Tramwaj Cieszyński nr 44

Page 48

ii

eu

sk

M

at

s z J o n ko

w

coViDowe PoRzĄDki co nam zostanie po wirusie

Parkuję swój samochód na ulicy wzdłuż rzędu szarych kamienic. Nie łatwo zmieścić mojego starego mercedesa między równie wiekową corsą i dużym zielonym dostawczakiem. Zamykam szyby, upewniam się, że wszystko zabrałem. Odhaczam poszczególne rzeczy na niewidzialnej liście, w mojej głowie. Telefon, komórka, torba, notes z długopisem, ładowarka. Wszystko jest. Zamykam samochód - centralny nie działa, ale to nic. Zmierzam w kierunku wejścia na szpitalny parking. Brukowana ścieżka zaprowadzi mnie do głównego wejścia, gdzie przejdę kontrolę przed wejściem na umówioną wizytę po moim ostatnim zabiegu. W połowie drogi zatrzymuję się. Czegoś brakuje. Coś co powinienem mieć przy sobie, a raczej… na sobie. Maseczka. Została w schowku obok gałki zmiany biegów.

Lista kontrolna Stoję w kolejce przed białymi drzwiami wejściowymi do szpitala. Mamy piękne lato i mimo wczesnej pory - jest godzina 7.52, jest już 29 stopni Celcjusza. Szybko się pocę, podobnie jak para starszych osób przede mną. Mąż odprowadza żonę, która za jakieś 5 godzin, zostanie przyjęta na oddział. Oboje też są spoceni i z trudem oddychają w jednorazowych maseczkach. Gdy już odstałem swoje 20 minut, miła pani - okryta w ochronne ubranie - maseczka, przyłbica, rękawiczki,

48

TRAMWAJ CIESZYŃSKI • IX 2020

fartuch i zapas płynu dezynfekującego na stoliku - mierzy mi temperaturę. Na szczęście termometr pokazuje 36,3, mogę wejść. Jeszcze tylko ankieta. Podaję moje dane osobowe i zaświadczam, że nie jestem chory ani z chorymi nie miałem styczności i mogę iść na pierwsze piętro, by potwierdzić swoją obecność na planowanej wizycie kontrolnej.

To miejsce jest zajęte Udaję się dobrze znanym korytarzem pod salę nr 2 i jak zwykle nie ma już miejsc siedzących. Każda z dziesięciu osób, która była umówiona na godzinę 8.00 już siedzi na co drugim miejscu na przeciw gabinetu nr 2. Jak się okaże, część z nich zostanie wezwana do sali nr 3 po kilkunastu minutach i szybko opuszczą szpital. Inni jak ja…ściskając swój numerek - ja mam ładną czarną dziesiątkę na białym poplamionym kartoniku poczekają jakieś 2-3 godziny by zgodnie z rozsądnym planowaniem przestrzeni w ciasnym szpitalnym korytarzu, nie stykać się ze sobą bez konieczności. Moja wizyta z godz. 8.00, przesuwa się na 11.12. Przecież wielu mądrzejszych od nas już dawno temu stwierdziło, że czas jest względny…

Do czterech razy sztuka Pacjent, 32 lata po wycięciu wyrostka robaczkowego skarży się na bóle w okolicach rany pooperacyjnej. Zalecana kontrola oraz wykonanie USG. Miesiąc wcześniej, ten sam człowiek zgłosił się na izbę przyjęć z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Jednak mimo potwierdzenia jego obaw, musiał czekać 17 godzin w izolacji bez dostępu do sanitariatów - no może poza uroczą plastikową kaczuszką… Trzeba było sprawdzić czy pacjent nie stanowi zagrożenia dla innych osób, bo wykryto u niego przeciwciała na COVID-19. On sam czuje się dobrze i zapewnia, że jest zdrowy. Wirusa przebywał niemal bezobjawowo trzy tygodnie wcześniej. Jednak trzeba poczekać na wyniki, bo te które ma… mogą okazać się nieaktualne.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.