ROZRYWKA
Uszy są po to, by śmiać się od ucha do ucha chemik
***
– Jak ci na imię? – Baltek. – Ale Bartłomiej czy Bartek? – Baltazar. ***
– Po co szantażysta chodzi do warzywniaka? – Po gruszki. ***
– Jak się nazywa małżeństwo rybaka i syreny? – Para wodna.
***
***
Przychodzi facet do biblioteki: – Zaproś mnie – Gdzie znajdę książkę „Męż- gdzieś na walentynki. – Nie zadaczyzna panem domu”? – W dziale bajki i baśnie. j ę s i ę z m ę ż a t*** kami. – Ale ja jestem Co to jest para wodna? Tylko umysł dziecka,jak źrebak szyb- twoją żoną. – Żadnych ki, odpowiedział od razu: Dwie wyjątków. małe rybki. śp. ksiądz Jan Twardowski *** *** Żona mówi do męża: – Idź do sklepu po mleko. Do sypialni wpada Mietek i woła do leżącej w łóżku żony: Jak będzie awokado to kup sześć. – Ubieraj się szybko! Pożar! Po czym mąż idzie do sklepu. Na to z szafy słychać przeraPo chwili wraca, wchodzi do pożony męski głos: – Meble ratujcie, meble. koju trzymając sześć kartonów z mlekiem. I mówi: – Było awokado. ***
Kamila Korzeniowska
***
– Co mówi do pokerzysty? – Potasuj.
UŚM I ECH PROSZĘ
***
Pacjent do lekarza: – Panie doktorze czy operacja się udała? – Tak, od wczoraj jest pan 100% kobietą. – A czy ja nie miałem mieć w yrostka robac zkowego usuniętego? – No masz, babie to nigdy nie dogodzisz.
Kamila Korzeniowska
Rozmawia dwóch przyjaciół: *** – Słyszałem, że twoja teściowa – Kot, który roznosi listy? miała wypadek. – Kod pocztowy. – Tak, szła do piwnicy po ziem*** niaki na obiad. Na schodach po– Jakie zwierzę jest najbardziej posłuszne człowiekowi? tknęła się i skręciła kark. – Kleszcz, bo je ci z ręki. – I co zrobiliście? – Spaghetti. *** *** Zegarek, który u pana kuBlondynka dzwoni do war- piłem pół roku temu już się popsuł i jest do wyrzucenia. sztatu samochodowego. – Coś mi spod auta kapie, takie A zapewniał mnie pan, że jest na całe życie. ciemne, gęste... – Ale pan naprawdę wtedy – To olej. – mówi mechanik: – No to oleję. – mówi blondynka: bardzo kiepsko wyglądał.
46
PODLASKIE AGRO