RAPORT ANALIZA RYNKU
Jedzenie z dowozem globalnym trendem Co czwarty Polak zamawia obecnie częściej jedzenie z dowozem niż jeszcze 2 lata temu, jednak najwyższy wzrost korzystania z tej usługi widoczny jest w Hiszpanii. Średni rachunek za jedzenie na wynos jest w Polsce jednym z najniższych spośród 21 krajów z całego świata. Polacy dziesięciokrotnie częściej odwiedzają restauracje typu fast food niż Szwajcarzy, chociaż dwa razy rzadziej niż mieszkańcy USA – wynika z międzynarodowego badania, które zrealizowały niezależne agencje badawcze skupione w sieci IRIS. Polską część przeprowadziła agencja badawcza ARC Rynek i Opinia. RAPORT „GLOBAL EATING, DRINKING AND SUSTAINABILITY SURVEY” NA PODSTAWIE MIĘDZYNARODOWEGO BADANIA SIECI IRIS, ZREALIZOWANE PRZEZ ARC RYNEK I OPINIA
Ś
rednio 25 proc. osób na całym świecie zamawia przynajmniej raz w tygodniu jedzenie na wynos. Spośród badanych przez nas krajów, to zachowanie konsumenckie jest najpowszechniejsze w Indonezji oraz Korei Południowej, w Europie zaś – w Grecji. Polska znalazła się poniżej średniej, ale jednocześnie jest na trzecim miejscu wśród krajów europejskich. Rynek jedzenia na zamówienie istotnie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch lat. Mieszkańcy 21 krajów, reprezentanci wszystkich kontynentów przyznają, że częściej niż przed pandemią zamawiają jedzenie z dostawą. Ten trend jest widoczny w największym stopniu w Hiszpanii, Indonezji i Korei
20
Południowej, najmniej w Nigerii i Grecji. W Polsce ten wzrost jest nieco poniżej średniej światowej (33 proc.) i wynosi 24 proc. Rachunki za zamawiane jedzenie z dowozem istotnie się różnią w zależności od kraju, Najwięcej płacą Szwajcarzy – równowartość 49 Euro, najmniej Nigeryjczycy – równowartość 7 Euro. Polska znalazła się na siódmym z badanych krajów europejskich. Ostatni rachunek na jedzenie z dowozem wyniósł u nas średnio równowartość 19 Euro. Respondenci, oprócz zamawiania jedzenia, korzystają też z restauracji stacjonarnych. Patrząc na rodzaj wybieranej restauracji – fast food cieszy się największą popularnością wśród
mieszkańców USA i Australii. Wśród badanych krajów europejskich Polska, zaraz po Włoszech zajmuje drugie miejsce. Polacy odwiedzają restauracje typu fast food dwukrotnie częściej niż Austriacy czy Irlandczycy i 10-krotnie częściej niż Szwajcarzy. Puby i bary gastronomiczne są nieco mniej popularne niż restauracje fast food. Najwyższy odsetek osób, które przynajmniej raz w tygodniu chodzą do pubu lub baru z gastronomią jest we Włoszech. W Polsce ten odsetek jest o ponad połowę niższy. Najniższy zaś jest w Chile, Japonii i Indonezji. Najwyższy odsetek osób odwiedzających inne typy restauracji niż restauracje fast food i bary
NOWOŚCI GASTRONOMICZNE, ŚWIAT HOTELI I SWEETS & COFFEE | Wydanie specjalne
gastronomiczne jest w Korei Południowej, Hiszpanii oraz USA. Polska z 16 proc. odwiedzających jest poniżej średniej, która wynosi 20 proc. i jest na szóstym miejscu spośród dziewięciu badanych europejskich krajów. Najniższy odsetek osób odwiedzających inne typy restauracji jest w Japonii Chile i Irlandii. Planując świętowanie ważnego wydarzenia, np. urodzin czy innej rocznicy mieszkańcy niektórych krajów są bardziej skłonni wybrać się do restauracji, innych zaś – pozostać w domu i ugotować coś specjalnego. Do tej pierwszej grupy należą Szwajcarzy, Austriacy, Hiszpanie, Włosi, mieszkańcy Korei Południowej, Australii i Irlandii. Do