Columbia Luty 2020

Page 6

FEB 20 P 2_24.qxp_Mar E 12 2/24/20 11:29 AM Page 6

UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE

Walka duchowa Jesteśmy wezwani do tego, by nie polegać na własnych siłach, lecz całkowicie zawierzyć się łasce Bożej Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

IM JESTEM STARSZY, tym szybciej wydaje mi się nadchodzić Wielki Post. Jednak w miarę upływu lat odkrywam też, że poważniej traktuję ten pełen łaski czas pokuty. Pozwólcie, że wyjaśnię Wam dlaczego. Gdy byłem młody, wyobrażałem sobie, że jestem niepokonany. Wiedziałem oczywiście, że pewnego dnia się zestarzeję, a moje ziemskie życie dobiegnie końca — ale wydawało mi się to wówczas odległą przyszłością. Moja wyimaginowana niezniszczalność nie wyrażała się wcale w jakimś dzikim, szalonym stylu życia. Polegała raczej na pozornie niewyczerpanej zdolności do pracy. W ciągu dnia nigdy nie znajdowałem czasu na wszystko, co chciałem — lub co uważałem, że powinienem — zrobić. I to zarówno w mojej pracy naukowej, jak i duszpasterskiej. Oczywiście odprawiałem msze św., przystępowałem do spowiedzi św. i modliłem się o Bożą pomoc. Jako kapłan głosiłem łaskę i miłosierdzie Boże, udzielając ich poprzez sakramenty, lecz w głębi serca żywiłem przekonanie, że jeśli tylko będzie trzeba zrobić coś ważnego, to po prostu będę musiał zakasać rękawy. Pamiętałem ze studiów, że taka postawa nie jest zgodna z naszą wiarą. Właściwie jest to herezja zwana pelagianizmem. Pelagiusz — żyjący w V wieku teolog — głosił pogląd, że dopóki oświeca nas nauka Ewangelii, jesteśmy w stanie wypełniać przykazania dzięki naturalnym siłom naszej woli. Jednak ta perspektywa nie uwzględnia ludzkiej słabości oraz ♦ COLUMBIA ♦

LUTY 2020

faktu, że potrzebujemy Bożego miłosierdzia i łaski. Abstrahując od innych problemów, ta nieszczęśliwie przesadzona postawa pt. „Wszystko mogę” jest symptomatyczna dla grzechu pychy, który przecież odegrał niszczycielską rolę u zarania historii ludzkości, prowadząc do grzechu pierworodnego. Niektórym duszom wystarczą Boże podszepty. Do innych Bóg musi przemówić przez megafon. Ja należę do tych drugich. Pan próbował wykorzenić z mojego serca pelagiańskie postawy, ale stawiałem opór. Zresztą czasem wciąż go stawiam. Z pewnością Pan wysyłał mi wiele łagodnych sygnałów, między innymi: dobrych i cierpliwych kierowników duchowych, medyczne wskazówki, że moje zdrowie, choć silne, bynajmniej nie jest odporne na wszystko, aż wreszcie — świadectwa świętych ludzi, których sposób życia mówi o całkowitym zaufaniu Panu i Jego miłosierdziu. W ten sposób Bóg szturchał mnie łokciem, abym podążał we właściwym kierunku. Lecz wiele lat temu Pan postanowił pokonać mnie w mojej grze. Nałożył na mnie tyle pracy i tak wiele problemów, że musiałem zmierzyć się z faktem, iż oto moja przesadzona samodzielność jest niemądra i nie do obrony. Stanąłem wobec rzeczy przerastających moje możliwości i pozostających poza moją kontrolą. To był Boży megafon tuż przy moim uchu: „Potrzebujesz mnie!”. Pojąłem to wszystko podczas rozmyślań nad fragmentem z Listu do Efezjan: „Nie toczymy bowiem walki

przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6,12). Zarówno w życiu, jak i w pracy duszpasterskiej byłem zaangażowany w duchową walkę z siłami zła. Jednak nie polegając całkowicie na łasce Ducha Świętego, stawałem do ciężkiej walki ubrany w najlżejszą możliwą zbroję — moje własne, słabe starania. Potrzebujemy „oblec się w pełną zbroję Bożą” (Ef 6,11). Nie oznacza to jednak, że nie musimy już ciężko pracować, ani że możemy poddać się w walce o osiągnięcie cnoty. Chodzi raczej o konieczność porzucenia złudzeń co do naszej osobistej skuteczności w obliczu walki ze złem. Zbroja, na której musimy polegać, nie należy do nas, ale jest zwycięstwem Chrystusa i łaską Ducha. Wszystko to prowadzi mnie z powrotem do Wielkiego Postu, który zaczyna się od kuszenia Jezusa na pustyni. Jezus podejmuje śmiertelną walkę z szatanem i dla nas w niej zwycięża. Krótko mówiąc — Wielki Post nie jest zaledwie jakimś okresem samodoskonalenia się. To czas na odrzucenie złudzeń dotyczących naszej samodzielności oraz — w łasce Ducha Świętego — na udział w zwycięstwie Jezusa nad grzechem i śmiercią.♦


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.