3 minute read
wykorzystanie wideoanalityki w biznesie
Rok 2020 wprowadził w życie nas wszystkich szereg zmian. Zmian, które zaskoczyły niejednego przedsiębiorcę, niejednego pracownika, utratą stabilności miejsca pracy, często stabilności biznesu. Pandemia uderzyła w podstawę znanego rytmu życia, stawiając pod znakiem zapytania wypracowane bezpieczeństwo i pozycję zapewniającą trwanie w działaniach zmierzających do realizowania dawno wyznaczonego kursu, z określonymi celami i planami.
MIKOŁAJ PAWLAK eksPert Qsr, Ai, CLICK&COLLECT
Zacznijmy jednak od wyobrażenia sobie tradycyjnego kanału convenience – całkowicie niezdigitalizowanego, niewspieranego przez technologię. W takim wypadku osoba odpowiedzialna za wsparcie sprzedaży musi działać po omacku, np. pytając franczyzobiorców czy kierowników obiektów o to, które produkty jak schodzą i jak ewentualnie można to zmienić.
Trudno mówić w takim przypadku o ukierunkowaniu działań czy efektywnym (również kosztowo) zarządzaniu strukturami operacyjnymi. Poza tym dochodzi tu aspekt bezpieczeństwa – w dobie koronawirusa jest wysoce niewskazane, aby pracownik poruszał się od punktu do punktu w poszukiwaniu problemu.
Choć wideoanalityka to stosunkowo młoda technologia, to w jej kontekście także można mówić o swego rodzaju tradycyjnym podejściu. Owa tradycja cechować będzie się tym, że po danej jednostce czasu, najczęściej miesiącu, zainteresowany podmiot otrzymuje raport podsumowujący np. analizowaną półkę. Oczywiście półka to tylko jedna z wielu możliwości, równie dobrze mogą to być heatmapy obrazujące poruszanie się klientów w obiekcie. Tak czy inaczej po takim miesiącu, mając gotowy raport na biurku, możemy w końcu zareagować… choć jednocześnie jesteśmy już miesiąc po zdarzeniu.
W tym właśnie miejscu pojawia się bardziej nowoczesne podejście do wideoanalityki, którego jestem zdecydowanym zwolennikiem i które sam ostatnio testuję. Otóż mam tu na myśli analizę wideo zorganizowaną w ten sposób, że oferuje ona natychmiastowy dostęp
do zgromadzonych informacji w formie cyfrowej dla wszystkich uczestników procesu.
Dane te są ponadto odpowiednio uporządkowane tak, aby każda osoba w organizacji otrzymała ich porcję wedle swojego obszaru zainteresowania. Dla kierownika obiektu będą to dokładne dane z jego obiektu, a np. dla kierownika regionalnego będą to zagregowane i odpowiednio przedstawione dane z całego jego obszaru.
O potędze informacji online przekonałem się już ponad 10 lat temu, obserwując wdrożenie technologii optymalizującej proces obsługi linii Drive-Thru w branży QSR. To właśnie tam został wykorzystany podgląd online do zarządzania procesem – kierownik zmiany mógł na bieżąco podejmować decyzje korygujące proces i obserwować, co się dzieje po każdej z nich. Efekty tego wdrożenia przyniosły oszałamiający sukces i poprawę wydajności linii o ponad 60 proc.!
Pójdźmy nawet o krok dalej, w kierunku automatyzacji, bo takie rozwiązania także są już stosowane. Posiadanie najnowszych danych aktualizowanych w kilkuminutowych interwałach nie jest jednoznaczne z potrzebą stałego śledzenia ich i nerwowego klikania „odśwież”.
Niech za przykład posłużą hot dogi albo regały z asortymentem impulsowym, obecne w okolicach kas zarówno na stacjach paliwowych, jak i chyba wszystkich już sklepach convenience. Wideoanaliza po wykryciu, że nie wyłożono w tych miejscach towarów, jest już w stanie sama wystosować komunikat do kierownika sklepu, przypominając mu o takiej konieczności. Podobnie rzecz może wyglądać z wyłożeniem towaru na innych regałach, paletach czy lodówkach, zgodnie z porządkiem panującym w obiekcie (tak istotnym wizerunkowo i mającym wpływ na Customer Experience).
Jeszcze więcej możliwości otwiera się w przypadku integracji takiej nowoczesnej wideoanalityki z pozostałymi technologiami, np. z systemem komunikacji wizualnej. Wtedy analizowany obraz może służyć za trigger i wyzwalać odtwarzanie odpowiednich treści na wyświetlaczach Digital Signage czy uruchomić wewnętrzny proces uzupełninia asortymentu.
Nie musi to być zresztą obraz, dość znanym i przy tym ciekawym przykładem jest dostosowanie wyświetlanych informacji do pogody panującej na zewnątrz, np. reklamowanie lodów podczas upałów oraz gorących napoi podczas deszczu czy mrozu. Możliwości jest sporo i na tę chwilę można zaryzykować stwierdzenie, że ograniczeniem jest nie technologia, lecz raczej ludzka kreatywność.
Już niedługo w opisanych przeze mnie zadaniach wyręczy nas sztuczna inteligencja, która sama będzie w stanie zadecydować, jakie działania należy podjąć w celu zwiększenia sprzedaży czy optymalizacji struktur operacyjnych. Niestety „niedługo” może równie dobrze oznaczać kilka lat. Poza tym jest wysoce prawdopodobne, że AI skutecznie zaadaptują ci gracze, którzy już mają doświadczenie z technologią, a nie ci, którzy cały czas stawiają na tradycyjne kanały convenience. Moja rekomendacja? Jak najszybciej dołączyć do grona tych pierwszych, a jeśli już się tam znajdujemy, to zrobić wszystko, aby wycisnąć z posiadanych technologii jak najwięcej.
Czas kryzysu to czas innowacji, choć początkowo może to brzmieć nieco absurdalnie, to jednak pandemia była motorem zmian np. do szerszego wprowadzenia modelu zakupowego Click&Collect/Deliver w branży FMCG. Opisana przeze mnie analiza wideo może zaś przełożyć się nie tylko na zwiększenie przychodów czy poprawę Customer Experience, ale i poprawę bezpieczeństwa zarówno personelu, jak i klientów. To doskonały czas na innowacje. n
REKLAMA