19 minute read

Adam M. Maciejewski str

Makieta funkcjonalna LTS w całej okazałości. W przypadku jednosilnikowych myśliwców główny problem polega na zapewnieniu wystarczająco dużej objętości płatowca, przede wszystkim na paliwo. W przypadku samolotów najnowszej generacji zadanie to utrudnia potrzeba wygospodarowania miejsca także na komory uzbrojenia. A to wszystko z możliwie małym uszczerbkiem dla aerodynamiki płatowca. LTS Checkmate – gwiazda MAKS 2021

Adam M. Maciejewski

Tegoroczny Międzynarodowy Salon Lotniczo-Kosmiczny MAKS, który odbył się między 20 a 25 lipca w podmoskiewskim Porcie lotniczym Żukowskij, miał w zasadzie tylko jedną gwiazdę. Jej medialny blask przyćmił całą resztę, wśród której także nowości nie brakowało, nierzadko bardzo ciekawych, choć nie zawsze militarnych. Niemniej ujawnienie rosyjskiego programu jednosilnikowego myśliwca wielozadaniowego nowej generacji było zaskoczeniem. Tym większym, że utrzymanym niemal do końca w tajemnicy, gdyż kampanię promocyjną „odpalono” dopiero pod koniec tygodnia poprzedzającego inaugurację MAKS 2021.

Światowa premiera programu nowego myśliwca odbyła się pierwszego dnia salonu, była obliczona na „wielki show” i takim też była, a wzięli w niej udział prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oraz licznie przybyli członkowie wojskowych delegacji zagranicznych. Nie mniej ważnych, a może nawet ważniejszych, bo wśród nich upatruje się potencjalnych nabywców nowego samolotu. Na portalu zbiam.pl zamieściliśmy relację „na gorąco” po zaprezentowaniu nowego myśliwca, obecnie jest możliwe napisanie czegoś więcej, biorąc pod uwagę nowe informacje, jakie pojawiły się po 20 lipca.

❚ LTS jako program

Na początku uporządkujmy kwestię nazwy nowego myśliwca, w tytule artykułu nazwanego LTS Checkmate. We wspomnianej relacji na zbiam.pl pisaliśmy o tym samolocie jako o„75”. Niebezpodstawnie, gdyż jak okazało się, nie chodziło wyłącznie o numer na kadłubie. The Checkmate to promocyjna eksportowa nazwa handlowa, którą chcą się posługiwać za granicą Zjednoczona Korporacja Lotnicza (OAK, Objediniennaja awiastroitielnaja korporacyja) i korporacja Rostiech. W Rosji obydwie firmy używają nazwy LTS Checkmate (LTS, Legkij takticzeskij samolet, pol. lekki samolot taktyczny, wewnętrzna przemysłowa nazwa programu), a za nimi część rosyjskich mediów. Pozostawała jeszcze zagadka numeru 75 na płatowcu (i w numerze rejestracyjnym). Wówczas intuicja nas nie zawiodła. Sprawę wyjaśnił zastępca głównego konstruktora samolotu Aleksiej Bułatow, cytowany przez agencję informacyjną RIA Nowosti. Otóż chciano nawiązać do oznaczenia Su-57, ze względu na pomyślny przebieg jego rozwoju, więc sięgnięto po anagram numeru 57. Bułatow dodał, że postulują, aby seryjnego LTS oznaczyć właśnie Su-75. Natomiast nigdzie dotąd nie pojawiła się informacja, jaki numer LTS nosi w wewnętrznej nomenklaturze biura konstrukcyjnego Suchoja (T-?).

Należy też odpowiedzieć na pytanie, czym był pokazany LTS. Wszystko wskazuje na to, że makietą funkcjonalną. Choć podczas prezentacji Aleksiej Bułatow utrzymywał, że to egzemplarz do naziemnych badań stanowiskowych. W Rosji taki płatowiec określa się KNS (Kompleksnyj naturnyj stiend). Wygląd płatowca każe podchodzić z rezerwą do takiej deklaracji. Ale gdy Bułatow mówił, że budowa pierwszego lotnego prototypu już trwa, zapewne nie zmyślał, biorąc pod uwagę zaprezentowany harmonogram (o czym dalej).

OAK przekazał, że rozwój LTS trwa od niespełna roku, na co też należy przymknąć oko. Klarownym zwiastunem była depesza agencji informacyjnej TASS z 26 maja 2021 r. o tym, że spółka Suchoj bierze udział w projektowaniu jednosilnikowego naddźwiękowego myśliwca wielozadaniowego o masie startowej rzędu 18 t, obniżonej sygnaturze radiolokacyjnej, prędkości maksymalnej ponad Ma = 2 i współczynniku ciągu do masy ponad 1. Wcześniej, bo w grudniu 2020 r., pojawiła się w mediach przypadkowa fotografia (opublikowana przez ekonomiczny portal RBK), pokazująca wicepremiera Jurija Borisowa, odpowiedzialnego

za przemysł zbrojeniowy i kosmiczny, przy biurku w swoim gabinecie. Na krawędzi kadru było widać fragment modelu nieznanego typu myśliwca z podkadłubowym chwytem powietrza. Wówczas trudno było wyciągać z tego daleko idące wnioski (choć to zdjęcie było minisensacją w rosyjskim Internecie), ale dziś już wiadomo, że był to model LTS. Niewątpliwie LTS powstał z wykorzystaniem doświadczeń i rozwiązań konstrukcyjnych programu PAK-FA (w rosyjskich mediach przewija się hasłowe określenie LTS-a jako jednosilnikowego Su-57).

Nie ma też jasności odnośnie trybu finansowania LTS. Albo ujmując to inaczej, różni oficjele twierdzą co innego. W niektórych komunikatach OAK czy relacjach rosyjskich mediów padały stwierdzenia, że rozwój LTS to oddolna inicjatywa OAK, bez jakiejkolwiek inspiracji ze strony Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. To akurat może być prawda. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nie potrzebują jednosilnikowego myśliwca wielozadaniowego, nawet najnowszej generacji. No chyba, że dla kolejnego zespołu akrobacyjnego. Choć z drugiej strony dyrektor generalny państwowej korporacji Rostiech Siergiej Czemiezow, podczas konferencji prasowej 20 lipca na MAKS-ie, na pytanie, czy resort obrony zamówi LTS, odpowiedział, że jak najbardziej… W rosyjskich mediach nie brakuje już snucia wizji „ewolucji” LTS, np. w kierunku maszyny pokładowej itd. Ale jak pokazuje doświadczenie, jednosilnikowy myśliwiec pokładowy to zły pomysł, i to na wielu płaszczyznach. Niemniej, to że rosyjski resort obrony nie ma z LTS nic wspólnego, nie oznacza braku udziału skarbu państwa. Po pierwsze, ten ma ok. 95% udziałów OAK, więc taki program jak LTS z natury rzeczy jest państwowy. Po drugie, o programie LTS wypowiadał się zarówno wicepremier Borisow, jak też minister przemysłu i handlu Dienis Manturow. O finansowym zaangażowania rosyjskiego skarbu państwa wspomniał też publicznie dyrektor generalny OAK Jurij Slusar'.

❚ LTS od strony technicznej

W trakcie salonu MAKS agencja TASS opublikowała wywiad z głównym konstruktorem LTS Michaiłem Strielcem (zarazem pierwszym zastępcą dyrektora generalnego spółki Suchoj i dyrektorem biura badawczo-konstrukcyjnego Suchoja). Strielec użył sformułowania, że LTS może być dostarczony w kilku wariantach ukompletowania, w zależności od wymagań zamawiającego. Według Strielca na życzenie klienta można opracować wersję dwumiejscową lub bezzałogową LTS, modułowa konstrukcja płatowca umożliwia zastąpienie jednej przedniej sekcji kadłuba inną w każdym wyprodukowanym samolocie, oczywiście na linii montażowej w zakładzie produkcyjnym. Obecnie przewidziany plan rozwoju LTS zakłada stworzenie w dalszym etapie wersji bezzałogowej i prowadzenie badań współdziałania w locie formacji załogowych oraz bezzałogowych LTS. Ten projektowano z jednoczesnym uwzględnieniem takich cech konstrukcyjnych jak: własności pilotażowe, możliwości bojowe, ograniczenie skutecznej powierzchni odbicia i niski koszt godziny lotu. Strielec twierdzi, że LTS będzie miał najlepszy zasięg w swojej klasie samolotów myśliwskich, co przełoży się na możliwość długiego przebywania w rejonie patrolowania czy działania nad polem walki. Dodajmy, że ograniczony zapas paliwa z powodu braku miejsca w płatowcu to pięta achillesowa wielu jednosilnikowych myśliwców (niegdyś przez to MiG-21 był złośliwie określany obrońcą własnej przestrzeni nadlotniskowej). Poza tym LTS będzie dostosowany do przenoszenia dodatkowych zbiorników paliwa. Co intrygujące, Strielec nie wspomniał o tankowaniu w powietrzu, choć pokazany LTS miał widoczne na poszyciu pokrywy chowanej sondy do odbioru paliwa, identycznej jak w Su-57 i umieszczonej w tym samym miejscu kadłuba. Strielec zapewnia, że LTS będzie także górował nad konkurencją pod względem objętości wewnętrznej płatowca (zabierane uzbrojenie), a także awioniką. Projektowanie LTS odbywało się wyłącznie cyfrowo, taka też jest w całości dokumentacja projektowa LTS. Cyfrowe projektowanie ma także zapewnić duży potencjał modernizacyjny LTS i ułatwić wprowadzanie niezbędnych zmian. Kolejną przewagą LTS ma być zastosowanie algorytmów sztucznej inteligencji (jak w Su-57). Strielec twierdzi, że umożliwiają przeprowadzenie procedur przedstartowych bez udziału człowieka. Skraca to czas odtwarzania gotowości bojowej, jak też w ogóle ułatwia (również w warunkach polowych) i potania eksploatację samolotu. Z zagadnieniem tym łączy się zastosowanie w LTS cyfrowego systemu wsparcia logistyczno-szkoleniowego Matrioszka (nie wiedzieć czemu w materiałach OAK latynizowana na język angielski jako Matreshka, a nie Matryoshka). System ma m.in. prowadzić diagnostykę LTS w czasie rzeczywistym w całym cyklu życiowym samolotu. Dzięki temu ułatwi to planowanie przeglądów, napraw czy remontów okresowych i modernizacji. W trakcie misji bojowych algorytmy sztucznej inteligencji będą podpowiadać pilotowi najbardziej skuteczne metody wypełnienia zadania bojowego, a pilot jedynie będzie musiał wybrać jeden z nich. Strielec nazywa zaimplementowaną sztuczną inteligencję „drugim pilotem”.

Odnośnie elektronicznych systemów pokładowych Strielec powiedział, że LTS będzie miał zin-

Do historii na pewno przejdzie zajawkowa żartobliwa kampania promocyjna LTS prowadzona wyłącznie w języku angielskim. Na lewym zdjęciu widać, jak się uważa, osłonę podkadłubowej stacji optoelektronicznej (w której „odbija się” sylwetka brytyjskiego niszczyciela HMS Defender). Fot. Rostiech.

Otwarta pokrywa lewej bocznej komory uzbrojenia. Według oficjalnych informacji komora może nie tylko zmieścić pocisk „powietrze–powietrze” krótkiego lub średniego zasięgu, ale w jego miejsce także bombę kierowaną KAB-250LG-E.

Główna komora uzbrojenia sfotografowana z perspektywy ogona samolotu. Jak widać mieści dwa środki bojowe „powietrze–powierzchnia”. W tym przypadku pocisk rakietowy Ch-38MLE (po prawej) i bombę szybującą z dodatkowym napędem rakietowym Grom-E1. W ich miejsce można zabrać trzy pociski „powietrze–powietrze”. Zwraca też uwagę sposób wkomponowania głównej komory uzbrojenia w spód kadłuba.

Prawa goleń główna podwozia i wnęka na nią. tegrowany elektroniczny system samoobrony (ostrzegawczy i zakłócający), jak również szybkie łącza wymiany informacji taktycznej. LTS będzie miał pokładową stację radiolokacyjną z anteną AFAR (aktiwnaja fazirowannaja antiennaja rieszetka, czyli AESA), która będzie zapewniała śledzenie 30 manewrujących celów powietrznych z symultanicznym zwalczaniem sześciu z nich. W przypadku celów powierzchniowych stacja może śledzić dwa ruchome obiekty jednocześnie. W uproszczeniu są to parametry o połowę niższe niż w przypadku systemu radiolokacyjnego Su-57. Dodajmy też, że pokładowa stacja radiolokacyjna ma mieć jedną przednią antenę. Zakłada się, że będzie wykorzystywać bazę elementową stacji N036 z Su-57. Choć będzie od niej mniejsza. Według Strielca otwarta architektura elektroniki ułatwi integrację nowego wyposażenia, także innych producentów (nierosyjskich) na życzenie klienta.

Choć Strielec o tym nie wspomniał, wiadomo, że LTS będzie miał też optoelektroniczny system KOEPS-75 (zapewne akronim od Kwantowaja optiko-elektronnaja pricelnaja sistiema/stancyja). KOEPS-75 w podstawowej konfiguracji będzie składał się z optoelektroniczno-laserowej stacji celowniczej zamontowanej przed owiewką kabiny pilota. Natomiast na życzenie klienta będzie mógł być rozszerzony o stację wspomagania lądowania i stację samoobrony (materiały promocyjne LTS Checkmate sugerują też zastosowanie podkadłubowej stacji optoelektronicznej do pracy z celami powierzchniowymi). Zatem KOEPS-75 powtarza architekturę analogicznego systemu 101KS Atołł, skonstruowanego do myśliwca wielozadaniowego Su-57S. Można spodziewać się, że dla ograniczenia zbędnych kosztów KOEPS-75 będzie adaptacją (modyfikacją) systemu 101KS. Tym bardziej, że za rozwój obydwu systemów odpowiada ta sama firma, czyli Uralskij optiko-miechaniczeskij zawod imieni E. S. Jałamowa (UOMZ), wchodząca w skład holdingu Szwabie. Umowę na rozwój KOEPS-75 OAK podpisał ze Szwabie 22 lipca.

Według Strielca godzina lotu LTS ma być siedmiokrotnie tańsza od godziny lotu F-35 (swoją drogą Strielec najwyraźniej należy do wąskiego grona osób, które wiedzą, ile faktycznie kosztuje godzina lotu F-35, wliczając w to użytkowników tego samolotu).

Niewiadomą pozostaje napęd LTS. Po pierwsze, poza wartością udźwigu uzbrojenia nie podano żadnych innych parametrów masowych. Jedyną wskazówką odnośnie masy startowej jest wspomniane 18 t (zapewne dla połowy ilości paliwa i uzbrojenia „powietrze–powietrze”) z depeszy TASS. Krążą plotki, które trzeba traktować z rezerwą, że masa pustego płatowca LTS to ok. 9 t. Do tej pory zakładano, że aby LTS miał współczynnik masy do ciągu nie mniejszy niż 1, potrzebna będzie instalacja docelowego napędu Su-57, czyli silnika Izdielije 30. Wówczas byłby możliwy naddźwiękowy lot bez użycia dopalacza. Jednak na MAKS-ie Aleksiej Bułatow publicznie stwierdził, że LTS będzie wyposażony w silnik o ciągu w przedziale 14,5÷16 t. Niemniej makieta funkcjonalna miała ząbkowaną krawędź dyszy silnika, co wyklucza seryjny AL-41F-1 (Izdielije 117). Rosyjskie media spekulują, że może chodzić o silnik AL-31FN tzw. 4. serii. Egzemplarz takiego silnika pokazano jeszcze w 2017 r. w moskiewskich zakładach spółki ODK Proizwodstwiennyj kompleks Salut. Jednak od tamtej pory taki silnik nie pojawił się na żadnym samolocie. Silnik LTS ma mieć wszechkierunkowe wektorowanie ciągu. Inną spekulacją jest brak zgody rosyjskiego resortu obrony na eksport Izdielije 30 na tym etapie rozwoju, stąd nieobecność tej turbiny na eksportowym samolocie.

Wygląd LTS wskazuje, że konstruktorzy starali się, aby pomimo jednego silnika płatowiec miał możliwie dużą powierzchnię (siła nośna) i objętość. Niemniej bez niepotrzebnego zwiększania projekcji czołowej, co zwiększa opór aerodynamiczny. LTS ma układ dwubelkowy z w pełni ruchomymi statecznikami pionowymi, wysuniętymi poza obrys kadłuba (oszczędność miejsca w jego wnętrzu). LTS ma stateczniki pionowe mocno odchylone na boki, co sprzyja zmniejszeniu skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego przy projekcji bocznej. Zrezygnowano z usterzenia poziomego (oszczędność masy, mniejsze SPO), nawet w formie ruchomych powierzchni wpisanych w krawędzie natarcia napływów skrzydeł, jak w Su-57. Zakłada się, że dwie powierzchnie między dyszą silnika i usterzeniem pionowym to płytowe stery wysokości. Sterowanie wysokością lotu LTS zapewnia też dysza wylotowa z wszechkierunkowym (zakres ruchu 360°) wektorowaniem ciągu. Charakterystyczny wygląd LTS zawdzięcza wlotowi powietrza. Ten jest wewnętrznie dzielony,

umieszczony pod nosem samolotu, obejmując też boki kadłuba. Widać, że konstruktorzy Suchoja zdecydowali się na nieregulowany wlot, zaopatrzony w wybrzuszenie zwane w Stanach Zjednoczonych DSI (diverterless supersonic inlet).

Projektowe charakterystyki taktyczno-techniczne LTS Checkmate

Prędkość maksymalna Ma = 1,8 (1900 km/h) Pułap praktyczny 16 500 m Zasięg przelotu bez zbiorników dodatkowych 2800÷3000 km Promień operacyjny 1500 km Udźwig uzbrojenia 7400 kg Dopuszczalne przeciążenie eksploatacyjne 8 g

❚ LTS jako system uzbrojenia

Prócz wspomnianych już systemów awionicznych o skuteczności samolotu bojowego decyduje jego uzbrojenie. W przypadku LTS jego anonsowany zestaw obejmuje: pociski kierowane „powietrze–powietrze” zasięgu krótkiego RWW-MD (R-74M) i średniego RWW-SD (najpewniej K-77M/Izdielije 180), pociski rakietowe „powietrze–powierzchnia” serii Ch-38ME (MLE/ /MTE) i przeciwradiolokacyjne Ch-58USzKE, kierowane modułowe bomby szybujące z dodatkowym napędem rakietowym Grom-E1 oraz szybujące beznapędowe Grom-E2, bomby kierowane KAB-250LG-E i K08BE. Modele uzbrojenia wymieniano stosując wyłącznie eksportową nomenklaturę. Wszystkie powyższe środki bojowe LTS może przenosić w wewnętrznych komorach uzbrojenia. Podkadłubowa komora uzbrojenia ma być zapożyczona z Su-57. Różnica jest taka, że LTS będzie miał jedną, a Su-57 ma dwie. Dziwi, że w spisie uzbrojenia nie ma skrzydlatego pocisku manewrującego promowanego na eksport od 2015 r. pod oznaczeniem Ch-59MK2 (chodzi o wersję z prostopadłościennym kadłubem o obniżonej SPO; wersja dla WKS najpewniej nosi oznaczenie Ch-69). W latach 2009––2015 pokazywano inny Ch-59MK2, z kadłubem jak w przeciwokrętowej wersji Ch-59MK, ale z optoelektronicznym układem śledzenia/ /rozpoznawania terenu i celu (lądowego, stacjonarnego) w miejsce aktywnego układu radiolokacyjnego. Suchoje T-50 odpalały Ch-59MK2/-69 eksperymentalnie bojowo w Syrii, więc wiadomo, że pocisk mieści się w głównej komorze uzbrojenia (dwa w jednej komorze). W przypadku pocisków „powietrze–powietrze” może to być maksymalnie pięć rakiet. Całe to uzbrojenie to wzory znane, bo pokazywane w latach ubiegłych na salonach uzbrojenia MAKS i Armija, więc teraz pominiemy ich opisy. LTS ma też oczywiście możliwość przenoszenia rosyjskiego uzbrojenia niekierowanego, bomb różnych typów i wagomiarów oraz niekierowanych pocisków rakietowych różnych kalibrów.

W przypadku wykorzystania węzłów podskrzydłowych, listę uzbrojenia ogranicza tylko jego masa i wymiary. Warto wspomnieć w tym względzie o bombie kierowanej K029BE, także wymienionej na liście potencjalnego uzbrojenia LTS. K029BE ma nominalny wagomiar 1500 kg i jako taka nie mieści się w komorze uzbrojenia. Można będzie ją przenosić tylko podskrzydłowo. Niemniej jest to wskazówka o projektowanej nośności węzłów podskrzydłowych.

Niezbyt jasna jest sprawa działka pokładowego – wśród uzbrojenia LTS wymieniono działka kalibrów 30 mm i 23 mm, ale bez podawania typu oraz szczegółów instalacji (wspomniano o zasobnikach strzeleckich, w tym do atakowania celów naziemnych). Michaił Strielec stwierdził, że samolot nie będzie miał działka pokładowego, a te będą przenoszone wyłącznie w podwieszanych zasobnikach strzeleckich. Siergiej Czemiezow powiedział, że działko przewidziano w ramach 7,4 t udźwigu uzbrojenia, czyli też nie jako pokładowe. Na LTS nie widać miejsca ewentualnego umieszczenia działka w płatowcu. Niezależnie od tego, w przypadku działka 30 mm może chodzić o jednolufowe automatyczne GSz-30-1/ /9-A1-4071K (na amunicję 30×165 mm), jak na Su-57. Natomiast w przypadku kalibru 23 mm to zapewne dwulufowe automatyczne serii GSz-23Ł/9-А-472-02/-03 (23×115 mm). W razie instalacji działka 30 mm, trzeba zauważyć, że byłaby to dość potężna broń, jak na samolot o masie startowej rzędu 18 t. Wcześniej najlżejszymi jego nosicielami były prototypowy myśliwiec pokładowy Jak-41M (maksymalna masa startowa 19,5 t, standardowa do pionowego startu 15,8 t) i MiG-29 (9-12; maksymalna masa startowa 18,48 t). Można też zastanawiać się nad sensem użycia zasobników strzeleckich na LTS jako broni bliskiego wsparcia oddziałów naziemnych. Być może badania rynku wykazały zainteresowanie takim uzbrojeniem.

Obok LTS wystawiono, chyba trochę na zasadzie przeciwdziałania horror vacui, pełnowymiarowe makiety trzech pocisków rakietowych – – manewrującego przeciwokrętowego Ch-59MK (który najwyraźniej na zasadzie pars pro toto reprezentował wszystkie pociski serii Ch-59M) i dwie uproszczone makiety pocisków „powietrze–powietrze”. W ich przypadku były to chyba

LTS zaprojektowano bez usterzenia poziomego. Usterzenie pionowe jest w pełni ruchome, jak w Su-57, a być może stateczniki pionowe LTS są identyczne jak te w Su-57. Na stateczniku pionowym prócz numeru rejestracyjnego i gwiazdy WKS widoczny też jest emblemat OKB im. Suchoja.

Znaki ostrzegające przed promieniowaniem przenikliwym i kolor końcówek skrzydeł wskazujący na zastosowanie materiałów radioprzezroczystych sugerują, że w tych miejscach krawędzi natarcia i spływu zaplanowano instalację albo stacji WRE, albo dodatkowych anten stacji radiolokacyjnych. Jeśli to drugie, zapewne pracujących w paśmie L.

Dysza makiety silnika z wektorowaniem ciągu. Charakterystyczne dwa „ogony” po obu jej stronach najpewniej mają pełnić rolę sterów wysokości.

Choć działko jest wymienianie w zestawie uzbrojenia LTS (także zasobniki strzeleckie z działkami), to jednak na makiecie nie widać miejsca jego ewentualnej instalacji, którego można byłoby spodziewać się w prawnym napływie skrzydła, gdzie w myśliwcach Suchoja było ono montowane poczynając od Su-27 (z wyłączeniem prototypowego S-37).

Wygląd kabiny pilota LTS wskazuje, że powielono rozwiązania z Su-57, m.in. HUD i dotykowe wyświetlacze. Fot. MilitaryRussia.ru. makiety trzeciego wystawowego sortu, ale jedna reprezentowała pociski R-73/-74M, a druga nowy pocisk średniego zasięgu RWW-SD, znany dotąd pod oznaczeniem K-77M lub Izdielije 180. Ten obok LTS powstał najwyraźniej poprzez przeróbkę makiety pocisku R-77, której charakterystyczne stery kratownicowe zastąpiono płytowymi.

❚ LTS od strony produkcyjnej

Przedstawiony harmonogram rozwoju LTS zakłada oblot prototypu w 2023 r. W latach 2024–2025 miałaby powstać seria prototypowa, niezbędna do przeprowadzenia badań. Te zakończyłyby się w 2026 r., pod koniec którego możliwe byłoby wyprodukowanie (lub rozpoczęcie produkcji) partii pilotażowej seryjnych maszyn. Bardzo wysokie tempo, dla porównania od oblotu prototypu do rozpoczęcia produkcji seryjnej mijało około dziesięciu lat w przypadku Su-35S i Su-57S. Program LTS byłby około połowę krótszy.

Innym zagadnieniem są rynkowe perspektywy LTS, co omówiliśmy na portalu zbiam.pl. Zatem przypomnijmy tylko, że film promocyjny „The Checkmate” pokazywał: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indie, Wietnam i Argentynę (plus Mjanmę) jako potencjalnych głównych zainteresowanych samolotem. Wicepremier Borisow, cytowany 20 lipca przez agencję informacyjną Interfaks, stwierdził, że Rosja ma już pierwszego (inicjującego, zamachowego) zagranicznego klienta na LTS. Zatem nowy samolot powstaje na zagraniczne zamówienie. Część rosyjskich mediów przypomniała, że list intencyjny (lub umowę) w sprawie wspólnego rozwoju nowego myśliwca wielozadaniowego podpisano ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w 2017 r. Wówczas jednak była mowa o projekcie przygotowywanym przez RSK MiG, a poza tym od

LTS i jego charakterystyczny przód z obszernym wlotem powietrza. U góry wlotu widoczne wybrzuszenia (tzw. DSI), mające wymuszać przepływ powietrza do silnika konieczny do lotu z prędkością naddźwiękową. Uwagę zawraca asymetrycznie umieszczona przednia goleń podwozia.

Część rosyjskich mediów spekuluje, że napędem LTS może być silnik AL-31FN 4. serii, po raz pierwszy nieoficjalnie pokazany pod koniec 2017 r. przy okazji 105-lecia zakładów ODK Proizwodstwiennyj kompleks Salut. Fot. Priess-służba Mera i Prawitielstwa Moskwy/Jewgienij Samarin. Badania stanowiskowe prototypu silnika Izdielije 30 – na kadrach z grudnia 2017 r. widać sprawdzanie m.in. pracy dyszy silnika przy wektorowaniu ciągu – w zakładach spółki ODK-UMFO (Ufimskoje motorostroitielnoje proizwodstwiennoje objedinienije). Fot. TRK WS RF Zwiezda.

2017 r. nie było na ten temat żadnych doniesień. Teraz ten wątek wrócił. Delegacja Sił Powietrznych ZEA, liczna i wysoka szarżą, była na MAKS-ie i robiła sobie pamiątkowe zdjęcia przy LTS. ZEA pewnie nie kupią LTS, ale na pewno będą wykorzystywały rosyjską ofertę jako argument w negocjacjach przetargowych z zachodnimi producentami myśliwców, jak to poważne państwa mają w zwyczaju.

Wpływ na ewentualny sukces rynkowy LTS będą miały jego cena i koszty eksploatacji. Według Rostiechu LTS ma kosztować równowartość 25÷30 mln USD (ponad trzykrotnie mniej od eksportowego Su-35S), choć nie podano dokładnej metodyki obliczenia ceny. A o tym, że budzi ona wątpliwości, świadczą porównawcze przykłady, jakimi posłużył się Czemiezow, wg którego myśliwce Rafale i Gripen są sprzedawane po 60÷90 mln USD. 28 lipca rosyjska agencja informacyjna Interfaks podała, że linia produkcyjna LTS powstanie w zakładach KnAAZ (Komsomolskij-na-Amurie awiacyonnyj zawod im. Ju. A. Gagarina) w Komsomolsku nad Amurem. Ogłosił to Jurij Slusar' przy okazji wizyty rosyjskiego premiera Michaiła Miszustina w KnAAZ. Nie jest to zaskakująca nowina, gdyż makietę LTS wykonano w KnAAZ. Projekt LTS bazuje w możliwie największym stopniu na rozwiązaniach zapożyczonych z Su-57 i Su-35S. Obydwa są produkowane przez KnAAZ. Natomiast z perspektywy całego OAK, gdyby rozpoczęła się seryjna produkcja LTS, oznaczałoby to duże obciążenie KnAAZ. Obecnie jest to producent myśliwców wielozadaniowych Su-35S (na mniejszą skalę też prostszych technicznie Su-30MKx), a właśnie rozpoczyna seryjną produkcję Su-57S. Montaż tych ostatnich docelowo ma odbywać się na nowej linii, a nie przy okazji montażu Su-35S jak obecnie. Sam Su-35S to samolot o wciąż dużym potencjale technicznym i eksportowym. Można zakładać, że nadal będzie zamawiany dla WKS przez najbliższą dekadę. Pozostałymi rosyjskimi zakładami produkującymi samoloty myśliwskie są: Korporacyja Irkut w Irkucku (wielozadaniowe Su-30MKx i SM/SME/SM2 oraz szkolno-bojowe Jak-130), Nowosibirskij awiacyonnyj zawod im. W. P. Czkałowa w Nowosybirsku (NAPO; myśliwsko-bombowe Su-34, w przyszłości Su-34M i BBSP S-70 Ochotnik) i Awiastroitielnyj zawod Sokoł w Niżnym Nowogrodzie (produkcja myśliwców wielozadaniowych MiG-29M/M2/K/KUB, modernizacje i remonty MiG-ów-29, MiG-ów-31BM/BSM, ograniczona produkcja MiG-ów-35). Zakłady Sokoł jako niezwiązane z konstrukcjami Suchoja można pominąć. KnAAZ nawet bez LTS ma zapewnioną produkcję. W ramach reorganizacji OAK chciano wygasić produkcję myśliwców w Irkucie i uczynić z tych zakładów ośrodek rozwoju lotnictwa pasażerskiego (program samolotu MS-21). Szkopuł w tym, że irkuckie eksportowe myśliwce wielozadaniowe Su-30MKx i rodzime rosyjskie Su-30SM mają duże grono użytkowników. Kolejne zamówienia notują zarówno rosyjskie Su-30SM, jak i eksportowe Su-30SME. Teraz do produkcji jest wdrażany gruntowanie zmodernizowany i zremotoryzowany Su-30SM2, który charakterystykami taktyczno-technicznymi zbliżył się do Su-35S, jako jego taki dwumiejscowy odpowiednik. Poza tym na eksportowy wariant Su-30SM2 czekają Indie jako na pakiet modernizacyjny swoich Su-30MKI (docelowo ok. 300 sztuk w linii). Trudno sobie w takich warunkach wyobrazić wygaszanie produkcji myśliwców w Irkucku. Tak optymistycznie nastroje nie pa-

Obok LTS wyłożono też makiety uzbrojenia rakietowego, w tym najwyraźniej pocisku „powietrze–powietrze” średniego zasięgu RWW-SD (K-77M/Izdielije 180), czyli wersji rozwojowej R-77-1 do przenoszenia także w komorach uzbrojenia. Przy czym uproszczony wygląd makiety pocisku sugeruje, że powstała poprzez przerobienie również uproszczonej makiety pocisku R-77. nują już jednak w NAPO. Produkcja Su-34 dobiega końca. Ta ciężka, oryginalnie stricte bombowa, maszyna nie zdobyła zamówień eksportowych, głównie z racji wysokiego wyspecjalizowania i kosztów. W najbliższych latach (perspektywa ponad dekady) NAPO może liczyć na zamówienia rosyjskiego resortu obrony na remonty i modernizację Su-34 do poziomu Su-34M. NAPO ma też produkować odrzutowe uzbrojone bezzałogowce Suchoj S-70, ale trudno spodziewać się, aby ich produkcja szybko osiągnęła poziom zamówień choćby Su-34. Tymczasem KnAAZ, aby jednocześnie produkować Su-35S, Su-57S i LTS musiałby zbudować nowe hale montażowe.

Na pewno ciekawie brzmią plany rozwoju bezzałogowej autonomicznej wersji LTS. Na dobrą sprawę jest to jedyna odmiana, której zakup przez rosyjski resort obrony miałby operacyjny sens. Zwłaszcza jako tzw. autonomicznego skrzydłowego załogowych Su-57S (wg modnej obecnie koncepcji), jako uzupełnienie BBSP S-70. Takie sugestie podczas MAKS padały ze strony Jurija Slusara.

Summa summarum, czy LTS okaże się czarnym koniem rynku jednosilnikowych myśliwców, jak sugeruje logotyp figury czarnego skoczka i zapowiedzi OAK o popycie eksportowym na 300 LTS w ciągu pierwszych 15 lat? W ramach anegdotycznej odpowiedzi można wspomnieć, że gdy w maju i czerwcu Francja oraz Niemcy spierały się odnośnie finansowych i nie tylko zobowiązań w programie SCAF (szerzej w WiT 7/2021), we francuskich mediach pojawiały się postulaty (nie wiadomo, na ile inspirowane przez Dassault Aviation), że program SCAF to za mało i za późno. Gdyż żeby zachować potencjał francuskiej lotniczej bazy badawczo-przemysłowej i utrzymać tradycyjne francuskie rynki eksportowe samolotów myśliwskich, należy rozpocząć program rozwoju wyłącznie francuskiego myśliwca. W miarę prostej, jednosilnikowej eksportowej maszyny (określanej jako generacja 4,5), takiego koncepcyjnego następcy Mirage’a (choć takiego porównania nie sformułowano wprost). A państwo francuskie miałoby finansowo wesprzeć powstanie takiego samolotu. n

This article is from: