3-letni Bartek i 2-letni Dominik. Aby uroczyście przywitać nadchodzącą porę roku, we wrześniu pani Magda własnoręcznie wykonała strój Pani Jesieni. Przebrała się, przygotowała scenariusz przedstawienia i odwiedziła maluchy. Innym razem atrakcją była charakteryzacja na podobieństwo myszki Mickey. Wspólnie z dziećmi, również przebranymi za postacie z bajek, śpiewała piosenki, bawiła się w gry i tańczyła, wykonywała kolorowanki. Na zakończenie dzieci otrzymały dyplomy, wykonane przez panią sołtys i książeczki. Pani Magda aktywnie angażuje firmy, które charytatywnie przekazują zabawki i książki na rzecz przedszkola. – Chcę, aby miały one jak najlepiej – mówi nasza rozmówczyni. – Dzieci były zadowolone i wykazały zainteresowanie. Uwielbiam takie okoliczności, które wywołują uśmiech na ich twarzach. Moi chłopcy oczywiście mnie rozpoznali – dodaje z uśmiechem. Jakby tego było mało, próbuje ona swoich sił jako wokalistka. Premierę miała na weselu znajomych, gdzie przed 300-osobową publicznością zaśpiewała przebój Dzięki ci lato i zachęciła tym do zabawy zebranych gości. Opowiadając o sobie, nieustannie podkreśla, że to rodzina jest dla niej najważniejsza. Dzieci są jej największą pociechą, a mąż niezastąpionym partnerem i prawą ręką. Pani Magda zajmuje się domem, uwielbia jeździć ciągnikiem i obsługiwać rolnicze maszyny. Pomaga również w porannych obrządkach przy krowach. Mąż natomiast zajmuje się głównie gospodarstwem i pracą na roli. – To nasza tradycja rodzinna – mówi pan Łukasz. – Od dziecka swoją przyszłość wiązałem z gospodarstwem. Z wyróżnieniem skończył Technikum Rolnicze w Rudce. Twierdzi, że zamiłowanie do rolnictwa odziedziczył po rodzicach, po których w 2015 r. przejął gospodarstwo. Stado liczyło wtedy 45 krów dojnych. Dzisiaj to 65 sztuk, a razem z młodzieżą – ok. 120. Państwo Maliszewscy współpracują ze Mlekovitą. W pracy

nadal pomagają im rodzice pana Łukasza. Doją dojarką bezprzewodową. Zajmują się również uprawą ziemi, na potrzeby hodowli krów. W gospodarstwie wykorzystują uprawę na głębokiej orce. Chwalą ten wybór, gdyż wpływa on na mniejsze zachwaszczenie, korzystniejszą strukturę ziemi, a także na lepsze wykorzystywanie przez rośliny składników pokarmowych. Produkcję roślinną dostosowują do potrzeb żywieniowych zwierząt. Obecnie użytkują ok. 70 ha,z czego 30 ha to dzierżawy. Uprawiają kukurydzę na kiszonkę i zboża oraz – oczywiście – trawy. Stawiają na rozwój. Dwa lata temu zainstalowali monitoring całego obejścia. Gospodarstwo powiększyli i unowocześnili. Posunięciem, które usprawniło codzienną pracę była też modernizacja parku maszynowego. Nowe nabytki to m.in.: wóz asenizacyjny, prasa belująca Krone, ciągnik New Holland, rozrzutnik Tytan. W realizowaniu pomysłów i planów pomocne były programy: Młody Rolnik, PROW 2014-2020, a także inwestycja środków własnych. Aby zapewnić zwierzętom lepsze warunki, kapitał zaangażowali także w budowę magazynu pasz, modernizację stodoły, wymianę dachów. Kupili mieszalnik pasz, baniak i wiele innych urządzeń usprawniających pracę i poprawiających dobrostan ich podopiecznych. Synowie, chociaż jeszcze mali, wykazują wielkie zainteresowanie życiem na wsi. Znają się na maszynach i rwą się do pomocy. Rodzice są ich inspiracją. Pogodna i optymistyczna postawa pani Magdy to wizerunek współczesnej gospodyni. Przedstawia ona wieś jako atrakcyjne miejsce do życia i rozwoju zawodowego. Rolnika i kobiety na roli zaś jako ludzi wszechstronnych, przedsiębiorczych i ciekawych nowych rozwiązań w hodowli zwierząt, uprawie roślin i ogólnie perspektyw na przyszłość dla siebie i przyszłych pokoleń. Pani Magda składa najszczersze życzenia wszystkim paniom w dniu ich święta, a my przyłączamy się do tych ciepłych, wyrażonych z humorem słów.

Dla wszystkich kobiet i sołtysek moc życzeń dzisiaj mam dużo szczęścia i miłości oraz kwiatów i radości. Niechaj to się niesie na cały kraj dzisiaj wszystko dla Was naj, naj...

Tekst

i zdjęcia :

Agnieszka Tokajuk

PODLASKIE AGRO


Kluczowe cechy: Konstrukcja modułowa. 3-stopniowa przekładnia Powershift z funkcją APS. Rewers PowerShuttle z regulacją oraz funkcja Stop&Go. Nawet 4 prędkości WOM.

SERIA 5. Doskonała zwrotność

Nowa Seria 5 DEUTZ-FAHR to kompaktowe, uniwersalne modele ciągników. Niezwykłą zwrotność uzyskano dzięki dużemu kątowi skrętu kół, jak też wielu innym innowacyjnym rozwiązaniom. Seria 5 oferuje rewers PowerShuttle z możliwością regulacji, układ kierowniczy SDD, funkcję Stop&Go, skrzynie Powershift z automatyczną zmianą półbiegów APS.

Wyjątkowy komfort

Doskonały poziom komfortu zapewniają następujące rozwiązania: nowa amortyzacja kabiny na hydraulicznych silent-blokach, pneumatyczna amortyzacja foteli, w pełni regulowana kolumna kierownicza, fotel pasażera, szyberdach, radio DAB+, dwa porty USB, uchwyt smartfona, klimatyzacja i nawet 16 świateł roboczych.

Sterowanie półbiegami Powershift

i automatyczna zmiana w funkcji APS.

Rewers PowerShuttle z regulacją.

Najwyższe w klasie bezpieczeństwo

Zwiększoną wydajność i skuteczność działania podczas wykonywania wszelkiego rodzaju transportu zapewnia maksymalna prędkość jazdy osiągana przy niskich obrotach silnika, przekładnia Powershift HML z automatyczną zmianą półbiegów Powershift (APS), układ hamulcowy z tarczami hamulcowymi w kąpieli olejowej na wszystkich 4 kołach, hydrauliczny hamulec postojowy (HPB) oraz automatyczne załączanie WOM.

Niezwykle przestronny

Silnik FARMotion 35 oraz FARMotion 45, przekładnie oferujące nawet 60+60 przełożeń, wydajność układu hydraulicznego sięgająca 90 l/min, WOM o 4 prędkościach, elektroniczny podnośnik tylny, elektrohydraulicznie sterowane funkcje, podnośniki i WOM z tyłu, jak i z przodu ciągnika, fabryczne przygotowanie do ładowacza czołowego. Przedni i tylny WOM załączany elektrohydraulicznie z funkcją AUTO WOM.

PHP ”AGRO-ROLNIK” Sp. z o.o. ŚNIADOWO

ul. Kościelna 10 18-411 Śniadowo tel. 501 846 731, 501 846 685 agro-rolnik@agro-rolnik.pl

www.agro-rolnik.pl

BIAŁYSTOK

15-959 Białystok ul. Elewatorska 14 tel. 501 846 660, 501 846 606 bialystok@agro-rolnik.pl

BAKAŁARZEWO

16-423 Bakałarzewo ul. Polna 3 tel. 501 846 580 bakalarzewo@agro-rolnik.pl

ŁOMŻA

18-400 Łomża ul. Legionów 147 tel. 501 846 519 kamilkielczewski@agro-rolnik.pl

sklep.agro-rolnik.pl


AKTUALNOŚCI

Rozwiń

swoje pomysły w branży rolno -spożywczej

–9

grudnia

2021 r.

odbyło się wydarzenie

Kobieca rolna intuicja

EWA Networking Online Event

Łączy je pomysłowość, pasja do żywności, innowacji i zrównoważonego rozwoju. Spotkanie miało na celu wspieranie kobiet w biznesie... w rolniczym biznesie. Na co dzień widzimy, jak bardzo zmieniają się i rozwijają podlaskie gospodarstwa. Stają się one przedsiębiorstwami. Rolnicy kształcą się i idą z duchem czasu. Także rola kobiety w rolnictwie, w kraju i na arenie światowej, ulega transformacji. Wydarzenie zostało zrealizowane przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii (EIT) Food. Jest to największa europejska inicjatywa w zakresie innowacji w żywności oraz promowania przedsiębiorczości. EWA Networking Online Event 2021 stanowiło podsumowanie działań prowadzonych w ramach programu Empowering Women in Agrifood (EWA) realizowanego w 2021 r. w Polsce, Bułgarii, Grecji, Litwie, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii i Turcji. Podczas wydarzenia przedsiębiorczynie miały okazję do przedyskutowania kluczowych wyzwań w sektorze rolno-spożywczym. Spotkanie dało również możliwość do wymiany doświadczeń na temat rozwijania pomysłów na produkty rolno-spożywcze, w ramach pierwszej części wydarzenia. W trakcie indywidualnych sesji tematycznych trenerzy uczyli, jak zaistnieć w mediach społecznościowych oraz jak wykreować swoją markę osobistą w świecie biznesowym. Zwrócono uwagę na pozyskiwanie klienta i rozumienie jego potrzeb, a także na współpracę z mediami, by wspierały promocję naszej firmy. Kolejnym punktem programu była sesja otwarta podzielona na dwa panele dyskusyjne. Podczas pierwszego z nich zaproszeni eksperci omawiali bariery, które kobiety napotykają szukając finansowania oraz pomysły, jak zaangażować inwestorów w promocję startupów, prowadzonych przez kobiety. – Nie wszystkie środki na nowy biznes są dostępne dla kobiet – potwierdziła Taryn Andersen, CEO i współzałożycielka impulse4women. 8

– W dyskusji o nierówności kobiet w branży spożywczej musimy przyjrzeć się całemu wpływowi, jaki kobiece startupy wywierają na lokalne społeczeństwo i znaleźć na początku lokalnych fundatorów. Startupami nazywamy nowo utworzone przedsiębiorstwa poszukujące modelu biznesowego. Przypatrując się definicjom startupu, natknęłam się na słowa dr Agnieszki Skali z fundacji Startup Poland, która nazywa tak każdą organizację mającą ograniczone zasoby oraz niepewny popyt na swoje produkty. Celem takiego rodzaju biznesu jest wprowadzenie na rynek nowego produktu i wykorzystanie innowacyjnych technologii. Inne wyjaśnienie tego terminu podkreśla, że cechą charakterystyczną startupu jest wykorzystywanie zewnętrznych finansów i metody eksperymentów rynkowych, by znaleźć klienta w oparciu o innowację. Celem tego typu działania jest sprzedaż lokalnie, a niekiedy rozwój na skalę globalną. Poprawne rozumienie, co kryje się za słowem startup, jest ważne, gdyż pokazuje nam, że coś, co wydawać by się mogło tylko małym pomysłem w naszej głowie, może przerodzić się w dobrze prosperujący biznes, jeśli wykorzystamy do rozwoju odpowiednie narzędzia, a także uwierzymy w swoje siły i nie stracimy rozpędu w chwili, gdy pojawią się przeciwności. Ważnym elementem drogi do sukcesu jest kooperacja z ludźmi, którzy nas wspierają. Jak znaleźć takich ludzi? Czy warto współpracować z kobietami w biznesie, a także czy warto stać się jedną z tych kobiet na szczycie i jak to zrobić, mówiono podczas panelu dyskusyjnego. Interesującą formą wymiany poglądów, pomysłów i informacji kontaktowych była możliwość odbycia w trakcie przerwy między panelami dziesięciominutowego spotkania

z losowo wybraną uczestniczką w ydar zenia i porozmawianie w cztery oczy podczas video sesji (one on one). Ten rodzaj interakcji był praktycznym przykładem tego, o czym rozmawiano podczas paneli dyskusyjnych: jak ogromna siła drzemie w networkingu, czyli nawiązywaniu kontaktów i utrzymaniu pozytywnych relacji w celu wymiany informacji oraz wzajemnego wsparcia w sferze zawodowej. W drugiej części sesji otwartej poruszony został temat kobiet jako liderek zrównoważonego, ekologicznego rozwoju i kobiet jako reprezentantek zmian w sektorze rolno-spożywczym. Prelegentki seminarium podkreślały, że pomimo wysiłków na rzecz zmniejszenia uprzedzeń i promowania równości, bariery związane z płcią utrzymują się. Zazwyczaj uniemożliwiają one kobietom pełne wykorzystanie swojego potencjału. Ich pomysły często nie widzą światła dziennego. Według danych przetoczonych podczas spotkania, na całym świecie w rolnictwie zatrudnionych jest ponad miliard ludzi, z czego 38% to kobiety. W 2020 r. startupy, z całkowicie męskimi zespołami założycielskimi pozyskały 94,2% kapitału C.D. NA STR. 10

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 8

w Europie Środkowowschodniej, a tylko 3,6% całego finansowania dla startupów z branży rolno-spożywczej pozyskały te, z co najmniej jedną kobietą założycielką. Monica Sorribas, dyrektorka Regionalnego Centrum Biznesowego Corteva w Genewie, zaprezentowała wyniki badań przeprowadzonych w 2018 r. przez organizację, w której pracuje. Pokazują one, że 68% kobiet w rolnictwie ma te same szanse rozwoju co mężczyźni. Pozostałe 32% ma mniejszy dostęp do technologii czy też do edukacji – chociażby ze względu na rolę opiekunek, jaką pełnią w swoich domostwach. Rozmówczynie odpowiadały na pytania, dlaczego potrzebujemy więcej kobiet przedsiębiorców w sektorze rolno-spożywczym, a także tych występujących w roli liderek zrównoważonego rozwoju. – Kobiety są bardziej skupione na kwestiach społecznych i korzystnych dla nich rozwiązaniach – podkreśliła Begoña Pérez-Villarreal, dyrektorka biura EIT Food na Europę Południową. – Szybciej się uczą oraz przygotowują najlepsze projekty biznesowe. Badania pokazują, że kobiety są znacznie bardziej świadome również w dziedzinie ochrony środowiska. Podejmują one odważniejsze decyzje w celu ograniczenia ryzyka spowodowanego zmianami klimatu. Brytyjskie badania z 2018 r. dowiodły, że mężczyźni są znacznie mniej sumienni, jeśli chodzi o utrzymywanie nawyków przyjaznych dla natury. Kobiety są liderkami w rządach i gospodarstwach domowych. Stoją na straży rozwoju nienaruszającego równowagi ekologicznej. Tu nasuwa się pytanie, czy odegrają one również tą rolę w świecie biznesu. Aby się sprawdzić, muszą najpierw spróbować. Poruszano więc kwestię sposobów zachęcania kobiet do zostania przedsiębiorczyniami. Bo często powstrzymuje je, by wkroczyć na ścieżkę biznesu, m.in. brak pewności siebie, nieznajomość języka obcego lub niewystarczająca jego znajomość. Z badań bowiem wynika, że kobiety z reguły są bardzo krytyczne, jeśli chodzi o ocenianie samych siebie.

Marja Liisa Meurice, dyrektorka biura EIT Food Marja Liisa Meurice, dyrekna Europę Środkowo-Wschodnią twierdzi, torka biura EIT Food na Euże kobiety w biznesie podchodzą do spraw ropę Środkowo-Wschodnią bardziej realistycznie niż mężczyźni. Chcą być W tym programie nie ma jednej EWY, one bardzo kompetentne i znać się na rzeczy, ale są dziesiątki różnych, każda z wielby zabierać głos w danym temacie. Ta postakim potencjałem. wa sprawia często, że w ogóle nie podejmują one wyzwania. A szkoda, bo – jak powiedziała Dilian Popov,dyrektor ds. Shima Barakat z Uniwersytetu w Cambridge edukacji w BEC (Bułgarskie – są one lepszymi przywódczyniami i dostarCentrum Przedsiębiorczości czają lepsze rezultaty swojej pracy w czasach i współzałożyciel organizacji kryzysu. Można to było zaobserwować, gdy pozarządowej SmartVarna wybuchła pandemia spowodowana Covid-19. Na kobiety w tym czasie spadło 50% dodatkoObserwujemy różnice między kobiewych obowiązków domowych i zawodowych. tami i mężczyznami w relacjach z inDlaczego rozmówczyniom zależy, by wspiewestorami. Kobiety mają bardziej rerać kobiety w rolniczym biznesie? Sprawa alistyczne budżety. Często musimy sprowadza się do rosnącej liczy populacji je naciskać, aby zwiększyły liczbę. Mają na świecie i zwiększonego zapotrzebowania idealny plan na przyszłe dwa lata. Pona pożywienie. Rolnictwo musi skoordynować maga im to w kontrolowaniu sytuacji. produkcję, rozwijać nowe technologie, wytwaJednak to sprawia, że działają wolniej. rzać bardziej wytrzymałe nasiona, by zapewMężczyźni pracują inaczej. Przynoszą nić lepszą przyszłość dla kolejnych pokoleń. pomysły i chcą je po prostu sprzedać. 43% globalnej siły roboczej to kobiety. NaSą bardziej impulsywni, plan przycholeży rozwijać ich potencjał dla dobra ludzkodzi później. Myślę, że najlepszym leści. Jak twierdzi FAO (Food and Agriculture karstwem dla obu grup byłaby współOrganization), gdyby kobiety miały taki sam praca obu płci. Panowie będą naciskać dostęp do zasobów jak mężczyźni, mogłyby na bardziej odważne decyzje, a kobiety one zwiększyć plony swoich gospodarstw będą robić dokładniejsze plany. do 30%. Spowodowałoby to powiększenie Débora Campos, założycielcałkowitej produkcji rolnej w krajach rozwika i CEO w AgroGrIN Tech jających się o 2,5-4%, a liczba głodnych ludzi uczestniczka programu EWA zmniejszyłaby się o 150 mln. EIT Food to największa europejska inicjatyDla mnie głównym problemem nie była wa w zakresie innowacji w żywności zbudowatechnologia, ponieważ sama byłam na jako konsorcjum kluczowych biznesowych technologiem żywności. Postanowiłam uczestników rynku spożywczego, startupów, swoje pomysły zmienić w prawdziwy ośrodków badawczych i uniwersytetów z cabiznes spożywczy. Jednak nie rozułej Europy. Celem EIT Food jest „zabezpiemiałam języka finansów i jego zasad. czanie przyszłości” systemu żywnościowego. Towarzyszył mi brak pewności siebie. Natomiast, program EWA wspiera kobiety Dzięki programowi otrzymałam duże w rozwoju ich działalności biznesowej w obwsparcie. Podczas warsztatów nauczyszarze rolno-spożywczym nie tylko poprzez łam się radzić sobie z tematem finanfinansowanie, ale przede wszystkim poprzez sowania startupów. dostosowane do potrzeb szkolenia, mentoring i możliwości nawiązywania kontaktów. projektowi EWA www.eitfood.eu/projects/ Więcej szczegółów można znaleźć na stronie ewa-empowering-women-in-agrifood-2021. www.eitfood.eu oraz stronie dedykowanej Agnieszka Tokajuk



AKTUALNOŚCI Rozmowa z Wojciechem Mojkowskim,

dyrektorem

Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie

Przygotowani na zmiany

Z perspektywy producentów rolnych znajdujemy się kolejny raz w bardzo ważnym momencie. Mowa tu o planach Polskiego Ładu. Czego mogą spodziewać się rolnicy? Na te i inne pytania, odpowiedzi szukamy w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Z jego dyrektorem Wojciechem Mojkowskim rozmawiamy również o roli i zadaniach współczesnego doradztwa rolniczego. Zapraszam. Czy doradcy są przygotowani na pomoc wieś, rozwiązanie to jest szansą dla tych rolników, którzy nie mają następcy. rolnikom? Realną propozycją dla wsi jest noweliTak. Doradztwo jest przygotowywane na bieżąco do wszelkich zmian i nowych założeń, ja- zacja ustawy o płatności uzupełniającej. kie niesie za sobą Plan Strategiczny w ramach Ma to na celu wypłatę dodatkowych środWspólnej Polityki Rolnej. Należy zwrócić tu uwa- ków w ramach dopłat bezpośrednich już w tym gę na to, że są to zmiany korzystne dla rolników. roku. Doliczając do tego, płatność redystryNasza praca skupia się na analizie potrzeb z ja- bucyjną (dodatkową), świadczenia wypłacane kimi zwracają się do nas beneficjenci. Poszuku- rolnikom wzrosną do średniej UE w gospodarjemy rozwiązania i propozycji dla danego przed- stwach do 30 ha. W zapisach WPR 2023-2027 siębiorcy rolnego, które najlepiej wpisują się ww. wspomnianej płatności skorzystają również w rodzaj prowadzonej przez niego działalności. gospodarstwa do 50 ha. Nowe przepisy pojawią się lada dzień. Będziemy o tym informowali Czy docierają już do Was jakieś pytania na naszej stronie internetowej oraz podczas czy też zaniepokojenia w sprawie zmian? szkoleń i wydarzeń jakie organizujemy. Czego one dotyczą? Zawsze są wątpliwości, co jest zrozumia- Może pojawia się na przykład kwestia rełe. Rolnicy czekają na rozwiązania, które pro- organizacji zawodowej rolników? ponuje Polski Ład. Najważniejsze z nich to m. W sektorze rolnym jest wiele alternatywin. zwiększenie dopłat, możliwość przejścia nych źródeł dochodu. Oczywiście każda akna emeryturę bez konieczności zbywania go- tywność zawodowa związana jest z nakładami spodarstwa, system ubezpieczeń upraw rol- pracy. Przedsiębiorca, który rozważa zmianę niczych, wzmocnienie przetwórstwa rolnego profilu produkcji, decyzję tę powinien opierać i walka z ASF-em. Obecnie przygotowywana o jej wpływ na wynik finansowy gospodarstwa. jest oferta kompleksowych ubezpieczeń rol- W ostatnim czasie, wspomniane przetwórniczych. Jak informuje nas Ministerstwo Rolni- stwo jest kierunkiem, na który decyduje się ctwa i Rozwoju Wsi podpisane są już umowy duża część rolników, producentów żywnoz zakładami ubezpieczeń. Resort zapewnia ści. Wynika to generalnie z możliwości i uładofinansowanie 60% do składki. Jest to dobre twień legislacyjnych w działalnościach takich rozwiązanie, z uwagi na szkody z lat ubiegłych jak rolniczy handel detaliczny czy działalność spowodowane suszą, gradobiciami i innymi marginalna lokalna i ograniczona. Niedawno anomaliami pogodowymi. Ważną kwestią dla zakończył się nabór na działanie Współpraca przetwórców rolnych jest uregulowanie moż- w ramach organizacji krótkich łańcuchów żywliwości sprzedaży produktów prosto od rol- ności. W naszym województwie cieszył się dość nika. Pominięcie pośrednika sprawi, że do- dużym zainteresowaniem. Jest to premia dla chód wzrośnie. Proponowanym i właściwie już grupy minimum pięciu rolników, którzy zdewdrażanym rozwiązaniem jest umożliwienie cydują się na prowadzenie wspólnej sprzedaży, sprzedaży weekendowej na targach. Tworzone produktów rolnych pochodzących z własnego są warunki i możliwości, aby w te dni rolnicy gospodarstwa. Rolnicy ci mogli ubiegać się mogli bez opłat korzystać z przestrzeni targo- o maksymalnie 325 tys. zł wsparcia. wej, którą wyznaczy samorząd. Przy sprzedaObecnie rolnicy, mogą skorzystać z premii ży własnych produktów, rolnik zwolniony jest na rozpoczęcie działalności pozarolniczej. Bez podatku do 100 tys. zł. W latach ubiegłych neficjentem z tego działania może być płatnik limit wynosił 40 tys. zł. KRUS, który mieszka w miejscowości do 5 tys. Rządowy projekt dotyczący możliwości mieszkańców i nie korzystał wcześniej z premii przejścia na emeryturę, bez konieczności zby- dla młodego rolnika lub restrukturyzacji małych wania gospodarstwa już niedługo trafi do kon- gospodarstw. Kwota premii – 150-250 tys. zł. sultacji. Docierają do nas informacje, że będzie to drugi kwartał 2021r. W obliczu problemów Czy rolnicy chcą zdobywać nowe kwalifidemograficznych z jakimi boryka się Polska kacje i umiejętności? Chociażby w sekto12

rze rolno-spożywczym? Jak PODR może im w tym pomóc? Działalność edukacyjna w PODR skupia się na szkoleniu rolników i mieszkańców obszarów wiejskich w zakresie technologii produkcji roślinnej i zwierzęcej, zasad integrowanej ochrony roślin, działań rolno środowiskowo-klimatycznych, rolnictwa ekologicznego i przetwórstwa. Realizujemy to poprzez: wykłady, seminaria, warsztaty, wyjazdy studyjne, konferencje lub pokazy. Jednym z podstawowych warunków poprawy konkurencyjności gospodarstw, są przeprowadzane przez specjalistów analizy ekonomiczne. Pomagają one rolnikom w podejmowaniu decyzji, planowaniu produkcji i zamierzeń inwestycyjnych. Kosztowne inwestycje, realizowane w gospodarstwach rolnych, stwarzają ryzyko utraty płynności finansowej. Szczególnie w przypadku dużych wahań cen produktów rolnych i środków do produkcji. Dotyczy to zawłaszcza gospodarstw towarowych, które korzystają z kredytów inwestycyjnych. W związku z tym wykonujemy analizy wrażliwości przedsięwzięć inwestycyjnych na zmiany koniunktury w rolnictwie. Dużym zainteresowaniem cieszą się również zagadnienia związane z przetwórstwem żywności, sprzedażą bezpośrednią produktów. Przyczynia się to do kreowania nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich. W ostatnich latach obserwuje się rozkwit lokalnej produkcji żywności. PODR aktywnie włącza się w popularyzowanie przetwórstwa żywności. Mamy profesjonalną bazę szkoleniową w postaci Centrum Przetwórstwa Rolno-spożywczego. Tu nasi technolodzy uczą zainteresowanych rolników przetwórstwa surowców takich jak: mięso, mleko, owoce i warzywa. Nabytą praktykę można później wykorzystać we własnej działalności. Dziękuję za rozmowę. Niektóre z pytań, które miałam przygotowane na nasze spotkanie, pojawiły się już na stronie internetowej PODR. Aby się więc nie powtarzać, odsyłam was serdecznie również do www.odr.pl gdzie na początku stycznia pojawił się wywiad z dyrektorem Mojkowskim. Podsumowuje on tam swoją trzyletnią kadencję i opowiada o tradycji, innowacji, rozwoju PODR.

Agnieszka Tokajuk

PODLASKIE AGRO


SM

BORYNA

POTĘGĄ JEST I BASTA! FAO 250

• dobra odporność na głownię guzowatą kolb (w 2018 roku najniższy poziom porażania na tle badanych odmian) • w sezonie zimnej wiosny 2017 roku odmiana uzyskała wysoką ocenę wschodów • wysoki status zdrowotny odmiany potwierdza także odporność na plamistość pochew liściowych • dobre parametry kiszonkarskie

\\Doświadczenia rejestrowe 2017-2018

108

107%

106 104

102%

102

• wyniki strawności całych roślin w ścisłej czołówce wyników doświadczenia • NEL o wartości 6,47 MJ/kg (średnia za 2-lecie) poświadcza o przydatności odmiany do sporządzania kiszonek wysokiej jakości

100

1*

miejsce

100%

98 96

wzorzec

plon suchej masy

plon świeżej masy

• pokrój rośliny predysponuje odmianę do uprawy na biogaz *) w 2017 wśród badanych odmian w doświadczeniach rejestrowych

Hodowla Roślin Smolice Sp. z o.o. Grupa IHAR, www.hrsmolice.pl

2

1 3

4

Kontakt region 1. 784 915 508 region 2. 538 819 893 region 3. 538 819 890 region 4. 538 819 901

Znajdź nas na:


AKTUALNOŚCI Konferencja

o wartości użytkowej roślin bobowatych grubonasiennych i soi

Ocena za żywienie

Na szkolenie zaprosiła rolników, do najstarszej szkoły w powiecie wysokomazowieckim, Stacja Doświadczalna Oceny Odmian w Krzyżewie. Poruszało ono temat zastosowania roślin bobowatych grubonasiennych i soi w rolnictwie. Spotkanie tak, tak... w Zespole Szkół Rolniczych im. Stefanii Karpowicz w Krzyżewie, odbyło się z Inicjatywy Białkowej Coboru. Podczas szkolenia można było wysłuchać wykładów prowadzonych przez: prof. dr hab. Marka Gugałę oraz dr hab. Annę Milczarek z Uniwersytetu Przyrodniczo Humanistycznego w Siedlcach, mgr inż. Barbarę Jabłońską ze Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Krzyżewie i Krzysztofa Dąbrowskiego – doradcy żywieniowego Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Wystąpienie na temat sytuacji na rynku nawozowym przygotował również Andrzej Remisiewicz – właściciel firmy Trans- Rol z Kruszewa Wypych. Konferencję prowadzono równocześnie w formie on line dla szkół o kierunkach rolniczych w Białymstoku, Czyżewie, Rudce, Zambrowie oraz Wysokiem Mazowieckiem. Rafał Iwan, dyrektor ZSR w Krzyżewie oraz Arkadiusz Kalinowski, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian przywitali wszystkich zebranych. – Ta szkoła jest dla nas bardzo istotna, bo kształci przyszłych rolników, którzy będą obejmować i prowadzić gospodarstwa w przyszłości, także w naszym powiecie – przemawiał również Bogdan Zieliński, starosta wysokomazowiecki. – Dlatego tego typu inicjatywy są bardzo ważne i potrzebne. Rozmawiano o agrotechnice i doborze upraw. Ponadto, przeanalizowano wyniki

||

Oprócz lokalnych władz i zaproszonych gości wykładów wysłuchali również rolnicy, nauczyciele i uczniowie

szkoły.

plonowania odmian roślin bobowatych gru- rozkładanego w żwaczu to główne przybonasiennych i soi na terenie woj. podlaskie- czyny limitujące ten komponent w dawkach go. Krzysztof Dąbrowski w swojej prezentacji – mówił doradca. Wyraził on również nadzieję na praocenił możliwości i perspektywy szerszego zastosowania nasion bobowatych w żywieniu ce hodowlane w kierunku nowych odmian, krów mlecznych. Zwrócił uwagę na mniejszą uwzględniających potrzeby wysokowydajnych atrakcyjność białka bobowatych z punktu krów i nowe technologie uszlachetniające widzenia wysokowydajnej krowy. białko z nasion bobowatych. – Niska zawar tość aminok wasów siarOpracowała Agnieszka Tokajuk Zdjęcie: Zespół Szkół Rolniczych w Krzyżewie kowych (metioniny) i duży udział białka

Prestiżowa jedynka – Dziękuję za uhonorowanie grupy Mlekovita – mówił Dariusz SapińRozwój Mlekovity znajduje odzwierciedlenie w licznych nagrodach. Firma została zwycięzcą rankingu dziesięciu spółdzielni mleczarskich, ski, prezes zarządu Mlekovity. – Przyznając tę nagrodę, przyznajecie opracowanego przez Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich. ją de facto naszym 15 tys. dostawców i milionom klientów, którzy każW tej edycji, za 2020 r., oceniano różne wskaźniki: ilość skupionego dego dnia obdarzają nas zaufaniem. Zwycięstwo w tym prestiżowym i przerobionego mleka, wartość przychodów ze sprzedaży, dynami- rankingu pokazuje siłę obecności Mlekovity na gospodarczej mapie kę sprzedaży 2020/2019, wskaźnik eksportu, wysokość poniesionych naszego regionu oraz jej nieocenioną rolę w tworzeniu rynku pracy. nakładów inwestycyjnych w 2020 r. Dodatkowo spółdzielnia zajęła 1 Zawsze staramy się być najlepszym partnerem w biznesie, potrzeby miejsce w kategorii produkcji galanterii mlecznej. Została również konsumentów stawiamy na pierwszym miejscu. Mimo trudnej sytuacji na światowych rynkach, spółdzielnia mlezwycięzcą osiemnastej Podlaskiej Złotej Setki Przedsiębiorstw wśród dużych firm o największych przychodach. Tę pozycję zapewniła sobie, czarska z pozytywnym nastawieniem patrzy w przyszłość. Podlaska osiągając w 2020 r. rekordowe ponad 5,6 mld zł przychodu. Stało to się Złota Setka Przedsiębiorstw to najstarszy tego typu ranking, przedpomimo zawirowań związanych z pandemią. Wartość eksportu firmy stawiający wiodące firmy z regionu. Nagradza najprężniejsze firmy w 2020 r. wyniosła 1,6 mld zł, wartość inwestycji – ponad 100 mln zł. i ich menedżerów. Wiele z podlaskich przedsiębiorstw odnosi sukceW ostatnim dziesięcioleciu zainwestowała w Polsce ponad 1 mld zł. sy nie tylko na rynku lokalnym, ale zdobywa również rynek krajowy Jesienią 2021 r. otworzyła największe i najnowocześniejsze centrum i z powodzeniem konkuruje na różnych kontynentach. logistyczne w mleczarstwie. Opracowała Agnieszka Tokajuk 14

PODLASKIE AGRO


PIAFF


AKTUALNOŚCI Tuż

przed końcem

2021 r., w Czarnocinie

pod

Piątnicą,

na świat przyszły trojaczki .

Bo szczęścia chodzą…

trójkami

Trzy jałówki za jednym zamachem. Takie porody zdarzają się raz na półtora miliona przypadków. Szczęśliwi właściciele to Barbara i Grzegorz Kuczyńscy, których opisywaliśmy w grudniowym numerze Podlaskiego Agro. Młode są zdrowe i ciekawe świata. Trojaczki urodziły się po raz pierwszy w 30-letniej historii gospodarstwa państwa Kuczyńskich. Porody mnogie zdarzały się dość często. – Jednego roku mieliśmy nawet cztery takie ciąże, ale trojaczki, nigdy – mówi Janina Kuczyńska, seniorka, która wspólnie z mężem zakładała stado mleczne. Do tej pory pieczołowicie prowadzi ona dokumentację hodowlaną i dogląda stada. Nie mogło jej zabraknąć przy porodzie szczęśliwej trójki. Jak twierdzi gospodyni, wszystkie jałówki zostaną przeznaczane na remont stada. Przypomnijmy, że od 2021 r. gospodarstwo prowadzi syn Grzegorz wraz z małżonką Barbarą. Oboje ukończyli studia na wydziale Bioinżynierii Zwierząt na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, tam też się poznali. Trojaczki w stadzie to z pewnością dobry zwiastun na przyszłość. Obecnie stado liczy około 100 szt., z czego 50 to krowy mleczne. Wszystkie sztuki utrzymywane są w systemie wolnostanowiskowym. Oborę wybudowano w 2003 r. Wyposażono ją w halę udojową typu rybia oś 2x4 z system rusztowym, a także w czochradPani Janina z trojaczkami. Przyjęły one imiona ła, które poprawiają dobrostan bydła. Co roku zwiększana jest produkcja mleka, obecnie po matce: Kasandra1, Kasandra2, Kasandra3.

Matka to pierwiastka Kasandra po ojcu Malcolmie. Zabieg inseminacji wykonano w kwietniu 2021r. Ojciec trojaczek to Edison. Gospodarze od lat stawiają na kanadyjską genetykę. Urodziły się one 29 grudnia 2021r. Poród przebiegał sprawnie i trwał niecałe 30 minut. Cała trójka to duże cielęta. Dwa pierwsze ważyły około 35 kg, najmniejsza sztuka 30 kg. Cielaczki mają podobne umaszczenie i już po kilku dniach trafiły do pomieszczenia ze starszymi cielakami.

||

III Ogólnopolski konkurs dla dzieci na Rymowankę o Bezpieczeństwie w Gospodarstwie Rolnym

Rymowanie mamy w planie „Bezpiecznie na wsi mamy, bo ryzyko upadków znamy” – to hasło konkursu, który organizuje Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Białymstoku. Zadaniem dzieci jest wymyślenie rymowanki o bezpieczeństwie w gospodarstwie rolnym. Patronat honorowy nad przedsięwzięciem sprawuje Przemysław Czarnek, Minister Edukacji i Nauki. Celem konkursu jest promowanie prawidłowych nawyków i zachowania dzieci podczas pracy i zabawy na terenie gospodarstwa rolnego. Ponadto ma on szerzyć wiedzę o czynnościach szczególnie niebezpiecznych, związanych z prowadzeniem gospodarstwa 16

rolnego, których nie należy powierzać dzieciom poniżej 16 lat. Uczestnikami konkursu mogą być dzieci urodzone w latach 2008-2011, których przynajmniej jeden rodzic/opiekun prawny podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników (w okresie przyjmowania zgłoszeń do konkursu). Zadanie polega na ułożeniu rymowanki (min. cztery wersy), popularyzującej sposoby ograniczenia ryzyka upadków osób w gospodarstwach rolnych. Po raz pierwszy, konkurs ten będzie przebiegał dwuetapowo: na poziomie wojewódzkim i centralnym. Autorzy trzech najlepszych prac otrzymają nagrody rzeczowe o wartości ok. 500 zł,

||

Barbara i Grzegorz Kuczyńscy z synem

Szymonem.

średnia wydajność wynosi około 10 tys. l. Hodowcy gospodarują na ponad 100 ha. Stale uzupełniają park maszynowy, ostatni zakup to ciągnik Puma 200. Budowa większej obory w nowej lokalizacji zależna jest od sytuacji na rynku mleka. Ciąża trojacza jest nietypowa i występuje przy niej wiele komplikacji. Rzadko się zdarza, że na świat przychodzą trzy zdrowe cielaki i do tego tej samej płci. Państwo Kuczyńscy mieli dużo szczęścia, trzy jałówki to prawdziwa „wygrana na loterii”. Gdyż jeśli jednym z cieląt jest byk, to urodzone z nim jałówki najczęściej są bezpłodne. W Czarnocinie są zaś trzy zdrowe jałówki, które w przyszłości zasilą stado krów mlecznych. Marlena Zaremba

Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka

Zdjęcia: PFHBiPM

a kolejnych dziesięć osób – wyróżnienia. Natomiast, centralna komisja konkursowa wybierze 20 najlepszych rymowanek, których autorzy otrzymają nagrody rzeczowe o wartości ok. 1.000 zł. Etap wojewódzki kończy się 22 kwietnia, a ogólnopolska gala podsumowująca zaplanowana jest na czerwiec 2022 r. Szczegółowy regulamin – krus.gov.pl oraz w biurach KRUS. Opracowała Agnieszka Tokajuk na podstawie

KRUS

Zgłoszenia należy przesłać do 15 marca 2022 r. na adres: Oddział Regionalny KRUS w Białymstoku, ul. Legionowa 18, 15-099 Białystok (decyduje data stempla pocztowego) lub na email: (bialystok@krus.gov.pl). PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

17


AKTUALNOŚCI Wyniki XI

wojewódzkiego konkursu dla rolników

– Bezpieczna

obsługa zwierząt gospodarskich

Zwycięzcy w BHP Gospodarstwo prowadzone przez Elżbietę Gałecką z Lubieszcz, zajęło pierwsze miejsce w konkursie Bezpieczna obsługa zwierząt gospodarskich, drugie miejsce przyznano Krzysztofowi Szmurło z Popław, a trzecie miejsce zdobyła Teresa Kolędo z Połomin- Kolonia.

Na chwilę wracamy do końcówki roku 2021, by przypomnieć wydarzenie, którego nie zdołaliśmy objąć terminami grudniowego wydania. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Białymstoku wspólnie z Podlaskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Szepietowie i Podlaską Izbą Rolniczą po raz jedenasty zorganizowała konkurs dla producentów mleka. Bezpieczna obsługa zwierząt gospodarskich jest jednym z wielu działań prewencyjnych KRUS, którego celem jest poprawa bezpieczeństwa i higieny pracy w gospodarstwach rolnych oraz zmniejszenie skali wypadków przy obsłudze bydła mlecznego. Komisja konkursowa dokonała oceny 49 arkuszy zgłoszeniowych od hodowców bydła mlecznego, którzy podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników (1 z uczestników został zdyskwalifikowany). Uczestnicy udzielili odpowiedzi na 20 pytań testowych jednokrotnego wyboru o tematyce związanej z bezpieczną obsługą zwierząt i funkcjonowaniem KRUS. Było również jedno pytanie opisowe, które polegało na wymienieniu chorób odzwierzęcych oraz sposobów ich zapobiegania. Regulamin i pytania konkursowe wraz z arkuszem zamieszczone były na łamach miesięcznika

||

Krzysztof Szmurło z małżonką odbiera nagrodę

za zajęcie drugiego miejsca.

18

||

Elżbieta Gałecka odbiera nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca. Na zdjęciu od lewej: Marek Siniło

wiceprezes zarządu PIR, pani Elżbieta z mężem, Jacek Jarmołowicz dyrektor OR KRUS w Białymstoku,

Wojciech Mojkowski. dyrektor PODR

Wiadomości Rolnicze, dostępne były również na stronie internetowej PODR w Szepietowie (www.odr.pl), PIR (www.pirol.pl), oraz w placówkach terenowych i Oddziale Regionalnym KRUS w Białymstoku. Wręczenie nagród laureatom nastąpiło w inny niż dotychczas praktykowany sposób, ze względu na obecną sytuację sanitarno-epidemiologiczną w kraju. Zostały one przekazane indywidualnie każdemu z rolników w oddziale KRUS w Białymstoku. Serdecznie gratulujemy zwycięzcom i życzymy radości z otrzymanych podarunków. A są nimi: ufundowane przez OR KRUS w Białymstoku – myjka wysokociśnieniowa, zestaw narzędzi

Celem konkursu jest przypomnienie rolnikom zasad bezpieczeństwa podczas pracy z bydłem mlecznym.

108 el. – dla zwycięzców pierwszego miejsca. Laureaci drugiego oraz trzeciego miejscs otrzymali: myjkę wysokociśnieniowa i naświetlacz LED z czujnikiem ruchu. A to nie wszystko, ponieważ PIR za zajęcie pierwszego miejsca ufundowała nagrodę w postaci zamiatarki ręcznej, a PODR bony podarunkowe o wartości 500 zł dla każdego laureata. Opracowała Agnieszka Tokajuk na podstawie

KRUS

||

Teresa Kolędo z małżonkiem odbiera nagrodę za zajęcie trzeciego miejsca.

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

19


HODOWLA W  odwiedzinach

u państwa

Mościckich

we wsi

Dąbrowa-Kity,

gm .

Czyżew

Nie pytaj gwiazd o drogę Kiedyś czytało się z gwiazd, dzisiaj czyta się z genów. Rozwój nauki sprawił, że Sylwia i Andrzej Mościccy, gospodarze z Dąbrowy-Kity, o swoich krowach wiedzą niemal wszystko. Dzięki doradztwu ekspertów znają dokładne dane swojego stada: indeks rodowodowy, geny, pokrój i – na bieżąco dostarczane – parametry z każdego próbnego udoju. Aby zdobyć tę wiedzę, wystarczy kilka kliknięć w ekran smartfona. Aplikacja telefoniczna SOL (stado online) i program DoKo do kojarzeń to dwie technologie, bez których Mościccy nie wyobrażają sobie już pracy.

O kolejnych etapach, jakie przeszli w drodze do polepszenia środowiska bytowania zwierząt i zarządzania stadem rozmawiamy z Sylwią i Andrzejem Mościckimi z Dąbrowy-Kity. Poprawa genetyki oraz coraz lepsze dostosowanie żywienia do potrzeb krów sprawiły, że wydajność całego ich stada wzrastała o tysiąc litrów co roku. Gdy zaczynali było to 5 tys. l, teraz to już 10,7 tys. l., w tym białko 3,45%, a tłuszcz 4%. Z doradcą hodowlanym z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Tomaszem Kostro nasi bohaterowie poznali się około 6 lat temu na forum mleczarskim. Tematy wykładów: genomiczna era w selekcji bydła mlecznego, dobór buhajów, reprodukcja stada i jego rentowność, zainspirowały ich. Tak bardzo byli zaciekawieni tematem, że poprosili doradcę, by przyjrzał się ich krowom. Niewielkie stado, bo około 50 krów w tym 26 szt. dojnych, w ich przekonaniu dawało

||

O sukcesie produkcyjnym stada państwa Mościckich zadecydowała poprawność żywieniowa oraz kontrolowany remont stada pod względem genetycznym.

proporcjonalnie małe szanse, że badania pokażą coś ciekawego. Mimo niepewności chcieli wiedzieć, co powiedzą im geny. Byli właścicielami dwóch jałówek, które poddano dokładniejszej analizie, ponieważ stwierdzono, że są na bardzo wysokim poziomie pod względem indeksu rodowodowego. I tak to się zaczęło. Na początku badali te najlepsze sztuki, z pełną dokumentacją ich pochodzenia. Do dzisiaj zbadali już 3/4 wszystkich krów ze stada i na bieżąco poddają analizie wszystkie jałówki. Za genotypowaniem kolejnych sztuk przemawiała możliwość świadomej selekcji. Ze względu na rosnące ceny, jeszcze ważniejsza stała się dla nich efektywna ekonomiczność stada. Okazało się, że część ich krów produkuje mleko typu A2A2, czyli te lepiej przyswajalne przez człowieka. Ponadto dzięki tej metodzie, dobieranie par rodzicielskich stało się bardziej precyzyjne. Ich jałówki mają preferowane wśród hodowców cechy, co sprawia, że są wyżej cenione na rynku kupujących. Jeśli chodzi o hodowlę to genotypowanie to drugi etap przez który przeszli, by udoskonalić stado. Pierwszy krok, który pozytywnie wpłynął na krowy państwa Mościckich, to zmiany w sposobie żywienia. Warto wrócić na chwilę do początków ich przygody z krowami, by zrozumieć, jak doszło do tego, że stały się one pasją Sylwii i Andrzeja. Nie była to bowiem miłość od pierwszego wejrzenia (uśmiech). Sylwia pochodzi z Warszawy. Ukończyła studia na Wydziale Fizyki na Uniwersytecie Warszawskim. Andrzej odziedziczył gospodarstwo po dziadku. – Nie było chętnych, więc wypadło na mnie Przygotowania do wejścia na ring, podczas – opowiada gospodarz. targów w Szepietowie.

|| 20

Jak mówi, to hodowla bardziej wybrała jego niż on ją. Pomimo, że już jako nastolatek był przygotowywany do tego, że przejmie dziadkowiznę, wybierał szkoły oddalone tematycznie od rolnictwa. Najpierw skończył technikum mechaniczne, a później studia na Politechnice Białostockiej na Wydziale Inżynierii Środowiska. Po ślubie Sylwia zamieszkała z mężem we wsi Dąbrowa-Kity. Jak przyznaje, rolnictwo jej to nie interesowało. W czasie, gdy mąż pracował na gospodarce, opiekowała się głównie dziećmi. Dzisiaj mają trzy córki: Dominikę 16 lat, 12-letnią Karolinę i najmłodszą ośmioletnią Julię. Gdy średnia córka miała około półtora roku, Sylwia postanowiła, że chce zmiany. – Zaczęłam się nudzić – wspomina. – Szukałam, w czym mogłabym się jeszcze zrealizować. W tym samym czasie pojawiły się komplikacje zdrowotne krów. Choroby wysypywały się jedna za drugą. Gospodarze nie rozumieli, w czym tkwił problem, a wynikało to z tego, że kryli krowy coraz to lepszymi, mlecznymi buhajami. Czuli, że hodowla im zupełnie nie wychodzi. – Patrzyłam na męża, który martwił się sytuacją, i chciałam mu pomóc – opowiada pani Sylwia. Jakby zmartwień z krowami było mało, dostali powiadomienie z mleczarni, w którym, na podstawie mierzonego punktu zamarzania mleka, podejrzewano ich o fałszowanie wodą. By wyjaśnić sytuację, zaczęli badać w laboratorium indywidualnie mleko od każdej krowy i zdobywać informacje. Sylwia wyczytała, że choroby metaboliczne mogą powodować występowanie wody w mleku. Zwróciła się o pomoc do działu hodowli w podlaskim ODR, gdzie zapytano ją, czy ich stado znajduje się PODLASKIE AGRO


REKLAMA

63-800 Gostyń, ul. Ogrodowa 6 tel. 65 572 50 90, 65 572 94 81 email: biuro@zuptor.pl www.zuptor.pl

LINIA DO PRODUKCJI PASZY WYDAJNOŚĆ 1 t/h

LINIA ROZDRABNIAJĄCO-MIESZAJĄCA WYDAJNOŚĆ 2 t/h

NAJLEPSZA OFERTA U NASZYCH DYSTRYBUTORÓW LISTA DYSTRYBUTORÓW NA WWW.ZUPTOR.PL

PODLASKIE AGRO

MIESZALNIA PASZ Z GNIOTOWNIKIEM WYDAJNOŚĆ 3 t/h

21


HODOWLA pod oceną użytkowości, która zapewnia comiesięczną analizę mleka. To był właśnie moment przełomowy w sposobie, w jaki do tej pory podchodzili do hodowli. Ich umysły ścisłe ujrzały w tym szansę dla krowiego stada. To, co proponował ODR, miało sens: zbieranie danych, analizowanie ich i na podstawie informacji wyciąganie wniosków i podejmowanie świadomych decyzji. Skontaktowali się wtedy z PFHBiPM. Po trzech miesiącach otrzymali wyniki, które można było pokazać doradcy żywieniowemu. Okazało się, że nie potrafili poprawnie karmić swoich zwierząt. Nie nadążali żywieniowo za wysoką wydajnością. Te błędy prowadziły do tego, że stado było chorowite, miało to negatywny wpływ na wydajność, jakość mleka i kondycję bydła. – Jak większość hodowców, karmiliśmy je na oko – wspominają dawne czasy. – Mieszaliśmy pasze w proporcjach, jakie wtedy wydawały się nam najlepsze. Uczenie się na własnych błędach (żywieniowych) było bardzo kosztowne. Działania nie były wystarczające do ich hodowli. Jak się później dowiedzieli i przekonali na własnym stadzie: im krowy są lepsze, tym bardziej wymagające. Ich dieta musi być tak dobrana, aby zaspokajać wszystkie potrzeby. To dlatego zaczęli współpracować z doradcą żywieniowym Krzysztofem Dąbrowskim z PFHBiPM. To już 10 lat, jak pomaga im w skomponowaniu kolejnych dawek dla stada. Wciąż wspominają początki tej współpracy, gdy w końcu ujrzeli przysłowiowe światełko w tunelu i zaczęli patrzeć na hodowlę krów z naukowego punktu widzenia. Bo doradca, wchodząc do gospodarstwa, wszystko sprawdza: ogląda dokładnie krowy, analizuje, jak i co jedzą, jak się załatwiają i jak wyglądają ich odchody. Przygląda się paszy i pobiera próby do badań. Analizuje, jak uprawiane i zbierane są rośliny. Później opracowywany jest nowy plan żywienia: dawki dopasowywane

||

Córki chętnie pomagają podczas prac polowych i przy zwierzętach.

są do bazy paszowej i realistycznych, całorocznych możliwości gospodarstwa. Planuje się, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, na przykład sposób podawania pasz. Państwo Mościccy np. na początku współpracy nie mieli paszowozu. Ręcznie mieszali, rozdrabniali składniki, dozowali przygotowaną paszę i podawali krowom. Wiązało się to z wieloma utrudnieniami. Pierwszą rzeczą, którą doradca ich nauczył, to poprawa jakości i strawności pasz objętościowych. Zauważyli, że dokupują mniej dodatków białkowych i oszczędzają. Później zaopatrzyli się w wóz paszowy. Krowy zaczęły lepiej pobierać i dawać więcej mleka. Dzięki radom od profesjonalisty w zakresie żywienia, Mościccy od lat przestrzegają nowych zasad. Nie otwierają kiszonki przed upływem min. 3 tygodni od jej zebrania. Fundamentem, którym nazywają „inwestycją w paszę”, jest zbieranie wcześnie pierwszego pokosu trawy. Cieszą się, że te sposoby poznali przed podwyżkami cen, które dotykają dzisiejszych hodowców. Nauczyli się dostosowywać dawki pasz do wymagań krów w różnych okresach laktacji. Na podstawie analizy danych i porad ekspertów wypracowali dobre, profilaktyczne nawyki. – Wszystkiego nie da zrobić się od razu – opowiadają o etapach wprowadzania zmian w gospodarstwie. – Czasami potrzeba roku, by na przykład zebrać odpowiednie plony i poprawnie je przygotować. Ich bazę paszową zapewniają uprawy kukurydzy na 9 ha, zbóż i traw rozlokowane na około 15 ha gruntów. Postanowili zastosowywać się do przedstawionego im bilansu gospodarstwa. Uzbroili się w cierpliwość i chłonęli

||

Pani Sylwia troszczy się o swoje krowy. Uważa,

że są one delikatne i należy o nie szczególnie dbać.

22

przekazywaną im wiedzę. Słowa krytyki przyjmowali jak poradę, a nie jak niemiłe komentarze. Sylwia na kolejne spotkania z doradcą nawet dziś szykuje się jak studentka na wykłady. Notatnik ma pełen spostrzeżeń i pytań. Praca domowa zawsze odrobiona – uśmiecha się. Wizyty doradcy są częste, a konsultacje trwają na bieżąco. Np. gdy otwierają nową sianokiszonkę, pobierana jest próba, oceniana i ustalana odpowiednia dawka. Mościccy są pod wrażeniem, jak dokładnie doradca potrafi ocenić sytuację i zaplanować jadłospis. – Wstępne obliczenia potwierdzają się podczas pobierania próbek paszy i przy kolejnych próbnych udojach – mówi gospodyni. – Ostatnio mieliśmy sytuację gdy zaczęła się grzać pasza – przykładów do opowiadania nie brakuje. Zaobserwowali skoki w parametrach mleka. Pojawiły się również zapalenia u krów. Gdy przeanalizowali sytuację, okazało się, że winowajcą jest psujący się wycinak. Niepoprawna praca maszyny wpuszczała tlen poprzez wyrywanie sianokiszonki z pryzmy. Odpowiednie żywienie spowodowało zmniejszenia się liczby chorób wśród krów i ograniczenie do minimum podawania antybiotyków. A gospodarze zapewniają, że relacja: hodowca, weterynarz, doradca to podstawa sukcesu, która wpływa na wyniki, jakie otrzymują. Balans potrzebny jest w pracy każdego hodowcy. Praca i serce, które ludzie wkładają w codzienne obowiązki, potrzebuje wsparcia. Państwo Mościccy znaleźli je w nowoczesnej technologii. Połączenie doradztwa PFHBiPM z zakresu żywienia i genetyki pomogło podjąć im decyzje, które wyprowadziły ich z kłopotów. Poprzez genetykę i dobór odpowiednich zwierząt mają oni na celu produkcję lepszego, nieuczulającego mleka. Interesują się też ekologią i sposobami obniżenia wpływu hodowli zwierząt na środowisko. Tekst

i zdjęcia :

Agnieszka Tokajuk

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

23


HODOWLA Biegunka,

a odwodnienie u cieląt

Bez wody nie ma życia

Częstym problemem w hodowlach bydła są biegunki u cieląt. Tej dolegliwości sprzyjają m.in. nieprawidłowe żywienie lub utrzymywanie krów w warunkach niewłaściwego dobrostanu. Ich wynikiem może być odwodnienie – kolejne poważne zagrożenie, szczególnie dla najmłodszych cieląt. Dość szybko może to doprowadzić do chorób, a nawet śmierci. Dlatego należy stale monitorować stan zwierząt pod tym kątem. Biegunka powoduje odwodnienie organizmu, kwasicę metaboliczną i spadek odporności. Z tego powodu, powinno się podawać zwierzętom elektrolity. Pomagają one szybko nawodnić organizm, dostarczyć mu niezbędną energię i wyrównać pH krwi. Przyśpieszają one również regenerację błony śluzowej jelit. Następstwami biegunek u cieląt jest duża utrata płynów przez chore zwierzę i niechęć do picia. To właśnie z tego powodu następuje mocne odwodnienie. Nasilanie tego zjawiska powoduje zagęszczanie krwi i utratę płynów pozakomórkowych. Idąc dalej… mniejsze wypełnienie naczyń krwionośnych, niższa objętość wyrzutowa serca i słabe wysycenie tkanek tlenem. Efekt? Możliwość pojawienia się arytmii serca, obniżone ciśnienie krwi, niewydolność nerek, hipotermia, śpiączka, agonia. W najgorszych przypadkach dochodzi do padnięcia zwierzęcia. Objawy odwodnienia są widoczne, kiedy cielęta tracą ok. 10% masy ciała. W biegunce i odwodnieniu cieląt bardzo często występuje kwasica metaboliczna, której towarzyszą zaburzenia równowagi

24

kwasowo-zasadowej. Dzieje się to w wyniku utraty elektrolitów, w tym: sodu, potasu, magnezu i wodorowęglanów. Wszystkie te procesy, powodują zwiększenie produkcji kwasu mlekowego. Trzeba pamiętać, że kwasica jest efektem jelitowym utraty węglowodanów. Rozwój tej jednostki chorobowej jest ściśle związany z syntezą kwasu mlekowego, do którego dochodzi w niedotlenionych tkankach organizmu cieląt. Duże wpływ na powstanie kwasicy metabolicznej ma kwas D-mlekowy. Przedostaje się on z krwi do mózgu i może powodować również objawy nerwowe jak np.: zaleganie, utratę odruchu ssania, śpiączkę, a nawet śmierć. Kwas D-mlekowy jest wydalany przez nerki, ale z powodu odwodnienia organizmu, proces ten jest spowolniony. Trudno zredukować dużą ilość kwasu D-mlekowego w organizmie, ale nie jest niemożliwe. Aby osiągnąć pozytywny efekt, używa się dużych ilości substancji alkalizujących. Tak więc... jeszcze dla przypomnienia. Typowymi objawami biegunek, które powinny zwrócić uwagę każdego hodowcy to: częste oddawanie kału o wodnistej konsystencji,

apatia oraz suchość błon śluzowych. Ponadto, można również wcześniej zaobserwować, że ściany kojca są ubrudzone zaciekami świadczącymi o biegunce. Brak szybkiej reakcji może doprowadzić do ciężkiego stanu zwierzęcia, jakim jest silne odwodnienie. A to z kolei objawia się: suchością błon śluzowych, zapadaniem gałek ocznych, utratą elastyczności skóry, niechęcią do jedzenia i picia, czy wstawania. Aby ograniczyć skutki odwodnienia, potrzebna jest szybka reakcja hodowcy. Należy działać, gdy tylko zauważy się pierwsze objawy. W przypadku gdy cielę zalega, jest odwodnione, z biegunką i nie wstaje, trzeba wezwać lekarza weterynarii. Zastosuje odpowiednie leczenie, w postaci wlewów dożylnych lub kroplówek dootrzewnowych. Silne odwodnienie doprowadza do zgonu cielęcia po ok. 12 godzinach.

QQlek. wet.

Michał K amiński

QQtech. wet.

B łażej Kochanowski

Gabinet weterynaryjny w Poświętnem, k.Łap

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

25


UPRAWA Odmiany

uniwersalne nadają się do uprawy na ziarno , jak i na kiszonkę

Przełamywanie

stereotypów

Dystrybutorzy materiału siewnego odnotowują zdecydowanie większe zainteresowanie nasionami. W ramach dywersyfikacji można zastanowić się nad uprawą odmian o różnym przeznaczeniu, a także i odmian uniwersalnych. Mimo wysokich kosztów, jakie ponosili plantatorzy na suszenie ziarna, miniony rok był wyjątkowo korzystny dla producentów kukurydzy. Uprawa była bardzo rentowna. Ubiegłoroczne uwarunkowania z pewnością wpłyną na zwiększenie areału pod zasiewy. Niezależnie od kierunku użytkowania war to przeanalizować potencjał plonot wórc z y odmian. Jest on związany z ich wczesnością. Generalnie odmiany późniejsze wydają wyższy plon. Ważna jest także stabilność plonowania, którą mierzy się analizując wierność plonu na przestrzeni kilku lat. Istotny jest również wigor początkowy oraz tolerancja na wiosenne chłody. Te cechy są bardzo ważne, niezależnie od tego czy uprawiamy kukurydzę na ziarno, z przeznaczeniem na produkcję kiszonki czy też odmiany uniwersalne. Do niedawna obowiązywało przekonanie, iż odmiany uniwersalne są mało satysfakcjonującym kompromisem. Efekt pracy hodowców przełamał jednak ten stereotyp. Na rynku dostępne są obecnie odmiany, które świetnie posłużą na ziarno, jak i na kiszonkę. Parametrami jakościowymi i potencjałem plonowania dorównują rekordzistom z tych dwóch segmentów. Taki wybór zmniejsza ryzyko uprawowe i maksymalnie uniezależnia produkcję od aury. Na przestrzeni ostatnich kilku lat mamy coraz częściej do czynienia z anomaliami pogodowymi. W jednym roku nęka nas susza, w kolejnym obfite deszcze. Lata z deficytami opadów są niekorzystne dla odmian kiszonkowych, z kolei te mokre obniżają opłacalność produkcji ziarna – podwyższają koszty jego suszenia. Wybór odmian uniwersalnych to element dobrej praktyki rolniczej zwiększający bezpieczeństwo produkcji. W zależności od przebiegu warunków 26

pogodowych oraz koniunktury, rolnik sam decyduje czy sprzątnie kukurydzę wcześniej z pola i przeznaczy ją na kiszonkę czy też zostawi ją na dłużej i wykorzystana na ziarno. Ten werdykt zapada przed zbiorem. Prz ykładem takiej odmiany jest D KC3201 . Pr z y wykorzystaniu na ziarno wyróżnia się ona bardzo wysokim i stabilnym poziomem plonowania na wszystkich typach stanowisk. Natomiast przy wykorzystaniu na kiszonkę charakteryzuje się bardzo wysokim plonem ogólnym suchej masy oraz znakomitymi parametrami jakościowymi kiszonki (wysoka zawartość skrobi i wysoka strawność włókna), dorównując tym samym najlepszym odmianom kiszonkowym na rynku. Cechą rozpoznawczą odmiany jest również znakomity wigor początkowy roślin oraz tolerancja na niskie temperatury, co jest szczególnie istotne w warunkach chłodnej i deszczowej pogody wiosną, To uniwersalna i stabilna odmiana na każde warunki. Zakup właściwej odmiany kukur ydzy do określonego kierunku użytkowania jest jednym z ważniejszych czynników decydujących o powodzeniu uprawy. Na początku sezonu wegetacyjnego trudno przewidzieć czy będzie on obfitował w deszcze, czy też rośliny będzie nękał stres suszy. Uniwersalne odmiany kukurydzy dają rolnikowi możliwość decydowania o przeznaczeniu produkcji dopiero w końcu sezonu. Doświadczenia zebrane w całym okresie wegetacji roślin pozwalają podjąć najbardziej racjonalną decyzję. Tym samym można powiedzieć, że nowe odmiany uniwersalne to bufor ochronny, uniezależniający rentowność produkcji od warunków pogodowych. Anna Rogowska, Agencja Prasowa Jatrejon Zdjęcie: Jatrejon

PODLASKIE AGRO














REKLAMA

PODLASKIE AGRO

27


UPRAWA Produkcja

zbóż w województwie podlaskim w

Fot. vecteezy.com

Co siejemy

2020 r.

Pszenżyto ozime i mieszanki zbożowe jare to zboża, które są podstawowym kierunkiem produkcji rolniczej w woj. podlaskim. W ostatnich latach tendencję wzrostową wykazuje także owies i kukurydza. Zboża należąc do najważniejszych płodów rolnych odgrywają zwykle istotną rolę w kształtowaniu sytuacji ekonomicznej gospodarstw rolnych, zarówno produkujących na rynek, jak i na własne potrzeby (paszę). Według wstępnych wyników Powszechnego Spisu Rolnego powierzchnia uprawy zbóż ogółem pod zbiory w woj. podlaskim wynosiła 403,5 tys. ha i w porównaniu z zanotowaną w czerwcu 2019 r. zmniejszyła się o 60,9 tys. ha, tj. o 13,1%. W strukturze zasiewów zboża zajmowały 62,6%, ich udział był niższy w stosunku do zanotowanego przed rokiem (66,7%). Areał zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi osiągnął poziom 359,2 tys. ha i był o 79,3 tys. ha, tj. o 18,1% mniejszy. W czerwcu formy ozime zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi zajmowały powierzchnię 190,2 tys. ha, czyli o 12,8 tys. ha (o 7,2%) większą od zanotowanej rok wcześniej. Areał uprawy zbóż jarych wynosił 168,9 tys. ha i w odniesieniu do czerwca 2019 r. zmniejszył się o 92,2 tys. ha (o 35,3%). Analiza wstępnych danych pochodzących ze spisu rolnego wykazała, że w 2020 r. pod uprawę zbóż intensywnych (pszenicy, jęczmienia i pszenżyta)

przeznaczono 143,9 tys. ha, czyli o 29,5 tys. ha (o 17,0%) mniej niż w roku poprzednim. Powierzchnia uprawy zbóż ekstensywnych (żyta, owsa i mieszanek zbożowych) ukształtowała się na poziomie 215,2 tys. ha i była o 49,9 tys. ha (o 18,8%) mniejsza.

Plony zbóż

Plony zbóż ogółem osiągnęły 39,5 dt z 1 ha i zwiększyły się o 39,1% w porównaniu z uzyskanymi rok wcześniej, a w odniesieniu do średniej w kraju były o 17,5% niższe. W Podlaskiem z 1 ha uprawy zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi zebrano 36,4 dt ziarna, tj. o 38,4% więcej. Plony wszystkich zbóż zarówno jarych, jak i ozimych, były wyższe od zanotowanych rok wcześniej, z wyjątkiem kukurydzy na ziarno, której wydajność z 1 ha utrzymała się na takim samym poziomie. Wśród form jarych największy wzrost plonów zaobserwowano w przypadku pszenżyta (o 14,7 dt/ha), natomiast wśród ozimin – w przypadku pszenicy (o 11,7 dt).

||

Struktura powierzchni uprawy zbóż w 2020 r. Dane wstępne Powszechnego Spisu Rolnego (stan

w czerwcu)

W omawianym roku uzyskano wyższe niż rok wcześniej plony wszystkich gatunków zbóż. Plony zbóż w woj. podlaskim na tle kraju przedstawiono w poniższej tabeli. Na wielkość produkcji ziarna zbóż miały wpływ: QQdobry stan ozimin przed ich wejściem w stan zimowego spoczynku, QQ wyższe niż przed rokiem plonowanie wszystkich gatunków zbóż (z wyjątkiem kukurydzy na ziarno), QQ korzystne warunki agrometeorologiczne w okresie siewów zbóż ozimych,

C.D. NA STR. 30

28

PODLASKIE AGRO



UPRAWA C.D. ZE STR. 28

rozpoczęcie wiosennej wegetacji oraz siewy zbóż jarych wykonane w optymalnych terminach, QQ niskie temperatury oraz nadmierne przesuszenie gleby spowodowane deficytem opadów w kwietniu 2020 r., QQ nierównomierny rozkład opadów, QQ korzystne warunki atmosferyczne podczas żniw.

Fot. vecteezy.com

QQ wcześniejsze

Produkcja ziarna

Produkcja ziarna zbóż w woj. podlaskim wyniosła 1594,0 tys. t i była o 275,3 tys. t, tj. o 20,9% wyższa w odniesieniu do zanotowanej przed rokiem. W analizowanym roku produkcja ziarna zbóż ozimych (łącznie z mieszankami

zbożowymi) osiągnęła 737,4 tys. t i była (o 71,5%) i jęczmienia – o 11,3 tys. t (ponad o 236,0 tys. t (o 47,1%) wyższa. Zbiory pszenicy dwukrotnie). Zbiory zbóż podstawowych jazwiększyły się o 69,1 tys. t (o 59,7%), zbiory żyta rych (łącznie z mieszankami zbożowymi) wy– o 17,3 tys. t (o 9,6%), mieszanek zbożowych – niosły 569,1 tys. t i zmniejszyły się o 83,0 tys. t o 7,1 tys. t (o 51,8%), pszenżyta – o 131,2 tys. t (o 12,7%) w stosunku do uzyskanych rok wcześniej. Spadek produkcji zanotowano wśród następujących gatunków zbóż: pszenicy – Tabela. Plony zbóż w województwie podlaskim na tle kraju o 121,9 tys. t (o 81,9%), jęczmienia – o 4,9 tys. t 2019 2020 2019 2020 (o 12,3%), pszenżyta – o 4,1 tys. t (o 20,4%) i mieszanek zbożowych – o 31,0 tys. t (o 9,0%), Wyszczególnienie woj. podlaskie Polska natomiast wzrost dotyczył owsa – o 78,9 tys. t z 1 ha w dt (o 80,5%). Zbiory gryki, prosa i innych zbożowych Ogółem 28,4 39,5 36,7 47,9 w tym: osiągnęły poziom 5,6 tys. t i zwiększyły się o 2,9 tys. t (ponad dwukrotnie). Wzrost proPszenica 30,0 44,0 43,9 53,4 dukcji był wynikiem znacznego zwiększenia Żyto 23,5 32,2 27,2 35,1 areału ich uprawy oraz lepszego plonowania. Produkcja kukurydzy na ziarno w anaJęczmień 27,5 38,3 34,6 44,4 lizowanym roku wyniosła 281,8 tys. t i była Owies 21,6 35,6 24,9 33,2 o 119,4 tys. t, tj. o 73,6% wyższa, co było jednak efektem wzrostu powierzchni jej uprawy, Pszenżyto 30,1 40,7 34,9 44,6 przy plonach z 1 ha utrzymanych na pozioMieszanki zbożowe 25,1 32,1 26,5 35,2 mie 2019 r. Kukurydza na ziarno

69,7

69,7

56,2

72,1

Pierwsze zabiegi wiosenne Fundamentem podejmowania decyzji dotyczących wyboru wariantu ochrony fungicydowej powinna być wnikliwa lustracja plantacji. Warto ją przeprowadzić jeszcze przed ruszeniem wiosennej wegetacji, by wstępnie sprawdzić kondycję roślin. Pełną ocenę stanu zbóż ozimych będzie można wykonać po ich restarcie. Na podstawie objawów zweryfikujemy gamę patogenów chorobotwórczych i stopień ich nasilenia. Największe ryzyko porażenia stwarza mączniak i septoriozy. Groźną, i trudną do zidentyfikowania we wczesnej fazie chorobą jest łamliwość źdźbła. Dopiero w stadium strzelania w źdźbło uwidacznia się ona w postaci zbrunatnień na pochwach liściowych i dolnych międzywęźlach. Oprysk fungicydem należy 30

wykonać, gdy rośliny będą w fazie strzelania w źdźbło do drugiego kolanka. W tym momencie wytwarza się pierwsze miedzywęźle. Jeżeli odpowiednio wcześnie nie wykonamy ochrony tej części rośliny, nastąpi upośledzenie transportu wody i substancji odżywczych. Łan zacznie wylegać. Wczesną wiosną zaleca się stałą obserwację plantacji pod kątem występowania tych patogenów. Również jak najszybsze zastosowanie fungicydu. Zabieg T1 powinno się wykonać niezależnie od nasilenia występujących chorób. Powinien to być nie tylko zabieg o charakterze interwencyjnym, ale też profilaktycznym. Jego zaniechanie skutkować może porażeniem wyższych pięter liści i bezskutecznymi, dalszymi próbami okiełznania łamliwości źdźbła zbóż i traw.

Aldona Nagórka

Urząd Statystyczny

w

Białymstoku

Warto wybrać preparat, który zwalcza choroby i nadaje się do działań zapobiegawczych, a także spełnia wymogi strategii antyodpornościowej. Zastosowanie w jednym preparacie kilku substancji aktywnych potęguje efektywność zwalczania chorób, a także wpisuje się w koncepcję redukowania odporności na poszczególne związki chemiczne zawarte w fungicydach. Ciekawym narzędziem, którego użycie warto rozważyć, jest Input Triple. Ma on wyjątkowym skład, dopasowany do zabiegu T1. Połączenie aż trzech substancji zapewnia silny efekt działania przeciwko chorobom wczesnego rozwoju roślin. Doskonale chroni zboża przed łamliwością podstawy źdźbła i innymi chorobami. Skutecznie działa na mączniaka prawdziwego. Jest to preparat skierowany do rolników, którzy chcą uzyskiwać jak najlepsze rezultaty ochrony oraz wysokie plony zbóż. Anna Rogowska, Agencja Prasowa Jatrejon

PODLASKIE AGRO


Wiosna – czas na użytki zielone! Warto już teraz zastanowić się nad przeznaczeniem użytków oraz stanowiskami, jakimi dysponujemy, aby dobrać najbardziej odpowiednią mieszankę. Bardzo szeroki wachlarz mieszanek traw spełniających wymagania klientów ma do zaoferowania firma Agrolok. Odpowiedni wybór to klucz do sukcesu.

MIESZANKI TRAW

CECHY

NORMA WYSIEWU

Intensa Gwarancja powodzenia

• duża wytrzymałość na niekorzystne warunki pogodowe • wysoka produkcyjność użytku zaraz po założeniu plantacji • uniwersalność zarówno pod kątem doboru stanowiska, jak i sposobu użytkowania

35–40 kg/ha

Skład: tymotka łąkowa 7%• kostrzewa łąkowa 15%• kostrzewa czerwona 15%• życica trwała 4N 15%• życica westerwoldzka 4N 8% • kupkówka pospolita 15%• festulolium 15%• stokłosa bezostna 10% Intensa MaxiMilk Odkręć wydajność!

• świetna jakość uzyskanej paszy • wysoki plon zielonki o bardzo dobrej smakowitości • zwiększenie wydajności mlecznej

35–40 kg/ha

Skład: festulolium 12% • kostrzewa łąkowa 5% • tymotka łąkowa 10% • życica trwała 4N 15% • życica trwała 2N 20%• życica wielokwiatowa 5% • życica westerwoldzka 4N 8% • wiechlina łąkowa 5% • kostrzewa trzcinowa miękkolistna 10% • życica mieszańcowa 10% Intensa HydroPower Niezawodna siła

• bezproblemowy wzrost na glebach okresowo zalewowych • wydajne źródło siana i sianokiszonki o dużej smakowitości • wysoka trwałość

35–40 kg/ha

Skład: mietlica biaława 5% • wyczyniec łąkowy 5% • wiechlina łąkowa 10% • kostrzewa łąkowa 10% • kostrzewa trzcinowa 15% • miękkolistna tymotka łąkowa 20% • życica trwała 4N 10% • życica trwała 2N 15% • życica wielokwiatowa 5% • stokłosa bezostna 5% Trawiata Szybciej niż myślisz!

• jednoroczna, szybko rosnąca mieszanka traw • wysoki plon wyśmienitej jakości • zbiór na kiszonkę w bardzo krótkim czasie

40–45 kg/ha

Skład: 3 odmiany życicy wielokwiatowej westerwoldzkiej: diploidalnej 2N i tetraploidalnej 4N

Lucelia Malownicza trójka

• wysoka wydajność dzięki gęstemu ulistnieniu i szybkiemu odrostowi • bardzo dobra zimotrwałość, gwarantująca trwałość mieszanki • bujny wzrost, również na słabszych stanowiskach Skład: 3 odmiany lucerny siewnej

Dystrybutor: Agrolok Sp. z o.o. www.agrolok.pl tel. 56 682 38 88

25–30 kg/ha


UPRAWA Wiosenna

kontrola chwastów

Gdy pani zima odejdzie

Ocena stanu zachwaszczenia, jak tylko pogoda będzie sprzyjająca, a także weryfikacja gatunków dominujących na danym stanowisku pozwolą zaplanować odpowiednią, wczesną interwencję. Zimowa pora to tradycyjnie czas analiz, podsumowań i wyboru strategii działań na kolejny sezon. Większość producentów zbóż późną jesienią zlustrowała plantacje pod kątem zachwaszczenia. Tam, gdzie nie udało się przeprowadzić monitoringu, zaleca się dokonanie takiego przeglądu jak najszybciej, gdy pozwolą na to warunki. Aktualny stan plantacji, ilość i skład gatunkowy niepożądanych na polu roślin, ma kolosalne znaczenie dla decyzji podejmowanych wiosną – kiedy przeprowadzić oprysk i jaki wybrać herbicyd. Do wyjątkowo kłopotliwych w zwalczaniu chwastów należą botanicznie pokrewne zbożom gatunki jednoliścienne. Jesienią, gdy są we wczesnych stadiach rozwojowych, trudno je rozpoznać. Jednak gdy pojawią się na polu, konieczna jest bardzo szybka interwencja herbicydem. Należy pamiętać, iż one szybciej rosną niż rośliny uprawne, wygrywają wyścig o wodę, składniki pokarmowe i światło. Pełnią rolę żywiciela dla chorób i szkodników oraz utrudniają zbiór. Najbardziej uciążliwa jest miotła zbożowa, wyczyniec polny i wiechliny. Są to wyjątkowo plenne rośliny. Ich kompensacja postępuje bardzo szybko. Walkę z nimi należy podjąć już jesienią i kontynuować po wznowieniu wegetacji. By uniknąć uodpornienia się chwastów na stosowane

Corteva

herbicydy należy zachować rotację preparatów. Takie działanie skutecznie eliminuje uciążliwe biotypy z pola. Chwasty jednoliścienne występujące na plantacjach zbóż ozimych są problematyczne głównie ze względu na pojawiające się kłopoty z ich selektywną redukcją. Wiosenny zabieg zwalczania chwastów jednoliściennych pozwala na dostosowanie ochrony herbicydowej do aktualnej sytuacji na polu. Przed jego wykonaniem niezbędna jest ponowna lustracja stanowiska. Takie działanie gwarantuje możliwość precyzyjnego oszacowania stopnia nasilenia chwastów na plantacji – możemy dobrać optymalny termin i odpowiednią dawkę preparatu. Warto zatem wybrać środek, który zapewnia elastyczność dopasowania właściwej dawki do zachwaszczenia panującego na danym stanowisku. Umożliwia to skuteczne i ekonomiczne eliminowanie różnych gatunków traw. Często trudno ocenić, z jakimi chwastami trawiastymi mamy do czynienia na plantacji i jaki herbicyd użyć, by się ich pozbyć. Przykładem rozwiązania, które jest pomocne w takich przypadkach jest zastosowanie Incelo. Preparat zapewnia wysoką elastyczność w łączeniu z innymi środkami w celu uzupełnienia skuteczności o zwalczanie chwastów dwuliściennych. To doskonały wybór do komponowania

modernizuje fabrykę w  Austrii

Nowoczesny rozładunek 18 stycznia 2022 r. Corteva Agriscience ogłosiła inwestycję kapitałową w wysokości prawie 5 mln euro. Dzięki niej, konfekcjonowanie nasion w fabryce w Austrii będzie bezpieczniejsze i bardziej wydajne. Ta globalna firma dostarcza rolnikom na całym świecie, także w Polsce, najbardziej kompleksowe w branży rolniczej portfolio, od zróżnicowanej oferty nasion i środków ochrony roślin po rozwiązania cyfrowe. Inwestycja umożliwiła stworzenie nowej sekcji fabryki oraz wdrożenie projektu technologicznego związanego z rozładunkiem kolb kukurydzy tzw. backdumping. Sprawi to, że praca będzie bezpieczniejsza i wydajniejsza. Ulepszona i przebudowana fabryka, 32

produkująca nasiona kukurydzy, już działa. Proces modernizacji trwał trzy lata. Parndorf to kluczowa lokalizacja dla produkcji nasion mieszańcowych w Austrii i innych krajów. Tam znajduje się również stacja badawcza, regionalne centrum doświadczeń, a także siedziba zespołu sprzedażowego dla Austrii i Szwajcarii. – Ta inwestycja odzwierciedla nasze zobowiązania w zakresie zwiększania wielkości produkcji i jakości nasion w Europie – powiedział Francisco Lynch, Europe Seed Production & Supply Chain dyrektor w Corteva Agriscience. – Dalsza rozbudowa i modernizacja fabryki to dobra wiadomość w kontekście innowacji w regionie. Zmiany

indywidualnych rozwiązań. Środek można stosować od fazy trzech liści zbóż do fazy drugiego kolanka. Takie działanie pozwala na wybór dogodnego terminu oprysku. Elastyczne stosowanie w szerokim zakresie faz rozwojowych zbóż szczególnie jest przydatne podczas nieprzewidywalnej pogody wiosną. To niewątpliwa zaleta tego herbicydu. Najskuteczniej radzi sobie z chwastami rocznymi, intensywnie rosnącymi. Ogromną zaletą jest redukcja nasion chwastów w glebie. Ogranicza to ich pojawienie się w przyszłości. Zawiera dwie substancje czynne. Działa systemicznie. Wiosenne zwalczanie chwastów w zbożach ozimych należy traktować jako uzupełnienie zabiegów jesiennych. Główna walka odbywać powinna się jesienią. Po wznowieniu wegetacji stosuje się zabieg korygujący. Z uwagi na zagrożenia wynikające z prowadzenia zachwaszczonego łanu, większość rolników obligatoryjnie stosuje drugą dawkę herbicydu. W walce z chwastami należy rozważyć wykonanie zabiegu zwalczania więcej niż raz. Wprawdzie podniesie to koszt ochrony, ale pomoże wyeliminować uciążliwe chwasty. To słuszna i efektywna, także ekonomicznie, koncepcja. Anna Rogowska, Agencja Prasowa Jatrejon Zdjęcie: Jatrejon

technologiczne wpisują się w jedną z kluczowych wartości firmy – żyć bezpiecznie – i pomogą zwiększyć bezpieczeństwo pracy w fabryce. W miejscu starszej sekcji, zbudowanej w 1983 r., mieści się teraz nowa strefa rozładunku. Ta część jest wyposażona w zintegrowany system przechowywania, który pozwala zapewnić niezawodność kluczowych urządzeń produkcyjnych. Nowe maszyny spełniają współczesne standardy dotyczące precyzji i bezpieczeństwa. Fabryka w Parndorf mieści się na powierzchni 12 ha, ok. 40 km od centrum Wiednia. Produkcję rozpoczęto tam prawie 40 lat temu. W placówce pracuje ponad 100 pełnoetatowych pracowników, wspieranych w miarę potrzeby przez nawet 200 dodatkowych osób (sezonowych i na kontraktach). Opracowała Agnieszka Tokajuk

na podstawie

Corteva Agriscience

PODLASKIE AGRO


UPRAWA Planowanie

terminu zbioru kukurydzy kiszonkowej przed jej siewem

Nie długo, nie krótko, lecz w sam raz

Trwa zima, a rolnicy sukcesywnie skarmiają przygotowaną jesienią kiszonkę. To doskonały czas na podsumowanie i analizę zeszłego sezonu. Co zrobić, żeby maksymalnie zredukować ryzyko niepowodzenia uprawy i wyeliminować błędy w produkcji kiszonki? Przede wszystkim zaplanować właściwy termin koszenia. Oczywiście data zbioru kukurydzy nie jest podyktowana kalendarzem, a aktualną sytuacją polową. Niemniej jednak warto zwrócić uwagę na kilka aspektów jeszcze na etapie planowania zasiewów. Właściwa agrotechnika i sprzyjający roślinom przebieg pogody, pozwoli danej odmianie kukurydzy na wykorzystanie swojego potencjału. I tym samym na uzyskanie przez rolnika materiału o wysokich parametrach jakościowych. Należy jednak pamiętać, że ich wartość zmienia się w trakcie przebiegu wegetacji. Dlatego kukurydza musi zostać zebrana w optymalnej fazie dojrzałości. Kluczowa jest tu zawartość suchej masy w całej roślinie, która powinna oscylować między 32% a 38%. Istnieje kilka sposobów oceny jej poziomu. Do najbardziej popularnych należy sprawdzenie przebiegu linii mlecznej w ziarniaku. Jej umiejscowienie w połowie ziarniaka świadczy o tym, że poziom suchej masy w całej roślinie wynosi około 35%. Próbując ustalić właściwy termin zbioru kukurydzy na kiszonkę można także wykorzystać kuchenkę mikrofalową. W tym przypadku należy porównać wagę próbki świeżej z wagą próbki, z której została odparowana woda. Coraz częściej stosuje się bardziej precyzyjne i zaawansowane technologie. Pozwalają one określić optymalny termin zbioru kukurydzy kiszonkowej. Przykładem może być tu technologia NIRS. Dzięki niej uzyskamy informacje nie tylko o suchej masie, ale także o zawartości skrobi, białka, tłuszczu, popiołu czy poszczególnych frakcji włókna. Niestety nie zawsze udaje się skosić kukurydzę w optymalnym terminie. Niekiedy rolnik podejmuje decyzję o przyspieszeniu zbiorów na przykład, gdy baza pokarmowa z zeszłego sezonu może okazać się niewystarczająca i konieczne jest szybkie wyprodukowanie nowej kiszonki. Czynnikiem decydującym o przyspieszeniu koszenia mogą być także szkody wyrządzane przez dziką zwierzynę. W przypadku wczesnych zbiorów lepszy efekt uzyskamy z odmian o krótszym okresie wegetacji, czyli o niższej liczbie FAO. Z kukurydzą zbieraną zbyt późno często PODLASKIE AGRO

||

Obecnie można zaobserwować szybki rozwój technologii, pozwalającej określić dojrzałość kukurydzy za

pomocą analizy zdjęć satelitarnych.

mamy do czynienia, gdy na przykład zamówiona usługa koszenia opóźnia się lub sami borykamy się z awarią sprzętu, którym dysponujemy. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj wyraźny efekt Stay Green odmiany, dzięki któremu rośliny zbliżające się do osiągnięcia swojej dojrzałości, wciąż zachowują zielone części wegetatywne – zwłaszcza powyżej kolby. W tym przypadku liście pozostają soczyste i plastyczne, a składniki pokarmowe niezbędne do wypełnienia ziarniaków w kolbie są nieprzerwanie asymilowane. Taką cechą charakteryzuje się odmiana DKC 3204. Zbyt wczesny zbiór kukurydzy może skutkować niską zawartością skrobi w zakiszanym materiale oraz wysokim wyciekiem cennych soków komórkowych ze zwiezionej z pola biomasy podczas jej ubijania. W takim przypadku trudno osiągnąć też pożądaną strukturę paszy i zapewnić właściwy stosunek kwasów kiszonkowych w silosie. W wyniku fermentacji zbyt wilgotnej kukurydzy powstaje dużo kwasu octowego, co pogarsza walory smakowe paszy, a tym samym zmniejsza jej pobranie przez krowy. Z kolei kukurydza zebrana zbyt późno, zawiera włókno z dużym udziałem

niestrawnej dla krów ligniny. Ponadto przesuszony i zdrewniały materiał wykazuje się małą plastycznością i stwarza trudności podczas ubijania. Powietrze, którego nie uda się pozbyć z silosu będzie stwarzało warunki do rozwoju grzybów, których metabolity oddziałują negatywnie na organizm zwierząt. Wysoki poziom mykotoksyn może być przyczyną chorób związanych z układem pokarmowym, jak i zaburzeń w rozrodzie. Wybór terminu zbioru kukurydzy kiszonkowej ma niebagatelny wpływ na cechy jakościowe i ilościowe kiszonki, która będzie stanowić bazę pokarmową dla naszego stada. Do momentu wyprodukowania kiszonki z nowych zbiorów. Jej wartość pokarmowa ma bezpośrednie przełożenie na wydajność mleczną krów. Bezpieczeństwo produkcji zwiększa wybór odmian dostosowanych do warunków gospodarowania danego hodowcy. Cechy kukurydzy takie jak: liczba FAO, wigor początkowy czy efekt Stay Green mogą mieć realny wpływ na efektywność produkcji mleka w naszym stadzie. Wojciech Pieczewski, Agencja Prasowa Jatrejon Zdjęcie: Jatrejon

33


MASZYNY Najlepszy

wynik w ostatnich siedmiu latach .

Sprzedaż

nowych ciągników rolniczych w

2021 r.,

mierzona liczbą rejestracji , wzrosła

Z roku na rok coraz lepiej

To był bardzo dobry rok. Nowych ciągników sprzedano 14.074 szt. Wynik ten jest o ponad 42% lepszy niż przed rokiem, kiedy rolnicy zarejestrowali 9.891 maszyn. Ostatni raz poziom 14 tys. szt. był osiągnięty w 2014 r., zatem pomimo trwającej pandemii i pojawiających się problemamów z dostępnością traktorów, można ten wynik uznać za doskonały. Grudniowa sprzedaż napędzana jest jednak rejestracjami własnymi. Aż 49% ze wszystkich traktorów, to rejestracje na firmy. W skali całego 2021 r. jest to 28%. Kolejny rok z rzędu marka, która sprzedała najwięcej ciągników rolniczych w Polsce to New Holland. Od początku roku firma odnotowała wynik na poziomie 2.521 szt. Jako jedyna przebiła poziom 2 tys. szt. Pozwoliło to uzyskać firmie blisko 18% udział w rynku i poprawę sprzedaży rok do roku na poziomie 702 szt. (+ 39%). Również w grudniu pozycja New Holland była niezachwiana i z liczbą 244 była liderem rynku. Relacja rejestracji maszyn przez rolników a na firmy również stawia markę New Holland na pierwszym miejscu, w tej pierwszej kategorii. Rolnicy zarejestrowali 2.159 niebieskich maszyn, podczas gdy rejestracje na firmy to 362 szt. Drugie miejsce pod względem sprzedaży nowych ciągników rolniczych zajęła marka Kubota. Odnotowała ona 1.673 rejestracje, co jest rekordowym wynikiem w historii jej obecności na polskim rynku. Pozwoliło to uzyskać blisko 12% udział w rynku. W odniesieniu do 2020 r. sprzedaż wzrosła 456 szt. (+ 37%). Kubota w 2021 r. była wiceliderem w rejestracji traktorów bezpośrednio przez rolników (1.147 szt.), ale również ma największą liczbę rejestracji przez firmy (526 szt.). W grudniu jej sprzedaż wyniosła 220 szt. i była drugą najwyższą na rynku. Na trzecim miejscu – takim samym jak przed rokiem – znalazł się John Deere, z wynikiem 1.416 szt. oraz 10% udział w rynku. Firma poprawiła swoje wyniki w stosunku do ubiegłego roku o 224 szt., co stanowiło wzrost na poziomie blisko 18%. John Deere był czwartą marką w rejestracjach na rolników indywidualnych (903 szt.) i drugim wyborem jeżeli chodzi o firmy (513 szt.). Czwarta marka pod względem całości sprzedaży to Deutz-Fahr. Została ona zarejestrowana 1.371 razy, co pozwoliło uzyskać 9,36% udziału w rynku. Podobnie jak konkurencja Deutz-Fahr wyraźnie poprawił swoje wyniki w stosunku do 2020 r., rejestrując 337 maszyn więcej niż przed rokiem (+34%). Prawdziwy potencjał marki widoczny jest jednak w segmencie maszyn powyżej 50KM, ponieważ to właśnie w nim jest obecny. Tutaj 34

na poziomie 958 szt. To wynik lepszy niż w 2020 r. o 118 maszyn. Na siódmym miejscu w rankingu sprzedaży znalazł się Massey Ferguson z wynikiem 779 zarejestrowanych maszyn. Wzrost sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku wyniósł blisko 32%, czyli 187 szt. Marka Claas poprawiła swoją pozycję z ubiegłego roku i awansowała na ósme miejsce. Jej wynik to 610 maszyn i nieznacznie poprawiony udział rynkowy w stosunku do 2020 r. Szturmem do grupy marek o największej sprzedaży wdarł się Arbos, reprezentowany przez firmę Korbanek. Jej wynik na ko25% sprzedaży z drugiej części TOP 10 niec roku to 558 szt, poprawiony aż o 409 szt. Marki z pozycji szóstej do dziesiątej od- w stosunku do zeszłego roku. Jest to wzrost powiadają za blisko 25% całości sprzedaży. na poziomie 274%. „Top 10” zamyka Farmtrac, sprzedaż firmy wyTo bardzo silna reprezentacja. Znajdują się w niej takie firmy, które w przyszłości mogą niosła 555 szt., dając jej blisko 4% udział w rynku. odcisnąć wyraźne piętno na ogólnej sprzeOpracowała Agnieszka Tokajuk daży. Tej grupie lideruje Zetor ze sprzedażą na podstawie materiałów M artin & J acob Deutz-Fahr jest rynkowym wiceliderem ustępując jedynie marce New Holland, a wyprzedzając m.in. John Deere. Deutz-Fahr ma silną pozycję w rejestracjach indywidualnych na rolników (1.104 szt.). Rejestracje przez firmy 19% całości sprzedaży, tj. 213 szt. Druga marka koncernu CNH, tj. Case IH została piątą najczęściej kupowaną w 2021 r. Łączna liczba rejestracji wyniosła 985 szt. Dało to firmie 7% udział w rynku, podobny do tego sprzed roku. Ciągniki Case IH znalazły więcej nabywców niż w 2020 r. Ich sprzedaż wzrosła o 213 sztuk (28%).

LICZBA CIĄGNIKÓW ROLNICZYCH W GRUDNIU

UDZIAŁ RYNKOWY%

ZMIANA PROC. W STOSUNKU DO 2020 R.

NEW HOLLAND

244

14,57%

41.86%

KUBOTA

220

13,13%

44.74%

DEUTZ-FAHR

158

9,43%

35.04%

MARKA

LOVOL

137

8,18%

756.25%

ARBOS

131

7,82%

907.69%

ZETOR

102

6,09%

-7.27%

FARMTRAC

102

6,09%

209.09%

MASSEY FERGUSON

95

5,67%

46.15%

JOHN DEERE

92

5,49%

35.29%

CASE IH

88

5,25%

18.92%

SOLIS

49

2,93%

157.89%

POZOSTAŁE

MARKA

257

15,34%

41,21%

1675

100.00%

70,57%

LICZBA CIĄGNIKÓW ROLNICZYCH OD POCZĄTKU ROKU

UDZIAŁ RYNKOWY%

ZMIANA PROC. W STOSUNKU DO 2020 R. [NARASTAJĄCO OD POCZĄTKU R.] 38.59%

NEW HOLLAND

2521

17,91%

KUBOTA

1673

11,89%

37.47%

JOHN DEERE

1416

10,06%

18.79%

DEUTZ-FAHR

1317

9,36%

34.39%

CASE IH

985

7,00%

27.59%

ZETOR

958

6,81%

14.05%

MASSEY FERGUSON

779

5,54%

31.59%

CLAAS

610

4,33%

53.65%

ARBOS

558

3,96%

274.5%

FARMTRAC

555

3,96%

274.5%

VALTRA

509

3,62%

46.26%

2193

15,58%

19,84%

14074

100.00%

42,29%

POZOSTAŁE

wyniki rejestracji nowych ciągników w 2021 r. bez rejestracji na dealerów

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

35


MASZYNY

Ciągnik JX 95

ze stajni

Case IH

w gospodarstwie państwa

Zuzga

Cynowa rocznica

||

Panowie (od prawej): Leszek Domitrz, Daniel Krajewski, Franciszek i Sylwester Zuzga, Jarosław Siwik i Tomasz Hermanowski, pozujący

przez ciągnikiem Case IH. W prezencie, firma zrobiła maszynie kompletny przegląd. Odstawiony ciągnik lśnił jak nowy. Teraz można wchodzić do niego tylko w kapciach (uśmiech).

To już dziesięć lat, od kiedy z firmy Danex wyjechał pierwszy ciągnik marki Case IH. Szczęśliwymi właścicielami są państwo Zuzga z Zaskrodzia w gm. Kolno. Na spotkaniu, zorganizowanym w głównej siedzibie firmy Danex, by uczcić tę szczególną chwilę, rodzinę reprezentowali – ojciec Franciszek i najmłodszy syn, Sylwester. Danex z okazji specjalnej i wyjątkowej rocznicy zorganizował dla klientów miłą niespodziankę. Firma twierdzi, że ten zakup zapoczątkował ich dobrą passę. Tak więc powód do radości jest podwójny. Cieszą się i szczęśliwi właściciele pojazdu, i ci, którzy im go sprzedali. Podlaskie Agro też tam było i w Wasze ręce oddajemy sprawozdanie z tego cieszącego uszy, oczy i podniebienia dnia. (uśmiech) Na spotkaniu obecni byli również szefowie Danexu: Jarosław Siwik i Daniel Krajewski. Towarzyszył im Leszek Domitrz, dyrektor handlowy, i Tomasz Hermanowski, zajmujący się sprzedażą. To on, wtedy jeszcze jako nowicjusz, doradzał w wyborze ciągnika, którego rocznicę sprzedaży świętowaliśmy. – Teraz jest jednym z naszych lepszych handlowców – podkreśla pan Jarosław. Mówi się, że obsługa klienta to jedna z najważniejszych części biznesu. Jednak często okazuje się, że to tylko puste słowa. Nie w tym przypadku! Firma Danex poza słowami wdzięczności posunęła się o krok dalej. Zorganizowała bowiem event celebrujący klienta. To tak jak w rodzinie, gdy obchodzi się wspólnie wyjątkowe wydarzenia i rocznice, a także wzajemnie cieszy się z sukcesów. 36

– Ten ciągnik dał nam dużo szczęścia i przełamał pierwsze lody w świecie marki Case IH – podkreślał w czasie uroczystego przemówienia pan Leszek. A te słowa potwierdzają liczby i statystyki. Od tamtego pamiętnego dnia, do klientów wyjechało z Danexu aż 986 ciągników tej marki. Firma chwali sobie współpracę z wieloletnimi i nowymi klientami. Cieszy ich bardzo fakt, że ten pierwszy ciągnik jest ciągle, po dziesięciu latach, w tych samych rękach. A na dodatek pan Franciszek, a teraz jego następca – syn Sylwester, nieustannie prowadzą z firmą interesy i kupują niezbędne do gospodarowania maszyny jak np. prasa czy paszowóz. 19 grudnia 2011 r. pamiętają dobrze również szefowie firmy, którzy założyli firmę pod koniec lat 90 ubiegłego wieku. Ten dzień przypomina im czas, kiedy postanowili wejść w sprzedaż nowej marki. – Nadarzyła się okazja, więc zawarliśmy współpracę z marką Case IH– opowiadają zgodnie szefowie o tym, jak to się wszystko zaczęło. – Mieliśmy już doświadczenie i byliśmy przygotowani na kolejne wyzwanie. Pracowali ciężko. Na początku kariery wyjeżdżali do Francji po zakupy używanych maszyn rolniczych. Zdarzało się, że w ciągu trzech

tygodni przemierzali 15 tys. km. Dążyli do tego, by każda zmiana prowadziła do rozwoju i rozbudowy firmy. A ta konkretna decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę i owocuje dzisiaj wspaniale prosperującą firmą. Należy również wspomnieć o prężnie działającym 52-osobowym zespole, który zatrudnia firma. W podziękowaniu za wytrwałość, zaangażowanie, a także za dziesięć lat z Case IH pracownicy wręczyli szefom upominki. Były też oklaski i miłe słowa o pomysłowości, pracowitości, determinacji w dążeniu do celu i wzajemnej motywacji. Docenieni szefowie podkreślali, że na sukces pracuje cały zespół i to wszystkim pracownikom należą się brawa i podziękowania. Jednak to przede wszystkim pan Franciszek był tego dnia osobą, która sprawiła, że owa okoliczność miała miejsce. To on zaufał sugestiom sprzedawców i szczerze życzył firmie powodzenia. – Szefowie po prostu mają dar przekonywania i dobrą gadkę – wspomina tamten dzień pan Franciszek. – Bo tak naprawdę wtedy szukałem używanego ciągnika – dodaje z uśmiechem. Dostał jednak dobrą propozycję i cenę więc zdecydował się na zakup nowego. Maszyny C.D. NA STR. 38

PODLASKIE AGRO



MASZYNY C.D. ZE STR. 36

nie było jeszcze na placu i musiał poczekać dwa dni, żeby obejrzeć ciągnik. Właściciele nieustannie są bardzo zadowoleni z pracy ciągnika. Ciągle jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Legenda... właśnie takim słowem można już określić ciągnik JX 95 prosto ze stajni Case IH. Dzięki nieskomplikowanej budowie i prostej intuicyjnej obsłudze zyskał uznanie wielu rolników, w każdej grupie wiekowej. Silnik o pojemności 4,5 l, skrzynia biegów 12x12 z rewersem, klimatyzacja, pneumatyczna instalacja hamulcowa, dwie pary hydrauliki, dwie prędkości wałka WOM czy ładowacz czołowy z samopoziomowaniem i amortyzacją sterowany joystickiem to wymarzone wyposażenie ciągnika, które znalazło się w Jx-ie 95 pana Franciszka. W skład wchodzi również: ogumienie tylne 480 mm R34 cale, końcówki TUZ szybkosprzęgi, zaczep górny transportowy i dolna listwa polowa, oświetlenie robocze w dachu, radio, kogut, amortyzowane siedzenie. Pr zez dziesięć lat w ykor z ystują go do wszystkich prac polowych, m.in. do ładowania paszowozu, wywożenia obornika. Podłączają go do agregatu czy orki, do siewnika, kosiarki i belarki. Pracy w gospodarstwie jest

mnóstwo. Koncentruje się ono bowiem na hodowli krów mlecznych i uprawie roli, głównie na potrzeby zwierząt. Mają 50 sztuk bydła, licząc z młodzieżą, z czego 32 to krowy dojne. Obora przejazdowa, uwięziowa jest na 41 stanowisk, więc liczba krów dojnych zmienia się w razie potrzeby. Dojenie stada zajmuje ok. godziny i odby wa się przy użyciu dojarki przewodowej na pięć aparatów. Pan Franciszek, podczas uroczystości, wspomina dawne czasy, gdy dla żony przeprowadził się na Podlasie. – Dla niej zostawiłem Warszawę – opowiada o początkach gospodarowania. Przejmował po teściach 9 ha ziemi. Całe życie utrzymywał się z gospodarstwa i dążył do rozwijania rodzinnego biznesu. Wychowali trzy córki i trzech synów. Synowi przekazali

17 ha ziemi w „jednym kawałku”. Teraz Sylwester ma już 21 ha, a z dzierżawami obrabia 35 ha. W codziennych obowiązkach może liczyć na ciągnik, który – jak mówi – nigdy nie zawiódł, chociaż pojazd ma na liczniku 5.100 mth. Państwo Zuzga nie żałują wyboru i po dekadzie użytkowania, zastanawiają się nad kolejnym Casem. Po wizycie w siedzibie firmy, przyszedł czas na uroczysty obiad i tor t ze zdjęciem sławnego ciągnika. Był to czas na refleksje i rozmowy o planach na przyszłość. Życzymy firmie Danex i państwu Zuzga owocnej współpracy, zapału przy realizowaniu kolejnych przedsięwzięć, no i... dużo zdrowia. Do zobaczenia podczas kolejnych rocznic. Tekst

i zdjęcia :

Agnieszka Tokajuk

W razie Covidu Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego poinformowała, że od dnia 1 lutego 2022 r. przywrócony został zasiłek opiekuńczy dla ubezpieczonego rolnika lub domownika. Przysługuje on do dnia 27 lutego 2022 r. – w przypadku zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko, albo niemożności sprawowania opieki przez nianię lub dziennego opiekuna z powodu COVID-19 – ubezpieczonym rolnikom i domownikom – z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat, dzieckiem w wieku do ukończenia 16 lat jeżeli ma orzeczenie, o niepełnosprawności, dzieckiem legitymującym się orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności do ukończenia 18 lat, dzieckiem w wieku do ukończenia 24 lat jeżeli ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Zasiłek opiekuńczy przysługuje w przypadku, gdy placówki są zamknięte ze względu na COVID-19, oraz w sytuacji, gdy placówka, która wznowiła naukę czy opiekę stacjonarną, zostanie zamknięta lub jej funkcjonowanie, mimo że jest otwarta, zostanie ograniczone ze względu na nieprzewidziane zamknięcie klasy, oddziału, a więc w przypadku, gdy nie będzie możliwości zapewnienia opieki ww. dzieciom i osobom niepełnosprawnym. Nie zmieniły się zasady występowania o zasiłek opiekuńczy, który przyznawany jest na wniosek oraz zasady przysługiwania zasiłku opiekuńczego. Zasiłek ten nie przysługuje, jeśli drugi z rodziców dziecka może zapewnić dziecku opiekę (np. jest bezrobotny, korzysta z urlopu rodzicielskiego czy urlopu wychowawczego). KRUS

38

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

Idealna kiszonka w pięciu krokach: 1. Wybierz odpowiednią odmianę kukurydzy Pioneer® o dużej zawartości skrobi przy jednocześnie wysokiej masie zielonej. 2. Wysiej w prawidłowym terminie oraz uprawiaj kukurydzę zgodnie z dobrymi praktykami rolniczymi. 3. Określ optymalny termin zbioru. 4. Zastosuj inokulanty Pioneer® poprawiające fermentację w silosie.

Dobra kiszonka to zdrowie krów i wyższy zysk

5. Skarmianie doskonałej kiszonki to zdrowie dla zwierząt, większa wydajność i wyższy zysk. Jeśli masz pytania, skorzystaj ze wsparcia specjalistów Pioneer® na każdym etapie przygotowania kiszonki. Od siewu do skarmiania.

Więcej na pioneer.com/pl ®, TM

dział rolniczy firmy DowDuPont

PODLASKIE AGRO

Strefa Kiszonki 195x135 Corteva ramka JW 2022.indd 1

Znaki towarowe należące do Corteva Agriscience i jej podmiotów stowarzyszonych. © 2022 Corteva.

39

12.01.2022 13:50


WARTO WIEDZIEĆ

||

Członkowie kół na jednym z wyjazdów realizowanych w ramach projektów i szkoleń.

O  wsparciu

dla kół gospodyń wiejskich i planach na przyszłość rozmawiam z  Marcinem

A może jednak… to kobiety są z Marsa

Klejno z Fundacji Okno

na  Wschód

Latają balonem, organizują warsztaty sushi, otwierają biblioteki wiejskie, zajmują się rękodziełem, uczą tradycyjnej sztuki kulinarnej. Kto? Panie z kół gospodyń wiejskich, które podbijają serca, kuszą podniebienia i zachwycają oczy, rozsławiając Podlasie na całą Polskę. Ta kobieca pomysłowość inspiruje Marcina Klejno, który – jak sam przyznaje – widzi wielki potencjał drzemiący w małych, ale prężnie działających grupach kobiet. Panie z KGW spotykają się, rozmawiają, organizują przeróżne akcje nie tylko dla lokalnej społeczności. Niektóre razem gotują, inne śpiewają, jeszcze inne tworzą rękodzieło. Zgodnie przyznają, że dzisiejsza wiejska gospodyni to kobieta nowoczesna, ale pamiętająca o tradycji, z pomysłami, otwarta na drugiego człowieka. Tuż przed Dniem Kobiet o rozmowę o kobietach i ich działalnościach poprosiliśmy… mężczyznę. O kołach gospodyń wiejskich w Podlaskiem opowiada nam – Marcin Klejno z Okna na Wschód, który na co dzień z nimi współpracuje. Może się wydawać to trochę nietypowe, bo podobno kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa i cech w nas wspólnych brak. Jednak wiele kultur uważa, że pierwiastek jin (żeński) i jang (męski) nie mogą bez siebie istnieć i że jeden wspiera swoją energią drugi. Tak też jest w tym przypadku. Chociaż, na pierwszy rzut oka, jak mówi nasz rozmówca, nie pasuje on do towarzystwa gospodyń wiejskich, bo jest młodym mężczyzną mieszkającym w mieście. Jednak, nie poddając się 40

stereotypom, współpracuje on z KGW na terytorium Podlasia. Fundacja Okno na Wschód, której jest członkiem, to organizacja pozarządowa działająca od ponad 13 lat na rzecz rozwoju gospodarczego i społecznego woj. podlaskiego oraz budowy dobrosąsiedzkich relacji Polski z krajami Europy Wschodniej. W latach 2018-2020 realizowała program wsparcia dla organizacji w woj. podlaskim, wiele z nich pochodziło z obszarów wiejskich. Zgrało się to w czasie z ustawą o KGW, która weszła w życie w 2018 r. Spowodowało to, że wiele działających do tej pory nieformalnie grup zarejestrowało się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dzięki temu mogą ubiegać się o dotacje na działalność. Każde z kół może stamtąd dostać każdego roku kilka tysięcy złotych (nawet 7000). Ale to nie koniec możliwości. Konkursy, z których pieniądze mogą otrzymać wiejskie gospodynie, organizowała też w latach 2018-2020 fundacja Okno na Wschód. Panie z możliwości pozyskania dodatkowych pieniędzy na działania chętnie korzystają. Współpraca pomiędzy kołami a fundacją trwa i wciąż się rozwija. Dziś, oprócz pomocy w pozyskiwaniu

środków na działalność, które można zdobyć w konkursach, Okno na Wschód – jako organizacja pozarządowa, prowadzi także wsparcie merytoryczne. W tym obszarze wspomaga ich KGW „Łapianka na obcasach” z Łap Dębowiny. W zakres tematów, które interesują i są potrzebne są dla członkiń kół, wchodzą np. finanse lub przygotowywanie statutów. A od marca 2021 r. wspólnie prowadzą również kompleksowe wsparcie dla KGW. To między innymi działania promocyjne i informacyjne. Utworzona została strona internetowa www. kgwpodlaskie.pl, gdzie publikowane są artykuły branżowe pisane przez ekspertów o tematyce m.in. kulturowej, administracyjnej, prawnej. Można tam znaleźć wzory dokumentów lub przejrzeć podlaską bazę KGW. Ze szkoleń, certyfikacji, pomocy w przygotowaniu strategii rozwojowej lub doradztwa telefonicznego skorzystało w ostatnich dziewięciu miesiącach – czyli od początku działalności – około 80 kół z woj. podlaskiego. Współczesne gospodynie z wiejskich kół to zwykle młode, nowoczesne kobiety, a ich działania doskonale wpisują się w nowoczesną, C.D. NA STR. 42

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

41


WARTO WIEDZIEĆ C.D. ZE STR. 40

wciąż zmieniającą się rzeczywistość. Jednocześnie jednak panie dbają o tradycję, pielęgnują dawne zwyczaje, obrządki, rytuały. Bo przecież koła to historia, wiedza o tym, co było dawniej, umiejętności, które były niezbędne wiejskim kobietom przed laty. Koła są namiastką przeszłości, którą warto pielęgnować. Opowiada ona bowiem historię przeszłych pokoleń. Tradycja kół sięga ponoć XIX w. Pierwsze na ziemiach polskich koło gospodyń wiejskich założyła w 1877 r. we wsi Janisławice, Filipina Płaskowicka. Jednakże podobna organizacja pod nazwą Towarzystwo Gospodyń działa już od 1866 r. we wsi Piaseczno na Pomorzu Gdańskim. Oryginalnie działalność ich koncentrowała się na: pomocy rodzinom wiejskim w wychowywaniu, kształceniu i organizowaniu wypoczynku dzieci i młodzieży, działaniu na rzecz ochrony zdrowia, rozwijaniu przedsiębiorczości kobiet, racjonalizowaniu wiejskiego gospodarstwa wiejskiego i zwiększaniu uczestnictwa mieszkańców wsi w dziedzinie kultury i kultywowania folkloru. Te założenia są aktualne po dziś dzień. Z czasem obszar działalności wielu kół poszerzył się o: rozwój społeczności lokalnych; pomoc społeczną i charytatywną, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej. Te małe wiejskie organizacje działają często na rzecz osób niepełnosprawnych lub emerytów. Uczą i edukują podczas warsztatów o różnorodnej tematyce. Kultura, sztuka kulinarna, promocja zdrowia, ekologia i ochrona zwierząt to tylko kilka z obszarów, które są im bliskie. Podtrzymują i upowszechniają tradycję narodową. Poprzez wymienione działania pielęgnują polskość oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej. Zapy taliśmy Marcina Klejno z Okna na Wschód o plany. Jest ich sporo, 2022 r. zapowiada się ciekawie. Jednym z przedsięwzięć, które powoli zaczęło już kiełkować, a kolejne jego stadia będą realizowane już po Nowym

Roku, jest tzw. Szkoła Liderów. Zgłosiło się do niej około 40 pań i jeden pan. Właśnie tak, bo warto wspomnieć, że członkami kół są nie tylko panie, panowie są tu bardzo mile widziani. Od stycznia 2022 r. rozpocznie się cykl weekendowych zjazMarcin Klejno (pierwszy z lewej) z członkami kół gospodyń wiejskich. Działania dów liderów. Celem realizowane przez Fundację są dofinansowane ze środków Programu Aktywni tych zgromadzeń jest Obywatele - Fundusz Krajowy, finansowanego ze środków EOG. przede wszystkim integracja i wymiana doświadczeń. W planach działalności. Fundacja Okno na Wschód daje jest także utworzenie związku kół, jako zbior- kołom narzędzia potrzebne bo rozwoju. To tak czego podmiotu zrzeszającego KGW z woj. jak w biznesie: by przetrwać, potrzebny jest podlaskiego. Miałoby być ono ciałem dorad- pomysł, strategia, dobry plan, obrany cel, czym dla różnego rodzaju instytucji w woj. zdefiniowanie swoich walorów i braków. Dopodlaskim. Fundacja bowiem widzi w kołach chodzą do tego kwestie urzędowe, takie jak potencjał, ogromną szansę dla obszarów wiej- odpowiednia rejestracja organizacji i znalezienie środków finansowych. Nie obędzie się również bez inspiracji, której KGW na pewno nie brakuje. Jednak niejeden biznesmen potwierdzi, że ogromna i niezastąpiona moc drzemie w posiadaniu mentora, który przekaże nam niezbędną wiedzę i wydobędzie z nas to co najlepsze. skich na aktywizację poprzez działalność or- Taką rolę w życiu KGW pełni fundacja i jej członganizacji pozarządowych. A jak na razie, jako kowie. Organizacja bowiem skupia ekspertów część promocyjna i inspirująca zorganizowane w wielu dziedzinach: prawników, menedżerów, zostały wizyty studyjne w woj. mazowieckim artystów – profesjonalistów, społeczników i warmińsko-mazurskim. Koła z naszego wo- i animatorów lokalnych, którzy dzielą się swoją jewództwa mogły się spotkać z przedstawi- wiedzą, talentami i umiejętnościami. Marzeniem fundacji jest, by wszystkie te cielkami kół „markowych”, czyli takich, które są rozpoznawane w całej Polsce np. w związku działania zaowocowały zrzeszeniem się KGW, z udziałem w reklamie Lidla lub wygrywały by nie dochodziło do sytuacji, gdzie jedna ogólnopolskie konkursy. „Liderzy” poznali grupa nie wie, że np. dziesięć km od nich jest się również z przedstawicielkami kół, które inne koło. Chcą oni, by wszyscy się znali, miezałożyły pierwszy związek KGW na obszarze li ze sobą kontakt, wspierali i uzupełniali się wschodniego Mazowsza. w swoich poczynaniach. W noworocznych Panowie mają ochotnicze straże pożarne planach jest także zorganizowanie pod koi tam często się realizują. A w około 400 ko- niec 2022 r. kongresu KGW woj. podlaskiełach w naszym województwie swoje talenty go na wzorzec tego, co dzieje się w innych pielęgnują przede wszystkim panie. Przy od- województwach. powiednim ukierunkowaniu związki te uzyŻyczymy fundacji i wszystkim podlaskim skają wiedzę i nabio- kołom spełnienia wyznaczonych sobie celów. rą pewności siebie, Będziemy się przyglądać kolejnym działaktóre są elementami niom i chętnie je opiszemy na naszych łapotrzebnymi do wie- mach. Chętnie też przedstawimy poszczególne loletniej, owocnej podlaskie koła: członkinie, działania, pomysły, plany, ale i historie powstania. Dlatego zapraszamy KGW do kontaktu z Podlaskim O r g a n i z o w a n e Agro w celu opowiedzenia o sobie na stronach naszego magazynu. warsztaty mają na celu

||

||

42

zdobywanie wiedzy,

Agnieszka Tokajuk

a także integrację

Zdjęcia: Helena Ulasavets

podlaskich gospodyń.

Fundacja OKNO NA WSCHÓD

PODLASKIE AGRO



WARTO WIEDZIEĆ PIP

przypomina :

Dbaj

o bezpieczeństwo w obejściu

Planuj z głową

Podwórza stanowią integralną część obejścia. Wiele z podlaskich zagród ma już je urządzone w bezpieczny sposób. Niektórzy gospodarze jeszcze planują ich modernizację. Stąd też pomysł na kilka rad adresowanych do rolników. Jak bezpiecznie zmodernizować podwórze, aby zmniejszyć zagrożenie wypadkami. Warto się nad tych zastanowić, przed rozpoczęciem remontów.

Część mieszkalna obejścia powinna być wydzielona funkcjonalnie od części produkcyjnej. Może to być: odgrodzenie w formie płotka lub zasadzenia krzewów. Należy zrobić to w taki sposób, aby oddzielało ono obie części od siebie, mogą to być np. klomby z wieloletnimi bylinami. Jest to szczególnie ważne, gdy w gospodarstwie mieszkają małe dzieci. To one są najczęściej ofiarami potrąceń przez maszyny pracujące na jego terenie. Przykładów tragicznych sytuacji niestety nie brakuje. Pociechy nie zdają sobie sprawy, że ciągnik którym tata wraca z pola jest niebezpieczny i biegną do kierującego pojazdem opiekuna. On nie zawsze je zauważa, bo jest zajęty pracą. I wypadek gotowy. Odgrodzenie części mieszkalnej takim zagrożeniom zapobiega. Dbając o małe dzieci, w tym wnuki, w gospodarstwie, powinno się zorganizować miejsce do dziecięcych zabaw: piaskownice, zjeżdżalnie itp. Takie zagospodarowanie ułatwia nadzór nad maluchami i zapobiega wałęsaniu się ich po terenie całego gospodarstwa. Zapobiega to w znacznym stopniu, często występującym na wsi, potrąceniom przez ciągniki i maszyny rolnicze. W dzisiejszych gospodarstwach duże ciągniki „rozjeżdżające” podwórko to niestety kolejny kłopot związany z utrzymaniem bezpieczeństwa na podwórzu. Błoto i kałuże, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, to codzienność na wioskach. W czasie przymrozków stanowią wielkie zagrożenie dla swoich właścicieli. Poślizgnięcia i kontuzje spowodowane upadkami na błotnistej lub śliskiej powierzchni to jeden z najczęstszych przyczyn wypadków w rolnictwie. Przeważnie kończą się sińcami. Jednak część z nich to połamane kończyny, zwichnięte stawy, czy urazy głowy, a nawet wypadki śmiertelne. Utwardzenie jest kosztownym przedsięwzięciem. Jednak większość rolników docenia konieczność poniesienia tych kosztów, aby dbać o ład i porządek oraz bezpieczeństwo mieszkańców domostwa. Najpopularniejsza jest kostka brukowa. Można jednak robić betonowe wylewki, wysypywać podwórze kruszywem albo wyłożyć ażurowe płyty betonowe lub z tworzyw sztucznych. Możliwości jest wiele. A wszystko zależy od inwestora. Jeżeli mamy możliwość do gospodarstw możemy zrobić dwie lub więcej bram wjazdowych. Jedna prowadząca tylko pod dom mieszkalny, druga lub inne prowadzące do części produkcyjnej np. obory, stodół czy budynków magazynowych. Pozwala to usunąć ruch ciągników i maszyn z bliskości domu. Podnosi to bezpieczeństwo i komfort mieszkańców. Zmniejsza też hałas i wibracje, jakie wywołują duże ciągniki z maszynami towarzyszącymi. Współczesny zestaw transportowy (duży ciągnik i dwie duże przyczepy) to często 30 i więcej ton, a grube opony z bieżnikiem potrafią wzbudzić wibrację we wszystkich oknach domu.

Podsumowanie:

Ładny dom, utwardzony plac wokół jednak brak odgrodzenia domu od drogi dojazdowej do budynków gospodarczych nie zapewnia dzieciom bezpieczeństwa.

Płotek z bramką zapobiega nagłemu wtargnięciu dzieci pod koła przejeżdżających ciągników i maszyn.

Plac zabaw pomaga mieć dzieci „na oku” i ogranicza ich wędrówki po części produkcyjnej gospodarstwa.

Wielkie ciągniki + nieutwardzone podwórze = śliskie błoto. Utwardzenie placu zmniejsza ryzyko nieszczęśliwych zdarzeń.

Zimą bardzo ważne jest odśnieżanie i posypywanie szlaków komunikacyjnych piaskiem, solą lub popiołem, aby zmniejszyć ryzyko poślizgnięcia się i np. złamania ręki.

lub więcej bram wjazdowych do gospodarstwa podwórze było bezpieczne, powinno być utwardzone w wybra- QQzadbanie o miejsce zabawy i wypoczynku dzieci i dorosłych oddzieny przez gospodarza sposób lone od części produkcyjnej QQzimą odśnieżamy i posypujemy szlaki komunikacyjne np. piaskiem Kończąc, życzę wszystkim realizacji swoich planów modernizacji podwórzy i zadbanie, aby przyniosły poprawę warunków pracy, jak lub popiołem QQczęść mieszkalna powinna być odgrodzona od części produkcyjnej i bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców gospodarstwa. gospodarstwa Tekst i zdjęcia: Bartłomiej Królik, OIP Białystok QQaby

44

QQdwie

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

45


MOTORYZACJA TGB Blade 1000 LTX EPS T3 Premium –

quad uniwersalny

Do pracy i zabawy

By zapanować nad zimową pogodą, warto wyposażonyć się w pojazd, umożliwiający szybkie i bezproblemowe poruszanie się w każdych warunkach. Quad TGB Blade 1000 Premium oferuje mnogość zastosowań i możliwości użytkowania. Quad TGB Blade 1000 Premium to wysokiej klasy pojazd przeznaczony do pracy i jazdy rekreacyjnej. Dzięki homologacji na traktor, można jeździć nim po drogach publicznych – oczywiście jeśli posiadamy prawo jazdy kategorii B. Umożliwia on komfortową dwuosobową jazdę. Kupując quad można odliczyć podatek VAT – w przypadku rolników oraz osób prowadzących własną działaność gospodarczą. TGB Blade 1000 Premium ma silnik o poj. 999 cm³ i mocy aż 93 KM. Pojazd umożliwia jazdę w trybie 2x4 lub 4x4 z dwoma dyferencjałami, przełączanymi elektrycznie. Połączenie wysokiej mocy z dwoma trybami pracy zapewnia komfort jazdy w każdych warunkach. Przyjemność z jazdy gwarantuje elektryczne wspomaganie kierownicy (EPS). Stanowi on zatem świetne rozwiązanie do jazdy po krętych, stromych i nierównych trasach. Dla komfortu użytkowania, quad posiada bogate fabryczne wyposażenie – grzane akcesoria firmy Symtec oraz grzane siedzenie Shark. Dzięki temu jazda quadem nawet w niesprzyjających warunkach będzie przyjemna i wygodna. Pojazd wyposażony jest również w: aluminiową osłonę spodu Shark, uchwyty montażowe Shark, gaśnice, mocowanie kanistra oraz sam kanister. Kufer, skutecznie zabezpieczna niezbędne w trakcie jazdy przedmioty i umożliwia ich wygodny przewóz.

46

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat możliwości jakie dają pojazdy ranger lub poznać ofertę quadów i pojazdów ranger wraz z dedykowanymi do nich akcesoriami, skontaktuj się z autoryzowanym punktem sprzedaży i napraw quadów w województwie podlaskim, w jednej z dwóch lokalizacji: Andzik Anna Bereziecka  ul. Hetmańska 67, 15-727 Białystok  ul. Jana Pawła II 26 lok. U3, 19-300 Ełk telefon: 515 122 959 e-mail: andzik.rowery@gmail.com

||

Quad TBG Blade 1000 LTX EPS T3 Premium to wszechstronna maszyna zapewniająca szeroką gamę

zastosowań oraz świetną zabawę podczas rekreacyjnej jazdy.

Pojazd posiada wyciągarkę, umożliwiającą m. in. podpięcie pługu do odśnieżania, czy wydostania się z błota. Widoczność na drodze zapewnia wysokiej klasy oświetlenie LED. Dzięki homologowanemu hakowi holowniczemu, quadem można transportować przyczepki z nawozem lub paszą. Pojazd oferuje szeroką uniwersalność zastosowań. Sprawdzi się i w pracy na gospodarstwie podczas przewożenia rożnych produktów, i w roli odśnieżarki. Dla osób potrzebujących pojazdu do ekstremalnych terenów i zastosowań, maszyna oferuje możliwość zamontowania

gąsienic. Czyni go to maszyną kompletną, zdolną do jazdy w warunkach, gdzie zwykły pojazd nie będzie w stanie pracować. TGB Blade 1000 Premium to bardzo dobre rozwiązanie dla osób szukających uniwersalnego, niezawodnego quada o wysokiej mocy, oferującego mnogość konfiguracji i dodatkowych rozwiązań. Zapewnia on bowiem duże możliwości wykorzystania w gospodarstwach rolnych, jak też gwarantuje niespotykane emocje i zabawę podczas rekreacyjnej jazdy. Opracowała Agnieszka Tokajuk zdjęcie :

Andzik

PODLASKIE AGRO



Podsumowanie

akcji wsparcia białostockiego hospicjum dla dorosłych

W trosce o godność cierpiących

W grudniowym wydaniu Podlaskiego Agro zorganizowaliśmy akcję pomocy dla białostockiego hospicjum dla dorosłych Dom Opatrzności Bożej. Dzięki hojności darczyńców udało nam się zebrać ponad 11,5 tys. zł. Rozmawiam z doktor Jolantą Iwanowską, prezesem Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” w Białymstoku o codziennych potrzebach placówki i planach na przyszłość.

Marzena Bęcłowicz: Przekazujemy, na pani ręce, symboliczny czek opiewający na kwotę 11. 682 zł. To pieniądze, jakie udało nam się zebrać w czasie naszej świątecznej akcji. Zapewne wielu darczyńców jest ciekawych na co zostaną przeznaczone te środki. Jolanta Iwanowska: W imieniu pacjentów oraz całego zarządu, pracowników i wolontariatu naszego hospicjum serdecznie wszystkim dziękuję. Od lat odczuwamy wielką życzliwość wielu firm z Białegostoku i okolic. Otrzymujemy wsparcie w formie gotówki, dostajemy też dary rzeczowe. Jesteśmy ogromnie za to wdzięczni – za każdy dar, za każdy grosz, za każdą złotówkę. Nasze hospicjum powstało właśnie dzięki hojności darczyńców. Budując je nie korzystaliśmy z żadnych funduszy – ani unijnych, ani rządowych, ani samorządowych. Ten nasz pokaźny budynek został w kilku etapach wybudowany tylko i wyłącznie wysiłkiem ludzi dobrej woli. Ogromnie cieszą nas takie akcje, jak ta organizowana w Państwa piśmie. Widzimy, że co roku pamiętają o nas te same firmy i szczególnie ciepło myślimy o tych, którzy dołączają do grona naszych przyjaciół. Jest to znak, że w społeczeństwie rośnie świadomość potrzeby istnienia takiej placówki jak nasza. Ludzie widzą, że hospicjum im służy. Pieniądze, które otrzymaliśmy z Państwa zbiórki przeznaczymy na zakup pomp infuzyjnych (urządzenie dozujące choremu lekarstwa np. morfinę) oraz pomp do żywienia, gdyż część naszych pacjentów szczególnie potrzebuje tego typu sprzętu.

libyśmy mieć własną tlenownię, co jest jak na razie w fazie planów. Hospicjum to nie tylko chorzy. Zatrudniamy ok. 150 osób. Od lipca ubiegłego roku obowiązuje nas dokumentacja elektroniczna, więc musieliśmy kupić wszystkie potrzebne sprzęt y oraz przeszkolić pracowników. Pochłonęło to sporą część naszych funduszy. Ponosimy też – jak każda inst y tucja – wiele comiesięcznych wydatków. NajwiękDoktor Jolanta Iwanowska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” sze koszty generują w Białymstoku (po prawej) z Barbarą Klem, współwłaścicielką naszego wynagrodzenia dla Wydawnictwa Skryba, w czasie symbolicznego przekazania zebranych pracowników, które pieniędzy. przecież rosną „ustawowo” z każdym rokiem. To, niestety, nie idzie w maju będziemy obchodzić okrągły jubilew parze ze wzrostem kwoty świadczenia z NFZ. usz – w hospicjum odeszło ponad 10 tys. osób. Poza tym mamy pandemię – dochodzi więc Świadczy to o tym, jak bardzo taka placówka zakup środków ochrony. Ponieważ jesteśmy jest potrzebna. organizacją pożytku publicznego mamy praCieszy mnie fakt, że opieka paliatywna wo do 1% podatku oraz darowizn, co pozwala ma już od pewnego czasu swoje miejsce w służbie zdrowia. Powstała bowiem nowa nam pokryć niektóre luki finansowe. specjalizacja dla lekarzy – medycyna paliaMB: Kto może liczyć na pomoc hospicjum? tywna, a dla pielęgniarek – opieka paliatywJI: Hospicjum świadczy usługi bezpłatnie. na. Jest też organizowanych coraz więcej akcji Przyjmujemy głównie pacjentów w zaawan- promocyjnych, które służą coraz większemu MB: To z pewnością nie są jedyne Państwa sowanym stadium chorób nowotworowych. zakorzenieniu hospicjum w społeczeństwie potrzeby... Zapewniamy im fachową pomoc lekarską, i służbie zdrowia. JI: Oczywiście, że nie. Potrzeby w hospicjum pielęgniarską, psychologiczną oraz duszpasą bardzo duże. Chociażby takie, że chcie- sterską. Przez 30 lat naszego istnienia – tak, MB: Dziękuję za rozmowę.

||

FIRMY, KTÓRE WSPARŁY AKCJĘ POMOCY DLA HOSPICJUM Karolina Konstantynowicz-Nowicka i Łukasz Nowicki z Białegostoku

48

PODLASKIE AGRO


ROZRYWKA W dla fizyka Skala barw

Natchnienie Skok zająca

Podwodna skała koralowa

Krzątanina, bieganina

Zwierzchnik juhasów

17

Dzień tygodnia Choroba zakaźna

Polska ciężarówka

Urząd znawcy Talmudu

Pozycja społeczna

2

Drewniana żerdź

Podana w kilogramach

Mieszkaniec Zagrzebia

Baśniowy skarbiec

Nowy fragment tekstu

Portret nagusa Bajon, Włókno poliereżyser strowe

Pierożek Kanon w moralny barszczu

Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy trzy i nagrodzimy książkami ufundowanymi przez Wydawnictwo Bernardinum. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Na rozwiązania czekamy do 10 marca br. Uwaga! W losowaniu nagród wezmą udział zgłoszenia zawierające poprawne hasło, imię, nazwisko i adres uczestnika.

Ziemia

Gruba gałąź

Osobliwość

Warstwa izolacyjna kabla

Nurt Mniejszy niż autokar

Śniegowiec damski

12

4

Mebel do spania

Swoboda Zlot czarownic

13 10

SzekspiKarciany rowski listek król

Litera grecka

Woń ulatniająca się z ogrzanych cieczy lub ciał stałych

5

Widziadło senne Rywalizuje z Barceloną

Ptak chroniony

1

8

11

Wariant Skała osadowa Cyrk lodowcowy

9

Utyskiwanie, narzekanie

Grecka bogini nieszczęścia

Rzadki egzemplarz Wyspa Odyseusza

14 60 sekund Wyparł szelki

1

Zatopiony statek Biały kruk

Członek jednej z subkultur

Dzieło Galla Anonima Dramat Goethego

Drzewo o gładkiej korze

Ciężka praca na roli

Trasa statku Znak na wodzie

Osobnik płci męskiej

Ireneusz Krosny

Sute przyjęcie

16

15 3

Zaczyn

Śledzenie, pilnowanie Ptasi sejmik Błąd serwisowy

Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Bezpieczna koloryzacja z Venitą.

Żartobliwie o fryzjerze męskim Nie dopalony kawałek świecy

Część spłaty kredytu

Podnośnik samochodowy

2

3

4

5

Powtarzany w piosence

6

7

8

9

10

11

7

12

13

6

14

15

16

17

TA M , G D Z I E BY Ł A M Tym razem Elżbieta Dzikowska zabiera czytelnika nie w podróż po Ameryce Łacińskiej, a po USA. Dwadzieścia siedem stanów przemierzonych kamperem, spotkania z ludźmi, historią i oszałamiającą przyrodą. Czyli: niewolnictwo i plantacje bawełny w Południowej Karolinie, jazz w Luizjanie, gorączka złota w Kalifornii, tragiczne dzieje Indian Wielkich Równin i zapomniani budowniczowie skalnych miast w Utah i Kolorado. Do tego polskie ślady w Ameryce, czyli Kazimierz Pułaski i Korczak Ziółkowski; wodospady Yosemite i aktywne gejzery Yellowstone, fantazyjne formacje Kanionu Bryce’a i dobrze znana z westernów Dolina Pomników, zapierający dech w piersiach Wielki Kanion Kolorado i bajecznie kolorowa Malowana Pustynia. Nie brakuje też monumentalnych sekwoi w Kalifornii i wyniosłych kaktusów saguaro w Arizonie. Tak, Stany Zjednoczone to przepych natury i ciekawe, choć niezbyt długie dzieje, które Elżbieta Dzikowska i Tony Halik pokazali w swoich filmach z cyklu Pieprz i wanilia, a teraz możemy o nich przeczytać. Oprac. MB, Fot. Wydawnictwo Bernardinum PODLASKIE AGRO

49


ROZRYWKA UŚM I ECH PROSZĘ

Uszy są po to, by śmiać się od ucha do ucha ***

O kobiecie wiele mówią jej dłonie. Jeśli np. zaciskają się na twoim gardle, dama jest raczej nerwowa. ***

– Kochanie, co dzisiaj mamy na obiad? – Gołąbki leniwe. – To znaczy? – Kapusta na balkonie, farsz w zamrażarce.

***

Zima. Dwa jelenie stoją przy paśniku i ospale żują siano nałożone przez gajowego. W pewnej chwili jeden z nich mówi: – Chciałbym, żeby już była wiosna. – Tak ci doskwiera mróz? – Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie! ***

Nasi laureaci :) Przedstawiamy laureatki konkursu z grudniowego wydania. Są nimi pani Monika Ostrowska z Kulesz Kościelnych (na zdjęciu z prawej) i pani Marzena Kulesza z Krypna. Wygraną był zestaw kosmetyków firmy Venita. Gratulujemy.

W wiosenne popołudnie Jasio wręcza babci bukiet kwiatów. *** *** – Ależ Jasiu, musiałeś się strasz– Zamienię tonę nawozu Mąż mówi do żony: na apartament w Krynicy. No cóż nie wykosztować na taki piękny – Wiosna przyszła, taka piękna najwyższej stracę. bukiet! Zupełnie niepotrzebnie, pogoda, a ty męczysz się myciem przecież takie same kwiaty rosną podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór *** i umyła samochód… Życie kobiety jest jak gotowa- w moim ogródku. – Rosły babciu, rosły... nie. Trzeba wiedzieć, kiedy popie*** przyć, kiedy przysłodzić, a kiedy *** W i o s n a j e s t j a k ko b i e t a . to wszystko chrzanić! Wczesną wiosną facet wziął ło- Mówi już idę, a siedzi jeszcze patę i zaczął przekopywać cały w domu z mokrą głowa i malusad. Po kilku godzinach żona je paznokcie. pyta go: *** – Józek, czemu tak zawzięcie Psychiatra mówi do pacjenta: kopiesz? – No i wyleczyłem pana. – Szukam! Poprzedni właściciel – A daj pan spokój, przyszedłem sadu mówił, że wsadził w niego do pana to byłem Napoleonem, dwa tysiące złotych. a teraz jestem nikim.

***

Każda kobieta powinna w pewnym wieku ustalić ile ma lat i już się tego trzymać. ***

Rozmawiają dwie rowerzystki: – Ale schudłaś! Jak to się stało? – Mąż mnie zdradza i ze zgryzoty nie mogę jeść. – Rzuć drania! – Nie.. nie mogę, jeszcze 5 kilo! ***

Kamila Korzeniowska

Spotkał się murarz, ogrodnik i elektryk. Kłócą się czyj fach jest najstarszy. Murarz mówi: – Murowaliśmy piramidy w Egipcie, a nawet wieżę Babel. Ogrodnik dodaje: *** *** – Kosiliśmy trawniki i sadziliśmy Bocian uśmiecha się do żaby – Kochanie co mi kupisz na 8 kwiaty w raju. mówiąc: marca? A elektryk na to: – Mam ochotę na coś zielonego… – Nic. – Nic to! Jak Pan Bóg powiedział: Żaba na to: – To może mi chociaż powiesz, „Niech stanie się światło”, to my już – N o , n o … t o k r o k o d y l że jestem ładna? mieliśmy kable położone. ma przechlapane! – To 1 kwietnia.

50

PODLASKIE AGRO




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.